2012-05-14, 10:26 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Skandynawia
Wiadomości: 360
|
Mówienie do malucha w 3 osobie...
"no chodź tutaj do mamy"
"oooo, babcia Cię zaraz weźmie na ręce" "a teraz mamusia da Zosi cycusia" Chyba 90% ludzi używa takich form. Zauważyłam to nawet w innych krajach i innych językach, także jest to zjawisko na skalę światową Przemyślałam sprawę i doszłam do wniosku, że ja tam będę mówić do dziecka normalnie - ja to "ja" i już, w końcu dziecko uczy się języka i jego struktur... A co Wy na to? Może ta forma w 3 os. ma jakiś sens? |
2012-05-14, 10:46 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Mówienie do malucha w 3 osobie...
Ma sens, bo mówienie do siebie w 3 os. jest normalnym etapem rozwojowym dzieci. Najpierw dziecko rozumie, że ono to Adaś, a dopiero potem zaczyna kumać owo JA.
Mówienie "ja Ci dam" nie jest złe, ale utrudnia dziecku zrozumienie własnego Ja, skoro Ja to mama. W pewnym wieku jest oczywiste. Ale dla dziecka 1,5 roku - 2 lata jeszcze nie. U mnie w rodzinie tak się utarło, że inni mówili do mojego syna o mnie: mamusia. Daniel ma dwa lata i dopiero od niedawna wie, że ja to MAMA. Wcześniej się nie zorientowałam skąd ten brak skojarzenia u niego. Tak samo jak nie rozumiałam, czemu on nie nazywa Babci Babcią, a jak już zaczął używać formy Mama, to mówił tak i na mnie i na moją matkę. A wszytko przez to, że ja do niej mówię Mamo. Czasem gubimy dzieci nieświadomie. Forma 3os. jest prosta i łatwa do zrozumienia w pewnym wieku. |
2012-05-14, 10:46 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Mówienie do malucha w 3 osobie...
Cytat:
__________________
Edytowane przez iizabelaa Czas edycji: 2012-05-14 o 10:48 |
|
2012-05-14, 10:47 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Mówienie do malucha w 3 osobie...
Że niby ma być: chodź do MNIE albo JA CIĘ WEZMĘ... nie babcia.
|
2012-05-14, 10:51 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Mówienie do malucha w 3 osobie...
hmmm ok
z tym drugiem to myślałam, że mama mówi do dziecka, że babcia cię zaraz weźmie w takim razie to ja też tak mówię, licząc, że w końcu zacznie mówić do mnie MAMA
__________________
|
2012-05-14, 11:05 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Skandynawia
Wiadomości: 360
|
Dot.: Mówienie do malucha w 3 osobie...
Też spotkałam się z różnymi opiniami. Raz że mówić normalnie, w 1 os., nie zdrabniać itd, a kiedy indziej że w 3 os...
Edytowane przez Groszek bez Marchewki Czas edycji: 2012-05-14 o 11:15 |
2012-05-14, 11:21 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Mówienie do malucha w 3 osobie...
Ja mam problem, bo jakos nie lubie o sobie mowic w trzeciej osobie i jak moje dziecko ma sie nauczyc slowa "mama "
|
2012-05-14, 11:37 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Mówienie do malucha w 3 osobie...
Majka też tak miała, ale nie pamiętam kiedy dokładnie to było, coś około 1,5 roku może do około 2,5. Nie potrafiła rozdzielić ja od Maja, ty od mama, nazywanie nas samych w 3ciej osobie pomagało. Z takiego mówienia szybko wyrosła więc jak najbardziej ma to sens, choć pewnie nie mając małego dziecka też nie rozumiałabym o co chodzi.
Najbardziej lubię jak sprzątaczki w mojej szkole zwracają mnie w taki sposób "niech przyjdzie/wyjdzie/poda", zresztą niektóre ekspedientki w zaprzyjaźnionym samie też. |
2012-05-14, 11:58 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Mówienie do malucha w 3 osobie...
