kosmetyki Alterra

[koniczynka15]

Ja używam na włosy tylko tych olejków i jestem zachwycona bardzo dobrze się zmywają (myję raz Alterrowym szamponem), nawilżają, nabłyszczają, itp

[Iclosemyeyes]

Napisane przez koniczynka15

Ja używam na włosy tylko tych olejków i jestem zachwycona bardzo dobrze się zmywają (myję raz Alterrowym szamponem), nawilżają, nabłyszczają, itp

u mnie tak samo, zmywają się bardzo łatwo. Jeśli się nie przesadzi z ilością, to olejek powinien zejść po 1 myciu

[Savanoja]

Oooo, dzięki dziewczyny
bo już zaczynałam się trochę bać że tylko do ciała będzie się nadawał

[edyta29]

Napisane przez la figa

ps. jak wyczytasz mozesz mi napisac wniosek? bo nie mam czasu na przeczytanie calego watku, a po OCM tez dostalam tradziku, ktory lecze do tej pory. tzn nie sadze ze byla to jedyna przyczyna

dzisiaj w rossmannie kupilam balsam do ciala sa w przecenie. wachalam wszystkie i zdziwilo mnie to, ze rzekomo bezzapachowy pachnie.. wlasciwie to smierdzi jakas chemia

a jaki zapach kupiłaś?

[Savanoja]

Napisane przez edyta29

a jaki zapach kupiłaś?

bezzapachowy kupiła, ale przecież wiadomo że coś takiego jak kosmetyk całkowicie bez zapachu nie istnieje...
każdy olej ma zapach

[Savanoja]

Kupiłam dzisiaj ten brzoskwiniowy kremik tonujący
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...-pfirsich.html

Byłam w innym Rossmannie (specjalnie się pofatygowałam kilka przystanków dalej) i o dziwo tam wizażanki zostawiły na półce dwie sztuki
Nie smarowałam się jeszcze na twarzy, ale na wierzchu dłoni wygląda bardzo fajnie, kolorek idealny - sprawdziłam też na brodzie i policzku. Jutro się nim wysmaruję przykładnie zamiast kremu na dzień i zdam relację, a po przynajmniej kilku dniach stosowania machnę recenzję. Od dawna szukałam czegoś co nie będzie mi spływało w upały a zarazem ujednolici mi cerę. Liczę na ten krem...

[koniczynka15]

Czekam z niecierpliwością na recenzję zwłaszcza czy nie zapycha

[czarnuch]

U mnie w 3 Rossach brak kremu brzoskwiniowego, co jest ... ?

[Savanoja]

Napisane przez czarnuch

U mnie w 3 Rossach brak kremu brzoskwiniowego, co jest ... ?

Wizażanki wymiotły....

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Napisane przez koniczynka15

Czekam z niecierpliwością na recenzję zwłaszcza czy nie zapycha

Póki co napakowałam go za dużo aż zaczął się wałkować... Nie jestem przyzwyczajona do tonowania bo zawsze, nawet w najgorsze upały pakowałam kilogramy mocno kryjących podkładów...
A ten kremik daje fajny macik, ale zauważyłam, że nie warto przesadzać z ilością. Nawilża dobrze, matuje ale w okolicy nosa i brody nałożyłam za dużo i cały czas go czuję.

[fuksjaa]

Napisane przez Savanoja

Póki co napakowałam go za dużo aż zaczął się wałkować... Nie jestem przyzwyczajona do tonowania bo zawsze, nawet w najgorsze upały pakowałam kilogramy mocno kryjących podkładów...
A ten kremik daje fajny macik, ale zauważyłam, że nie warto przesadzać z ilością. Nawilża dobrze, matuje ale w okolicy nosa i brody nałożyłam za dużo i cały czas go czuję.

A wyrównuje chociaż trochę koloryt?

[ania smerfetka]

Napisane przez fuksjaa

A wyrównuje chociaż trochę koloryt?

Ja uważam że tak, tylko jest dość ciemny więc trzeba uważać bo twarz może wyjść za bardzo brązowa w stosunku do szyi.

[jofka]

Napisane przez Savanoja

Wizażanki wymiotły....

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------


Póki co napakowałam go za dużo aż zaczął się wałkować... Nie jestem przyzwyczajona do tonowania bo zawsze, nawet w najgorsze upały pakowałam kilogramy mocno kryjących podkładów...
A ten kremik daje fajny macik, ale zauważyłam, że nie warto przesadzać z ilością. Nawilża dobrze, matuje ale w okolicy nosa i brody nałożyłam za dużo i cały czas go czuję.

matuje, matuje- ma talk na początku w składzie

[la figa]

Napisane przez ania smerfetka

Ja uważam że tak, tylko jest dość ciemny więc trzeba uważać bo twarz może wyjść za bardzo brązowa w stosunku do szyi.

zgadzam sie
dlatego mi w ogole nie podpasowal. jestem bladziutka

[Savanoja]

Napisane przez fuksjaa

A wyrównuje chociaż trochę koloryt?

