Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY CZ.II

[peach_passion]

Napisane przez lifeisbeautiful

Ostatnio cały czas mam wrażenie, że krosty wychodzą mi tylko po całym dniu z makijażem na twarzy. Myślałam, że skoro jest mineralny, to wszystko w porządku, ale chyba nie do końca. Najgorsze jest to, że nie wiem, czy starczy mi odwagi, żeby zrezygnować z makijażu Jak byście zareagowały widząc osobę z przebarwieniami? Nie chcę wyglądać na niezadbaną, ale szczerze mam już dość mineralnych pudrów, bo przy nich trzeba skórę nawilżać, niestety ostatnio zauważyłam, że oleje faktycznie nie służą skórze trądzikowej, a na razie nie mam dla nich alternatywy

A nie mozesz samych przebarwien zakrywac korektorem?
A jakbym zareagowala widzac taka osobe? Normalnie nie wywarloby to na mnie wrazenia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Prodomostra]

Napisane przez olasia

no jasne , na zdrowie wplywa wiele czynnikow a ziola sa jednym z nih. Nie wiem jak to sie stalo ale ciagle nie zamowilam tego czystka. Moglabys polecic jakas konkretna firme czy to bez roznicy?

ja kupowałam raz przez allegro a raz w hurtowni ze zdrowym jedzeniem w Krakowie. Myślę, że to bez różnicy. Dla mnie ten czystek smakuje trochę jak zielona herbatka, nie można go dać za dużo, bo jest niesmaczny. No ale to najlepiej każdy sam musi znaleźć swoje proporcje

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Napisane przez peach_passion

Zaintrygowalyscie mnie tym czystkiem kupie go bez problemu w aptece?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak, jak pisałam wcześniej, ja kupowałam go przez allegro (chyba użytkownik nazywał się piramida zdrowia) i w hurtowni ze zdrową żywnością. Ale spróbuj zapytać w aptece, jak nawet nie będą mieli, to może ściągną z hurtowni.

[olasia]

Napisane przez lifeisbeautiful

Ostatnio cały czas mam wrażenie, że krosty wychodzą mi tylko po całym dniu z makijażem na twarzy. Myślałam, że skoro jest mineralny, to wszystko w porządku, ale chyba nie do końca. Najgorsze jest to, że nie wiem, czy starczy mi odwagi, żeby zrezygnować z makijażu Jak byście zareagowały widząc osobę z przebarwieniami? Nie chcę wyglądać na niezadbaną, ale szczerze mam już dość mineralnych pudrów, bo przy nich trzeba skórę nawilżać, niestety ostatnio zauważyłam, że oleje faktycznie nie służą skórze trądzikowej, a na razie nie mam dla nich alternatywy

Ja tez mam takie wrazenie dlatego zaniechalam uzywania szpachli, i mineralow tez... Mam jeden korektor ktory naprawde nie pogarsza stanu skory, taki w pedzelku od LRP ale niestety nie jest dostepny juz w PL pisalam recenzje na kwc.
Ja mam taki sposob, ze po prostu uzywam troszke pudru brazujacego i mam wrazenie, ze przebarwienia wtedy wygladaja jakos tak lepiej, nie rzucaja sie w oczy. Robie tak od kilku miesiecy. Nikt nie powiedzial mi, ze zle wygladam a wrecz niektore osoby mowia, ze dobrze, ze daje skorze oddychac. I to prawda, nie potrzeba mi nawilzaczy. Po kilku dniach z mineralalmi skora zaczyna sie sciagac.

[fiasco]

Napisane przez Prodomostra

Tak, jak pisałam wcześniej, ja kupowałam go przez allegro (chyba użytkownik nazywał się piramida zdrowia) i w hurtowni ze zdrową żywnością. Ale spróbuj zapytać w aptece, jak nawet nie będą mieli, to może ściągną z hurtowni.

Moja mama bez problemu dostała czystek w sklepie zielarskim

[lifeisbeautiful]

Napisane przez olasia

Po kilku dniach z mineralalmi skora zaczyna sie sciagac.

