Czy mężczyźni gotują lepiej? Co robią "lepiej"?

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Właśnie wróciłam od kolegi, który upiekł przepyszną szarlotkę.
Taką, jaką pamiętam z dzieciństwa... ponieważ dokładnie taką samą robił mój ojciec.

Przed szarlotką było spaghetti z sosem własnoręcznie przygotowanym przez niego.
Przyznaję - makaronu sam nie zrobił.

Nie dalej jak kilka dni temu mój szef w pracy poczęstował mnie fenomenalną sałatką z ciecierzycy i ogórka kwaszonego doprawianą oliwą z oliwek.
Rozmawiając o składnikach zapytałam gdzie kupuje ogórki.
< Wielkie oczy.> "Chyba żartujesz."
Sam w domu te ogórki kwasi, suszy grzyby, suszy jabłka, robi takie śledzie na różne sposoby i ciasta, że normalnie żałuję, iż jest już żonaty.
Powiedziałam mu, że jeżeli jeszcze sam prasuje, to rozbeczę się, że nie spotkałam go wcześniej.
Na moje szczęście prasowanie należy do jego małżonki.

Mój ostatni ex...
Bardzo lubił gotować i przyznaję, że szło mu to często lepiej niż mnie się udawało.
Co prawda zwyczajnego schabowego z ziemniakami specjalnie nie można było się spodziewać, ponieważ lubił wymyślne potrawy, jednak można było liczyć na jego inwencję w sprawach "od kuchni".
Był chętny i kreatywny.

Wątek wyszedł mi kulinarny, ale pytania, które do Was kieruję:

1. Czy Waszym zdaniem mężczyźni gotują lepiej niż kobiety?

2. W jakich dziedzinach warto przyznać im palmę pierwszeństwa?

3. W jakich Wy przyznajecie swoim i nie tylko swoim mężczyznom?

4. Jakie prace domowe wykonują Wasi mężczyźni?


Zapraszam do popołudniowej dyskusji.
Wątek można potraktować z lekkim przymrożeniem oka.

[Krakoska87]

Napisane przez backie

1. Czy Waszym zdaniem mężczyźni gotują lepiej niż kobiety?

2. W jakich dziedzinach warto przyznać im palmę pierwszeństwa?

3. W jakich Wy przyznajecie swoim i nie tylko swoim mężczyznom?

4. Jakie prace domowe wykonują Wasi mężczyźni?


Zapraszam do popołudniowej dyskusji.
Wątek można potraktować z lekkim przymrożeniem oka.

Hehe,fajny temat
1.Moim zdaniem- faceci gotują lepiej. Wiem z własnego doświadczenia. Mój ojciec gotuje lepiej od mamy, tylko niestety nienawidzi tego robić i w kuchni rządzi mama.
Mój TŻ- uwielbiam jak gotuje Przyznaję,że tez dużo lepiej ode mnie. Może potrafimy to samo a ja nawet więcej,ale to on umie tak przyprawić,czegoś dodać,odjąć,wymieszać, doskonałe proporcje,że wychodzi "cud,miód i orzeszki". no po prostu palce lizać

2.Faceci są silniejsi fizycznie,dlatego napewno są od nas lepsi w młotkach,śrubkach, ogólnie technice(bo to raczej oni się tym interesują) Poza tym lepiej od nas dźwigają ciężary:p, ładniej wyglądają z odkurzaczem, na spacerze z psem, dgy wynoszą śmieci:P. To tyczy się tez pytania nr 3

4.Mój TŻ gotuje,czasem odkurza,wynosi śmieci,raz nawet zrobił pranie ale mu tłumaczyłam przez telegon jak włączyć pralkęJak dłużej pozrzędze to nawet pozmywa.

[Wyrak]

Backie, alez mi smaku narobilas

Napisane przez backie

1. Czy Waszym zdaniem mężczyźni gotują lepiej niż kobiety?

Mysle ze sporo facetow gotuje przynajmniej niezle. Niemniej jednak, powstrzymam sie od sadow ogolnych na ten temat

Napisane przez backie

2. W jakich dziedzinach warto przyznać im palmę pierwszeństwa?

W takich ktore w odpowiednim chcianym momencie podniesie meskie ego

Nr 3 mnie nie dotyczy.

Napisane przez backie

4. Jakie prace domowe wykonują Wasi mężczyźni?

Ja jestem wielofunkcyjny Tylko prasowania nie znosze i wychodzi ono jak wychodzi

[Luba]

Napisane przez backie

1. Czy Waszym zdaniem mężczyźni gotują lepiej niż kobiety?

2. W jakich dziedzinach warto przyznać im palmę pierwszeństwa?

3. W jakich Wy przyznajecie swoim i nie tylko swoim mężczyznom?

4. Jakie prace domowe wykonują Wasi mężczyźni?

1. Zależy którzy mężczyźni od których kobiet
Nie, mężczyźni nie gotuja lepiej. Tak ogólnie. A jesli mam wchodzic w szczegóły, to czasem lepiej gotuja kobiety a czasem meżczyxni i mam wrazenie że nie zalezy to od płci ale raczej od tego co kto lubi.

