Pod serduszkiem się chowały, teraz roczek będą miały. Mamy V-VI 2012 cz. III

[_agata]

Napisane przez kism

Dla kolejnych roczniaków - Dominiki, Stasia, Mikołaja i Piotrusia życzenia zdrowia, szczęścia i sto lat!


Dziękiiiiiii!
Właśnie, to była moja pierwsza myśl, że tabletki nie zdziałają tak łatwo tego, co może natura, tylko argumentów mi brak
W ogóle fajna strona, moc artykułów Czy polecasz ogólnie to, co tam wypisują? Tak pytam Ciebie, specjalistkę od zdrowszego i ciekawszego jedzenia. Brakuje mi takiej wiedzy, a chciałabym żywić całą moją rodzinę zdrowiej. Na razie wydrukowałam sobie o zdrowych śniadaniach dla dzieci, postaram się częściej robić różne kasze i pasty.


Brawo dla Was!
Tzn. macie z mężem takie zmiany w pracy, że wymieniacie się przy Martusi? Pewnie nie jest lekko i w tygodniu niewiele się widzicie?
Wpadaj częściej na jakieś słówko


Nie zdążyłam jeszcze podziękować za odpowiedź! To mnie trochę w sumie uspokoiłaś, choć w sumie już od czasu zadania pytania dawno podjęłam inną decyzję
Wyluzowanie od dawna jest uważane za bardzo ciążogenny czynnik

kism, dodasz ten link do pierwszego posta?

[kism]

Napisane przez _agata

kism, dodasz ten link do pierwszego posta?

[_agata]

Dzięks!

[Ewunia_1984]

Mała znowu zasnęła na piłce może zamiast stosowac metodę 3,5,7 powinnam wkładać jej piłkę do łóżeczka

Ale pogoda...

[rozowa1987]

Napisane przez Ewunia_1984

Czesc!
W nocy było ok płakała, a właściwie darła sie płaczem wymuszającym 30min wiec jestem całkiem zadowolona. Dzisiaj powinno byc podobnie lub lepiej.

Dałam Małej jajecznice i oczywiście jej nie smakuje. Alez z niej niejadek

Tak w ogole pisałam Wam, ze opiekunka dawała Małej kosmiczne ilości mleka. Od czasu jak juz nie dostaje tyle mleka robi zupelnie inne kupki i i robi je codziennie i jakos dobrze znosi nowosci. Tylko co z tego jak ona nie chce nic jesc.

Liwka też pluje jajecznicą dalej niż widzidawniej jadła wszystko a teraz francuski piesek się zrobił,nawet chleb jej nie smakuje wyjada z niego samą szynkę resztę odrzuca.

[onething]

Napisane przez Ewunia_1984

Mały czuł, ze jest gospodarzem imprezy to i porzadku pilnował
Ja jestem z Wrocławia.

A możesz mi polecić jakieś miejsca przyjazne dziecku? Pytam o restauracje, gdzie dostanę krzesełko dla małego i może przewijak jeszcze
Chcemy się wybrać na wycieczkę, ale wolałabym mieć już jakieś miejsce gdzie wiem, że w spokoju będziemy mogli zjeść z małym.

Napisane przez _millena

Tylko teraz nie wiem jaki smak. Ta masa jest mega słodka, w końcu wchodzi w nią 1kg cukru pudru :P krem musi być więc jakiś lżejszy. CO polecacie?

Może orzechowy

Napisane przez libretka

Cześć, za chwilę sezon truskawkowy, będziecie dawać maluchom truskawki??

Miałam mrożone z zeszłego roku od rodziców i dawałam, ale lekko sypało Szymcia, więc detoks póki co na truskawki.

Napisane przez ladybird_1987

Wpadam też z takim małym problemem. W sumie to sami sobie narobiliśmy "biedy". Od kiedy wróciłam do pracy Hania zaczęła się budzić po kilka razy w nocy. No to jak płakała 5-ty cz 6-ty raz to nie miałam już sił i zabierałam ją do nas do łóżka. I teraz tak się przyzwyczaiła że zdarzają się takie noce że śpi z nami cały czas. Budzi się z przeraźliwym płaczem, nic nie pomaga. Jak tylko zabiorę ją do łóżka to momentalnie zasypia. Jak próbujemy ją odłożyć to znowu to samo- straszny płacz. Obiecuję sobie że ją tego oduczę ale nie mam pomysłu jak to zrobić. Pomożecie?

A przeszkasza wam w łóżku? Bo może ma taki etap, że chce być blisko, przytulić się i czuć, że jest ktoś obok.
Szymon tak miał przez pewien czas, teraz powoli od tego odchodzi, ale zdarza się, że zasypiając mocno mnie przytula i dopiero wtedy zamyka oczka.

Napisane przez izotropia

no to mam synka przylepę, zasypia tylko przy mnie jak wychodziłam i zostawał z tatą to płakał/krzyczał a przy mnie był spokojny... nie wiem co zrobić wcześniej z mężem leżał po kąpieli a teraz mu się odwidziało...
ratujcie

IMO na wszystko przychodzi czas. Tak jak u ladybird, tak i u was, mam wrażenie że dziecko ma teraz taki etap i trzeba to przeczekać. Dać mu to czego oczekuję, zaspokoić potrzebę i minie.
Po raz kolejny napiszę, że tez to przechodziliśmy. Szymon wieczorami przylepiał się do mnie i koniec, nikt go więcej nie interesował. Ale minęło. Teraz i tata go ulula i dziadkowie.

