Brąz ZIMNY czy POPIELATY. część II - wątek zbiorczy.

[szklana_mgla]

Napisane przez Weronisia

Rozjasnianie brązow zawsze kończy się rudym odcieniem. Potem tą rudosc trzeba gasić. Ale jest to osiągalne.
Na innym wątku dziewczyny z powodzeniem uzyskały jasniutki blond nawet. Ale to sporo trwało, bo rudosc ciągle wyłazila.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Chyba zle mnie zrozumiałaś, ja nie chce blondu absolutnie. Chodzi mi o to, czy jeśli na np poziom 6 wezmę farbę np z poziomu 8 z oxydantem 9% czy 12% pojaśnie kolor który mam obecnie bez typowej rudości dla typowego rozjaśniania włosów, chodzi mi o delikatne pojaśnienie włosów

[Weronisia]

Ależ ja nie napisałam, że masz mieć blond, tylko że komuś się to udało
A co do twojego problemu, to już ci napisałam, że rozjasnianie brązu zawsze kończy się rudoscia. Brąz ma w sobie dużo czerwonego barwnika, więc rozjasnianie go kończy się odcieniem rudym, który potem trzeba przygasic.

Jeśli więc rozjaśnisz swój brąz, to na to co ci wyjdzie będziesz musiała nałożyć jakaś naturę, najlepiej o ton lub dwa jasniejsza, bo i tak złapie ciemniej.
Jeśli masz poziom 6, a rozjaśnisz na 7, to naturę połóż 8.0 lub 9.0
Dopiero przy następnym farbowaniu połóż odcień docelowy, jeśli ten który ci wyszedł będzie nie w twoim guście.

A co do rozjasniania... jeśli masz poziom 6, to kup Garnier 111. On najlepiej rozjaśnia. Ale włosy po tym błagają o dobrą odżywkę
Potem oceń czy jest za rudo i nałóż naturę.
Inną dobrą farbą rozjasniajaca jest Loreal Preference Blondissimo czy jakoś tak. Ja użyłam 01, ale nie wiem czy jest dostępny w Polsce. Sama farba jakościowo o niebo lepsza niż Garnier.
Jeśli użyjesz farby z poziomu 8 to raczej nie będzie żadnego efektu.
Dlatego szkoda maltretowac tak włosy. Jak chcesz rozjaśnić, to zrób to porządnie, żeby efekt był od razu i bez zniszczeń.
Jeśli wolisz farby profesjonalne to użyj poziomu 12 w naturze i oxy 9%

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Zielona Herbata 1]

Napisane przez Zielona Herbata 1

Ktoś wie jaką farbą uzyskam taki kolor? to są moje włosy ,które były farbowane z dwa miesiące temu, ale aktualnie pozostał po nich ślad

Ktoś wie

[Weronisia]

Napisane przez Zielona Herbata 1

Ktoś wie

Jak dla mnie to jest 6/1
Ale czy taki ci wyjdzie obecnie to trudno powiedzieć nie widząc obecnego koloru.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Zielona Herbata 1]

A coś takiego? Jaki to poziom ,kolor? Ja sie zupełnie nie znam i dla mnie ,to prawie czarny ,ale fryzjerka mówiła ,że to brąz. Czy jakąs farbą z drogerii uda mi się zuzyskać taki kolor? Aktualnie jest on już sprany i w efekcie mam dość jasny brąz. Przepraszam za takie zdjęcie nieestetyczne

[Weronisia]

Napisane przez Zielona Herbata 1

A coś takiego? Jaki to poziom ,kolor? Ja sie zupełnie nie znam i dla mnie ,to prawie czarny ,ale fryzjerka mówiła ,że to brąz. Czy jakąs farbą z drogerii uda mi się zuzyskać taki kolor? Aktualnie jest on już sprany i w efekcie mam dość jasny brąz. Przepraszam za takie zdjęcie nieestetyczne

Ten kolor rzeczywiscie jest bardzo ciemny. Obstawiałabym poziom 4 a nawet 3 i to bardzo chłodny, czyli np. 4/1 lub 3/1
Ze sklepowych szukaj czegoś z poziomu 4, ale tylko z 1 po przecinku lub 2. W nazwie mogłoby to być 'mroźny brąz' lub 'chłodny brąz' tylko nie pomyl z mroźnym kasztanem. Szukaj farb z oznaczeniem 4/1 , 4.1, 41, 4/2 a jeśli 3 liczby, to np. 4/11, 411, 401, 410, 412, 4/21 , 4/01 czyli pierwsza cyfra, to musi być 4, a kolejne to 0, 1 lub 2. Wszystkie inne dadzą ciepły odcień.

