Promocje w Douglasie, Sephorze, Marionnaud + OT, część VI :)

[zochawks]

Napisane przez MissScareAll

Ale zwierzęta to nie ciuchy/meble/gadżety, które dobiera się na zasadzie "pasuje mi do kanapy" Nigdy nie mogłam zrozumieć takiego podejścia. To jakbyś określiła sobie wygląd ludzi, którzy jako jedyni mogą pretendować do miana Twoich przyjaciół - na przykład tylko piękne blondynki z zielonymi oczami i wąską talią, bo innych nie chcesz - bo co? Jeśli zależy Ci na ładnym obiekcie w domu to kup sobie obraz na ścianę, nawet taki ruchomy, jak ma udawać żywą istotę. Sorry, ale z takim podejściem nie życzę Ci posiadania zwierząt, bo z empatii to na pewno nie wynika.

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------


.

Jak kupuję zwierzę to kupuję ze względu na jego charakter i wymagania.

Bardzo mnie uraziłaś że nie zyczysz mi posiadania zwierząt bo uwierz mi ale za każdym moim zwierzakiem płaczę jak bóbr. A porównywanie zwierząt do ludzi? Przypisujesz mi cechy jakich nie posiadam. A to że podobają mi się koty rasowe(lub wyglądające jak dana rasa) odbierasz jako wadę. Każdy może przecież napisać jaki kot/pies mu się podoba Dachowce tez są spoko ale nie chcę takiego kota w domu bo to krejzole a nie mam nerwów żeby po raz setny wsadzać kwiatka do doniczki czy przypinać firanę bo kociak się na niej bujał(kot ciotki) Nie czaję powodu Twojego oburzenia. A te rasy które wymieniłam w większości należą do leniwców.

[MissScareAll]

Napisane przez zochawks

Jak kupuję zwierzę to kupuję ze względu na jego charakter i wymagania.

Bardzo mnie uraziłaś że nie zyczysz mi posiadania zwierząt bo uwierz mi ale za każdym moim zwierzakiem płaczę jak bóbr. A porównywanie zwierząt do ludzi? Przypisujesz mi cechy jakich nie posiadam. A to że podobają mi się koty rasowe(lub wyglądające jak dana rasa) odbierasz jako wadę. Każdy może przecież napisać jaki kot/pies mu się podoba Dachowce tez są spoko ale nie chcę takiego kota w domu bo to krejzole a nie mam nerwów żeby po raz setny wsadzać kwiatka do doniczki czy przypinać firanę bo kociak się na niej bujał(kot ciotki) Nie czaję powodu Twojego oburzenia. A te rasy które wymieniłam w większości należą do leniwców.

Każdy kot jest inny, nie rozumiem generalizacji, że dachowce są bardziej temperamentne, bo są takie i takie, również leniwe. Sam fakt kupowania zwierzęcia jest dla mnie przykry i często graniczy ze snobizmem, gdy wokół tyle rozpaczliwie potrzebuje pomocy. Rozumiem, że się przywiązujesz do posiadanych zwierząt, bo to normalne. Mamy bardzo różne zapatrywanie się na sprawę domowych zwierząt, nie będę na pewno przepraszać ani tłumaczyć, bo się i tak nie zrozumiemy.

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;37769080]Robie Ci fote. Chwila .

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ----------

Od lewej: baza Benefitu zielona na pory aka moj bronzer , podklad (N1),korektor.

Zrobilam zdjecie z baza, aby mozna bylo porownac .

btw: ta plama na rece to niedomyty cien Lovely .

edit: mam tylko jedna zarowke bo druga spalila mi sie rok temu () i nie mam mocnego swiatla niemniej w porownaniu do Diora Forevera 010, Parure nowego w sloiczku 02, Chanel Vitalumiere najjasniejszego i paru innych Loreal jest jasniejszy. Zobacze jutro w normalnym swietle.[/QUOTE]
Dziękuję
O kurczę, jasne są. Akurat te, które wymieniłaś, to do jasnych nijak nie należą, raczej powiedziałabym, że to średni beż po utlenieniu. A korektor chcesz pod oczy stosować? Chyba jutro aż polecę obejrzeć te odcienie.

[guacamole]

W temacie kotow, bo ja na slowo kot dostaje zaroweczek w glowie , najbardziej lubie dachowce, bo: sa najmniej obarczone genetycznie, sa 'nieprzywidywalne', niesztampowe i mam wrazenie, ze robie cos slusznego zgarniajac zapyzielca z chodnika.