Dla dziewczyn, które szukają parasolki, spójrzcie na Easy Go Senso, ma dobre opinie, dobrą ocenę przez serwisy i niską cenę.

[izotropia]

mam nadzieję, że macie rację i to minie... bo za miesiąc idziemy na wesele i Krystianek ma zostać z moimi rodzicami, więc dziadków doskonale zna bo mieszkamy razem oby do tego czasu oderwał się ode mnie, w dzień nie jest aż takim rzepem gorzej wieczorami... ale przynajmniej myślę pozytywnie, że się odklei
mamy dwa ząbki, są już dwie dolne jedynki i zaczyna się puszczać na dłużej, chodzić za jedną rączkę i wkładał dziś kółeczka na kijek jak układaliśmy wieżę udawało mu się pod warunkiem że nie rzucał kołami jejku jak te dzieci szybko rosną

[Efijy]

Witam!

U nas znowu chyba idą zęby w nocy wypija morze i jakoś trudno mu zajrzeć jedynki obie górne szyły fatalnie dolna jedna też ale ostatnia jedynka szła już okej miałam nadzieję że teraz będzie lepiej a tu

[Timii]

Napisane przez kism

Brawo dla Was!
Tzn. macie z mężem takie zmiany w pracy, że wymieniacie się przy Martusi? Pewnie nie jest lekko i w tygodniu niewiele się widzicie?
Wpadaj częściej na jakieś słówko

narazie najwieksze poswiecenie jest ze strony meza bo on pracuje w weekendy na nocki. ja sie martusia zajmuje na weekendach jak on spi a jak wstanie tak po poludniu to juz razem jestesmy. on jest z nia do 3.30 na tygodniu i po poludniu juz znowu wszyscy cala trojka jak dla mnie to super ale jak jeszcze tak pociagniemy 3 mce to gora. za dlugo nie chca u nas przyznawac tych nocek, zreszta m tez bedzie juz po pol roku zmeczony i wtedy musimy szukac innego rozwiazania.
narazie nie mmay wspolnych weekendow - tzn w sensie ze calych dwoch pelnych dni tylko kilka godzin mamy razem no i przez to nic nie mozemy zaplanowac. no ale cos kosztem czegos...nie narzekam bo w sumie to i tak jest niezle ze oboje pracujemy na pelny wymiar i jeszcze z mala dajemy rade bez niczyjej pomocy.
strasznie boje sie martusie wyslac do zlobka. mam wrazenie ze nie bedzie tam szczesliwa juz teraz jest mi ciezko jak wychodze rano do pracy a ona placze jakby miala tam siedziec tyle godzin to nie wiem czy moglabym cos w pracy zrobic. chyba wkolko bym sie denerwowala ze ja tam zostawilam...
moze mama przyjedzie nam troche pomoc...
chcialabym ja miec w domu do 2 lat ale nie wiem czy to sie uda

[Ewunia_1984]

Wiem, ze męcze Was filmikami mojej Niuni, ale dzisiaj pokazała mi jak dzieci potrafią naśladować dorosłych i muszę Wam to pokazac. najpierw dorwała papierowy ręcznik i zaczęła w domu wszystko pucować. nawet psa!!!http://www.youtube.com/watch?v=IkAdLjo3pdo
http://www.youtube.com/watch?v=bLRJectxumc

A później malowałam się, a Niunia dorwała moje kosmetyki i zaczęła sie malować jak ja no prawie
http://www.youtube.com/watch?v=NJzGImOTyNI

Swoja droga to porządki idą jej tak ładnie, że pomyślę o małym odkurzaczu dla niej

[justys1358]

Napisane przez Ewunia_1984

Wiem, ze męcze Was filmikami mojej Niuni, ale dzisiaj pokazała mi jak dzieci potrafią naśladować dorosłych i muszę Wam to pokazac. najpierw dorwała papierowy ręcznik i zaczęła w domu wszystko pucować. nawet psa!!!http://www.youtube.com/watch?v=IkAdLjo3pdo
http://www.youtube.com/watch?v=bLRJectxumc

A później malowałam się, a Niunia dorwała moje kosmetyki i zaczęła sie malować jak ja no prawie
http://www.youtube.com/watch?v=NJzGImOTyNI

Swoja droga to porządki idą jej tak ładnie, że pomyślę o małym odkurzaczu dla niej

Boska jest, a jakie ma długie włosy


Maja czasem jak cos rozwali to potem podniesie na swoje miejsce. Kiedys porozwalała mi w kuchni przyprawy, zaczełam układac do koszyczka, a ona tez za mną

[blueelektron]

czytam, podglądam , nie miałam czasu na pisanie
Chciałam złożyć wszystkim naszym wątkowym roczniakom wszystkiego najlepszego!

muszę się pochwalić, że mój synek również przesypia całe noce, zaczyna mieć ciut większy apetyt, będzie chyba mięsożerny, no i uwielbia czekoladę, jak dostaje kawałek to aż mu się uszy trzęsą.