2. We wnoszeniu zakupów do domu. Nie mają sobie równych.

3. Szczerze? To z wielka przyjemnością usuwam się w cień, kiedy trzeba zrobic cos czego robic nie lubię

4. Generalnie wszystkie. a tak serio, to u nas podział przebiega troche dziwinie, bo raczej podzieliliśmy się pracami wg swoich upodobań w koncu dla kazdego w domu znajdzie sie do roboty cos miłego

[Le Tigre]

Ja zaryzykowałbym twierdzenie, że mężczyźni gotują tak samo dobrze jak kobiety. Różnica wynikać może z wrodzonej chęci do współzawodnictwa i udowadniania swojej kompetencji w każdej dziedzinie, przez co w przygotowanie posiłku wkładamy więcej serca oraz z lepszego węchu i smaku(mamy więcej receptorów smaku i węchu niż kobiety), przez co dania są dobrze przyprawione, a jak wiadomo przyprawy mogą z przeciętnego dania zrobić cudo.

To, że jesteśmy lepsi w młotkach i śrubkach wynika chyba ze społecznej roli, jaką mamy od zawsze - kobiety nawet zazwyczaj nie chcą próbować takich czynności, choć to nic trudnego.

Prace domowe jakie wykonuje mój mężczyzna - wypraszam sobie! Ja wolę kobiety!

Prace domowe, które wykonuję ja - z konieczności podciągam pod punkt 4. : wszystko, co trzeba. Nie lubię tego(a kto lubi?), ale sprzątanie, gotowanie, prasowanie i wszystko inne. Koszule np. zawsze prasuję sobie sam - zwyczajnie wtedy są wyprasowane tak, jak być powinny.

Lepsi jesteśmy w tym, do czego jesteśmy predysponowani - czynności wymagające np. siły fizycznej, podejmowania decyzji, analitycznego myślenia (przepraszam wszystkie urażone panie, ale tak wynika z "badań naukowców"). Wysiadamy natomiast tam, gdzie potrzeba relacji interpersonalnych, zdolności komunikacyjnych, empatii, precyzji itd. Tam panie sprawdzają się o wiele lepiej (oczywiście to takie ogólne stwierdzenie, bo są i panie sprawdzające się np. jako górnik (czy raczej górniczka?) i mężczyźni, którzy świetnie odnajdują się jako np. przedszkolanka.

[edyta1421]

Napisane przez backie

Właśnie wróciłam od kolegi, który upiekł przepyszną szarlotkę.
Taką, jaką pamiętam z dzieciństwa... ponieważ dokładnie taką samą robił mój ojciec.

Przed szarlotką było spaghetti z sosem własnoręcznie przygotowanym przez niego.
Przyznaję - makaronu sam nie zrobił.

Nie dalej jak kilka dni temu mój szef w pracy poczęstował mnie fenomenalną sałatką z ciecierzycy i ogórka kwaszonego doprawianą oliwą z oliwek.
Rozmawiając o składnikach zapytałam gdzie kupuje ogórki.
< Wielkie oczy.> "Chyba żartujesz."
Sam w domu te ogórki kwasi, suszy grzyby, suszy jabłka, robi takie śledzie na różne sposoby i ciasta, że normalnie żałuję, iż jest już żonaty.
Powiedziałam mu, że jeżeli jeszcze sam prasuje, to rozbeczę się, że nie spotkałam go wcześniej.
Na moje szczęście prasowanie należy do jego małżonki.

Mój ostatni ex...
Bardzo lubił gotować i przyznaję, że szło mu to często lepiej niż mnie się udawało.
Co prawda zwyczajnego schabowego z ziemniakami specjalnie nie można było się spodziewać, ponieważ lubił wymyślne potrawy, jednak można było liczyć na jego inwencję w sprawach "od kuchni".
Był chętny i kreatywny.

Wątek wyszedł mi kulinarny, ale pytania, które do Was kieruję:

1. Czy Waszym zdaniem mężczyźni gotują lepiej niż kobiety?

2. W jakich dziedzinach warto przyznać im palmę pierwszeństwa?

3. W jakich Wy przyznajecie swoim i nie tylko swoim mężczyznom?

4. Jakie prace domowe wykonują Wasi mężczyźni?


Zapraszam do popołudniowej dyskusji.
Wątek można potraktować z lekkim przymrożeniem oka.

