2009-11-08, 19:46 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 3
|
mój makijaż ślubny to porażka
Tak jak w tytule mój makijaż ślubny był okropny. Nie mogę teraz oglądać zdjęć. Płakać mi się chce jak je widzę. Co prawda nie mam jeszcze tych profesjonalnych od fotografa. Liczę że może na tych zdjęciach jakoś względnie wyglądam.
Może opiszę co w moim makijażu było nie tak. Przede wszystkim mam mocne cienie pod oczami, które nie były zamaskowane a nawet zrobiły się ciemniejsze od osypującgo się cienia do powiek. Puder był za ciemny (mam jasną karnację), widać wielką różnicę między pomarańczową twarzą a bladym dekoldem. No i trzecia sprawa to okropne ciemne i grube kreski na powiekach. Nie tak to sobie wszystko wyobrażałam. Najgorsze jest to, że miałam robiony makijaż próbny przez tą samą osobę (znajoma kuzynki, pierwszy raz robiła makijaż ślubny) i był jeszcze gorszy niż ślubny. Nie wiem dlaczego już wtedy nie zrezygnowałam. Jestem nieśmiałą osobą i trudno mi było przeciwstawić się całej mojej rodzinie, której się podobało. Mówili, że makijaż ślubny ma się odróżniać od tego codziennego. Podczas wesela nie zwracałam na to uwagi bo nie było czasu, cały efekt zobaczyłam dopiero na zdjęciach. Wyglądał ciężko i nie pasował do mojej delikatnej sukienki. W sumie to nie wiem po co to piszę bo i tak nie możecie mnie pocieszyć bez oglądnięcia zdjęć. Może chociaż przestrzegę niektóre dziewczyny przed wpadką. |
2009-11-08, 20:07 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 13 955
|
Dot.: mój makijaż ślubny to porażka
Przykro mi ale możesz mieć pretensję jedynie do siebie. Skoro nie byłaś zadowolona już z próbnego makijażu to było się zdecydować na kosmetyczkę i nie ma tu nic do rzeczy że jesteś nieśmiała. Dziwię się, ze dziewczyny decydują się na makijaż zrobiony u kogoś tam po katach aby było taniej. Przecież takie osoby zazwyczaj nie mają pojęcia o retuszowaniu buzi, nie wspominając już o tym, że jakość kosmetyków jest pewnie strasznie niska. najlepiej pokaż zdjecia. Jedyne z czym sięzgodzę, to to, że faktycznie, makijaż ślubny musi być ciemniejszy, inaczej nie będzie go widać na fotach.
__________________
Pozdro
Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO http://carlacosmetics.blogspot.com/ 22.08.2015 - Nasza Jagodzianka Wspólnie zamawiamy buty https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031 |
2009-11-08, 21:59 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 098
|
Dot.: mój makijaż ślubny to porażka
Cytat:
|
|
2009-11-09, 08:01 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: gdzieś :)
Wiadomości: 1 961
|
Dot.: mój makijaż ślubny to porażka
właśnie pokaż, może nie było tak źle...
pocieszę Cię, że mój według moich znajomych też nie należał do najlepszych, bo go nie było widać
__________________
Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukryła ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. Edytowane przez diya1983 Czas edycji: 2009-11-09 o 08:55 |
2009-11-09, 14:21 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 303
|
Dot.: mój makijaż ślubny to porażka
Jak bedziesz mieć zdjecia to pokaż,napewno nie jest tak źle. Ja swoj tez uwazałam ze jest za słaby,za delikatny i na zdjeciach wogóle go nie widać zwłaszcza w pozniejszych godzinach ale inni (goście) mowią ze bylo ok i ze to ja tylko widze ten "defekt" makijażowy. Moze w twoim przypadku tez tak jest.
