Co 'mocniejsze' - kulka czy spray?

[mln]

Witajcie!
Zastanawiam się, który dezodorant lepiej działa przeciwko potowi - ten w kulce czy w sprayu?
Pozdrawiam

[Mademoiselle_Pauline]

ciężko powiedzieć, jeżeli chcesz naprawdę mocnej ochrony to kup etiaxil, zresztą zobacz co polecają dziewczyny na KWC

[muscat]

Napisane przez mln

Witajcie!
Zastanawiam się, który dezodorant lepiej działa przeciwko potowi - ten w kulce czy w sprayu?
Pozdrawiam

Kulka

[Rossi]

Wg mnie też kulka. Po sprayu zawsze czuję jego zapach + zapach potu. Po dobrze wchłoniętej "kulce" mam spokój ale też nie każda działa ok...

[Shadii]

Kulka

[simonee]

Moim zdaniem kulka ale to pewnie tez zalezy od tego jak bardzo sie pocisz... w kulce polecam vichy(48h) etiaxil tez jest ok tylko pachy swedza...

[Fisiasia]

hej ja tez wole w kulce, ostatio mialam zwykly Bi es i byl swietny, czulam komfort i ladny zapach przez caly dzien

ostatnio zakupilam sobie Rexone w sprayu i jeszcze z dodatkowa ochrona aby nie brudzila czarne ubrania... bzdura pff, dosc ze troche brudzi to jeszcze trzeba by bylo z pol pojemnika wypsikac aby czuc sie pewniej

[muscat]

Ja używam GOSHA i jakoś najbardziej mi podszedł i w dodatku tylko zielony

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Zajrzyj również do tego wątku.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=433752

[akisia]

Kulka, zdecydowanie. Tylko zależy jeszcze jaka

[blackamor]

kulka ja uzywam z garniera minerala

[Quarrel]

a ja tam ani za kulką (wydaje mi się, że pachy się kleją ), ani za dezodorantem (jak wcześniej ktoś wspomniał - trzeba niekiedy pół opakowania wypsikać) nie przepadam wolę sztyft - dla mnie genialne jest Fa Rice Dry.

[mln]

Napisane przez blackamor

kulka ja uzywam z garniera minerala

Też go używam. Jest całkiem ok, ale ma jedną wadę. Nie przeciwdziała plamom potu pod pachami

Ps. Dzięki za wszystkie odpowiedzi

[ramoncia217]

Ja też uważam ze kulka

[caskada]

a ja spray i do tego nivea czerwone napisy (uzywam wersji francuskiej dlatego pisze o koloru bo niewiem jaki jest w pl) uwazam ze spray jest delikatniejszy nie zatyka jak kulka nie klei sie ...i do tego lubie delikatny zapach nivea ale to kwestia pewnie potliwosci u kazdego..ja sprayu uzywam od kilku lat i sie nie zawiodlam nigdy

[hammie]

ja uwazam ze sztyft xD

[molasses disaster]

Przychylam się do opcji sztyft

Moim zdaniem sztyft działa o wiele lepiej niż kulka (najgorzej działa spray, chociaż spray z drugiej strony najmniej niszczy ubrania).

[ferguusson]

kolejno:
etiaxil, dlugo dlugo nic, sztyft, kulka, spray.

Oczywiscie nie ma reguly, to porownanie wsrod antyperspirantów tej samej firmy, tej samej linii produktu(np Dove).

[caskada]

jak juz powiedzialam tylko spray uwielbiam swiezosc jaka mi daje bez efektu kremu jaki jest po kulkach czy sztyfcie nawet swojemu mezusiowi wybilam z glowy sztyfta i zamienilam na spray i tak juz od kilku lat jestesmy fanami spraya antyperspiranta

[tofaniutka]

Napisane przez caskada

jak juz powiedzialam tylko spray uwielbiam swiezosc jaka mi daje bez efektu kremu jaki jest po kulkach czy sztyfcie nawet swojemu mezusiowi wybilam z glowy sztyfta i zamienilam na spray i tak juz od kilku lat jestesmy fanami spraya antyperspiranta

zgadzam się ja również używam w sprayu kulki...trzeba chwilkę odczekać przed nałożeniem ubrania- bo jest mokro ... na czarnym (mój ulubiony kolor i większości okupujący większą część mojej szafy)
zostawia białe ślady...mimo że na opakowaniu pisze bez białych śladów , bez zniszczonych ubrań... Gówno prawda... Przekonałam się do sprayu ładnie pachnie i nie mam błota pod pachami

[zainteresowana 21]

Osobiscie uwazam ze spraye sa bardzo slabe i trzeba powtarzac aplikacje. Kulki sa troszke lepsze ale to wszystko zalezy w jakim stopniu sie kazdy z nas poci

Polecam goraco najnowszy sztyft Rexony-Maximum Protection. Rozni sie od pozostalych tym ze jest zapakowany w papierowe pudeleczko.
Chyba jeden z niewielu antyperspirantow, ktory naprawde dziala.
Co prawda kosztuje ponad 20zl ale dla mnie to numer 1
Zaaplikowany rano wytrzymuje caly dzionek bez potrzeby kolejnego uzycia (osobiscie pracuje na wysokich obrotach nawet do 12 godzin dziennie)
Jedyny minusik to ten ze zanim wyschnie to trzeba troszke odczekac bo moze zostawic biale slady przy zakladaniu ubran.

