Włosowo-plotkowy zakątek początkujących włosomaniaczek cz.IV

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez _Fanaberia_

Ta odżywka próbuje nam coś powiedzieć...
Używała któraś z Was oleju Khadi na skalp (tego o: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...rowth-oil.html)? Czytam sobie recenzje i nawet nie są złe, większość osób chwali za redukcję wypadania i babyhair (czyli dwie rzeczy, na których mi najbardziej zależy). Ale cena jest zła. I dostępność jest zła.

I to ją dyskwalifikuje

[Ewelajna140]

Ja używałam tego olejku Khadi - na skórę głowy działał ekstra - włosy nie wypadały, szybciej rosły. Ale na długości po prostu zmasakrował mi włosy myślałam by do niego wrócić (tylko na skalp), ale ze względu na zapach - chyba sobie daruje. Dla mnie pachnie kamforą, zapach jest mega intensywny i boli mnie głowa strasznie.

[201703240903]

Napisane przez _Fanaberia_

Ta odżywka próbuje nam coś powiedzieć...
Używała któraś z Was oleju Khadi na skalp (tego o: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...rowth-oil.html)? Czytam sobie recenzje i nawet nie są złe, większość osób chwali za redukcję wypadania i babyhair (czyli dwie rzeczy, na których mi najbardziej zależy). Ale cena jest zła. I dostępność jest zła.

Mi ten olejek khadi marzy się od kilku lat. Teraz kończą mi się oleje i może w niego zainwestuje.

Zdecydowałam się na minimalizm w kosmetykach do włosów. 2 maski, 2 odżywki, 2 szampony, 2 oleje, serum w spreyu i serum na końcówki. Nic więcej. Niektóre z moich kosmetyków do włosów mam od września zeszłego roku i dalej są nieotwarte.

[_Fanaberia_]

Dzięki za rady

FeelingLost, dobra decyzja. Minimalizm na włosach dobrze się sprawdza. Ja miałam minimalizm z przymusu, i teraz kupuję trochę więcej w ramach testowania, bo te, które do tej pory miałam mnie nie zachwyciły.

[201612060923]

Napisane przez FeelingLost

Zdecydowałam się na minimalizm w kosmetykach do włosów. 2 maski, 2 odżywki, 2 szampony, 2 oleje, serum w spreyu i serum na końcówki. Nic więcej. Niektóre z moich kosmetyków do włosów mam od września zeszłego roku i dalej są nieotwarte.

To ja chyba jestem trochę minimalistką. Licząc moje kosmetyki razem z zapasami to mam szampon, 3 maski, 3 odżywki, 2 sera na końce i ze 4 oleje/oliwki, ale tych ostatnich używam także do ciała, twarzy i paznokci.

Jakiś czas temu policzyłam włosy, które mi wypadły podczas samego tylko mycia+to co wyleciało podczas spłukiwania maski/odżywki. Wyszło ich 67. Podczas czesania leci mi ich malutko, tylko podczas mycia coś uciekają, choć i tak mniej-aktualnie koło 40 włosów podczas mycia. To według Was dużo czy mało?

Mnie ta odżywka Oleo Garniera tak nęci, że ją chyba kupię przy najbliższej okazji, choć mam w użyciu jedną odżywkę i nawet do połowy nie doszłam, a w zapasach czeka kolejna(różowa Frucisa, nieotwierana)+odżywka Long Repair, która poszła w kąt podczas używania Hydro Care i teraz mam zamiar do niej wrócić-jak to możliwe, że uwielbiana przeze mnie odżywka nie gościła na moich włosach od początku maja?

[sandrek]

Ja mam tą odżywke Gęste i Zachwycające. Potestuje jeszcze ale chyba będzie lepsza od Oleo Repair.

