ciaza + rtg =chore dziecko? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Ginekologia

Notka

Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-02-24, 11:17   #1
kkassia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: irlandia
Wiadomości: 5
Unhappy

ciaza + rtg =chore dziecko?


witam wszystkich. wiem ze wiele osob pewnie mnie skrytykuje ale naprawde nie wiem co mam robic.... przechodzac do tematu... chodzi o ciaze... jestem w 11 tyg ciazy a w 4-5 tygodniu (nie wiedzac o moim stanie) mialam robione przeswietlenie biodra powierzchnia zdjecia rtg obejmowala 3/4 macicy i do tego nie mialam zadnej oslony... kolejny problem jest taki ze zaszlam w ciaze biorac tabletki antykoncepcyjne i bralam je do okolo 7 tygodnia poniewaz nie wiedzialam o ciazy a lekarz ciagle mi mowil ze czasem sie zdaza brak okresu podczas stosowania pigulek... okolo tygodnia pozniej mialam delikatne krwawienie... myslalam ze to spozniony okres ale zaczelam miec wyostrzony zapach mdlosci itp wiec zrobilam test... wyszedl pozytywny... po badaniu usg wyszlo ze jestem w 9 tyg i 3 dni ciazy... dodam jeszcze ze mieszkam w irlandii... gdzie opieka lekarska jest marna... martwie sie bo wiem ze samo zajscie na tabletkach nie jest dobre ale do tego to przeswietlenie!!!
lekarz od razu zaproponowal mi usuniecie ciazy bo jest 90% szans ze dziecko bedzie mialo wade rozwoju...
co mam robic!!! ???
dodam jeszcze ze moja mama nieswiadomie bedac w ciazy miala robione rtg klatki i niestety moja siostrzyczka urodzila sie z niewyksztalcona polowa mozgu i zmarla po 1,5 miesiaca (kilka operacji non stop na lekach zmiana opatrunkow poniewaz czaszka tez nie byla wyksztalcona byla to otwarta rana) pamietam ile moi rodzice przeszli i przez jaki czas nie mogli sie pozbierac... a ja nie byla bym w stanie patrzec jak moje dziecko umiera lub meczy sie z choroba...
blagam pomocy... bo ja nie spie po nocach i nie wiem co mam robic lekarz nalega zeby usunac... a co jesli dziecko okarze sie zdrowe....
kkassia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-24, 20:11   #2
lza_slonca
Zakorzenienie
 
Avatar lza_slonca
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Otwock
Wiadomości: 4 056
Dot.: ciaza + rtg =chore dziecko?

http://www.megapedia.pl/rentgen-a-ciaza.html

"To, jak bardzo może zaszkodzić badanie RTG w czasie ciąży zależy w głównej mierze od wielkości zastosowanej dawki oraz miejsca ciała, które zostało poddane prześwietleniu. Obecnie lekarze dysponują nowoczesną aparaturą, która umożliwia wysyłanie niewielkich dawek promieni, jednak nawet one stanowią dla płodu potencjalne zagrożenie. Stosowanie większych dawek promieni może przyczynić się do uszkodzenia centralnego układu nerwowego maluszka. Szczególnie narażone są zarodki w pierwszych tygodniach trwania ciąży, kiedy wykształcają się najważniejsze struktury małego organizmu.
Wpływ promieniowania rentgenowskiego na organizm ustępuje bardzo szybko. Dlatego jeśli musisz wykonać badanie RTG, zrób je w pierwszej fazie cyklu – wtedy masz gwarancję, że nie jesteś w ciąży. W drugiej fazie, po jajeczkowaniu, możesz być już w ciąży a więc badania lepiej nie wykonywać. "

Przykro mi ale z tego co czytam bezpośrednia dawka promieniowania na macicę w 99% przypadków źle działa na rozwój płodu. Od poronienia do wad wrodzonych..



