Co byś uratował - kota czy cenny obraz? - Strona 19 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Pokaż wyniki sondy: Co byś uratował przed śmiercią, zniszczeniem (gdybys musiał dokonać wyboru)?
kota (zwierzę) 711 88,88%
obraz, rzecz wartościową pod względem finansowym 89 11,13%
Głosujący: 800. Nie możesz głosować w tej sondzie

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-12-14, 11:51   #541
lisa009
Zakorzenienie
 
Avatar lisa009
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 3 448
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?

beznadziejne pytanie.
KOTA oczywiście bez zastanowienia.

a raczej dwa
obraz jest dla mnie bezwartosciowy, tylko mi zagraca dom

a zwierze żyje, czuje, niewyobrażam sobie zostawic mojego przyjaciela !
__________________
Vegetarian
lisa009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-14, 11:56   #542
Avv
Wtajemniczenie
 
Avatar Avv
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: nvrmnd.
Wiadomości: 2 523
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?

W jedną rękę kota, w drugą obraz, a drzwi bym otworzyła wykopem i wszyscy są happy.

A tak serio, to chyba kota.
__________________
***
"Czerń zakrywa Twoje serce, to, które kocha, ale niewidocznie...
Na tej sali płakała Twoja dusza, być może ze szczęścia, tańcząc gubiła emocje..."
***
Avv jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-14, 12:14   #543
untouchable
Wtajemniczenie
 
Avatar untouchable
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 2 352
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?

Cytat:
Napisane przez lisa009 Pokaż wiadomość
obraz jest dla mnie bezwartosciowy, tylko mi zagraca dom
wlasnie chodzi o to ze to jest cenny obraz, mozna sprzedac i miec kase

hmmm jesli zwierzak bylby moj to wybralabym zwierzaka, jesli nie moj to obraz.

a tu na wizazu same milosniczki zwierzat jak widac
__________________
do twardego stąpania po ziemi nie nadają się buty z miekką podeszwą. .. . ...
untouchable jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-14, 12:25   #544
lisa009
Zakorzenienie
 
Avatar lisa009
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 3 448
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?

no tak.
ale dla mnie życie kota jest w ogóle nieporównywalne dla jakiejś kasy...
Boże, ja tak kocham zwierzęta, że wszystko bym dla nich zrobiła.
Kota na pewno, na pewno, na pewno

edit: aa i dla mnie w sumie nie ma tak dużego znaczenia to, czy kot mój czy cudzy. Kocham wszystkie strasznie ; ) jakbym nie miała swojego to cudzego bym wziela, a nawet gdy mam 2 swoje to probowalabym jeszcze nieswojego uratować
__________________
Vegetarian

Edytowane przez lisa009
Czas edycji: 2008-12-14 o 12:26
lisa009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-14, 12:54   #545
untouchable
Wtajemniczenie
 
Avatar untouchable
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 2 352
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?

Cytat:
Napisane przez lisa009 Pokaż wiadomość
no tak.
ale dla mnie życie kota jest w ogóle nieporównywalne dla jakiejś kasy...
Boże, ja tak kocham zwierzęta, że wszystko bym dla nich zrobiła.
Kota na pewno, na pewno, na pewno

edit: aa i dla mnie w sumie nie ma tak dużego znaczenia to, czy kot mój czy cudzy. Kocham wszystkie strasznie ; ) jakbym nie miała swojego to cudzego bym wziela, a nawet gdy mam 2 swoje to probowalabym jeszcze nieswojego uratować
wyszlam na nieczula materialistke
ale cudze zwierzeta mnie nie ruszaja, trudno.
__________________
do twardego stąpania po ziemi nie nadają się buty z miekką podeszwą. .. . ...
untouchable jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-14, 13:59   #546
Wuvi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 17
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?

kota za okno ( w końcu spada na 4 łapy) , obraz pod pachę i w nooogi


a tak poważnie, to wiadomo że kota
__________________

Wuvi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-14, 14:45   #547
Le Tigre
Raczkowanie
 
Avatar Le Tigre
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Tu i teraz
Wiadomości: 364
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?

Jeśli to było by naprawdę cenne dzieło sztuki to cóż. Bye, bye kocie.