truskawek jeszcze nie podawałam, mam nadzieję, że go nie uczulą

[Efijy]

Napisane przez Ewunia_1984

Wiem, ze męcze Was filmikami mojej Niuni, ale dzisiaj pokazała mi jak dzieci potrafią naśladować dorosłych i muszę Wam to pokazac. najpierw dorwała papierowy ręcznik i zaczęła w domu wszystko pucować. nawet psa!!!http://www.youtube.com/watch?v=IkAdLjo3pdo
http://www.youtube.com/watch?v=bLRJectxumc

A później malowałam się, a Niunia dorwała moje kosmetyki i zaczęła sie malować jak ja no prawie
http://www.youtube.com/watch?v=NJzGImOTyNI

Swoja droga to porządki idą jej tak ładnie, że pomyślę o małym odkurzaczu dla niej

Świetna jest i ta fryzura boska

Twoja tak się maluje a mój już się goli To znaczy najpierw goli męża potem siebie goli a najlepsze to jest ze mąż ma dwie jedną do strzyżenia a druga do golenia i Stasiek wie która jest do czego jak dorwie tą do włosów to przykłada do goły a druga do twarzy. Nie przypuszczałam że takie małe dzieci mogą tak obserwować już dorosłych i naśladować.

[onething]

Napisane przez Ewunia_1984

Wiem, ze męcze Was filmikami mojej Niuni, ale dzisiaj pokazała mi jak dzieci potrafią naśladować dorosłych i muszę Wam to pokazac. najpierw dorwała papierowy ręcznik i zaczęła w domu wszystko pucować. nawet psa!!!http://www.youtube.com/watch?v=IkAdLjo3pdo
http://www.youtube.com/watch?v=bLRJectxumc

A później malowałam się, a Niunia dorwała moje kosmetyki i zaczęła sie malować jak ja no prawie
http://www.youtube.com/watch?v=NJzGImOTyNI

Swoja droga to porządki idą jej tak ładnie, że pomyślę o małym odkurzaczu dla niej

O tym samym pomyślałam sobie kilka dni temu, bo u nas tak samo. Szymon bierze gąbkę do naczyń i wyciera nią podłogi, później bierze mopa i czyści ściany, a miotła to już standard, nosi ją w powietrzu
Albo gotuje ze mną. Ostatnio był to makaron z zakrętkami i cukinią

No i fryzurą twoja niunia wymiata

[pola_m]

[/QUOTE]

Napisane przez martula007

A teraz napisze Wam hit. Pare dni temu maz pojechal na szkolenie, wiec wieczorne karmienie i usypianie mlodej spadlo na mnie. Zawsze po karmieniu maz smaruje Oliwce dziasla. Jakie bylo moje zdziwinie, kiedy podczas smarowania dziasel okazalo sie, ze cora ma dwie DUZE 4 na gorze! Oczywiscie maz byl w szoku i nie wiedzial, ze ona ma te zeby. Tlumaczyl sie tym, ze smarowal jej tylko dol, bo myslal, ze musi najpierw dwojka wyjsc

hehe, nieźle

Napisane przez _millena

Witajcie,

Ha ! Wiedziałam.. że jak zajrzę to sie wciągnę i od wczoraj regularnie podglądam i czytam. Także pewnie będę częściej. Od wczoraj jednak Borys jest jakiś taki.. marudny. Nie chce jeść mleka w dzień. Rano zje, na noc też zje, a w ciągu dnia tylko łyżką. Obstawiam któreś z tylnych zębów. Nie da sobie przecież zajrzeć do japki, robię to wtedy gdy płacze albo się smieje ;-) i wydaje mi się że wyłażą czwórki dolne. Pewnie go bolą dziąsła przy zasysaniu, bo to nie chodzi o brak uczucia głodu, gdy mu na tym mleku zrobie kaszkę lub owsiankę i podam łyżeczką to zjada.

Jeśli chodzi o tort to ehhhh.. śni mi sie po nocach Nie wiem jeszcze jaki smak zrobić, może coś poradzicie? Chciałabym, żeby był mało słodki, bo planuję obłożyć go masą lukrową i chciałam wykonać jakieś dekoracje z tej masy. Robiłam próbny, ale źle się do tego zabrałam i zamiast misia wyszło mi prosie z chorągiewką (nie pytajcie zbyt bolesne wspomnienie, żeby o tym pisać ).

Wczoraj kupiłam ciastolinę i ćwiczyłam ozdoby... nawet wychodziło, także.. zabieram się do jeszcze jednego podejścia.

Napisane przez _millena

Tylko teraz nie wiem jaki smak. Ta masa jest mega słodka, w końcu wchodzi w nią 1kg cukru pudru :P krem musi być więc jakiś lżejszy. CO polecacie?



ja od kilku dni męczę się przy ewce chodakowskiej i ostatniej płycie z shape'a. Bo podejście do fitnessu miałam podobne. Nigdy się nie mogłam zebrać.

co do tej metody okrutnej, ja raz spróbowałam.. ale nie przebrnełam, to nie na moje nerwy i sumienie. Ale życzę powodzenia !

