Trądzik- wątek ogólny, porady, pielęgnacja

[ptasie__mleczko]

Napisane przez kasiek87

jak dla mnie to "dojezdzasz" tylko skore, zamiast ja pielegnowac, przesuszasz, ona sie broni produkuje wiecej sebum=zatyka sie i problemy gotowe, jest tu wiele watkow poczytaj troche. postaw na delikatne oczyszczanie, nawilzanie, zamiast matowienie i wysuszanie.

ja też tak myśle.
Mam podobny problem. Tyle, że nauczyłam się, że gdy zbyt szybko się zaczynam świecić (np. po nocy budze się cała błyszcząca) to znaczy, że skórę trzeba teraz nawilżyć i zmieniam krem na bardziej nawilżający (nie natłuszczający!) no i taki który nie zapcha mi twarzy.

Dlatego im więcej sebum się wydziela może to oznaczać dwie rzeczy. Albo, że cera jest zbyt tłusta - ale jeśli ją wysuszasz i to dalej nie pomaga to wtedy znaczy, że cera jest przesuszona i dlatego wydziela sebum. Więc spróbuj ją nawilżyć. Polecam odżywczy krem z himalaji. Nie zapycha, nie jest za bardzo nawilżający, ale wystarczająco do cery trądzikowej. Ja gdy tylko zbyt mocno się świecę to sięgam po niego. Mnie pomaga. Aczkolwiek u mnie to wszystko jest na granicy. Nie wiem czy u Ciebie z mocno przesuszoną skórą coś pomoże. Ale możesz spróbować. Kosztuje coś kolo 6zł w superpharmie.

No i polecałabym tak czy siak pójście do dermatologa. Jak mnie nie pasował dermatolog bo mi jakiś syf wypisał, po którym mnie obsypało dużo bardziej to zmieniłam dermatologa. Mnie się wydaje, że tutaj potrzebny będzie jakiś antybiotyk do smarowania na skórę. Po takich kuracjach antybiotykowych moja skóra naprawde wygląda o niebo lepiej.

[Marcin_619]

moze twoja przetluszczajaca sie cera jest efektem jej przesuszenia? nie stosuj mydla do pielegnacji twarzy!! czyba ze takie naturalne na bazie oleju i ktore nie wysusza np. allepo ale nisko procentowe ale i tak mydlo najwyzej raz dziennie a tak to zele do mycia twarzy ale bez tego co wysusza ( poczytaj w necie jakie skladniki wysuszaja) , jak dla mnie masz przesuszona cera i ona sie broni przed wysuszeniem produkujac sebum a krem ktory uzywasz dermedic jest chyba do cery problemowej wiec dodatkowo wysusza a krem siarkowa moc ktorego kiedys sam uzywalem wyrzuc do kosza , matuje na krotko ale jak wysusza i naciaga twarz?? super efekt skora przesuszona jak papier nie mozna sie nawet usmiechnac bo tak morde naciaga :-D uwierz mi ze mimo matu jaki daje wyrzadza wiecej krzywdy , to tylko moje zdanie i moge sie mylic

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[blueblue now]

Napisane przez elizabeths

Czesc ! Czy moglibyscie mi polecic jakis lekki krem na noc , skonczyl mi sie wlanie effaclar no i musze cos nowego kupic , wolalabym oczywiscie , aby byl tanszy niz drozszy moja cera jest mieszana z wypryskami , prosilabym o jakas rade


Wysłane przez aplikację mobilną Wizaz Forum dla iPhone'a.

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...wa-wersja.html - słyszałam bardzo pozytywne opinie i sama zamówiłam
mi Effaclar nie służy posmarowałam buzie ze 4 razy i opakowanie w kąt, szkoda mi tych 50 zł teraz

[Marcin_619]

nie chce sie madrzyc ale mam ten zel , nie zapycha nie nawilza fajnie chlodzi i nic wiecej , poszedl do uzytku na dlonie

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[Bella2212]

Mi też krem effaclar nie służy. Effaclar K to jeszcze był całkiem całkiem ale duo nie zrobił totalnie nic :-/ strasznie nie lubię tak wywalać pieniędzy....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Figula94]

Ktoszajalmiizuchna, zgadzam się z całym ostatnim akapitem, z resztą też, ale ostatni naprawdę mnie urzekł. Bo ludzie często za bardzo patrzą na opinię produktów, a jak ja je zwykle czytam to odnoszę wrażenie, że naprawdę każdemu pomaga i szkodzi coś innego. Poza tym jest bardzo motywujący. I ja też nie uważam, żeby trądzik był chorobą sam z siebie, on jest objawem innych problemów (choroby), nie chorobą.

