Jasny podkład - zbiorczy

[quench]

Hah, wszystko zależy od punktu widzenia. Dla mnie od dawna bardzo jasny podkład to po prostu podkład niemal biały jak illamasqua 115 czy 105 albo armani 08 czy stage line PC. W takim kontekście niby jasny revlon ivory czy buff wypada nędznie, a przecież dla wielu jest on "niemal biały jak ściana"

[rocki]

Zrobilam dzis runde po wszystkich drogeriach itp. galerii handlowej i znalazlam swoje KWC podkladowe Jest to MAC Studio Fix NC15. Nie wiem tylko, dlaczego ma az tak zle recenzje Jest jasnozolty, dobrze kryje i wcale nie robi tapety (no chyba ze go ktos naklada jak krem). Tylko zapach ma jak farba do scian zmieszana z lakierem do parkietow

Napisane przez goldika

ja polecam korektor pod oczy maybelline pure minerals w kolorze nr 2 natural, jest jasniutki

Potwierdzam, ten wlasnie korektor naprawde jest bardzo jasny. Kupilam dzis, przetestowalam dokladnie w domu i tam, gdzie go grubiej polozylam, widac bylo bialawe placki

[quench]

Wow, dla mnie '15' MAC-a są dużo za ciemne. Moja skóra oscyluje ostatnio chyba gdzieś na poziomie między 5 a 10

[rocki]

Napisane przez quench

Wow, dla mnie '15' MAC-a są dużo za ciemne. Moja skóra oscyluje ostatnio chyba gdzieś na poziomie między 5 a 10

Ja pewnie bylam 10, jak uzywalam filtrow. Ale przeszlam juz wszystkie zwatpienia wizazowe - mineralowe, biochemiczne i filtrowe, dlatego wlasnie teraz kupuje plynny chemiczny podklad

[elcia xd]

Czytam Was i czytam od baardzo już dawna, ale stwierdziłam, że po przejrzeniu 30 paru stron i ciągłej pustce w głowie zapytam Was o radę. Mianowicie używam podkładu Bourjois 71. Kolor zdecydowanie trafiony, ale mnie zapycha, poza tym kompletnie nie kryje niedoskonałości. I stąd moje pytanie: czy któraś z Was może mi polecić podkład o jak najbardziej zbliżonym kolorze, tyle że z dobrymi właściwościami kryjącymi? Będę bardzo wdzięczna za wszelkie podpowiedzi, bo już nie wiem gdzie szukać czegoś odpowiedniego.

Pozdrawiam
Ela

[rocki]

Chyba sie poplacze. MAC byl KWC przez chwile, podczas wczorajszego testowania przy sztucznym wieczornym swietle. Dzis rano w swietle dziennym NC15 okazal sie za ciemny i za rozowo-pomaranczowy Powinnam miec NY5-10 (od Yellow).

Czy w polskich sklepach/ w necie dostepne jest cos kryjacego, jasniejszego i zoltego? Czy darowac sobie i kupic MACa za to, ze zdecydowanie pasuje mi bardzo jako podklad i chodzic jak 95% Polek na ulicy z innym kolorem twarzy i szyi?

Napisane przez truskawkowawiosna

kochane bladzioszki, serdecznie polecam podklad Bourjous Healthy Mix, mam odcien 51, akurat byl w promocji w Rossmannie za niecale 40 zl i sie skusilam. jestem nim zachwycona, kolorek boski, wpada w zoltawe tony i jest jasny jak na drogeryjne warunki. jak ktos nie zna, to polecam wyprobowac w drogerii.

jak sie uda, to zrobie porownanie healthy mix z najjasniejszym vichy (tym mineralnym), buff colorstay, korektorem maybelline, golden fair matte edm i jakas resztka amerykanskiej wersji true matcha w1 tez sie ostala

A jak wyglada na twarzy HM51 w swietle dziennym w stosunku do Golden Fair? On podobno niezbyt kryje i nie jest zbyt trwaly?

