Obsesja - byłe

[Febbre]

Sprawa wygląda tak.
Mam 21 lat, mój TŻ 25. Przed nim z 1 chłopakiem spałam, z kilkoma miałam, że tak to nazwę, inny rodzaj seksu. On - przede mną miał 6 dziewczyn, wszystkie były dziewicami. I tu pojawia się dla mnie problem.
Mam obsesję na punkcie tych lasek. Myślę sobie, że na pewno wszystkie o nim teraz myślą, bo w końcu ich pierwszy facet, a szczególnie siedzi mi w głowie ta ostatnia, która straciła z nim dziewictwo w wieku 25 (!) lat.
Zastanawiam się, dlaczego musiał z każdą iść do łóżka, przy czym my spaliśmy ze sobą dopiero po 3 miesiącach bycia ze sobą.
Czasem, jak zaczynamy się kochać, mi przychodzą do głowy takie obrazy, że po prostu masakra. Widzę, jak np zamiast mnie, wchodzi w inną, i tego typu pierdoły.
Wiem, że to jest chore, ale nie umiem sobie z tym poradzić.
Kocham go bardzo, ale dzieją się z tego tytułu dziwne rzeczy.
Raz np na złość (?) na imprezie całowałam się z takim starym moim znajomym, i uwierzycie, że na parę dni mi przeszły te jazdy? Jestem nienormalna.

[Maggie93]

Moim zdaniem nawet jakby tamte dziewczyny cały czas o nim myślały i chciałyby do niego wrócić, to przecież on i tak kocha Ciebie, a one są przeszłością..
Radzę Ci szczerze pogadać ze swoim TŻ, a nie zamartwiać się na zapas

[oh Mandy]

Musisz to zaakceptować, jeśli chcesz stworzyć z chłopakiem udany związek.

[studi]

Jeśli nie przestaniesz o tym myśleć, związek Ci sie rozpadnie-zastanów się czy Ty wciąz myslisz o swoim pierwszym facecie z którym poszłaś do łóżka?

[Wyrak]

Napisane przez Febbre

Sprawa wygląda tak.
Mam 21 lat, mój TŻ 25. Przed nim z 1 chłopakiem spałam, z kilkoma miałam, że tak to nazwę, inny rodzaj seksu. On - przede mną miał 6 dziewczyn, wszystkie były dziewicami. I tu pojawia się dla mnie problem.
Mam obsesję na punkcie tych lasek. Myślę sobie, że na pewno wszystkie o nim teraz myślą, bo w końcu ich pierwszy facet, a szczególnie siedzi mi w głowie ta ostatnia, która straciła z nim dziewictwo w wieku 25 (!) lat.
Zastanawiam się, dlaczego musiał z każdą iść do łóżka, przy czym my spaliśmy ze sobą dopiero po 3 miesiącach bycia ze sobą.
Czasem, jak zaczynamy się kochać, mi przychodzą do głowy takie obrazy, że po prostu masakra. Widzę, jak np zamiast mnie, wchodzi w inną, i tego typu pierdoły.
Wiem, że to jest chore, ale nie umiem sobie z tym poradzić.
Kocham go bardzo, ale dzieją się z tego tytułu dziwne rzeczy.
Raz np na złość (?) na imprezie całowałam się z takim starym moim znajomym, i uwierzycie, że na parę dni mi przeszły te jazdy? Jestem nienormalna.

A co Ciebie obchodzi, o czym one mysla?

Skad wiesz, ze z nimi tez nie poszedl po x czasu? Odwracajac pytanie -zastanow sie, co mial w pustelni zyc do czasu poznania Ciebie? Zastanow sie, dlaczego Ty poszlas z kims przedtem do lozka?

Zdradzilas go? Na zlosc? Komu? Za co na zlosc? Przeciez on nic nie zrobil, tylko Ty sobie nie wiadomo co wkercasz.

To podpada wrecz pod obsesje... nie wroze waszemu zwiazkowi powodzenia i z tego co piszesz, to Ty bedziesz odpowiedzialna jesli sie posypie.

[Niezmienna]

Całowałaś sie na imprezie ze starym znajomym??Czyli zdradziłaś swojego obecnego faceta??Tylko po to,żeby sie lepiej poczuć??
Na Twoje słowa"Jestem nienormalna"...cóż ,przynaję racje.Jesteś! Bo to co robisz napewno normalne nie jest.