Blue Jacket, z jedzeniem różnie to bywa. W moim przypadku jest naprawdę ciężko i mi na pewno szkodzi gluten (czyli większość pieczywa i nie tylko pieczywa, bo gluten można znaleźć w wielu produktach). Zresztą oprócz tego, że mi szkodzi to jestem pewna, iż powoduje u mnie niedobory pewnych minerałów, a na pewno cynku (choć tylko na cynk mam dowody).

Cukier i wszystko co słodzone (nawet miodem, ale muszę przyznać, że mimo wszystko mój organizm miód, czy cukier nierafinowany znosi nieco lepiej niż zwykły biały) - chyba, że mowa o naturalnych słodzikach, jak ksylitol, czy stewia, albo nawet te mniej naturalne, byle nie te dwa najgorsze, o których dość głośno (chociaż nie mam jasnych dowodów na ich szkodliwość).

Złe tłuszcze i hormony (naturalne i podawane zwierzętom), czyli w moim przypadku mięsa (również od zwierząt, które nie są faszerowane antybiotykami i hormonami, ale nie tyczy się to ryb jakimś cudem), także jajka (i majonez), oraz nabiał (chociaż z nabiałem widzę taką rozbieżność, iż białe sery, jak mozarella, twarożek, czy feta, oraz jogurty naturalne, kefiry i maślanki szkodzą mi mniej niż na przykład masło, mleko, czy ser żółty, ale w nadmiarze i tak szkodzą. No i nie wiem, jak z kozim mlekiem i serem, bo przyznam szczerze, że dla mnie to za droga bajka.

Nie powiedziałabym, ze ostre przyprawy mi szkodzą, ale rzeczy typu sosy, musztardy, czy keczupy bardzo mi szkodzą. A co do przypraw to możliwe, że to takie lekkie oczyszczanie, ale kiedy przesadzam z cynamonem (a nietrudno mi do tego) to też mnie trochę wysypuje. Ale teraz kiedy już się opanowałam trochę to jest lepiej i mi nie szkodzi.

Poza tym z rybami mam pewien dylemat, bo jakby zależy to od okresu, albo też od połączenia niektórych spożywanych rzeczy. Przez pewne święta spożywałam praktycznie same ryby i bardzo mało owoców w porównaniu do tego, co zwykle zjadam i było idealnie. Kiedy jem i ryby i owoce to jest w porządku, jednak gorzej. A kiedy w ogóle nie jem produktów odzwierzęcych to też jest idealnie. I może pomimo, że robię spore odstępy pomiędzy jedzeniem słodkiego i tłustego to wychodzi na to, ze i tak może to źle wpływać na moją skórę i organizm. No i przy tym łatwo wspomnieć, że tłuszczów z węglowodanami nie powinno się absolutnie łączyć, choć wiem, że czasem to trudne - bo wyklucza to nawet węglowodanowy ryż ze smażonymi warzywami, albo czymkolwiek z dodatkiem oleju.

Teraz przejdźmy do tego co dobre. Pomóc może Omega-3. Które, jak się ostatnio dowiedziałam ponoć całkiem się niszczy pod wpływem wyższej temperatury, więc ryby chyba nie będą jego dobrym źródłem, albo nie tak dobrym jak myślałam, chyba, że ktoś je surowe. Choć tego nie mogę być całkiem pewna. No ale można też postawić na olej lniany, czy wspomniany już olej z wiesiołka, który faktycznie bywa rewelacyjny.

Warto też postawić na cynk (ponoć mięso jest dobrym źródłem, zielony groszek, migdały...). Ja polecam też pestki z dyni - nie zauważyłam bezpośrednio wpływu na skórę, ale lepiej się po nich czuję.

Bardzo ważna jest też woda. Ja skutki jej niepicia odczuwam na skórze już po kilku godzinach. A między piciem i jedzeniem też powinno się robić przerwy. Warto do wody dodać też cytrynę, która oczyszcza.