__________________
Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy. |
2009-11-11, 19:58 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
|
Dot.: mój makijaż ślubny to porażka
Przecież po pomalowaniu Cię widać było jak makijaż wygląda, skoro Ci się nie podobało już na próbnym, to doprawdy nie wiem do kogo innego mogłabyś mieć pretensje, jak nie do siebie Poza tym gdzie była świadkowa? Może nie było tak źle, skoro nikt nie zwrócił Ci uwagi? Poproś fotografa o retusz, bo teraz to nic innego się już nie da rozbić
__________________
|
2009-11-12, 19:08 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 2 568
|
Dot.: mój makijaż ślubny to porażka
Czasu nie da się cofnąć, ja na twoim miejscu zmyłabym makijaż i zrobiła po swojemu, może by nie wyglądał profesjonalnie ale też na pewno nie tragicznie.Pokaż jakieś zdjęcie, może nie było tak źle?
__________________
Dawidek 18.10.2012 57cm i 3340g szczęścia Nasz Ślub 30.05.2009 |
2009-11-12, 21:30 | #8 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 3
|
Dot.: mój makijaż ślubny to porażka
Cytat:
Na tę osobę zdecydowałam się nie ze względu na oszczędności ale po porostu nie znałam nikogo innego i nie orientowałam się kto w mojej okolicy zajmuj się czymś takim. A kosmetyki były firmy Avon. Mój puder z Revlonu (kupiony specjalnie na tę okazję) był "zły" (wg tej pani), a przecież pani w sklepie długo pomagała dobrać kolor. Do dziś nie rozumiem dlaczego nie pasował, używam go teraz na co dzień i super kryje i matuje. ---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ---------- W najbliższym czasie postaram się dodać zdjęcie. |
||
2010-02-03, 14:47 | #9 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 941
|
Dot.: mój makijaż ślubny to porażka
ja mam podobny problem tylko, ze sprawa tyczy sie zdjęć, robił je niby profesjonlany fotograf, polecony przez moja swiadkową, a moim zdaniem zrobił te zdjęcia fatalnie,na dodatek do albumu wkleił te najgorsze, co mamy głupie miny albo takie co widać taśmy przy kosciele(bo remont był), no fatalnie, ale trudno a co do makijażu ja robiłam sobie sama makijaż i byłam zadowlona. byłam na próbnym u kosmetyczki ale pomalowała mnie tak delikatnie, że wogóle nic nie było widać, na dodatek kosmetykami soraya i makijaż zszedł mi po godzinie, dlatego zadzowniłam do niej i odmówilam. swój makijaż zrobiłam kosmetykami max factora+ podkład revlonu i trzymał się cała noc
|
2010-03-23, 01:55 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 842
|
Dot.: mój makijaż ślubny to porażka
I jak rozwiązała się sprawa ze zdjęciami? Jesteś zadowolona czy nie? Planujesz wstawić fotkę?
__________________
|
2010-03-27, 08:52 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 11
|
Dot.: mój makijaż ślubny to porażka
Lew napisała: "Przede wszystkim mam mocne cienie pod oczami, które nie były zamaskowane a nawet zrobiły się ciemniejsze od osypującego się cienia do powiek. Puder był za ciemny (mam jasną karnację), widać wielką różnicę między pomarańczową twarzą a bladym dekoltem."
To chyba najczęściej spotykane błędy. Szokujące nawet ze względów estetycznych. Byłam kiedyś świadkiem malowania w ten sposób. Osypany cień został przez Panią (z salonu!?) zaklajstrowany podkładem. Do dziś nazywamy to z Sis "efektem pandy". Inna Pani wizażystka (dyplomowana!) malowała Pannę Młodą prawie po ciemku, pozlepiała rzęsy i nałożyła żółty podkład. Trudno o dobre wizażystki.
__________________
FOTOGRAFIA Bubble Factory Fabryka Marzeń Wierzymy w bajki. Realizujemy marzenia. |
2010-03-27, 19:57 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
|
Dot.: mój makijaż ślubny to porażka
trudno, ale przecież zawsze można źle wykonany makijaż zmyć i nałożyć delikatnie po swojemu
__________________
|
2010-03-29, 10:32 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 1 471
|
Dot.: mój makijaż ślubny to porażka
Trudno o dobrą wizażystkę - to fakt. Jest spora grupa dziewczyn, które jak już kupiły sobie dwa pędzle i parę cieni z Avonu, to myślą, ze mogą robić profesjonalne makijaże... A ani o technice ani o estetyce pojęcia nie mają.
