Mazidła dostepne w Niemczech cz. II :) - Strona 21 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-02-27, 20:46   #601
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
Dot.: Mazidla dostepne w Niemczech cz. II :)

Cytat:
Napisane przez *majka* Pokaż wiadomość
czesc dziewczyny

jestem na poszukiwaniu nawilzacza doskonalego,moja cera wariuje i co 3 dni postanowila sie zluszczac,chyba oszaleje Jakies typy dla mnie?

Moni Ty wiesz na pewno-co moge zrobic,zeby czarna bluzka (juz po praniu jest ) nie farbowala?jestem cala czarna,czy jest na to jakis sposob? bluzka fajna i szkoda wyrzucac
nie wiem, czy na zluszczanie pomoze, ale jak w ciazy rzygalam jak schorowany kot i tym samym bylam totalnie odwodniona, to mi skora zaczela doslownie pekac z suchosci. i ulge przyniosl duet tonik i krem martina gebhardt z roza. tonik jest po prostu doskonaly, a krem mozesz kupic 15ml i sprawdzic, czy ci podejdzie w ogole. to taki konkret, dosc tlusty, ale wtedy moja skora go zjadala
cloche jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-03, 11:47   #602
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Mazidla dostepne w Niemczech cz. II :)

cloche, czy ty nadal uzywasz cos od firmy Forever Living? Albo pomylilam marki? Jesli nie to powiedz mi czy to ich deo aloesowe mialas?
Natknelam sie na opinie ze fajne, poszukalam w KWC i znalazlam troche rzeczy plus to deo, ale sie rozczarowalam skladem. Triclosan, to jaka to natura? W innych produktach tez znalazlam skladniki, ktore w NK nie powinny sie znajdowac. W pomadce jest wazelina, poza tym natknelam sie na parabeny i formaldehyd jako konserwant. Moze to jakies stare sklady i marka je zmodyfikowala i jest juz jak trzeba?
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-03, 11:53   #603
*majka*
Zakorzenienie
 
Avatar *majka*
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen
Wiadomości: 7 497
Dot.: Mazidla dostepne w Niemczech cz. II :)

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
nie wiem, czy na zluszczanie pomoze, ale jak w ciazy rzygalam jak schorowany kot i tym samym bylam totalnie odwodniona, to mi skora zaczela doslownie pekac z suchosci. i ulge przyniosl duet tonik i krem martina gebhardt z roza. tonik jest po prostu doskonaly, a krem mozesz kupic 15ml i sprawdzic, czy ci podejdzie w ogole. to taki konkret, dosc tlusty, ale wtedy moja skora go zjadala
Pamietam,ze juz mi kiedys polecalas ten krem,ja go szukalam w kaufhofie i akurat tego nie bylo Musze sie znowu rozejrzec-dzieki!
__________________
*majka* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-03, 12:16   #604
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
Dot.: Mazidla dostepne w Niemczech cz. II :)

Cytat:
Napisane przez MonikaPogrzeba Pokaż wiadomość
cloche, czy ty nadal uzywasz cos od firmy Forever Living? Albo pomylilam marki? Jesli nie to powiedz mi czy to ich deo aloesowe mialas?
Natknelam sie na opinie ze fajne, poszukalam w KWC i znalazlam troche rzeczy plus to deo, ale sie rozczarowalam skladem. Triclosan, to jaka to natura? W innych produktach tez znalazlam skladniki, ktore w NK nie powinny sie znajdowac. W pomadce jest wazelina, poza tym natknelam sie na parabeny i formaldehyd jako konserwant. Moze to jakies stare sklady i marka je zmodyfikowala i jest juz jak trzeba?
nie, z forever living nigdy nic nie uzywalam. tez natknelam sie na sklady i mnie troszke odrzucilo. podobno maja perelki, np. paste do zebow, ale nigdy nie probowalam.
pewnie skojarzylo ci sie z Living Nature od nich owszem, pare rzeczy uzywam

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
nie, z forever living nigdy nic nie uzywalam. tez natknelam sie na sklady i mnie troszke odrzucilo. podobno maja perelki, np. paste do zebow, ale nigdy nie probowalam.
pewnie skojarzylo ci sie z Living Nature od nich owszem, pare rzeczy uzywam
aaa, i idzie do mnie pierwsze zamowienie z violey jeszcze miejsca w szafkach nie porobilam...
cloche jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-03, 14:49   #605
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: Mazidla dostepne w Niemczech cz. II :)

Cytat:
Napisane przez *majka* Pokaż wiadomość
hej Kami

jakis czas temu myslalm o tym cremie...on bardziej nawilza czy natluszcza?