Tak, i to jest okropne, totalnie dyskwalifikuje mi minerały Myślę, że chyba przydałaby mi się po prostu wizyta u psychologa, bo problem siedzi w mojej głowie, nikt nie ma doskonałej cery, a chłopcy z trądzikiem chodzą bez makijażu, wiec dziewczyny też mogą

[Aredhel125]

Napisane przez peach_passion

mam ten z artdeco i powiem Ci, że czuć go na twarzy,zostawia trochę niefajne uczucie. do tego mam wrażenie, że wysusza

polecam ten https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...se-powder.html
jest bardzo dobrze zmielony, wtapia się w cere, a jednoczesnie fajnie matuje i trzyma makijaż
o dziwo, ma dołączony całkiem fajny puszek, którym nakładam puder

Dziękuję, ale ja jednak wolałabym wybrać jakiś transparentny puder.
Sama nie wiem, ten z Paese podobno ma dobry skład, a Artdeco jest bardziej chemiczny.

Napisane przez margitta

Też używam Flavo-C z BU i same szkody u mnie powoduje. Swędzi, wysusza, skóra ściągnięta, lepi się. Nakładam na to krem i mam wrażenie, że zatykam wszystkie pory. Dlatego po trzech miesiącach chyba zrezygnuje. Nie widzę żadnych pozytywnych efektów. A jak u ciebie?

Na razie trudno powiedzieć. Na pewno podsusza, ale nie wiem, czy tylko samo serum, czy coś jeszcze. Po aplikacji skóra jest trochę zaczerwieniona i szczypie, ale rano budzę się z w miarę jasną cerą. Na razie nie zauważyłam jakiegoś konkretnego rozjaśnienia naczynek i przebarwień, ale też nie widzę szczególnych szkód. Muszę poczekać i dam znać jak się sprawuje

[lazurrowaa]

Napisane przez lamadolamy

Czy gdzieś w wątku przewinął się temat nietolerancji pokarmowych, testów na nietolerancje? Czy któraś z was próbowała coś takiego robić? Pytam, bo ja jestem półtora roku po zrobieniu ich, wyrzuciłam (a raczej staram się cały czas, bo w moim przypadku jest ich bardzo wiele) to co mnie uczula i jeżeli niczego nie pożrę, to skórę mam bez skazy. Jeżeli tak - po dobie zaczyna mnie wysypywać, głównie na policzkach, linii żuchwy, brodzie, chociaż to zależy co zjem. Po mleku mam wielkie ropne wulkany, po pieprzu masę drobnych krostek, nawet na płatkach uszu. Trochę czasu mi zajęło rozpoznanie tego co się ze mną dzieje, znajomi pukali się w czoło, a teraz nie ma osoby, która mi nie wierzy.

nawet po pieprzu? :O

Napisane przez olasia

Dziewczyny a probowalyscie pic ziele czystka? Ja sie dzisiaj dowiedzialam i strasznie nam ochote zamowic. Prwnie to zrobie niedlugo. Dodam, ze u mnie zauwazylam, ze po pomidorach nawet tych z przydomowej szklarni wychodowanych z nasion robia mi sie takie malutkie pryszczyki na policzkach, rowniez po nabiale na zuchwie powstaja gule. Takze warto obserwowac kazdy produkt, nawet taki ktory wydawalby sie bezpieczny.
Dodam, ze mydli weglowe spisuje sie na medal, na poczatku troche podsuszalo ale teraz mi moga sie schowac pianki od kanbo, shiseido itp ktore byly moimi ulubiencami od kilkunastu miesiecy.

Pierwszy raz slysze o tym ziele zastanawiam sie czy nie wrocic do bratka. Bo pokrzywa niestety skracala mi cykl miesiaczkowy

To widze sporo z Was jest uczulonych. Ja swego czasu zastanawialam sie czy nie przezucic sie na ciemne pieczywo bo to biale, zwykle ponoc takie niezdrowe. U siebie zauwazylam wysyp czesto po swietach roznego rodzaju gdzie wlasciwie jadlo sie tyle ile dalo rade

[Smerfetka696969]

A to źle, że skraca? Ja pije pokrzywe teraz samą i dziś dostałam okres a powinnam we wtorek i facet niezadowolony ha

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[margitta]

A ja mam takie pytanie: próbowałyście stosować Effaclar K jako krem na dzień? Ma to w ogóle sens? Producent na ulotce pisze, że można, ale na forach czytam, że nie należy Używam już 20 dni, wyglądam beznadziejnie, pełno drobnych zmian, nic się nie łuszczy, za to cera jest jakaś sucha, a ja nie wiem w którym momencie dodać coś nawilżającego. Przecież nie nasmaruje się jakimś cięższym kremem rano pod makijaż. I chętnie wróciłabym do toniku z kwasem BU....