[quench]

Elcia, ten 71 to rozświetlający (10 h snu, czy jakoś tak)?. Ogólnie ujmę to tak - ja nie znalazłam do tej pory niczego porządnie kryjącego i jaśniejszego od Bourjois. Możesz popróbować z Revlonem Ivory/ buff i true matchem L'Oreala N1, ale to nie są jakieś cuda.

Rocki, nie - w naszych drogeriach po prostu nie ma podkładów płynnych na poziomie jasności 5 czy 10. Jest biały armani, ale cena 200 zł, no i nie oszukujmy się - nikt z nas nie jest kompletnie biały. Nawet trup. Więc trzeba go mieszać z innym podkładem. A nie każdy ma na to chęć i nie każdemu sam Armani jako podkład musi pasować.

W ogóle przeżywam zwątpienie podkładowe. Bo o ile znalazłam podkład którego własności mi pasuj, to koloru tak jasnego nie ma. Tak więc ciągnę na minerałach.

[elcia xd]

Tak tak, to ten 10h snu. Ech, no trudno, czyli jestem jak na razie na niego skazana. Ale rozejrzę się za tym Revlonem i True Match, dzięki

[rocki]

Napisane przez quench

Rocki, nie - w naszych drogeriach po prostu nie ma podkładów płynnych na poziomie jasności 5 czy 10. Jest biały armani, ale cena 200 zł, no i nie oszukujmy się - nikt z nas nie jest kompletnie biały. Nawet trup. Więc trzeba go mieszać z innym podkładem. A nie każdy ma na to chęć i nie każdemu sam Armani jako podkład musi pasować.

W ogóle przeżywam zwątpienie podkładowe. Bo o ile znalazłam podkład którego własności mi pasuj, to koloru tak jasnego nie ma. Tak więc ciągnę na minerałach.

Ale od jakiegos juz czasu mineraly wygladaja na mnie po prostu ohydnie, warza sie, splywaja, wysuszaja, podkreslaja skorki i w ogole brrr...

Od 5h siedze w necie, ogladam dziesiatki blogow, stron itd. dla Azjatek, i dalej nie znalazlam zadnej firmy o poziomie jasnosci chociaz 10 i naprawde mocnych zoltych tonach. Jestem Polka 100%, ale opis mojej skory najbardziej pasuje do Japonek. Kazdy podklad o jakichkolwiek tonach innych niz zolte albo lekko oliwkowe wyglada na mnie szaro, rozowo albo pomaranczowo, a jeszcze mam dodatkowy problem z jasnoscia A uzywac musze ze wzgledu na przebarwienia potradzikowe

Czytalam o tej polecanej tu illamasqua, ale niestety przy zoltych tonach trzeba od razu kupowac 2 odcienie i mieszac. Znalazlam jeszcze cos takiego Laury Mercier http://us.strawberrynet.com/makeup/l...rcelain/48933/ Dotarlam do jakiegos bloga, gdzie niestety ten odcien byl oceniony jako brazowawy, a jego najjasniejsza wersja bardziej kremowa jako prawdziwie porcelanowa - rozowawa, czyli tez nie dla mnie.


Wklejam wam pogladowe zdjecie mojej karnacji (tylko włosy lekko jasniejsze i oczy niebieskie i nie skosne ). I tez lubie nosic szminke o takiej czerwieni do zoltej skory Tylko gdzie ta dziewczyna kupuje sobie podklady

[fiasco]

Napisane przez elcia xd

Tak tak, to ten 10h snu. Ech, no trudno, czyli jestem jak na razie na niego skazana. Ale rozejrzę się za tym Revlonem i True Match, dzięki

a może inny Bourjois? ten Bio Detox nie jest czasami lepiej kryjący?