1. Wydaje mi sie że to zależy od samego faceta. Jesli naprawdę lubi i kocha to robić to oczywiście że tak.. to tak jak u kobiet. Jeśli w coś nie włożymy serca to nic z tego nie wyjdzie. Oczywiście znam przykłady facetów opisywanych w cytacie- i szczerze zazdrościłam i sama sie męczyłam ze sobą, że facet umie a ja baba nie potrafię!
2. Wydaje mi sie że na pierwsze miejsce wysuwa się praca w górnictwie pod ziemią. Nie spotkałam sie żeby jakaś kobieta tam pracowała. Bo w innych przypadkach to sie zaciera. Przecież i są kobiety naprawiające samaochody i słyszałam o firmach remontowych gdzie głownym malarzem albo kafelkarzem była kobieta
3. przede wszystkim gotowanie.. jako że mój teżet "był wiecznym kawalerem" ale bez pomocy mamusi to musiał wszystkiego sie nauczyć, a gotowanie to była podstawa. Przecież ile razy mozna chodzić do restauracji i nie zbiednieć?
4. U nas podziłu jako takiego nie ma.. kazdy robi to co trzeba i nie wchodzimy sobie w drogę.. tzw. jesteśmy wielofunkcyjni... no chyba że chodzi o dzieci.. to teżet bazuje na mnie... nie chce im zrobić krzywdy..

[Impersona]

1. Czy Waszym zdaniem mężczyźni gotują lepiej niż kobiety?

Podobnie jak Luba, uważam że to zależy jaki mężczyzna od jakiej kobiety. Mój tata nie umie gotować, a może by umiał gdyby próbował. W robieniu twarogu ze śmietanką nie ma sobie równych Mój TŻ gotuje wyśmienicie, myślę, że w ogólnych rozrachunku lepiej ode mnie, bo ma ten zmysł, ktory mówi mu jakie smaki może łączyć, a jakich zdecydowanie nie. No, ale rosół to np. ja robię najlepszy


2. W jakich dziedzinach warto przyznać im palmę pierwszeństwa?

Z takich codziennych dziedzin wydaje mi się, że nie ma niczego takiego "ogólnomęskiego". Każdy człowiek ma predyspozycje do czego innego. Natomiast są zawody, do których kobiety się nie nadają np. pilot myśliwca itd.

3. W jakich Wy przyznajecie swoim i nie tylko swoim mężczyznom?

Mój TŻ ma zmysł plastyczny, ja nie. Szyje co roku naszemu synkowi stroje karnawałowe, ja bym nie potrafiła. Mój tata też doskonale szyje, miałyśmy sz siostrą zawsze śliczne spódniczki, katany, kiedy nie były dostępne w sklepach itd. No, TŻ gotuje lepiej ode mnie i tu mu chętnie ustępuje, lepiej dogaduje się z ludźmi, dlatego wolę, żeby to on utrzymywał kontakty np. sąsiedzkie Poza tym, to nic mi teraz do głowy nie przychodzi.

4. Jakie prace domowe wykonują Wasi mężczyźni?

Wszystkie oprócz prasowania i składania ubrań. Oczywiście nie zawsze wszystkie, ja też coś robię, dzielimy się po równo, ale nie ma w naszym domu podziału na męskie i damskie.

[Arethaf]

1. Czy Waszym zdaniem mężczyźni gotują lepiej niż kobiety?

To zależy- jadłam dania facetów, które były przepyszne. Mój tata gotuje, gdy musi, ale są to proste dania. Nie jest to jakaś rewelacja, bo często przesala i potem tego nie jem (pali papierosy)
Nie bez powodu wielu facetów jest kucharzami.

2. W jakich dziedzinach warto przyznać im palmę pierwszeństwa?

Zdecydowanie prowadzenie samochodów- prowadzą z brawurą co niektórzy, ale gdy przychodzi co do czego, są bardziej opanowani za kierownicą, nie panikują, jak większość kobiet, przy poślizgu.
Poza tym naprawianie różnych usterek technicznych, wymienianie uszczelek w kranie, czyli prace typowo domowe, itp.

4. Jakie prace domowe wykonują Wasi mężczyźni?

Ja z facetem nie mieszkam, ani go nie mam, ale mogę napisać o swoim tacie, że myje podłogi, odkurza, czasem prasuje ubrania, zmywa naczynia.

[gabka9]

Napisane przez backie

1. Czy Waszym zdaniem mężczyźni gotują lepiej niż kobiety?

2. W jakich dziedzinach warto przyznać im palmę pierwszeństwa?

3. W jakich Wy przyznajecie swoim i nie tylko swoim mężczyznom?

4. Jakie prace domowe wykonują Wasi mężczyźni?

1. Często tak, w końcu najlepszymi szefami kuchni na świecie są mężczyźni. Wydaję mi się że że ma to 2 powody
- jak pisał mój poprzednik, większa ilość kubków smakowych- lepsze przyprawianie
-jeśli już jakiś facet bierze się za to pozornie babskie zajęcie to musi to bardzo lubić, świetnie czuć się w kuchni i mieć jakiś talent, reszta facetów nie wkracza poza próg kuchni No a baba wiadomo- gotować umieć musi, bo jak nie to nie jest babą według opinii społeczeństwa, no więc każda się stara coś lepiej lub gorzej upichcić

