Kosmetyki naturalne

[CzarnyElf]

Napisane przez la songerie

hmmm dziwi mnie, ze nagietek cie podraznia bo dodawany jest w kosmetykach jako skladnik lagodzacy podraznienia. Pelni taka funkcje szczegolnie w kosmetykach dla dzieci. Ja jednak mam mala wiedze w zakresie alergii, wiec sie nie wypowiadam w tym temacie, bo mozesz miec trafne przypuszczenia. Sprobuj probke wysepic bo filtr tani nie jest, jednak w przelozeniu na ilosc to drogi nie jest rowniez. Idealny na lato bo zwiejsza przyczepnisc i makijaz mi tak szybko nie splywa.

Wiesz przypuszczam ze to nagietek-bo mialam kiedys mleczko nagietkowe Klorane i mysle ze na 99% to nagietek-takiego podraznienia nie mialam nigdy w zyciu,leczylam to tygodniami.Ale moge sie mylic-moze to cos innego bylo?Tu sklad mleczka-podobno hypoalergiczne dla b delikatnej skory dziecka:

Extrait de Calendula.

Composition :
Aqua, Paraffinum Liquidum, Polysorbate 40, Calendula Officinalis, Sorbitan Palmitate, Carbomer, Parfum (Fragrance), Imidazolidinyl Urea, Methylparaben, Propylparaben, Triethanolamine.
Teraz jak patrze na to mleczko to jest jeszcze kilka podejrzanych skladnikow...ale ogolnie nie znosilam zapachu tego mleczka..

Pisze do firmy wysepic probke tego filtra-nie chce kupowac calego opakowania-nie chce miec niesprawdzonych kosmetykow zalegajacych w domu

[la songerie]

Napisane przez CzarnyElf

Wiesz przypuszczam ze to nagietek-bo mialam kiedys mleczko nagietkowe Klorane i mysle ze na 99% to nagietek-takiego podraznienia nie mialam nigdy w zyciu,leczylam to tygodniami.Ale moge sie mylic-moze to cos innego bylo?Tu sklad mleczka-podobno hypoalergiczne dla b delikatnej skory dziecka:

Extrait de Calendula.

Composition :
Aqua, Paraffinum Liquidum, Polysorbate 40, Calendula Officinalis, Sorbitan Palmitate, Carbomer, Parfum (Fragrance), Imidazolidinyl Urea, Methylparaben, Propylparaben, Triethanolamine.
Teraz jak patrze na to mleczko to jest jeszcze kilka podejrzanych skladnikow...ale ogolnie nie znosilam zapachu tego mleczka..

Pisze do firmy wysepic probke tego filtra-nie chce kupowac calego opakowania-nie chce miec niesprawdzonych kosmetykow zalegajacych w domu

moze ktos bardziej obeznany sie wypowie, ale w tym mleczku byla ciekla parafina ktora lubi zapychac no i syntetyczny zapach ktory jest czestym alergenem! Wiec to pewnie nie biedny nagietek tak smierdzial... Reszta tez nie halo ale dokladnie nie powiem co i jak bo sie nie znam na tyle. A w tym moim filtrze glownym zapachem jest naturalny olejek pomaranczowy z dodatkiem cytrynowego.

[CzarnyElf]

Napisane przez la songerie

moze ktos bardziej obeznany sie wypowie, ale w tym mleczku byla ciekla parafina ktora lubi zapychac no i syntetyczny zapach ktory jest czestym alergenem! Wiec to pewnie nie biedny nagietek tak smierdzial... Reszta tez nie halo ale dokladnie nie powiem co i jak bo sie nie znam na tyle. A w tym moim filtrze glownym zapachem jest naturalny olejek pomaranczowy z dodatkiem cytrynowego.

Wlasnie tez tak podejrzewalam,ale w razie czego wyeliminowalam prawie wszystkie skladniki ktore byly w tym mleczku.Pewnie to byla kombinacja tych zlych skladnikow-ja juz takich kosmetykow od dawna nie uzywam po przejsciu na naturalna pielegnacje
Wyslalam emaila o probke-ciekawe czy wysla-dam znac

[Korah]

Dziewczyny, ten caly Imidazolidinyl Urea może być przyczyna uczulenia. Na wątku skladowym spotykalam się kilka razy z kosmetykami, które zawieraly ten konserwant i dziewczyny pytaly co moglo wywolać tak potężne palenie skóry, aż do czerwoności, bardzo się skarżyly, byly w szoku, bo nigdy nic aż tak ich nie podrażnialo. Z moich obserwacji wynika, że to ten skladnik.