[_Fanaberia_]

Moim zdaniem to malutko. Ostatnio jak policzyłam włosy po całym myciu i wyschnięciu, to się trochę przeraziłam.
Teraz siedzę po super-duper delikatnym myciu, z Biovaxem do suchych i zniszczonych na włosach i za kilka minut idę spłukiwać. Też super-duper delikatnie Po samym myciu widzę już różnicę, wypadło mi dużo mniej włosów. Ale podliczę po wyschnięciu całkowitym, bo podczas schnięcia też wypadają trochę, potem się ogarniają. I tylko podczas mycia tak jest, bo w ciągu ostatnich trzech dni wypadło mi 10-15 włosów na dobę. No to myślę sobie, może jestem zbyt brutalna podczas mycia (choć wydawało mi się, że nie, a na pewno delikatniejsza niż lata temu)?

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

moim zdaniem to przesada liczyć włosy po każdym myciu i czesaniu. Po prostu lepsza dieta i wszystko będzie ok, polecam picie pokrzywy

[_Fanaberia_]

Pierwszy raz w życiu liczę włosy, jestem ciekawa ile mi ich wypada. Po jakim czasie picia pokrzywy zauważyłaś mniejsze wypadanie?

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

Po miesiącu z tym że wcześniej ok 4 miesiące brałam regularnie humavit skrzyp i pokrzywa na paznokcie, miałam je w okropnym stanie.

[Darjeeling]

Mi na wypadanie bardzo pomogło picie skrzypu i pokrzywy (po jednym kubku każdego dziennie) i naparu z siemienia (dwa razy dziennie). Włosy przestały mi wypadać, miałam wysyp baby hair i rewelacyjny przyrost.
Gdybym tylko teraz miała motywację, by to wszystko pić... xD

[_Fanaberia_]

No ja teraz piję skrzypokrzywę już 3 tydzień, pojutrze robię tydzień przerwy i od nowa. I czekam na te rezultaty... Siemienia już próbowałam pod tyloma postaciami... Świeżo zmielony, gotowany, miksowany z owocami, macerowany, gryziony prosto z opakowania... no ale po prostu nie mogę znieść go. ;/ Raz czy dwa razy na kilka tygodni mogę zjeść, ale na pewno nie systematycznie.
A szkoda, bo omegi takie zdrowe... Już pomijając kwestię włosów.

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Darjeeling, zapraszam do wątku o piciu pokrzywy i skrzypokrzywy, może Cię to jakoś zmotywuje.. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=751559

[sandrek]

No i doczekałam się łupieżu. Alterra i kolejne podejście znów skończone niepowodzeniem. Nie wiem, jaki łagodny szampon kupić. Ziołowe odpadają, dziecięce plączą. Odżywka przetłuszcza.

[kascysko]

Napisane przez sandrek

No i doczekałam się łupieżu. Alterra i kolejne podejście znów skończone niepowodzeniem. Nie wiem, jaki łagodny szampon kupić. Ziołowe odpadają, dziecięce plączą. Odżywka przetłuszcza.

Alterra nie jest szamponem łagodnym, zawiera SCS, czyli naturalny analog mocnych, siarczanowych detergentów.

Łagodne myjadła lepiej się u Ciebie sprawdzają?

[Cherry_Muffin]

a u mnie kompletnie włosowy minimalizmy by się nie sprawdził. moje włosy lubią różnorodność i żongluje produktami

postanowiłam, że sprawdzę tak przez tydzień jak mój skalp będzie się zachowywał z Alpecinem przed myciem a jak będzie ok to zobaczę codziennie

[sandrek]

Napisane przez kascysko

Alterra nie jest szamponem łagodnym, zawiera SCS, czyli naturalny analog mocnych, siarczanowych detergentów.

Łagodne myjadła lepiej się u Ciebie sprawdzają?

Miałam Alterrę - wiem, że to nie jest łagodny szampon, ale pasował mi, bo zmywal dobrze oleje i nie było nigdy efektu tłustych włosów. Chociaż wersja granat i aloes spowodała, że włosy mocniej mi wypadały. Miałam Facelle - wzrost wypadania i suche siano. Miałam Babydream - plączące włosy, jeden wielki kołtun. Miałam odzywke Mrs. Potters - niedomyte włosy i oklapniete. No i sama nie wiem za co się chwycić.

