2013-01-07, 14:31 | #4291 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: punkt w przestrzeni
Wiadomości: 930
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
[QUOTE=Onnaa88;38498234]Tak jestem z Bydgoszczy i tak właśnie zrobię.Galerie handlowe mam nie daleko siebie więc może akurat się uda.
3 majcie kciuki żeby mi się udało.Bo dużo czasu na szukanie pracy mi nie zostało [/QUOTE] Trzymam kciuki, trzeba chodzić gdzie tylko się da i zostawiać CV. Najgorsze to siedzieć w domu i rozsyłać, bo z tego co wiem to mało kto odpowiada. Boże, serce mnie ściska jak widzę, że jest tylu ludzi, młodych, starszych (nie istotne) którzy chcą pracować, a nigdzie tej pracy nie mogą zdobyć. Masakra w tym naszym kraju.
__________________
"...bo ona ona różne ma imiona jedni wołają ją miłość inni zgaga pieprzona bo ona ona imiona różne ma jedni wołają ją szczęście niepojęte inni pani na K." Początki bloga http://okiembehemotkota.blogspot.com Moje amatorskie fotki: http://kasita.flog.pl/ |
2013-01-07, 14:54 | #4292 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Trzymam kciuki, trzeba chodzić gdzie tylko się da i zostawiać CV. Najgorsze to siedzieć w domu i rozsyłać, bo z tego co wiem to mało kto odpowiada. Boże, serce mnie ściska jak widzę, że jest tylu ludzi, młodych, starszych (nie istotne) którzy chcą pracować, a nigdzie tej pracy nie mogą zdobyć. Masakra w tym naszym kraju. [/QUOTE] Jestem bezrobotna dopiero od 4 dni,ale nie mogę sobie pozwolić na siedzenie w domu bo mam takich rodziców,że mnie w domu mogą wyrzucić.Niestety coraz gorzej z pracą w Polsce,zakłady upadają bezrobocie rośnie.Umowy śmieciowe,przeraża mnie to wszystko ... Edytowane przez Onnaa88 Czas edycji: 2013-01-07 o 14:55 |
|
2013-01-07, 15:16 | #4293 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
2. Pójdę na jeszcze jedno spotkanie żeby się przekonać i...powiem |
|
2013-01-07, 18:05 | #4294 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Jutro idę na rozmowę o pracę.Tylko zastanawia mnie jedno zdanie
-Sprzedaż usług z zakresu kreacji wizerunku firmy Czyli coś będę musiała sprzedawać? Praca na słuchawkach,nie wiem jak sobie poradzę tylko 4 godziny dziennie ale potrzebuję pieniądze i mam nadzieję,że mnie chociaż przyjmą na trochę tam.Tylko nie mam doświadczenia w takiej pracy więc boję się strasznie |
2013-01-07, 18:05 | #4295 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 16 106
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Edytowane przez ania230 Czas edycji: 2013-01-07 o 19:16 |
2013-01-07, 18:20 | #4296 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
|
|
2013-01-07, 18:24 | #4297 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
|
2013-01-07, 18:26 | #4298 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
ania230 pisze,ze film nie istnieje;|
__________________
Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.
|
2013-01-07, 18:34 | #4299 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Pewnie kiepska podstawa + bonus za sprzedaż... No ale zawsze lepsze to niż nic. Na przeczekanie Trzymam kciuki!
|
2013-01-07, 18:39 | #4300 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
jak tam u was dzisiaj dziewczynki? coś tu cichutko.
__________________
Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.
|
2013-01-07, 18:43 | #4301 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
U mnie nijak. Mam się znacznie lepiej, ale czuję się jak nad przepaścią, każdą nogą na innym gruncie.
1) w głowie dalej ex...ale tak jakoś chyba bardziej sentymentalnie i przyzwyczajeniowo. 2) chłopak z sympatii z którym się spotkałam i nie wiem czy jeszcze raz się spotkać 3) facet który mi sie podoba, ale zachowuje się totalnie niejasno.... I tak trochę mam młyn... Do tego dzisiaj byłam ostatni dzień w pracy a nic nowego nie mam |
2013-01-07, 18:54 | #4302 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 72
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
|
2013-01-07, 18:58 | #4303 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 16 106
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
juz dziala
---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ---------- nawet dobrze ...