Ziołowe herbatki też mogą być w porządku. Ja piłam różne i bratek faktycznie mi pomaga, nawet wysypu przy nim nie mam, a jakoś mniej mi wszystkiego wychodzi, kiedy piję, choć piję też razem z melisą. Ale stosowałam też pewną mieszankę na oczyszczanie skóry (nie polską, a indyjską) i tak okropnie mnie po niej wysypywało, że odstawiłam, ale może kiedyś jeszcze raz spróbuję.

Z odżywianiem w każdym razie trzeba próbować samodzielnie. Ja marzę o wypróbowani również suplementowaniu się spiruliną i młodym jęczmieniem i naprawdę muszę się za to w końcu zabrać, bo też słyszałam bardzo przychylne opinie. W ogóle o takich roślinnych suplementach, nie tylko o tym, ale również o brahmi i różnych mieszankach.

[npm_]

Napisane przez Bella2212

Mi też krem effaclar nie służy. Effaclar K to jeszcze był całkiem całkiem ale duo nie zrobił totalnie nic :-/ strasznie nie lubię tak wywalać pieniędzy....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Przykro mi ze duo Wam nie sluzy. Dla mnir jest znakomity, dawno nie mialam takiej jednolitrj buzi jak dziala K? Na stronie producenta sugeruja ze K ma sluzyc jako do podtrzymania kutacji czy cos, zastanawialam sie nad zakupem, ale sie przerazilam, ze moze byc malo wydajny, slabszy od duo i nie warto.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elizabeths]

Mialam effaclar duo zwykly - nie pomogl , potem effaclar k - rowniez nie pomogl , ostatnio mialam effaclar duo plus - i to samo . Ona mi przynajmniej na dluzsza mete nie pomagaja , choc trzeba przyznac , ze jak posmarowalam twarz na wieczor , to rano wydawala sie gladsza i zaczerwienienia znikaly ( musze jeszcze dodac , ze w czasie uzywania effaclarow rownoczesnie uzywalam zelu do mycia twarzy z tej serii )


Wysłane przez aplikację mobilną Wizaz Forum dla iPhone'a.

[blueblue now]

Napisane przez Marcin_619

nie chce sie madrzyc ale mam ten zel , nie zapycha nie nawilza fajnie chlodzi i nic wiecej , poszedl do uzytku na dlonie

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

ten z Gorvity?
każdy ma inną skórę, może mi będzie pasował Tym bardziej, że już na prawdę nie mam pomysłu trzeba próbować..
Na razie moją skórę po effaclaru ratuje .. krem bambino mówią, że niby zapycha i nie jest dobry, ma parafinę bla bla bla, ale mnie on wybawił z niejednej opresji

[Bella2212]

Napisane przez npm_

jak dziala K? Na stronie producenta sugeruja ze K ma sluzyc jako do podtrzymania kutacji czy cos, zastanawialam sie nad zakupem, ale sie przerazilam, ze moze byc malo wydajny, slabszy od duo i nie warto.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja chciałam kupić krem z LRP i się zastanawiałam właśnie nad tymi dwoma. Najpierw kupiłam duo i nie pomógł mi więc bałam się znowu wydać pieniądze na K. Ale była u mnie we Wrocławiu mama (jestem studentką) byłyśmy w galerii i mi kupiła. Miałam wtedy masakrę na buzi po tym jak mnie zapchał krem z fitomedu... Pełno czerwonych gul. Posmarowalam wieczorem i rano byłam w szoku. Twarz wyglądała o wiele lepiej. Fakt że wszystko nie zniknęło w jedną noc, ale zaczerwienienia się bardzo zmniejszyły, twarz była wygładzona, takie "nabrzmienie" tych gul zmalało. Jak wstała moja kuzynka, która widziała mnie dzień wcześniej i wieczorem, to jej mówię żeby zobaczyła jaka poprawa. A ona na mnie oczy zrobiła i mówi "myślałam że już tapetę nałożyłaś" :-D
No ale niestety, tak jak koleżance wyżej na dłuższą metę nie pomógł. wydaje mi się że on najlepiej właśnie działa na takie gule po zapchaniu, mam go w kosmetyczce i w takiej sytuacji stosuję. Jednak na codzień mam problem z takim "krostkowym trądzikiem".... Zaskórniki zamknięte które z czasem zmieniają się w taki czerwony wulkan ropny - na to na pewno nie pomaga

