|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2009-01-22, 12:10 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Defibrylatory na ulicach
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/m...a,1247437,3286
Jak ocenicie pomysł? Mnie zaskoczył pozytywnie, choć od razu widzę pewną niedorzeczność. Co z tego, że urządzenia będą, jeśli - lekarz nie zdąży na czas, pogotowie też nie, a szary człowiek nie ma pojęcia jak tego użyć? No tak, piszą, że to banalne, proste i nie ma co się bać. Ale jakże niewielu sięga po tradycyjne, uciskowe metody ratowania życia, a tu - technika, która tym bardziej wielu przeraża? Co myślicie? |
2009-01-22, 12:14 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: Defibrylatory na ulicach
ja tam myślę, że zostaną rozkradzione. jak wszystko.
|
2009-01-22, 12:19 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 5 619
|
Dot.: Defibrylatory na ulicach
Miałam w pracy szkolenie co do tego jak użyc defibrylatora, na studenckim szkoleniu bhp też cos o tym zostało wpsomniane.
Myślę ze to dobry pomysł, użycie go nie jest wcale takie trudne, głosowe instrukcje mówią nam co mamy robić jednaknie weim czy urzyłabym tego urządzenia na prawdziwym człowieku, w sytuacji stresowej najprawdopodobniej nie wiedziałabym co robić. Co do tego, że szary człowiek nie wiedziałby jak się tym posłużyć to tak jak mówiłam głos cały czas mówi nam co mamy robić, szary człowiek który zachowa przytomnosć umysłu poradzi sobie. A przyznam się jeszcze ze nie wiem jak powinno się wykonywać masaż serca metodą tradycyjna, nie ieim ile ucisków i co jaki czas, kiedyś wiedziałam ale zapomniałam, Defibrylator moze być lepszym rozwiązaniem dla takich zapominalskich i niewiedzących bo tam nic nie trzeba wiedzieć, urządzenie samo wszystko robi. Co do tego że rozkradną to własnie... u nas nic nie jest bezpieczne. Edytowane przez 201707171556 Czas edycji: 2009-01-22 o 12:21 |
2009-01-22, 12:22 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 1 321
|
Dot.: Defibrylatory na ulicach
sam pomysł w sobie dobry, ale też bym się obawiała,ze zostaną rozkradzione albo wandale się nimi zajmą itd. :/ co do obsługi, to ponoc faktycznie niezbyt trudna, bo instrukcja głosowa prowadzi "krok po kroku".
|
2009-01-22, 12:54 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Defibrylatory na ulicach
Pomysl świetny tylko na ile jestsmy na to przygotowani ?
pal licho obsluge bo maszyna mowi ci krok po krokuco robic ale chodzi o odwage i odpowiedzialnosc w uzyciu. Mysle ze luzie nie wiedza co robi a czego nie robic przy takim lezacym nieprzytomnym ,czy go ruszac,podniesc itd a to jest b. wazne. Brak edukacji w tym celu -wsze szkoly niby edukuja ale co z tego skoro ludzie kidys koncza te szkoly i zapominaja (pomijam ze wiekszy nacisk kladzie sie na nauke religi niz ratowania zycia ) Oosbiscie mam jakas tam wiedze na ten temat ,interesuje sie medycyna na poziomie domowym ale czy w sytuacji kryzysowej dalabym rade ? jestem osobą opanowana i potrafie zarzadzac ludzmi :-D ale czy emocje nie wzielby góry ? oczywiscie pomijam fkat rozgrabienia sprzetu przez wandali i zlodzieji :-/ co jest powszechne u nas zniszczyli nowe ekologiczne smietniki w ciagu tygodnia :-/ a co dopiero ciekawosc w sprawie takiego sprzetu. |
2009-01-22, 13:36 | #6 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Defibrylatory na ulicach
Miałam do czynienia z takim urządzeniem dwa razy.
Użycie jest napradę banalne - trzeba przyczepić do ciała jedynie elektrody, w dodatku są rysunki gdzie trzeba je umieścić. Potem tylko uruchamiamy jednym przyciskiem i praktycznie kończy się nasza rola - urządzenie samo analizuje, czy defibrylacji nalezy dokonać czy też nie. Myślę, że grunt to przekonać ludzi, że to nie szkodzi a może pomóc. Trzeba przełamywać bariery strachu, dobrze, że sprawa jest nagłaśniana. Może łatwiej mi to mówić, bo mam za sobą dwa kursy pierwszej pomocy i sprawa wydaje mi się prostsza, ale każdy z nas może być kiedyś w potrzebie i pewnych procedur postępowania wartoby się nauczyć. Co do rozkradania... Myślę, że może być ciężko na początku, ale później chyba nie będzie wywoływało to takiej sensacji... Poza tym może być ciężko ze sprzedażą, skoro byłyby na tyle ogólnodostępne, więc po co kraść? |
2009-01-22, 13:56 | #7 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Defibrylatory na ulicach
Pomysł jak najbardziej dobry tylko właśnie w momencie takiej potrzeby czy człowiek będzie potrafił się nim posłuzyc.