__________________
To niemożliwe powiedział rozsądek to ryzykowne powiedziało doświadczenie to bezsensowne powiedziała duma mimo wszystko spróbuj powiedziało serce 11.06.2016 - Maja 15 kg do celu |
2013-01-07, 18:59 | #4304 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
ja zawaliłam dziś kolokwium przez moją nieumiejętność skupienia przez myślenie o przeszłości, dodatkowo wczoraj się dowiedziałam że mój kumpel rozmawiał z exem o naszym rozstaniu i że "bardzo mnie szanuje i nic do mnie nie ma" ehhh chciałabym już być po sesji i caly dzień oglądać seriale
|
2013-01-07, 19:00 | #4305 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 16
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
czy może któraś byłaby w stanie mi pomoc?
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=667829 |
2013-01-07, 19:19 | #4306 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 328
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
U mnie nawet dobrze. Zepsuł mi się humor chwilowo bo widziałam na fb zdjęcia z Andrzejek, gdzie mój były tańczył z jakąś dziewczyną i od razu głupie myśli, ale wiem, że przesadzam bo to nie musi nic nie znaczyć Ktoś założył fb na temat jego wioski i dużo zdjęć wstawił i są zdjęcia, gdzie tańczymy na jednej z imprez. Chyba to mnie bardziej zdołowało
Ale z dobrych wiadomości ćwiczyłam dzisiaj z Ewą Chodachowską i jestem strasznie zmotywowana, aby schudnąć. Schudłam już 5 kilo i kolejne 5 muszę zgubić Dołożyłam tylko ćwiczenia, aby ciało było bardziej jędrne
__________________
Zamierzam: Zdrowo się odżywiać Ograniczyć słodycze |
2013-01-07, 19:27 | #4307 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 242
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Hej Wam,
napisze co u mnie w związku z "telenowelą o ex facecie", otóż dalej nie mamy kontaktu od końca wrzesnia (czyli juz prawie 4 miesiace) i nawet go nie widzialam ani razu, a od rozstania minęło juz 5 miesiecy (jak ten czas pomyka... ). Zgodnie z nieoficjalnym mottem tego wątku, które znacie ("choćby skały srały, a mury pękały..." itd ) nie odzywam się, nie narzucam i najgorsze co zrobiłam to właśnie pisałam, dzwoniłam po rozstaniu- to zadziałało w odwrotny sposób, a ostatni kontakt (właśnie ja dzwoniłam) we wrześniu to była katastrofa... wtedy postanowiłam, jeśli będzie chciał sam się odezwie. I tym sposobem, ani życzeń w święta, ani w sylwka od niego, a ja również się nie odezwałam, a to pierwszy sylwek osobno od kilku lat... ciężko było, ale przeżyłam na szczęście mam super ziomków i przyjaciółkę i nie dają mi zamulać w domu. Jeśli chłopak zostawia, to uwierzcie mi na słowo, ze narzucanie sie mu zadziała dokładnie odwrotnie, to najgorsze co można zrobić. Teraz jak pomysle o tym jaka bylam zaraz po tym jak on zerwal... zal mi samej siebie... to bylo okropnie zalosne. I dopiero teraz, gdy zostalam sama sporo u mnie sie zmienilo i wreszcie staje sie taka jaką zawsze chcialam być, fizycznie i psychicznie Jak zostałam sama byłam zakompleksiona na maksa... myślałam, że to koniec świata jak mnie rzucił... Zaczęłam zmiany od: modlitwy- naprawdę pomogła mi się wyciszyć, coś zrozumieć; ćwiczeń- schudłam parę kg i przede wszystkim rzeźbię sylwetkę i ujędrniam co trzeba, nowa fryzura, i parę innych... Ja z okresu kiedy rzucił mnie chłopak: zakompleksiona, zerowa pewność siebie i problemami (taka mnie widział ostatnio ex te prawie 5 miesięcy temu), a Ja teraz- to 2 rożne osoby jakbym dostała nowe życie. Ciągle coś się dzieje, o wiele częściej wychodzę ze znajomymi, już nie mam czego się wstydzić i zaczynam być naprawdę pewna siebie (dostaje komplementy też od obcych ludzi) a to dopiero początek "nowego życia". Teraz chce spelniac marzenia, dążyć do celow i nie sadzilam, ze to kiedys napisze po nieudanym 6 letnim związku, który miał być do końca..