ja używałam dość długi czas podkładu tej firmy, chyba taki z pędzelkiem (ja kupowałam na all testery, wychodziło taniej) i był jak najbardziej w porządku odcień najjaśnienszy (31 albo 32) - kolor oceniam na neutralny beż, może z lekką domieszką żółci. byłam z niego zadowolona choć może nie byłam wtedy aż tak blada jak jestem teraz
tylko nie orientuję sie, czy go jeszcze produkują; u mnie w rossmanach nie ma kosmetyków bourjois

edit: to ten: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...lu.html&next=1

[rocki]

Czy ktoras kojarzy te podklady? Bo ja juz jestem lekko zdesperowana, dalej przeczesuje net w poszukiwaniu swietego Graala

* LAURA MERCIER: Silk Creme foundation: Soft Ivory (NC 05-10) UNDERTONE: Beige/yellow
* SISLEY: Phyto-Tein Eclat foundation: Porcelain (NC 05-10) UNDERTONE: Yellow/beige
* STILA: Any stila foundation: A (NC 05-10) UNDERTONE: Strong yellow undertones
* CLARINS: Teint eclat mat foundation: 01 Linen (NW05-10) UNDERTONE: Neutral/yellow
* SUE DEVITT: Gel-cream seaweed foundation: Still & Quiet (or quiet & still not sure lol) (NC 05) UNDERTONE: Yellow
* NYX: Liquid foundation/Cake powder: PALE (NC 05-10) UNDERTONE: Neutral/yellow

[quench]

Napisane przez rocki

Czy ktoras kojarzy te podklady? Bo ja juz jestem lekko zdesperowana, dalej przeczesuje net w poszukiwaniu swietego Graala

* LAURA MERCIER: Silk Creme foundation: Soft Ivory (NC 05-10) UNDERTONE: Beige/yellow
* SISLEY: Phyto-Tein Eclat foundation: Porcelain (NC 05-10) UNDERTONE: Yellow/beige
* STILA: Any stila foundation: A (NC 05-10) UNDERTONE: Strong yellow undertones
* CLARINS: Teint eclat mat foundation: 01 Linen (NW05-10) UNDERTONE: Neutral/yellow
* SUE DEVITT: Gel-cream seaweed foundation: Still & Quiet (or quiet & still not sure lol) (NC 05) UNDERTONE: Yellow
* NYX: Liquid foundation/Cake powder: PALE (NC 05-10) UNDERTONE: Neutral/yellow

Z owych na własne oczy widziałam tylko Laurę Mercier i Clarinsa. One są jasne, ale nie jakoś wybitnie (aż nie chce mi się wierzyć w ten zakres 05-10). Ale faktycznie są żółtawe. Znaczy - nie są neutralnymi czy też chłodnymi beżami; podchodzą w tony ciepłe aczkolwiek nie jest to taka pomarańcz, czy brzoskwinia.
Teraz nagle mnie olśniło że jasny i żółty jest NARS Siberia, więc może zastanów się nad NARS-em. I całkiem żółtawe i jasne są też podkłady CS Undercover: http://www.coastalscents.com/cfwebst...foundation.cfm. Mam w domu tester 02 i w porównaniu z moimi pozostałymi podkładami wypada... żółto.

Co do bio- detoxa, to kolory tych podkładów są bardziej żółte i trochę ciemniejsze niż pozostałych linii Bourjois. Trochę dziwnie to producent wymyślił

[beeets]

Napisane przez rocki

Czy ktoras kojarzy te podklady? Bo ja juz jestem lekko zdesperowana, dalej przeczesuje net w poszukiwaniu swietego Graala

* LAURA MERCIER: Silk Creme foundation: Soft Ivory (NC 05-10) UNDERTONE: Beige/yellow
* SISLEY: Phyto-Tein Eclat foundation: Porcelain (NC 05-10) UNDERTONE: Yellow/beige
* STILA: Any stila foundation: A (NC 05-10) UNDERTONE: Strong yellow undertones
* CLARINS: Teint eclat mat foundation: 01 Linen (NW05-10) UNDERTONE: Neutral/yellow
* SUE DEVITT: Gel-cream seaweed foundation: Still & Quiet (or quiet & still not sure lol) (NC 05) UNDERTONE: Yellow
* NYX: Liquid foundation/Cake powder: PALE (NC 05-10) UNDERTONE: Neutral/yellow