Wybór dla mnie oczywisty - mogę bardzo lubić swojego kota (no, ja to psa raczej, bo psy górą), ale po pierwsze to kotów jest jednak dużo, a po drugie strata będzie dotyczyć tylko mnie.

W przypadku uratowania sierścucha a poświęcenia obrazu, rzeźby etc. strata będzie dotyczyć mnie materialnie (jeśli kupiłem to za swoje pieniądze), ale też duchowo (straciłem obraz, który bardzo lubiłem) oraz estetycznie (przepadło piękne dzieło). Ale ucierpi cała ludzkość, bo cenny obraz jest dziedzictwem kulturowym całej ludzkości.

Naprawdę wybrałybyście kota zamiast np. Słoneczników Van Gogh'a czy Venus z Milo ?
__________________
When I was a kid I used to pray every night for a new bicycle. Then I realize God doesn’t work that way, so I stole one and prayed for forgiveness. - Emo Philips
Le Tigre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-12-14, 15:07   #548
untouchable
Wtajemniczenie
 
Avatar untouchable
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 2 352
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?

Cytat:
Napisane przez Le Tigre Pokaż wiadomość
Naprawdę wybrałybyście kota zamiast np. Słoneczników Van Gogh'a czy Venus z Milo ?
o. o. wlasnie
__________________
do twardego stąpania po ziemi nie nadają się buty z miekką podeszwą. .. . ...
untouchable jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-14, 15:13   #549
Hvid
Zakorzenienie
 
Avatar Hvid
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?

Szczerze? Nie wiem. Bardzo kocham swojego kota, ale w sytuacjach ekstremalnych ludzie roznie sie zachowuja.
Hvid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-14, 15:14   #550
Martek88
Zadomowienie
 
Avatar Martek88
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 701
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?

dziwne pytanie odp jest chyba oczywista! jak mozna porownywac zwierze, ktore czuje do przedmiotu chyba kazdy normalny człowiek wybrałby kota. Nie zaufałabym człowiekowi, ktory w takiej sytuacji uratowałby obraz nawet najcenniejszy.
Martek88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-14, 16:14   #551
Le Tigre
Raczkowanie
 
Avatar Le Tigre
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Tu i teraz
Wiadomości: 364
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?

Ja natomiast nie zaufałbym człowiekowi, kto w imię ratowania kota poświęcił by część dziedzictwa kulturowego ludzkości.

Bo miłość do kota to jedno, jednak wolę zdrowy rozsądek.
__________________
When I was a kid I used to pray every night for a new bicycle. Then I realize God doesn’t work that way, so I stole one and prayed for forgiveness. - Emo Philips
Le Tigre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-12-14, 16:30   #552
Monii07
Wtajemniczenie
 
Avatar Monii07
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 2 250
GG do Monii07
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?

o boże co za wątek

KOTA OCZYWIŚCIE. I każde inne zwierzę.
__________________

if that is tragic… then give me tragedy.
Monii07 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-14, 17:11   #553
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 631
GG do santos
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?

Nie odpowiedzialam na pytanie, bo jest niedoprecyzowane.
Uratowalabym raczej kota niz cenna rzecz typu powiedzmy megadrogi aparat fotograficzny.

Natomiast jesli idzie o rzeczy majace wartosc historyczna, kuturowa czy artystyczna np obraz Velasqueza to bym i calej arce noego dala zatonac, a uratowala te cenna rzecz.

Reansumujac, gdyby to byla cenna rzecz nieodkupywalna (obraz Picassa, diamentowa kolia po babci, pierwze wydanie Raju Utraconego etc) to bym ratowala te rzecz, a nie kota/koty/stado psow etc
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-14, 18:13   #554
Fju
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 94
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?

Obraz.

Poświęcając jedno życie mogłabym uratować wiele innych.
Fju jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-14, 18:36   #555
Wredonisia
Zadomowienie
 
Avatar Wredonisia
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa - Natolin
Wiadomości: 1 345
GG do Wredonisia
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?

Oczywiście obraz taki jak np. Kamieniarze Courbeta czy Św. Mateusz Caravaggia (obydwa spłoneły podczas bombardowania Drezna) były bezcenne, nieporównywalnie do Mruczka czy Burasa- za cenę obrazu mozna przygarnąć i uratować rekompensującą liczbę kotów.

