Pomoc w wyborze aparatu dla początkującej - kompakt, hybryda czy lustrzanka?

[Fru Mannelig]

Hej dziewczyny, szukam aparatu w cenie 600-800 zł, może troszkę więcej (zależy mi na dobrym stosunku ceny do jakości ) Jestem amatorem, będę go używała głównie do robienia zdjęć ciekawym miejscom, architekturze, ale też rodzinie i znajomym. W przyszłości może okazać mi się przydatny dobry tryb marko (do fotografowania preparatów biologicznych ). Chciałabym, żeby aparat posłużył mi dłuższy czas. Mam w domu już mocno zużytą 'małpkę' Samsunga, więc teraz moją uwagę zwróciły większe kompakty, tzw. superzoomy i hybrydy Czy z moim budżetem znajdę coś sensownego? Znacie jakiś dobry model? A może lepiej byłoby zainwestować w lustrzankę? Podpowiecie na co mam zwrócić uwagę przy wyborze, jak szukać i gdzie najlepiej kupić?

Z góry dziękuję za pomoc

[Karmelia174]

Dołóż 4oozł do panasonica fz 72- posłuży ci na lata a dzięki bardzo dobremu zoomowi na pewno przyda się do robienia zdjęć preparatom

[Fru Mannelig]

Karmelia174, korzystałaś z niego może? coś jeszcze go wyróżnia?

[Emcia1234]

hmm a ja z lustrzanek mogę polecić niezawodnego Nikona D3100 który mimo wieku nadal świetnie się sprawuję

[esfira]

Napisane przez Karmelia174

Dołóż 4oozł do panasonica fz 72- posłuży ci na lata a dzięki bardzo dobremu zoomowi na pewno przyda się do robienia zdjęć preparatom

też myślę, że to byłby dobry wybór, mam jego poprzednika sprzed kilku lat (dmc fz7) i świetnie się sprawdza i do zdjęć krajobrazów, ludzi, makro, zdjęcia na anatomii też nim robiłam i zdjęcia "spod mikroskopu", choć do zdjęć spod mikroskopu najlepiej się nadaje komórka

[Fru Mannelig]

Emcia, Esfira - dziękuję Wam bardzo, w takim razie przyjrzę się mu bliżej

[Karmelia174]

Nie tylko korzystałam ale go mam wyróżniają go prostota obsługi to że zdjęcia są bardzo wyraźne- nie rozmazują się nawet na maxymalnym powiększeniu. Ponad to jak na takiego kompakta nie jest ciężki

[Evie888]

zależy jakie się ma fundusze, ale moim zdaniem kompakt na początek wystarczy. Można takim aparatem robić naprawdę ładne zdjęcia, bo cyfrówki tańsze no to już raczej nie.

[Fru Mannelig]

A mogłabyś polecić jakieś konkretne modele? moje studenckie fundusze to jednak 600, 700, już max 800 zł

[lwia paszcza]

Napisane przez Fru Mannelig

Hej dziewczyny, szukam aparatu w cenie 600-800 zł, może troszkę więcej (zależy mi na dobrym stosunku ceny do jakości ) Jestem amatorem, będę go używała głównie do robienia zdjęć ciekawym miejscom, architekturze, ale też rodzinie i znajomym. W przyszłości może okazać mi się przydatny dobry tryb marko (do fotografowania preparatów biologicznych ). Chciałabym, żeby aparat posłużył mi dłuższy czas. Mam w domu już mocno zużytą 'małpkę' Samsunga, więc teraz moją uwagę zwróciły większe kompakty, tzw. superzoomy i hybrydy Czy z moim budżetem znajdę coś sensownego? Znacie jakiś dobry model? A może lepiej byłoby zainwestować w lustrzankę? Podpowiecie na co mam zwrócić uwagę przy wyborze, jak szukać i gdzie najlepiej kupić?