- tak, da sie zyc bez faceta Nie wiem czy gdyby on spotkał mnie teraz to by mnie poznał *choć skłamała bym gdybym napisała, że mi go nie brakuje, bo bywają chwile gdy tęsknie i czasem jeszcze spojrzę na kom z nadzieją... I tak życie toczy się dalej, teraz wiem jakie błędy popełniałam, przede wszystkim będąc w związku nie można zapominać o sobie. Nie robić wszystkiego razem, trzeba mieć swoją przestrzeń życiową, cóż lepiej późno niż wcale Pewnie jeszcze się tu pojawię, czasem się żaląc gdy będę miała gorsze dni
__________________
,, Dreams as if you'll live forever, live as if you'll die today. '' James Dean
Edytowane przez Hopefull Czas edycji: 2013-01-07 o 20:51 |
2013-01-07, 19:46 | #4308 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 296
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Fajnie, że dobrze o Tobie mówi. Skąd wiesz w jakich okolicznościach on pytał eksa o Ciebie? nie każdy zawsze ma ochotę zwierzać się każdemu, opowiadać o swoich uczuciach. Tylko on sam wie co czuje. Bądź silna. Skup się teraz na nauce a potem spraw sobie jakąś fajną nagrodę
__________________
Mój sutasz http://madewithmarmelade.blogspo t.com/ 06/05/2015 Nowe kolczyki : szalony bollywood! |
|
2013-01-07, 20:13 | #4309 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cdz dziękuje za miłe słowa wiem, że można poprawić dlatego nie zamartwiam się aż tak bardzo gorzej z przyszłotygodniowymi egzaminami eh, ale trzeba wziąć się garść.
skąd wiem ? rozmawiałam z tym kolegą dzień wcześniej (to był nasz wspólny dobry znajomy) i bardzo przejął się naszym rozstaniem, pytał co się stało,pocieszał że może za miesiąc się zejdziemy i że z nim pogada. napisałam mu żeby gdy spotka się z exem nie opowiadał mu wszystkiego czego się do mnie dowiedział (ex nie lubił wywlekania spraw osobistych nawet przyjaciołom) na co on mi odpisał że już z nim gadał i że wypowiadał się o mnie w takim tonie jak ja o nim czyli mówiłam znajomym że nie chce mówić o nim źle. |
2013-01-07, 20:36 | #4310 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 296
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
no widzsz, sama mówiłaś znajomym, że nie chcesz mówić o nim źle a tyle emocji w Tobie. Tyle masz do powiedzenia Daj sobie (Wam) trochę czasu. Z czasem zranione serce potrafi wiele zapomnieć i wybaczyć...
__________________
Mój sutasz http://madewithmarmelade.blogspo t.com/ 06/05/2015 Nowe kolczyki : szalony bollywood! |
|
2013-01-07, 20:45 | #4311 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 687
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Właśnie! W call center na bank potrzebuja ludzi, tam wiecznie przyjmuja Na szkoleniu wszystkiego Cie wyuczą, a jak sie pozniej przylozysz to możesz nawet ok 2000tys zarabiać, bo tam płacą oprócz stałej kwoty za każdą umowę Trzymam kciuki
|
2013-01-07, 20:58 | #4312 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 65
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
A się do Was dołączę jeśli pozwolicie bo to chyba temat dla mnie Trochę pisałam o tym co mnie spotkało a ,że było to 5 tyg temu to jest to jeszcze dla mnie świeża sprawa. Może dlatego mam potrzebę wygadania się w babskim gronie.