[aanetaa007]

Napisane przez margitta

A ja mam takie pytanie: próbowałyście stosować Effaclar K jako krem na dzień? Ma to w ogóle sens? Producent na ulotce pisze, że można, ale na forach czytam, że nie należy Używam już 20 dni, wyglądam beznadziejnie, pełno drobnych zmian, nic się nie łuszczy, za to cera jest jakaś sucha, a ja nie wiem w którym momencie dodać coś nawilżającego. Przecież nie nasmaruje się jakimś cięższym kremem rano pod makijaż. I chętnie wróciłabym do toniku z kwasem BU....

Ja uzywam Effaclar K na dzien i sobie chwale

[lamadolamy]

Napisane przez lazurrowaa

nawet po pieprzu? :O

Nawet, a teraz bym powiedziała, że W SZCZEGÓLNOŚCI. Dobrze, że go nie lubię, wolę ziołowy.

Dziewczyny, a jakich minerałów używacie? Bo już nie raz spotkałam się z napisem na opakowaniu "mineralny", a do mineralnego było daleko... Sama mam puder kryjący od Annabelle Minerals i swego czasu był moją wielką miłością - teraz przeszkadza mi trochę jego ciężkość, ale pewnie po prostu nie umiałam go nałożyć odpowiednio cienkimi warstwami. Lekkie uczucie ściągnięcia po nim jest, no ale tak działają minerały - natomiast uważam, że w jego przypadku świetną rzeczą jest to, że primo, bardzo chroni przed promieniowaniem UV, secundo - składa się głównie z tlenku cynku, a cynk gojącej się skórze robi bardzo, bardzo dobrze.

A jeżeli nie minerały, to Paese ma świetny puder z olejem arganowym:

Skład/INCI: Talc, Magnesium Stearate, Aluminium Starch Octenylsuccinate, Mica, Nylon 10/10, Dimethicone, Titanium Dioxide, Alumina, Dimethicone, Silica Dimethyl Silylate, Allantoin, Zinc Oxide, Argania Spinosa Kernel Oil, Isostearyl Isostearate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Parfum, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, [+/-:Cl 77891, Cl 77499, Cl 77491, Cl 77492]

Można się kłócić co do zawartości w nim soli aluminium, ale według mojej aktualnej wiedzy, to to trochę zawracanie tyłka i robienie z igły wideł. Jest faktem, że ograniczą świecenie twarzy. Dosyć solidnie kryje, można go stosować cienką warstwą w lepsze dni i na mokro w gorsze, generalnie to pierwszy puder który tak bardzo polubiłam, z tych kolorowych. Z transparentnych - najlepszy bambusowy od Paese.

[Prodomostra]

Ja używam Bare Minerals, nie sa niestety tanie, ale bardzo sobie chwalę. Mam puder, wykończenie, czyli veil i brązer. Bardzo polecam

[olasia]

Ja uzywalam lily lolo, bare minerals -te drugie byly swietne ale skald maja taki sobie, niektorzy z wrazliwa skora moga narzekac. Teraz zamowilam miniaturki barefaced minerals i skladowo sa ok.
Pije czystka dostalam go w takim ekologicznym sklepie za 13 zl wiec cena ok. Zapach ma podobny do zwietrzalego majeranku...ujdzie

[fiasco]