Tyle teoretycznie. Praktycznie - mając do wyboru płonące płótno, albo żywe zwierzę, nie miałabym wątpliwości i czasu na takie rozważania, a gdyby to był MÓJ kot to już w zupełności. Kota!
Wredonisia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-14, 18:54   #556
electric blue
Zadomowienie
 
Avatar electric blue
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 054
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?

Gdyby palił się mój dom (tfu tfu odpukać) to bez wahania zabrałabym ze sobą moją psinę, nawet nie myślałabym w takiej sytuacji, by ratować jakieś rzeczy materialne. Ba! Nawet gdyby mogło mi się coś stać podczas wyciągania psa z płonącego domu, to i tak bym to zrobiła. A jeśli byłoby to jakiekolwiek obce zwierzę- to i tak brałabym je pod pachę, a nie jakieś nawet najcenniejsze obrazy. Kasa w takich momentach się dla mnie nie liczy zupełnie.
__________________
together
we can
do more
electric blue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-14, 19:24   #557
Le Tigre
Raczkowanie
 
Avatar Le Tigre
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Tu i teraz
Wiadomości: 364
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?

Cytat:
Napisane przez Wredonisia Pokaż wiadomość
Tyle teoretycznie.
Ja oczywiście też czysto teoretycznie, bo pewnie ratowałbym jednak kota albo psa, bo żywe zwierze bardziej zwróci na siebie uwagę niż płótno na ścianie, ale gdybym miał wybierać między jakimś bardzo wartościowym obrazem lub futrzakiem to jednak obraz.

Wszystko oczywiście w sytuacji wyboru pomiędzy obrazem na poziomie wspomnianego Caravaggia. W sytuacji wyboru pomiędzy kotem/psem a obrazem, za który zapłaciłem nawet bardzo dużo, ale nie jest on bezcenny obiektywnie ( np.obraz wysoko ceniącego się artysty, który raczej nie ma szans na zostanie klasykiem)wybrałbym kota/psa. Z naciskiem na psa, bo psy górą!
__________________
When I was a kid I used to pray every night for a new bicycle. Then I realize God doesn’t work that way, so I stole one and prayed for forgiveness. - Emo Philips
Le Tigre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-14, 19:37   #558
iga
Rozeznanie
 
Avatar iga
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: My Own Paradise
Wiadomości: 844
GG do iga
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?

Cytat:
Napisane przez magd00sinek Pokaż wiadomość
Ojej.
Dawno nie słyszałam pytania, na które odpowiedź byłaby dla mnie tak oczywista.
Kota.
Zgadzam sie, ja również uważam że odpowiedź jest oczywista. Życie (niewazne czy to kot czy inny zwierzak czy też człowiek) jest wazniejsze niz JAKAKOLWIEK rzecz, wiem coś o tym...
iga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-14, 21:19   #559
lisa009
Zakorzenienie
 
Avatar lisa009
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 3 448
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?

Cytat:
Napisane przez Le Tigre Pokaż wiadomość
Naprawdę wybrałybyście kota zamiast np. Słoneczników Van Gogh'a czy Venus z Milo ?
tak. Życie żywej istoty jest najważniejsze.

Cytat:
Napisane przez Fju Pokaż wiadomość
Obraz.

Poświęcając jedno życie mogłabym uratować wiele innych.
nie rozumiem a jak weźmiesz kota to już byś nie mogła ?

Cytat:
Napisane przez Wredonisia Pokaż wiadomość
za cenę obrazu mozna przygarnąć i uratować rekompensującą liczbę kotów.
haha ! W schronisku koty dają za darmo, a nie za pieniądze. No chyba, że chcesz wykupować rasowe koty, co jest bez sensu bo i tak te hodowle są po to, żeby koty sprzedać.

A w ogóle to postawcie sie na miejscu zwierzęcia.

Masz swoją panią, kochasz ją, ona Ciebie, jest ci dobrze, miło... Pewnego dnia wybucha pożar. Twoja Pani zabiera ze ściany drogi obraz a ciebie zostawia w płomieniach. W twojej głowie pojawia sie myśl "Jak to? To ona woli jakiś obraz, rzecz materialną niż swojego przyjaciela?" Spalasz się żywcem.