Zaszłam w ciążę w sierpniu 2007. W listopadzie miałam objawy choroby. 5 lekarzy nie rozpoznało jej. Dostałam ogólno-działający antybiotyk. Więcej było za niż przeciw. Wybrałam objawy ustąpiły. Od 29tygodnia ciąży leżałam na patoli z powodu zagrożonej ciąży- skurcze, palec przepuszczał, plamienia..17 kwietnia 2008 dostałam wyniki badań ( nie mowa tu o morfologii czy moczu) z okresu całej ciąży sztuk 4. Szok, płacz, strach. Po 2 h już wiedziałam 40km dalej w gabinecie u Pani dr gdzie zebrało się konsylium lekarskie danej specjalizacji. Rozpoczęłam leczenie, urodziłam 23 kwietnia ślicznego chłopca. Dostał 10 pkt w skali apgara.
Leczenie u mnie trwało miesiąc u synka 10dni plus kilka dni u mnie w brzuchu.
Mam żal do laboratorium które przetrzymało moje wyniki. Mimo skargi nic z tym nikt nie zrobił. Dziś synek jest zdrowy nie ma objawów ale każdego dnia myślę czy to nie sen.. Zostajemy pod opieką lekarską. Ja pewnie już do końca życia mimo dobrych wyników. Małemu robię badania raz do roku.

Przemyśl to dokładnie. Ja Ci nie odpowiem na pytanie co masz zrobić. Jesteś mamą. To w Tobie jest to życie. Do Ciebie należy decyzja.
Przemyśl wszystkie za i przeciw. Pamiętaj o konsekwencjach.
Pozdrawiam i ściskam cieplutko.
__________________
życie to nie bajka, nie głaszcze Cię po...nosie

Dukam po raz 2

start: 97kg
faza I od 16.11. do 24.11
koniec: 91,9kg

start II faza: 92,7 kg
faza II 25.11
lza_slonca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 22:02   #3
kkassia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: irlandia
Wiadomości: 5
Dot.: ciaza + rtg =chore dziecko?

z tego co pamietam, jak robiono mi przeswietlenie, pani doktor mowila studentka (byly tam 2 studentki za moja zgoda) ze ta aparatura jest dosc stara i na innych salach sa nowsze ale one musza wiedziec jak obslugiwac kazda itp... wiec z tego przypuszczem ze dawka promieniowania byla dosc spora i tym bardziej ze zdjecie rtg obejmowalo wieksza czesc macicy, bez zadnego fartucha oslonnego.... i to mnie martwi najbardziej bo to byly poczatki ciazy.... wedlug ostatniej @ byl to okolo 4-5 tydzien ciazy... a wzgledem dni plodnych 2-3 tydzien... wiec zarodek dopiero sie rozwijal...
bylam po tym na usg aby potwierdzic czy zarodek jest zywy ale bylo za wczesnie by powiedziec czy jest widoczna jakas wada...
mam nadzieje ze w tym tygodniu zadzwonia do mnie i ustala mi kolejna wizyte na usg...
kkassia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 08:15   #4
lza_slonca
Zakorzenienie
 
Avatar lza_slonca
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Otwock
Wiadomości: 4 056
Dot.: ciaza + rtg =chore dziecko?

Sama dzwoń i poproś o to usg. Musisz dokładniie rozważyć i poczytać co się dzieje w tych tygodniach o czym pisałaś...o skutkach promieniowania też pewnie słyszałaś..Poszukaj psychologa jeśli sama sobie nie umiesz z tym poradzić. Może Ci pomóc na miejscu, to nie jest wstyd iść do niego. Po to powstała taka specjalizacja
__________________
życie to nie bajka, nie głaszcze Cię po...nosie

Dukam po raz 2

start: 97kg
faza I od 16.11. do 24.11
koniec: 91,9kg

start II faza: 92,7 kg
faza II 25.11
lza_slonca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 11:31   #5
quench
Are you talking to me?!
 
Avatar quench
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 875
Dot.: ciaza + rtg =chore dziecko?