[szklana_mgla]

Napisane przez Weronisia

Ten kolor rzeczywiscie jest bardzo ciemny. Obstawiałabym poziom 4 a nawet 3 i to bardzo chłodny, czyli np. 4/1 lub 3/1
Ze sklepowych szukaj czegoś z poziomu 4, ale tylko z 1 po przecinku lub 2. W nazwie mogłoby to być 'mroźny brąz' lub 'chłodny brąz' tylko nie pomyl z mroźnym kasztanem. Szukaj farb z oznaczeniem 4/1 , 4.1, 41, 4/2 a jeśli 3 liczby, to np. 4/11, 411, 401, 410, 412, 4/21 , 4/01 czyli pierwsza cyfra, to musi być 4, a kolejne to 0, 1 lub 2. Wszystkie inne dadzą ciepły odcień.

Zimne farby sklepowe praktycznie i tak zawsze mimo wszystko dają ciepły albo ciepło neutralny odcień chyba tylko raz zdarzyło mi się kupić sklepową farbe która wyszła zimniej ale nie było to w polsce

[Zielona Herbata 1]

[Ten kolor rzeczywiscie jest bardzo ciemny. Obstawiałabym poziom 4 a nawet 3 i to bardzo chłodny, czyli np. 4/1 lub 3/1
Ze sklepowych szukaj czegoś z poziomu 4, ale tylko z 1 po przecinku lub 2. W nazwie mogłoby to być 'mroźny brąz' lub 'chłodny brąz' tylko nie pomyl z mroźnym kasztanem. Szukaj farb z oznaczeniem 4/1 , 4.1, 41, 4/2 a jeśli 3 liczby, to np. 4/11, 411, 401, 410, 412, 4/21 , 4/01 czyli pierwsza cyfra, to musi być 4, a kolejne to 0, 1 lub 2. Wszystkie inne dadzą ciepły odcień.

Jest chłodny ale wypłukuje się na ciepło i nie podoba mi się to mam teraz rudą poświatę. Chciałabym sama zafarbować ale troche się boje, że wyjdzie mi czarny kolor lub w ogóle coś innego.

[szklana_mgla]

Napisane przez Zielona Herbata 1

[Ten kolor rzeczywiscie jest bardzo ciemny. Obstawiałabym poziom 4 a nawet 3 i to bardzo chłodny, czyli np. 4/1 lub 3/1
Ze sklepowych szukaj czegoś z poziomu 4, ale tylko z 1 po przecinku lub 2. W nazwie mogłoby to być 'mroźny brąz' lub 'chłodny brąz' tylko nie pomyl z mroźnym kasztanem. Szukaj farb z oznaczeniem 4/1 , 4.1, 41, 4/2 a jeśli 3 liczby, to np. 4/11, 411, 401, 410, 412, 4/21 , 4/01 czyli pierwsza cyfra, to musi być 4, a kolejne to 0, 1 lub 2. Wszystkie inne dadzą ciepły odcień.

Jest chłodny ale wypłukuje się na ciepło i nie podoba mi się to mam teraz rudą poświatę. Chciałabym sama zafarbować ale troche się boje, że wyjdzie mi czarny kolor lub w ogóle coś innego.

Pokaż zdjęcie swoich włosów i powiedz jaki ton maxymalnie chciałabyś uzyskać (jak bardzo ciemne do max)

[Zielona Herbata 1]

Napisane przez szklana_mgla

Pokaż zdjęcie swoich włosów i powiedz jaki ton maxymalnie chciałabyś uzyskać (jak bardzo ciemne do max)

Chciałabym uzyskać taki kolor jak miałam ,czyli te zdjęcie które wrzuciłam. Tak jak pisałam kolor już sie wypłukał i nie mam zdjęć jak aktualnie wygląda. Może jutro uda mi się zrobić jakieś zdjęcie przy normalnym świetle.