Cytat:
Kropka swietnie wyjasniła sprawę
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2012-05-14, 12:17 | #10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Skandynawia
Wiadomości: 360
|
Dot.: Mówienie do malucha w 3 osobie...
hmmm...
a np tu? http://www.rossnet.pl/Artykul/Trudna...owienia,197177 "Mów o sobie w pierwszej osobie. Częstym błędem jest mówienie o sobie w trzeciej osobie, np.: teraz mama założy ci śpioszki. Później dziecko nie używa form czasownika w pierwszej osobie, bo ich po prostu nie zna." to ponoć zdanie logopedy ... ---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ---------- Cytat:
No niby nie, ale tak się u mnie złożyło że moje dziecię wychowuje się w dwujęzycznym otoczeniu i nie chcę mu jeszcze bardziej komplikować...czy np.gramatyka jednego języka nie wpłynie na drugi, dlatego wolę się upewnić tż i jego rodzinka mówią w 3 osobie ale u nich 3 osoba zbytnio się od pierwszej nie różni..,natomiast u nas w każdej osobie jest inna odmiana czasowników eh, teraz dopiero namieszałam Edytowane przez Groszek bez Marchewki Czas edycji: 2012-05-14 o 12:18 |
|
2012-05-14, 12:23 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Mówienie do malucha w 3 osobie...
Cytat:
Sama wychowują dzieci dwujęzyczne, z czego jedno dodatkowo poznaje trzeci język. Z moich obserwacji: języki na siebie wpływają: w sensie gramatyki itd. Polski jest trudniejszy tak czy siak- nei ma co udziwniać, nie chcąc udziwniać. najważniejsze to ssamemu mówić poprawnie. A propos na temat wychowania dziecka dwujęzycznego i więcej jest cały wątek, jakbys miała ochotę poczytać.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2012-05-14, 12:39 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
Dot.: Mówienie do malucha w 3 osobie...
Kropka wytłumaczyła to dosyć dokładnie. Chociaż ja słyszałam też, że forma w jakiej zwracamy się do dziecka i tak nie przyspiesza ani nie zwalnia jego zrozumienia dla odmiany osobowej. Tak czy inaczej podobno na początku będzie się myliło. Musi przejść ten etap i już.
Ja jeszcze się na tym nie zastanawiałam dokładniej, chociaż rozmawialiśmy z mężem o tym, żebyśmy o sobie nawzajem nie zaczęli mówić mama, tato. |
2012-05-14, 12:58 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Mówienie do malucha w 3 osobie...
Cytat:
Wyrośnie z tego, w końcu przejdziemy do innej formy. To samo, gdy mówimy o sobie Ja. Też problem, bo potem dziecko mówi na wszystkich Ja. Albo nie nazywa w ogóle, bo nie wie kto to jest Ja. Na dwoje babka wróżyła. Edytowane przez kropka75 Czas edycji: 2012-05-14 o 13:00 |
|
2012-05-14, 12:59 | #14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Skandynawia
Wiadomości: 360
|
Dot.: Mówienie do malucha w 3 osobie...
Cytat:
a co do tej 3 osoby... jak się mówi w 1 o sobie, w 2 o dziecku i w 3 np o tacie i opisuje co każde z nas robi to mu to chyba pomaga zrozumieć? |
|
2012-05-14, 13:05 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Mówienie do malucha w 3 osobie...
Cytat:
Moja kuzynka nauczona, że mama mówi o sobie Ja, a o niej Ty, przez jakiś czas miała fazę mówić o sobie Ty, a o mamie Ja. Przeszli na 3 osobę, bo nie umieli jej tego wytłumaczyć. Zrozumiała jak skończyła 3 lata. Edytowane przez kropka75 Czas edycji: 2012-05-14 o 13:06 |
|
2012-05-14, 13:18 | #16 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 7 636
|
Dot.: Mówienie do malucha w 3 osobie...
my do cory mowilismy w 3 osobie... o nas samych tez... teraz jak starsza cora skonczyla 2 latka zaczelismy przechodzic na forme 1 i 2 osoby i w tej chwili rzadko sie zdarza, zeby mowila o sobie w 3 os.