A co Ciebie obchodzi, o czym one mysla?

Skad wiesz, ze z nimi tez nie poszedl po x czasu? Odwracajac pytanie -zastanow sie, co mial w pustelni zyc do czasu poznania Ciebie? Zastanow sie, dlaczego Ty poszlas z kims przedtem do lozka?

Zdradzilas go? Na zlosc? Komu? Za co na zlosc? Przeciez on nic nie zrobil, tylko Ty sobie nie wiadomo co wkercasz.

przyznaje rację dla Wyrak , przecież on jest z Tobą a nie z żadną z tamtych. Kocha Ciebie i dla mnie to jest zaskakujące, że Ty ciągle myślisz o jego byłych, a co by było jeżeli on by ciągle myślał o Twoich ex.? Moim zdaniem postąpiłaś nie feer bo byłaś z nim i go zdradziłaś..

[sine.ira]

Bo ja wiem czy myślą...może myślą, może nie. Martwiłabym się gdyby on za nimi ciągle wzdychał.
A w ogóle po jaką cholerę gadacie z takimi detalami (jak czy tamte to były dziewice czy nie) o swojej przeszłości ? Zawsze mnie to dziwi...

Teraz niestety nic nie da się zrobić z tym, że on miał w łóżku 6 czy 7 dziewic. Nie zmieni tego on, nie zmienisz tego Ty, ani tamte panie...Albo się z tym pogodzisz, albo odejdź. Raczej drugą opcję był sugerowała, tym bardziej po incydencie ze starym znajomym.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Ja bym się brzydziła takim penisem.

Tak jak bym się brzydziła filiżanką z której kiedyś piła jakaś była, pościelą w której spała ...

[sine.ira]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;13057701]Ja bym się brzydziła takim penisem.
[/QUOTE]

Hmm...a mężczyzna "nie składa się" z czegoś więcej niż tylko z penisa przypadkiem ?

Ja bym się brzydziła takim penisem.

Tak jak bym się brzydziła filiżanką z której kiedyś piła jakaś była, pościelą w której spała ...

hehe, to dla Ciebie mężczyzna/chłopak musi być nietknięty przez kobiete/dziewczynę ani ich nie dotykać tak .?

[Febbre]

Kurde, no przelizałam się z gościem, teraz tego żałuję, ale nie mówcie, że zdradziłam, bo to tak nie wyglądało... Mniejsza o to.
Rozmawiałam z nim o tym wiele razy, on mówi, że ma tego dość i że równie dobrze on może mi powiedzieć, dlaczego ja nie czekałam na niego. Ech skomplikowane to wszystko.

No i to, że ma doświadczenie, ma naprawdę swoje dobre strony Tylko ja nie wiem dlaczego mam w głowie obrazy, jak on uprawia seks z inną! TO jest nienormalne.

Dzięki za odpowiedzi.

[guess17]

Napisane przez Febbre

Kurde, no przelizałam się z gościem, teraz tego żałuję, ale nie mówcie, że zdradziłam, bo to tak nie wyglądało... Mniejsza o to.
Rozmawiałam z nim o tym wiele razy, on mówi, że ma tego dość i że równie dobrze on może mi powiedzieć, dlaczego ja nie czekałam na niego. Ech skomplikowane to wszystko.

No i to, że ma doświadczenie, ma naprawdę swoje dobre strony Tylko ja nie wiem dlaczego mam w głowie obrazy, jak on uprawia seks z inną! TO jest nienormalne.

Dzięki za odpowiedzi.

dokładnie on tak samo może mieć pretensje do Ciebie że Ty nie czekałas na niego... a czy to jest normalne? teraz jestescie ze soba i to chyba jest w tym wszystkim najwazniejsze...? a nie to ile mial partnerek przed Toba...

"przylizalas.? " wiesz zebym ja swojego zdradzila to odeszla bym od niego bo poprostu nie umialabym byc z nim z mysla o tym ze lizalam sie z innym ... ; /

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez sine.ira

Hmm...a mężczyzna "nie składa się" z czegoś więcej niż tylko z penisa przypadkiem ?