Ja używałam kiedyś Pixie, jak wchodzili na rynek mieli świetną formułę Cover De Luxe, ale potem ją wycofali na rzecz "bogatszej" składowo Complexion Perfector, która już nie kryła i nie matowiła tak dobrze. Do tamtej pierwotnej wersji chyba podobna jest formuła FF od Meow - dobrze kryjąca, dość trwała, tylko kolory jakieś strasznie różowe mają :/
Przerzuciłam się na podkłady z kolorowka. com, głównie dlatego, że wychodzi najtaniej Używam SM Foundation Base Mix - teoretycznie wystarczy dodać wybrany Color Blend i wymieszać w woreczku strunowym Ale ta wersja mi nie odpowiada, jest bardzo sucha, pylista, słabo kryje. Dlatego dodaję jeszcze dwutlenek tytanu - żeby zwiększyć krycie, Ronasphere - dla lepszego matu, Stearynian magnezu - polepsza przyczepność podkładu. I olej (jojoba) - dzięki temu jest bardziej kremowy w konsystencji i mniej wysusza, ale też obniża trwałość - coś za coś. Trochę babrania się w tym jest, ale wychodzi dość tanio i mogę sobie stworzyć idealny odcień Raz na parę miesięcy można się tak pobawić. Może następnym razem pokombinuję z innymi dodatkami, ale to mglista wizja, bo mam spore zapasy jeszcze.
Trwałość tego podkładu w moim przypadku jest ściśle zależna od pudru i tego, co nakładam pod podkład. Czasem mam 3h względnego matu, czasem godzinę.

[kazetkaz]

Hej ja mialam podklad z LL jak dla mnie male krycie a przy mojej naczynkowo tradzikowej cerze nakladalam go jak mialam dobry Stan skory albo na szybkie wyjscie do sklepu zeby nie straszyc ludzi . Malo bylo takich dni wiec podklad starczyl mi na ponad rok.

[lipss]

Ja wracam do Locacidu. Do tej pory używałam Epiduo i w sumie doprowadził skóre do ładu ale od wakacji skóra się znów mocno zanieczyściła (sporo grudek, zaskórników, często ropne pryszcze). Postanowiłam że porządnie się złuszcze. Stosowałam go juz 3 razy (co 3 dni). Mam dość duży wysyp. Te gródki które były najbliżej powierzchni zmieniają się w pryszcze i są wypychane na zewnątrz. Chciałabym całkiem odnowić skóre. Epiduo po 2 tubce już mnie wogóle nie złuszczało. Mogłam do używać jak zwykłego kremu nawilżającego

Z jednej strony sama dobrowolnie złuszczam ale z drugiej strony pracuje i wygląda to fatalnie... no ale coś za coś. Poza tym będę jeszcze używać Anedermu (zamiennie wieczorem) . A rano pod makijaż nawilżam kremem Babuszki Agafii.

Chce utrzymać taki system az do wiosny. Co myślicie o takim schemacie walki?

[margitta]

Napisane przez aanetaa007

Ja uzywam Effaclar K na dzien i sobie chwale

dzięki, przełożyłam na rano i od razu lepiej, bo mogę na noc normalnie krem nawilżający i moja skóra "lubi to"

Napisane przez lamadolamy

Dziewczyny, a jakich minerałów używacie?

Próbowałam wszystkich rodzajów Meow i każdy był porażką. Wszystkie mnie wysuszały i po kilku dniach wysyp. Poza tym ścierały się wyraźnymi plackami, wiec co 15 min patrzyłam w lusterko Zrezygnowałam całkiem


A próbowała któraś z was puder perłowy z BU? Podobno ukrywa rozszerzone pory, ale boję się zamówić...

[lifeisbeautiful]

Teraz żałuje, że tak długo tkwiłam przy minerałach, wcale nie są neutralne dla skóry trądzikowej, myślę, że bardzo pogarszają jej stan. Zauważyłam szczególnie wzmożone przetłuszczanie, nawet na brodzie i czole, gdzie normalnie się nie świecę.

Myślałyście kiedyś o tym, żeby spróbować zaakceptować stan swojej skóry i pogodzić się z tym, że nigdy nie będzie idealna? Kiedyś myślałam, że trzeba cały czas walczyć, ale szczerze jestem tym już strasznie zmęczona, jak popatrzę wstecz to zawsze tylko testowałam nowe kosmetyki, suplementy etc. które w końcu miały okazać się cudownym rozwiązaniem. Teraz widzę, że to nie ma sensu i krycie się za maską też nie ma sensu, mam dość wstawania wcześniej, żeby zrobić makijaż, świecenia się w ciągu dnia, ciągłego zamartwiania o to, jak wyglądam, robienia poprawek. Pod koniec dnia mam już tylko ochotę jak najszybciej przyjść do domu i zmyć to wszystko z twarzy.