[pseudofeministka]

Napisane przez sandrek

Miałam Alterrę - wiem, że to nie jest łagodny szampon, ale pasował mi, bo zmywal dobrze oleje i nie było nigdy efektu tłustych włosów. Chociaż wersja granat i aloes spowodała, że włosy mocniej mi wypadały. Miałam Facelle - wzrost wypadania i suche siano. Miałam Babydream - plączące włosy, jeden wielki kołtun. Miałam odzywke Mrs. Potters - niedomyte włosy i oklapniete. No i sama nie wiem za co się chwycić.

Hej sandrek A probowalas szampon z Biolaven? Przyznam, ze ja tez mialam problem z nawracajacym lupiezem. Nawet balsam myjacy z Sylveco za ktoryms rzem przyczynia sie do jego powstawania. Natomiast ten z Biolaven jest swietny, nie dosc ze jest lagodny, to do tego nie powoduje lupiezu.

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Napisane przez FeelingLost

Mi ten olejek khadi marzy się od kilku lat. Teraz kończą mi się oleje i może w niego zainwestuje.

Zdecydowałam się na minimalizm w kosmetykach do włosów. 2 maski, 2 odżywki, 2 szampony, 2 oleje, serum w spreyu i serum na końcówki. Nic więcej. Niektóre z moich kosmetyków do włosów mam od września zeszłego roku i dalej są nieotwarte.

Khadi fajnie dziala na skalp , natomiast na dlugosc wlosow przy suchych czy zniszczonych - odradzam. Zawiera ziola, ktore maja dzialanie potencjalnie wysuszajace. Jakis czas temu po kilku latach do niego wrocilam. No mialam zmasakrowane wlosy - wysuszone , matowe, sztywne. I juz nigdy wiecej khadi Moim zdaniem ten oleje sprawdzi sie na zdrowych, niskoporowatych wlosach

Co do minimalizmu to rowniez popieram idee Choc moja ilosc odzywek i masek nie swiadczy o tym Ale juz nie bede kupowac nic innego, mam za zadanie zdenkowac zapasy

[Ewelajna140]

Napisane przez pseudofeministka

Khadi fajnie dziala na skalp , natomiast na dlugosc wlosow przy suchych czy zniszczonych - odradzam. Zawiera ziola, ktore maja dzialanie potencjalnie wysuszajace. Jakis czas temu po kilku latach do niego wrocilam. No mialam zmasakrowane wlosy - wysuszone , matowe, sztywne. I juz nigdy wiecej khadi Moim zdaniem ten oleje sprawdzi sie na zdrowych, niskoporowatych wlosach

Co do minimalizmu to rowniez popieram idee Choc moja ilosc odzywek i masek nie swiadczy o tym Ale juz nie bede kupowac nic innego, mam za zadanie zdenkowac zapasy

oj tak nakładanie tego olejku Khadi na włosy jak są zniszczone to samobójstwo ale na skalp działa super

[pseudofeministka]

Napisane przez _Fanaberia_

Ta odżywka próbuje nam coś powiedzieć...
Używała któraś z Was oleju Khadi na skalp (tego o: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...rowth-oil.html)? Czytam sobie recenzje i nawet nie są złe, większość osób chwali za redukcję wypadania i babyhair (czyli dwie rzeczy, na których mi najbardziej zależy). Ale cena jest zła. I dostępność jest zła.

Ja uzywalam na skalp -z pewnoscia zatrzymalo wypadanie, ale jakiegos znaczacego wzrostu czy baby hair nie odnotowowalam. Natomiast na wysyp baby hair polecam wcierke Capitavit z Herbapolu. Fakt , ze jest na alkoholu ale mi wiekszej krzywdy nie zrobila, mimo ze mam wrazliwy skalp.