1. laura silk - soft ivory
http://pl.strawberrynet.com/makeup/l.../75334/#DETAIL

2. NYX - pale
http://www.cherryculture.com/cosmeti...3&cat=0&page=1

3. Sisley Porcelain
http://pl.strawberrynet.com/makeup/s.../95943/#DETAIL

4. Clarins linen
http://pl.strawberrynet.com/makeup/c.../84295/#DETAIL

zadowolona?

[fiasco]

Napisane przez quench

Z owych na własne oczy widziałam tylko Laurę Mercier i Clarinsa. One są jasne, ale nie jakoś wybitnie (aż nie chce mi się wierzyć w ten zakres 05-10). Ale faktycznie są żółtawe. Znaczy - nie są neutralnymi czy też chłodnymi beżami; podchodzą w tony ciepłe aczkolwiek nie jest to taka pomarańcz, czy brzoskwinia.
Teraz nagle mnie olśniło że jasny i żółty jest NARS Siberia, więc może zastanów się nad NARS-em. I całkiem żółtawe i jasne są też podkłady CS Undercover: http://www.coastalscents.com/cfwebst...foundation.cfm. Mam w domu tester 02 i w porównaniu z moimi pozostałymi podkładami wypada... żółto.

Co do bio- detoxa, to kolory tych podkładów są bardziej żółte i trochę ciemniejsze niż pozostałych linii Bourjois. Trochę dziwnie to producent wymyślił

wyglądają ślicznie i tak... ludzko

a co do rozjaśniania podkładów, minerałów i pudrów, to: http://allegro.pl/sericite-kaolin-kr...387860505.html

[rocki]

Napisane przez quench

Z owych na własne oczy widziałam tylko Laurę Mercier i Clarinsa. One są jasne, ale nie jakoś wybitnie (aż nie chce mi się wierzyć w ten zakres 05-10). Ale faktycznie są żółtawe. Znaczy - nie są neutralnymi czy też chłodnymi beżami; podchodzą w tony ciepłe aczkolwiek nie jest to taka pomarańcz, czy brzoskwinia.
Teraz nagle mnie olśniło że jasny i żółty jest NARS Siberia, więc może zastanów się nad NARS-em. I całkiem żółtawe i jasne są też podkłady CS Undercover: http://www.coastalscents.com/cfwebst...foundation.cfm. Mam w domu tester 02 i w porównaniu z moimi pozostałymi podkładami wypada... żółto.

Siberia jest opisana jako odcien neutralny, ja musze miec cos ewidentnie zoltego

Te z CS sa genialne I ludzie uzywajacy Revlona pisza, ze 02 jest za jasny i za zolty, czyli w sam raz dla mnie Tylko teraz sie zastanawiam, czy za te kwote zamowic od razu duze opakowanie, czy wziac najpierw probke 02 i 03

Znalazlam takie swatche:

http://www.sirvinya.com/2009/11/swat...scents-hd.html

03 nawet ja sie boje choc moze rozsmarowany wygladalby lepiej

EDIT: Quench, widze ze Ty z W-wy. Moze chcialabys sie pozbyc tej probki 02, w zamian mam mnostwo jakichs dziwnych mineralow, moze cos Cie zainteresuje Tylko czy on faktycznie jest jasny (w rozumieniu tego watku)?

Napisane przez beeets

1. laura silk - soft ivory
http://pl.strawberrynet.com/makeup/l.../75334/#DETAIL

2. NYX - pale
http://www.cherryculture.com/cosmeti...3&cat=0&page=1

3. Sisley Porcelain
http://pl.strawberrynet.com/makeup/s.../95943/#DETAIL

4. Clarins linen
http://pl.strawberrynet.com/makeup/c.../84295/#DETAIL

zadowolona?