[Izane]

Wizażanki...takie mam pytanie, bo jestem na tym wątku "nowa", a mianowicie: czy "zimny brąz" zawsze będzie oznaczał "popielaty brąz"?
Mój problem polega na tym, że mam cerę skłonną do plamek / przebarwień. Metodą prób i błędów przekonałam się, że brązy w tonacjach ciepłych (złoto/rudości/miedzie/czerwienie) niestety wydobywają wszelkie niedoskonałości jeszcze bardziej. Z drugiej strony użycie farb "naturalnych" w moim przypadku zawsze kończy się zielonym glonem na włosach. Nie wiem czy rozwiązaniem byłoby zafarbowanie włosów na kolor "zimny", bo nie ukrywam, że kolory z refleksem popielatym nie podobają mi się w ogóle.

[karolca]

Witam.
Włosy farbuję od wielu lat. Od około roku dążę do uzyskania chłodnego jasnego brązu/ciemnego blondu.
Niestety, niezależnie jakiej farby użyję, efekt jest fatalny. Wybija czerwony/rudy pigment i włosy, zwłaszcza w świetle naturalnym, w słońcu wyglądają sztucznie, rudo i nieciekawie. Do tego stawrzają efekt "płaskiego" koloru, bez blasku choć włosy są w bardzo dobrej kondycji.

Aby pozbyć się tego paskudnego rudego pigmentu z włosów (ponoć farby sklepowe pozostawiają taki efekt), zdecydowalam się na profesjonalny demakijaż. Został wykonany produkatami Loreal Efassor z oxydantem 6%. Po około 30 minutach kolor został usunięty do poziomu 10. Nie był zbyt żółty. Następnie włosy zostały pofarbowane farbą Dia Richesse 7,8 (wg wzornika blond mokka).
Efekt? Taki jak wcześniej. Płaski, rudowy kolor, po 4 myciach wygląda nieciekawie, sztucznie.

Na szczęście, włosy po dekoloryzacji i farbowaniu nadal są w dobrej kondycji, nie są zniszczone.

Czy dobrym rozwiązaniem byłoby zmieszanie koloru np. 7,0 z jakimś "siwym"?

[emma-e4]

wg tego co się orientuję mokki to rudawe brązy... nie wiem dlaczego fryzjer nie nałożył ci popielatego ciemnego blondu czy jasnego brązu - czyli koloru z 1 po kropce
całe rozjaśnianie na nic - osiagnęłaś dokładnie to samo

powinnaś farbować kolorem 7.1 lub 6.1, mieszanie farby z siwym nic nie da
jeśli używasz farb profesjonalnych dokup do nich toner - dodaje się go odrobinę do farby, niweluje lub podkreśla niektóre tony - np toner siwy czy niebieski chłodzi kolor
jeśli chcesz spróbować coś taniego i szybko - płukanka z gencjaną, ale przy włosach na poziomie 7 możesz uzyskać szary i przyciemniony kolor, ona jest lepsza do jaśniejszych blondów
ps. ja bym była wściekła na fryzjera, zachował się jakby nie znał podstaw koloryzacji

[Jakkolwiek]

Niebieski mix powoduje neutralizację rudości.

Ja mam ciemny, bardzo chłodny brąz, na poziomie 5/6, więc nie wiem jak to się przekłada na jasne blondy, ale u mnie świetnie działają farby Fanola. Po raz pierwszy mam naprawdę chłodny kolor, który się nie wypłukuje i nie rudzieje. Może i z blondów coś się znajdzie. Widzę, że w palecie mają srebrny korektor, może to pomoże

[Weronisia]

Jeśli włosy zawsze mają ruda poświate, to do farby trzeba dodać niebieski mixton. Na moje włosy tylko to działo.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolca]

Sęk w tym, że po demakijażu nie był nawet żółty. Więc efekt końcowy bardzo mnie zaskoczył.

emma, teraz czekam na kolor 7,11 lub 7,17 Majirela.
Nigdzie nie mogę znaleźć, to oznacza cyfra ,8 po przecinku

[1985SiWA]

Napisane przez Zielona Herbata 1

A coś takiego? Jaki to poziom ,kolor? Ja sie zupełnie nie znam i dla mnie ,to prawie czarny ,ale fryzjerka mówiła ,że to brąz. Czy jakąs farbą z drogerii uda mi się zuzyskać taki kolor? Aktualnie jest on już sprany i w efekcie mam dość jasny brąz. Przepraszam za takie zdjęcie nieestetyczne

