|
Notka |
|
Pielęgnacja włosów i fryzury Podyskutuj o pielęgnacji włosów kręconych, prostych, farbowanych, blond. Sprawdź modne fryzury: cięcia, koloryzacje, fryzury na ślub, wesele, Komunię, Sylwestra. |
|
Narzędzia |
2016-03-21, 18:06 | #2971 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 099
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Ja miałam raz kompletnie do mnie niepasujące cięcie ledwo za ucho i nie zwracałam wtedy uwagi na kształt fryzury, bo cały czas nosiłam je związane, dopóki nie odrosły do znośnej długości. Poza chęcią wyjścia z tej fryzury nie zwracałam na nie uwagi i tak jakoś odrosły, sama nawet nie wiem kiedy. Tak samo było z grzywką. To była zaleta nieposiadania pojęcia o czymś takim jak włosomania
|
2016-03-21, 18:28 | #2972 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5770777 6]
Mam jakieś dziwne wrażenie, że serum Isana Oil Care (https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...re-haarol.html), którego używam, wcale nie chroni moich końcówek przed zniszczeniami [/QUOTE] Też je mam i też mam takie wrażenie. Jest dobre do awaryjnego wygładzania, bo można nałożyć na suche włosy i nie robi strąków, ale raczej mało chroni. Chyba jest za lekkie. |
2016-03-21, 18:32 | #2973 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 099
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Cytat:
|
|
2016-03-21, 21:07 | #2974 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5770777 6]Ja wczoraj postanowiłam dokonać pomiaru i wyszło, że mam 46 cm, mierząc od czubka głowy Już mam 45, bo obcięłam 1 cm końcówek, które zrobiły się cienkie i szorstkie. Włosy odżyły
Mam jakieś dziwne wrażenie, że serum Isana Oil Care (https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...re-haarol.html), którego używam, wcale nie chroni moich końcówek przed zniszczeniami [/QUOTE] dolej do niego parafiny - w aptece mała buteleczka kosztuje grosze i zawsze jest na stanie. parafina działa jak ciężki silikon, a przy tym nie jest tak tłusta jak olej. nie oblepia włosów, a świetnie je zabezpiecza, sama z powodzeniem używam od roku serum do którego dolałam parafiny. wcześniej nic nie chciało porządnie zabezpieczyć mi końców - mimo że codziennie używałam silikonu to końce się rozdwajały w ciągu tygodnia od podcięcia. serum silikonowe z parafiną mogę używać tylko po myciu, a włosy są tak dobrze zabezpieczone, że ostatnio gdy obcinałam włosy po 6 miesiącach to ani jednej końcówki nie miałam rozdwojonej |
2016-03-21, 21:22 | #2975 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 099
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Cytat:
---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ---------- Winą za zły stan końcówek obarczam serum, ponieważ nigdy tak szybko nie zrobiły się cienkie i jakby "wytarte" Tym bardziej, że są często podcinane |
|
2016-03-22, 10:31 | #2976 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5773430 6]
Winą za zły stan końcówek obarczam serum, ponieważ nigdy tak szybko nie zrobiły się cienkie i jakby "wytarte" Tym bardziej, że są często podcinane[/QUOTE] Ja bym nie przesadzała w takich osądach. Akurat włos rozjaśniony, pozostawiony sam sobie i niefarbowany od wielu miesięcy jest chyba najbardziej podatny na uszkodzenia. I w tym bym upatrywała "szkód". Może to głupio brzmieć, ale farba chwilowo polepsza wygląd włosów, wypełnia je pigmentem. Włosy są błyszczące, gładsze, bo właśnie ich struktura jest na chwilę uzupełniona. Twoje (i nasze ogólnie) od wielu, wielu miesięcy tego nie miały, a ich struktura została wcześniej naruszona. Nie mają części swojego pigmentu, ale nie mają też sztucznego, bo się wypłukał przy zapuszczaniu. Ja uważam, że to serum jest fajne, ciekawe. Może nie jest to mega bomba silikonowa, która utrzyma w ryzach końcówki w każdej sytuacji (nie ma takiego serum), ale jest bardzo praktyczne, bo można go dokładać w zależności od kaprysów włosów na dany dzień. Nie wiem jak Ty, ale ja żadnego innego serum nie mogłam dołożyć na sucho - oprócz tego. A co zrobić, jak nakładam wszystko, jak należy, suszę włosy, patrzę w lustro, a tam szopa? Dokładam serum Isany i mam gładko. Przy każdym innym albo dokładałam i miałam tłuste włosy, albo nie robiłam nic. W jednym i drugim przypadku włosy szły do związania. ---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ---------- A co do parafiny to się zgadzam z animale. U mnie też bardzo ładnie działa na włosy, chociaż ja lubię stosować ją w odżywkach b/s - kupuję zawsze z Ziai. |
