2009-04-06, 11:31 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 812
|
po kilku udanych spotkaniach...cisza !
Dziewczyny moze wy mi pomozecie podjac jakas sensowna decyzje,bo im dluzej mysle o tej calej sprawie tym bardziej niewiem co robic
No wiec w skrocie->poznalam Go na imprezie(on do mnie zagadal,wzial moj nr),po krotkiej rozmowie zaproponowal mi spacer(dodam,ze mieszka b.blisko mnie ale wczesniej nie mielismy okazji sie poznac)nastepnego dnia.Od samego poczatku bylo widac ze mu zalezy(jego pierwsze slowa ktore do mnie powiedzial-"musialem Cie poznac,bo bym sobie tego nie darowal"... Swiadcza takze o tym jego smsy"hej co u Ciebie slychac,wiem ze to moze glupie pytanie ale musialem napisac cokolwiek.." bylismy juz razem w kawiarni,kinie,restauracj i-spotkalismy sie 5 x ,ostatnio nawet pojechalismy razem kupic prezent dla jego przyjaciolki. Bylismy rowniez razem na imprezie(to byl 3 raz jak go widzialam) i sie calowalismy...na 2 pierwszych spotkaniach byl tylko calus w policzek,i teraz za kazdym razem jak sie rozchodzimy po spotkaniu to sie calujemy... ok teraz do rzeczy ! Ta znajomosc ma ogolnie szybkie tempo,znamy sie 2,5 tyg, ale z jego strony nie ma zadnych deklaracji o tym zebysmy byli razem.Przeciez to jest oczywiste ze niebedziemy na stopie kolezenskiej skoro sie calujemy za kazdym razem.Ostatnio byla 2 dniowa cisza z jego strony,tlumaczyl sie ze byl b.zajety. J. ma duzo kolezanek,moja siostra widziala go w ostatni weekend z jakas panna w jego samochodzie,oczywiscie nic nie robili ale sama niewiem co o tym myslec...chcialabym mu zaproponowac dzis np.spacer ale niewiem czy to nie bedzie narzucanie sie z mojej strony.Zalezy mi na nim ale nie chce go sploszyc...Wczoraj niby gadalismy na gg,ale z jego strony nie padla zadna propozycja spotkania Do tej pory odzywal sie praktycznie codziennie a teraz zaczelam sie niepokoic ze juz tak nie zabiega o mnie jak na poczatku...bylabym w mega szoku jakby sie okazalo ze nic sobie nie robic z tej znajomosci bo to naprawde wygladalo na cos co moze sie zakonczyc zwiazkiem....co robic?
__________________
|
2009-04-06, 11:46 | #2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: po kilku udanych spotkaniach...cisza !
1) Przestac słuchać, co kto widział albo nie widział
2) Samej zaproponowac spotkanie 3) Przestac wychodzić z założenia, że facet ma się na okrągło starać. Teraz wypadałoby abyś to Ty wyszla z inicjatywa. Facet dał Ci znaki, że mu sie podobasz, ale jesli to cały czas on się stara, zapraszam,a Ty nic, może pomyslał, że nie warto Ci nadskakiwać?
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
2009-04-06, 12:46 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: po kilku udanych spotkaniach...cisza !
A ja bym radziła poczekac az sam zaproponuje i podchodzic luzniej do imprezowych znajomosci- tzn nie angazowac sie od razu, a spotykac, zeby miło spedzic czas.
|
2009-04-06, 12:53 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: po kilku udanych spotkaniach...cisza !
też uważam że powinnaś zaproponować spotkanie, w końcu od 2,5 tygodnia robił to on jak się spotkacie na pewno wyczujesz sytuację, powodzenia
|
2009-04-06, 12:54 | #5 |
mj
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 118
|
Dot.: po kilku udanych spotkaniach...cisza !
Akurat tak jak mówi Gwiazdeczka co do imprezowych znajomości, heh.... niestety bym tego TAK SZYBKO poważnie nie traktowała...2,5 tygodnia to nic... niestety ale to bardzo malutko... Fakt faktem, możesz mu zaproponować spotkanie, ale na Twoim miejscu bym była przygotowana na ewentualny brak czasu z jego strony.
Gdyż owszem jaki mówi Aggie facet nie musi cały czas sie starać dziewczyna też musi z siebie wykrzesać jakąś inicjatywę, jednak skupiając się na tym, że to "imprezowa" znajomość poparta kilkoma jak dla mnie standardowymi tekstami a później jak to Ty odebrałaś <chociaż nie wiem czy nie wyolbrzymiasz niektórych rzeczy> ale nagle jakaś dłuższa cisza się pojawiła to heh.... nie chce udawać wyroczni bo nią nie jestem, ale jakoś nie czuje w tej opowieści by to był kandydat na chłopaka.