W ogóle nie wiem ,czy czytałyście kiedyś o zaburzeniach osobowości o typie narcystycznym ? Może miałyście kiedyś okazję być z kimś takim ? Może jakiegoś rady jak sobie z tym poradzić ? Facet mnie bardzo skrzywdził a mi jest go szkoda i mam takie momenty ,że chcę do niego dzwonić i mówić ,że będę przy nim. Ale powiem Wam ,że nie wierzyłam ,że coś takiego może się stać. Starszy facet mnie podrywa, ujmuje swoją pewnością siebie, oprowadza po obcym mi mieście, opowiada o swoich sukcesach. Później spotykamy się a on mi gada o uczuciach , o tym ,że nigdy nikogo takiego nie spotkał bla bla bla. A jak dostał czego chciał to nagle zaczęło się nieodpisywanie na smsy i teksty o głębokich przemyśleniach. A ja ,że dam mu czas i nagle wszystko wróciło do normy. Aż tu nagle , przez przypadek wygadał się ,że ma inną i zaczęło się.- że on nie wie ,czy my przetrwamy, że ją poznał później niż mnie, że przecież powinnam się skapnąć, ale jak już wie jak mi zależy to on będzie walczył bla bla bla Wróciłam w bojowym nastroju ,że odbiję go bo przecież jestem taka fascynująca i wszystko to moja wina a on płakał nawet itp itd. Ale pewnego dnia wstałam i wszystko stało się jasne. On z tą kobietą jest dłużej niż ze mną i to ja byłam tą drugą. Najgorsze ,że tu nie o nią chodziło bo jakoś nie przejmował się tym ,że ona może się o wszystkim dowiedzieć. W ogóle o niej z lekceważeniem coś rzucił. Robił się agresywny gdy coś nie pasowało do jego ideału np brak GPSa w moim aucie, czy krytyka boazerii. Karał mnie trzymaniem na dystans kiedy pytałam się ,czy już wrócił z delegacji. Twierdził ,że on jest od rozwiązywania problemów i mam ich nie tworzyć... Przepraszam ,że to takie przydługie ale muszę się wygadać |
2013-01-07, 21:20 | #4313 | |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
2013-01-07, 21:21 | #4314 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
A ja dalej nie wiem co mam zrobić. Nie wiem czy sobie nie zrobię krzywdy tym walczeniem o niego,nie wiem czy to ma jakiś sens w ogóle, nawet nie wiem JAK mam to robić.
__________________
Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.
|
2013-01-07, 21:24 | #4315 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 65
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
A się do Was dołączę jeśli pozwolicie bo to chyba temat dla mnie Trochę pisałam o tym co mnie spotkało a ,że było to 5 tyg temu to jest to jeszcze dla mnie świeża sprawa. Może dlatego mam potrzebę wygadania się w babskim gronie.