2016-03-22, 11:07 | #2977 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 099
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Właśnie pod tym względem Isana jest fajna, bo jeszcze nie zdarzyło mi się z nią przedobrzyć, a nawet jeśli, to nadmiar szybko się wchłonął
Na rozjaśnionych juz włosach używałam też serum Gliss Kur Million Gloss i było fajne, ale chyba zbyt mało treściwe jak na moje włosy (ma dość krótki skład). Jeszcze na naturalnych włosach używałam Green Pharmacy i sprawdzało się świetnie, nie wiem, czy dałoby teraz radę. Dodałam troszeczkę parafiny do serum i czuję w dotyku pozytywną odmianę Końcówki są miękkie i mięsiste w dotyku. Mam nadzieję, że to przełoży się na ich ochronę |
2016-03-22, 11:22 | #2978 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5775998 6]
Jeszcze na naturalnych włosach używałam Green Pharmacy i sprawdzało się świetnie, nie wiem, czy dałoby teraz radę.[/QUOTE] Miałam je. Oczywiście używałam na farbowanych, bo niefarbowane miałam w gimnazjum i wtedy używałam tylko szamponu Ale nie miałam tak zniszczonych włosów jak teraz. Były zadbane, bo nie rozjaśniane. Serum było bardzo fajne... ale nie zawsze. Czasem ładnie mi wygładzało, a czasem kompletnie nie działało. Szansa na dołożenie go i brak tłuszczu na włosach - jakieś 1/100. Jak mi się poszczęściło, to włosy były bardzo ładne, miękkie. Ale za to potrafił mi zrobić większy susz na końcach niż bez jakiegokolwiek serum. Nie rozgryzłam go nigdy do końca. Miałam chyba 2-3 buteleczki. |
2016-03-22, 13:03 | #2979 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 17 201
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5772109 1]Ostatnio rozglądałam się za tym produktem https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...arganowym.html i nigdzie nie znalazłam Kiedyś dorwałam to serum w Naturze. Świetnie chroniło włosy, tylko trzeba bardzo uważać, by nie przedobrzyć[/QUOTE]
Można je kupić w sklepach Firlit/Kosmyk/Pigment |
2016-03-22, 13:28 | #2980 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;57768866]Można je kupić w sklepach Firlit/Kosmyk/Pigment [/QUOTE]
?? To chyba jakieś lokalne sklepy, bo pierwsze słyszę... |
2016-03-22, 13:38 | #2981 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 099
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
|
2016-03-22, 13:51 | #2982 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Już sobie sprawdziłam - to są sieci drogerii w południowej Polsce. Śmiem twierdzić, że nigdy w nich nie byłam, bo mieszkam w innej części kraju.
|
2016-03-22, 15:21 | #2983 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Na końcówki obecnie daję odrobinę oleju kokosowego. Kiedyś mogłam o tym tylko pomarzyć. Teraz jest całkiem ok. Ale tęsknie za psikadłem z Gliss Kura
|
2016-03-22, 20:33 | #2984 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 5 126
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5772109 1]Ostatnio rozglądałam się za tym produktem https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...arganowym.html i nigdzie nie znalazłam Kiedyś dorwałam to serum w Naturze. Świetnie chroniło włosy, tylko trzeba bardzo uważać, by nie przedobrzyć[/QUOTE]
Natura, poszukałabym jeszcze w drogeriach Jasmin i Blue |
2016-03-22, 21:36 | #2985 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5773430 6]Trochę obawiam się parafiny, ponieważ częste używanie produktów z jej zawartością powodowało, że włosy były w dotyku tępe i niezbyt przyjemne Po umyciu włosów problem ustępował. Serum używam głównie na końcówki oraz wygładzam wierzchnią partię włosów. Została mi jeszcze połowa tego serum z Isany i szkoda by mi było ewentualnie zepsuć produkt Ile tej parafiny dodać, by nie przedobrzyć? Mam włosy podatne na obciążenie, cienkie i niezbyt gęste
---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ---------- Winą za zły stan końcówek obarczam serum, ponieważ nigdy tak szybko nie zrobiły się cienkie i jakby "wytarte" Tym bardziej, że są często podcinane[/QUOTE] równie dobrze mogło ci nie służyć coś innego niż parafina. mi też wiele produktów w których akurat była parafina nie służyło, tyle że to był czysty przypadek że akurat była w składach tych trefnych kosmetyków. jako że mi wydawała się bezwartościowa to przez pewien okres unikałam jej. gdy poszłam po rozum do głowy okazało się, że to właśnie parafina najbardziej mi służy - olej amla dabur, sera doprawiane parafiną są moimi hitami. na 100ml produktu wystarczy ćwierć małej (50ml) buteleczki, wtedy nie zrobi się klucha ani nie rozwarstwi się serum /wytrąca się olej gdy jest za dużo parafiny/. ---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ---------- jest też w biedronce, superpharm i w sieci drogerie polskie |