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bluegirl11]

Wtrącę się

Żelu GorVity używam już od około 2 miesięcy i uważam, że jest naprawdę dobry pod makijaż podczas cieplejszych dni. Jest tani, fajnie wygładza cerę, daje efekt lekkiego napięcia i wierzę w jego działanie rozjaśniające
Jednakże nie sprawdzi się on podczas podrażnienia cery czy przesuszenia, będzie po prostu za słaby. U mnie, gdy przesadziłam z Epiduo i chciałam załagodzić buraka, użyłam go i odczułam potworne pieczenie

[lolipop75]

Po pierwsze sprawdzic poziom tarczycy i testosteronu to ważne zeby wykluczyć hormonalne podłoże po drugie myj twarz czymś co nie zawiera parabenow silikonu tłuszczu zwierzęcego jak w przypadku 90% mydeł i bez konserwantów po trzecie po pryszczach zostają ci przebarwienia kup krem dla skory z hiperpigmentacja z wysokim filtrem co najmniej 20 tzn twoja skora wytwarza za duzo pigmentu a tam gdzie sie on tworzy pozostawia plamy nie wyciskać nie dotykać ogólnie rece precz od buzi po czwarte krem zluszczajacy ja a stosowałam la roche posay effeclar duo plus w ciagu dwóch tygodni zniknęły mi wszystkie ropne guzy po piąte krem nawilżający niestety kuracja kwasami wysusza cere sie zluszcza po szóste na plamy do tuszowania nie dawaj byle jakiego podkładu musi byc nawilżający i marnować ale nie zatykac porów dobry jest maybeline dream mat po siódme na juz istniejące przebarwienia punktowo avene triacneal sama stosowałam i pozbyłam sie z twarzy cos co miałam 5-6 lat plamy beda sie łuszczyc zmieniać kolor jasniec i w żadnym wypadku nie nalezy przerywać kuracji choćby nie wiem co bo wtedy stracisz to co skora zdążyła zrobic pozdrawiam


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Wiec w skrócie na dzień krem z filtrem na hyperpigmentacje ( nawet zima ) plus podkład maybeline dream mat do zniknięcia wykwitow krem
La roche posay duo plus w miedzy czasie nawilżać nawilżać i jeszcze raz nawilżać po zniknięciu wykwitow bierzesz sie za przebarwienia avene triacneal nakładasz punktowo na noc na dzień nadal krem na hyperpigmentacje i nawilżanie w miedzy czasie mi pomogło zniknęło cos z czym walczyłam 5-6 lat i cos na co wydałam duzo pieniedzy i odradzam isc do kosmetyczki w niektórych wypadkach pomaga w niektórych jeszcze pogarsza stan skory i nie kupowac nic z eurecin szkoda pieniedzy pozdrawiam


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pinupgirlLOVE]

Napisane przez Riggs28

Witam,

jestem 28-letnim facetem, który nie może pozbyć się trądziku i stąd moja obecność na tym forum. Tak, przeczytałem dziesiątki postów na ten temat i wypracowałem pewne metody, których się trzymam, niestety dalej nic nie pomaga. Chciałbym prosić, wręcz błagać o jakieś konstruktywne rady jeśli chodzi o pozbycie się ciągle powracających pryszczy.

O mnie.
Facet. 28 lat. Ćwiczący regularnie (siłownia, biegi, gry zespołowe). Śpiący regularnie. Odżywiający się dobrze - zero cukru, zero fast foodów, zero czerwonego mięsa, ograniczenie złych tłuszczy i nabiału. Staram się unikać laktozy i glutenu (np. mleko, pszenica). Jem dużo warzyw i owoców, dużo ziaren, ryb.

Walka z trądzikiem.
Zaczął się w wieku 16-17 lat i do teraz nie ustąpił. Bywają napady większych wysypów, ale ogólnie utrzymuje się w umiarkowanym stanie, tzn. codziennie rano odkrywam czerwone lub białe twory na mojej twarzy. Cerę mam mieszaną - tłuste miejsca to policzki bliżej nosa, broda i czoło (środkowa część). Tutaj zawsze można coś znaleźć. Kiedyś wyciskałem pryszcze, dowiedziałem się, że nie wolno tego robić i zaprzestałem. Niemniej jednak czasem jak mam wielkiego białego na nosie lub policzku (mało estetyczny) to wyciskam. Staram się to robić w jak najbardziej higieniczny sposób - przemywam tonikiem, nabijam cienką igłą, wyciskam wacikiem i przykładam bagietkę nasączoną spirytusem.