Przepraszam, że wylewam z siebie tyle frustracji tutaj, ale przechodzę chyba ostatnio jakiś bunt

[fiasco]

Ja już dawno się pogodziłam, że idealnej cery nigdy mieć nie będę Ale to nie powód, by przestać walczyć o to, żeby była w stanie jak najbardziej akceptowalnym.

[peach_passion]

Napisane przez lifeisbeautiful

Myślałyście kiedyś o tym, żeby spróbować zaakceptować stan swojej skóry i pogodzić się z tym, że nigdy nie będzie idealna? Kiedyś myślałam, że trzeba cały czas walczyć, ale szczerze jestem tym już strasznie zmęczona, jak popatrzę wstecz to zawsze tylko testowałam nowe kosmetyki, suplementy etc. które w końcu miały okazać się cudownym rozwiązaniem. Teraz widzę, że to nie ma sensu i krycie się za maską też nie ma sensu, mam dość wstawania wcześniej, żeby zrobić makijaż, świecenia się w ciągu dnia, ciągłego zamartwiania o to, jak wyglądam, robienia poprawek. Pod koniec dnia mam już tylko ochotę jak najszybciej przyjść do domu i zmyć to wszystko z twarzy.

Przepraszam, że wylewam z siebie tyle frustracji tutaj, ale przechodzę chyba ostatnio jakiś bunt

Mam czesto podobne mysli

Napisane przez fiasco

Ja już dawno się pogodziłam, że idealnej cery nigdy mieć nie będę Ale to nie powód, by przestać walczyć o to, żeby była w stanie jak najbardziej akceptowalnym.

A to tak zawsze przy testowaniu nowego kosmetyku mam nadzieje, ze mi choc troche pomoze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Jan323]

Cześć Jestem mężczyzną i mam 17 lat, byłem ostatnio u dermatologa z drobnym trądzikiem, przepisał mi Dermaclin i Epiduo.
Mam pytanie te żele stosuje na noc dla zwiększenia działania aby mieć ładną cerę w co się jeszcze zaopatrzeć jakieś zabiegi po szkole maseczki, serum czy coś?

[lamadolamy]

Napisane przez lifeisbeautiful

Teraz żałuje, że tak długo tkwiłam przy minerałach, wcale nie są neutralne dla skóry trądzikowej, myślę, że bardzo pogarszają jej stan. Zauważyłam szczególnie wzmożone przetłuszczanie, nawet na brodzie i czole, gdzie normalnie się nie świecę.

Myślałyście kiedyś o tym, żeby spróbować zaakceptować stan swojej skóry i pogodzić się z tym, że nigdy nie będzie idealna? Kiedyś myślałam, że trzeba cały czas walczyć, ale szczerze jestem tym już strasznie zmęczona, jak popatrzę wstecz to zawsze tylko testowałam nowe kosmetyki, suplementy etc. które w końcu miały okazać się cudownym rozwiązaniem. Teraz widzę, że to nie ma sensu i krycie się za maską też nie ma sensu, mam dość wstawania wcześniej, żeby zrobić makijaż, świecenia się w ciągu dnia, ciągłego zamartwiania o to, jak wyglądam, robienia poprawek. Pod koniec dnia mam już tylko ochotę jak najszybciej przyjść do domu i zmyć to wszystko z twarzy.

Przepraszam, że wylewam z siebie tyle frustracji tutaj, ale przechodzę chyba ostatnio jakiś bunt

Kochana, nie przepraszaj, każda z nas ma takie chwile/dni, kiedy tylko usiąść i albo się komuś wypłakać, albo wywrzeszczeć. Ja niejako pogodziłam się, że nie będę mieć cery jak dziesięciolatka, przy czym jakoś nigdy nie było to moim celem i nie robi to na mnie większego wrażenia. Chyba chodzi o zmianę nastawienia. Makijaż lubię robić - więc dla mnie nie jest to problem. Lubię też testować nowe kosmetyki, dziobać w składach, po to poszłam na farmację i z tego powodu założyłam bloga o takim nie innym profilu. Faktycznie, są dni, kiedy po prostu nie chce mi się - wolałabym zakryć przebarwienia odrobiną kamuflażu i Bóg mi świadkiem, są takie okresy w moim życiu, że mogę to zrobić. Chociaż na uczelnię nigdy bym tak nie poszła