2. Według mnie (oprócz śrubek i wiertarek wymienionych wyżej) oczywiście w prowadzeniu samochodu- z prostego powodu: mają lepszy zmysł orientacji w terenie, facet zapamiętuje ogólne ułożenie terenu, a baba jakieś szczegóły typu "to było gdzieś tam w prawo za takim dużym drzewem i przed żółtą tabliczką z czerwonym napisem <sklep spożywczy>" Oprócz tego bardziej znają się na wnętrznościach swojej fury, wiedzą jak co działa dokładnie i co należy zrobić aby było jak najlepiej. Oczywiście wielu mężczyzn myśli ze są absolutnymi mistrzami i dają popis brawury, ale to już jest czysty przykład bezbolesnej głupoty i frajerstwa

3. W odkręcaniu słoików, przenoszeniu ciężkich rzeczy, zakupów, naprawianiu sprzętów, jeździe samochodem...

Jeśli chodzi o mojego własnego TŻ-> jest lepszy w historii i polityce, ale prawka nie ma więc w tej kwestii ja jestem mężczyzną w naszym związku

A w domu mam (miałam- bo już nie mieszkamy wspólnie) samych geniuszy: mój tata i moi bracia- niesamowite rzeczy potrafią dzięki czemu nigdy nie widziałam na oczy hydraulika, serwisanta, budowlańca, remontera (jest coś takiego?), dzięki czemu jadłam wiele wspaniałych potraw i oglądnęłam sporo świetnych zdjęć.


4. Nie mieszkamy razem, ale już mu zapowiedziałam że (w dalekiej przyszłości) będzie kosił trawę i mył okna bo ja tego nie znoszę ja za to nie będę go bardzo często zaganiać do mycia garów bo tego nie znosi znów on

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez Wyrak

Backie, alez mi smaku narobilas

Koniecznie coś ugotuj.

Napisane przez Wyrak

W takich które w odpowiednim chcianym momencie podniesie męskie ego

Masz rację.
Czasem takie przyznanie przysłowiowej "palmy" bardzo się przydaje.
Wszystko zależy od tego, co w danym momencie chcesz osiągnąć.

Napisane przez Le Tigre

Ja zaryzykowałbym twierdzenie, że mężczyźni gotują tak samo dobrze jak kobiety. Różnica wynikać może z wrodzonej chęci do współzawodnictwa i udowadniania swojej kompetencji w każdej dziedzinie, przez co w przygotowanie posiłku wkładamy więcej serca oraz z lepszego węchu i smaku(mamy więcej receptorów smaku i węchu niż kobiety), przez co dania są dobrze przyprawione, a jak wiadomo przyprawy mogą z przeciętnego dania zrobić cudo.

Praktycznie i statystycznie rzecz biorąc robicie to rzadziej, więc siłą rzeczy podchodzicie do tego z większym zapałem, energią - i tak jak słusznie zauważyłeś - chęcią wykazania się.
Gdyby trzeba było gotować dzień w dzień przez 365 dni w roku, myślę że każdemu bez względu na płeć zajęcie to by spowszedniało i nie przynosiło tyle radości, ile daje jej sporadyczne zademonstrowanie swoich umiejętności.

Napisane przez Le Tigre

Koszule np. zawsze prasuję sobie sam - zwyczajnie wtedy są wyprasowane tak, jak być powinny.

No niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego ja takich mężczyzn nie spotykam.
Ani jednego samoczynnie prasującego.

Napisane przez Le Tigre

Lepsi jesteśmy w tym, do czego jesteśmy predysponowani - czynności wymagające np. siły fizycznej, podejmowania decyzji, analitycznego myślenia (przepraszam wszystkie urażone panie, ale tak wynika z "badań naukowców"). Wysiadamy natomiast tam, gdzie potrzeba relacji interpersonalnych, zdolności komunikacyjnych, empatii, precyzji itd. Tam panie sprawdzają się o wiele lepiej (oczywiście to takie ogólne stwierdzenie, bo są i panie sprawdzające się np. jako górnik (czy raczej górniczka?) i mężczyźni, którzy świetnie odnajdują się jako np. przedszkolanka.

Analityczne myślenie nie do końca mi podchodzi... bazując na własnych "materiałach" obserwacyjnych , lecz brak empatii jak najbardziej.
Zawsze mnie zastanawiało z czego to wynika...

Napisane przez edyta1421

Oczywiście znam przykłady facetów opisywanych w cytacie- i szczerze zazdrościłam i sama sie męczyłam ze sobą, że facet umie a ja baba nie potrafię!

Coś mi to przypomina...

Napisane przez Luba

Zależy którzy mężczyźni od których kobiet
Nie, mężczyźni nie gotuja lepiej. Tak ogólnie. A jesli mam wchodzic w szczegóły, to czasem lepiej gotuja kobiety a czasem meżczyxni i mam wrazenie że nie zalezy to od płci ale raczej od tego co kto lubi.

Jeżeli chodzi o wypowiedź Lubej, pamiętając, jakie przysmaki robi moja babcia, stwierdzam iż szczerze mówiąc nie ma sobie równych w tej kategorii.