[ckin2u]

Kurcze nie wiem gdzie to napisac wiec napisze tu, dziewcyzny ktore prosily mnie o wysylki probek czego kolwiek prosze o wiadomosc prywatna

Korah nr tego pudru z Sephory to "02"

[la songerie]

Dziewczyny jest juz jakis watek o zdrowej zywnosci i odzywianiu? Albo taki o eko sprzataniu i chemii domowej? Moze ktos zalozy?

Zastanawia mnie czy w Polsce wprowadza ograniczenia na te ziola i leczenie alternatywne... Rozumie, ze rzeczy zawierajace niesprecyzowane przez polskie prawo mieszanki beda zabronione i konfiskowane ma granicy, np. wszelkie ziola ajurwedyjskie itp... Slyszalyscie cos o tym, bo nie daje mi to spokoju...

A wracajac do mineralow - brakuje mi ich prasowanych wersji! Zycie byloby znacznie latwiejsze... Nie kupowalabym np palety z Inglota w celu ulatwiania sobie zycia...

[CzarnyElf]

Napisane przez Korah

Dziewczyny, ten caly Imidazolidinyl Urea może być przyczyna uczulenia. Na wątku skladowym spotykalam się kilka razy z kosmetykami, które zawieraly ten konserwant i dziewczyny pytaly co moglo wywolać tak potężne palenie skóry, aż do czerwoności, bardzo się skarżyly, byly w szoku, bo nigdy nic aż tak ich nie podrażnialo. Z moich obserwacji wynika, że to ten skladnik.

Czlowiek sie cale zycie uczy-dziekuje za to info-ja juz tez wyeliminowalam ten skladnik

Napisane przez la songerie

Dziewczyny jest juz jakis watek o zdrowej zywnosci i odzywianiu? Albo taki o eko sprzataniu i chemii domowej? Moze ktos zalozy?

Zastanawia mnie czy w Polsce wprowadza ograniczenia na te ziola i leczenie alternatywne... Rozumie, ze rzeczy zawierajace niesprecyzowane przez polskie prawo mieszanki beda zabronione i konfiskowane ma granicy, np. wszelkie ziola ajurwedyjskie itp... Slyszalyscie cos o tym, bo nie daje mi to spokoju...

A wracajac do mineralow - brakuje mi ich prasowanych wersji! Zycie byloby znacznie latwiejsze... Nie kupowalabym np palety z Inglota w celu ulatwiania sobie zycia...

O zdrowej zywnosci nie ma chyba-a chetnie bym chciala zeby powstalO eko sprzatniu tez bo sama uzywam do sprztania produktow eco


Co do prasowanych mineralow-to jakos wiecej niz tydzien temu wysmarowalam emaila do Lumiere z zapytaniem o to-na razie cisza-poczekam jeszcze tydzien a potem napisze drugiego
Tez bym chciala prasowanca-b fajne rozwiazanie w podrozy i nie tylko

Na blogu zrobilam wlasnie recenzje podkladu Lumiere

[kotwilka]

Hej Dziewczyny, dopiero wróciłam ze Świąt i nadrabiam zaległości Chciałam tu na kilka rzeczy odpisać, ale to może późnym wieczorem jak odsapnę.
Na razie Was mocno ściskam!!

A póki co, to o zioła się nie martwcie, potem Wam napiszę jak to z nimi jest

[sylvia_doll]

LaSogiere, czyli jesteś w pełni świadoma eco-woman!
i co, zero papiersków? ...

Napisane przez CzarnyElf

Na blogu zrobilam wlasnie recenzje podkladu Lumiere

Będę czytać. na pewno!

Napisane przez kotwilka

Hej Dziewczyny, dopiero wróciłam ze Świąt i nadrabiam zaległości Chciałam tu na kilka rzeczy odpisać, ale to może późnym wieczorem jak odsapnę.
Na razie Was mocno ściskam!!