Moja przyjaciołka wychodziła za mąż dwa lata tamu. Do ślubu malowałam ją ja, bo makijaż ślubny babka z salonu jej zrobiła taki, że dziewczyna wyglądała, jakby ledwo co z trumny wstała... Też nie jestem wizażystką zawodową, niestety, ale chyba mi Bozia poczucie estetyki jako takie dała, do tego po uważnej lekturze wizażu nabyłam parę świetnych kosmetyków, no i efekt był naprawdę zadowalający. Czasem może lepiej w takiej sytuacji jak się nie ma za bardzo wyboru wizażystki zrobić makijaż samej lub z pomocą bliskiej osoby, która szczerze oceni, doradzi i nie pozwoli pannie młodej wyglądać jak panda. Tylko podstawa: - bazy pod podkład i przede wszystkim pod cienie- żeby makijaż był trwały - kolor podkładu i pudru dobrany do odcienia skóry buzi i dekoltu |
2010-03-29, 14:18 | #14 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 659
|
Dot.: mój makijaż ślubny to porażka
Mnie malowała koleżanka, zupełnie nie doświadczona, ale makijaż miałam cudny i trzymał się całą noc. najlepiej zainwestować w dobre kosmetyki i samemu zrobić,albo pójść do dobrej,polecanej kosmetyczki.
|
2010-04-30, 13:35 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 71
|
Dot.: mój makijaż ślubny to porażka
Moim zdaniem, udany makijaż w większym stopniu zalezy od dobrych kosmetyków. Więć jeśli idziemy do kosmetyczki, pierwsze co to pytamy na jakich kosmetykach pracuje. Soraya nie należą do tych z górnej pólki i musimy się liczyć, że taki makijaż, choć być może ładny to długo się nie utrzyma. Poza tym podstawą jest bardzo dobry podkład, bo to on trzyma cienie i całą resztę na miejscu
Ja kiedyś wypróbowałam jedną kosmetyczkę przed ślubem znajomej i na próbny iśc nie muszę. Zapłacę 100 zł, ale choć wiem za co. Za puder Matisa czy cienie Gosha. No i moim zdaniem porządnej kosmetyczce taki makijaż musi zając około godziny. |
2010-04-30, 13:51 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 842
|
Dot.: mój makijaż ślubny to porażka
Cytat:
Po drugie: makijaż nie musi trwać godzinę. Średnia wizażystka może mazać Cię dwie godziny i wyjdzie brzydko, a dobra wizażystka umaluje Cię świetnie i dokładnie w pół godziny. Niepotrzebnie siejesz stereotypy
__________________
|
|
2010-06-02, 19:55 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 016
|
Dot.: mój makijaż ślubny to porażka
Cześć dziewczyny, chciałam się podzielić z Wami moimi przemyśleniami dotyczącymi makijażu ślubnego robionego u kosmetyczki Przed moim ślubem byłam na makijażu próbnym (i chwała mi za to) i miałam wykonane trzy makijaże przez trzy różne kosmetyczki i żaden mi się nie podobał !!! Nie wyobrażam sobie sytuacji gdybym zrezygnowała z próby i przyszła w dniu ślubu na makijaż... w efekcie pomalowałam się sama, swoimi sprawdzonymi kosmetykami i było super! A co do podkładu to polecam REVLON, jest drogi (70zl) ale utrzymuje sie na twarzy bez połyski nawet 16 godzin... i doskonale maskuje niedoskonałości..
__________________
Codziennie mnie zachwyca Twoje maleńkie życie.. |
2010-06-17, 11:33 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 697
|
Dot.: mój makijaż ślubny to porażka
hej!