A w przypadku predysponowanych umiejętności do prowadzenia pojazdów mechanicznych , podobnie jak Arethaf, pierwszeństwo oddaję mężczyznom, mimo iż sama nie uważam się za złego kierowcę.

[TmargoT]

Napisane przez backie

Właśnie wróciłam od kolegi, który upiekł przepyszną szarlotkę.
Taką, jaką pamiętam z dzieciństwa... ponieważ dokładnie taką samą robił mój ojciec.

Przed szarlotką było spaghetti z sosem własnoręcznie przygotowanym przez niego.
Przyznaję - makaronu sam nie zrobił.

Nie dalej jak kilka dni temu mój szef w pracy poczęstował mnie fenomenalną sałatką z ciecierzycy i ogórka kwaszonego doprawianą oliwą z oliwek.
Rozmawiając o składnikach zapytałam gdzie kupuje ogórki.
< Wielkie oczy.> "Chyba żartujesz."
Sam w domu te ogórki kwasi, suszy grzyby, suszy jabłka, robi takie śledzie na różne sposoby i ciasta, że normalnie żałuję, iż jest już żonaty.
Powiedziałam mu, że jeżeli jeszcze sam prasuje, to rozbeczę się, że nie spotkałam go wcześniej.
Na moje szczęście prasowanie należy do jego małżonki.

Mój ostatni ex...
Bardzo lubił gotować i przyznaję, że szło mu to często lepiej niż mnie się udawało.
Co prawda zwyczajnego schabowego z ziemniakami specjalnie nie można było się spodziewać, ponieważ lubił wymyślne potrawy, jednak można było liczyć na jego inwencję w sprawach "od kuchni".
Był chętny i kreatywny.

Wątek wyszedł mi kulinarny, ale pytania, które do Was kieruję:

1. Czy Waszym zdaniem mężczyźni gotują lepiej niż kobiety?

2. W jakich dziedzinach warto przyznać im palmę pierwszeństwa?

3. W jakich Wy przyznajecie swoim i nie tylko swoim mężczyznom?

4. Jakie prace domowe wykonują Wasi mężczyźni?


Zapraszam do popołudniowej dyskusji.
Wątek można potraktować z lekkim przymrożeniem oka.

1.nie wiem,czy lepiej,bo nie miałam porównania.jednak na swoim przykładzie wiem,że nasze kubki smakowe zalezą często od poziomu hormonow

2.i znow na przykładzie właśnego doświadczenia wiem,że mężczyźni sprawdzają się lepiej w podejmowaniu szybki decyzji,szczególnie tych waznych.
dodam orientację w terenie (sama zapamiętuję drogę oglądając firanki w oknach i po detalach domów )

3.j.w.

4.moj t.z czasem ugotuje,czasem odkurzy i czasem przybije gwoździa.
piszę czasem,bo częciej nie ma go w domu i muszę liczyć na siebie.ale wiem,że wszędzie dowiezie mnie całą,ufam mu w 100%na drodze.
zna się na komputerach i potrafi być konsekwentny do bólu.nie poddaje się i szuka rożnych rozwiązań.
za to ma u mnie duży plus

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nie znam żadnego dobrze gotującego mężczyzny, ale kobiety owszem Aczkolwiek skłonna jestem uznać, że oni lepiej gotują. Wystarczy spojrzeć na kuchenne programy - głównie faceci, a Ewa Wachowicz mnie słabi w takimże.

Prace domowe - wykonujemy oboje większość. Z zaznaczeniem, że ja częściej piorę a on nosi węgiel (choć czasem ja muszę przynieść, kwestie organizacyjne). Poza tym mamy tabelkę, w której codziennie zaznaczamy, co zrobiliśmy w domu - mój pomysł Bo były kłótnie o to, kto bardziej dba o dom no to teraz wyścigi mamy Ale system się sprawdza.

W czym jest lepszy? Z pewnością w praniu dywanu. Nie cierpię i nie potrafię tego dobrze zrobić, luby trzepie, pierze, najczęściej odkurza. Mnie telepie przy tym Natomiast to zdecydowanie ja mam większą podzielność uwagi.

[Le Tigre]

Napisane przez backie

Analityczne myślenie nie do końca mi podchodzi... bazując na własnych "materiałach" obserwacyjnych , lecz brak empatii jak najbardziej.
Zawsze mnie zastanawiało z czego to wynika...

Z socjalizacji moje drogie, z socjalizacji!

Czego uczy się mały chłopiec, kiedy się np.skaleczy? "Nie płacz, chłopaki nie płaczą!" No i potem idziemy przez życie, przekonani, że mężczyzna nie powinien okazywać (za bardzo ) uczuć, więc nie dziwne, że i z empatią mamy problemy.

[Alvesta]

Napisane przez backie

Właśnie wróciłam od kolegi, który upiekł przepyszną szarlotkę.
Taką, jaką pamiętam z dzieciństwa... ponieważ dokładnie taką samą robił mój ojciec.