|
2016-03-23, 08:14 | #2986 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 099
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Na razie udoskonaliłam swoje serum parafiną i jestem zadowolona, aczkolwiek dałam jej spooooro mniej niż Ty, bo boję się przedobrzyć Na lekko ponad 50 ml serum dałam 30 kropel i już się obawiałam, że to jest za dużo
myślę, że GP mogło wam nie odpowiadać, bo w składzie ma chyba aloes |
2016-03-23, 10:33 | #2987 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5781255 1]Na razie udoskonaliłam swoje serum parafiną i jestem zadowolona, aczkolwiek dałam jej spooooro mniej niż Ty, bo boję się przedobrzyć Na lekko ponad 50 ml serum dałam 30 kropel i już się obawiałam, że to jest za dużo
myślę, że GP mogło wam nie odpowiadać, bo w składzie ma chyba aloes [/QUOTE] Zdarzało mi się używać innych kosmetyków z aloesem i nigdy mi on nie przeszkadzał w składzie, więc u mnie to raczej nie to. Ale mniejsza z tym, po prostu więcej nie będę kupować. O, i pamiętam, że ta pompka mi się psuła tak w okolicach połowy opakowania i wszystko było naokoło zakrętki umazane serum |
2016-03-23, 11:21 | #2988 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: DE- Schleswig-Holstein
Wiadomości: 111
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Mam ochote pofarbowac koncowki na odcien podobny do mojego naturalnego, aby ten kontrast sie zararl, ale nie wiem jak to moze sie skonczyc.
Na moj 10.0 blond musialabym polozyc 8.2. badz 7.2, aby te zolte pozostalosci zneutralizowac. Co zrobic, juz nie moge wytrzymac, prawie buty ubralam, pogoda piekna, co zrobic.. a jak cos nie tak pojdzie ? Co robicie w takich chwilach?
__________________
Długosc: 5*10*15*20*25*30*35* 40*45*50*55*60*65*70 wlosomaniaczka: 1.1.2016 |
2016-03-23, 12:26 | #2989 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 099
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Cytat:
|
|
2016-03-23, 12:41 | #2990 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Ja też się nad tym wiele razy zastanawiałam, ale nigdy nie zafarbowałam. Bo na pewno bym wjechała na odrost i mi szkoda A kolor, no właśnie - z rozjaśnianych na pewno się dość szybko spierze.
|
2016-03-23, 14:22 | #2991 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 17 201
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5777178 1]To są sieci drogerii, w których jakoś nigdy nie było dane mi być Nie wiem czemu, ale nazwy kojarzą mi się z jakimiś wiejskimi sklepikami [/QUOTE]
U mnie w Krakowie są więc |
2016-03-23, 14:23 | #2992 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 961
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
W Krakowie ich pelno
|
2016-03-23, 15:21 | #2993 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 696
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Kurde jak ja nie cierpię obcinać włosów nie wiem co jest ze mną nie tak bo to tylko jakieś 3 cm a mi się wydają taaaakie krótkie Już była najwyższa pora obciąć te okropne końcówki
Plusy są takie że w dobrym świetle widziałąm ile jeszcze farfbowańców zostało i jest ich malutko następnym razem pewnie polecą wszystkie choćbym miała poświęcić więcej niż tylko końcówki
__________________
21.01.14 jestem kierowcą |
2016-03-23, 15:44 | #2994 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 099
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Cytat:
|
|
2016-03-23, 17:15 | #2995 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5784090 1]Też tak mam, ale wolę chwycić za nożyczki niż patrzeć na mizerne końce i czekać, aż zniszczenia pójdą w górę Ostatnio podcięłam włosy i od razu wyglądają lepiej. Nawet ten 1 cm często robi w tym przypadku różnicę[/QUOTE]
Nie wyglądasz mi na osobę, która nie lubi podcinać włosów, bo tylko byś ciachała je co tydzień, a to 3 mm, a to 1 cm, a to maciupcio, tylko ociupinkę Ja ostatnio wycinam pojedyncze rozdwojenia, bo nie mogę podciąć na razie normalnie. O dziwo to ma też jakieś znaczenie Jak któregoś razu siedziałam i z 10-15 min wycinałam te rozdwojenia, to trochę ich poszło i włosy jakoś tak mniej się plączą. |
2016-03-23, 18:04 | #2996 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 099