A póki co, to o zioła się nie martwcie, potem Wam napiszę jak to z nimi jest

jestem ciekawa, oj tak. w zasadzie pełna legalizacja w 'ziołach być powinna, ale realia polskie są jakie są, ni zdziwiłabym się gdyby odebrano za 15 lat pokrzywę

[ranka]

Napisane przez sylvia_doll

Seige, dołączę do Ciebie kochana! Oczytałam się już tyle o zaletach naturalnej pielęgnacji i również chcę spróbować.
Dziewczęta, czy nie lepiej wyjdzie jak zamówię próbki Lumiere od dystrybutora? SampleBaggie za 0,01$ Ktooo próbował, ile się czeka na przesyłkę?

Przede wszystkim dziękuję za odpowiedzi od kilku osóbek, na PW. Jesteście wspaniałe.

ja zamawialam ten zestaw -wyszlo 6,01 $ bo 6 dol za przesylke. czekalam ok. tygodnia,

[kotwilka]

Ok, to jak to jest z tymi ziołami:
od 1 kwietnia sprzedawane w aptece preparaty ziołowe (czyli leki, a nie herbata ziołowa czy suszone zioła) muszą podlegać takim samym wymaganiom jak leki: mieć kontrolowany skład, udowodnione działanie, ulotkę etc.
Nie dotyczy to preparatów, które są sprzedawane na terenie UE co najmniej od 15 lat. Ich skuteczności producent nie musi udowadniać.

Podsumowując: wszystkie pokrzywy, rumianki, szałwie etc. będą sprzedawane tak, jak były
Zakazana będzie sprzedaż preparatów ziołowych z ziół nieznanych (np. różne chińskie mieszanki na odchudzanie etc) dopóki ich producent nie przedstawi wyników testów klinicznych, które mówią o tym, że są skuteczne i bezpieczne.

Czyli dla nas, konsumentów, to tylko korzyść - bo nie kupimy jakiegoś bubla, który mógłby tylko zaszkodzić.
Mam nadzieję, że w miarę jasno wyjaśniłam

[hey]

Napisane przez la songerie

Hey, Sicilia, Czarny Elfie! Pamitam, ze ktoras z was jak nie wszystkie rozwazala zakup tego filtra:
http://www.iherb.com/Live-Live-Organ...-oz/20563?at=0
Uzywam go pod mineraly, od powrotu z Polski praktycznie. Krecilam sie kolo niego dosyc dluuugo az moj regularny filtr z Bootsa nie byl na wykonczeniu. Zamowilam go bedac jeszcze w Polsce przez internet. Kiedy wrocilam przyszedl jakos za dwa dni. Jest on dla mnie kompletnym zaskoczeniem, jako ze nie pobiela i wchlania sie natychmiastowo do matu!!! Osoby z sucha skora musza sie sporo nawilzyc pod niego jesli do tego uzywaja mineralow. Efekt jest niesamowity, bo mozna nalozyc nawet 3 warstwy i nie trzeba czekac nawet 5 minut pomiedzy. Dla mnie to prawdziwa rewolucja w dziedzinie filtrow, bo czesto nie uzywalam ich z uwagi na moj ograniczony czas rano (mam na makijaz jakies 10 minut jedynie). Jedyna wada to chyba tylko fakt, ze jest to 30 a nie 50, innej sie nie doszukalam.
Ma ktoras z was ten filtr? Jakies wrazenia?

Ja, ja!!! tak czekałam az ktoś (czyt. Ty) kupi i zda relacje.
To fajnie że nie bieli, to zapewne dzięki mikronizacji tlenków. Dobrze, że wchłania sie do matu. Szczerze mówiec bałam sie, ze bedzie cięzki i tłusty przez te oleje i wosk.

[la songerie]

Napisane przez hey

Ja, ja!!! tak czekałam az ktoś (czyt. Ty) kupi i zda relacje.
To fajnie że nie bieli, to zapewne dzięki mikronizacji tlenków. Dobrze, że wchłania sie do matu. Szczerze mówiec bałam sie, ze bedzie cięzki i tłusty przez te oleje i wosk.

Hey ja kupilam go w zasadzie w ciemno, choc wczesniej przeczytalam recenzje dziewczyny chyba z watku filtrowego, ktora pisala ze sobie chwali, jest tradzikowcem a ten filtr ja nie zapycha i nie uczula. Pisala tez, ze polecila kolezankom z tendencjami tradzikowymi i sa tak samo zadowolone. Poza tym na youtube polecala go jedna bialusienka dziopka z Australii o rudych wlosach i alabastrowej cerze. Mowila, ze ladnie sie wchlania i nic nie chwycilo ja slonce. Byla tylko zaniepokojona tym 'micronized' stad moje pytanie na watku iherbowym (ktory chyba umarl smiercia naturalna).
Filtr nie jest wogole tlusty, szokujace jest dla mnie to ze dziala jak krem matujacy! Na lato bedzie super. W moim odczuciu zwieksza przyczepnosc mineralow.