Dzieki, ja juz je wczesniej obejrzalam na truskawie, chodzilo mi o to, czy ktos je widzial na zywo

[rousse]

Napisane przez rocki

Siberia jest opisana jako odcien neutralny, ja musze miec cos ewidentnie zoltego ...

widziałam ostatnio w drogerii podkład Essence w musie i odcień 01 wydawał się dość jasny w sztucznym świetle (jak na drogeryjne, choć dla mnie za ciemny i za żółty) wlaściwie tester wydawał się jasny a normalne opakowanie wydawało się juz ciemniejsze ale może to wrażenie... Rocki, azjatką nie jesteś choć ja bym chciała nawet być. Tak na prawdę mało kto w PL nie porównywał na żywo swojej skórę z chinką czy japonką, żółte tony ma każdy człowiek (zależą od obecności włokien kolagenowych w skorze-które każdy czlowiek ma, czy od gróbości naskórka -źle dobrany podkąłd moze je tylko wybić, co nie znaczy, ze ma tylko żółte ,najwięcej mają azjatki , nie polki. Według mnie nadmiar żóltego nie wygląda zdrowo, nie bez powodu róż (do policzków) to róż , a nie "żółcień"

BTW Quench- illa ma przerwę noworoczną do 4 stycznia, i zamówienia dopiero wtedy zaczną wysyłać, więc po 4 będę chyba coś zamawiać

[rocki]

Napisane przez rousse

widziałam ostatnio w drogerii podkład Essence w musie i odcień 01 wydawał się dość jasny w sztucznym świetle (jak na drogeryjne, choć dla mnie za ciemny i za żółty) wlaściwie tester wydawał się jasny a normalne opakowanie wydawało się juz ciemniejsze ale może to wrażenie... Rocki, azjatką nie jesteś choć ja bym chciała nawet być. Tak na prawdę mało kto w PL nie porównywał na żywo swojej skórę z chinką czy japonką, żółte tony ma każdy człowiek (zależą od obecności włokien kolagenowych w skorze-które każdy czlowiek ma, czy od gróbości naskórka -źle dobrany podkąłd moze je tylko wybić, co nie znaczy, ze ma tylko żółte ,najwięcej mają azjatki , nie polki. Według mnie nadmiar żóltego nie wygląda zdrowo, nie bez powodu róż (do policzków) to róż , a nie "żółcień"

Rousse, na stronach dla Azjatek przeczytalam, ze kazdy podklad o za malej ilosci zoltych tonow bedzie wygladal szaro-rozowo (zawsze wtedy widac, ze ktos ma podklad) ze bedzie odcinal sie brzydko od szyi. Dokladnie tak u mnie wyglada wszystkie podklady. Bezowe (za duzo rowozych i pomaranczowych tonow) wygladaja na mnie prosiaczkowo, neutralne (za malo zoltych) wygladaja szaro. To nie chodzi o zdrowy wyglad, tylko o to, zeby podklad wygladal jak "druga skora".

Ja po prostu mam skore dziwny mix, bo moj tata jest Polakiem, a wyglada jak poludniowiec albo Arab, zawsze do niego mowia w jakichs dziwnych jezykach w tamtych krajach (skora typowa oliwkowa) A moja mama jest typowa Polka, o skorze jasnej bezowej, typowych wlosach i niebieskich oczach. I u mnie sie to wymieszalo

[kamaP123]

Cześć Dziewczyny, nie wiem czy się dobrze wpasowałam w temat, ale może będziecie w stanie mi coś doradzić. Moja twarz od jakiegoś czasu przestała być świeża, promienna, nie wiem, podejrzewam, że to kwestia wieku, pewnie inaczej wygląda cera powiedzmy 22 - latki, inaczej 26 (ja ). Szukam rozświetlającego podkładu, najlepiej z drobinkami złota(?), kiedyś używałam rozświetlającego podkładu z jakimiś drobinkami z maybelline, ale już go nie widzę. Był nawet ok, ale może znacie jeszcze coś lepszego. Może słyszałyście też o jakichś innych rozświetlaczach do twarzy, bo podobno takie są. Można nimi delikatnie musnąć np kości policzkowe. Jeśli możecie - pomóżcie.