Przed szarlotką było spaghetti z sosem własnoręcznie przygotowanym przez niego.
Przyznaję - makaronu sam nie zrobił.

Nie dalej jak kilka dni temu mój szef w pracy poczęstował mnie fenomenalną sałatką z ciecierzycy i ogórka kwaszonego doprawianą oliwą z oliwek.
Rozmawiając o składnikach zapytałam gdzie kupuje ogórki.
< Wielkie oczy.> "Chyba żartujesz."
Sam w domu te ogórki kwasi, suszy grzyby, suszy jabłka, robi takie śledzie na różne sposoby i ciasta, że normalnie żałuję, iż jest już żonaty.
Powiedziałam mu, że jeżeli jeszcze sam prasuje, to rozbeczę się, że nie spotkałam go wcześniej.
Na moje szczęście prasowanie należy do jego małżonki.

Mój ostatni ex...
Bardzo lubił gotować i przyznaję, że szło mu to często lepiej niż mnie się udawało.
Co prawda zwyczajnego schabowego z ziemniakami specjalnie nie można było się spodziewać, ponieważ lubił wymyślne potrawy, jednak można było liczyć na jego inwencję w sprawach "od kuchni".
Był chętny i kreatywny.

Wątek wyszedł mi kulinarny, ale pytania, które do Was kieruję:

1. Czy Waszym zdaniem mężczyźni gotują lepiej niż kobiety?

nie ma zasady.

Napisane przez backie

2. W jakich dziedzinach warto przyznać im palmę pierwszeństwa?

noszenie siat to jest to!

Napisane przez backie

3. W jakich Wy przyznajecie swoim i nie tylko swoim mężczyznom?

tytułowe gotowanie, zwłaszcza ruskie pierogi

Napisane przez backie

4. Jakie prace domowe wykonują Wasi mężczyźni?

wszystkie o jakie poproszę

[Wyrak]

Napisane przez Le Tigre

Lepsi jesteśmy w tym, do czego jesteśmy predysponowani - czynności wymagające np. siły fizycznej, podejmowania decyzji, analitycznego myślenia (przepraszam wszystkie urażone panie, ale tak wynika z "badań naukowców"). Wysiadamy natomiast tam, gdzie potrzeba relacji interpersonalnych, zdolności komunikacyjnych, empatii, precyzji itd. Tam panie sprawdzają się o wiele lepiej (oczywiście to takie ogólne stwierdzenie, bo są i panie sprawdzające się np. jako górnik (czy raczej górniczka?) i mężczyźni, którzy świetnie odnajdują się jako np. przedszkolanka.

Z jednej strony - uogolnienie, z drugiej, cos w tym jest Wklejalem juz kiedys wywiad z antropologiem z UWr, ze "rownouprawnienie nie ma szans w starciu z biologia". Tyle ze niektorzy (bynajmniej nie moj przedmowca) zakladaja, ze pewne tendencje sa prawdziwe w 100% przypadkow.

Backie - ja tu o podnoszeniu ego, a tu widze ostala sie rola tragarza, co to zakupy przyniesie, kanape podniesie i sloik jeszcze odkreci

Fajny temat

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

szajajabo, co się stało dziewczynce z warkoczykami?
Off-topuję własny temat.

Napisane przez Le Tigre

Z socjalizacji moje drogie, z socjalizacji!

Czego uczy się mały chłopiec, kiedy się np.skaleczy? "Nie płacz, chłopaki nie płaczą!" No i potem idziemy przez życie, przekonani, że mężczyzna nie powinien okazywać (za bardzo ) uczuć, więc nie dziwne, że i z empatią mamy problemy.

"Chłopaki nie płaczą", ale przecież wiedzą jak boli.
To, że ktoś nie okazuje uczuć to jedno, umiejętność postawienia się w sytuacji innej osoby, współczucia, wizualizacji jej sytuacji, emocji drugie.
Nie zrozumiem u Was tego.

Napisane przez Wyrak

Backie - ja tu o podnoszeniu ego, a tu widze ostala sie rola tragarza, co to zakupy przyniesie, kanape podniesie i sloik jeszcze odkreci

... a po odkręceniu ugotuje zupę, drugie i deser.
Pozmywa i wyprasuje.

Echhh... ideał inaczej nazywany gosposią.

[Wyrak]

Napisane przez backie

... a po odkręceniu ugotuje zupę, drugie i deser.
Pozmywa i wyprasuje.

Echhh... ideał inaczej nazywany gosposią.