Mnie coś baaardzo podobnego wyszło dzisiaj po Milaton 3D na oxy 6 % odcień 4.1 - i jestem wsciekła bo schodziłam z czerni do średniego brązu a dzis znowu stałam się wręcz czarnowłosa
Czeka mnie dekoloryzacja ... ehhhh

[Weronisia]

Napisane przez 1985SiWA

Mnie coś baaardzo podobnego wyszło dzisiaj po Milaton 3D na oxy 6 % odcień 4.1 - i jestem wsciekła bo schodziłam z czerni do średniego brązu a dzis znowu stałam się wręcz czarnowłosa
Czeka mnie dekoloryzacja ... ehhhh

Trzeba było wcześniej się zapytać, to bym ci napisała, że poziom 4 niestety ale łapie tak ciemno, że az czarno Poza tym ciężko go rozjaśnić. Ja uzywałam Koleston 4.0 i byłam czarna jak węgiel, ale teraz mam juz jaśniejsze po rozjaśnianiu.

Pamiętaj, że zawsze trzeba brać farbę o jeden ton jaśniejszą niż się chce uzyskać. Czyli w twoim wypadku powinnaś wziąć 5.1

[1985SiWA]

Napisane przez Weronisia

Trzeba było wcześniej się zapytać, to bym ci napisała, że poziom 4 niestety ale łapie tak ciemno, że az czarno Poza tym ciężko go rozjaśnić. Ja uzywałam Koleston 4.0 i byłam czarna jak węgiel, ale teraz mam juz jaśniejsze po rozjaśnianiu.

Pamiętaj, że zawsze trzeba brać farbę o jeden ton jaśniejszą niż się chce uzyskać. Czyli w twoim wypadku powinnaś wziąć 5.1

Hehehe mądry Polak po szkodzie Uzywałam kiedyś Loreal Inoa poziom 4 i wyszedł piekny brązik ehhh gdybym wiedziała, że ten sam poziom z Milatonu wyjdzie czarny .... Cóż, siedze z dekoloryzatorem na głowie - zaczynam zabawe od początku ... tylko włosów żalllll

Co do poziomu to chyba powinnam celować raczej w 7 ew 6 bo z tego co zdarzyłam forum przewertować to od 6 w dół wychodzi ciemno, prawda?? Po latach spędzonych w czarnych włosach mam ochote na średnio jasny brązik

Jaki to poziom/kolor ??? Zdj w załaczniku

[Weronisia]

Napisane przez 1985SiWA

Hehehe mądry Polak po szkodzie Uzywałam kiedyś Loreal Inoa poziom 4 i wyszedł piekny brązik ehhh gdybym wiedziała, że ten sam poziom z Milatonu wyjdzie czarny .... Cóż, siedze z dekoloryzatorem na głowie - zaczynam zabawe od początku ... tylko włosów żalllll

Co do poziomu to chyba powinnam celować raczej w 7 ew 6 bo z tego co zdarzyłam forum przewertować to od 6 w dół wychodzi ciemno, prawda?? Po latach spędzonych w czarnych włosach mam ochote na średnio jasny brązik

Jaki to poziom/kolor ??? Zdj w załaczniku

Aż dziwne, że Inoa dała ci brąz. Ale ona chyba i tak się wypłukuje ?
Mi jeszcze żadna farba nie wyszła tak jak powinna i zawsze muszę brać o jeden ton jaśniejszą.

A druga rzecz, że wiele farb zaraz po farbowaniu jest dużo ciemniejszych niż powinny wyjść, ale już po 2-3 myciach nabierają odpowiedniego koloru

Może zamiast od razu sięgać po dekoloryzator najpierw umyj wlosy kilka razy, albo nawet z szamponem przeciwłuzpieżowym i dopiero wtedy oceń efekt. Może nie będzie potrzebny dekoloryzator.
No teraz juz za późno, bo piszesz, że siedzisz z dekoloryzatorem na głowie.
No i co ci wyszło? Jesteś w końcu zadowolona?

A ten kolor na fotce, to jest poziom 6. Po przecinku albo 0 albo 2 albo 3 . W te kolory bym celowała.