Poza tym na porost i zahamowanie wypadania wlosow i ogolnie na ich wyglad spory wplyw ma nasza dieta i ogolnie styl zycia. Odkad zaczelam zdrowo sie odzywiac, uprawiac sport to nie dosc ze wlosy urosly mi do tkaiej dlugosci ktorej nigdy nie osiagnelam, to jeszcze mam wysyp baby hair na calej glowie , nie stosujac specjalnie jakichs wcierek.

[sandrek]

Napisane przez pseudofeministka

Hej sandrek A probowalas szampon z Biolaven? Przyznam, ze ja tez mialam problem z nawracajacym lupiezem. Nawet balsam myjacy z Sylveco za ktoryms rzem przyczynia sie do jego powstawania. Natomiast ten z Biolaven jest swietny, nie dosc ze jest lagodny, to do tego nie powoduje lupiezu.

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------



Khadi fajnie dziala na skalp , natomiast na dlugosc wlosow przy suchych czy zniszczonych - odradzam. Zawiera ziola, ktore maja dzialanie potencjalnie wysuszajace. Jakis czas temu po kilku latach do niego wrocilam. No mialam zmasakrowane wlosy - wysuszone , matowe, sztywne. I juz nigdy wiecej khadi Moim zdaniem ten oleje sprawdzi sie na zdrowych, niskoporowatych wlosach

Co do minimalizmu to rowniez popieram idee Choc moja ilosc odzywek i masek nie swiadczy o tym Ale juz nie bede kupowac nic innego, mam za zadanie zdenkowac zapasy

Hej! Czytałam recenzje i kupiłabym go, ale nie wiem gdzie go mogę kupić stacjonarnie. Ja też lubię minimalizm. Znaczy mój portfel. Ale włosy też teraz jest lepiej. Najbardziej nie przeszkadza mi kondycja włosów tylko ich ułożenie. Dlatego decyduje się na keratynowe prostowanie.

[M4rt3czk4_92]

Napisane przez Cherry_Muffin

daj znac jak ta Joanna prosze, bo jestem ciekawa, a pokrzywa z herbata mi nie podeszla.
ostatnio sporo czytam o tym saponicsie, moze tez sprobuje potem

Oki dam znać ja skrzypokrzywę piję od jakiś 2 lat z przerwami właśnie parzę herbatkę

Napisane przez Abisans

Mój ulubiony szampon.
Dobrze myje, cuuuuudnie pachnie, włosy są świeże, pachnące i puszyste, a do tego nie wysuszone oraz nie splątane(choć używam odżywek i masek of course )

Mam nadzieję, że u mnie sprawdzi się podobnie, zapach na prawdę obłędny. U mnie w drogerii nigdy go nie widziałam, a tu proszę, ostatnia sztuka została to szybko łapłam

Napisane przez _Fanaberia_

Ta odżywka próbuje nam coś powiedzieć...
Używała któraś z Was oleju Khadi na skalp (tego o: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...rowth-oil.html)? Czytam sobie recenzje i nawet nie są złe, większość osób chwali za redukcję wypadania i babyhair (czyli dwie rzeczy, na których mi najbardziej zależy). Ale cena jest zła. I dostępność jest zła.

Ja zużyłam dwie buteleczki tego oleju, na wypadanie w ogóle mi nie pomógł, przyrost troszkę przyspieszył. Może skuszę się na niego ponownie bo chcę w rok zapuścić włosy do ślubu, do wymarzonej długości brakuje mi jakieś 15cm
U mnie na wypadanie rewelacyjnie sprawił się olejek sesa

Napisane przez Darjeeling

Mi na wypadanie bardzo pomogło picie skrzypu i pokrzywy (po jednym kubku każdego dziennie) i naparu z siemienia (dwa razy dziennie). Włosy przestały mi wypadać, miałam wysyp baby hair i rewelacyjny przyrost.
Gdybym tylko teraz miała motywację, by to wszystko pić... xD