Przyjemnie, no nie ?
__________________
Vegetarian
lisa009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-12-14, 22:33   #560
untouchable
Wtajemniczenie
 
Avatar untouchable
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 2 352
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?

Cytat:
Napisane przez lisa009 Pokaż wiadomość
haha ! W schronisku koty dają za darmo, a nie za pieniądze. No chyba, że chcesz wykupować rasowe koty, co jest bez sensu bo i tak te hodowle są po to, żeby koty sprzedać.
ale mozna pieniadze 'wladowac' w schronisko m.in. na pokarm

Cytat:
Napisane przez lisa009 Pokaż wiadomość
A w ogóle to postawcie sie na miejscu zwierzęcia.

Masz swoją panią, kochasz ją, ona Ciebie, jest ci dobrze, miło... Pewnego dnia wybucha pożar. Twoja Pani zabiera ze ściany drogi obraz a ciebie zostawia w płomieniach. W twojej głowie pojawia sie myśl "Jak to? To ona woli jakiś obraz, rzecz materialną niż swojego przyjaciela?" Spalasz się żywcem.

Przyjemnie, no nie ?

bez urazy ale czlowiek jest wyzej nad jakim kolwiek zwierzeciem i nie widze powodu by mial sie postawic na miejscu kota. taki juz ten swiat, ze czlowiek ma wladze. trzeba bylo urodzic sie kotem

no ale nie dajmy sie zwariowac
__________________
do twardego stąpania po ziemi nie nadają się buty z miekką podeszwą. .. . ...
untouchable jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-14, 22:51   #561
lisa009
Zakorzenienie
 
Avatar lisa009
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 3 448
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?

Cytat:
Napisane przez untouchable Pokaż wiadomość
ale mozna pieniadze 'wladowac' w schronisko m.in. na pokarm
no niby tak, ale i tak niewiele ludzi tak robi. Wątpię, by tak postąpili gdyby musieli uciekac z domu.




Cytat:
Napisane przez untouchable Pokaż wiadomość
bez urazy ale czlowiek jest wyzej nad jakim kolwiek zwierzeciem i nie widze powodu by mial sie postawic na miejscu kota. taki juz ten swiat, ze czlowiek ma wladze. trzeba bylo urodzic sie kotem

no ale nie dajmy sie zwariowac
bez urazy, ale ja uważam, że to ludzie sa potworami i ich nie cierpie. Oczywiście, tych złych dla zwierząt...

co do urodzenia sie kotem, to ja jakos wplywu na to nie mam, chciałam tylko postawić Was na miejscu bezbronnego zwierzęcia. Rownie dobrze jako "główny bohater" moze być 4-letnie dziecko. Rozumiem, że ktoś kocha swojego potomka, ale kota też sie kocha.
Zależy jaki człowiek.
Dla niektórych wazniejsze dziecko dla niektorych kot. Różni są ludzie.
__________________
Vegetarian

Edytowane przez lisa009
Czas edycji: 2008-12-14 o 22:52
lisa009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-15, 00:28   #562
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?

Lisa, prawda jest taka, ze teraz piszesz co piszesz, ale nie zostalas jak dotad postawiona w sytuacji gdy mozesz stracic bardzo duze pieniadze ani takiego obrazu, o nawet zblizonej wartosci nie posiadasz
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-15, 00:34   #563
carolinascotties
Zakorzenienie
 
Avatar carolinascotties
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?

Cytat:
Napisane przez untouchable Pokaż wiadomość

bez urazy ale czlowiek jest wyzej nad jakim kolwiek zwierzeciem i nie widze powodu by mial sie postawic na miejscu kota. taki juz ten swiat, ze czlowiek ma wladze. trzeba bylo urodzic sie kotem
i paradoksalnie - przez tę postawę - niszczy świat...

o ja głupia... do tej pory myślałam, że jesteśmy częscią świata/natury... a nie jego władcami...


ratuję życie...
__________________
USZKO {*}

Toksyczny związek? https://youtu.be/5bw4jeTxHGA
carolinascotties jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-15, 11:02   #564
untouchable
Wtajemniczenie
 
Avatar untouchable
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 2 352
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?