Cytat:
Napisane przez kkassia Pokaż wiadomość
witam wszystkich. wiem ze wiele osob pewnie mnie skrytykuje ale naprawde nie wiem co mam robic.... przechodzac do tematu... chodzi o ciaze... jestem w 11 tyg ciazy a w 4-5 tygodniu (nie wiedzac o moim stanie) mialam robione przeswietlenie biodra powierzchnia zdjecia rtg obejmowala 3/4 macicy i do tego nie mialam zadnej oslony... kolejny problem jest taki ze zaszlam w ciaze biorac tabletki antykoncepcyjne i bralam je do okolo 7 tygodnia poniewaz nie wiedzialam o ciazy a lekarz ciagle mi mowil ze czasem sie zdaza brak okresu podczas stosowania pigulek... okolo tygodnia pozniej mialam delikatne krwawienie... myslalam ze to spozniony okres ale zaczelam miec wyostrzony zapach mdlosci itp wiec zrobilam test... wyszedl pozytywny... po badaniu usg wyszlo ze jestem w 9 tyg i 3 dni ciazy... dodam jeszcze ze mieszkam w irlandii... gdzie opieka lekarska jest marna... martwie sie bo wiem ze samo zajscie na tabletkach nie jest dobre ale do tego to przeswietlenie!!!
lekarz od razu zaproponowal mi usuniecie ciazy bo jest 90% szans ze dziecko bedzie mialo wade rozwoju...
co mam robic!!! ???
dodam jeszcze ze moja mama nieswiadomie bedac w ciazy miala robione rtg klatki i niestety moja siostrzyczka urodzila sie z niewyksztalcona polowa mozgu i zmarla po 1,5 miesiaca (kilka operacji non stop na lekach zmiana opatrunkow poniewaz czaszka tez nie byla wyksztalcona byla to otwarta rana) pamietam ile moi rodzice przeszli i przez jaki czas nie mogli sie pozbierac... a ja nie byla bym w stanie patrzec jak moje dziecko umiera lub meczy sie z choroba...
blagam pomocy... bo ja nie spie po nocach i nie wiem co mam robic lekarz nalega zeby usunac... a co jesli dziecko okarze sie zdrowe....
Mało prawdopodobne, by zdjęcie stawu biodrowego uszkodziło zarodek na tyle, by doszło do wad rozwojowych. Polecam Ci lekturę:
http://hps.org/hpspublications/artic...infosheet.html

Podczas zdjęcia stawu biodrowego otrzymałaś dawkę ok. 3 mSv ( to tyle ile rocznie otrzymujemy z promieniowania tła), przy klatce piersiowej dostajesz 0,1 mSv. W zależności od aparatury dawki te mogą być niższe.
Oczywiście nikt nie da Ci gwarancji, że dziecko będzie w 100% zdrowe, ale takiej gwarancji nie masz nigdy.
__________________
quench jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 11:37   #6
lza_slonca
Zakorzenienie
 
Avatar lza_slonca
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Otwock
Wiadomości: 4 056
Dot.: ciaza + rtg =chore dziecko?

Na nowszych aparatach jest mniejsza dawka ale nie na tzw archaicznych...
__________________
życie to nie bajka, nie głaszcze Cię po...nosie

Dukam po raz 2

start: 97kg
faza I od 16.11. do 24.11
koniec: 91,9kg

start II faza: 92,7 kg
faza II 25.11
lza_slonca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 12:25   #7
quench
Are you talking to me?!
 
Avatar quench
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 875
Dot.: ciaza + rtg =chore dziecko?

Cytat:
Napisane przez lza_slonca Pokaż wiadomość
Na nowszych aparatach jest mniejsza dawka ale nie na tzw archaicznych...
Wszystkie aparaty rentgenowskie poddawane są okresowym kontrolom. I nawet "archaiczne" aparaty analogowe nie są bombami kobaltowymi.
__________________
quench jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-02-26, 14:16   #8
kkassia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: irlandia
Wiadomości: 5
Dot.: ciaza + rtg =chore dziecko?

Cytat:
Napisane przez quench Pokaż wiadomość
Mało prawdopodobne, by zdjęcie stawu biodrowego uszkodziło zarodek na tyle, by doszło do wad rozwojowych. Polecam Ci lekturę:
http://hps.org/hpspublications/artic...infosheet.html

Podczas zdjęcia stawu biodrowego otrzymałaś dawkę ok. 3 mSv ( to tyle ile rocznie otrzymujemy z promieniowania tła), przy klatce piersiowej dostajesz 0,1 mSv. W zależności od aparatury dawki te mogą być niższe.
Oczywiście nikt nie da Ci gwarancji, że dziecko będzie w 100% zdrowe, ale takiej gwarancji nie masz nigdy.
wlasnie to jest ten problem.... z tego co mowisz moja mama dostala dawke okolo 0,1 i moja siostrzyczka urodzila sie z wada... nie miala rozwinietej polkuli muzgu i czaszki, zmarla po 1,5 miesiaca przeszla kilka operacji itp... a ja dostalam dawke o wiele wieksza i z tad biora sie moje obawy... lekarz nalega zeby usunac ale ja juz sama nie wiem co mam robic raz jestem na tak raz na nie....ta sytuacja zaczyna mnie juz wykanczac...
kkassia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 19:30   #9
mapia1990
Raczkowanie
 
Avatar mapia1990
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 140
Dot.: ciaza + rtg =chore dziecko?