Kurcze, dobra chwile musialam pomyslec nad odpowiedzia, ale nawilza raczej
Dobry przy stosowaniu kwasow


No i ten jest swietny, ale to z Pl >>KLIK<<





__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-03, 14:58   #606
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Mazidla dostepne w Niemczech cz. II :)

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
nie, z forever living nigdy nic nie uzywalam. tez natknelam sie na sklady i mnie troszke odrzucilo. podobno maja perelki, np. paste do zebow, ale nigdy nie probowalam.
pewnie skojarzylo ci sie z Living Nature od nich owszem, pare rzeczy uzywam

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------


aaa, i idzie do mnie pierwsze zamowienie z violey jeszcze miejsca w szafkach nie porobilam...
o widzisz pewnie tu mi sie pomieszalo ;o)

a co zamawialas z violey? Ja kiedys chcialam cos kupic, ale odlozylam na potem, a potem dorwalam rzecz gdzie indziej i od nich jeszcze nic nie kupowalam.
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-03, 19:18   #607
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
Dot.: Mazidla dostepne w Niemczech cz. II :)

Cytat:
Napisane przez MonikaPogrzeba Pokaż wiadomość
o widzisz pewnie tu mi sie pomieszalo ;o)

a co zamawialas z violey? Ja kiedys chcialam cos kupic, ale odlozylam na potem, a potem dorwalam rzecz gdzie indziej i od nich jeszcze nic nie kupowalam.
skopiuje z maila:
1 x Martina Gebhardt Propolis Cream (15 ml) = 6,09 Euro
1 x Martina Gebhardt Rose Tonic (100 ml) = 7,89 Euro
1 x i+m Naturkosmetik Shampoo Balance Wilde Kräuter (250 ml) = 7,89 Euro
1 x alva Naturkosmetik Kristall-Deo Intensiv Spray Neutral (75 ml) = 6,29 Euro
1 x alva Naturkosmetik Rhassoul Repairspray (75 ml) = 6,99 Euro
1 x Sodasan Orangen Reiniger (50 ml) = 0,99 Euro
1 x Sonett Orangen Kraftreiniger, Probiergröße (120 ml) = 0,99 Euro
1 x Lavera basis sensitiv Kinder Zahngel (75 ml) = 2,09 Euro
2 x Lavera basis sensitiv Zahncreme (75 ml) = 3,18 Euro
1 x aquabio Phyto Tagescreme, Probiergröße (5 ml) = 2,19 Euro
1 x Martina Gebhardt Baby & Kids Calendula Cream (15 ml) = 3,09 Euro
1 x Martina Gebhardt Baby & Kids Calendula Super Protect (2 ml) = 0,29 Euro
1 x Allos Amaranth Poppkorn (125 g) = 1,89 Euro
1 x Logona Weiße Lavaerde Waschcreme Lotusblüte (200 ml) = 5,49 Euro
1 x Bioturm Hautschutzsalbe Nr.1 (5 ml) = 0,79 Euro

dwa mini orangen-reinigery wzielam na probe
cloche jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-03-03, 19:31   #608
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Mazidla dostepne w Niemczech cz. II :)

No kochana, ale zgrzeszylas ;o)

te reinigery to chyba jakies normalne skoro mini i taka pojemnosc maja, tzn chodzi mi o to ze nie az taki koncentrat jak ten ze Spinnrad.