[1985SiWA]

Po 1 dekoloryzacji gore mam ruda a dol brazowy hehehe. Chyba jeszcze dol sciagne lekko a pozniej hmmmm moze goldwel z poziomu 6 lub 7 n, a lub an…

[Weronisia]

Napisane przez 1985SiWA

Po 1 dekoloryzacji gore mam ruda a dol brazowy hehehe. Chyba jeszcze dol sciagne lekko a pozniej hmmmm moze goldwel z poziomu 6 lub 7 n, a lub an…

To raczej normalne, że dół jest ciemniejszy, bo masz tam więcej warstw farby niż u nasady. Rozjaśnij jeszcze ten dół. A farbę wybierz naturę, inaczej może ci wyjść zielono-glonowato. Po rozjasnianiu zawsze najbezpieczniej jest użyć natury nawet o 2 tony jasniejszej, bo po dekoloryzacji włosy i tak szybko ściemnieją. Poza tym z farbowaniem po dekoloryzacji nie powinno się zwlekać. Im więcej czasu upłynie pomiędzy dekoloryzacją a farbowaniem, tym bardziej sciemnieją włosy.
A więc zaraz po dekoloryzacji- najlepiej tego samego dnia- najlepiej jest nałożyć farbę, naturę, czyli z 0 lub N po przecinku np. 7/0 lub 7N a dopiero za jakieś 2 tygodnie lub później kolor jaki się chce, ale i tak lepiej ciut jasniejszy od pożądanego.

[karolca]

Napisane przez Weronisia

To raczej normalne, że dół jest ciemniejszy, bo masz tam więcej warstw farby niż u nasady. Rozjaśnij jeszcze ten dół. A farbę wybierz naturę, inaczej może ci wyjść zielono-glonowato. Po rozjasnianiu zawsze najbezpieczniej jest użyć natury nawet o 2 tony jasniejszej, bo po dekoloryzacji włosy i tak szybko ściemnieją. Poza tym z farbowaniem po dekoloryzacji nie powinno się zwlekać. Im więcej czasu upłynie pomiędzy dekoloryzacją a farbowaniem, tym bardziej sciemnieją włosy.
A więc zaraz po dekoloryzacji- najlepiej tego samego dnia- najlepiej jest nałożyć farbę, naturę, czyli z 0 lub N po przecinku np. 7/0 lub 7N a dopiero za jakieś 2 tygodnie lub później kolor jaki się chce, ale i tak lepiej ciut jasniejszy od pożądanego.

Ciekawe, u mnie po dekoloryzacji włosy zrobił się jaśniuteńkie a nałożona farba zmyła się w dwa tygodnie. Zamiast brązu mam teraz jakiś średni, miedziany blond

[Weronisia]

Napisane przez karolca

Ciekawe, u mnie po dekoloryzacji włosy zrobił się jaśniuteńkie a nałożona farba zmyła się w dwa tygodnie. Zamiast brązu mam teraz jakiś średni, miedziany blond

A jesteś pewna, że miałaś włosy dekoloryzowane? A nie rozjaśniane? Dekoloryzator delikatnie ściąga kolor. Dziwne, że miałaś jaśniuteńkie to wygląda na użycie rozjaśniacza. Niestety u wielu fryzjerów używa się rozjaśniacza zamiast dekoloryzatora.
Dekoloryzator ściąga tylko farbę, nie rusza natomiast naturalnego koloru włosów.

Po rozjaśnieniu gdy nałoży się farbę, niestety ona bardzo szybko się wypłukuje, bo włos ma otwartą łuskę i nie trzyma nowego barwnika.
To by pasowało do tego co piszesz Wygląda na to, że miałaś włosy rozjaśniane, a nie dekoloryzowane.

Sama przechodziłam i jedno i drugie
Na wypłukujący się barwnik po rozjaśnianiu pomaga tylko pigmentacja.

