Za mało seksu w związku

[will will]

Witajcie Drogie Wizażanki,
Wiele razy na forum udzielałam rad i patrzyłam jak Wy to robicie.
Teraz to ja potrzebuje Waszej rady.
Otóż mój problem jest następujący:
Jestem ze swoim partnerem od 2 lat, jest między nami 4 lata różnicy wieku, od roku współżyjemy.
Samych zbliżeń nie było dużo, raz na miesiąc i rzadziej.
To ja zawsze chciałam się kochać, on może wyszedł z inicjatywą 2/3 razy. I ze dwa dominował.
Zawsze wszystko organizowałam ja, romantyczny nastrój itp.
On mówi że jemu seks nie jest do niczego potrzebny, że chce pracować nad miłością a nie nad łóżkiem. Dużo razy gdy chciałam się kochać zostałam '' odepchnięta''. Mowił wtedy że nie chce się kochać przez jakąś tam kłótnie np. 2 tydz temu. Zawsze było i jest mi przykro.
nie wiem co robić, czy to ze mną jest cos nie tak ?
oboje jesteśmy swoimi pierwszymi partenarami seksualnymi.
On jedynie bardzo często inicjuje petting. A jesli by miało dojść do dużego zbliżenia to już nie.
Boli mnie to, nie wiem czym to jest spowodowane,
mówi się że seks jest również ważny w zwiazku i teraz widzę że to prawda.
Bardzo proszę Was o radę.
Pozdrawiam

[Imperfecta]

Żaden, podkreślam żaden związek nie przejdzie na dłuższą metę jeśli nie ma w nim bliskości fizycznej, wiadomo trzeba kogoś kochać i ta więź emocjonalna jest niezwykle ważna, ale seks to wszystko dopełnia i nie dam za żadne skarby sobie wmówić, że związek be seksu przetrwa no chyba, że jest na to zgoda z obydwu stron, a tutaj jak widać Ty potrzebujesz i tu robi się problem.
Nie chce się kochać z Tobą bo się kłóciliście? Ok, jeśli byłaby to kłótnia przed chwilą lub jeśli pewne sprawy z nią związane nie byłyby wyjaśnione, ale jeśli wszystko jest jasne i pozostała część pożycia układa wam się dobrze to nie rozumiem tej odpowiedzi...
Każdy normalny człowiek potrzebuje fizycznej bliskości ukochanej osoby, jakieś jej oznaki pokazuje, skoro decyduje się na petting ale zastanawiające jest czemu nie chce samego stosunku, petting jest jak dla mnie taką zabawą dla przyjemności tylko a seks to taka forma zbliżenia także emocjonalnego i to na najwyższym poziomie.
Może się czegoś wstydzi, albo miał jakieś złe doświadczenia z tym związane. Jak reaguje kiedy o tym mówisz? Denerwuje się czy raczej na spokojnie odpowiada?
Podaj więcej informacji, bo na razie to trudno wywnioskować czego to wina.
Mówiłaś mu, że tego potrzebujesz? Próbowałaś delikatnie rozwinąć temat czy na jego "nie" wszystko się kończyło?

[podwodniak]

Albo jest aseksualny, albo okazujesz mu za mało czułości - przytulasz sie do niego i mówisz mu, ze go kochasz tylko jak chcesz seksu? - albo po prostu boi sie ciąży.
To by wyjaśniało dlaczego "On jedynie bardzo często inicjuje petting".

[viva91]

Napisane przez will will

On jedynie bardzo często inicjuje petting. A jesli by miało dojść do dużego zbliżenia to już nie.

hmm, skoro petting tak, a seks nie... moja pierwsza myśl to fakt że on może się czegoś wstydzi, może ma jakiś problem, może coś (jego zdaniem) mu nie wychodzi podczas stosunku?

najlepiej i najtrudniej zarazem zapytać. pewnie prędko nie będzie się chciał przyznać, no ale nie robiąc nic zmiany nie będzie...