[rousse]

Napisane przez kamaP123

Cześć Dziewczyny, nie wiem czy się dobrze wpasowałam w temat, ale może będziecie w stanie mi coś doradzić. Moja twarz od jakiegoś czasu przestała być świeża, promienna, nie wiem, podejrzewam, że to kwestia wieku, pewnie inaczej wygląda cera powiedzmy 22 - latki, inaczej 26 (ja ). Szukam rozświetlającego podkładu, najlepiej z drobinkami złota(?), kiedyś używałam rozświetlającego podkładu z jakimiś drobinkami z maybelline, ale już go nie widzę. Był nawet ok, ale może znacie jeszcze coś lepszego. Może słyszałyście też o jakichś innych rozświetlaczach do twarzy, bo podobno takie są. Można nimi delikatnie musnąć np kości policzkowe. Jeśli możecie - pomóżcie.

rozświetlacz Nie piszesz jaką masz karnację, ani w jakiej cenie miałby być kosmetyk ale myślę, że może po prostu bb kremy byłyby dla ciebie dobre (?). Odświeża cerę też peeling + tonik.

[DagmaraRose2000]

Rocki ja Cię kompletnie rozumiem z tymi kolorami podkladow paranoja no.
Ja wiem, ze byl ten wielki boom swego czasu - na solarium, tipsy.
Ale tak naprawde, gdy sie rozgladam to widze teraz sporo dziewczyn jak i kobiet dorosłych, które wcale nie mają spalonej na grzanke twarzy - przeciwnie, są ślicznie naturalne. Mają bardzo jasną skórę.
Większość z nich albo sprowadza kosmetyki zza oceanu albo się nie maluje patrzac na gamy naszych kolorow
szkoda tylko, że JA MUSZĘ się malować.
Jadę na kwasach, jest coraz lepiej, ale po tylu latach chowania twarzy, mam małe skrzywienie apropo niedoskonałości i ja po prostu MUSZĘ to ukryć.
Też mam skórę biało żółtą. Z tym, że twarz jest jaśniejsza od szyi tak o 2 - 3 tony kosmos jak tak czasem zerkam.
Obecnie maltretuje sie rimmelem (lasting finish?) najjasniejszym, ktory w sklepie wygladal na jasnozolty, a w domu rozowy. Na mnie chyba nic nigdy nie bedzie zolte.

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

a ! i znalazłam n allegro loreale tm w kolorach n1, n2 i w3
mialyscie do czynienia z N-kami?

[kamaP123]

rousse, no właśnie mam jasną cerę, więc podkład też jasny, tylko myślałam, że może znacie jakiś konkretny, który ma np jakieś rozświetlające drobinki, kiedyś maybelline miał taki podkład z drobinkami, ale teraz już go chyba wycofali ze sprzedaży. Wiem, że są też takie typowe rozświetlacze, które właśnie tak ładnie rozjaśnieją np pewne partie twarzy, sprawiają, że stają się one wypuklejsze, np kości policzkowe, tylko nie wiem dokładnie jak się nazywają coś chyba z revlonu...ale nie wiem. Jeśli chodzi o cenę, to najlepiej jakaś uśredniona, ni tanie, ni drogie, choć jakby było coś fajnego, to nawet bym się wykosztować mogła. Co do peelingu i toniku, to chyba nie o coś takiego mi chodziło, poza tym mam dość problematyczną skórę, więc akurat na kremy i toniki muszę uważać.