A pozniej zaciagnie do sypialni, wezmie namietnie do orgazmu wielokrotnego, a pozniej bedzie chcial sie tulic i rozmawiac



PS. Zeby nie bylo, ja lubie rozmawiac

[TmargoT]

Napisane przez Wyrak

A pozniej zaciagnie do sypialni, wezmie namietnie do orgazmu wielokrotnego, a pozniej bedzie chcial sie tulic i rozmawiac



PS. Zeby nie bylo, ja lubie rozmawiac

to byłby zbyt nudne

[Wyrak]

Napisane przez TmargoT

to byłby zbyt nudne

Mowisz ? A myslalem, ze to wlasnie to czego plec piekna poszukuje

[ulinkaaa]

Napisane przez backie

1. Czy Waszym zdaniem mężczyźni gotują lepiej niż kobiety?

2. W jakich dziedzinach warto przyznać im palmę pierwszeństwa?

3. W jakich Wy przyznajecie swoim i nie tylko swoim mężczyznom?

4. Jakie prace domowe wykonują Wasi mężczyźni?

U mnie to wyglada tak:

1. Moim zdaniem mezczyzni gotuja gorzej, choc moj tz jest chyba wyjatkiem nielicznym, bo jak sie zabiera do gotowania, to oddaje temu cala swoja dusze i zdarza sie, ze i mnie poucza co i jak mam robic.

2. Trzeba im oddac pierwszenstwo przy:

- naprawianiu samochodu
- robotkach domowych, typu: zakrec, przykrec, przywierc
- noszenie zakupow
-

3. Ja swojemu daje wlasnie w powyzszych

4. Moj tz:
- odkurza ( ale nie z potrzeby serca, tylko dlatego, ze taki jest uklad)
- prasuje swoje koszule
- myje zawsze samochod i doglada go kiedy trzeba
- jezdzi po zakupy

ot chyba tak calkiem normalnie jest u mnie
facet nie jest gosposia, ale jest dosc uczynny, choc przyznaje, ze czasem wymyslam mu glupkowate zajecia zeby nie siedzial ciagle przed komputerem

[bura kocurka]

1. Czy Waszym zdaniem mężczyźni gotują lepiej niż kobiety?

2. W jakich dziedzinach warto przyznać im palmę pierwszeństwa?

3. W jakich Wy przyznajecie swoim i nie tylko swoim mężczyznom?

4. Jakie prace domowe wykonują Wasi mężczyźni?


No dobra, nie mieszkam ze swoim TŻtem, ale odpowiem co tam z obserwacji różnych mężczyzn mi się nasunęło

1) Nie do końca jest tak, że mężczyźni gotują lepiej (chociaż wiadomo, są i talenty - ale i spośród jednej płci jak i drugiej) Myślę, że rzecz leży w tym, że kobiety zazwyczaj siedzą w kuchni i pichcą codziennie obiadek. Facet robi to od święta...i naprawdę bardzo się przykłada do swojej roboty. Dlatego też zwykle wychodzi mu to świetnie Wydaje mi się też, że faceci są bardziej skorzy do eksperymentów kulinarnych.
Co do znanych mi facetów - wszyscy świetnie sobie w kuchni radzą. Mój tata chyba nie lubi gotować, ale potrafi zrobić smaczny obiad..jak już musi , mój TŻ sam sobie gotuje i też wychodzi mu to całkiem nieźle. Mój brat w którymś momencie życia też zaczął gotować - i miał duszę eksperymentatora. Teraz już mieszka sobie z żonką i gotuje chyba tak samo często jak ona

2) Chyba we wszystkich rzeczach majsterkowych, bo ja np. na żadnych wiertarkach czy innych tego typu rzeczach kompletnie się nie znam. A faceci...nie wiem, chyba to od urodzenia mają czy jak - po prostu wiedzą co jak zrobić I generalnie uważam, że faceci w takim bardzo rzeczowym, logicznym myśleniu oraz w rzeczach wymagających dużej precyzji i szybkich decyzji są nieco lepsi od kobiet. Ale oczywiście tu jest mnóstwo wyjątków

3) No ja tak szczerze powiem, że lubię jak mój TŻ mi gotuje To tak bardzo a propos tematu Nikt nie robi takiej jajeczniczki jak on, mniam Lubię też patrzeć jak majsterkuje, coś naprawia. To chyba takie typowe zajęcie mężczyzn - im w tym po prostu do twarzy I generalnie facet za kierownicą samochodu też znacznie bardziej mi pasuje...mimo, że uważam, że mnóstwo kobiet jest lepszymi kierowcami, bezpieczniej jeżdżą

4) Mój TŻ mieszka głównie sam, więc wykonuje wszystkie prace domowe

[iza_]

Jeśli chodzi o gotowanie to jakoś nie mam zdania, raz smakuje mi to, co ugotował facet a raz to, co kobieta. Róznie z tym ogólnie bywa. Natomiast co do drugiego pytania to mogę z całą odpowiedzialnościa powiedzieciec, że z mojego doświadczenia faceci to o niebo lepsi fryzjerzy. Kobieta nigdy nie obcieła mnie aż tak fajnie jak facet (moze na takie trafiam,nie wiem).
Mój chłopak czasem gotuje, czasem sprząta, wlasciwie to wykonuje bez problemu większosc prac domowych.