Oprócz tego tak dbam o swoją twarz:
Rano myję twarz mydłem Biały Jeleń z Nagietkiem. Smaruję ją kremem na dzień - Dermedic, Nomacne Preventi. Miejscowe przebarwienia zakrywam korkektorem - Catrice, Camouflage Cream. W trakcie dnia około południa smaruję twarz kremem siarkowym - Siarkowa Moc. Robię to, bo bardzo wydziela mi się sebum na czole (tłusty i świecący wygląd). Po powrocie do domu myję twarz znowu Białym Jeleniem. Wtedy też walczę z pojedyńczymi syfami. Używam Tormentiolu i Tribioticu. Czasem na bardziej "mokre" sprawy używam punktowego kremu z Siarkowej Mocy. Wieczorem przed spaniem myję twarz Czarnym Mydłem afrykańskim, a kolejnego dnia wieczorem mydłem siarkowym z Siarkowej Mocy i tak na zmianę. Każdego wieczoru używam jednego mydła. Przed spaniem pokrywam twarz kremem na noc - Dermedic, Nomacne Preventi.
Warto dodać, że po każdym myciu wycieram twarz papierowym ręcznikiem.

Te wszystkie zabiegi jednak nie dały pożądanego efektu. Moja twarz może nie wygląda strasznie, ale codziennie walczę z nowymi tworami na twarzy. Codziennie rano załamuję ręce, gdy widzę nowe czerwone i białe krosty. Mam po prostu dość tego trądziku. Proszę was o pomoc i rady co można jeszcze z tym zrobić.

Dodam, że kilka lat temu (miałem z 22-24 lata) byłem u dermatologa, który powiedział, że to młodzieńcze i przejdzie. Nie robiono mi żadnych badań, po prostu obejrzano twarz.

Z góry dziękuję za porady i sugestie.

Radzę, żebyś przeszedł się do dermatologa jeszcze raz, niech zrobi wywiad i da Ci skierowanie na badania, może się okazać, że to jakieś bakterie lub grzyby podleczysz się i będziesz miał problem z głowy . Poszukaj może na necie dermatologa z dobrymi opiniami, żeby znów się nie natknąć na kogoś kto Cię tylko skasuje. Powodzenia!

[curlier]

Hej, pytanie do osób, które używały Differinu (ja akurat używam jego odpowiednik Acnelec). Czy Differin można odstawić z dnia na dzień? Stosuję go prawie 6 tygodni, jest coraz gorzej, ostatnio zauważyłam, że robią mi się przez niego dziury w twarzy, ponieważ wypychane są przez niego bodajże zaskórniki... Nie chcę maltretować już skóry tym kremem. Pytam na forum, ponieważ wizytę u lekarza mam dopiero za 2 miesiące... Biorę także tetralysal. Myślicie, że mogę brać sam antybiotyk? Bez żadnych kremów

[blueblue now]

Napisane przez curlier

Hej, pytanie do osób, które używały Differinu (ja akurat używam jego odpowiednik Acnelec). Czy Differin można odstawić z dnia na dzień? Stosuję go prawie 6 tygodni, jest coraz gorzej, ostatnio zauważyłam, że robią mi się przez niego dziury w twarzy, ponieważ wypychane są przez niego bodajże zaskórniki... Nie chcę maltretować już skóry tym kremem. Pytam na forum, ponieważ wizytę u lekarza mam dopiero za 2 miesiące... Biorę także tetralysal. Myślicie, że mogę brać sam antybiotyk? Bez żadnych kremów

ja brałam i odstawiłam z dnia na dzień Differin, nie wiem jak u Ciebie, ale mi nic nie było
Tetralysal też brałam, ale nie pomógł, to znaczy troszkę

[Marcin_619]