[1985SiWA]

Napisane przez Weronisia

To raczej normalne, że dół jest ciemniejszy, bo masz tam więcej warstw farby niż u nasady. Rozjaśnij jeszcze ten dół. A farbę wybierz naturę, inaczej może ci wyjść zielono-glonowato. Po rozjasnianiu zawsze najbezpieczniej jest użyć natury nawet o 2 tony jasniejszej, bo po dekoloryzacji włosy i tak szybko ściemnieją. Poza tym z farbowaniem po dekoloryzacji nie powinno się zwlekać. Im więcej czasu upłynie pomiędzy dekoloryzacją a farbowaniem, tym bardziej sciemnieją włosy.
A więc zaraz po dekoloryzacji- najlepiej tego samego dnia- najlepiej jest nałożyć farbę, naturę, czyli z 0 lub N po przecinku np. 7/0 lub 7N a dopiero za jakieś 2 tygodnie lub później kolor jaki się chce, ale i tak lepiej ciut jasniejszy od pożądanego.

dzieki dzieki
Wróciłam własnie z hutrowni fryzjerskiej, niestety nie maja Goldwela tam gdzie byłam cholera, tyle zachodu z włosami

Po wczorajszej dekolorce na głowie mam to w rzeczywistości kontrast miedzy góra a dołem jest mocniejszy.
Obsługa w Hurtowni ocenila dół na poziom 4,7 hmmmm mnie sie wydaja jaśniejsze, nawet jak przykładałam do próbnika to mi na poziom 4 nie wygladały
Nie wiem czy ruszać je jeszcze dekolorem bo moim naturalnym kolorem jest ciemny brąz, wiec czy jest sens??

[Weronisia]

Napisane przez 1985SiWA

dzieki dzieki
Wróciłam własnie z hutrowni fryzjerskiej, niestety nie maja Goldwela tam gdzie byłam cholera, tyle zachodu z włosami

Po wczorajszej dekolorce na głowie mam to w rzeczywistości kontrast miedzy góra a dołem jest mocniejszy.
Obsługa w Hurtowni ocenila dół na poziom 4,7 hmmmm mnie sie wydaja jaśniejsze, nawet jak przykładałam do próbnika to mi na poziom 4 nie wygladały
Nie wiem czy ruszać je jeszcze dekolorem bo moim naturalnym kolorem jest ciemny brąz, wiec czy jest sens??

Jeśli twoje włosy wyglądają tak jak na zdjęciu to ja bym je oceniła na poziom 5, a nawet w stronę 6 Sam kolor jest bardzo ładny. Skoro jest duża różnica między górą a dołem, to dobrze by było gdybyś jeszcze rozjaśniła ten dół. Szkoda by było tej rozjąsnionej góry przyciemniać, skoro juz tak ci się udało zdjąć farbę.
Widzę wyraźnie, że kolor jest ciepły, rudawy. To normalny odcień po dekoloryzacji. A to oznacza, że nie masz co kombinowac i możesz na to nałożyć tylko naturę. Jeśli będziesz próbowała położyć na to cos innego, co ma ochłodzić kolor, to wyjdzie ci glon. A glona jest bardzo ciężko zafarbować. Jeśli po 7/0 nie będzie ci się podobać, bo nadal będzie za ciepło, to dopiero następnym razem możesz nałożyć farbę z 1 lub 2 po przecinku np. 7/1 czy 6/1, 6/21 itp.

Może zrób od połowy włosów dekoloryzację jeszcze i potem nałóż 7/0, ale musi to być dobra farba, najlepiej z amoniakiem, żeby się nie wypłukiwała. Polecam ci Wella Koleston bo to jedyna z której jestem zawsze zadowolona. Niektóre osoby chwalą sobie również profesjonalną Londę oraz Inebrya.

[1985SiWA]

To fakt, kolorek na samej kitce jest ładny ale dla mnie zdecydowanie za ciepły gdyż nawet brwi mam popielate i sie gryzą obecnie z resztą hehe Góra mi troche w ciapki wyszła
W takim razie nałożę naturę. Z dekoloryzowaniem kitki jeszcze się dziś prześpie bo i ak miałam resztke Chantala, bede musiała dokupić.

Podoba mi sie kolorek Zyty82 po allwaves 7.0, pozwolę sobie przekleić jej zdjęcie z postów wcześniej, mam nadzieje ze nie bedzie problemu

Ale znając mojego pecha nie ma szans żeby mi taki zimny wyszedł

Jaką wode proponujesz 6 czy 9 ?