Dla mnie to stosunkowo nowe pojęcie bo ja zawsze byłam nastawiona na maksymalne maskowanie, nie mam do czego porównać efektu

Dzisiaj miałam go cały dzień na twarzy i przyznam, że u mnie spisał się wyśmienicie w kwestii matowienia! Było gorąco, pociłam się ale twarz wyglądała dobrze, taka muśnięta czymś... syfek na brodzie oczywiście był widoczny (korektora nie użyłam), mocniejsze przebarwienia np na czole też przebijały ale ogólnie tak naturalnie było. Na ten kremik tylko pudrem ciut omiotłam i to wszystko. Odcień jest dla mnie idealny!!!
Trochę ciężko jest mi się przestawić, ale twardo postanowiłam sobie zerwać z tapetą i naprawdę zadbać o cerę Bo powtarzam, ja ciężkie maski nakładałam do tej pory.

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Napisane przez ania smerfetka

Ja uważam że tak, tylko jest dość ciemny więc trzeba uważać bo twarz może wyjść za bardzo brązowa w stosunku do szyi.

Jak dla mnie kolor jest idealny a też jestem córka młynarza.

[fuksjaa]

Napisane przez ania smerfetka

Ja uważam że tak, tylko jest dość ciemny więc trzeba uważać bo twarz może wyjść za bardzo brązowa w stosunku do szyi.

Napisane przez jofka

matuje, matuje- ma talk na początku w składzie

Napisane przez Savanoja

Dla mnie to stosunkowo nowe pojęcie bo ja zawsze byłam nastawiona na maksymalne maskowanie, nie mam do czego porównać efektu

Dzisiaj miałam go cały dzień na twarzy i przyznam, że u mnie spisał się wyśmienicie w kwestii matowienia! Było gorąco, pociłam się ale twarz wyglądała dobrze, taka muśnięta czymś... syfek na brodzie oczywiście był widoczny (korektora nie użyłam), mocniejsze przebarwienia np na czole też przebijały ale ogólnie tak naturalnie było. Na ten kremik tylko pudrem ciut omiotłam i to wszystko. Odcień jest dla mnie idealny!!!
Trochę ciężko jest mi się przestawić, ale twardo postanowiłam sobie zerwać z tapetą i naprawdę zadbać o cerę Bo powtarzam, ja ciężkie maski nakładałam do tej pory.

Namówiłyście mnie.
Nie mam bardzo bladej skóry, więc odcień pewnie się dopasuje. Latem taki krem tonujący będzie o wiele lepszy niż podkład, nawet lekki.

Mam nadzieję, że jutro uda mi się go wreszcie kupić.

[emma-e4]

fuksjaa warto go wypróbować, także dobrze, że dałaś się skusić
fakt, że potrafi zdenerwować - szczególnie tym wałkowaniem się - nie można pod niego użyć kremu (przynajmniej mi na każdym sie roluje) ani nakładać za dużo, ani rozcierać za dlugo....
jednak jak już po kilku dniach znajdzie się odpowiedni sposób to naprawdę widać jego zalety
co do krycia - on niby nie kryje, przygladając się twarzy z bliska widzę zaczerwienienia, rozszerzone naczynka czy małe krostki
ale z daleka, tzn z takiej odleglości jak oglądają nas ludzie cera wygląda ładnie - jest świeża, wypoczęta, ma równy koloryt
w przeciwieństwie do innych kremów tonujących jakich używałam alterra nie podkreśla rozszerzonych porów i skóra się nie świeci po nim
dlatego mimo wszystkich wad to jedyny tonujący krem jaki pewnie kupię ponownie - kiedy juz się skończy, bo uzywam od zeszłego lata i mam jeszcze z 1/3

[Savanoja]

Napisane przez emma-e4

fuksjaa warto go wypróbować, także dobrze, że dałaś się skusić
fakt, że potrafi zdenerwować - szczególnie tym wałkowaniem się - nie można pod niego użyć kremu (przynajmniej mi na każdym sie roluje) ani nakładać za dużo, ani rozcierać za dlugo....
jednak jak już po kilku dniach znajdzie się odpowiedni sposób to naprawdę widać jego zalety
co do krycia - on niby nie kryje, przygladając się twarzy z bliska widzę zaczerwienienia, rozszerzone naczynka czy małe krostki
ale z daleka, tzn z takiej odleglości jak oglądają nas ludzie cera wygląda ładnie - jest świeża, wypoczęta, ma równy koloryt
w przeciwieństwie do innych kremów tonujących jakich używałam alterra nie podkreśla rozszerzonych porów i skóra się nie świeci po nim
dlatego mimo wszystkich wad to jedyny tonujący krem jaki pewnie kupię ponownie - kiedy juz się skończy, bo uzywam od zeszłego lata i mam jeszcze z 1/3