Ale.... ludzie kupuja rasowe zwierzeta, bo oczekuja od nich pewnych cech. Moje wymagania spelniaja dachowce , a kogos innego inna rasa.

W rodzinie meza maja rasowe psy, takie do rozrodu i jest masa zachodu z tym towarzystwem. Pewne rasy sa mocno obciazone roznymi schorzeniami, bo rozrod odbywa sie w ciagle tym samym 'otoczeniu'. Tesciowa jechala po psa do Norwegii, bo chciala 'swiezej krwi'. Pies ze szwedzkiej hodowli niestety mial sporo wad, ktore w kazdym pokoleniu przed nim sie potegowaly, co w rezultacie przerodzilo sie w upierdliwe schorzenie i 5cioletniego psiaka uspiono, bo leki i operacja nic nie daly.


Dlatego..... jak nie dachowiec to rasowy z porzadnej hodowli, nawet jesli nie na rozrod. Suka czempionka ma najwyzej 7-8 miotow w zyciu, a nie co cieczke. Dzieciaki sa zdrowe, a ze wiecej kosztuja.... leczenie kalekich 'rasowcow' jest baaaardzo kosztowne, bo schorzenia sa tez 'rasowe' i indukowane z pokolenia na pokolenie.

[tiniaczek]

Napisane przez MissScareAll

Każdy kot jest inny, nie rozumiem generalizacji, że dachowce są bardziej temperamentne, bo są takie i takie, również leniwe. Sam fakt kupowania zwierzęcia jest dla mnie przykry i często graniczy ze snobizmem, gdy wokół tyle rozpaczliwie potrzebuje pomocy. Rozumiem, że się przywiązujesz do posiadanych zwierząt, bo to normalne. Mamy bardzo różne zapatrywanie się na sprawę domowych zwierząt, nie będę na pewno przepraszać ani tłumaczyć, bo się i tak nie zrozumiemy.

No tak, ale co tymi z porzadnych, licencjonowanych hodowli? Jak dla mnie Twoj poglad to taki troche terror. Przygarnij dzikiego lub ze schroniska albo zadnego? Zeby nie bylo, mialam psa i rasowego po championie i kundelka przyblede, uratowanego od niechybnej smierci, jeszcze innemu przybledzie szukalam domu.
Bez obrazy, mam nadzieje

Napisane przez guacamole

Dlatego..... jak nie dachowiec to rasowy z porzadnej hodowli, nawet jesli nie na rozrod. Suka czempionka ma najwyzej 7-8 miotow w zyciu, a nie co cieczke. Dzieciaki sa zdrowe, a ze wiecej kosztuja.... leczenie kalekich 'rasowcow' jest baaaardzo kosztowne, bo schorzenia sa tez 'rasowe' i indukowane z pokolenia na pokolenie.

Mama mi zakupy w Rossmanie zrobila Fajna promocja

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez MissScareAll

Dziękuję
O kurczę, jasne są. Akurat te, które wymieniłaś, to do jasnych nijak nie należą, raczej powiedziałabym, że to średni beż po utlenieniu. A korektor chcesz pod oczy stosować? Chyba jutro aż polecę obejrzeć te odcienie.

Wiem, ze te sephorowe jasne nie sa. Sa to jednak najjasniejsze w S. dostepne. Chodzilo mi o zwyczajne porownanie .

A czy korektor chce pod oczy stosowac? Raczej nie. Nie mam cieni, wiec niepotrzebny.

[guacamole]

Napisane przez tiniaczek

Mama mi zakupy w Rossmanie zrobila Fajna promocja

Dzieki . Prawdziwi dobrzy hodowcy kochaja swoje suki czy kotki i nie eksploatuja ich ponad sily. Poza tym wielu hodowcow to istni fanatycy i zapewniaja miotom idealne warunki rozwoju. Ostatnio ogladalam program, w ktorym promowano takie kojce dla pieskow, do ktorych matka spokojnie wskoczy, a male sie nie wydostana. Co ciekawe, kojce maja scianki z pleksi, dzieki czemu maja kontakt z otoczeniem, widza hodowce i nie narazone sa na stres, ze jakas obca reka znikad sie wsuwa do legowiska. Co wazne, to takie drobiazgi, ale te drobiazgi ksztaltuja psychike pozniej doroslego osobnika

Co do rasowcow, ja mysle, ze pewnie kiedys sie zdecyduje na rasowego kota, ale takiego bezpiecznego dla mojego mrozonka alergika. I tylko z tego powodu rasowiec mnie interesuje. Ale... biorac pod uwage 'ryzyko', ze moze wyjade do pracy na granice z Finlandia - rzut beretem od Rovaniemi - Mikolajowo, zal mi takiego sfinksika, ktory nawet trawy sobie nie bedzie mogl poskubac na ...nieistniejacym balkonie przez bite zasniezone lub zapyziale 10 miesiecy .