Z góry dziękuję za pomoc

za te pieniądze swobodnie powinnaś kupić dobrą lustrzankę na allegro. Ja swojego Nikona D40 kupiłam za niecałe 600 złotych; wszystko jest kwestią dogadania się ze sprzedawcą

[magrad]

Napisane przez lwia paszcza

za te pieniądze swobodnie powinnaś kupić dobrą lustrzankę na allegro. Ja swojego Nikona D40 kupiłam za niecałe 600 złotych; wszystko jest kwestią dogadania się ze sprzedawcą

Nie zawsze lustrzanka to najlepszy pomysł, choć faktycznie, przy tej kwocie jest dość duży wybór (niedawno widziałem Canona 500d, chyba sprzedał się poniżej 500zł).
Tylko do lustrzanki są potrzebne dodatkowe obiektywy (znowu trzeba wydać, mniej więcej drugie tyle kasy), i całość zajmuje więcej miejsca, niż "superzoom" czy kompakt wyższej klasy.
Preparaty biologiczne: zazwyczaj "cyfrówki" mają "same z siebie" lepsze możliwości makro, niż lustrzanki z podstawowym obiektywem. Tylko do lustrzanki prawdopodobnie można znaleźć przejściówkę, dzięki której da się ją założyć na (odpowiednio przystosowany) mikroskop, jeśli potrzebne będzie naprawdę duże powiększenie, z "cyfrówkami" chyba nie ma tak dobrze. Do mniejszych powiększeń (wiem, dziwnie brzmi) można kupić pierścienie pośrednie, albo specjalizowany obiektyw "do makro" (tak, mowa o lustrzance), do "cyfrówki" w najlepszym wypadku jakiś "konwerter makro".

[Fru Mannelig]

Bardzo dziękuję za odpowiedzi, jednak boję się kupić używany aparat bo mam obawy - mógł komuś nawet spaść i z zewnątrz będzie zadbany, a w środku uszkodzony; albo przebieg migawki...

[magrad]

Dokładnie tak: w nowym płacisz nie tylko za "właściwości techniczne" aparatu, ale także za "święty spokój". Używane są tańsze, ale w razie problemów (które mogą, ale nie muszą wystąpić) płacisz za naprawy.

[lwia paszcza]

Napisane przez magrad

Dokładnie tak: w nowym płacisz nie tylko za "właściwości techniczne" aparatu, ale także za "święty spokój". Używane są tańsze, ale w razie problemów (które mogą, ale nie muszą wystąpić) płacisz za naprawy.

Cóż, ja miałam szczęście, aparat sprawuje się świetnie nie ma sensu automatyczne przekreślanie używanego sprzętu. Do mnie trafił aparat bez jednej ryski, zadbany, sprzedawca nie oszukał również co do jego stopnia zużycia. Trzeba wiedzieć, u kogo można coś kupić, a nie wybierać pierwszego z brzegu sprzedawcę ja po prostu nie mam z tym problemów. Jeszcze inna kwestia - jeśli aparat ma być do fotografii produktowej i do dużych powiększeń, lustrzanka to właściwie konieczność.

[magrad]

Napisane przez lwia paszcza

Cóż, ja miałam szczęście, aparat sprawuje się świetnie
(...)
Jeszcze inna kwestia - jeśli aparat ma być do fotografii produktowej i do dużych powiększeń, lustrzanka to właściwie konieczność.

Powiem tak: nie tyle "miałaś szczęście", co "nie miałaś pecha"
Sprzęt elektroniczny jest w miarę dobrej jakości, nie psuje się na potęgę, więc jak komuś coś się zepsuje, to miał pecha, a nie "miał szczęście", bo się nic nie zepsuło

A co do produktowej i dużych powiększeń", to nie wiem, czy czytałaś pierwszą wiadomość w wątku:
"głównie do robienia zdjęć ciekawym miejscom, architekturze, ale też rodzinie i znajomym. W przyszłości może okazać mi się przydatny dobry tryb marko (do fotografowania preparatów biologicznych)."

Nie zawsze lustrzanka to najlepszy wybór.