Cytat:
Napisane przez kkassia Pokaż wiadomość
witam wszystkich. wiem ze wiele osob pewnie mnie skrytykuje ale naprawde nie wiem co mam robic.... przechodzac do tematu... chodzi o ciaze... jestem w 11 tyg ciazy a w 4-5 tygodniu (nie wiedzac o moim stanie) mialam robione przeswietlenie biodra powierzchnia zdjecia rtg obejmowala 3/4 macicy i do tego nie mialam zadnej oslony... kolejny problem jest taki ze zaszlam w ciaze biorac tabletki antykoncepcyjne i bralam je do okolo 7 tygodnia poniewaz nie wiedzialam o ciazy a lekarz ciagle mi mowil ze czasem sie zdaza brak okresu podczas stosowania pigulek... okolo tygodnia pozniej mialam delikatne krwawienie... myslalam ze to spozniony okres ale zaczelam miec wyostrzony zapach mdlosci itp wiec zrobilam test... wyszedl pozytywny... po badaniu usg wyszlo ze jestem w 9 tyg i 3 dni ciazy... dodam jeszcze ze mieszkam w irlandii... gdzie opieka lekarska jest marna... martwie sie bo wiem ze samo zajscie na tabletkach nie jest dobre ale do tego to przeswietlenie!!!
lekarz od razu zaproponowal mi usuniecie ciazy bo jest 90% szans ze dziecko bedzie mialo wade rozwoju...
co mam robic!!! ???
dodam jeszcze ze moja mama nieswiadomie bedac w ciazy miala robione rtg klatki i niestety moja siostrzyczka urodzila sie z niewyksztalcona polowa mozgu i zmarla po 1,5 miesiaca (kilka operacji non stop na lekach zmiana opatrunkow poniewaz czaszka tez nie byla wyksztalcona byla to otwarta rana) pamietam ile moi rodzice przeszli i przez jaki czas nie mogli sie pozbierac... a ja nie byla bym w stanie patrzec jak moje dziecko umiera lub meczy sie z choroba...
blagam pomocy... bo ja nie spie po nocach i nie wiem co mam robic lekarz nalega zeby usunac... a co jesli dziecko okarze sie zdrowe....
Eh naprawdę szczerze Ci współczuję. Nie wydaje mi się, żeby któraś z nas wzieła odpowiedzialność za tak trudną decyzję. A co na to wszystko tatuś dziecka?? On moze okazać sie wsparciem w tej całej sytuacji.
mapia1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 21:57   #10
kkassia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: irlandia
Wiadomości: 5
Dot.: ciaza + rtg =chore dziecko?

czytalam juz na wielu roznych stronach na temat przeswietlen w ciazy... jedne nie mialy wplywu a inne niestety odwrotnie...
najgorsze jest w tym ze w kazdym artykule forum itp. bylo napisane ze:
pierwsze tygodnie ciazy sa najwazniejsze bo zarodek sie rozwija (rtg mialam robione w 4-5 tyg)

dawka (w zaleznosci od aparatury... z tego co przeczytalam wyzej dawka mogla byc okolo 3 w tej skali gdzie dawki o wiele mniejsze i z fartuchem ochronnym powoduja ze dzieci rodza sie z wadami)

miejsce zdjecia.... (co tu duzo mowic...bylo to zdjecie biodra wiec moglo objac rowniez i plod na przeswietleniu )

jak tylko powiedzialam lekarzowi o przeswietleniu to on od razu powiedzial ze jesli nie poronie samoistnie to radzi mi usunac ciaze bo skutki naprawde moga byc tragiczne dla nas.... ciezka wada rozwoju wady ukladu nerwowego lub smierc dziecka... jest naprawde malusienki procent szans ze dziecko bedzie w 100% zdrowe...

co do mojego partnera to jest tak samo trudna dla niego decyzja jak i dla mnie... ciagle mi powtarza ze moja decyzja jest waniejsza niz jego i nawet jesli ja zadecyduje inaczej to on i bedzie przy mnie i bedzie mnie wspieral...
kkassia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Ginekologia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:06.