Zauważyłam że ten kremik trzeba wklepywać i wtedy się nie roluje no i nie za dużo go nakładać... Nie potarfię efektu określić bo jest tak jak napisałaś:niby nie maskuje ale jednak sprawia, że skóra wygląda dużo lepiej Dzisiaj nic nie tarłam tylko wklepałam, przypudrowałam i jest ok. I oczywiście pod niego nic nie nakładałam, tylko hydrolat

[Safu]

wszystko fajnie, terererere, ale dezodorant to mają straszny

[Savanoja]

Napisane przez Safu

wszystko fajnie, terererere, ale dezodorant to mają straszny

Hmmm... nie pocieszyłaś mnie bo przymierzam się na ten w psikaczu jak tylko skończę aktualny.
A brałaś poprawkę, że to tylko dezodorant (a nie antyperspirant)? Bo dla mnie najważniejsze by glinu nie było, pocić cię mogę byle nie śmierdzieć.

[emma-e4]

Napisane przez Safu

wszystko fajnie, terererere, ale dezodorant to mają straszny

oj tak
nie wiem czy masz na myśli kulkę czy psikacz, ja mam kulkę
Savanoja, ja brałam poprawkę na to, że można sie po nim pocić (choć producent opisuje że wyciąg z sząłwi będzie też zmniejszal pocenie)
ale ta kulka nie dość że wzmaga pocenie - czyli jesteś mokra po pachami siedząc i pijąc kawę, to jeszcze zapach potu staje się po nim nieznośny
zaczęłam go nawet uzywać z anitidralem, myśląc, że skoro nie będę sie po antidralu pocić to alterra da sie zuzyć - nic z tego, ta kulka jakby zmniejszała działanie antidralu i było to samo
aktualnie mam jego resztki i zuzywam na stopy w ciepłe dni - przez chwilę fajnie chłodzi ale tylko tyle
dodam, że to jedyny kosmetyk alterry, który mi się nie spodobał, resztą jestem niemal zachwycona

[pannawiosna]

Kulka Alterra?? jak bym mogła,to w każdym Rossmannie nakleiłabym plakat - NIE KUPOWAĆ!!
Wszystkie fakty na jego temat potwierdzam, ze smutkiem, bo chciałam, żeby był super. Ale wzmaga pocenie o 200%, wzmaga śmierdzenie - a myślałam, że to niemożliwe, mimo stosowania blokera Ziai - lało się ze mnie

Spray z kolei... ma w składzie alkohol,więc jego działanie jest już bardziej skuteczne - słabo hamuje pocenie, ale maskuje zapach a do tego w pierwszych godzinach (2-3) ładnie pachnie świeżo-cytrusowo.Jednak alkohol może trochę podrażniać -zwłaszcza tuż po goleniu - piecze niemiłosiernie - ale to już indywidualna sprawa każdej skóry

[fuksjaa]

To ja jestem chyba jakimś ewenementem, bo dla mnie kulka Alterry była całkiem ok - zaznaczam, że na noc używam blokera Ziai więc potrzebowałam wyłącznie czegoś co nawilży i złagodzi skórę po blokerze.

Nie lało się ze mnie, pachy były suche (jak to brzmi ) i zero nieprzyjemnego zapachu.

Nie była świetna, ot zwyczajna.

[la figa]

Napisane przez fuksjaa

To ja jestem chyba jakimś ewenementem, bo dla mnie kulka Alterry była całkiem ok - zaznaczam, że na noc używam blokera Ziai więc potrzebowałam wyłącznie czegoś co nawilży i złagodzi skórę po blokerze.

Nie lało się ze mnie, pachy były suche (jak to brzmi ) i zero nieprzyjemnego zapachu.

Nie była świetna, ot zwyczajna.

ja tez sie dziwie bo kupilam ta kulke. w sumie niedawno. czyli jestem w fazie testowania. aczkolwiek dla mnie jest to jak zwykla kulka. jest goraco wiec trzeba sie moze czesciej myc :P ja nie wiem, mi nie wzmaga pocenia sie

[Savanoja]

Hmmm... tyle napisałyście o kulce, że bankowo jej nie kupię.
Ale ja już od dłuższego czasu mam focha na wszelkie kulki, sztyfty itp bo nie znoszę jak mi się coś lepi i nienawidzę wręcz śladów na ubraniach pod pachami. Tego za groma niczym wyprać się nie da No i to mi dało do myślenia właśnie.... że co ja mam na skórze?! Wiem, wiem.... mokre plamy nie są estetyczne ale do diabła jestem człowiekiem rasy białej i mam prawo się pocić W sumie nie leje się ze mnie jakoś specjalnie, taki normalne chyba pocenie mam i spraye mi wystarczają. Golę się zawsze wieczorem, rano psikam i jest ok, nic nie szczypie
Najbardziej lubię takie psikacze w szklanych butelkach, a jeśli do tego skład przyjazny człowiekowi... Mam jeszcze trochę Isany med (bez alko jest), ale jak tylko ją skończę to nabędę Alterrowy psikacz.