Napisane przez blueblue now

ten z Gorvity?
każdy ma inną skórę, może mi będzie pasował Tym bardziej, że już na prawdę nie mam pomysłu trzeba próbować..
Na razie moją skórę po effaclaru ratuje .. krem bambino mówią, że niby zapycha i nie jest dobry, ma parafinę bla bla bla, ale mnie on wybawił z niejednej opresji

nie drogi to mozesz sprobowac, krem bambino mnie zapychal akurat

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Napisane przez curlier

Hej, pytanie do osób, które używały Differinu (ja akurat używam jego odpowiednik Acnelec). Czy Differin można odstawić z dnia na dzień? Stosuję go prawie 6 tygodni, jest coraz gorzej, ostatnio zauważyłam, że robią mi się przez niego dziury w twarzy, ponieważ wypychane są przez niego bodajże zaskórniki... Nie chcę maltretować już skóry tym kremem. Pytam na forum, ponieważ wizytę u lekarza mam dopiero za 2 miesiące... Biorę także tetralysal. Myślicie, że mogę brać sam antybiotyk? Bez żadnych kremów

jak chcesz sie inaczej pozbyc zaskornikow jak nie w taki sposob? zel ich nie usunie inaczej , mi differin pomogl ale slabo , nie podraznial ani nie wysuszal , odstawic mozesz go z dnia na dzien

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[curlier]

Marcin_619 nie wiem, po prostu widzę, że mi szkodzi.

[Marcin_619]

po kazdym leku na tradzik bedzie poczatkowe pogroszenie cery bo to wszystko wychodzi skora sie oczyszcza , ake zrobisz jak zechcesz

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[curlier]

Wiem, lekarz mnie poinformował o ewentualnym pogorszeniu. Niestety ja mam masakrę teraz na twarzy, nic nie chce się goić... Przed kuracją przynajmniej w miarę się wszystko goiło, a teraz szkoda gadać

[Kreciola]

Hej, byłam dzisiaj u swojej pani ginekolog, troszkę porozmawiałyśmy to o tym, to o tam tym... między innymi też o moim trądziku.
Chodzę do tej pani doktor już jakiś czas i pamięta mnie z wyglądu bardzo dobrze. Dzisiaj powiedziała mi, że pierwszy raz mnie widzi w takim stanie - z takim trądzikiem na twarzy.

I teraz treść właściwa tego wątku:

Pani doktor powiedziała mi o metodzie leczenia trądziku, polegającej na pobraniu ze skóry bakterii, wyhodowania jej w labolatorium i z niej robi się szczepionkę, którą się odczula pacjenta.

Czy któraś z Was miała takie coś robione? Napiszcie proszę o cenie, częstotliwości szczepienia, gdzie to można sobie zrobić ( jestem z Małopolski) i oczywiście o rezultatach.
Poddałybyście się takiemu zabiegowi?

Ponoć usuwa trądzik na wieki wieków.

Napiszcie coś o tym, proszę. Pozdrawiam i dzięki

[Suoneczko23]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=69044 😃

[Kreciola]

O, dziękuję i przepraszam za tworzenie odrębnego wątku.

[pattricia]

Napisane przez Kreciola

Hej, byłam dzisiaj u swojej pani ginekolog, troszkę porozmawiałyśmy to o tym, to o tam tym... między innymi też o moim trądziku.
Chodzę do tej pani doktor już jakiś czas i pamięta mnie z wyglądu bardzo dobrze. Dzisiaj powiedziała mi, że pierwszy raz mnie widzi w takim stanie - z takim trądzikiem na twarzy.

I teraz treść właściwa tego wątku:

Pani doktor powiedziała mi o metodzie leczenia trądziku, polegającej na pobraniu ze skóry bakterii, wyhodowania jej w labolatorium i z niej robi się szczepionkę, którą się odczula pacjenta.

Czy któraś z Was miała takie coś robione? Napiszcie proszę o cenie, częstotliwości szczepienia, gdzie to można sobie zrobić ( jestem z Małopolski) i oczywiście o rezultatach.
Poddałybyście się takiemu zabiegowi?

Ponoć usuwa trądzik na wieki wieków.

Napiszcie coś o tym, proszę. Pozdrawiam i dzięki

Słyszałam i miałam taką autoszczepionkę. Po przyjęciu całej dawki szczepień trądzik zelżał na jakiś czas ale niestety szału nie było. Szczepienia miałam 20 lat temu jako 19-latka i niestety do teraz borykam się z tłustą cerą a trądzik miałam gdzieś do ok 30-stki. Tak więc nie poleciłabym tej metody, ale może komu innemu pomogło.