Zaglądaj zaglądaj Chociaz na chwilę. Oby szybko Wam te zęby wyszły, niech Ci się chłopkach nie męczy.
Co do tortu... Zależy czy dzieci go będą jeść... Bo słodycz zawsze można przełamać alkoholem, albo np gorzkawą skrórką z pomarańczy/cytryny/limonki. Albo kawowy np...
Możesz dać też po prostu mało cukru do masy - np śmietana i mascarpone (tylko nie wiem, jak się ta plastyczna masa zachowuje ze śmeitanowymi tortami. Z masą platyczną tort robiłam raz - dla mojej mamy (dołącze zdjęcie na dole) - ale nie pamiętam jaki smak Wydaje mi się że czekoladowo wiśniowy, z dodatkiem wiśni z nalewki
Mało słodka może też być klasyczna masa budyń + masło
Ja też z Ewką ćwiczę Podoba mi się, faktycznie jakies endorfiny się wydzielają

Napisane przez Renatka89

hej

Napisane przez Renatka89

Wczoraj rano przyjechał TŻ, niespodziewanie tak wczesnie ( ostatecznie informacja była taka,że wroci dzis popołudniu). Zastał nas w piżamach, ale jaka radocha!
Mała po prostu na krok nie chciałą go opuścic, stęskniła sie
No, ale co z tego.. dziś juz go nie ma do wieczora znowu..
a poza tym najprowdopodobniej szykuje sie wyjazd w przyszłym roku na 9-10 miesięcy

Fajnie, że miałaś niespodziankę.
Szkoda by było na taki długi czas gdyby wyjechał, jeśli jeszcze do tego niebezpiecznie... Nie zazdroszczę...

Napisane przez libretka

Cześć, za chwilę sezon truskawkowy, będziecie dawać maluchom truskawki??

Tak. Antoś już próbował mrożonych (zachwycony) Dzisiaj dostał pierwszą "żywą" Smakowała!

Napisane przez ladybird_1987

Wpadam też z takim małym problemem. W sumie to sami sobie narobiliśmy "biedy". Od kiedy wróciłam do pracy Hania zaczęła się budzić po kilka razy w nocy. No to jak płakała 5-ty cz 6-ty raz to nie miałam już sił i zabierałam ją do nas do łóżka. I teraz tak się przyzwyczaiła że zdarzają się takie noce że śpi z nami cały czas. Budzi się z przeraźliwym płaczem, nic nie pomaga. Jak tylko zabiorę ją do łóżka to momentalnie zasypia. Jak próbujemy ją odłożyć to znowu to samo- straszny płacz. Obiecuję sobie że ją tego oduczę ale nie mam pomysłu jak to zrobić. Pomożecie?

Może spróbujcie przeczekać...?Może trochę odreagowuje Twój powrót do pracy i w nocy jakies niepokoje ją dopadają...
Córa mojej szwagierki spała z nimi do 2,5 lat mniej więcej. Nie było mowy w ogóle żeby spała u siebie. I nagle sama zdecydowała, że od dzisiaj będzie spała w łóżeczku... A juz wszyscy obstawiali, że jej nie wygonią z sypialni aż do szkoły...

Albo podnieś-połóż (chociaż z dośwdaiczenia wiem, że tu trzeba dobrze wyczuwać dziecko, bo to może tylko wkurzyć malucha jeszcze bardziej. Na zasadzie no już zdecyduj się matka
Albo usypianie w łóżeczku. Ja tak usypiam Antka. Chwilę go przytulam, kołyszę, śpiewam. A potem odkłądam do łóżeczka, śpiewam dalej i nie kładę go na siłę (bo zauważyłam, że tylko się wtedy wkurza i rozbudza) - więc Młody wstaje (już z półprzymkniętymi oczami), przewraca się, pokłada, wstaje znowu, zakłada poduszkę na głowę, gada... Ja jeszcze trochę mu śpiewam, a potem życzę dobrej nocy i wychodzę. I przeważnie zasypia sam. Czasem trzeba przyjśc jeszcze na chwilę, ale to już krótko. uff

A tutaj tort dla mojej mamy z masy plastycznej

[pola_m]

Napisane przez _agata

Aaaa... co wczoraj wyprawiał przy zasypianiu... rozbawiony na całego, kazał sobie rozpiąć od dołu śpiworek i wyjął na wierzch stopy w pajacu. Jak się zorientował, że nie ma gołych stóp zaczął się drzeć i ciągnąć za pajaca. [IMG]file:///C:\Users\KC\AppData\Local \Temp\msohtmlclip1\01\cli p_image001.gif[/IMG]Musiałam dziecku wyjąć stópki. "oooooooo,, ooooo,aaaaaaaaaa,aaaaa" [IMG]file:///C:\Users\KC\AppData\Local \Temp\msohtmlclip1\01\cli p_image002.gif[/IMG]Usiadł, złożył się w pół i całował się po stopach [IMG]file:///C:\Users\KC\AppData\Local \Temp\msohtmlclip1\01\cli p_image003.gif[/IMG]