Droga Lew82, musze ci sie przyznac ze moj makijarz probny przed slubem tez mi sie nie podobal ale dogadalam sie z wizazystka i wyszlo tak jak chcialam.. jesli chodzi o sytuacje po..mysle ze nie moze byc tak zle,naprawde! jak tutaj juz wczesniej zostalo zasugerowane - porozmawiaj z forografem i on bedzie w stanie wyretuszowac zdjecia tak ze nie bedzie sladu po tym z czego nie jestes zadowolona - photoshop daje takie mozliwosci ze jesli tylko bedziesz chciala to mozna ci wirtualnie calkiem nowy makijaz namalowac - bedzie dobrze! buziaki |
2010-07-18, 12:28 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 648
|
Dot.: mój makijaż ślubny to porażka
Ja trafiłam na prawdziwą profesjonalistkę, więc spokojnie spałam przed weselem. Używa tylko profesjolanych kosmetyków i jest bardzo dokładna. Piszecie dziewczyny, że cien obsypywał się pod oczami. Moja wizażystka najpierw pomalowała mi oczy, później oczyściła skórę pod oczami i dopiero nałożyła podkład więc nie było opcji aby do czegoś takiego doszło.
__________________
Maja |
2010-07-28, 20:07 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 14
|
Dot.: mój makijaż ślubny to porażka
ja po swoim makijażu próbnym uciekałam żeby mnie ludzie nie widzieli Tak Doda wyszła fioletowo różowa Ślub był w rodzinnym miasteczku więc po tym próbnym stwierdziłam że kupuję dobre kosmetyki i biorę lekcję u poleconej wizażystki w miejscu gdzie mieszkam. Z efektu jestem zadowolona - zostały mi cenne uwagi które wykorzystuje do dzis i sprawdzony makijaż, który też powielam przy dużych okazjach. Aha - podkład Revlon - super sprawa, ale ja wpadłam na lepszy pomysł - dobrałam odcień Smashboxa i odwiedziłam kilka perfumerii gdzie dałam sobie zrobic próbki - starczyło na wesele, poprawiny, sesję i próby przed .
|
2013-03-17, 14:02 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 33
|
Dot.: mój makijaż ślubny to porażka
Makijaż ślubny musi być dobrany nie tylko do buzi, typu urody, ale też do sukni. Inaczej maluje się Panią Młodą, która ma śnieżnobiałą koronkową sukienkę, a inaczej Panią w beżowej satynie. Nie zgadzam się z opinią, że tylko profesjonalna kosmetyczka może zrobić dobry makijaż. Ja brałam ślub kilka lat temu, i zapłaciłam 90 zł u profesjonalnej kosmetyczki. Nie robiłam próbnego, bo szkoda mi było kasy, i bardzo się bałam jaki będzie wynik tego malowania, ale miałam szczęście bo wyszedł bardzo ładnie. Niestety nie wiem jakiej marki były kosmetyki. Lepiej jednak zrobić próbny i mieć pewność. Tak zrobiła moja kuzynka. Ją pomalowała znajoma, kosmetykami z oriflame.I było super do rana. Dziewczyny, bez względu na to czy maluje Was fachowa kosmetyczka, czy świadkowa czy jakaś osoba pokątna, Zróbcie makijaż próbny, i decydujcie czy jest dobrze czy nie. Jeśli jest źle, to albo poproście tą samą osobę co chcecie poprawić, albo poszukajcie innej, a w żadnym wypadku nie zgadzajcie się na to, żeby w tym bardzo ważnym i wyjątkowym dniu ktoś Wam dyktował jak macie wyglądać
__________________
my.oriflame.pl/oridanuta |
2013-04-19, 15:32 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 365
|
Dot.: mój makijaż ślubny to porażka
Cytat:
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę, Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę, Jestem przy Tobie od pierwszego grama, Tyś moje dziecko a ja Twoja mama Nasze szczęście jest juz z nami : |
|
2013-04-23, 19:12 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 33
|
Dot.: mój makijaż ślubny to porażka
Też jestem ciekawa tych zdjęć, wrzuć proszę kilka
__________________
my.oriflame.pl/oridanuta |
2013-06-04, 21:58 | #24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 123
|
Dot.: mój makijaż ślubny to porażka
Cytat:
Raz trafilam na dobrą w drogerii co malowałaPięknie mnie umalowała( choc liczylam na to ze nie bedzie nieudany, alerównie dobrze mógłby mi nie podpasować) ale jako ze szłam jako gosc to poszlam na ryzyko- gdyby bylo fatalnie poprosiłabym o zmycie go i umalowanie poprawne. Po wszystkim wzielam od niej namiary- zeby mi mogla umalowac modelke w razie potrzeby do sesji co do autorki- widze ze wątek stary wprawdzie- ale tak jak dziewczyny wyżej pisały- fotki z wesela jesli ma się na płycie- moze odpowiednio w photoshopie poprawic dobry fotograf. Kolor będzie zmieniony, ujednolicony, cienie zlikwidowane- wszystko może byc odpowiednio zretuszowane wg uznania.