[blueblue now]

hej, a co robicie jak biały syfek na twarzy zrobi bum/pęknie? Przemywacie czymś to miejsce, żeby nie roznosić bakterii? Taka mi się wylęgarnia pod nosem zrobiła teraz, że łaaa przemywam wodą utlenioną ten punkcik i aż się piana robi, nie wiem czy to dobrze, niby to zabija bakterie, ale można tak? To w sumie jest wtedy otwarta rana, ale sama nie wiem...

Moja GorVita właśnie przyszła

[Marcin_619]

ja wyciskam i smaruje sudokremem , mi dzisiaj doszlo serum dermedic ;-)

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[blueblue now]

Napisane przez Marcin_619

ja wyciskam i smaruje sudokremem , mi dzisiaj doszlo serum dermedic ;-)

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

i po sudokremie jest ok?
A w ogóle jakiego kremu używasz teraz na twarz?

Posmarowałam się pierwszy raz żelem z GorVity ... pierwsza reakcja - lejące, wodnite, ale fajnie chłodzi, ciekawe czy coś da po bambino czułam jednak lepsze ukojenie na twarzy, może się przyzwyczaiłam do tej tłustej warstewki na noc

[ttusiaaa]

Moja pani dermatolog przepisała mi tę maść. Wykupiłam ją w tydzień temu we wtorek i używałam według jej wskazać (czyli co drugi dzień wieczorem). Niestety po trzeciej aplikacji moja twarz (a raczej policzki i część czoła) zaczęła niemiłosiernie boleć i szczypać przy każdym dotyku. W sobotę użyłam jej ostatni raz. Teraz ratuję ja różnymi kremami, najpierw próbką z firmy mixa (nawilżający 10%), a teraz kremem z ziaji ulga na dzień. Skóra już prawie wróciła do normy, nie boli ani nic, ale dalej jest lekko przesuszona. Zobaczymy jakie będą efekty, może warto było pocierpieć

[Marcin_619]

po sudokremie jest bardziej niz ok na male pryszcze smaruje i znikaja ...uzywam fitomed tradycyjny nawilzajacy i bani kojacy do tradzikowej cery, od wczoraj mam serum dermedic

---------- Dopisano o 05:56 ---------- Poprzedni post napisano o 05:53 ----------

bambino to zapychacz i zaobserwuj ten zel co masz

[Riggs28]

Dzięki wielkie za rady wszystkim.

Próbowałem już wielkiego nawilżania twarzy, a także wielkiego przesuszenia skóry, żadna z metod nie działa. Działanie kwasami, działanie kremami nawilżającymi, jakieś terapie specyfikami. Stan mojej cery ciągle i niezmiennie jest taki sam.

Raz pamiętam miałem poprawę na 2-3 miesiące. To było pierwsze użycie kremu Siarkowa Moc. Naprawdę mi wtedy pomógł. I używałem tylko jego, 2 razy dziennie. Niestety potem wszystko wróciło. Wydaje mi się, że zmieniła się konsystencja samego kremu (może i skład) w stosunku do pierwotnej, pierwszej wersji, więc to mógł być powód nawrotu. Ale to tylko gdybanie.

Tak więc skłaniam się ku przejściu się do dobrego dermatologa i zrobieniu badań. Hormony THC i testosteron mam w porządku. Przynajmniej od ostatniego badania.

[Intoksynator]

Witam , szukam kremu ktory nawilzy moja suchą skore twarzy , mam cere mieszaną z tendencją do pryszczy i podskórnych zaskórników (gulki pod skórą) na policzkach szukam kremu ktory
-nawilzy skóre
-rozjasni przebarwienia
-sprawi ze skora nie bd sie swiecic
-w jakims stopniu zachamuje powstawanie nowych pryszczy

obecnie używam tego kremu https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...-na-dzien.html wykorzystałem juz 2 paczki i chce zmienic na jakiś lepszy o krótszym składzie dodam ze bardzo ładnie matowił mi skóre jednak nie zauwazyłem większych zmian po jego stosowaniu

oraz mam jeszcze pytanie czy ten krem jest dobry jako krem na noc https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...ik-na-noc.html