paste Lavery widze lubisz, dwa razy zamowilas. Ja ja mojemu dziecku kupuje, sama probowalam uzywac, ale po paru uzyciach zeby byly wrazliwe wiec wrocilam do Biorepair. Moje z wiekiem maja zjechane szkliwo, wiec dobrze jest dorstarczyc troche sztucznego mimo ze w skladzie zjaduja sie konserwanty ktorych wolalabym zeby nie bylo. Na noc lubie dalej Ajona i uzywalabym jej tez non stop, ale wlasnie po jakims czasie zeby sie uwrazliwiaja. jak odkrylam ta paste to moglam uzywac i uzywac, dopiero gdzies okolo roku przy chyba 4 tubce zaczelam miec wrazliwe zeby. Pozniej jak probowalam do niej wrocic na uzywanie non stop, to dosc szybko mialam wrazliwe zeby wiec teraz uzywam na noc, a na dzien daje sztuczne szkliwo i jest super. Za to ten laveroy zel dla dzieci to nawet nie probuje uzywac bo nie ma detergentow. Moje dziecko lubi jak ja miec troche piany. Pasta nagietkowa dla dzieci bardzo mu nie pasowala bo sie nie pienila, w konsekwencji bral wiecej. ja tez bylam nia zawiedziona, no musze miec chodz ociupinke piany zeby sie lepiej mylo ;o)

a to deo znasz juz, czy bedziesz dopiero probowac?
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-03, 20:30   #609
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
Dot.: Mazidla dostepne w Niemczech cz. II :)

no to tez niby koncentraty, tylko w roznym stopniu skoncentrowane. maja te terpentyny, ale procz tego cos tam jeszcze... zobacze co to warte.
pasta lavery moim zebom sluzy. mnie sie robily wrazliwe, jak pare razy z rzedu uzylam colgate itp. tak to mam meridol i lavere. lavere polubil nawet moj malz . on sie czesto gryzie i potem mu sie to kiepsko goi, a jak mi zaczal podbierac lavere, to nagle po problemie.
deo bede dopiero testowac. z naturalek, jakie testowalam, tylko hauschka sie spisala. chce jeszcze tez bioturm silber sprobowac, ale to nast. razem.
cloche jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-04, 11:58   #610
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Mazidla dostepne w Niemczech cz. II :)

A meridol tez byl dobry czy elmex zielony, ale jak sie chce lepszy sklad to wiele konwencjonalnych past odpada. jako ze u mnie wrazliwosc jest spowodowana zuzytym szkliwem( dziekuje wszystkim cudnym colgaton i blendadendom itp, ktore wspolczynnik scielanosci maja bardzo wysoki i zjezrzaja pieknie szkliwo, ale za to mamy snieznobiale zabki). tak tak, bylam taka glupia ze uzywalam tych wysokoscieralnych past w mlodosci, no i teraz zacisnelam zeby i przymykam oko na biorepair, bo wierze w to sztuczne szkliwo, a przy okazji na noc uzywam ajona, bo tez wierze w roslinki i olejki eteryczne. Lavera zostawiam dla dziecka, bo jest delikatna w smaku. Jak mu dalam ajona to myslalam ze mi dziecko z lapci wyskoczy hehehehe i nie pomoglo tlumaczenie ze mu sie sluzowka przyzwyczaji, ze ona bardzo dobra, ze swietnie te olejku eteryczne zabijaja bakterie i rano nie bedzie mial kapcia w buzi. No nic poczekam jak bedzie starszy, moze wtedy sie uda ;o)


Natrafilam w aptece na 20% na gebowa Hauschke. Wprowadzili nowy design opakowan i stare rzeczy spedaja ze znizka. Zlaplam zwykly tonik i dostalam probke wersji spezial za darmoche. teraz sie zastanawiam czy sie wrocic, czy moze zamowic online pare rzeczy tutaj gdzie maja nawet 30%. Sklady te same tylko inny design, wiec moge skorzystac i nabyc moich ulubiencow duzo taniej.

http://www.apoferto.de/shop/dr-hausc...3164&cat=38978
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-04, 16:13   #611
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
Dot.: Mazidla dostepne w Niemczech cz. II :)

o kurde, wez nie kus, bo tez mam ulubiencow z hauschki, a przyszlo mi dzis violey i mam szlaban na zakupy
cloche jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-04, 16:52   #612
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Mazidla dostepne w Niemczech cz. II :)

tutaj jest 30% ;o)

http://www.apoferto.de/shop/?id=23164&cat=38978
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-06, 08:31   #613
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Mazidla dostepne w Niemczech cz. II :)