[MilionDolarow]

Will,
bardzo ciężko jest dopasować się z partnerem pod względem seksualnym. To kwestia temperamentu, potrzeb, wieku, stanu zdrowia, zahamowań, religii, wychowania. Można bardzo się kochać, a jednak nie być do końca zadowolonym ze spraw łóżkowych. Oboje nie macie doświadczenia w takich kontaktach, więc temat jest tym bardziej delikatny. Wydaje mi się, że skoro on zadowala się pettingiem to może oznaczać, że "przyzwyczaił się" do tej formy zaspokojenia i może byc mu trudno wyjść z pewnych uwarunkowań (nie piszesz też czy sam siebie pieści, czy Ty go pieścisz). Seks raz w miesiącu, czyli kilkanaście razy, od kiedy jesteście razem, tych uwarunkowań raczej nie zmieni. Nie piszesz ile macie lat, ale domyślam się, ze jesteście bardzo młodzi. Życzyłabym Tobie, żeby był to Twój wymarzony i jedyny partner, ale jak pokazuje doświadczenie pewnie nie będzie. Nie wpadaj w poczucie winy, bo te pierwsze kontakty rzutują na całym życiu seksualnym. Skoro jest to facet, któremu zależy na związku to znaczy, że da się z nim o tym pogadać. Tylko nie w łóżku, ani przed, ani po, bo na koniec oboje będziecie mieć schizę.
Powodzenia.
Seks rzeczywiście nie jest najważniejszy, ale jest ważny.

[tennyo4]

Oprócz: obawy przed ciążą / uwarunkowań religijnych / aseksualności widzę jeszcze jedną opcję - skrywany homoseksualizm.

Takie osoby często nawet zakładają rodziny i mają dzieci, żeby ukryć przed światem swoje seksualne preferencje. Wtedy najczęściej ich życie erotyczne w "legalnym" związku kuleje.

[LostInTranslation]

Napisane przez will will

On jedynie bardzo często inicjuje petting. A jesli by miało dojść do dużego zbliżenia to już nie.

Pierwsze, co mi się nasunęło, to przypuszczenie, że Twój partner obawia się ciąży.

[podwodniak]

will will - A przytulasz sie do niego bezinteresownie i mówisz mu komplementy? np. jak go kochasz i ile dla ciebie znaczy.

[normalnyFacet]

sa rozne przczyny a ja zapytam wprost ;

1. ma problemy z erekcja?
2. nie dochodzi ?
3. moze ma jakies kompleksy mniejszosci?


szczera rozmowa moim zdaniem...bo tu widze jakbyscie ucinali temat po jego odmowie.

[Still_Alive]

ja widzę jeszcze jedną opcję, może np. podniecają go rzeczy o których wstydzi się powiedzieć i uważa je za wstydliwe? a zwykły seks nie daje mu żadnej satysfakcji?

a jesteście dla siebie pierwszymi partnerami? jeśli tak to logicznie rzecz biorąc powinno go wszystko podniecać - znów nie można uogólniać bo każdy jest inny.

cóż możesz zrobić, w zdrowym związku rozmawia się szczerze o swoich potrzebach, wymyśla się coś by temu zaradzić, można kupić zabawki którymi on będzie Cię zaspokajał jeśli sam nie ma ochoty, jest mnóstwo rozwiazań, rozmowa o swoich marzeniach seksualnych, może go podnieca jak jest uległy i wiązany, a Ty byś chciała by on przejął dominację, może znów np. powinnaś być bardziej niedostępna i udawać że nie chcesz...

tak czy siak : rozmowa rozmowa rozmowa szczera bez obwiniań .

[normalnyFacet]

mysle ze jednak roznica temperamentow i potrzeb ma tutaj wplyw nawet najwieksza milosc skonczy swoj zywot jesli nie bedzie zgodnych temperamentow nie da sie tak ze jedno zebrze o czulości a drugie "od swieta" z wielka łaska sie zgodzi...lub odwrotnie..

[Asseq]

Napisane przez tennyo4

Oprócz: obawy przed ciążą / uwarunkowań religijnych / aseksualności widzę jeszcze jedną opcję - skrywany homoseksualizm.

Takie osoby często nawet zakładają rodziny i mają dzieci, żeby ukryć przed światem swoje seksualne preferencje. Wtedy najczęściej ich życie erotyczne w "legalnym" związku kuleje.

Zgadzam sie. Może to być przyczyną, niestety znam niejeden taki przypadek...

[misssia222]

Napisane przez podwodniak

Albo jest aseksualny, albo okazujesz mu za mało czułości - przytulasz sie do niego i mówisz mu, ze go kochasz tylko jak chcesz seksu? - albo po prostu boi sie ciąży.
To by wyjaśniało dlaczego "On jedynie bardzo często inicjuje petting".

Zgadzam sie z opinią kolegi, ale dla mnie powinnaś z nim porozmawiać, bo brak rozmowy i wszystko na sile z oby stron nie jest najlepszym rozwiązaniem, bo moze doprowadzic do rozczarowania z obu stron ...