[jofka]

Napisane przez la figa

ja tez sie dziwie bo kupilam ta kulke. w sumie niedawno. czyli jestem w fazie testowania. aczkolwiek dla mnie jest to jak zwykla kulka. jest goraco wiec trzeba sie moze czesciej myc :P ja nie wiem, mi nie wzmaga pocenia sie

Ja uwielbiam kulkę Alterry. Jest najlepsza z NATURALNYCH dezodorantów. Naturalnie pomaga regulować potliwość dzięki wyciągom z roślin i tyle można wymagać. Dla porównania BIO Garnier kokosowy jest tragiczny. Nic nie robi. Możemy sobie darować jego aplikację

[Puchatek0807]

Ja po wypłacie lecę po olejek i może ten krem kupię, aaa i odżywkę

[pannawiosna]

Alterromaniaczki a co powiecie o ampułkach z olejkiem do twarzy ?? Bo się nad nimi modliłam dzisiaj i w końcu nie wzięłam... bo nie wiem, czy to nie dla stricte dojrzałej i suchej cery?? I czy na lato dobre ??
Bo myłśałam o takiej kuracji anty-zmarszczkowej - 1-2 razy na tydzień po maseczce zaaplikować

[kuki9]

Napisane przez pannawiosna

Alterromaniaczki a co powiecie o ampułkach z olejkiem do twarzy ?? Bo się nad nimi modliłam dzisiaj i w końcu nie wzięłam... bo nie wiem, czy to nie dla stricte dojrzałej i suchej cery?? I czy na lato dobre ??
Bo myłśałam o takiej kuracji anty-zmarszczkowej - 1-2 razy na tydzień po maseczce zaaplikować

Ale masz na myśli te żelowe ampułki czy szklane fiolki?

Te żelowe miałam, w środku jest mieszanina olejków.Bardzo dobrze nawilża i natłuszcza twarz.Używałam ich w zimie, sprawdziły się na medal.Bardzo dobre "doładowanie" dla skóry w bardziej ekstremalnych warunkach.
Teraz je odstawiłam bo latem nie potrzebuję aż tak skóry dokarmiać.Ale jak masz cerę suchą to jak najbardziej polecam.Nawet latem.
Działanie przeciwzmarszczkowe?Racze j nie.

[fuksjaa]

Napisane przez pannawiosna

Alterromaniaczki a co powiecie o ampułkach z olejkiem do twarzy ?? Bo się nad nimi modliłam dzisiaj i w końcu nie wzięłam... bo nie wiem, czy to nie dla stricte dojrzałej i suchej cery?? I czy na lato dobre ??
Bo myłśałam o takiej kuracji anty-zmarszczkowej - 1-2 razy na tydzień po maseczce zaaplikować

Miałam te ampułki przypominające rybki (żelowa powłoczka) no i u mnie się niestety nie sprawdziły - zapchały mnie już przy pierwszym podejściu.
Zużyłam jako dodatek do balsamu do ciała.

[pannawiosna]

Napisane przez kuki9

Ale masz na myśli te żelowe ampułki czy szklane fiolki?

Te żelowe miałam, w środku jest mieszanina olejków.Bardzo dobrze nawilża i natłuszcza twarz.Używałam ich w zimie, sprawdziły się na medal.Bardzo dobre "doładowanie" dla skóry w bardziej ekstremalnych warunkach.
Teraz je odstawiłam bo latem nie potrzebuję aż tak skóry dokarmiać.Ale jak masz cerę suchą to jak najbardziej polecam.Nawet latem.
Działanie przeciwzmarszczkowe?Racze j nie.

Napisane przez fuksjaa

Miałam te ampułki przypominające rybki (żelowa powłoczka) no i u mnie się niestety nie sprawdziły - zapchały mnie już przy pierwszym podejściu.
Zużyłam jako dodatek do balsamu do ciała.

Tak, dokładnie o żelowe rybki mi chodzi Dzięki za odpowiedzi
Ale jako, że cerę mam tłustą - to chyba sobie na razie odpuszczę - skoro mogą zapchać... poczekam chyba do jesieni/zimy, wtedy przyda się extra dawka nawilżenia i odżywienia po lecie. Albo profilaktycznie zakupię i jak po ekstremalnym opalaniu (unikam, ale wiadomo, zdarza się) przesuszę się za bardzo to będą jak znalazł.