[beeets]

Napisane przez DagmaraRose2000

Rocki ja Cię kompletnie rozumiem z tymi kolorami podkladow paranoja no.
Ja wiem, ze byl ten wielki boom swego czasu - na solarium, tipsy.
Ale tak naprawde, gdy sie rozgladam to widze teraz sporo dziewczyn jak i kobiet dorosłych, które wcale nie mają spalonej na grzanke twarzy - przeciwnie, są ślicznie naturalne. Mają bardzo jasną skórę.
Większość z nich albo sprowadza kosmetyki zza oceanu albo się nie maluje patrzac na gamy naszych kolorow
szkoda tylko, że JA MUSZĘ się malować.
Jadę na kwasach, jest coraz lepiej, ale po tylu latach chowania twarzy, mam małe skrzywienie apropo niedoskonałości i ja po prostu MUSZĘ to ukryć.
Też mam skórę biało żółtą. Z tym, że twarz jest jaśniejsza od szyi tak o 2 - 3 tony kosmos jak tak czasem zerkam.
Obecnie maltretuje sie rimmelem (lasting finish?) najjasniejszym, ktory w sklepie wygladal na jasnozolty, a w domu rozowy. Na mnie chyba nic nigdy nie bedzie zolte.

nigdy nie byłam na solarium, ani tipsów nie miałam
i choć blada jestem, to kocham moją bladość

a używam najjaśniejszego 103 Ivory z Clarins Everlasting (teraz na feelunique jest w promocji za 96 zł i darmowa przesyłka)
tylko, że ja nie muszę się malować, nie ma problemów z cerą, tylko delikatnie wyrównuję ją, więc mam podkład na cały rok

[quench]

Kama, podkład ze złotymi drobinkami ma w ofercie np inglot. Podkładzik zwie się AMC i nr 100 (najjaśniejszy) ma ładny, jasnobeżowy kolor. W inglocie znajdziesz też bogatą ofertę rozświetlaczy; chociaż akurat za rozświetlaczami tej marki nie przepadam.
Inne podkłady "drobinkowe", które sama stosowałam to Revlon Photoready, czy YSL Teint Radiance ale szczerze mówiąc uważam, że blask lepiej wydobywać za pomocą rozświetlaczy. Obecnie używam dwóch - pearl mint z EDM (zielony rozświetlacz który delikatnie koryguje i rozjaśnia cerę) oraz rozświetlacza- fali z the body shop. Cudowne efekty można otrzymać stosując kulki Guerlaina, ale są one bardzo drogie a podobny efekt otrzymuję łącząc wyżej wymienione kosmetyki.
Ogólnie chyba już niemal każda firma ma w swojej ofercie rozświetlacze. Trzeba więc testować, testować...

[rocki]

Napisane przez DagmaraRose2000

Rocki ja Cię kompletnie rozumiem z tymi kolorami podkladow paranoja no.
Ja wiem, ze byl ten wielki boom swego czasu - na solarium, tipsy.
Ale tak naprawde, gdy sie rozgladam to widze teraz sporo dziewczyn jak i kobiet dorosłych, które wcale nie mają spalonej na grzanke twarzy - przeciwnie, są ślicznie naturalne. Mają bardzo jasną skórę.
Większość z nich albo sprowadza kosmetyki zza oceanu albo się nie maluje patrzac na gamy naszych kolorow
szkoda tylko, że JA MUSZĘ się malować.
Jadę na kwasach, jest coraz lepiej, ale po tylu latach chowania twarzy, mam małe skrzywienie apropo niedoskonałości i ja po prostu MUSZĘ to ukryć.
Też mam skórę biało żółtą. Z tym, że twarz jest jaśniejsza od szyi tak o 2 - 3 tony kosmos jak tak czasem zerkam.
Obecnie maltretuje sie rimmelem (lasting finish?) najjasniejszym, ktory w sklepie wygladal na jasnozolty, a w domu rozowy. Na mnie chyba nic nigdy nie bedzie zolte.

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

a ! i znalazłam n allegro loreale tm w kolorach n1, n2 i w3
mialyscie do czynienia z N-kami?