[Black Cashmere]

Napisane przez normalnyFacet

mysle ze jednak roznica temperamentow i potrzeb ma tutaj wplyw nawet najwieksza milosc skonczy swoj zywot jesli nie bedzie zgodnych temperamentow nie da sie tak ze jedno zebrze o czulości a drugie "od swieta" z wielka łaska sie zgodzi...lub odwrotnie..

zgodzę się w zupełności, bo sama żebrałam o seks i zainteresowanie w łóżku ;\ niestety ex partner nie dosc, że mnie zdradzał to niestety nie jarał go zwykły seks, a jedynie zabawy i przebieranki (które są fajne jako urozmaicenie w seksie a nie jako jego zastępstwo), na które się głupia godziłam, licząc, że w 'nagrodę' czeka mnie normalny stosunek
"Wielka miłosc" się skończyła, bo nie mogłam się już tak poniżac i męczyc.

Teraz jestem w zdrowym związku, gdzie otwarcie rozmawiamy na temat współżycia i moglibyśmy nie wychodzic z łóżka praktycznie wcale

polecam szczerą rozmowę (może byc bolesna, może byc ciężko i płaczliwie) z prośbą o podanie argumentów czemu tak właśnie Twój mężczyzna podchodzi do tego tematu, bo mówienie, że dla niego liczy się pielęgnowanie miłości między Wami, a nie skupianie się na łóżku jest trochę takim dziwnym wytłumaczeniem...

Autorko wątku, jeśli nic się w tej kwestii nie zmieni, to pewnie popadniesz we frustracje, zaczniesz myślec, że wina nie jest w nim tylko w Tobie, no i zrazisz się do seksu...mówię z własnego doświadczenia.

Natomiast jeśli ma jakieś fizyczne problemy (problemy z erekcją, nie może dojsc, ma kompleksy na temat 'rozmiarów') to potraktuj go delikatnie i bez szczerej rozmowy też się nie obędzie.


Życzę powodzenia i liczę, że przyczyna tego stanu rzeczy jest naprawdę błaha i że dacie sobie radę z tym!

[podwodniak]

Napisane przez misssia222

dla mnie powinnaś z nim porozmawiać, bo brak rozmowy i wszystko na sile z oby stron nie jest najlepszym rozwiązaniem, bo moze doprowadzic do rozczarowania z obu stron ...

A jak nie będzie chciał rozmawiać? To co ma wtedy zrobić?

[Black Cashmere]

Napisane przez podwodniak

A jak nie będzie chciał rozmawiać? To co ma wtedy zrobić?

to wg mnie nie zależy facetowi na związku, a przede wszystkim na niej

bo sorry, ale bez rozmowy i prób zmieniania się na lepsze (by tej drugiej połówce było z nami jak najlepiej) nie stworzy się trwałego związku...

[Bourn]

Witam.
Może ja coś napisze. Jestem facetem, w związku ze swoją dziewczyną 7 lat. Na początku były jakieś pieszczoty itp. 2 razy w tygodniu, ale bez seksu. Od czterech lat uprawiamy seks. Problem w tym, że ja mam większy temperament i mógłbym kochać się z nią codziennie. Teraz razem pracujemy, moja TŻ pracuje od 10 do 19, no i w ciągu dni powszednich nie ma ochoty na seks, jedynie w weekend i to rzadko. Podsumując uprawiamy seks średnio 2 lub 3 razy w miesiącu. I co tu by zrobić...przecież nie zmuszę jej. Zawsze to ja inicjowałem nasze łóżkowe sprawy. Nie da się dopasować pod względem potrzeb seksualnych.

[viva91]

Napisane przez podwodniak

A jak nie będzie chciał rozmawiać? To co ma wtedy zrobić?

A jak babcia będzie miała wąsy, to co ma wtedy zrobić?

Niech dziewczyna najpierw porozmawia, później będziemy sie martwić co zrobić żeby on się otworzył.

[will will]