W ogóle ostatnio małym fetyszystą się zrobił. Broń Boże żeby mu skarpety założyć! Drze się i od razu zdejmuje [IMG]file:///C:\Users\KC\AppData\Local \Temp\msohtmlclip1\01\cli p_image001.gif[/IMG]
W sobotę chciałam rozchodzić po mieszkaniu nowe buty. Tylko zobaczył, zaczął piszczeć. Usiadłam, zdjął mi je, ustawił na stoliku. Bije sobie brawo! [IMG]file:///C:\Users\KC\AppData\Local \Temp\msohtmlclip1\01\cli p_image001.gif[/IMG]
Poszedł.
Wraca.
Patrzy na te buty.
Zdjął ze stolika.
Obadał.
Schował pod stolik

JAki podejrzliwy w stosunku do tych butów

Napisane przez kism

Dziękiiiiiii!
Właśnie, to była moja pierwsza myśl, że tabletki nie zdziałają tak łatwo tego, co może natura, tylko argumentów mi brak
W ogóle fajna strona, moc artykułów Czy polecasz ogólnie to, co tam wypisują? Tak pytam Ciebie, specjalistkę od zdrowszego i ciekawszego jedzenia. Brakuje mi takiej wiedzy, a chciałabym żywić całą moją rodzinę zdrowiej. Na razie wydrukowałam sobie o zdrowych śniadaniach dla dzieci, postaram się częściej robić różne kasze i pasty.

Jak mnie miło połechtałaś
Generalnie polecam. Warto się tym trochę zainteresować i faktycznie zwracać uwagę na to, co się je. Efekty co prawda nie są spektakularne i natychmiastowe, ale za to długotrwałe, no i zdrowa dieta dobrze działa na cały organizm (wiem, że to banał) - łącznie z hormonami (sprawdzone na mnie), nastrojem, odpornością właśnie, chorobami skóry itd...

[asiula_n]

Hej Dziewczyny

Wpadłam na chwilę ze spóźnionymi życzeniami z okazji naszego niedzielnego święta.
Z tej okazji byłam dziś u synka w przedszkolu i dzieciaki śpiewały taką przepiękna piosenkę, wzruszyła mnie strasznie i postanowiłam się z Wami podzielić tekstem:

"Jesteś mamą"

W dniu Twoich urodzin kochana córeczko
niech ptaki śpiewają, niech świeci słoneczko.
Radości Ci życzę i szczęścia wszelkiego.
I niechaj Cię nigdy nie spotka nic złego.
Kochana Mamusiu! Tak myślę, że przecież
ten dzień był dla Ciebie jedyny na świecie.
Na ręce mnie wzięłaś, ze szczęścia płakałaś.
I nigdy już potem spokojnie nie spałaś.

Ref.: Moje nowe życie
to
Twoje nowe życie.
Jesteś Mamą!
Moje urodziny
to
Twoje urodziny.
Jesteś Mamą!
Moje pierwsze kroki
to
Twoje pierwsze kroki
Jesteś Mamą!
Moje wielkie święto
to
Twoje wielkie święto.
Jesteś Mamą!

Więc życzę Ci Mamo spokoju i słońca.
Dni wolnych od trudu. Wakacji bez końca.
I marzeń spełnionych, przyjaciół bez liku.
I pięknych, dla Ciebie pisanych wierszyków.
Chcę, żebyś codziennie budziła się rano
z wesołym uśmiechem. Bo kocham Cię Mamo!
I nie wiem cóż mogę powiedzieć Ci więcej.
Dziękuję Ci Mamo. Całuję Twe ręce.




Jak patrzyłam dziś w przedszkolu na mojego małego chłopca (który jeszcze nie tak dawno był taki mały jak nasze roczniaki) to nie da się nie płakać z radości. I tak myślę sobie, że choć czasem nam ciężko, czasem jesteśmy zmęczone i niewyspane, to czas tak szybko płynie, że naprawdę warto celebrować każda chwilę bliskości z dziećmi, bo ten czas już nigdy nie wróci. - to tak trochę w kontekście spania z dziećmi - bo my czasem budzimy się rano we czwórkę - i uwierzcie mi - uwielbiam te wtulone w nas dzieciaczki

[rinco]

Napisane przez Balbinaa

T. zrobił się od jakiegoś czasu smoczkowy. Tak jak kiedyś tylko do spania, tak teraz jak znajdzie na podłodze to od razu do dzioba pakuje. Albo czasem się go po prostu domaga i potem lata z tym dydolem, bawi się ze smokiem w buzi, w wózku też przeważnie go ma no chyba, ze wcina w wozku bułę

U nas było to samo, Seba niedawno miał straszny ciąg na smoczka, prawie cały dzień miał go w buzi, bo się inaczej nie dało. Ale już mu przeszło - samo. Trwało to jakieś 1,5 miesiąca i myślę, że to było przez zęby. Teraz smoczek jest znowu tylko do zasypiania

Napisane przez _agata

Aaaa... co wczoraj wyprawiał przy zasypianiu... rozbawiony na całego, kazał sobie rozpiąć od dołu śpiworek i wyjął na wierzch stopy w pajacu. Jak się zorientował, że nie ma gołych stóp zaczął się drzeć i ciągnąć za pajaca. Musiałam dziecku wyjąć stópki. "oooooooo,, ooooo,aaaaaaaaaa,aaaaa" Usiadł, złożył się w pół i całował się po stopach