__________________
. |
2009-04-06, 13:10 | #6 |
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
|
Dot.: po kilku udanych spotkaniach...cisza !
no,są dwie opcje: albo on stracił zainteresowanie tobą,stąd chłód z jego strony i milczenie albo czeka aż ty coś zaproponujesz.
właściwie możesz się o tym przekonać jedynie proponując spotkanie. |
2009-04-06, 13:20 | #7 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: po kilku udanych spotkaniach...cisza !
Cytat:
Chłopak naprawdę nie musi mieć super poważnych zamiarów w stosunku do Ciebie. Mógł zobaczyć, że Tobie zaczyna zależeć i się wycofał. Spotkaj się z nim ale zachowuj jak koleżanka a nie potencjalna żona!
__________________
|
|
2009-04-06, 13:31 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 828
|
Dot.: po kilku udanych spotkaniach...cisza !
Moim zdaniem prawdopodobne jest, że po prostu ma dziewczynę. Też tak miałam, wszystko było ok, nagle chłopak przestał się do mnie odzywać, a po kilku dniach ze zdjęcia na nk dowiedziałam się, że ma dziewczynę. Szybko się rozstali, później mnie przepraszał, ale ja nie chciałam już z nim rozmawiać. Po tygodniu zaczęło mi go brakować i teraz znowu rozmawiamy Wiem, że jestem głupia, bo skoro raz tak zrobił to zrobi i następny, ale cóż, dziewczyny mają to do siebie, że są naiwne i mają miękkie serduszka ;p
Wracając do Twojej sytuacji, skoro ma dużo koleżanek jest też prawdopodobne, że lubi się nimi bawić czyt. codziennie inna, więc Twoje całowanie się z nim, które to tak bardzo przeżywasz, dla niego może nic nie znaczyć. Faceci nie przywiązują do tego aż takiej wagi... najczęściej
__________________
Daj mi przeżyć, bo życie ma zbyt wysoką cenę! |
2009-04-06, 14:26 | #9 |
Przyczajenie
|
Dot.: po kilku udanych spotkaniach...cisza !
wiesz co, z tego co piszesz to taki lovelas z niego, ale musisz znaleźć na niego metode
jeżeli naprawdę napaliłas sie na niego i cię pociąga to na pewno nie bądź zazdrosna (nie okazuj mu tego), daj mu wolność, pokaż mu że cenisz siebie wysoko. Rób na to na co masz ochote, a spotykaj się z nim wtedy kiedy ty masz czas. Nie dostosowuj się do niego i niech nie stanie się dla ciebie głównym punktem twojego dnia, niech będzie dodatkiem. Niech wie, że masz dużo zajęć, hobby które uprawiasz(taniec, basen, cokolwiek) - staniesz się wtedy dla niego ciekawsza. Nie bądź dziewczyną typu "miła", na tak na wszystko co mówi i proponuje. Jak zechce się z tobą spotkać to powiedz "Wiesz.. nie mogę w środę bo jestem bardzo zajęta, ale w weekend za to mam wolne, możemy się wtedy spotkać". Niech domyśla się co robisz w środę, staniesz się bardziej intrygująca Wszystkie te rady pochodzą z książki "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy" - polecaammm!!!! bo widzę że jesteś w potrzebie Podstawowa rzecz to musisz mu pokazać że wiesz ile znaczysz i nie pozwalaj sobie na takie traktowanie Jeżeli facet tylko ci się podoba i się w nim nie zabujałaś to potraktuj to jako krótką przygodę i nie spotykaj się z nim więcej, chyba że po koleżeńsku, bez całowania(!) |
2009-04-06, 14:41 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: mój mały pokoik na drugim piętrze...
Wiadomości: 2 624
|
Dot.: po kilku udanych spotkaniach...cisza !
Nie bądz nachalna. Musisz spokojnie podchodzic do tej sprawy i miec dystans. To, że się calowaliście świadczy o tym, że wszystko działo się szybko, a mało kto lubi takie coś. TRoszkę luzu, nie wyobrażaj sobie, że będziecie razem, że go kochasz itd. Miłośc rodzi się z casem. Myślę, że powinniście dac go sobie trochę, by się lepiej poznac, zaprzyjaznic. Zaproponuj spotkanie, może nie spacer, ale dla odmiany zaproś go do siebie, albo pojdzcie do jakiejś restauracji, czy na rowery. Opcji jest sporo, ale przede wszystkim opanuj się trochę i przystopuj xD
__________________
Jest już za późno!