[Weronisia]

Napisane przez 1985SiWA

To fakt, kolorek na samej kitce jest ładny ale dla mnie zdecydowanie za ciepły gdyż nawet brwi mam popielate i sie gryzą obecnie z resztą hehe Góra mi troche w ciapki wyszła
W takim razie nałożę naturę. Z dekoloryzowaniem kitki jeszcze się dziś prześpie bo i ak miałam resztke Chantala, bede musiała dokupić.

Podoba mi sie kolorek Zyty82 po allwaves 7.0, pozwolę sobie przekleić jej zdjęcie z postów wcześniej, mam nadzieje ze nie bedzie problemu

Ale znając mojego pecha nie ma szans żeby mi taki zimny wyszedł

Jaką wode proponujesz 6 czy 9 ?

Do 7/0 możesz wziąć zarówno 6% jak i 9%. Decyzja należy do ciebie. Zależy czy chcesz żeby ci jeszcze rozjaśniło, czy chcesz zostać na danym poziomie. Ale ja brałabym 6%.
A chlodzeniem odcienia na razie nie zawracaj sobie głowy. Pomyśl sobie jak bardzo brzydko będzie ci w gloniastym
Ale jeśli jesteś niecierpliwa np. jak ja to możesz wszystko przyspieszyć
Ja zrobiłam 2 dekoloryzacje, 2 kąpiele rozjaśniające, nałożyłam naturę, potem kolor jaki chciałam - wszystko w 2 dni włosów nie straciłam, a ryzykowałam, bo nie cierpię siebie w rudych odcieniach, więc nie chciałam czekać

[1985SiWA]

Napisane przez Weronisia

Do 7/0 możesz wziąć zarówno 6% jak i 9%. Decyzja należy do ciebie. Zależy czy chcesz żeby ci jeszcze rozjaśniło, czy chcesz zostać na danym poziomie. Ale ja brałabym 6%.
A chlodzeniem odcienia na razie nie zawracaj sobie głowy. Pomyśl sobie jak bardzo brzydko będzie ci w gloniastym
Ale jeśli jesteś niecierpliwa np. jak ja to możesz wszystko przyspieszyć
Ja zrobiłam 2 dekoloryzacje, 2 kąpiele rozjaśniające, nałożyłam naturę, potem kolor jaki chciałam - wszystko w 2 dni włosów nie straciłam, a ryzykowałam, bo nie cierpię siebie w rudych odcieniach, więc nie chciałam czekać

hehehe ryzykantka z Ciebie widzę Tez tak kiedys szalałam z włosami, teraz wole powoli do celu (noooo umiarkowanie powoli)

Co do Kolestona, miałam kiedyś Teraz mam ochote cos nowego przetestowac - na Goldwella mam chrapkę zastanawiam sie czy nature brać N czy N/NN ?? Jak myslisz?
Rozejrze sie jeszcze za farbami co tam ciekawego w ofercie jest na rynku

Tez sobie wybrałam czas na zmiany, ehhhh przez ta nieszczęsną 4ke z Milatonu Przeprowadzka, remont i duuuzo pieniążków do wydania w tym miesiącu - niestety nie na przyjemności i do tego moje włosy w ciapki

Zgubiłam post zyty82 - a tam miała pare zdjęć wstawionych jeszcze - jest jakis sposób na odszukanie może?? <prosi>

[karolca]

Napisane przez Weronisia

A jesteś pewna, że miałaś włosy dekoloryzowane? A nie rozjaśniane? Dekoloryzator delikatnie ściąga kolor. Dziwne, że miałaś jaśniuteńkie to wygląda na użycie rozjaśniacza. Niestety u wielu fryzjerów używa się rozjaśniacza zamiast dekoloryzatora.
Dekoloryzator ściąga tylko farbę, nie rusza natomiast naturalnego koloru włosów.

Po rozjaśnieniu gdy nałoży się farbę, niestety ona bardzo szybko się wypłukuje, bo włos ma otwartą łuskę i nie trzyma nowego barwnika.
To by pasowało do tego co piszesz Wygląda na to, że miałaś włosy rozjaśniane, a nie dekoloryzowane.

Sama przechodziłam i jedno i drugie
Na wypłukujący się barwnik po rozjaśnianiu pomaga tylko pigmentacja.

Użyto tego
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...l-efassor.html
na utleniaczu 6% (druga fryzjerka używa gorącej wody i żadna nie potrafi wyjaśnić różnicy w działaniu).