Ok skusilam sie na 3 rzeczy ;o) wzielam na rechnung wiec zaplace pozniej i po kieszani tak nie dostane, bo jak bym miala juz teraz, natychmiast placic...
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-06, 09:53   #614
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
Dot.: Mazidla dostepne w Niemczech cz. II :)

a jakie?
ja sie rozczarowalam... moj ukochany szampon i+m wilde kräuter ma zmieniony sklad musze na nowo szukac mega lagodnego szamponu do codziennego stosowania na moj przetluszcz.
cloche jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-06, 10:37   #615
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Mazidla dostepne w Niemczech cz. II :)

Wzielam tonik spezial( po probce widze ze do przetluszczajacej sie cery latem bedzie fajny. teraz co prawda obawiam sie ze jak bym uzywala 2 razy dziennie non stop, to moze bym i przedobzyla, ale latem w upaly jak cera mi sie szybciej i mocniej przetluszcza to mysle bedzie to idealny wybor. Olejek mnie teraz zapycha wiec jako regulator bede maila ten tonik), do tego ampulki na nocna pielegnacje i zaszalalam kremem melisowym. Nie wiem czy wezme go jeszcze teraz na noc, czy dopiero na jesien na dzien. Grazis dostalam saszetke sypkiej maseczki( wiedzieli czym mnie jeszcze pokusic) i probke w tubce maseczki uspokajajacej. Ta sypka dzis sobie zrobie , dawno jej nie mialam. Wogole licze na to ze bedzie taka jak dawniej, czyli zwykla Heil Erde mi spokojnie ja zastapi( ale opakwoanie jest ladne i moglabym zwykla Heil Erde potem przesypywac, chodz teraz mam ja w bardzo ladnym sloiku). Tak sobie pomyslalam, ze moze byc poszukala sypkiej postaci oczarowego ekstraktu i wymieszala z niemiecka glinka i stworzyla cos na wzor hauschkowej maseczki( pewnie bede musiala poogladac polskie sklepy, bo w niemieckich to sa ekstarkty alkoholowe i nie jestem przekonana do nich). W stacjonarnej aptece kupilam taniej ten zwykly tonik i chyba to mi starczy. Myslalam tez o revital maske, ale jak kiedys moglam uzywac jej latem, tak teraz gdy ma troche inny sklad to latem czuje sie jak po folia, nawet teraz mam takie uczucie. Daje rade gdy naloze ja na wilgotna cere, wtedy inaczej sie wchlania. Ta maseczke to ja lubilam uzywac jako kur czyli jako krem. I sie zastanawiam skusic sie jeszcze? Wkoncu jak podniesli ceny Hauschki to juz mi jej cena w nos nie byla i nie kupilam ponownie, z probek widze ze nowy sklad tez juz nie tak super, jedynie jesli naloze jak oleje na wilgotna cere. Z drugiej strony latem to ja ampulki chce uzywac, ktore tez wzielam odrazu 50szt, bo cena az krzyczala ze lepszej juz nigdy nie dorwe hehehehe. balsam pod oczy sobie darowalam, bo mam jeszcze ten co kupilam zeszlej zimy. jak dobrze pojdzie to jeszcze mi resztki na kolejna zostana( jak jest cieplo i skora nie potrzebuje to go nie uzywam, wiec sa szanse ze mi jeszcze cos zostanie). tak sobie mysle raz na 1-2 lata wydac te 21€ na balsam pod oczy jest finansowo dla mnie ok. Raz na pol roku wydac 18-20€ na tonik tez uwazam ok( oczywiscie mowie o regularnym uzywaniu, ale wiadomo. teraz tego spezial codziennie nie uzywam, jesli juz to tez tylko raz dziennie, latem pewnie spokojnie bede uzywac 2 razy dzienne a zwykla wesja bedzie stala, wiec te 5-6 m-cy to tez tak nie do konca wyliczone jest. Mozliwe ze zanim calkiem zuzyje butelke to mine dluzszy czas, to cena bez promocji jest dla mnie jak najbardziej ok. Wogole ostatnio podsumowywalam swoja pielegnacje przez te ostatnie 1,5 roku. jak juz cos zamawialm, to i owszem, na raz jest to wieksza suma, bo przeciez nie oplaca sie zamawiac jednej rzeczy. Z drugiej strony zakupy mam bardziej rozwazone. Niektore rzeczy sa drozsze, ale starczaja mi na dluzej i mi sluza. Zuzywam je z przejemnoscia i nie wywalam do kosza, nie wydaje w inne rece, w konsekwencji kupuje zadziej( kiedys kupowalam dporo tanich produktow, na ktore moja cera sie buntowala i musialam wywalac, albo wydawalam za darmo komus). Niektore rzeczy sa owszem tanie, ale sprawdzone rzeczy i zuzywam do ostatniej kropelki, niektore krece sobie sama ( dlatego juz mleczka Hauschki do demikjazu nie kupie, bo ta lekka zmiana skladu spowodowala ze juz sie tak ladnie nie splukuje, zostawia mi woskowa warstwe z rozpuszczonym makijazem i musze sobie pomagac szmatka z mikrofazy, zdecydowanie wole olejek myjacy co sama zrobilam albo mleczko wlasnej roboty, ktory robie sobie w butelce po produkcie Hauschki, te ich butelki tak ladnie wygladaja na polce). I tak myslalam i myslalam i doszlam do takich wnioskow, ze sa 2 produkte ktore kosztuja, ale ktore mi na dlugo starczaja, sluza mi i co jakis czas moge sie rozpiescic i do nich wrocic. W miedzy czasie / w inna pore roku uzywam cos innego, albo nie uzywam wcale( jak z balsamem pod oczy, w cieple miesiace ekstra produkty jest mi calkowicie zbedny) i jak ta cene rozloze na te wszystkie miesiace to drogo nie wychodzi, wiec postanowilam, ze nie bede sobie wyrzutow sumienia robic i raz na rok wydam te 20€ i jest git ;o)