[lwia paszcza]

Napisane przez magrad

Powiem tak: nie tyle "miałaś szczęście", co "nie miałaś pecha"
Sprzęt elektroniczny jest w miarę dobrej jakości, nie psuje się na potęgę, więc jak komuś coś się zepsuje, to miał pecha, a nie "miał szczęście", bo się nic nie zepsuło

A co do produktowej i dużych powiększeń", to nie wiem, czy czytałaś pierwszą wiadomość w wątku:
"głównie do robienia zdjęć ciekawym miejscom, architekturze, ale też rodzinie i znajomym. W przyszłości może okazać mi się przydatny dobry tryb marko (do fotografowania preparatów biologicznych)."

Nie zawsze lustrzanka to najlepszy wybór.

Tak czytałam i odniosłam się właśnie do ostatniego zdania, tego o makro

[magrad]

Wyjdzie na to, że się czepiam
Jeśli ktoś nie zamierza nic dokupować do aparatu, i zależy mu na zdjęciach makro, lustrzanka jest najgorszym pomysłem, ze względu na konstrukcję.
W "cyfrówkach" standardem jest tryb makro od kilkunastu cm, i często "super makro" nawet od kilku cm od obiektywu. Ze względu na mniejsze fizycznie wymiary matrycy, małe wartości ogniskowych obiektywów (rzeczywiste, nie "w przeliczeniu") "cyfrówkami" można uzyskać ogromną (jak na makro) głębię ostrości, co jest bardzo trudne w lustrzance (wymaga mocnego przymykania obiektywu, a takie przymykanie powoduje "spadek jakości" zdjęcia ze względu na dyfrakcję). Oczywiście lustrzanki są bardziej uniwersalne, bo można użyć obiektywu "makro", dającego skalę odwzorowania 1:1 już na starcie, można dołożyć pierścienie pośrednie i/lub mieszek makro, można na zwykły obiektyw założyć jakiś inny mocowany odwrotnie, w "cyfrówkach" tego nie da się zrobić, jesteśmy skazani na to, co wymyślił producent (poza wyższymi modelami, do których można zakładać konwertery makro, albo bezpośrednio na obiektyw, albo poprzez odpowiednie tulejki).

[lwia paszcza]

Napisane przez magrad

Wyjdzie na to, że się czepiam
Jeśli ktoś nie zamierza nic dokupować do aparatu, i zależy mu na zdjęciach makro, lustrzanka jest najgorszym pomysłem, ze względu na konstrukcję.
W "cyfrówkach" standardem jest tryb makro od kilkunastu cm, i często "super makro" nawet od kilku cm od obiektywu. Ze względu na mniejsze fizycznie wymiary matrycy, małe wartości ogniskowych obiektywów (rzeczywiste, nie "w przeliczeniu") "cyfrówkami" można uzyskać ogromną (jak na makro) głębię ostrości, co jest bardzo trudne w lustrzance (wymaga mocnego przymykania obiektywu, a takie przymykanie powoduje "spadek jakości" zdjęcia ze względu na dyfrakcję). Oczywiście lustrzanki są bardziej uniwersalne, bo można użyć obiektywu "makro", dającego skalę odwzorowania 1:1 już na starcie, można dołożyć pierścienie pośrednie i/lub mieszek makro, można na zwykły obiektyw założyć jakiś inny mocowany odwrotnie, w "cyfrówkach" tego nie da się zrobić, jesteśmy skazani na to, co wymyślił producent (poza wyższymi modelami, do których można zakładać konwertery makro, albo bezpośrednio na obiektyw, albo poprzez odpowiednie tulejki).

Ja też się czepiać, ale widzę różnicę, po prostu. Zrobiłam, bo potrzebowałam, zdjęcia oka, w bardzo dużym przybliżeniu kompaktem i lustrzanką. Różnica jest abstrakcyjna tak samo lepiej makro Nikona łapie np. struktury tkanin. Dla mnie szybkość i precyzja to rzeczy bezcenne. A tak swoją drogą, widzę, że się znasz, na fotografii czy możesz polecić właśnie do Nikona D40 jakiś dobry obiektyw dodatkowo? Chodzi mi o zoom

[magrad]

Ok, tylko jaki? Jasny zoom zamiast kita, przyzwoity zoom "do przybliżania", czy coś innego? Bo "dobry zoom" nic nie mówi o tym, jakiego rodzaju ma być
I w jakiej cenie

[lwia paszcza]