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Cytat:
A mianowicie nie wiem czemu, ale obcinanie włosów jest u mnie formą autoagresji Tak, jak niektórzy pod wpływem ciężkich przeżyć się samookaleczają, tak ja chwytam za nożyczki. To zaczęło się 2 lata temu, kiedy spotkała mnie bardzo przykra rzecz (utrata bliskiej osoby). Wtedy z włosów prawie do talii praktycznie za jednym zamachem obcięłam wszystko do ramion i od tej pory gdy najdzie mnie jakiś stres, mam chęć chwycić za nożyczki Niby lepsze to niż popadanie w nałogi, ale jest to dla mnie coś, co bardzo ciężko mi powstrzymać. Szukałam porady odnośnie tego u znajomej psycholog, ale ona twierdzi, że to tylko włosy i odrosną, a to nie chodzi już o to nieszczęsne zapuszczanie włosów, tylko o to, że robienie z nimi czegokolwiek jest u mnie reakcją na stres i zdenerwowanie Nie umiem z tym przestać |
|
2016-03-23, 18:29 | #2997 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5784833 1]To też niestety fakt To nie tylko kwestia dbania o włosy, ale trochę bardziej złożony i nieco wstydliwy dla mnie problem. No ale zwierzę się, najwyżej wyjdę na wariatkę
A mianowicie nie wiem czemu, ale obcinanie włosów jest u mnie formą autoagresji Tak, jak niektórzy pod wpływem ciężkich przeżyć się samookaleczają, tak ja chwytam za nożyczki. To zaczęło się 2 lata temu, kiedy spotkała mnie bardzo przykra rzecz (utrata bliskiej osoby). Wtedy z włosów prawie do talii praktycznie za jednym zamachem obcięłam wszystko do ramion i od tej pory gdy najdzie mnie jakiś stres, mam chęć chwycić za nożyczki Niby lepsze to niż popadanie w nałogi, ale jest to dla mnie coś, co bardzo ciężko mi powstrzymać. Szukałam porady odnośnie tego u znajomej psycholog, ale ona twierdzi, że to tylko włosy i odrosną, a to nie chodzi już o to nieszczęsne zapuszczanie włosów, tylko o to, że robienie z nimi czegokolwiek jest u mnie reakcją na stres i zdenerwowanie Nie umiem z tym przestać [/QUOTE] Ja też tak kiedyś miałam, ale nie umiem Ci nic doradzić, bo u mnie samo to znikło, nawet nie bardzo wiem kiedy. Chyba w momencie, kiedy zaczęłam po swoich wszystkich szaleństwach kolorystycznych dbać o swoje włosy. Wtedy ciągle moja długość oscylowała między "do ramion" a "do łopatek". Bo albo właśnie ciachałam pod wpływem stresu, albo kolejne rozjaśnianie czy farbowanie bez głowy je dobijało. I jak podjęłam decyzję, że dbam na maxa o te włosy (olejowanie, różne maski, duperele) i je zapuszczam, to chyba było mi po prostu szkoda włosów i to przeważało nad chęcią obcięcia ich, choć pamiętam, że na początku nie raz chwytałam za nożyczki, ale na szczęście opamiętywałam się, nim doszłam z nimi do łazienki |
2016-03-23, 19:36 | #2998 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 5 126
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Cytat:
Z drugiej strony, włosy jednak dostały w kość. Bardziej, niż po jednorazowym rozjaśnianiu farbą |
|
2016-03-23, 19:40 | #2999 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 39
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Też chodzi mi po głowie przyciemnienie włosów i jestem już na 80% pewna, że to zrobię. Mam już 8 cm odrostu w kolorze ładnego, popielatego ciemnego blondu i wiem, że w porówbaniu do farbowanych na złoty blond wygląda to niekorzystnie, a nie mam zamiaru męczyć się z widocznym odrostem tylko po to, żeby nie tknąć farby - jakoś się zregenerują włosy po jednym dodatkowym farbowaniu.
Dotąd wypróbowałam już z 3 farby i szamponetkę, ale na włosów kolor nie łapał bądź szybko się wypłukiwał. Ostatnio jednak wypróbowałam pigmentacji na jednym pasemku i teraz, po 2 tygodniach ciemne pasemko nadal dobrze się trzyma a kolor (również w opinii innych) jest prawie że idealnie dobrany do naturalnego. O pigmentacji poczytacie na internecie, np. na blogu Kokardka Mysi. Chodzi o niej głównie, aby wybrać kolor farby jaki chcemy uzyskać + farbą o ton jaśniejszą (farbuję się na 6,0 więc dodatkowo 7,0). Tą jaśniejszą nakładamy rozcieńczona z 1,5% oksydantem na 15-20 min a następnie NIE SPŁUKUJĄC wcześniejszej nakładamy kolor docelowy, jaki chcemy uzyskać. Tak jak wspomniałam kolor się nie zmył i jest widocznie ciemniejszy od farbowanych na blond, więc chyba zaryzykuję i zafarbuję całe włosy aby pozbyć się róźnicy między kolorami. Edytowane przez aleksandrija_n Czas edycji: 2016-03-23 o 19:41 |
2016-03-23, 19:53 | #3000 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów i fryzury |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:15.