[Gothic_Daisy]

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;37763142]
Za to Asos mi wysłał mailowo -25%, idę tam poszperać[/QUOTE]
A w asosie jest jakiś kod promocyjny? Możesz nim rzucić?

Napisane przez sine.ira

Ja bym chciała mieć Maru (to podobno rasa scottish fold, ale mało podobny do tych, które wyskakują w guglowej grafice):

http://www.youtube.com/watch?v=QZR_6K03gWk

Jest boski

Tak tylko o kocie chciałam napisać, w temacie promocji nie mam nic

Maru jest cudny, w ogóle scottish foldy są fajne, to są brytyjczyki z innymi uszami. Aczkolwiek nie w każdym kraju chyba można je hodować, bo ze względu na te uszy więcej chorują, no i w sumie hodowanie kotów, które od razu są bardziej chore jest trochę niefajne.

[ilios]

Napisane przez damon

Rabat 20% w M. od 22.11.

szaleja z tymi rabatami normalnie

Napisane przez Soso

sama wyskakuje, ale nie polecam, czyści portfel. W ogóle w życiu bym nie powiedziała, że tyle rzeczy w Rossmannie mi się podoba

ja bylam w rossmanie i kupilam jedynie 2 podklady dla mamy i siostry jestem z siebie tak dumna, ze az musze sobie cos kupic w nagrode
[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;37763142]
Ja również myślę, co by tu jeszcze złapać w R., ale chyba niczego więcej nie potrzebuję


Za to Asos mi wysłał mailowo -25%, idę tam poszperać[/QUOTE]

a jest jakis koood? czy to dla Ciebie wybranca tylko?
bo ja generalnie jak taki debil zachorowalam na czarne szorty w cekiny nie wiem jeszcze gdzie je bede nosic, ale je kocham i chceeeeee
image1xl.jpg

na answear.com z kodem LIFESTYLE12 dodatkowe 20% znizki [podobno od przecenionych tez dziala] [do 15.12]

[ilios]

jeszcze w temacie kotow

najgorsze co moze byc to pseudohodowle produkujace psy/koty hurtowo i sprzedajace je masowo po kilkaset zl

ja mam kotke przygarnieta z ulicy, ktora jest aniolem [James, wiem, ze sie zgodzisz w pelni ale w sumie to Ty ja poznalas krotko po tym jak zamieszkala w iliosowie ] niesamowite jest to jak widac, ze kot z nieufnego, wyleknionego zwierza jakim byla teraz sie zrobila takim ufnym przytulakiem [dojscie do siebie zajelo jej okolo pol roku ]

[-mimbla-]

Napisane przez guacamole

Co do rasowcow, ja mysle, ze pewnie kiedys sie zdecyduje na rasowego kota, ale takiego bezpiecznego dla mojego mrozonka alergika. I tylko z tego powodu rasowiec mnie interesuje. Ale... biorac pod uwage 'ryzyko', ze moze wyjade do pracy na granice z Finlandia - rzut beretem od Rovaniemi - Mikolajowo, zal mi takiego sfinksika, ktory nawet trawy sobie nie bedzie mogl poskubac na ...nieistniejacym balkonie przez bite zasniezone lub zapyziale 10 miesiecy .

Guacamole- współczuję
Ja kocham, uwielbiam zwierzęta, a mój syn ma alergię na koty i psy. Dużo się nakombinowałam i w końcu doszliśmy do tego, że jedyną rasą, która nie uczula naszego syna to koty syberyjskie. Mamy już kolejnego i już zawsze będę jakiegoś miała.
Sfinksy są rasą baardzo uczulającą, niestety.
Bo uczula nie sierść ale białko w ślinie i wydzielinie kotów, którego akurat sybiraki mają zdecydowanie mniej
Są jedną z najmłodszych ras, o ile nie najmłodszą, dlatego jeszcze bardzo zdrową. Zresztą rasa jest zupełnie naturalna- powstała bez ingerencji człowieka. Są to takie syberyjskie dachowce
Tylko trzeba wiedzieć,że są bardzo duże. Należą do trójki największych ras - razem z Norweskim Leśnym i Maine Coonie.