a jak ty to widzisz? Doszlas do tych samych wnioskow co ja, czy robisz jak ja wczesniej? na sile szukasz tniutkich rzeczy, ktore w wiekszosci i tak laduja w koszu, albo je oddajesz w dobre rece, albo probujesz zuzyc na inna czesc ciala i pielegnacja wogole ci radosci nie sprawia? U mnie tak wczesniej bylo ;o( teraz wkocnu czuje sie wyzwolona ;o)

Edytowane przez 201608040942
Czas edycji: 2014-03-06 o 10:39
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-07, 15:21   #616
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
Dot.: Mazidla dostepne w Niemczech cz. II :)

ja to w sumie nie zaluje sobie, jak widze, ze cos ma swietny sklad. w ogole to ja bardzo wolno zuzywam kosmetyki i tak sobie kiedys pomyslalam, ze skoro smarowidlo male mi pare miesiecy na polce zalega, to moze kosztowac. ale niech bedzie dobre na tyle, zeby mi sie go uzywac chcialo! bo nie znosze kurzacych sie kosmetykow. niestety pare ich mam. a to dlatego, ze mimo wszystko lubie tez czasem cos potestowac. teraz jeszcze zuzywam zapasy i czaje sie na szampon, peeling i podklad 100%pure

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
cloche jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-07, 17:53   #617
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Mazidla dostepne w Niemczech cz. II :)

No to sie rozgrzeszylysmy ;o)
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-11, 15:41   #618
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Mazidla dostepne w Niemczech cz. II :)

Kupilam mydlo Alterra w plynie do lazienki malego Limettka i Aloe Vera. Powachalam jeszcze Malve i Lavende ale jakos przy tej wiosennej pogodzie ta limonka taka swieza mi sie wydala , idealna, o wiele lepszy zapach niz limonkowych rzeczy do ciala. Do tego skusilam sie na krem do rak ten rumiankowy. Balam sie ze bedzia do doopy jak granatapfel i nadal bede przezywac ze chcialabym stara roze i sanddorn, a tu prosze... Rumienek mnie zaskoczyl. Niby do skory normalnej, wiec nie pwoinnien lepeij pieleganowac od granatapfel, a u mnie spisuje sie swietnie, lepiej od granatu ;o)
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-11, 16:34   #619
*majka*
Zakorzenienie
 