W ogóle ostatnio małym fetyszystą się zrobił. Broń Boże żeby mu skarpety założyć! Drze się i od razu zdejmuje
W sobotę chciałam rozchodzić po mieszkaniu nowe buty. Tylko zobaczył, zaczął piszczeć. Usiadłam, zdjął mi je, ustawił na stoliku. Bije sobie brawo!
Poszedł.
Wraca.
Patrzy na te buty.
Zdjął ze stolika.
Obadał.
Schował pod stolik

Uśmiać się można

Napisane przez Ewunia_1984

Dałam Małej jajecznice i oczywiście jej nie smakuje. Alez z niej niejadek

Seba też nie lubi jajek, a szkoda, bo mamy takie zdrowe, wsiowe, 100% eko. Próbowałam mu dawać w różnej postaci - jajecznica, jajecznica przyprawiona, jajecznica z koperkiem, gęstsza, rzadsza, jajko ugotowane - niczego nie chciał jeść. Poczekam jeszcze trochę i spróbuję znowu mu dać, może mu się odwidzi

Napisane przez Ewunia_1984

Wiem, ze męcze Was filmikami mojej Niuni, ale dzisiaj pokazała mi jak dzieci potrafią naśladować dorosłych i muszę Wam to pokazac. najpierw dorwała papierowy ręcznik i zaczęła w domu wszystko pucować. nawet psa!!!http://www.youtube.com/watch?v=IkAdLjo3pdo
http://www.youtube.com/watch?v=bLRJectxumc

A później malowałam się, a Niunia dorwała moje kosmetyki i zaczęła sie malować jak ja no prawie
http://www.youtube.com/watch?v=NJzGImOTyNI

Swoja droga to porządki idą jej tak ładnie, że pomyślę o małym odkurzaczu dla niej

Świetna jest

Napisane przez asiula_n

"Jesteś mamą"

W dniu Twoich urodzin kochana córeczko
niech ptaki śpiewają, niech świeci słoneczko.
Radości Ci życzę i szczęścia wszelkiego.
I niechaj Cię nigdy nie spotka nic złego.
Kochana Mamusiu! Tak myślę, że przecież
ten dzień był dla Ciebie jedyny na świecie.
Na ręce mnie wzięłaś, ze szczęścia płakałaś.
I nigdy już potem spokojnie nie spałaś.

Ref.: Moje nowe życie
to
Twoje nowe życie.
Jesteś Mamą!
Moje urodziny
to
Twoje urodziny.
Jesteś Mamą!
Moje pierwsze kroki
to
Twoje pierwsze kroki
Jesteś Mamą!
Moje wielkie święto
to
Twoje wielkie święto.
Jesteś Mamą!

Więc życzę Ci Mamo spokoju i słońca.
Dni wolnych od trudu. Wakacji bez końca.
I marzeń spełnionych, przyjaciół bez liku.
I pięknych, dla Ciebie pisanych wierszyków.
Chcę, żebyś codziennie budziła się rano
z wesołym uśmiechem. Bo kocham Cię Mamo!
I nie wiem cóż mogę powiedzieć Ci więcej.
Dziękuję Ci Mamo. Całuję Twe ręce.

Oj tak, rozczuliło mnie to

[Balbinaa]

rinco pocieszyłas mnie też mi się wydaje, że to przez zęby

Jajek Tomek też nie lubi, przez jakis czas odpuściłam, teraz spróbuję zmiksować w zupce. Uwielbia rosół, moze jutro do rosołu mu dorzucę, może nie zauważy

Coraz więcej kroczków sam robi bycie mamą jest cudowne

[ladybird_1987]

Napisane przez onething

A przeszkasza wam w łóżku? Bo może ma taki etap, że chce być blisko, przytulić się i czuć, że jest ktoś obok.
Szymon tak miał przez pewien czas, teraz powoli od tego odchodzi, ale zdarza się, że zasypiając mocno mnie przytula i dopiero wtedy zamyka oczka.


IMO na wszystko przychodzi czas. Tak jak u ladybird, tak i u was, mam wrażenie że dziecko ma teraz taki etap i trzeba to przeczekać. Dać mu to czego oczekuję, zaspokoić potrzebę i minie.
Po raz kolejny napiszę, że tez to przechodziliśmy. Szymon wieczorami przylepiał się do mnie i koniec, nikt go więcej nie interesował. Ale minęło. Teraz i tata go ulula i dziadkowie.

Śmiejemy się że śpimy w literkę H. Hania jest tą poprzeczną kreseczką. W nocy męża mizia po twarzy a mnie kopie. Ogółem nie jest to takie straszne. Problem zaczyna się bardziej rano. Wychodzę z domu po 6. Wtedy z łóżka wstaje też mój M. żeby szykować się do pracy. I wtedy Hania się budzi bo czuje że nikogo nie ma obok niej. Nie jest wyspana i płacze bo chce spać- ale nie sama. To reorganizuje poranek mojemu mężowi.
Chyba trzeba będzie przeczekać.
Ostatnio spotkałam taka znajomą na placu zabaw. Opowiadała mi że jej synek spał z nimi do 3 r.ż. Wtedy wszyscy na nią gadali że tak sobie "rozpuściła" dziecko. Teraz synek ma 4 lata i nie chce już z nimi spać. Ba, nawet nie chce się za bardzo tulić itp. Powiedziała mi że teraz za tym tęskni bo wtedy czuła jak on bardzo jej potrzebuje. Dzieci za szybko rosną i nie ma co im żałować bliskości jeśli tego potrzebują.