Ja sobie moje skórowe perypetie ułożyłam w głowie tak: to nie jest sprawa tylko estetyczna. Ja tutaj nie walczę o to, żeby dobrze wyglądać na zdjęciach. Jeżeli z moją skórą dzieje się coś niedobrego, to znaczy, że z moim ciałem dzieje się coś niedobrego, coś mu szkodzi i muszę Z TYM wygrać. Chodzi tutaj o moje zdrowie, a tego nie mogę po prostu zostawić i machnąć ręką. Z tego właśnie to moje trzymanie diety, niejedzenie przetworzonych produktów, unikanie sztucznych napojów. I mój upór jest nagradzany, nie tylko stanem skóry, ale też nową, fenomenalną figurą

Margitta - perły nie używałam, ale myślę, że ona musi działać na zasadzie drobniutkiego pudru rozświetlającego, a ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że one pięknie radzą sobie z porami. Zdjęcia w internetach wyglądają cudnie, ale wiadomo, retusz, retusz, retusz.

[Burza_1994]

Poszłam dzisiaj do lekarza rodzinnego po skierowanie do endokrynologa. Zamiast tego, dała mi skierowanie na badanie TSH

[peach_passion]

burza, a ile się u Ciebie czeka na endokrynologa? u mnie podobno długo i wolałam zbadać hormony na własną rękę

[Burza_1994]

Napisane przez peach_passion

burza, a ile się u Ciebie czeka na endokrynologa? u mnie podobno długo i wolałam zbadać hormony na własną rękę

a nawet nie mam pojęcia ile, ale nie mam kasy na badania na własną rękę...

[olasia]

Ja mialam puder perlowy - strasznie smierdzi czyms zdechlym... ja nie bylam w stanie uzywac a kupilam go w celu uzuwania na noc bo slyszalam, ze ten puder dziala leczniczo, wyrownuje koloryt. Na dzien tak sobie sie sprawowal, mnie szczerze mowiac zaden puder nigdy nie zadowolil. Nie lubie tej suchej powloczki na twarzy, wg mnie satyna wyglada duzo zdrowiej i lepiej jest z bibulkami latac nic nakladac kolejne warstwy pudru w ciagu dnia. To moje zdanie

Dziewczyny jestesny tutaj na watku juz od taka dawna. Wiekszosc z nad od lat boryka z tradzikiem i wcale nie dziwne, ze czasem mamy dosc. Mysle, ze dzielenie sie ze swoimi smutkami tutaj na watku jest calkiem na miejscu

[peach_passion]

Napisane przez olasia

Dziewczyny jestesny tutaj na watku juz od taka dawna. Wiekszosc z nad od lat boryka z tradzikiem i wcale nie dziwne, ze czasem mamy dosc. Mysle, ze dzielenie sie ze swoimi smutkami tutaj na watku jest calkiem na miejscu

Dokladnie ten watek ma juz ponad 5 lat


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lamadolamy]

Napisane przez olasia

Ja mialam puder perlowy - strasznie smierdzi czyms zdechlym... ja nie bylam w stanie uzywac a kupilam go w celu uzuwania na noc bo slyszalam, ze ten puder dziala leczniczo, wyrownuje koloryt. Na dzien tak sobie sie sprawowal, mnie szczerze mowiac zaden puder nigdy nie zadowolil. Nie lubie tej suchej powloczki na twarzy, wg mnie satyna wyglada duzo zdrowiej i lepiej jest z bibulkami latac nic nakladac kolejne warstwy pudru w ciagu dnia. To moje zdanie

Dziewczyny jestesny tutaj na watku juz od taka dawna. Wiekszosc z nad od lat boryka z tradzikiem i wcale nie dziwne, ze czasem mamy dosc. Mysle, ze dzielenie sie ze swoimi smutkami tutaj na watku jest calkiem na miejscu

Dokładnie, ja nie wiem kiedy ten czas minął, a właśnie stuknął 2 rok... Trzeba się nawzajem wspierać, nikt nas lepiej nie zrozumie.