Avatar *majka*
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen
Wiadomości: 7 497
Dot.: Mazidla dostepne w Niemczech cz. II :)

Moni,Ty masz tonik z kwasami od tej Pauli cos tam?
__________________
*majka* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-11, 17:31   #620
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Mazidla dostepne w Niemczech cz. II :)

Nie, nie mam, nie uzywam jej.
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 13:15   #621
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Mazidla dostepne w Niemczech cz. II :)

Co prawda pochwalilam sie juz gdzie indziej, ale i wam sie pochwale. Wczoraj kliknelo mi sie na to

http://www.ecco-verde.de/everyday-mi...ush-collection

pogoda czy co. Mialam nic nie kupowac w tym miesiacu, ale jak zobaczylam ze duzo sztuk nie zostalo to kliknelam. Licze ze jesli kolorystycznie cos mi nie podejdzie to tylko ten jeden roz ktory wyglada mi na cieply brzoskwiniowy odcien na zdjeciu. I fajnie bedzie jak wykonczenia tych rozy beda roze. Cos chlodnego i rozswietlajacego na zime i cos bardziej stonowanego i matowego na lato. Na zdjeciu kolory wygladaj na bardzo moje poza tym wlasnie cieplyn kolorem.

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

cloche, zamowilas sobie juz cos od 100% pure? tak przegladam ich stronke i wlasnie siedzie na make upie i widze ze maja maskare za 20€. Kosztuje tyle co moja Clinique ale jak by sie trzymala jak nalezy to sklonna bym byla sie przestawic. Szukam czegos naturalnego co bedzie robic rzesy i trzymac sie jak nalezy. Kiedys myslalam ze znalazlam maskare od Lily Lolo. Piekny zimny braz ale niestety obciazala moje rzesy, cenowo nie do pobicia. Brazowa maskaraka od alverde ujdzie za to alterra juz przy pierwszym mrugnieciu zrobila pande. Wiem przesadzam, ale po godzinie jak spojrzalam w lustro juz mialam czarne plamy przy zewnetrznym kaciku. Nie pytaj co sie dzialo jak oko troche mokrzejsze bylo ;o( Maskara z Müller, to nie mam do niej dostepu, poza tym szczotka nie pasuje do konsystencji maskary. Ledwo ci sie troche naniesie kolor i to wszystko. Trzyma sie nawet ok, wiadomo ze to nie klasyk, ale wyroznia sie na tle naturalnych produktow. Jeszcze mialam honeypie czy jak sie ona tam nazywa ale byla za sucha. RMS mi troche drogie, chodz rzekomo ma posiadac jakis skladnik przez ktory nie do konca jest naturalna ale za to nie rozmazuje sie z byle powodu( tak jak marka reklamuje). teraz odkrylam te 100% pure i do tego 4 kolory i sie zastanawiam. Skoro wydaje tyle kasy na Clinique to moge w wydac tez na nature jesli bedzie dobra. Wiesz cos moze jake sa ich maskary? Ja ogolem poki co to o pielegnacji widzilam recenzje, o kolorowce nie, ale przyznam sie tez ekstra nie szukalam.
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 14:57   #622
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
Dot.: Mazidla dostepne w Niemczech cz. II :)

moni, na 100%pure zamowilam szampon healthy scalp, odzywke glossing, podklad healthy skin foundation i zestaw peeling+smarowidlo do ciala. dostalam jeszcze mini krem do twarzy i dwie probki smarowidel do ciala. o ich maskarze jeszcze nic nie wiem, ale mnie od nich wszystko kusi - maja cudowne, naprawde cudowne sklady. tyle produktow ma sklad typu woda, jakis tam olej, gliceryna itd. a tu juz od samego poczatku jest cos wartosciowego. i wszystko z kolorowki jest barwione pigmentami roslinnymi, a nie mineralami - tez ciekawe. ja tam bede od nich dalej testowac, ale na maskare mam jeszcze czas, bo mam jeszcze sporo hauschkowej i z alverde.
cloche jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-24, 10:04   #623
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Mazidla dostepne w Niemczech cz. II :)