[bura kocurka]

Napisane przez iza_

Jeśli chodzi o gotowanie to jakoś nie mam zdania, raz smakuje mi to, co ugotował facet a raz to, co kobieta. Róznie z tym ogólnie bywa. Natomiast co do drugiego pytania to mogę z całą odpowiedzialnościa powiedzieciec, że z mojego doświadczenia faceci to o niebo lepsi fryzjerzy. Kobieta nigdy nie obcieła mnie aż tak fajnie jak facet (moze na takie trafiam,nie wiem).
Mój chłopak czasem gotuje, czasem sprząta, wlasciwie to wykonuje bez problemu większosc prac domowych.

O właśnie! Faceci to rzeczywiście świetni fryzjerzy (zazwyczaj). Też przeważnie chodzę do fryzjera mężczyzny, bo jednak od kobiet często wychodziłam mocno niezadowolona

[czaszka_]

1. Czy Waszym zdaniem mężczyźni gotują lepiej niż kobiety?
Hm...moj tato, brat ani TŻ nie umieją gotowac:P wiec nie za bardzo moge sie na ten temat wypowiedziec wydaje mi sie ze kobiety lepiej gotuja ale moj TŻ jest mistrzem w robieniu zapiekanek i pizzy:P hehe

2. W jakich dziedzinach warto przyznać im palmę pierwszeństwa?
Napewno pierwszenstwo przy narawianiu auta,naprawiania komputera, format i te sprawy i napewno orientacja w terenie

3. W jakich Wy przyznajecie swoim i nie tylko swoim mężczyznom?
Praktycznie w takich jak wyzej

4. Jakie prace domowe wykonują Wasi mężczyźni?
Niestety nie mieszkam jeszcze z moim TŻ ale mieszka on sam z chora mama wiec robi zakupy,sprzata,myje naczynia i naprawia wszystko co sie zepsuje :PP taka mala zlota raczka

[aguna]

szczerze? faceci jezeli juz cos robia dobrze, to zawsze lepiej od kobiet. najlepszymi kucharzami, kierowcami, sportowcami, naukowca itd. sa mezczyzni, oczywiscie bardzo uogolniam ale wiadomo o co mi chodzi ;p

[Lexie]

Napisane przez backie

Analityczne myślenie nie do końca mi podchodzi... bazując na własnych "materiałach" obserwacyjnych , lecz brak empatii jak najbardziej.
Zawsze mnie zastanawiało z czego to wynika...

Z różnic pomiędzy mózgiem kobiety i mózgiem mężczyzny

[monique*]

Słyszałam wiele opinii (od kobiet), ze faceci gotują lepiej i przychodzi im to łatwiej. Mówiono mi, że potrafią lepiej przyprawić potrawę nawet bez próbowania, ot tak po ptostu. Osobiście myślę, że to zależy od faceta. Wiadomo, jeden będzie potrafił ugotować cuda- inny jedyne co zrobi to kanapka. U mnie w domu Tata również gotuje, ale wole kuchnię Mamy.

[muammamija]

Aguna, nie, nie wiadomo?
szkoda, że masz tak niskie mniemanie o sobie

Ja miałam do czynienia albo z facetami, ktorych wizyta w kuchni kończyła się totalną apokalipsą, albo z takimi, przy których bałam się czosnku pokroić, bo byli mistrzami patelni.Uważam, że gotowanie jest tak prostą czynnością, że na przyzwoitym poziomie może ją uprawiać każdy, większości się zwyczajnie nie chce (i ja zaliczam się do tej grupy co odsłaniam ze wstydem ... ).

Mój TŻ: gotuje od wielkiego dzwonu, ściera kurze, myje i wyciera naczynia(te rzeczy często robimy wspólnie),zawsze-tylko-on: wiesza firanki, myje okna, PRASUJE!! Obowiązkowo...Nienawidzę prasować i kompletnie nie umiem. Ja gotuję, też od wielkiego dzwonu , odkurzam odkurzaczem-nie lubie widoku mojego TŻ z tym narzedziem, taka fanaberia-myje podlogi, piorę.Zakupy robimy raczej razem, ale czasem tylko ja, jako ten większy łakomczuch.

[ewanka1989]

myślę, że tak, faceci gotują lepiej coś o tym wiem, bo próbowałam kulinarnych wyczynów moich kolegów i mają naprawdę świetne pomysły i wykonanie też bardzo dobre

[liliputek]

1. Czy Waszym zdaniem mężczyźni gotują lepiej niż kobiety?
Nie bede uogólniac, ale moj TŻ na pewno gotuje lepiej ode mnie (wstyd sie przyznac )

2. W jakich dziedzinach warto przyznać im palmę pierwszeństwa?

Mysle, iż w typowo "męskich" dziedzinach typu mechanika i w takich w których wymagana jest siła.

3. W jakich Wy przyznajecie swoim i nie tylko swoim mężczyznom?
Wyzej wspomniane gotowanie oraz mechanika, oraz wiele innych, które w danej chwili nie przychodza mi do głowy..

4. Jakie prace domowe wykonują Wasi mężczyźni?

Gotuje, zmywa, wynosi smieci, czasem posprzata w mieszkaniu (jak ma wene )