Dziewczyny, pije czystka codziennie, z miodem i cytryną jest pyszny Poza czystkiem jeszcze rumianek, ale nie do końca jestem przekonana czy wpływa jakoś na skórę. Na pewno bóle miesiączkowe i PMS znacznie się zmniejszyły.

Miałam wstawić jak radzi sobie kamuflaż Catrice ( połączeniu z kremem bb). Fotki z tego ostatniego wysypu, umalowałam się jak już musiałam wyjść na egzamin - nie wyglądałam pięknie, ale nie straszyłam na ulicy ludzi.

[olasia]

Lamadolamy- super ten kamuflaz sie spisuje
Jak tak patrze na Twoje policzki to kurcze moje tez sie tak wygladaly rak temu jak zaczelam ograniczac gluten( - ten powoduje u mnie mdlosci i zaparcia, zwlaszcza przenica, chleb zytni na zakwasie domowy jest ok. ) a zaczelam pochaniac wrecz pomidory i truskawki i kiwi, to co teraz uznalam, ze szkodzi mi na cere. Wczoraj zjadlam kanapke z pomidorem- dzisiaj efekt : mdlosci i malenkie syfki na policzkach, cos co do niedawna uwazalam za tradzik a pozniej za rogowacenie okolomieszkowe. Teraz moze nie dopadl mnie.mocny wysyp bo jestem w ciazy a w ciazy generalnie mam i mialam znacznie.mniejszy stan zapalny tak ogolnie. Nie wiem jal to dziala, moze hormony tez maja na.to wplyw.
Chialam Wam jeszcze powiedziec o takim fajnym blogu kulinarnym, babka nazywa sie Olga Smile i ona, jak i jej rodzina to alergicy wlasnie i ona.wymysla takie cuda i zamienniki takiej normalnej diety, ze szok Dzisiaj wlasnie na fb pisala o tym jakie robila testy- niestety bardzo drogie ale okazuje sie, ze bardzo skuteczne. Po 3.latach scislej diety skosztowala czegos zakazanego i reakcja organizmu byla natychmiastwa - czyli bardzo negatywna. Troszke mnie to zasmucilo... ale coz... poczytam o tych testach wiecej.

Przyznam sie dzisiaj cos mnie tknelo zeby sie wyciskac.... czekalam na meza w aucie, nie mialam zajecia, nikogo na parkingu....masakra jeszcze brudnymy lapskamim

[margitta]

Napisane przez olasia

Ja mialam puder perlowy - strasznie smierdzi czyms zdechlym... ja nie bylam w stanie uzywac a kupilam go w celu uzuwania na noc bo slyszalam, ze ten puder dziala leczniczo, wyrownuje koloryt. Na dzien tak sobie sie sprawowal, mnie szczerze mowiac zaden puder nigdy nie zadowolil. Nie lubie tej suchej powloczki na twarzy, wg mnie satyna wyglada duzo zdrowiej i lepiej jest z bibulkami latac nic nakladac kolejne warstwy pudru w ciagu dnia. To moje zdanie

ja też właśnie nie lubię wszelkich pudrów. Lubię takie gładkie, lekko błyszczące powierzchnie Mam wrażenie, że pudry bardzo eksponują wszelkie nierówności. Chyba się jednak nie skuszę

Napisane przez olasia

Dziewczyny jestesny tutaj na watku juz od taka dawna. Wiekszosc z nad od lat boryka z tradzikiem i wcale nie dziwne, ze czasem mamy dosc. Mysle, ze dzielenie sie ze swoimi smutkami tutaj na watku jest calkiem na miejscu

Czasem to jak walenie głową w mur... Mam często chore zatoki, dzisiaj ubrałam czapkę i naciągnęłam ją na czoło. Cały dzień w stresie, że co się musi dziać pod tą czapką - ciepło, wilgotno, skóra nie oddycha, bakterie się rozmnażają w najlepsze... Trądzik to powinna być zarejestrowana choroba fizyczno-psychiatryczna.