Dziewczyny szukam MEGA NAWILZAJACEGO kremu z naturalek, takiego odpowiednika Avene Hydrance Optimale Riche. Do tej pory byl to jedyny krem ktory radzil sobie z moja luszczaca sie skora na nosie i ratowal z opresji podczas kuracji Differinem. Mam ze dwa tluste kremy naturalne (weleda,sylveco), niemniej uwazam ze moja skora jest z gatunku odwodnionych bo te oleje czesto nie chca sie nawet wchlaniac a skora jest nadal jakos dziwnie napieta i luszczaca sie... Kupilam tez ta Ziaje Med kuracja lipidowa ale jest za lekka w porownaniu do avene. No i co ja mam dziewczyny poczac? Zdradzic naturalki?

[CzarnyElf]

La songerie,teraz to mnie b zachecilas do tego filtra(zeby tylko wyslali probke)
Co do kremu to nic nie moge polecic,na mnie dziala olejek rozany,ale moze dziewczyny cos poleca?

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Napisane przez sylvia_doll

Będę czytać. na pewno!


:

Ciesze sie

[lulaluna]

Napisane przez la songerie

Dziewczyny szukam MEGA NAWILZAJACEGO kremu z naturalek, takiego odpowiednika Avene Hydrance Optimale Riche. Do tej pory byl to jedyny krem ktory radzil sobie z moja luszczaca sie skora na nosie i ratowal z opresji podczas kuracji Differinem. Mam ze dwa tluste kremy naturalne (weleda,sylveco), niemniej uwazam ze moja skora jest z gatunku odwodnionych bo te oleje czesto nie chca sie nawet wchlaniac a skora jest nadal jakos dziwnie napieta i luszczaca sie... Kupilam tez ta Ziaje Med kuracja lipidowa ale jest za lekka w porownaniu do avene. No i co ja mam dziewczyny poczac? Zdradzic naturalki?

Chciałam się przyłączyć do tego szukania. Moja cera od jakiegoś czasu jest strasznie przesuszona, nie wiem czym tak ją skrzywdziłam, ale już jej nie wystarcza ani ziaja lipidowa, ani rybki gala, ani mój ukochany tłusty babydream. Jakiś czas temu skończyłam suplementacje i nie wiem czy to może być przyczyną nagłego przesuszenia. Jak myślicie? Macie jakieś koło ratunkowe dla bardzo spragnionych?

Myślę że ewentualnym powodem może być jeszcze zmiana mycia buzi, odstawiłam cetaphil i avene na rzecz ekologicznej pianki. Tamte preparaty wcale nie wysuszały, a wręcz przeciwnie jakby dodatkowo nawilżały. Nie wiem, aktualnie szukam ekologicznego mleczka. Jak coś polecacie to piszcie
To co niedawno przynosiło ulgę na dzień, albo i dwa teraz "ściąga" już po paru godzinach.

[CzarnyElf]

Napisane przez lulaluna

Chciałam się przyłączyć do tego szukania. Moja cera od jakiegoś czasu jest strasznie przesuszona, nie wiem czym tak ją skrzywdziłam, ale już jej nie wystarcza ani ziaja lipidowa, ani rybki gala, ani mój ukochany tłusty babydream. Jakiś czas temu skończyłam suplementacje i nie wiem czy to może być przyczyną nagłego przesuszenia. Jak myślicie? Macie jakieś koło ratunkowe dla bardzo spragnionych?

Myślę że ewentualnym powodem może być jeszcze zmiana mycia buzi, odstawiłam cetaphil i avene na rzecz ekologicznej pianki. Tamte preparaty wcale nie wysuszały, a wręcz przeciwnie jakby dodatkowo nawilżały. Nie wiem, aktualnie szukam ekologicznego mleczka. Jak coś polecacie to piszcie
To co niedawno przynosiło ulgę na dzień, albo i dwa teraz "ściąga" już po paru godzinach.