Ja od pn-pt pamiętam, jak przychodzi weekend to już gorzej

[incognito6]

Mnie minimalizm nawet pasuje. Od kiedy myje tylko mydlem i plucze octem jablkowym, raz na pare myc wetre jakis olejek w skore glowy, to moje wlosy sa bardzo wdzieczne

Co do siemienia, to jakos nie moge sie przemoc... Kiedys co prawda pilam sam zel z nasion, ale nie wiem, czy mialo to wplyw na wlosy... Tzn wtedy radykalna zmiana diety byla zdecydowanie na plus

[pseudofeministka]

Napisane przez sandrek

Hej! Czytałam recenzje i kupiłabym go, ale nie wiem gdzie go mogę kupić stacjonarnie. Ja też lubię minimalizm. Znaczy mój portfel. Ale włosy też teraz jest lepiej. Najbardziej nie przeszkadza mi kondycja włosów tylko ich ułożenie. Dlatego decyduje się na keratynowe prostowanie.

A Ty przypadkiem nie mialas kreconych wlosow?

Biolaven stacjonarnie mozna przewaznie dostac w zielarskich , warto tez zapytac czy nie chcieliby sprowadzic. A jak nie bedzie to najlatwiej zamowic przez internet - ja tak robie.

Tez myslalam o keratynowym Ale szkoda mi troche utraty objetosci. Poki co po stosowaniu masek i olejowaniu jestem zadowolona ze stanu wlosow - w koncu sa ujarzmione i gladkie. Jedynie czego moge sie przyczepic to troche podsuszone koncowki no i lepsze dociazenie i miesistosc

[gusia52cc]

[1=6007d5c0f676d2f478e53dd b9b0578e19bc7453a_5eb09e8 463afa;52093865]To ja chyba jestem trochę minimalistką. Licząc moje kosmetyki razem z zapasami to mam szampon, 3 maski, 3 odżywki, 2 sera na końce i ze 4 oleje/oliwki, ale tych ostatnich używam także do ciała, twarzy i paznokci.

Jakiś czas temu policzyłam włosy, które mi wypadły podczas samego tylko mycia+to co wyleciało podczas spłukiwania maski/odżywki. Wyszło ich 67. Podczas czesania leci mi ich malutko, tylko podczas mycia coś uciekają, choć i tak mniej-aktualnie koło 40 włosów podczas mycia. To według Was dużo czy mało?

Mnie ta odżywka Oleo Garniera tak nęci, że ją chyba kupię przy najbliższej okazji, choć mam w użyciu jedną odżywkę i nawet do połowy nie doszłam, a w zapasach czeka kolejna(różowa Frucisa, nieotwierana)+odżywka Long Repair, która poszła w kąt podczas używania Hydro Care i teraz mam zamiar do niej wrócić-jak to możliwe, że uwielbiana przeze mnie odżywka nie gościła na moich włosach od początku maja? [/QUOTE]




o Matko mi tez własnie teraz od paru dni wylatuja maaasakra no cos kolo 50 moze wiecej :/
najgorzej to przy rozczesywaniu po myciu wtedy wlasnie leci najwiecej... az tak to mi niewypadaly ... ale od paru dni stres to pewnie dlatego ... i oprócz tego mysle o tycch wlosach i sie denerwuje ehhh

[sandrek]

Napisane przez pseudofeministka

A Ty przypadkiem nie mialas kreconych wlosow?

Biolaven stacjonarnie mozna przewaznie dostac w zielarskich , warto tez zapytac czy nie chcieliby sprowadzic. A jak nie bedzie to najlatwiej zamowic przez internet - ja tak robie.

Tez myslalam o keratynowym Ale szkoda mi troche utraty objetosci. Poki co po stosowaniu masek i olejowaniu jestem zadowolona ze stanu wlosow - w koncu sa ujarzmione i gladkie. Jedynie czego moge sie przyczepic to troche podsuszone koncowki no i lepsze dociazenie i miesistosc

A gdzie kupujesz ten Biolaven? Z jakiej strony zamawiasz, o

[Darjeeling]

Napisane przez _Fanaberia_

Darjeeling, zapraszam do wątku o piciu pokrzywy i skrzypokrzywy, może Cię to jakoś zmotywuje.. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=751559

Haha, aż chyba tam zajrzę i poszukam wsparcia . Dziękuję.

Napisane przez M4rt3czk4_92

Ja od pn-pt pamiętam, jak przychodzi weekend to już gorzej

Dokładnie tak! Zawsze miałam idealnie rozplanowane poranki, a kiedy budziłam się w weekend, po piątkowo-sobotnim maratonie czytelniczym bądź serialowym, była już dziesiąta i zabierałam się za robotę do szkoły. A teraz, jak są wakacje, jest jeszcze gorzej .

Włosowy minimalizm chętnie bym zastosowała, bo uwielbiam upraszczać sobie życie, ale wciąż nie mogę rozpracować swoich włosów. Nadal się ich "uczę". Poza tym mam tyle nakupionych kosmetyków, niekoniecznie dobrych do moich włosów (wiele z proteinami, które nabyłam, zanim moje włosy się przeproteinowały), że teraz muszę się ich pozbyć i nie wiem jak.

[Pjerniczek]

Użyłam dzisiaj pierwszy raz kremu Auchan - rewelacja
Trzymałam go tylko 3 minuty, bo nie chciało mi się więcej, a i tak zaskoczył mnie bardzo. Włosy gładkie, lśniące i ciężkie

Będąc 3 dni w szpitalu wojskowym, gdzie w kranie woda oligoceńska, zauważyłam ciekawą zależność - po prysznicu w twardej wodzie mam ohydnie spuszone, powywijane włosy, a przy miękkiej są gładkie i śliskie

[pseudofeministka]

Napisane przez sandrek

A gdzie kupujesz ten Biolaven? Z jakiej strony zamawiasz, o

Akurat serie z Biolaven zamowilam na jakiejs stronie, nie pamietam juz jakiej Ale polecam lawendowaszafe.

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:01 ----------

Napisane przez Darjeeling

Włosowy minimalizm chętnie bym zastosowała, bo uwielbiam upraszczać sobie życie, ale wciąż nie mogę rozpracować swoich włosów. Nadal się ich "uczę". Poza tym mam tyle nakupionych kosmetyków, niekoniecznie dobrych do moich włosów (wiele z proteinami, które nabyłam, zanim moje włosy się przeproteinowały), że teraz muszę się ich pozbyć i nie wiem jak.

To moze zaloz watek na wymiankowym? Moze uda Ci sie wymienic na cos, czego akurat potrzebujesz Wlasnie z proteinowymi kosmetykami jest to ryzyko, ze moga przeproteinowac wlosy I nawet jaby czlowie bardzo chcial to nie ma jak ich zuzyc, bo przeproteinowanie jest wyjatkowo upierdliwe wiec nikt nie chce ryzykowac

[sandrek]

Napisane przez pseudofeministka

Akurat serie z Biolaven zamowilam na jakiejs stronie, nie pamietam juz jakiej Ale polecam lawendowaszafe.

Wiesz czym to grozi? Wykupię pół sklepu Planuje zakupy własnie albo tam, albo na Skarbach Syberii.

[pseudofeministka]

Napisane przez sandrek

Wiesz czym to grozi? Wykupię pół sklepu Planuje zakupy własnie albo tam, albo na Skarbach Syberii.

hahah Oj znam ten bol niestety I zdaje sobie sprawe z zakupowego ryzyka. Ja od samego poczatku kupuje w lawendowej , sa czeste promocje, rabaty , wiec warto bo przynajmniej portfel az tak nie cierpi Nic tylko kupowac Ja poki co mam w dalszym ciagu zakupowego bana i jezeli chodzi o wlosy to potrwa on jeszcze z pol roku