Ciąża bezzarodkowa/puste jajo płodowe :(

[owocowykoktajl]

Cześć dziewczyny,
Staraliśmy się z TŻ o Fasolka. Może po krótce:
Brałam tabletki anty przez 9 lat.
10.01 odstawilam tabletki
14.01 krwawienie z odstawienia
28.01 ginekolog stwierdził, że na dniach powinnam mieć owu. Jednak TŻ w tym czasie zachorował, więc ze starań nici.
10.02 przyszła @
28.02 owulacja (na podstawie testu, śluzu i PTC) i wtedy też starania
8/9/10.03 test negatywny
13.03 test pozytywny (słaba krecha)
17.03 test pozytywny (dwie mocne krechy)
21.03 beta 2578
22.03 wizyta u gina, stwierdza ciążę 5/6 tydzień poprzez badanie
23.03 usg dopochwowe, gin stwierdza, że jednak bliżej 5 tygodnia, bo nie ma zarodka
29.03 badanie+usg, gin stwierdza, że Fasolek nie rozwija się prawidłowo. Nie ma widocznego (według niego, według mnie costam widać) zarodka na usg (zdjęcie w załączniku) i zleca 2xbete. Twierdzi, że może być albo dużo wczesniejsza ciąża albo ciąża bezzarodkowa

Poszłam prywatnie aby mieć wynik w tym samym dniu i beta 29.03 wyszła 20059.
Wg kalkulatorów bety, wzrost między 21-29.03 jest odpowiedni. Jutro idę na kolejną bete.

Powiedzcie mi, bo cały dzień szaleje, ryczę w poduchę i po TŻ na zmianę: jest szansa na wykształcenie Fasolka i zobaczenie serducha czy przygotowywać się na najgorsze? 20190329-175957.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[quench]

Napisane przez owocowykoktajl

Cześć dziewczyny,
Staraliśmy się z TŻ o Fasolka. Może po krótce:
Brałam tabletki anty przez 9 lat.
10.01 odstawilam tabletki
14.01 krwawienie z odstawienia
28.01 ginekolog stwierdził, że na dniach powinnam mieć owu. Jednak TŻ w tym czasie zachorował, więc ze starań nici.
10.02 przyszła @
28.02 owulacja (na podstawie testu, śluzu i PTC) i wtedy też starania
8/9/10.03 test negatywny
13.03 test pozytywny (słaba krecha)
17.03 test pozytywny (dwie mocne krechy)
21.03 beta 2578
22.03 wizyta u gina, stwierdza ciążę 5/6 tydzień poprzez badanie
23.03 usg dopochwowe, gin stwierdza, że jednak bliżej 5 tygodnia, bo nie ma zarodka
29.03 badanie+usg, gin stwierdza, że Fasolek nie rozwija się prawidłowo. Nie ma widocznego (według niego, według mnie costam widać) zarodka na usg (zdjęcie w załączniku) i zleca 2xbete. Twierdzi, że może być albo dużo wczesniejsza ciąża albo ciąża bezzarodkowa

Poszłam prywatnie aby mieć wynik w tym samym dniu i beta 29.03 wyszła 20059.
Wg kalkulatorów bety, wzrost między 21-29.03 jest odpowiedni. Jutro idę na kolejną bete.

Powiedzcie mi, bo cały dzień szaleje, ryczę w poduchę i po TŻ na zmianę: jest szansa na wykształcenie Fasolka i zobaczenie serducha czy przygotowywać się na najgorsze? Załącznik 7670496

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przede wszystkim weź głęboki oddech. Nawet jeśli nie uda się teraz, uda się w kolejnych cyklach.

U mnie w czasie pierwszej ciąży zarodek z bijącym serduchem pojawił się też późno i ginekolog przestrzegał mnie, że może być to puste jajo płodowe. Już nie pamiętam czy to był 8 czy 9 tydzień, kiedy serce się łaskawie pojawiło.