MNie smarowidla narazie nie kusza, ale wlasnie ta kolorowka. Szczoteczka w maskarze wyglada na waska jak w moim Clinique, pewnie i tak ciutke inny rozmiar ale jednak nie ta wielka beczka i te kolory. Gdzie w nautrze a nawet normalnie masz garanat i oberzyne i wszystko takie ciemne jak trzeba? Toz to zadkosc.
Jak gdzies sie natkniesz na recenzje o tej maskarze to daj znac. Jesli nie ustepowalaby zwyklym to bym sprobowala.
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-24, 18:01   #624
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Mazidla dostepne w Niemczech cz. II :)

wlasnie przegladam beautyjunkies forum pod wzgledem 100% pure i czytam w watku o tej marce( dziewczyna szuka czegos podobnego bez alkoholu , gliceryny itp ale tanszego) i padlo ze vergleichbar jest ta marka, ale jeszcze stronki nie ogladalam.

http://shop.jubian.net/gesicht-c-29....3407a69ea9dec6

wogole marki nie znalam. Czego sie to czlek w necie nie dowie... ;o)

edit.
kolejna osoba pisze ze nie mozna tej marki do 100% porownac, ale za to ta
http://www.juicebeauty.com/store/ski...efy-serum.html

no kurcze jedno lepsze od drugiego, a ja szukam tylko informacji o tuszach do rzes ;o)

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

znalazlam taka recenzje, ale maskara ma inne opwkoawnie czy w srodku jest to samo co obecnie? Nie wiem

http://hatemeorlovemethe2nd.blogspot...d-mascara.html

ide szukac dalej ;o)

edit.
mam filmik maskary . Calkiem moja
http://www.youtube.com/watch?v=HCNb-_4jgk4

Edytowane przez 201608040942
Czas edycji: 2014-03-24 o 18:06
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-24, 19:56   #625
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
Dot.: Mazidla dostepne w Niemczech cz. II :)

Moni, niezle baty ci sie naleza o ile ta druga firma mnie jakos nie kusi, bo i ceny i sklady podobne (no i w dolarach, ja tam wole sklep w dojczlandii normalnie za ojro), a w sumie nawet 100%pure do mnie bardziej przemawia, o tyle ta pierwsza firma wyglada baaardzo ciekawie - same konkrety! i mozna sobie probki pozamawiac... bosz, musze szybciej zuzywac kosmetyki!!!

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

aaa, a maskara niezla! chyba bedzie moja nastepna niedlugo do pracy wracam, to bede sie wiecej malowac i moze w koncu mi zejdzie troche kolorowki...
cloche jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-25, 08:10   #626
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Mazidla dostepne w Niemczech cz. II :)

hehehe co zlego to nie ja ;o)

jesli ta maskara naprawde jest trwala i nie rozmazuje sie tak szybko jak to u naturalnych bywa to ja ja tez wyporbowac chce i sa 4 kolory. Barz i granat to cos dla mnie ;o)

ecco-verde przyszlo. Juz w pudelku opakowanie rozy EDM wyglada sliczne , ide ja obmacac ;o)
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-01, 07:39   #627
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Mazidla dostepne w Niemczech cz. II :)

Nowe palety Zoeva juz dostepne w setcie i pojedynczo

https://www.zoeva-shop.de/de/story-p...kit/a-8000388/
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-13, 17:23   #628
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Mazidla dostepne w Niemczech cz. II :)

Eh dziewczyny zwiazcie mi lapska ;o)