Cytat:
Napisane przez lisa009 Pokaż wiadomość
bez urazy, ale ja uważam, że to ludzie sa potworami i ich nie cierpie. Oczywiście, tych złych dla zwierząt...

co do urodzenia sie kotem, to ja jakos wplywu na to nie mam, chciałam tylko postawić Was na miejscu bezbronnego zwierzęcia. Rownie dobrze jako "główny bohater" moze być 4-letnie dziecko. Rozumiem, że ktoś kocha swojego potomka, ale kota też sie kocha.
Zależy jaki człowiek.
Dla niektórych wazniejsze dziecko dla niektorych kot. Różni są ludzie.
dziecko to jednak jest co innego. i chyba widac roznice.

Cytat:
Napisane przez carolinascotties Pokaż wiadomość
i paradoksalnie - przez tę postawę - niszczy świat...

o ja głupia... do tej pory myślałam, że jesteśmy częscią świata/natury... a nie jego władcami...


ratuję życie...
nie o to mi doslownie chodzilo, ze jestesmy wladcami swiata. ale prawda jest taka, ze los zwierzecia zalezy od czlowieka i od jego DOBREJ (lub zlej) woli.
__________________
do twardego stąpania po ziemi nie nadają się buty z miekką podeszwą. .. . ...
untouchable jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-15, 11:26   #565
41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 759
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?

Cytat:
Napisane przez untouchable Pokaż wiadomość
...
bez urazy ale czlowiek jest wyzej nad jakim kolwiek zwierzeciem i nie widze powodu by mial sie postawic na miejscu kota. taki juz ten swiat, ze czlowiek ma wladze. trzeba bylo urodzic sie kotem

no ale nie dajmy sie zwariowac
kreacjonistka jedna

dla mnie życie to życie-każde jest rownie cenne. osobiście wybralabym zwierzę, nie przedmiot, choćby nawet chodziło o jakieś świeżo odnalezione tajne rękopisy da vinciego... na co dorobek kulturowy społeczeństwu/ludziom którzy nie umieją docenić istoty życia...

ale to tylko moje zdanie. kot pod pachę i w nogi
41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-15, 11:45   #566
Lukrecja_Borgia
Killing me softly
 
Avatar Lukrecja_Borgia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 5 576
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?

Cytat:
Napisane przez Martek88 Pokaż wiadomość
Nie zaufałabym człowiekowi, ktory w takiej sytuacji uratowałby obraz nawet najcenniejszy.
Coś w tym jest.

Cytat:
Napisane przez carolinascotties Pokaż wiadomość
ratuję życie...
Ja też.
Współczuję tym, którzy czują się panami wszelkiego stworzenia. Jak również piszącym: to tylko kot/pies. Nie mogłabym spać spokojnie wiedząc, że wybrałam śmierć
__________________
Nienawidzę nieoświeconego tłumu i unikam go.
Lukrecja_Borgia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-15, 13:15   #567
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?

Uwielbiam dyskusje prowadzone na zasadzie "gdybania", co byśmy zrobili/ły w sytuacji zagrożenia życia.

Naturalna wydaje się odpowiedź, jednakże... właśnie w takich sytuacjach, tak naprawdę ludzie zachowują się różnie.
Nie zawsze do końca racjonalnie.
To, że ktoś zadeklaruje się na opcję pierwszą (kot) bądź drugą (obraz) nie oznacza jeszcze, że w przypadku opisanych okoliczności w zadeklarowany sposób postąpi.
I wszyscy jak jeden mąż możecie mi tłuc do głowy, że jest inaczej.

Padają głosy zdziwienia/oburzenia z racji priorytetów wyboru...

Nie zdziwią mnie również odpowiedzi, że ktoś ratowałby przede wszystkim swój szanowny zadek, bo jest to naturalny odruch człowieka.
To czy uratujemy kogokolwiek innego zależy od tego danego momentu, chwili...
To czy w ogóle będziemy próbowali...
Nigdy nie ma stuprocentowej pewności...

Wątek został potraktowany na pewnym etapie nieco humorystycznie, lecz podejrzewam, iż niewielu zadało sobie trud, aby go przejrzeć.