W ogóle nie wiem ,czy czytałyście kiedyś o zaburzeniach osobowości o typie narcystycznym ? Może miałyście kiedyś okazję być z kimś takim ? Może jakiegoś rady jak sobie z tym poradzić ? Facet mnie bardzo skrzywdził a mi jest go szkoda i mam takie momenty ,że chcę do niego dzwonić i mówić ,że będę przy nim. Ale powiem Wam ,że nie wierzyłam ,że coś takiego może się stać. Starszy facet mnie podrywa, ujmuje swoją pewnością siebie, oprowadza po obcym mi mieście, opowiada o swoich sukcesach. Później spotykamy się a on mi gada o uczuciach , o tym ,że nigdy nikogo takiego nie spotkał bla bla bla. A jak dostał czego chciał to nagle zaczęło się nieodpisywanie na smsy i teksty o głębokich przemyśleniach. A ja ,że dam mu czas i nagle wszystko wróciło do normy. Aż tu nagle , przez przypadek wygadał się ,że ma inną i zaczęło się.- że on nie wie ,czy my przetrwamy, że ją poznał później niż mnie, że przecież powinnam się skapnąć, ale jak już wie jak mi zależy to on będzie walczył bla bla bla Wróciłam w bojowym nastroju ,że odbiję go bo przecież jestem taka fascynująca i wszystko to moja wina itp itd. Ale pewnego dnia wstałam i wszystko stało się jasne. On z tą kobietą jest od dłużej niż ze mną i to ja byłam tą drugą. Najgorsze ,że tu nie o nią chodziło bo jakoś nie przejmował się tym ,że ona może się o wszystkim dowiedzieć. W ogóle o niej z lekceważeniem coś rzucił. Robił się agresywny gdy coś nie pasowało do jego ideału np brak GPSa w moim aucie, czy krytyka boazerii. Karał mnie trzymaniem na dystans kiedy pytałam się ,czy już wrócił z delegacji. Twierdził ,że on jest od rozwiązywania problemów i mam ich nie tworzyć... |
2013-01-07, 21:29 | #4316 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Ja to się muszę wziąć za siebie...bo jak już uda mi się kiedyś otworzyć przed kimś i coś stworzyć to się chyba nie pokażę. Tak się przy ex wagowo zapuściłam. Od początku moich związków nigdy tyle nie ważyłam
|
2013-01-07, 22:05 | #4317 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 296
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
czy ktoś może spojrzeć obiektywnie na moją sytuację?
w sylwestra padło bardzo dużo bardzo przykrych słów, powiedziałam, że nie chcę być z kimś tak niedojrzałym. Mówił, że już nie chce ze mną rozmawiać, patrzeć na mnie, przebywać ze mną... W sobotę zadzwoniłam 1 raz- nie odebrał. W niedzielę nie wytrzymałam i zadzwoniłam raz jeszcze- nie odebrał, ale po 30 sekundach oddzwonił. Mówił, że nie wie co z nami, że ciągle się kłócimy. Że jest dobrze, a potem znów to samo... rozmawialiśmy prawie 45 min o pierdołach. Ustaliliśmy, że spotkamy się w tym tygodniu. Dziś miałam bardzo zły dzień i musiałam z kimś pogadać....zadzwoniłam- nie odbierał. Po godzinie napisałam smsa, że jeśli miałby ochotę i czas pogadać o wszystkim i o niczym to niech zadzwoni... Zadzwonił po minucie. Rozmawialiśmy ponad godzinę. O wszystkim i o niczym. Średnio jakoś się kleiła gadka... o 'nas' nie wspomniało żadne z nas... Skończyliśmy rozmawiać bez żadnego ustalenia czy się spotkamy czy nie... troszkę dziwne. Mam trochę poczucie, że 'latam' za nim...
__________________
Mój sutasz http://madewithmarmelade.blogspo t.com/ 06/05/2015 Nowe kolczyki : szalony bollywood! |
2013-01-07, 23:22 | #4318 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Odkopałam stare zdjęcia i filmiki z ex ile tego wszystkiego jest ...
10 płyt,setki zdjęć ale pierwszy raz nie płakałam tylko się uśmiechnęłam że mam takie fajne wspomnienia z nim mimo wszystko. I doszłam do wniosku,że jednak przyzwyczajam się do samotności.Przestałam chodzić na randki,zajmuję się sobą i chcę być już sama.Niech on chociaż będzie szczęśliwy bo to mu się udało,bo to on kochał mniej.Nie każdy ma tyle szczęścia |
2013-01-07, 23:29 | #4319 | |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Daj mu tydzień wolnego. Po tym czasie znowu niewinnie zadzwoń porozmawiać o pierdołkach i nagle w środku tematu zaproponuj spotkanie. Zobaczysz, jak zareaguje.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
2013-01-07, 23:47 | #4320 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
A co ja powinnam zrobić? Przestać utrzymywać kontakt? mam wrażenie,że żadna opcja nie jest dobra.
__________________
Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:44.