[doris888]

Napisane przez ladybird_1987

Ostatnio spotkałam taka znajomą na placu zabaw. Opowiadała mi że jej synek spał z nimi do 3 r.ż. Wtedy wszyscy na nią gadali że tak sobie "rozpuściła" dziecko. Teraz synek ma 4 lata i nie chce już z nimi spać. Ba, nawet nie chce się za bardzo tulić itp. Powiedziała mi że teraz za tym tęskni bo wtedy czuła jak on bardzo jej potrzebuje. Dzieci za szybko rosną i nie ma co im żałować bliskości jeśli tego potrzebują.

mojego brata córka w tym roku skończy 7 lat i dalej śpi z mamą
a jak bratowa rano wstaje do pracy, to przechodzi do łóżka mojego brata , bo zaraz wyczuje nogami że jest sama. One nie dość że śpią razem , to jeszcze musi być przytulona ciało do ciała. Im to nie przeszkadza ja bym chyba oszalała

[sweetjoy]

Napisane przez asiula_n

I tak myślę sobie, że choć czasem nam ciężko, czasem jesteśmy zmęczone i niewyspane, to czas tak szybko płynie, że naprawdę warto celebrować każda chwilę bliskości z dziećmi, bo ten czas już nigdy nie wróci. - to tak trochę w kontekście spania z dziećmi - bo my czasem budzimy się rano we czwórkę - i uwierzcie mi - uwielbiam te wtulone w nas dzieciaczki

Ja również uwielbiam spać ze swoimi dzieciakami i to chyba ja bardziej tego potrzebuję niż one

[_agata]

Ja też lubię ale staram się jednak nie.
Ale takie przebudzenie i ten mały pyszczek pogrążony we śnie na mojej poduszce...

[Balbinaa]

Mam pytanie do dziewczyn które skończyły kp. Czy Wasz biust wrócił do rozmiaru sprzed kp? ja skończyłam karmić jakiś miesiąc temu, staniki stały się za duże, musze uzupełnić bieliznę, chociaż miałam nadzieję, że troszkę zostanie z tego większego rozmiaru czy możecie polecić coś na ujędrnienie piersi? bo moje flaczki zaczynała mnie przerażać

i jeszcze pytanie odnośnie wakacji - chcemy wyjechać nad morze lub w góry, macie jakieś sprawdzone miejsca, noclegi dla rodzin z małymi dziećmi w rozsądnych cenach?

[GaTTa]

Napisane przez Balbinaa

Mam pytanie do dziewczyn które skończyły kp. Czy Wasz biust wrócił do rozmiaru sprzed kp? ja skończyłam karmić jakiś miesiąc temu, staniki stały się za duże, musze uzupełnić bieliznę, chociaż miałam nadzieję, że troszkę zostanie z tego większego rozmiaru czy możecie polecić coś na ujędrnienie piersi? bo moje flaczki zaczynała mnie przerażać

i jeszcze pytanie odnośnie wakacji - chcemy wyjechać nad morze lub w góry, macie jakieś sprawdzone miejsca, noclegi dla rodzin z małymi dziećmi w rozsądnych cenach?

Mój biust się zmniejszył...... Używam
Eveline, Slim Extreme 3D Spa!, serum do biustu 'Total Push Up' polecały mi go dziewczyny z wizażu ja jestem zadowolona

Ja mogę polecić nad morzem Ustkę lub Zakopane. 2 lata temu w Zakopanym płaciliśmy 25 zł od osoby pokoje z łazienkami, duży ogród, spacerkiem do Krupówek 15-20 min


Na cytowała się i mi się komp wyłączył ....


Pola świetny tort dla mamy Ciekawy pomysł Powiedz mi kupujesz lukier plastyczny czy sama robisz??


izotropia może moje małej szepnę żeby na dzień ojca podreptał sama

Moja jest starsza od Twojego o 2 miesiące i sama nie chodzi nie stoi troszkę się chwieje jeszcze trzeba ją podtrzymywać, bardzo by chciała już wszystko sama ale jest słaba Już się pogodziła że ma rok nie chodzi sama Przyjdzie na to pora, ja mam jeszcze chwilę spokoju





Mojej tez się coś odwidziała i tylko teraz ze mną zasypia. w tamtym tygodniu z tatą a w tym to już nie jest płacz nie miłosierny...


Ja lubię spać z nią tylko nad ranem W nocy niech się mną mąż nacieszy jak w ciągu dnia się nie widzimy


U nas słonecznie od rana na tarasie siedzimy, teraz mała śpi to chwilkę na necie i później znów na polko Uroki nie pracującej :P

[onething]

Napisane przez Balbinaa

Mam pytanie do dziewczyn które skończyły kp. Czy Wasz biust wrócił do rozmiaru sprzed kp? ja skończyłam karmić jakiś miesiąc temu, staniki stały się za duże, musze uzupełnić bieliznę, chociaż miałam nadzieję, że troszkę zostanie z tego większego rozmiaru czy możecie polecić coś na ujędrnienie piersi? bo moje flaczki zaczynała mnie przerażać

i jeszcze pytanie odnośnie wakacji - chcemy wyjechać nad morze lub w góry, macie jakieś sprawdzone miejsca, noclegi dla rodzin z małymi dziećmi w rozsądnych cenach?