Przypadkiem to mężczyzna, który każdej kobiecie mówił, pokazywał iż ją kocha. Jak dla mnie mało znaczy to jego kochanie.

Chyba, że on kachał a one go rzucały. Na takiego naiwniaka też nie lecę.

[sine.ira]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;13058759]Przypadkiem to mężczyzna, który każdej kobiecie mówił, pokazywał iż ją kocha. Jak dla mnie mało znaczy to jego kochanie.

Chyba, że on kachał a one go rzucały. Na takiego naiwniaka też nie lecę.[/QUOTE]

Ach bo Ty to to jesteś taka w stylu ni ma to tamto
A ja wiem, że w życiu i w miłości rożnie bywa i nie ma co kogoś z góry skreślać.

[Asienka187]

Napisane przez Febbre

Kurde, no przelizałam się z gościem, teraz tego żałuję, ale nie mówcie, że zdradziłam, bo to tak nie wyglądało...

a niby co to jest jak nie zdrada?

[Aggie125]

Napisane przez Febbre

Raz np na złość (?) na imprezie całowałam się z takim starym moim znajomym, i uwierzycie, że na parę dni mi przeszły te jazdy? Jestem nienormalna.

Na pewno jesteś bardzo nie fair wobec swojego chłopaka. Skoro czekał z Waszym pierwszym razem, to raczej świadczy o głębszym zaangażowaniu, a Tobie jeszcze źle.

I nie wmawiaj nam, że całowanie się z innym to nie zdrada - Ty masz jazdy na punkcie przeszłości swojego chłopaka, ale sama belki we własnym oku nie widzisz.

[Wertka]

Napisane przez oh Mandy

Musisz to zaakceptować, jeśli chcesz stworzyć z chłopakiem udany związek.

Napisane przez studi

Jeśli nie przestaniesz o tym myśleć, związek Ci sie rozpadnie-zastanów się czy Ty wciąz myslisz o swoim pierwszym facecie z którym poszłaś do łóżka?

Nie możesz podchodzić do tego w ten sposób. Wykończysz się dziewczyno. Jesteś z Nim to myśl o Nim a nie o jego przeszłości.

I nie wmawiaj nam, że całowanie się z innym to nie zdrada - Ty masz jazdy na punkcie przeszłości swojego chłopaka, ale sama belki we własnym oku nie widzisz.

właśnie, ej mała wiesz co Ci radze nie żebym Ci kazała to zrobić ale dobrze chcę poradzić jak ktoś Ci inny się podoba i z nim się liżesz to po co jesteś ze swoim i mówisz, że go kochasz.? skoro z innym się liżesz... chore

[madelaine701]

oj no to widze fajnie masz ... chyba musisz troche wyluzować ... i naprawde pogadać ze swoim Tż, bo inaczej albo ześirujesz, albo Wasz związek się rozpadnie ... a tak wogóle to na miejscu Twojego Tż gdybym widziała, że moja laska całuje się z innym dawno bym ją kopneła w dupe ale to moja opinia

madelaine701 - ja bym zrobila ze swoim TŻ to samo zebym sie chociaz dowiedziala ze lizal sie z inna. dla mnie to juz zalicza się do zdrady .
a nawet jezeli bym mu wybaczyla . to bym nie umiala z nim byc po takim czyms.

[madelaine701]

dokałdnie, a ona ma problem z tym co było kiedyś zanim ją poznał ... spoko ... nie rozumiem czegoś takiego

ja sie nie interesuje zabardzo co robil moj tz. jak mnie nie znal . co mnie tak szczerze obchodzi z kim uprawial sex z kim sie spotykal :| chore poprostu jak dla mnie . zebym ja w lozku myslalam o jego poprzedniej panience to zadnej przyjemnosci nie bylo by z sexu ani z bycia razem.

[bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb]

A gdyby on całował się ze swoją "starą" koleżanką, to też uznałabyś, że to nic takiego?? Nie kapuję takich osób Dla mnie nawet "niewinny" pocałunek to zdrada Powinnaś odpuścić, albo odejść. Każdy zasługuje na kogoś, kto będzie go kochał i nie będzie zwracał uwagi na jego przeszłość (oczywiście w granicach rozsądku ).

bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb - moim zdaniem masz racje, ciekawo jakby ona zareagowala gdyby byla gdzies na wyjezdzie a dostaje wiadomosc ze jej chlopak lize sie z jej kolezanka

[Wyrak]

Napisane przez hotiie

przyznaje rację dla Wyrak

Dla Wyraka

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;13057701]Ja bym się brzydziła takim penisem.