To teraz odpowiem na wszystkie pytania,
tak jestesmy bardzo młodzi i jesteśmy swoimi pierwszymi partnerami seksualnymi.
Pierwszy całus, pierwszy orgazm, wszystko poznawaliśmy razem.
Oczywiście, że okazuje mu miłość i czułość na codzień, czule słówka, sms
całusy, wypady do kina gdzie jesteśmy cały seans objęci, romantyczne spacery itp
Jak się widzimy ciągle mówię mu że go kocham, on mi również.
Więc jeśli o to chodzi to miłość i czułość okazujemy sobie na codzień.
Czasem to on mi robił niespodziankę jesli chodzi o seks, ale jak było w/w to nastąpiło ze 2/3 razy.
Zawsze to ja mówiłam kochanie może '' w piątek bd się kochać ''.
Gdy odmawia pytałam się mu ale dlaczego i on odpowiadał jak w/w
oraz że chce budować a nie sie kochać, że jemu na tym nie zależy i seks mu do niczego nie potrzebny.
Jeśli chodzi o nasze problemy seksualnie to jest jego przedwczesny wytrysk oraz to że bardzo rzadko dochodze i być moze to że jego penis nie jest zbyt duży. Zapewniałam że to nie problem że mi to nie przeszkadza i wydawało mi się że probelm jest juz rozwiązany. Znaczy jest na pewno.
Ale kochać się dalej nie chce.
Więc ja już go nie namawiam, postanowiłam że nic nie bd mówić na ten temat, po prostu zobaczymy co zrobi.
a jeśli chodzi o zabezpieczenie to stosujemy gumki + krem plemnikobójczy
więc chyba nie ma się czego bać, już sama nie wiem

[podwodniak]

will will a nie myślałaś o tym by brać tabletki antykoncepcyjne?

Według mnie on jest aseksualny, albo ma seksualna anoreksje.

[201607111632]

Napisane przez will will

Zawsze to ja mówiłam kochanie może '' w piątek bd się kochać ''.
Gdy odmawia pytałam się mu ale dlaczego i on odpowiadał jak w/w
oraz że chce budować a nie sie kochać, że jemu na tym nie zależy i seks mu do niczego nie potrzebny.
Jeśli chodzi o nasze problemy seksualnie to jest jego przedwczesny wytrysk oraz to że bardzo rzadko dochodze i być moze to że jego penis nie jest zbyt duży. Zapewniałam że to nie problem że mi to nie przeszkadza i wydawało mi się że probelm jest juz rozwiązany. Znaczy jest na pewno.
Ale kochać się dalej nie chce.
Więc ja już go nie namawiam, postanowiłam że nic nie bd mówić na ten temat, po prostu zobaczymy co zrobi.
a jeśli chodzi o zabezpieczenie to stosujemy gumki + krem plemnikobójczy
więc chyba nie ma się czego bać, już sama nie wiem

Co do pierwszego pogrubionego, to takie planowanie, sugerowanie nie jest komfortowe, to wg mnie sprawa spontaniczna, a 'nie tego i tego dnia o tej i o tej będziemy się kochać ' ale rozumiem, chcesz jakoś ten problem rozwiązać.

Drugie - tu widzę spory problem... Usiądźcie i porozmawiajcie poważnie, jak dwoje dorosłych ludzi o dorosłych sprawach . Dalej się zobaczy, co wyniknie z rozmowy. Bez sensu się tak męczyć.

[will will]

Napisane przez podwodniak

will will a nie myślałaś o tym by brać tabletki antykoncepcyjne?

Według mnie on jest aseksualny, albo ma seksualna anoreksje.

niestety nie mogę brać tabletek antykoncepcyjnych ze względu na mój żołądek przez który parę ładnych miesięcy przeleżałam w szpitalu

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Napisane przez amelsss

Co do pierwszego pogrubionego, to takie planowanie, sugerowanie nie jest komfortowe, to wg mnie sprawa spontaniczna, a 'nie tego i tego dnia o tej i o tej będziemy się kochać ' ale rozumiem, chcesz jakoś ten problem rozwiązać.

Drugie - tu widzę spory problem... Usiądźcie i porozmawiajcie poważnie, jak dwoje dorosłych ludzi o dorosłych sprawach . Dalej się zobaczy, co wyniknie z rozmowy. Bez sensu się tak męczyć.

mam nadzieję że uda mi się go nakłonić/otworzyć żeby wyjawił swoją przyczynę niechęci do seksu. Rozmowy były, ale jak widać nie skuteczne, czasem po prostu trudno z niego cokolwiek wydobyć.

a jeśli chodzi o tą spontaniczność nie możemy sobie na nią pozwolić ponieważ nasze domy sa prawie zawsze ''pełne''
moja babcia ma pusty domek nad morzem, lecz gdy chce tam jechać, on mówi dobrze ale będzie bez seksu, lub (gdy na miejscu chciałam inicjować seks) mówi '' no wiedziałem że TO musiao być, no jakby mogło się obyć bez tego, wiedziałem że chcesz tam jechac tylko po to, przecież domek nad morzem=seks ''

[podwodniak]

Napisane przez will will

niestety nie mogę brać tabletek antykoncepcyjnych ze względu na mój żołądek przez który parę ładnych miesięcy przeleżałam w szpitalu

czyli wie, że nie możesz?
A jak brałaś, to pożycie było lepsze, szęstsze?