Używam tego samego serum co Gatta, Eveline i jestem zadowolona, nie są już to takie zwisy Ale ogólnie rzecz biorąc piersi nie są takie jak przed ciążą i w trakcie kp. Są mało jędrne, miękkie, "puste", ogólnie nie jestem zadowolona, ale nic nie poradzę, wiedziałam że tak się to skończy gdy będę kp, więc to świadomy wybór

[_agata]

Dziewczyny, ostatnio któraś z Was pytała o przepis na serniczek na zimno z galaretką pokrojoną w kostkę.
Wczoraj popełniłam, to mogę się podzielic bo wyszedł niebo w gębie Przepisem moge się podzielić do serniczka niewiele już zostało

Zaczynamy od przygotowania galaretki. Najlepiej w dwóch kolorach, u mnie agrestowa i truskawkowa.
Rozpuszczamy każdą w 300 ml wrzątku, wylewamy na płaskie naczynie. Zostawiamy do ostygnięcia, a potem do lodówki do stężenia.

Na masę sernikową:
150 ml mleka + 25 g żelatyny
250 g twarogu
400 g jogurtu greckiego + 150 ml mleka
ok. 200 g cukru
sok z jednej cytryny

Żelatynę wsypujemy do małego rondelka, zalewamy kilkoma łyżkami mleka aż napęcznieje. Lekko podgrzewamy i dolewamy pozostałe mleko stale podgrzewając i mieszając aż żelatyna się rozpuści. Nie gotujemy. Jak będzie mocno ciepłe dosypujemy cukier i mieszamy aż się rozpuści. Odstawiamy żeby przestygło.
Twaróg miksujemy blenderem z jogurtem greckim i mlekiem, dodajemy sok z cytryny. Dodajemy po trochu przestudzonej masy z żelatyną, mieszamy.

Zastygnięta galaretkę kroimy w kostkę, mieszamy z masą serową, wylewamy do przygotowanej blaszki.
To jest ilość na keksówkę ok. 20x9 cm lub małą tortownicę 16 cm średnicy.
Keksówkę uprzednio smarujemy lekko wodą i wykładamy folią spozywczą.
Wstawiamy do lodówki do stężenia.

Więcej pisania niż roboty

[Michalowa79]

Gratulacje dla wszystkich roczników. My w sobotę zrobiliśmy Kinder bal i Staś bawił się z rówieśnikami byl zachwycony. Nie wiem dziewczyny skąd bierzecie czas na forum mi ledwo udaje się was do czytać ale odkad jestem w ciąży to zasypiam razem ze Stasiem o 7. Czasem mam wrażenie ze czas mi ucieka miedzy palcami ale tak to jest wlasna firma Stas i kurowanie w domu z malowania paznokci zrezygnowalam jak Staś zaczal raczkowac. Macie jakies pomysly na lepsza organizację czasu? Jak urodzi się 2 dziecko to w ogóle noe zdążę z niczym

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kism]

Napisane przez Balbinaa

Mam pytanie do dziewczyn które skończyły kp. Czy Wasz biust wrócił do rozmiaru sprzed kp? ja skończyłam karmić jakiś miesiąc temu, staniki stały się za duże, musze uzupełnić bieliznę, chociaż miałam nadzieję, że troszkę zostanie z tego większego rozmiaru czy możecie polecić coś na ujędrnienie piersi? bo moje flaczki zaczynała mnie przerażać

Ja teraz za drugim razem już się nie łudziłam nawet, że zostaną większe. Nie karmię miesiąc i wróciły moje malizny Natomiast odnośnie jędrności to wydaje mi się, że trochę wiek też ma tu znaczenie. Cóż, co tu dużo mówić, rodząc Maksa miałam 22 lata i po roku karmienia piersi wróciły w 100% do stanu wyjściowego, a teraz jak już lada dzień będę mieć 3 z przodu, to po roku karmienia wrócił mały rozmiar i troszkę też jędrności ubyło, ale na szczęście nie za wiele. Zauważyłam to, pomyślałam, że taka cena za wykarmienie drugiego bobasa, więc czego ja się spodziewałam i zapomniałam o temacie. Biustonosze sprzed ciąży zostawiłam, więc są teraz jak znalazł...

[sweetjoy]

Napisane przez Michalowa79

Macie jakies pomysly na lepsza organizację czasu? Jak urodzi się 2 dziecko to w ogóle noe zdążę z niczym

Mając jedno dziecko też miałam problem z organizacją Problem minął jak urodziłam drugie (rok i 10 m-cy różnicy). Teraz nadrabiam wszelkie zaległości, zaczęłam studia podyplomowe i naprawdę sama siebie czasem zaskakuję, że wszystko ogarniam i mam jeszcze chwilę na relaks Głowa do góry, też dasz radę....