Barkuje u nas jednak jakich kolwiek szkoleń które pomogłyby ludziom w umiejętnosci udzielenia pierwszej pomocy chociazby.Oczywiscie sa takie ale jak niewiele osób je przeszło.
__________________
Kto Ty jesteś? -Polak stary Jaki znak Twój? -Moher szary Wierna fanka Niedzwiedzia,uzależniona od serdelixa Jeśli mój opis Cie obraził w ramach protestu zdejmij stanik
|
2009-01-22, 16:18 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: Defibrylatory na ulicach
Przyznam, że zaskoczył mnie ten pomysł.
Pomijając fakt, czy wszystkie jego szczegóły zostały należycie dopracowane i nie skończy się na tym, że dzieciaki znajdą nowe "zabawki" do wypróbowania na samych sobie, gdy najdzie je ochota. Biorąc pod uwagę przedstawiony koszt urządzenia może też stanowić łakomy kąsek dla dorosłej części ludności. Zastanawia mnie, czy przemyślano te ewentualne opcje. Często można spotkać się z tym, że zainwestować, a co za tym idzie wydać pieniądze jest łatwo, gorzej, aby inwestycja przyniosła zamierzony efekt. |
2009-01-22, 16:27 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Defibrylatory na ulicach
Mnie także.
Pomijając tu wątpliwości które zostały przez Was przedstawione, to jeszcze chciałłabym sie dowiedzieć, skąd normalny człowiek ma wiedzieć kiedy należy tego urządzenia użyć? A poza tym zanim obejrzy i przeczyta instrukcję (wczesniej znajdzie okulary) i pozakłada elektrody, to pacjent zdąży zejść z pięć razy.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2009-01-22, 18:55 | #10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Defibrylatory na ulicach
W kilku azjatyckich państwach takie defibrylatory są normalnie przy każdym skrzyżowaniu, ruchliwym miejscu, często po kilka.
Kumpel mi opowiadał, że jak pojechał na wycieczkę kiedyś, to był zszokowany widokiem defibtylatora na ulicy. Na początku zrobił sobie zdjęcie, potem spotkał następny - też pamiątkowa fotka, ale po którymś z kolei zwątpił, bo często gęsto się powtarzają Mogliby apelować z informacjami dot. użytku urządzenia, pytanie tylko jak to zrobić, żeby faktycznie trafiło to do ludzi. Wydaje mi się, że jeśli nie rozkradną - co będzie sukcesem - to powoli, powoli się przyjmie. |
2009-01-22, 21:17 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Defibrylatory na ulicach
Cytat:
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|
2009-01-22, 21:47 | #12 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Defibrylatory na ulicach
myslę, ze pomysl jest dobry. Ale wlasnie, czy sie sprawdzi? tego nie wiadomo.
__________________
Przeciętność nie jest tym, do czego należy dążyć! |
2009-01-22, 22:03 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
|
Dot.: Defibrylatory na ulicach
Pomysł jest b. dobry (jestem ratownikiem medycznym)
Tylko obywatele pańtwa polskiego nieumiejeą takich wynalazków uzywać... Nalezałby masowo szkolić ludzi w zakresie pomocy przedmedycznej... albo liczyc na lut szczescia ze w danym miejscu i czasie znajdzie sie osoba przeszkolona, umiejaca tego uzyc |
2009-01-22, 23:00 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
|
Dot.: Defibrylatory na ulicach
Mnie to smuci,że społeczeństwo na ogół nie zna zasad pierwszej pomocy. Wystarczyłyby jakieś spoty reklamowe w TV zamiast durnych reklam proszku do prania,żeby szary człowiek zapamiętał chociaż ile wdechów,ile ucisków i kiedy. To takie ważne,a nikt nie dba o edukację w tym zakresie,przecież można uratować bezcenne życie wielu osobom,gdyby tylko ludzie pofatygowali się i przeczytali o resuscytacji chociażby na wiarygodnej stronie internetowej, nie mówiąc już o kursach pierwszej pomocy,które są organizowane często za darmo...
__________________
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:10.