Nie jest za późno! Jest już za późno! Nie jest za późno! |
2009-04-06, 14:51 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
|
Dot.: po kilku udanych spotkaniach...cisza !
Ze swojej strony nic wiecej nie mam do dodaniaodwagi dzieczyno i do roboty
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55 |
2009-04-06, 15:21 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Bolesławiec
Wiadomości: 1 868
|
Dot.: po kilku udanych spotkaniach...cisza !
Hmmm..mnie sie wydaję, że nie powinnaś mimo wszystko proponować spotkania...Ja też poznałam Tż na imprezie, on wziął numer..identycznie jak w Twoim przypadku..no i też po kilku dniach widzenia sie cały czas dał sobie na wstrzymanie tzn pojechał do kolegów, których zaniedbał i poplotkował z nimi zapewne o mnie..poszedł na siłkę, na próbe zespołu czyli dał sobie troche odetchnąć..ja się nie narzucałam, nie proponowałam spotkania,zajęłam sie soba no i on po jakimś czasie znów zapraszał mnie na randki...wychodzę z założenia, że mężczyźni uwielbiają pogoń za króliczkiem..nie lubia gdy cos podawane jest im na tacy..bądzmy sprytne i nie pokazujmy zaangażowania bo chłopak straci całą przyjemność ze zdobywania- oczywiście wszytsko w granicach rozsądku..nie udawajmy wyniosłej księżniczki..bądz naturalna, uśmiechnięta, nie dawaj po sobie poznać, że głowiłaś się co się z nim dzieje, jak nie był z Tobą..zajmij sie swoimi sprawami, idź sama na impreze lub na babskie spotkanie...zobaczysz on wtedy oszaleje z pragnienia bycia z Tobą...buziaczki i pozdawiam
|
2009-04-06, 15:34 | #13 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: po kilku udanych spotkaniach...cisza !
Chyba moj tok myslenia biegnie zupelnie inaczej, bo w ogole nie kumam (jak zabka ) takich wnioskow - m0ze chlopak czeka na jej ruch, moze nie jest az tak zainteresowany, ale nie, od razu - ma panne Oczywiscie nie mozna tego wykluczyc, zwlaszcza jesli autorka go dobrze nie zna, ale dlaczego cos takiego zakladac? Bo ja nie widze podstaw.
Cytat:
Cytat:
Secundo: jakim niby cudem ma to zadzialac, jesli on sie do niej teraz nie odzywa/nie proponuje spotkan? Ciezko zeby sie spotykala z nim wtedy kiedy ma czas, jesli on nawet spotkania nie proponuje. Ja bym na miejscu autorki watku zaproponowal mu spotkanie i nie napalal sie na nie wiadomo co po 2.5 tygodnia znajomosci, tylko pozwolil sie tej relacji normalnie rozwinac.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
||
2009-04-06, 15:58 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 828
|
Dot.: po kilku udanych spotkaniach...cisza !
Wiesz, jeśli facet ma naprawdę dużo koleżanek, najczęściej oznacza to, że dziewczyny za nim szaleją. A dlaczego szaleją? Powiem Ci. Dlatego, że wydaje się im niedostępny, dlatego, że co chwile 'zadaje się' z inną. Świetnym przykładem jest autorka wątku, która właśnie z tego samego powodu za nim szaleje
__________________
Daj mi przeżyć, bo życie ma zbyt wysoką cenę! |
2009-04-06, 16:01 | #15 |
Przyczajenie
|
Dot.: po kilku udanych spotkaniach...cisza !
faceci z reguły po kilku spotkaniach się nie odzywają i się troszkę wycofują, żeby sprawdzić na ile mogą sobie pozwolić. Może się okazać tak w tym właśnie przypadku, chociaż nie musi.
Potraktuj to jako rady na przyszłość (jak się odezwie) Mam nadzieje, ze ten facet da w końcu znak życia, ale ty pierwsza nie dzwoń. Jak odezwie się to powiedz coś w stylu "jak ten czas szybko leci, tyle ostatnio miałam na głowie..." |
2009-04-06, 16:10 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
|
Dot.: po kilku udanych spotkaniach...cisza !