Napisane przez magrad

Ok, tylko jaki? Jasny zoom zamiast kita, przyzwoity zoom "do przybliżania", czy coś innego? Bo "dobry zoom" nic nie mówi o tym, jakiego rodzaju ma być
I w jakiej cenie

Po co zamiast kitu? Do przybliżania od razu zaznaczam, że nie znam fotograficznych skrótów myślowych. Po prostu skoro już mam ten aparat, to szkoda mi go wykorzystywać tylko do studyjnych zdjęć. Cena? Nie mam pojęcia, rzuć jakąś propozycję

[magrad]

Napisane przez lwia paszcza

Po co zamiast kitu?

Żeby uzyskać lepszą jakość zdjęć (kolory, ostrość), mniejszą głębię ostrości.

Napisane przez lwia paszcza

Do przybliżania

Aha, ma być "bezcenny", to proszę bardzo:
http://www.optyczne.pl/193.1-Test_ob..._ED_VR_II.html
Jak cena jednak ma znaczenie, to np.
http://www.optyczne.pl/217.1-Test_ob...st%C4%99p.html
Jeśli cena ma największe znaczenie, a jakość obrazu nie bardzo, to może
http://www.optyczne.pl/12.1-Test_obi...st%C4%99p.html
http://www.optyczne.pl/98.1-Test_obi..._IF-ED_VR.html (teraz jest nowsza wersja "VR II")

Tylko czekam, kiedy nas stąd wyrzucą do nowego wątku

[Fru Mannelig]

Widzę, że mam tu specjalistki Chyba muszę was przeprosić, bo trochę namieszałam z tym ostatnim zdaniem - chodzi po prostu o to, że studiuję mikrobiologię i wybiegając myślami w przyszłość wykoncypowałam sobie, że może jak mam już kupić aparat, to lepiej żeby mi dłużej posłużył i może, może akurat będę potrzebowała zdjęć kolonii, czy to na płytkach, czy już wybarwionych pod mikroskopem, do jakiejś pracy.
Sama trochę poczytałam, i widzę, że mój budżet powinien jeszcze trochę wzrosnąć - zainteresował mnie tani Nikon L340 i trochę droższy, L830; Sony H300, H400 i Lumix fz72 ( i widzę, że Lumix ma chyba jako jedyny ma jasność od 2.8, to chyba dobrze?) Co myślicie?

[magrad]

Nie podpowiadałem wcześniej teraz też nie będę - nie śledzę rynku kompaktów/superzoomów :/

[Fru Mannelig]

A mogę Cię prosić o jakieś podpowiedzi - na co zwracać uwagę, jaka stabilizacja, matryca?

[elena79]

Warto na pewno przeczytać sobie różne testy i porównania. Jak kupiłam bezlusterkowca i jestem bardzo zadowolona. Matryca z lustrzanki, a wymiary kompaktu

[DianaXY]

Hej, poleciłybyście jakiś niedrogi kompakcik. Nie chce wydawać majątku na sprzęt, a chciałabym zacząć przygodę z fotografią bez wydawania masy pieniędzy. Czy macie jakieś propozycje?

[andy27]

elena79 ma rację - to oczywiście zależy od zastosowań, ale od dłuższego czasu najbardziej optymalnym wyborem wydają się bezlusterkowce, także dla amatorów. Zwróć uwagę na ofertę sony i fuji - mają sporo przyzwoitych modeli na różnych poziomach cenowych.

[travis]

myslicie ze canon eos 1200DD jest dobrym wyborem dla 100% amatora?

[magrad]

Tal, ale...
Ale nie zawsze lustrzanka jest dobrym wyborem - lustrzanka jest dość duża, i trzeba myśleć o kupowaniu dodatkowych obiektywów. Są aparaty "wszystkomające" (z obiektywem na stałe, nie chciałem napisać kompakty, ale to ten rodzaj) albo wyższej klasy (z małym zoomem), albo "superzoom" (z takim przybliżeniem, jakiego normalny użytkownik nie będzie mieć nigdy w lustrzance).

[201610111029]

U mnie zdjęcia krajobrazów wychodzą bardzo dobrze kompaktem.