Tak jak bym się brzydziła filiżanką z której kiedyś piła jakaś była, pościelą w której spała ...[/QUOTE]

Jestes dziewica? Bylas dziewica przed obecnym partnerem? Nigdy w zyciu Twoj eks nie spal z Toba, nie pil z filizanki ?

No i na koniec - chcialabys byc sprowadzona do bycia postrzegana przez pryzmat swojej pochwy?

Napisane przez Febbre

Kurde, no przelizałam się z gościem, teraz tego żałuję, ale nie mówcie, że zdradziłam, bo to tak nie wyglądało... Mniejsza o to.

Gdyby Twoj chlopak sie przelizal z inna, tez bys uwazala, ze to nie zdrada?

Wiele osob, jesli nie wiekszosc powie Tobie, ze wg nich pocalunek to zdrada.

Napisane przez Febbre

Rozmawiałam z nim o tym wiele razy, on mówi, że ma tego dość i że równie dobrze on może mi powiedzieć, dlaczego ja nie czekałam na niego. Ech skomplikowane to wszystko.

Nie skomplikowane to wszystko, tylko on ma zupelna racje tak mowiac, a Ty masz, nie uzasadniona jak niczym dotad obsesje i torpedujesz wlasny zwiazek.

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;13058759]Przypadkiem to mężczyzna, który każdej kobiecie mówił, pokazywał iż ją kocha. Jak dla mnie mało znaczy to jego kochanie.

Chyba, że on kachał a one go rzucały. Na takiego naiwniaka też nie lecę.[/QUOTE]

A kto mowil, ze on kazdej mowil ze je kocha? Z tego co autorka watku pisze, to poszli do lozka po 3 miesiacach, ja po 3 miesiacach w zyciu bym nie powiedzial, ze kocham (co nie zmienia takich faktow, jak traktowanie zwiazku powaznie itd.).

[madelaine701]

troche to zagmatwane, no cóż , ąle różni są ludzie i z tym pogodzić się trzeba ... dlatego radZe Ci pogadać o swojej obsesji z chłopakiem ... a uciekanie się do tekich czynów jak całowanie z kolegą napewno w niczym Ci nie pomoże a wręcz zaszkodzi...

[bubus900]

Napisane przez Febbre

Sprawa wygląda tak.
Mam 21 lat, mój TŻ 25. Przed nim z 1 chłopakiem spałam, z kilkoma miałam, że tak to nazwę, inny rodzaj seksu. On - przede mną miał 6 dziewczyn, wszystkie były dziewicami. I tu pojawia się dla mnie problem.
Mam obsesję na punkcie tych lasek. Myślę sobie, że na pewno wszystkie o nim teraz myślą, bo w końcu ich pierwszy facet, a szczególnie siedzi mi w głowie ta ostatnia, która straciła z nim dziewictwo w wieku 25 (!) lat.
Zastanawiam się, dlaczego musiał z każdą iść do łóżka, przy czym my spaliśmy ze sobą dopiero po 3 miesiącach bycia ze sobą.
Czasem, jak zaczynamy się kochać, mi przychodzą do głowy takie obrazy, że po prostu masakra. Widzę, jak np zamiast mnie, wchodzi w inną, i tego typu pierdoły.
Wiem, że to jest chore, ale nie umiem sobie z tym poradzić.
Kocham go bardzo, ale dzieją się z tego tytułu dziwne rzeczy.
Raz np na złość (?) na imprezie całowałam się z takim starym moim znajomym, i uwierzycie, że na parę dni mi przeszły te jazdy? Jestem nienormalna.

wybacz szczerość, ale chyba coś w tym jest , mam na mysli czerwony tekst ...

[gwiazdka23]

Raz np na złość (?) na imprezie całowałam się z takim starym moim znajomym, i uwierzycie, że na parę dni mi przeszły te jazdy? Jestem nienormalna.
[/QUOTE]

Sorry,ale bez komentarza