Z Twojego toku rozumowania wynika, że raczej jesteś bardzo młoda i trochę idealistycznie (żeby nie powiedzieć naiwnie na to patrzysz). To, że spotkaliście się 5 razy być może dla niego nie ma żadnego znaczenia, to, że całowaliście się prawie na każdym spotkaniu być może też nie. Może być tak, że spodobałaś mu się, chciał Cię lepiej poznać, ale miał też na oku inną pannę i ostatecznie uznał, że woli tamtą. Moim zdaniem trochę za bardzo się na to napaliłaś i zaczęłaś sobie za dużo wyobrażać. Jak chcesz wiedzieć na czym stoisz to zaproponuj mu spotkanie, nic nie stracisz, najwyżej dostaniesz kosza (nie Ty pierwsza i nie ostatnia).
|
2009-04-06, 16:37 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 812
|
Dot.: po kilku udanych spotkaniach...cisza !
Dziekuje wszystkim za opinie nie spodziewalam sie az tylu postanowilam odezwac sie dzis do niego na gg i zaproponowalam mu spacer(doslownie jakies 15 min temu) powiedzial ze bardzo chetnie ale niestety nie dzis bo ma juz plany...no fajnie wiecie co?stwierdzilam,ze ten tydzien bedzie decydujacy.Jezeli on nie wykarze inicjatywy mimo moich szczerych checi to ja pasuje...ja dzis zaproponowalam spacer,on nie moze-ok, ale teraz ja poczekam na jego odzew. Chyba mam racje?!
__________________
|
2009-04-06, 16:40 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
|
Dot.: po kilku udanych spotkaniach...cisza !
Cytat:
|
|
2009-04-06, 16:40 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 142
|
Dot.: po kilku udanych spotkaniach...cisza !
Jaką deklarację chciałabyś od niego usłyszeć: "będziesz ze mną chodzić?" takie teksty wychodzą z użycia wraz z ukończeniem szkoły podstawowej, no chyba że obowiązuja jeszcze w gimnazjum (...)
Inna deklaracja nie przychodzi mi do glowy, no chyba że chodziło ci o deklarację "zostaniesz moja żoną?" |
2009-04-06, 16:41 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 828
|
Dot.: po kilku udanych spotkaniach...cisza !
właśnie, nie spodziewaj się zbyt wiele, przecież prawie się nie znacie
__________________
Daj mi przeżyć, bo życie ma zbyt wysoką cenę! |
2009-04-07, 07:15 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 812
|
Dot.: po kilku udanych spotkaniach...cisza !
Wczoraj wieczorem wszystko się wyjaśniło...to koniec....
zlapalam go wczoraj na gg i po prostu powiedzialam mu prosto z mostu ze widze,ze cos jest nie tak,czy cos sie stalo...on na poczatku mowil ze wszystko jest ok,ze nic sie nie stalo ale potem oczywiscio wyszlo szydlo z worka.Powiedzial,ze narazie nie jest gotowy na cos wiecej,zebypozostalo tak jak jest. Ze to dla niego za szybkie tempo-tylko,ze TO ON je narzucil i to jest w tym wszystkim najsmieszniejsze!!! wiecie co mi na to odpisal?:"przepraszam". Dla mnie to troche za malo...najpierw robi mi nadzieje a teraz nagle stwierdza ze nie jest gotowy na zwiazek.Niedobrze sie robi.Faceci to tchórze i nie chca brac za nic ani za nikogo odpowiedzialnosci. Napisalam mu na koniec(bo on liczyl,ze poki co bedziemy kolegami)ze ja pasuje.. ehhhhhhhhhhhhhhhh
__________________
|
2009-04-07, 08:27 | #22 |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: po kilku udanych spotkaniach...cisza !
przykro to czytać, ale lepiej, że powiedział Ci to teraz, a nie po dajmy na to 6 miesięcznym związku.
__________________
|
2009-04-07, 08:33 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Bolesławiec
Wiadomości: 1 868
|
Dot.: po kilku udanych spotkaniach...cisza !
Nie ma co...niezły głupek Nie przejmuj sie takim...dobrze, że teraz spasował a nie jak byś zdążyła się zakochać...trzymam kciuki za poznanie kogoś naprawdę wartościowego, kto Cie uszczęśliwi
|
2009-04-07, 08:53 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 326
|
Dot.: po kilku udanych spotkaniach...cisza !
Wiem, ze pewnie jestes zawiedziona, ale czasami tak bywa.
U mezczyzn wazniejsze sa czyny niz slowa. Nie wiem, w jakim towarzystwie sie obracasz, ale u mnie na porzadku dziennym sa flirty i calowania dla sportu. Mnie to za bardzo nie odpowiada, ale dla moich znajomych to norma. I nie uwazaja pocalunkow za cos zobowiazujacego. |
2009-04-07, 08:55 | #25 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 147
|
Dot.: po kilku udanych spotkaniach...cisza !