[Rossi]

Jak już pisałam jestem za kulką ALE tak sobie myślę, że to indywidualna sprawa każdej z nas... ja nie należę do osób które bardzo się pocą ale jak dotąd żaden antyperspirant w sprayu nie zadziałał tak jak kulka, nie wiedzieć czemu po spray'u zawsze się pocę. Po kulce mam spokój ale nie po każdej chociaż trzeba poczekać aż się dobrze wchłonie - do momentu suchej skóry i wtedy zakładać ubranie.

[Viollet87]

Nie wiem dlaczego, ale kulka wydaje mi się mało higieniczna podobnie jak sztyft... Używam sprayu. Przerobiłam kilka zupełnie niedziałających (np. Nivea Double Effect... taaaaa, to nawet half effect nie jest a dodam, że problemu z nadpotliwością nie mam). Teraz mam Nivea Energy Fresh, jest ok

co do Etiaxilu... ja jestem na nie. Nie twierdzę, że nie jest skuteczny, ale to moim zdaniem niezdrowe, żeby blokować ujścia potu "na amen" (bo stosuje się go 2 razy w tyg). Pocenie jest regulatorem temperatury ciała, to chyba nie jest zbyt korzystne żeby zatykać pory nawet na noc.

[caskada]

Napisane przez Viollet87

Nie wiem dlaczego, ale kulka wydaje mi się mało higieniczna podobnie jak sztyft... Używam sprayu. Przerobiłam kilka zupełnie niedziałających (np. Nivea Double Effect... taaaaa, to nawet half effect nie jest a dodam, że problemu z nadpotliwością nie mam). Teraz mam Nivea Energy Fresh, jest ok

co do Etiaxilu... ja jestem na nie. Nie twierdzę, że nie jest skuteczny, ale to moim zdaniem niezdrowe, żeby blokować ujścia potu "na amen" (bo stosuje się go 2 razy w tyg). Pocenie jest regulatorem temperatury ciała, to chyba nie jest zbyt korzystne żeby zatykać pory nawet na noc.

popieram we wszystkim NIVEA spray swiezosc poranku przez caly dzien

[zawszeboska]

Jak dla mnie- kulka.

[assicka]

Napisane przez caskada

jak juz powiedzialam tylko spray uwielbiam swiezosc jaka mi daje bez efektu kremu jaki jest po kulkach czy sztyfcie nawet swojemu mezusiowi wybilam z glowy sztyfta i zamienilam na spray i tak juz od kilku lat jestesmy fanami spraya antyperspiranta

dokładnie
wypróbowałam kulki, sztyfty i spray i uważam, że spray najlepiej chroni...
jakoś nigdy nie czuję zapachu sprayu pomieszanego z zapachem potu

[201608011424]

Napisane przez Viollet87

co do Etiaxilu... ja jestem na nie. Nie twierdzę, że nie jest skuteczny, ale to moim zdaniem niezdrowe, żeby blokować ujścia potu "na amen" (bo stosuje się go 2 razy w tyg). Pocenie jest regulatorem temperatury ciała, to chyba nie jest zbyt korzystne żeby zatykać pory nawet na noc.

Dokładnie! blokowanie gruczołów potowych jest baardzo niezdrowe, uważajcie na wszystkie antyperspiranty typu "blokery" itp. kiedys sie na jeden pokusiłam i po jednym opakowaniu pojawiły mi sie guzki pod lewą pachą. Przerazona pobieglam do lekarza, zrobili mi badania i pani onkolog powiedziała ze to od własnie tego "blokera" odstawilam wszystko na 3 miesiące i guzki się wchłonęły. uff..

[asiunia19021]

A ja mam taką ciekawostkę Zawsze bardzo się pocę- czy lato czy zima, leje się ze mnie strumieniami Stosowałam antyperspiranty w sztyfcie, sprayu i blokery ziai. Blokerów jakoś nie mogłam przecierpieć, bo w nocy zdzierałam sobie pół skóry :O Te w sztyfcie niewiele pomagały więc stosowałam jedynie te w sprayu. Przez wiele lat. Tyle, że tylko maskowały zapach, ale nigdy nie zmniejszyły potliwości. A ostatnio coś mnie pokusiło i wzięłam z półki kulkę (nivea). I wiecie co? Niesamowite, ale pomaga! W życiu bym nie wpadła na to, że mój problem potrzeba po prostu antyperspirantu w kulce :O

[elvirka91]

Kulka lepsza, ja używam jeszcze antidralu i bardzo pomaga, paszki są suchutkie

[zuzulas]

dla mnie jednak sztyft