Według mnie on jest aseksualny.
Możę po prostu z jakiś powodów nie lubi seksu waginalnego.
Pewnie nie chodzi o sam fakt seksu z Tobą, tylko o sam seks waginalny.

A lubi pieścić Cię oralnie? Dochodzisz wtedy?

[viva91]

Napisane przez will will

Jeśli chodzi o nasze problemy seksualnie to jest jego przedwczesny wytrysk oraz to że bardzo rzadko dochodze i być moze to że jego penis nie jest zbyt duży. Zapewniałam że to nie problem że mi to nie przeszkadza i wydawało mi się że probelm jest juz rozwiązany. Znaczy jest na pewno.

hmm, ja bym się zastanowiła. bo to jednak czuły temat dla faceta...

Napisane przez podwodniak

A lubi pieścić Cię oralnie? Dochodzisz wtedy?

[will will]

wiecie z moim facetem jest tak zle ze chyba to bedzie juz koniec ach
zdam relacje co bd sie dzialo
jestem załamana
nawet nie chce mi sie o tym pisac
ide sie wypłakać

[parodia]

Po ostatniej wypowiedzi widzę, że pewnie już coś się wyjaśniło, ale...

Napisane przez will will

Jeśli chodzi o nasze problemy seksualnie to jest jego przedwczesny wytrysk oraz to że bardzo rzadko dochodze i być moze to że jego penis nie jest zbyt duży. Zapewniałam że to nie problem że mi to nie przeszkadza i wydawało mi się że probelm jest juz rozwiązany. Znaczy jest na pewno.
Ale kochać się dalej nie chce.

Ja bym się w tym i głęboko zakorzenionych, ukrywanych kompleksach, doszukiwała prawdziwego powodu, szczególnie, że napisałaś, że petting ok, więc na aseksualnego nie wygląda.

Twój Tż ma 20 lat, widzę po kolegach, że już im się podejście zmienia, ale to nadal nie jest myślenie dorosłego faceta... Nie zauważyłaś żadnej zmiany jego stosunku do seksu?

Przy okazji, zobaczyłam, który jesteś rocznik, pomyślałam dopóki nie zastanowiłam się, ile to lat i co ja robiłam w tym wieku

[Manufaktura_Drobiazgow]

Napisane przez will will

Jeśli chodzi o nasze problemy seksualnie to jest jego przedwczesny wytrysk oraz to że bardzo rzadko dochodze i być moze to że jego penis nie jest zbyt duży. Zapewniałam że to nie problem że mi to nie przeszkadza i wydawało mi się że probelm jest juz rozwiązany. Znaczy jest na pewno.
Ale kochać się dalej nie chce.

Wg mnie to jest przyczyna. To, że on stwierdził, że problem jest już zażegnany, nie znaczy, że naprawdę tak jest. Wg mnie ten facet ma bardzo głęboki uraz i kompleksy na tym punkcie. Uważa się za słabego kochanka i to go po prostu psychicznie "kastruje".

[Funit]

Tłumaczyłaś mu że dla Ciebie seks nie jest po prostu aktem tylko że to też buduje więź? Że "po" wszystkim czujesz się z nim jeszcze bardziej związana?

[will will]

Tłumaczyłam, ale to i tak nic nie dawało.
parodia- wiem, pewnie to jest przyczyna, te jego kompleksy które mi na prawdę nie przeszkadzają. Kiedyś moze i był bardziej chętny na te sprawy.
Na razie postanowiłam zrezygnować seksu, ponieważ kłócimy się o każda pierdołe.
Muszę załagodzić stan w jakim teraz jesteśmy a później wrócić jeszcze raz do rozmowy o seksie.

[klempaa]

Napisane przez will will

Tłumaczyłam, ale to i tak nic nie dawało.
parodia- wiem, pewnie to jest przyczyna, te jego kompleksy które mi na prawdę nie przeszkadzają. Kiedyś moze i był bardziej chętny na te sprawy.
Na razie postanowiłam zrezygnować seksu, ponieważ kłócimy się o każda pierdołe.
Muszę załagodzić stan w jakim teraz jesteśmy a później wrócić jeszcze raz do rozmowy o seksie.

Nie wiem, mi to ogólnie niefajnie wygląda....

Nie bedziesz szczęśliwa, jesli za kazdym razem będziesz musiała z seksu rezygnowac bo cośtam...