Cytat:
Może i dobra rada, ale...Przypuszczam, że gdyby facet chciał tak zagrać z kobietą to posypałyby się na niego gromy, ale ok, od mężczyzn wymaga się czego innego . Inna kwestia-co się stanie gdy facetowi spodoba się taki "związek", nikt się nikomu nie tłumaczy, nikt nie jest zawsze w 100% dla tej drugiej osoby dostępny- skoro kobieta tak pogrywa to mężczyzna może przyjąć te zasady gry.A co wtedy gdy ta kobieta się zaangażuje?Co wtedy, jeżeli pogrywała tak tylko dlatego, żeby go zaintrygować- a tak naprawdę ma inne potrzeby-chce się z nim widywać częściej, chce wiedzieć jak on spędza czas?I w końcu co wtedy ma zrobić mężczyzna kiedy zorientuje się, że kobieta zmienia zasady gry? Trochę ryzykowne. |
|
2009-04-07, 09:21 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: po kilku udanych spotkaniach...cisza !
Cytat:
Za dużo seriali się naoglądałaś. Radzę dorosnąć, bo jeszcze ze 100 takich "kandydatów na związek" w swoim życiu spotkasz. I jeszcze Ty mu napisałaś, że TY pasujesz ... Od kiedy to myszka goni za kotkiem .... Ech. |
|
2009-04-07, 09:31 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
|
Dot.: po kilku udanych spotkaniach...cisza !
Co się stało to się nie odstanie, ale moim zdaniem niepotrzebnie się do niego odzywałaś no i na dobrą sprawę pokazałaś, że Ci zależy. Brak odpowiedzi z jego strony byłby jednoznaczny - nie chcę się wiązać, nie mam ochoty na związek. Na przyszłość nie lataj za facetem, niech facet lata za Tobą.
|
2009-04-07, 09:34 | #28 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: po kilku udanych spotkaniach...cisza !
Cytat:
To tylko dwutygodniowa znajomość! Może chłopak po tych paru spotkaniach stwierdził, bez obrazy dla autorki wątku, że "to nie to", że nie chce się dalej angażować. Powiedział to nieco owijając w bawełnę, że "nie jest gotowy" i sprawa jasna. Rozumiem też autorkę, że się zauroczyła, że liczyła na "coś więcej" i stąd jej rozczarowanie, ale tak to już bywa, że "w tym cały jest ambaras...itd".
__________________
"Zaznać paru chwil słodyczy, z tortu szczęścia choćby okruch zjeść, zaznać paru chwil słodyczy i nie przyzwyczajać się." |
|
2009-04-07, 10:10 | #29 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Bolesławiec
Wiadomości: 1 868
|
Dot.: po kilku udanych spotkaniach...cisza !
Cytat:
Może i racja zgadza się, że autorka zbyt naciskała..ja również uważam, że kobieta nie powinna się narzucać i proponować spotkań...napisałam głupek, gdyż takich mężczyzn uważam za głupków..mianowicie takich, którzy na początku o mało nie wyłażą ze skóry by poznać dziewczynę..dzwonią, piszą dwoją sie i troją by następnie..jak juz zawrócą w głowię powiedzieć stop..nie jestem gotowy..zreszta gdyby autorka nie naciskała to on by w ogóle nie raczył dać jej znac o zmianach planów w stosunku do niej...nie każdy jest twardy, niektórzy są uczuciowi i emocjonalnie odbieraja takie rzeczy..stąd głupek i jeszcze tchórz..nie znosze takiego typu chłopców (bo mężczyzna to na pewno jeszcze nie jest ) |
|
2009-04-07, 10:20 | #30 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: po kilku udanych spotkaniach...cisza !
Cytat:
Nie widzę tu wyłażenia ze skóry, dwojenia się i trojenia. Zauważył dziewczynę na imprezie (nie uratował jej z płonącego domu), za wyjątkowo tanią i słaba bajerkę bez mrugnięcia okiem dostał numer (nie musiał najmowac detektywa, nie stosował podstępów w siedzibie firmy telekomunikacyjnej), napisał kilka esemsów (żadnego wiersza, trenu, epopei) i zapłacił za kawę i pizzę (nie było Porshe, butów od Jimmy Choo, torebki Marca Jacobsa). Cytat:
Cytat:
|
|||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:58.