__________________
You're so crazy...Im crazy too....crazy is good |
|
2013-11-12, 14:46 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 271
|
Dot.: mój makijaż ślubny to porażka
Jak robicie dziewczyny próbny makijaż u obojętnie jakiej osoby, zawsze mówcie co wam się nie podoba, co podoba w końcu za to płacicie. i po to on jest. Dzieki takiemu makijażowi moja kuzynka przekonała się ze mimo dobrej marki tuszu jednak jej oczy powiedziały "nie" i jej strasznie łzawiły.
Więc ja najbardziej jestem za próbnym. |
2013-11-19, 15:31 | #26 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z kosmosu
Wiadomości: 2 758
|
Dot.: mój makijaż ślubny to porażka
Zauważyłam, że wcale wytłumaczenie makijażystce czego się chce nie pomaga. Ja na przykład nie chciałam mocnego makijażu, podkreśliłam że chce mieć zaakcentowane usta, dobry podkład matujący i podkreślone rzęsy mocno. Poprosiłam o doklejenie kępek. Po doklejeniu czułam się jak drag guen. Rzęsy były długie pod same brwi :/ pod spodem zaś w ogóle nie podkreślone. No efekt końcowy był beznadziejny. Przeraziłam się. Poprosiłam ją natychmiast o skrócenie rzęs. Ostatecznie i tak poprawiłam po swojemu. Następnym razem makijaż zrobiłabym sama .
|
2013-11-20, 16:19 | #27 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 271
|
Dot.: mój makijaż ślubny to porażka
Cytat:
|
|
2013-11-21, 14:12 | #28 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z kosmosu
Wiadomości: 2 758
|
Dot.: mój makijaż ślubny to porażka
Niet. Widziałam prace, pokazałam zdjęcie makijażu, przedstawiłam swoje oczekiwania z tym, że zaczęła realizować swoje wizję. Chyba jak się pokaże czarno na białym czego się chce i wytłumaczy to powinno być okej. Z tego co czytam na wątku próbny makijaż nie gwarantuje satysfakcji.
|
2013-11-23, 13:10 | #29 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 271
|
Dot.: mój makijaż ślubny to porażka
Cytat:
Osoba która robi makijaż powinna doradzić , ale być szczerym np. że nie będzie "pani " tak samo wyglądała jak na zdjęciu bo ponieważ...... |
|
2013-12-30, 17:18 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 72
|
Dot.: mój makijaż ślubny to porażka
Ja kiedyś skorzystałam z usług wizażystki, wprawdzie nie przed swoim ślubem, ale szłam jako gość. Pani się uparła, ze musi mi podkreslic oczy i usta bo jak sie do zdjęc pozuje to musi być mocniejszy makijaż! bo to będzie ładnie wyglądało... nie byłam zadowolona. Zdjęcia zdjęciami ale nie chce się czuć jak transwestyta. Pytała o kolor sukienki i butów, żeby dobrać makijaż ale nie zauważyła, ze ta gama w makijażu nie koniecznie się na mnie sprawdzi. Około 23 godziny puder i podkład na nosie zaczęły prześwitywać, a mam popekane naczynka i nie wyglądąło to ładnie. Poza tym mam rzęsy proste ja drut nie podkręciła mi ich zalotką i jakbym się nie przypomniała to by tego nie zrobiła.
Na własny slub mam już namiary na inną panią, ale chyba na kartce jej wypisze co chcę, a czego nie, żeby nie było tragedii. Mam taki typ urody i rysy, że sprawdzają sie na mnie tylko kolory naturalne, brązy beże i delikatne cieliste róże, mam nadzieję, ze przekonam wizażystkę żeby umalowała mnie po mojemu. |
Nowe wątki na forum Forum ślubne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:44.