Z ekologicznych mleczek polecam rozane Anne Marie Borlind(niewiem czy o nim juz tu nie wspominalam)

Cetaphil Cie nawilzal?U mnie Cethapil to byla masakra -ale mialam ta wersje dostepna w Usa(moze w Polsce jest lepsza)

[seige]

Napisane przez Korah

Dziewczyny, ten caly Imidazolidinyl Urea może być przyczyna uczulenia. Na wątku skladowym spotykalam się kilka razy z kosmetykami, które zawieraly ten konserwant i dziewczyny pytaly co moglo wywolać tak potężne palenie skóry, aż do czerwoności, bardzo się skarżyly, byly w szoku, bo nigdy nic aż tak ich nie podrażnialo. Z moich obserwacji wynika, że to ten skladnik.

A to interesujące. Mam balsam z La Roche Posay z mocznikiem i gdy nakładam go na świeżo wydepilowane nogi to strasznie piecze. Na początku było to wręcz nie do wytrzymania. Coś musi w tym być.

Napisane przez la songerie

Dziewczyny jest juz jakis watek o zdrowej zywnosci i odzywianiu? Albo taki o eko sprzataniu i chemii domowej? Moze ktos zalozy?

Tak! Bardzo przydałby się taki wątek

[Korah]

Napisane przez seige

A to interesujące. Mam balsam z La Roche Posay z mocznikiem i gdy nakładam go na świeżo wydepilowane nogi to strasznie piecze. Na początku było to wręcz nie do wytrzymania. Coś musi w tym być.

Imidiazolidynyl urea to konserwant, urea to mocznik Nie mają ze sobą nic wspólnego.


Dziewczyny, jeżeli szukacie czegoś mocno nawilżajacego to rozgladajcie sie za kwasem hialuronowym we wszelkiej postaci. Polecam także algi, żele do mycia, toniki, kremy z algami.

[seige]

Napisane przez Korah

Imidiazolidynyl urea to konserwant, urea to mocznik Nie mają ze sobą nic wspólnego.

A ten mocznik w nazwie nie wskazuje, że coś te dwa składniki łączy?

Maluję sobie pazurki i zastanawiam się czy istnieje jakiś ekologiczny lakier do paznokci...?

[kotwilka]

Napisane przez la songerie

Dziewczyny szukam MEGA NAWILZAJACEGO kremu z naturalek, takiego odpowiednika Avene Hydrance Optimale Riche. Do tej pory byl to jedyny krem ktory radzil sobie z moja luszczaca sie skora na nosie i ratowal z opresji podczas kuracji Differinem. Mam ze dwa tluste kremy naturalne (weleda,sylveco), niemniej uwazam ze moja skora jest z gatunku odwodnionych bo te oleje czesto nie chca sie nawet wchlaniac a skora jest nadal jakos dziwnie napieta i luszczaca sie... Kupilam tez ta Ziaje Med kuracja lipidowa ale jest za lekka w porownaniu do avene. No i co ja mam dziewczyny poczac? Zdradzic naturalki?

Ja jestem w trakcie kuracji retinoidami i łuszczę się niemiłosiernie i ratuje mnie tylko Krem nawilżający tradycyjny z Fitomedu o ten:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...radycyjny.html
Z brzydkich składników ma tylko propynele glycol na końcu składu. Kosztuje 20 zł mżna zamówić na stronie producenta albo w sklepach zielarskich kupić.

Napisane przez seige

Maluję sobie pazurki i zastanawiam się czy istnieje jakiś ekologiczny lakier do paznokci...?

Akurat jeśli chodzi o lakiery, to nie jestem wybredna. Dla mnie wystarczy, żeby lakier nie miał formaldehydu, toluenu i DBT. Zazwyczaj producenci się tym chwalą na opakowaniu.

[SekretnyWachlarz]

Ja również jestem za wątkiem o zdrowej żywności i w ogóle byciu eco. Jakiś czas temu nawet szukałam czy czegoś takiego na wizażu już nie ma, ale nie było.

[sylvia_doll]

dziewczyny, co sadzicie o Zestaw - Puder bambusowy z jedwabiem ?

[Korah]

Napisane przez seige

A ten mocznik w nazwie nie wskazuje, że coś te dwa składniki łączy?

Maluję sobie pazurki i zastanawiam się czy istnieje jakiś ekologiczny lakier do paznokci...?

Nic nie lączy tych skladników poza podobieństwem nazw.

Co do lakieró to sklep kosmetyki natury ma je chyba w ofercie, widzialam kiedys takie lakiery eko firmy sante, jednak nie wiem jak one się spisują, no i niektóre firmy np inglot oferują lakiery bez formaldehydu jak już ktos tu pisal, producenci się tym zwykle chwalą.

