Beztalencia kulinarne

[Martii=*]

Wszyscy wpadają, chwalą się, co to znowu nie napiekły, nagotowały... podczas gdy my, beztalencia kulinarne załamujemy ręce i szorujemy kolejny przypalony garnek.
Gotowanie nigdy nie sprawiało mi przyjemności. Rzadko kiedy mi coś wyjdzie, jak już coś mam zjeść, to gotuję coś prostego, typu ryż z warzywami, albo makaron z jakimś sosem.
Nie lubię gotować i gotowanie chyba też mnie nie lubi.
Czy są tu też takie beztalencia jak ja?

[Zarina81]

Ten makaron i ryż z warzywami to już jest jakiś początek - nikt od razu dania typu "Amaro" nie robił.
Mój mąż za to jest takim typem co od garów to z daleka no chyba, że jajecznicę czy smażoną kiełbasę - to i owszem jak jest super głodny. Za to moich synów uczę gotować podstawowe rzeczy. Tak więc obiad z mięsem czy kotletami schabowymi czy mielonymi nie jest dla nich już wyzwaniem - zaznaczam, że to nastolatki. A ciasta z paczki też zrobią - instrukcja i dawaj

[theorema]

Ja też jestem beztalenciem - w domu nic się nie nauczyłam gotować poza naleśnikami. Szukam prostych przepisów na blogach kulinarnych i w sumie coraz bardziej lubię gotować, zaczynałam właśnie od najprostszego przepisu na spaghetti, potem mielone, coś z ciastem francuskim, zapiekany kurczak którego nie da się zepsuć, prosta zupa. I wielkich postępów nie poczyniłam, ale da się zjeść. Najważniejsze, żeby znaleźć dobry przepis i nie zepsuć proporcji.

[trypolis]

Dobre naleśniki to nie taka łatwa sprawa. Ja gotować lubię, ale gotowałam od małego. Pamiętam jak w podstawówce doprawiłam rosół pieprzem i nikt nie był w stanie go przełknąć....
Potrafię zrobić cuda wianki, ale nie ugotuję budyniu - to rola mojego męża. Pierogi nauczyłam się robić niedawno. Kopytka nadal czasami mi się rozgotowują...

[olkma]

Ja uwielbiam gotować, jesli ma to kto jesc . Sama dla siebie bym nie gotowała, ale że moj maz zje wszystko co mu dam to mam na kim eksperymentować
Zupy bardzo łatwo sie robi, polecam od nich zaczynac, typu pomidorowa bo nic prostszego niz dac wode, kostki rosolowe, skrzydelka lub nozke, marchewke, a pozniej wyciagnac mieso i marchew i dac sloiczek ( pudliszki) koncentratu pomidorowego, w drugim garnku zrobic ryz albo makaron
Nie umiem, albo może powiem inaczej nigdy nie probowalam robic ciast, choc chcialabym znalezc naprawde prosty przepis na jakies ciasto

[trypolis]

Właśnie myk polega na tym, żeby nie dodawać kostek rosołowych czy veget, maggi czy innych chemicznych dodatków. Ja nie dodaję bo nie lubię. Sporo nasza kuchnia zyskała na tym.

[annsni00]

Ja jakiś czas temu byłam totalną noga jeśli chodzi o gotowanie i pieczenie, ale potem wrzuciłam na luz i pomyslałam, ż jak przestanę się stresować to wyjdzie, no i wychodzi, a nawet lepiej, bo zaczęłam prowadzić bloga.
Nic wielkiego, cos jak mój zeszyt z przepisami, ale zawsze coś. ;-)