Ja mam akurat szyje zdecydowanie jasniejsza - taki kogiel-mogiel ze smietana rozrobiony A twarz ciemniejsza ze wzgledu na brzydkie zaczerwienienia

N1 kiedys mialam, byl za malo zolty. Taki calkiem ladny bezyk.

[CocoPoznan]

Napisane przez rocki

Ja mam akurat szyje zdecydowanie jasniejsza - taki kogiel-mogiel ze smietana rozrobiony A twarz ciemniejsza ze wzgledu na brzydkie zaczerwienienia

N1 kiedys mialam, byl za malo zolty. Taki calkiem ladny bezyk.

U mnie to samo, szyja jest biała a na twarzy piegi - co z daleka wygląda jakby twarz była ciemniejsza.
Mam N1 - dla mnie o ton za ciemny w stosunku do szyi. I nie bardzo lubię konsystencję, która włazi mi w pory.

[Badzynka]

hey dziewczyny. Nie mam czasu czytać wcześniejszych stron (niedługo egzaminy, więc nauka) i proszę o radę. Mam bardzo jasną cerę i nie mogę znaleźć jasnego podkładu i do tego bardzo mocno kryjącego. Czy możecie pomóc? obecnie używam podłaku pharmaceris tego z apteki kolor ivory, ale jest troche za ciemny.

[fiasco]

chyba tylko Dermacol (kolor 208), ewentualnie Revlon (Ivory) (https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...owa-wersja.htm i https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ja.html&next=1 lub https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ja.html&next=1). i jeszcze minerały, ale nimi nie uzyskasz nie-wiadomo-jakiego krycia. zresztą, nie lepiej zaopatrzyć się w korektor?

[kamaP123]

quench, dziękuje za rady, właśnie o to mi chodziło, poszukam po drogeriach czegoś odpowiedniego, przejrzę też ofertę z inglota.Pozdrawiam

[xXxPogodynkaxXx]

Ja równiez mam problem z jasną cerą i bardzo trudno było mi dobrać jakiś dobry podkład. Wczoraj wybrałam sie więc do około 10-ciu drogerii w poszukiwaniu tego jednego idealnego. Jeśli chodzi o blade odcienie, to muszę powiedzieć, że jest kiepsko. Ja nie wiem, czy te firmy nie wiedzą, że są jeszcze na tym świecie dziewczyny nie-sfajczone w solarium, czy co...
No ale po wczorajszej wyprawie znalazłam mimo wszystko kilka dobrych podkładów. Pierwszy z nich to Bourjois 10 Hour Sleep Effect odcień 71. W Sephorze można dostać próbkę "na wynos" w takim małym pudełeczku. Dobrze się nakłada, ujednolica cerę, odcień jak dla mnie idealny. Ani nie za żółty, ani nie za różowy. Kryje średnio, jednak wiem, że to zależy od cery. Moja koleżanka uważa, że kryje świetnie. Można spróbować z tą próbką.
Kolejny podkład wypatrzyłam w perfumerii Douglas. Jest to Revlon Colorstay Softflex odcień 110 ivory. Tu także dostałam darmową próbkę "na wynos". Naprawdę blady. Idealny. Dobrze kryje. Chyba go kupię, choć nie ma wygodnego dozownika i jest dośc drogi, ale myślę, że warto.
Trzeci podkład wypatrzyłam w Inglocie. Niestety nie mieli próbek, ale widziałam tam naprawdę jasne odcienie. Jeden był prawie biały. Chciałam wypróbować go na miejscu, ale juz i tak byłam cała wypaciana innymi podkładami.

Badzynka, proponuję Ci zrobić rundkę po perfumeriach. Weź pod uwagę Sephorę, Douglas i Inglota. W dwóch pierwszych poproś o próbki i wypróbuj wszystko na spokojnie w domu. W Inglocie wypróbować możesz na miejscu. Myślę, że wybierzesz coś dla siebie.

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta