Nasze ulubione seriale

[MonisiaPP]

Nic nie pobije Beverly Hills 90210!! Byl jedyny w swoim rodzaju, odległy, do bolu amerykanski! chcialabym by puscili caly od poczatku... Tylko pewnie aktorki jakies klauzule zastrzegły, bo np. Tori Speling- teraz po licznych operacjach plastycznych bylaby w pierwszych odcinkach nierozpoznawalna :p

[_Roxi]

generalnie to seriale komediowe:
-MASH
-Pomoc domowa
-pelna chata
-alf
-alternatywy 4
-kiedys byl taki serial "skrzydla"
-kasia i tomek
-friends
-z willem smithem-prince of bell air
-lokatorzy i sasiedzi
z innych
-sex and the city-moj ukochany
-rodzina soprano
-ally mc beal
-samo zycie(to mnie wciagnelo na maxa choc nie lubie polskich seriali)
-no i David Duchovny czyl X-files

[Joannna]

Mój ulubiony teraz to "sex w wielkim mieście" - bardzo mnie odstresowuje
A kiedys nie mozna mnie bylo oderwac od "Allo, allo", ryczalam ze smiechu...

[gaga]

ja lubie ogladać:
"Ally..."
sex w wielkim miescie
dom
czterdziestolatek
m-jak milosc
samo życie
alternatywy cztery
tygrysy europy
kasia i tomek
krolowa bona
miodowe lata

[AniaGO]

,,Rooswell w kręgu tajemnic,,
,,Rodzina Soprano,,
,,Kochane kłopoty,,

[dziewczyna]

Racja - MASH i Pomoc Domowa.

[Martynka21]

A pamietacie dziewczyny taki serial "Na południe/ Due South"? Leciał kilka lat temu na Polsacie. Perypetie zabójczo przystojnego i nieporadnego Kanadyjczyka, Bentona Frasera , Konstabla Kanadyjskiej Konnej i jego perypetiach w Chicago (chyba?). Miał uroczego psa husky..Pamietam, że swego czasu nagrywałam wszystkie odcinki..znalazłam nawet fotke w necie...

[Lazy_Morning]

OOOOOO! Jasne! Też bardzo to lubiłam! I też nagrywałam (niektóre odcinki) Ale Fraser wcale nie był nieporadny, tylko prostolinijny do bólu I marudny Ray

[Fiku-Jez]

Ja teraz w telewizji nie ogladam w ogole, tylko sciagam swoje ulubione South Park no i Ally McBeal ;P Dawniej ogladalem je w TV, a poza tym byly jeszcze Ostry Dyzur no i Na Poludnie tez. Ogladalem tez, prosze sie nie smiac, Czarodziejke z Ksiezyca Bylo to w osmej klasie i robily to wtedy lacznie ze mna tylko 4 osoby w klasie - sami faceci :P Swoja droga serial jest naprawde fajny i smieszny, tylko srodkowe odcinki zawsze wg tego samego nudzacego scenariusza. Kiedy weszly to ogladalem tez Pokemony :P rowniez bardzo mnie smieszylo. Ostatnio korci mnie na serial Neon Genesis Evangelion, ktorym wiele osob sie zachwyca, ale cos watpie czy mi starczy czasu na takie ☠☠☠☠☠☠☠y (studia sie zblizaja )

[Lazy_Morning]

Hehe! Jeż Kilka lat temu opiekowałam się taką małą dziewczynką i jej dwoma braćmi (podstawówka) i zgadnij... Cała trójeczka glądała "Czarodziejkę..." namiętnie i- chcąc nie chcąc- ja się załapałam. W dodatku siostry przyjaciółki są fankami anime i mangi, nawet bywały na zlotach (a pokoje wytapetowane plakatami z Ranmą, Evangelionem itd.- hehe skapnęło mi trochę "wiedzy").
"Ukarzę cię w imieniu księżyca!" hihiiii

[sarenka]

od dość dawna nie oglądam seriali. chyba, że lecą "Przyjaciele", ale to też bez szaleństw, sporadycznie. kiedyś miałam kilka ulubionych..

"3cia planeta od słońca"
"słodka dolina"
"jezioro marzeń"
"asy z klasy"
"jack i jill"
"pełna chata"
'beverly hills"


i pewnie jeszcze kilka o których zapomniałam

[sarenka]

Magda. napisał(a):
> Martyna Jura napisał(a):
> > uhh...Lucke Perry- chyba kazda nastolatka wówczas do niego wzdychała
>
>
> Ooooo nie, ja do dzisiaj nie rozumiem, co w nim kobitki widzialy. Ja tam wolalam Brandona, a jeszcze bardziej Davida.

Mi się wyjątkowo NIE podobał. W ogóle żaden z nich nie wpadł mi w oko. A mimo to serial oglądałam

[Lee]

"Słodka Dolina"
Sarenko dzięki, przypomniało mi się moje dzieciństwo z Liz i Jessicą (zawsze wolałam Jessicę, mimo tego, że była tą "gorszą" )

[Patrycja104]

A ja lubię Miasteczko. Teraz powtarzają go rano na TVN.
Dziewczyny, podoba mi sie fryzurka Samusionek w tym serialu!!! Może macie jakieś zdjęcia z jej fryzurką???

Oprócz tego:
Rodzina Soprano
M jak MIŁOŚĆ

[maja55]

Nigdy nie byłam wielką maniaczką TV (chyba, że liczyć to jak nie potrafiłam się oderwać od Gumisiów :love; Kubusia Puchatka i Smerfów!!!!!!)
Ale kilka seriali mnie "wciągnęło":
- Ally McBeal
-Sex and the city
-Przyjaciele
-Jezioro marzeń
-Boston Public

Hm... jak teraz na to patrzę, to widzę, że kilka tych seriali było, więc może jednak lubię telewizję...???

[czarownicagosia]

Ja bym sobie z checie jeszcze poogladala "Allo, allo"

[Martynka21]

Ja bym sobie z checie jeszcze poogladala "Allo, allo"

NO WŁAŚNIE!! Jak mogłam zapomnieć..ten serial jest FE NO ME NAL NY!!! I te nieśmiertelne dialogi, teksty..np. "Ohhh Rrrreeneeeeeeeee"

[czarownicagosia]

Och Reeennneeeeeeeeeee!!!!!!!

Dzindybry!

[aga01]

A ja.... prosze sie nie smiac... Jako, ze od pazdziernika zaczynam studiowac iberystyke to wymyslilam sobie glupia wymowke , ze bede sie osluchiwac z jezykiem hiszpanskim... I ogladam " Sciezki milosci"... hehe zwanymi zartobliwie przez mojaj siostre " SCIEKAMI milosci". Kiedys lubilam " Bill osby show", "Beverly Hills..", " Slodka doline", " Kochane klopoty" oczywiscie " Kasie i Tomka " i jeszcze duzo duzo innych seriali ale juz nie pamietam... ( brazylijskie, peruwianskie, meksykanskie, argentynskie i hiszpanskie tez! Obowiazkowo teraz ogladam jedna wyzej wspomniana po latach przerwy.... Ale nauka mnie zmusza

[Ines1985]

Ja dzieki temu ze moja mama ogladala takie seriale zakochalam sie w jezyku hiszpanskim. I jestem jej teraz za to wdzieczna . Nawet ogladalam troszke z nia. Ale teraz nie trawie tych telenowel... Dzis z nudow ogladalam przez 10 minut cos na tvn i zastanawialam sie czy te seriale sa takie przesadzone czy w Meksyku naprawde sa tak beznadziejni ludzie. Bo wierzyc mi sie nie chce...


aga01 napisał(a):
> A ja.... prosze sie nie smiac... Jako, ze od pazdziernika zaczynam studiowac iberystyke to wymyslilam sobie glupia wymowke , ze bede sie osluchiwac z jezykiem hiszpanskim... I ogladam " Sciezki milosci"... hehe zwanymi zartobliwie przez mojaj siostre " SCIEKAMI milosci". Kiedys lubilam " Bill osby show", "Beverly Hills..", " Slodka doline", " Kochane klopoty" oczywiscie " Kasie i Tomka " i jeszcze duzo duzo innych seriali ale juz nie pamietam... ( brazylijskie, peruwianskie, meksykanskie, argentynskie i hiszpanskie tez! Obowiazkowo teraz ogladam jedna wyzej wspomniana po latach przerwy.... Ale nauka mnie zmusza

[Magda.]

aga01 napisał(a):
> A ja.... prosze sie nie smiac... Jako, ze od pazdziernika zaczynam studiowac iberystyke to wymyslilam sobie glupia wymowke , ze bede sie osluchiwac z jezykiem hiszpanskim... I ogladam " Sciezki milosci"... hehe zwanymi zartobliwie przez mojaj siostre " SCIEKAMI milosci".

Smiac sie z Ciebie nie bede, nawet dziwic tez nie, bo tez kiedys ogladalam takie seriale gdy sie zaczynalam uczyc hiszpanskiego. I jakich zwrotow pozytecznych mozna sie bylo nauczyc: Suelta me, con permiso, por favor, no i oczywiscie wszelkie mi amor, te amo itp. Ale SUELTA ME nic nie przebije
Pozdrawiam.

P.S. Poniewaz teraz mieszkam w innej czesci globu to czesto chodze do knajp meksykanskich na burritos i tez sie oslucham.

[Ines1985]

Magda. napisał(a):

> Smiac sie z Ciebie nie bede, nawet dziwic tez nie, bo tez kiedys ogladalam takie seriale gdy sie zaczynalam uczyc hiszpanskiego. I jakich zwrotow pozytecznych mozna sie bylo nauczyc: Suelta me, con permiso, por favor, no i oczywiscie wszelkie mi amor, te amo itp. Ale SUELTA ME nic nie przebije
> Pozdrawiam.
>

Ja tez tych pierwszych zwrotow nauczylam sie z seriali jeszcze que pasa (mylone przez moich rodzicow z kielbasa :P) albo que pasó (roznice zrozumialam dopiero kiedy zaczelam sie uczyc hiszp. )
Aaaa i jeszcze Dios mio ayudame

Dlugo by tu mozna wymieniac te charakterystyczne zwroty

[Magda.]

Ines1985 napisał(a):
> Magda. napisał(a):
>
> > Smiac sie z Ciebie nie bede, nawet dziwic tez nie, bo tez kiedys ogladalam takie seriale gdy sie zaczynalam uczyc hiszpanskiego. I jakich zwrotow pozytecznych mozna sie bylo nauczyc: Suelta me, con permiso, por favor, no i oczywiscie wszelkie mi amor, te amo itp. Ale SUELTA ME nic nie przebije
> > Pozdrawiam.
> >
>
> Ja tez tych pierwszych zwrotow nauczylam sie z seriali jeszcze que pasa (mylone przez moich rodzicow z kielbasa :P) albo que pasó (roznice zrozumialam dopiero kiedy zaczelam sie uczyc hiszp. )
> Aaaa i jeszcze Dios mio ayudame
>
> Dlugo by tu mozna wymieniac te charakterystyczne zwroty

O tak, te co wspomnialas zwroty tez!!!!! Kojarze jeszcze "abuela" albo "abuelita" (ostatnio widzialam herbate o takiej nazwie hehe) i w ogole wszystkie te zdrobnienia -ito, -ita. Nasza nauczycielka zabierala nas na czata po hiszpansku i jakis gostek nawet mnie ochrzcil Magdita. Ale mi sie podobalo. Aha, w telenowelach najlepsze zawsze sa nazwiska i imiona. Luis Guillermo de la costam na przyklad.

[sarenka]

Lee napisał(a):
> "Słodka Dolina"
> Sarenko dzięki, przypomniało mi się moje dzieciństwo z Liz i Jessicą (zawsze wolałam Jessicę, mimo tego, że była tą "gorszą" )
>

One były doskonale przerysowane: Liz mądra, oczytana i grzeczna a Jes głupiutka, psotna i niepokorna .

Właśnie mi się przypomniała scenka jak Liz uciekła biała myszka, więc dziewczyna zaglądała za szafki, pod łóżko krzycząc: "Beethoven! Gdzie jesteś?!" a Jes na to: "Jak można nazwać mysz imieniem psa?"

Poza tym bardzo mi się podobają siostry Daniels

[213.25.30.177]

A ja ostatnio ogladam nowy serial "Siostrzyczki" W rolach glownych Jennie Garth oraz "sex w wilelkim miescie".

pozdrawiam

[Nef]

'Kameleon' - chyba najlepszy jaki widzialam, uwielbiam takie z retrospekcjami gdzie kazdy odcinek to kolejny puzel ukladanki, niby samodzielna historyjka ale polaczona z caloscia. Ktos zna ten serial?

'Ally Mc Beal'

oraz kreskowki, najlepsze sa Mangi lub Anime jak 'Songo' ('Czarodziejkę z księżyca' też oglądałam). Innych tytułów nie pamiętam ale też maniacko oglądałam.

No i Cartoon Network (Krowy, kurczaki, Kroliki itp) Jak tylko podlacza mi kablowke to wracam na ten kanal

[Kamilanet]

Moim ulubionym serialem jest "Po tametej stronie" wer. ang. "Outer limits". Ma wszystko, czego potrzebuję.
Ten mnie najbardziej pasjonuje.
i może jeszcze SG-1 "Gwiezdne wrota" w odcinkach.

Oba seriale namiętnie ściągam z internetu i wymieniam filmy na odcinki.

Nef - kameleon też mi sie podoba.

Pozdrawiam

[koko]

Już od kilku dni chodził mi ten temat po głowie(bo ściągamy z moim chłopakiem z e mula "przystanek alaska"), a teraz czytając wątek o śniegu odświeżyłam ten pomysł i pytam:
Czy macie ulubiony serial?
Ja mam i to sporo.Aż się zdziwiłam.
1. Twin peaks.To mój serial wszech czasów.Inteligentny, dowcipny, no i oczywiście mroczny.Po prostu poezja.
Idąc za ciosem- w tych klimatach "Królestwo" von Triera.Fantastyczny.
2.Z obyczajowo- życiowych: niodżałowany "Przystanek alaska" i "Cudowne lata".
3. Spośród komediowych- kiedyś lubiłam "Przyjaciół", ale moim zdaniem przesadzili z ilością odcinków i z czasem zrobiło się to nudne."Różowe lata 70-te". Widziałam tylko kilkanaście odcinków, bo nie myślałam że to może być śmieszne, myślałam że raczej obciachowe."Seks w wielkim mieście"- głównie wczesne odcinki."Czarna żmija"- taki kretyński serial z Rowanem Atkinsonem, od niedawna mam wszystkie odcinki na dvd. No i jeśli już jesteśmy przy humorze brytyjskim- "Latający cyrk Monty Pythona" .
4. A z typowych telenowel- "Złotopolscy", to naprawdę inteligentnie napisany serial, zabawny i pokręcony.
Pewnie o czymś zapomniałam.

[ANKA20]

fajny temat

"Miasteczko Twin Peaks" oglądałam z wypiekami na twarzy, uwielbiałam tą mroczną atmosferę, żałuję tylko, że wszystko powtarzają oprócz tego
"Kochane kłopoty" ciepły i dowcipny serial - bardzo miło się go ogląda
"Alternatywy 4" jak za każdym razem to oglądam to płaczę ze śmiechu, świetny serial
jak byłam mała to oglądałam "Marię" - do dzisiaj pamiętam głos lektora, mówiącego - w rolach głównych Grecia Colmenares i Jorge Martinez - ech, to były czasy

[koko]

Aaaa właśnie!!! Wiedziałam, że o czymś zapomnę.
"Alternatywy 4"- no jasne.Toż to kultowy serial.