[lulaluna]

Napisane przez CzarnyElf

Z ekologicznych mleczek polecam rozane Anne Marie Borlind(niewiem czy o nim juz tu nie wspominalam)

Cetaphil Cie nawilzal?U mnie Cethapil to byla masakra -ale mialam ta wersje dostepna w Usa(moze w Polsce jest lepsza)

To mleczko amb zawiera phenoxyethanol, a to podobno źle. Nie wiem czy by mnie nie zapchało, ale dzięki

A Cetaphil to była wielka miłość, ale nie przetrwała mojego wyboru natury. Nawilżał całkiem nieźle.

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Napisane przez Korah

Dziewczyny, jeżeli szukacie czegoś mocno nawilżajacego to rozgladajcie sie za kwasem hialuronowym we wszelkiej postaci. Polecam także algi, żele do mycia, toniki, kremy z algami.

Dzięki Korah, jedno serum z kwasem hialuronowym właśnie planuję kupić, ale co do alg to narazie niczego ciekawego nie znalazłam, poza alverde których u nas nie ma.

[Sicilia]

lulaluna phenoxyethanol to konserwant, niby mniej szkodliwy, bo dopuszcza go nawet ecocert w pewnym ograniczonym zakresie (na końcu składu), ale zawsze lepiej, gdy go nie ma.

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

sylvia_doll puder bambusowy z jedwabiem używam już od dłuższego czasu. Nic lepiej nie matowi filtrów. Jestem z niego bardzo zadowolona. Stosuję go jako primer pod puder mineralny i także jako puder wykończeniowy matujący.

[sylvia_doll]

Lulaluna, takie serum do buzi może być też za ostre, nie? [19lat,bez wiekszych problemow, sciagnieta sucha blada buzia]
Dzieki sicila, juz zdecydowalam brac go na 101%.

[lulaluna]

Napisane przez Sicilia

lulaluna phenoxyethanol to konserwant, niby mniej szkodliwy, bo dopuszcza go nawet ecocert w pewnym ograniczonym zakresie (na końcu składu), ale zawsze lepiej, gdy go nie ma.

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Ja tam Sicilia wiem że to konserwant, bo się przy Was uczę,a to nie jedyny syntetyczny składnik w tym mleczku i wcale nie na końcu składu. A Korah mówi żeby unikać konserwantów to unikam jak mogę

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Napisane przez sylvia_doll

Lulaluna, takie serum do buzi może być też za ostre, nie? [19lat,bez wiekszych problemow, sciagnieta sucha blada buzia]

To chyba zależy jakie serum i co w nim ewentualnie jeszcze jest. Sam kwas hialuronowy to nie jest ani trochę ostry, nie ma nic wspólnego z "wypalającymi" kwasami. Mógłby się nazywać nawilżacz hialuronowy, by nie budzić ostrych skojarzeń. Gdybym miała 19 lat i wiedziała tyle o pielęgnacji co dziś to bym spróbowała.

[sylvia_doll]

Rozumiem.
teraz tak patrze i sie mi wydaje ze oplacalniej wychodzi na mazidlach zrobic zakupy - jest do wyboru ilosc produktu... szkoda tylko ze nie widze Puder bambusowy z jedwabiem

[Korah]

Napisane przez lulaluna

Dzięki Korah, jedno serum z kwasem hialuronowym właśnie planuję kupić, ale co do alg to narazie niczego ciekawego nie znalazłam, poza alverde których u nas nie ma.

Kosmetyki z algami ma m.in. firma Aubrey. Znalazlam wyprzedaż tej marki w sklepnaturalny.pl Maja miesiąc wazności, ale mają miniprodukty, które w miesiąc można spokojnie zużyć.

[lulaluna]

Napisane przez Korah

Kosmetyki z algami ma m.in. firma Aubrey. Znalazlam wyprzedaż tej marki w sklepnaturalny.pl Maja miesiąc wazności, ale mają miniprodukty, które w miesiąc można spokojnie zużyć.

A faktycznie Aubrey, ale ich linia z algami jest do cery mieszanej. Kiedyś się zastanawiałam czy nie będzie mnie za bardzo ściągać(moja cera już chyba nie jest mieszana tylko sucha) Może ktoś testował?Interesował mnie ten krem z spf15.