Olej rewitalizujacy od Khadi bardzo mi podpasowal. Wlosy juz po jednym uzyciu inaczej sie ukladaly i wygladam lepiej, wiec zaciskam kciuki, ze to przeciecie sie fryzjerki szybko mi odrosnie. Wlasciwie to juz miesiac mija, wiec ten dodatkowy cientymetr juz mam, ale to jeszcze nie jest ta optymalna dlugosc na boba dla mojego ksztaltu twarzy. No, ale czuje sie juz lepiej i wlosy nawet jakos sie nie tluszcza. Nie wiem czy to zasluga innego mydla do wlosow, czy wlasnie tego oleju? Wczesniej musialam myc wlosy co 2 dni, a teraz nie widac zeby jakies tluste byly.
Wczoraj przegladajac KWC za olejami do wlosow, natkenlam sie na zapomniany juz olej OilMedica. Kiedys czytalam o nim na blogach i zapomnialam. Na na KWC ma calkiem ladne recenzje, moze latem go dostane o zaprzyjaznionej blogerki. ja pewnie w Pl bede miala problemy zeby go kupic. I owa blogerka polecila mi olej do wlosow Ikarov. Zaczelam szukac i znalazlam stronke, ale nie sklep. Google wywalilo mi sprzedawce na ebayu z Blugarii. Owa blogerka tez zamawia przez ebay z Blugarii. I tak mi sie kliknelo przed chwilka na ten olej plud wersja do pazur. A wczoraj jeszcze przypomnialo mi sie jak u kolezanki w sklepie ze zdrowa zywnoscia widzialam orginalny olej Monoi o roznych zapachach( ten od YR to dla mnie porazka). I tez mi sie kliknelo na wersje sandalowa, do tego w owej drogerii naturalnej mieli tez miniaturki niektorych oleji Khadi to wzielam roze i cantella sie chyba zwie plus lakier do wlosow Lavera. wyporbujemy czy cos utrwala. Monoi to czysty kokos plus wyciag z kwiatu tiare, nie wiem czy moim wlosom sie spodoba, bo ogolem czysty kokos to jakos nie teges. te oleje z wyciagami roslinnymi o wiele bardziej mi pasuja, ale ze lubie zapach sandalholz to pomyslalam ze porozpieszczam sobie cialko, a przy okazji wyporbuje i na wlosy.
Znalazlam tez olej Vatika ten calkiem naturalny i az mi sie wierzyc nie chce ze od dabur jest pelno vatik ktore sa na oleju mineralnym, trzeba naprawde szukac sklady, bo mozna kupic inny niz sie chcialo. Darowalam sobie poki co Vatike, bo wlasciwie po co mi? Mam Khadi, a w nich te same indyjskie ziolka sa, wiec lepiej jak przetestuje jakis inny olej wlosowy.

Olejuje ktos wlosy? Jakie oleje polecacie? Lubicie taka pielegnacje? ja sie tak bawic nie lubie, ale jak ma mi pomoc w odrastaniu wlosow to owszem moge, chodz nie codziennie, 1 gora 2 razy na tydzien to tak i chyba jednak nie na noc. 1-2 godziny za dnia przed myciem mi wystarczaja.
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-14, 14:44   #629
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
Dot.: Mazidla dostepne w Niemczech cz. II :)

oj powiem ci, ze juz dawno nie olejowalam. odkad mlody jest po tej stronie brzucha to tylko raz sie za to zabralam, jakos czasu nie moge znalezc. w ciazy moze 2 razy zrobilam wlosom takie spa - za leniwa bylam na wiecej
chyba mialam jakas vatike czy cos, ale przeszkadzal mi w niej zapach. byl niby ok, ale nie lubie tak intensywnych aromatow, szczegolnie ze on sie potem trzyma na wlosach jeszcze. a jesli chodzi o efekt pielegnacyjny, to bardzo dobry osiagalam tez po olejach lnianym, krokoszowym czy jojoba... wiec po co sie meczyc smrodami
cloche jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-14, 15:07   #630
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Mazidla dostepne w Niemczech cz. II :)

Ze mnie wlosomaniaczka nie bedzie, ja sie szybko zniechecam( teraz mam kopa zeby jak najszybciej pozbyc sie tego co mi fryzjerka na glowie zrobila) i wogole nie lubie posiwecac wlosom duzo czasu, ale na wsmarowanie oleju i polazenie z nim godzinki , dwuch to daje rade. No i mam teraz kopa, zeby to robic, bo moze wspomoze porost. Potrzebuje jeszcze min 1,5-2cm zeby wygladac i czuc sie atrakcyjnie ;o)
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-03-30 07:52:25


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:12.