Ja swój typ podałam, lecz kiedy toczy się wymiana zdań tu na forum, kota w rzeczywistości już nie ma, ponieważ w sytuacji pożaru, ratowałby przede wszystkim sam siebie nie czekając, aż jakiś bohater/bohaterka go wybawi.
Powtórzę się, ale...
Myślę, że dał tak zwanego dyla jeszcze zanim było gorąco, ponieważ często zwierzęta wyczuwają takie rzeczy i tu ma nad Wami/nami olbrzymią przewagę...
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-15, 14:02   #568
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?

Cytat:
Napisane przez lisa009 Pokaż wiadomość
bez urazy, ale ja uważam, że to ludzie sa potworami i ich nie cierpie. Oczywiście, tych złych dla zwierząt...

co do urodzenia sie kotem, to ja jakos wplywu na to nie mam, chciałam tylko postawić Was na miejscu bezbronnego zwierzęcia. Rownie dobrze jako "główny bohater" moze być 4-letnie dziecko. Rozumiem, że ktoś kocha swojego potomka, ale kota też sie kocha.
Zależy jaki człowiek.
Dla niektórych wazniejsze dziecko dla niektorych kot. Różni są ludzie.
Dla mnie potworami sa ludzie stawiajacy zwierzeta na rowni/wyzej niz innych ludzi

Dla niektórych wazniejsze dziecko dla niektorych kot. Różni są ludzie - jakos przychodzi mi na mysl jako pierwszy Himmler, dla ktorego piesek i kurczaczki byly wazniejsze niz ludzie

Cytat:
Napisane przez backie Pokaż wiadomość
Uwielbiam dyskusje prowadzone na zasadzie "gdybania", co byśmy zrobili/ły w sytuacji zagrożenia życia.

Naturalna wydaje się odpowiedź, jednakże... właśnie w takich sytuacjach, tak naprawdę ludzie zachowują się różnie.
Nie zawsze do końca racjonalnie.
To, że ktoś zadeklaruje się na opcję pierwszą (kot) bądź drugą (obraz) nie oznacza jeszcze, że w przypadku opisanych okoliczności w zadeklarowany sposób postąpi.
I wszyscy jak jeden mąż możecie mi tłuc do głowy, że jest inaczej.

Padają głosy zdziwienia/oburzenia z racji priorytetów wyboru...

Nie zdziwią mnie również odpowiedzi, że ktoś ratowałby przede wszystkim swój szanowny zadek, bo jest to naturalny odruch człowieka.
To czy uratujemy kogokolwiek innego zależy od tego danego momentu, chwili...
To czy w ogóle będziemy próbowali...
Nigdy nie ma stuprocentowej pewności...

Wątek został potraktowany na pewnym etapie nieco humorystycznie, lecz podejrzewam, iż niewielu zadało sobie trud, aby go przejrzeć.

Ja swój typ podałam, lecz kiedy toczy się wymiana zdań tu na forum, kota w rzeczywistości już nie ma, ponieważ w sytuacji pożaru, ratowałby przede wszystkim sam siebie nie czekając, aż jakiś bohater/bohaterka go wybawi.
Powtórzę się, ale...
Myślę, że dał tak zwanego dyla jeszcze zanim było gorąco, ponieważ często zwierzęta wyczuwają takie rzeczy i tu ma nad Wami/nami olbrzymią przewagę...

Dokladnie, sam o tym wspominalem - mam nadzieje nikt w takiej sytuacji nie byl, obrazu cennego i znaczacego dla kultury nie posiada, w sytuacji zagrozenia zycia i straty naprawde duzych pieniedzy nie byl, wiec wszystko wychodzi pieknie i idealistycznie.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-15, 14:11   #569
lisa009
Zakorzenienie
 
Avatar lisa009
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 3 448
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?

ehh...
widzę, że co nie powiem, to już jakieś ALE.
Mam swoje zdanie i tyle.
Ty uważasz, że jestem potworem, ja uważam, że ty.
Koniec i kropka.
__________________
Vegetarian
lisa009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-15, 14:34   #570
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?

Nigdy nie byłam w takiej sytuacji i mam nadzieję, że nigdy nie bedę. Ale wydaje mi się, że wyniosłabym obraz.
Oprócz tego torebkę, pudełko z ważnymi dokumentami i całą biżuterię.
L_V jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-12-08 13:52:24


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:20.