Cytat:
najwazniejsze to byc konsekwentnym i mowic do dziecka tylko w jednym jezyku i poprawnie my mamy taka sytuacje, ze dzieci beda 3-4 jezyczne. Starsza cora mowi pieknie w 3 jezykach, co prawda z polskim ma czasem jakies problemy, albo "upolszcza" slowa niemieckie, ktorych nie zna po polsku... i wtedy wystarczy, ze ja raz poprawie i przy kolejnym uzyciu stosuje juz poprawnie Cytat:
---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ---------- Cytat:
ale wystarczylo pare razy wytlumaczyc jej, ze mama mowi o sobie "ja" a o Sandrze "ty", i znow Sandra mowi o sobie "ja" a o mamie i tacie "ty"... i wiele czasu jej to nie zajelo, zeby zrozumiec o co chodzi
__________________
"what doesn't kill me makes me feel alive" |
|||
2012-05-14, 13:23 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: III piętro
Wiadomości: 17 137
|
Dot.: Mówienie do malucha w 3 osobie...
starałam się mówić do syna "pokażę Ci, powiem, chodź do mnie" czyli w pierwszej osobie, jednak często mimowolnie przechodziłam na trzecia osobę i mówiłam "mama założy Ci buty, chodź mama da pic"
nadal zdarza mi się tak od czasu do czasu mówić gdy się zapomnę i nie wiem w sumie dlaczego
__________________
Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest. |
2012-05-14, 15:09 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Mówienie do malucha w 3 osobie...
Cytat:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=524764
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2012-05-14, 15:49 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Mówienie do malucha w 3 osobie...
Ja w sumie mówię i tak, i tak.
No i jeszcze jak zwracam się do męża przy córce to mówimy o sobie mamo/tato, ale to tylko dlatego, że niby jak miałabym powiedzieć np. zamiast tato ci da picie, albo zapytać gdzie jest tato chociaż moja córka powoli się uczy, że rodzice i dziadkowie oraz otoczenie ma jakieś imiona, ostatnio nawet swoim zabawkom nadaje imiona
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2012-05-14, 18:07 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Mówienie do malucha w 3 osobie...
Cytat:
|
|
2012-05-14, 18:57 | #21 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mówienie do malucha w 3 osobie...
Zwykle się irytuję jak mąż zajmując się córką woła do mnie mamusiu a nie po imieniu a dopiero po przeczytaniu tego wątku widzę że może mieć racje
Swoją drogą ja do mojej mamy nie zwracam się na "Ty" tylko w 3 osobie, co jest dziś rzadkością, nie bardzo podoba mi się jak dzieci do rodziców czy dziadków wołają "Ty".
__________________
Martusieńka 11.10.2011 Szymon16.07.2013 Magdalenka 5.11.2014 i wystarczy nam tego miodu |
2012-05-14, 19:00 | #22 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mówienie do malucha w 3 osobie...
Na zdrowy rozsądek to skąd nowonarodzony maluch ma wiedzieć, ze mama jest mamą a tata tatą
__________________
Pozdrawiam Paulina W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo Agatka jest już z nami
|
2012-05-14, 20:08 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Mówienie do malucha w 3 osobie...
Cytat:
ja mowie "mama, chcesz herbaty?" ---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ---------- (zupelnie off topowo: jak scielam wlosy bez pozwolenia ojca i sie na mnie obrazil na miesiac, mowil do mnie wlasnie tak "napilbym sie herbaty, anno, zrobi mi anna herbaty" ) |
|
2012-05-14, 20:18 | #24 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 281
|
Dot.: Mówienie do malucha w 3 osobie...
ja dlugo do tescia nie mowilam w 1 osobie:
tata zje obiad, tato, poda mi tata to |
2012-05-14, 20:49 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Mówienie do malucha w 3 osobie...
Cytat:
Za to w moim otoczeniu jest zwyczaj zwracania się do teściów w 3 osobie. Do mamy: Co dzisiaj robiłaś? Do teściowej: Co mama dzisiaj robiła?
__________________
|
|
2012-05-14, 20:59 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
|
Dot.: Mówienie do malucha w 3 osobie...
Ja do rodziców i teściów mowie w trzeciej osobie. Wiem, ze moja mama nielubi mowienia w drugiej osobie, bo juz to testowałam kiedyś
do corki mowimy w trzeciej osobie i bardzo szybko zalapala, ze ja to mama, maz to tata, o sobie tez mowi imieniem.
__________________
przeczytane książki 2018 rok -100 2017 rok-100 2016 rok -100 2015 rok -105 2014 rok-61 2013 rok-58 2012 rok-35 Komu komu, czyli książki do oddania |
2012-05-14, 21:02 | #27 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mówienie do malucha w 3 osobie...
nigdy nie zwrocilam uwagi na te kwestie, zawsze mowie o sobie "mama" o tż "tata", ale np gdy wolam tżta po imieniu syn zaraz wola taaatooo... wiec wie chyba ze Piotr to tata... sama nie wiem.
instynktownie, chyba, ostatnio coraz czesciej nie mowie "choc do mamy" tylko "choc do mnie", syn dopiero skonczyl 2 lata i generalnie jeszcze malo mowi.
__________________
ZAKOCHANA od 2008r
<3Nikoś - kwiecień 2010r<3 My love is your love, your love is my love |
2012-05-14, 22:43 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Skandynawia
Wiadomości: 360
|
Dot.: Mówienie do malucha w 3 osobie...
Hehe, bratanek tżta mówi do rodziców po imieniu. Na pytanie, czemu mówi do nich po imieniu a nie "mama i tata" odpowiedział, że "no przecież oni się tak nazywają" . To było dawno i tak już zostało.
|
2012-05-15, 08:02 | #29 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mówienie do malucha w 3 osobie...
Cytat:
Ja nie wiem czemu mnie tak wychowała, odkąd pamiętam zawsze tak mówiłam. Kiedyś muszę mamę o to zapytać. Swoją drogą nie widzę w tym nic złego. Często widzę jak maluchy mówią do rodziców na Ty i to takim tonem że ręce opadają.
__________________
Martusieńka 11.10.2011 Szymon16.07.2013 Magdalenka 5.11.2014 i wystarczy nam tego miodu |
|
2012-05-15, 08:15 | #30 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Mówienie do malucha w 3 osobie...
Cytat:
---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ---------- Cytat:
Np. gdy z mamą rozmawiam, nie wkładam słowa "mama" w każde zdanie, spytam np. "i co byłaś tam wczoraj? a co kupiłaś?" Ale jak jestem w drugim pokoju i coś chcę, to wołam: "mamo, możesz mi podać to czy śmo?" I kiedyś się zdziwiłam na wakacjach, bo nagle babcia się oburzyła i zrobiła mi wykład, że mówię do niej "babciu, idziesz.... ?" Przyznam, że zajarzyć nie mogłam na początku o co jej chodzi. A ona, kobieta przedwojenna, uznawała to za brak szacunku dla niej. W jej mniemaniu powinnam była mówić "babciu, idzie babcia...?" Długo mi zajęło przestawienie się. ---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ---------- Jeszcze raz mnie z nóg zwalono w tym temacie kiedyś. Wujek mnie zastrzelił pytaniem czemu ja do mamy mówię mamo. Swoim dzieciom wujostwo wpoiło mówienie: mamusiu, tatusiu. Nie było innej formy. Tak wołali rodziców i tak też do nich mówili. Obłęd jakiś, jak dla mnie. "Mamusiu, pójdzie mamusia ze mną do sklepu, bo chciałam kupić buty? Tatuś nie może, bo jest zajęty." O ile mnie to nie rusza, gdy mówiący ma lat 7, o tyle od razu mi się japa śmieje, gdy tej osobie stuknęło 20. |
||
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:45.