[Iwi82]

James - śliczny ten cień Loreal khaki Ostatnio mam fazę na takie kolorki, więc chyba muszę go poszukać u siebie w Rossmanie

[ilios]

jesli chodzi o alergikow to yorki i maltanczyki maja wlosy a nie siersc i wiekszosci alergikow nie uczulaja

[elizziak]

Pierwszy meldunek w sprawie lakieru żelowego Loreal: maluje się jak marzenie, szeroki pędzelek, świetna konsystencja, krycie po jednej warstwie, żadnych smug, prześwitów. Zobaczymy jak będzie z trwałością.

[Soso]

Napisane przez zochawks

Jak kupuję zwierzę to kupuję ze względu na jego charakter i wymagania.

Bardzo mnie uraziłaś że nie zyczysz mi posiadania zwierząt bo uwierz mi ale za każdym moim zwierzakiem płaczę jak bóbr. A porównywanie zwierząt do ludzi? Przypisujesz mi cechy jakich nie posiadam. A to że podobają mi się koty rasowe(lub wyglądające jak dana rasa) odbierasz jako wadę. Każdy może przecież napisać jaki kot/pies mu się podoba Dachowce tez są spoko ale nie chcę takiego kota w domu bo to krejzole a nie mam nerwów żeby po raz setny wsadzać kwiatka do doniczki czy przypinać firanę bo kociak się na niej bujał(kot ciotki) Nie czaję powodu Twojego oburzenia. A te rasy które wymieniłam w większości należą do leniwców.

Zosku możesz się rozczarować, oczekując, ze rasowiec broił nie będzie. Broją chyba wszystkie młode koty, to po prostu taka faza, kociak jest ciekawski, wszędzie go pełno, przebiega przez dom jak rakieta, poluje na człowieka i na wszystko co choćby stwarza pozory ruchu, gdyby młody kot tego nie robił, poważnie obawiałabym się o jego zdrowie. A koty dorosłe, niezaleznie od rasy, zwykle są leniwcami, przez mój dom przewinęło się kilkadziesiąt kotów i każdy potwierdzał tę regułę Choć oczywiście zyczę Ci byś miała takiego kota, jak sobie wymarzysz, ale jeśli własnie chcesz go tylko ze względu na ową leniwość - poczytaj trochę, pogadaj z hodowcą itp

Napisane przez ilios

jeszcze w temacie kotow

najgorsze co moze byc to pseudohodowle produkujace psy/koty hurtowo i sprzedajace je masowo po kilkaset zl

ja mam kotke przygarnieta z ulicy, ktora jest aniolem [James, wiem, ze sie zgodzisz w pelni ale w sumie to Ty ja poznalas krotko po tym jak zamieszkala w iliosowie ] niesamowite jest to jak widac, ze kot z nieufnego, wyleknionego zwierza jakim byla teraz sie zrobila takim ufnym przytulakiem [dojscie do siebie zajelo jej okolo pol roku ]

Prawda? To moje dzikie szczęście czasem broi niesamowicie, a czasem niemal się o niego potykam, ciagle chce się ocierać o nogi. W weekendy, jak nie może doczekac się kiedy się obudzę, obwąchuje mój nos, sprawdzając, czy aby na pewno żyję, bo ileż można spać No i ogólnie lubi być miziany, choć Tżet uparcie twierdzi, że przyjdą norwegowie i mi go odbiorą (że niby go molestuję )

Edit: A w rossmannie kupiłam tusze (teraz w zapasie mam już 5 ), szminki l'oreal caresse (fajna) i rimmel kate moss (świetne nasycenie koloru), nic to, ze ja szminek prawie nie używam błyszczyki ze dwa, jakieś kredki, cienie. Lakierom sie oparłam. A w GB absolutnie wszystko było -40 (cała kolorówka)

[ilios]

Napisane przez Soso

Prawda? To moje dzikie szczęście czasem broi niesamowicie, a czasem niemal się o niego potykam, ciagle chce się ocierać o nogi. W weekendy, jak nie może doczekac się kiedy się obudzę, obwąchuje mój nos, sprawdzając, czy aby na pewno żyję, bo ileż można spać No i ogólnie lubi być miziany, choć Tżet uparcie twierdzi, że przyjdą norwegowie i mi go odbiorą (że niby go molestuję )

ja dlugi czas myslalam, ze moja Kota z tych, co to na kolana nie wchodza, bo dawala sie spokojnie glaskac, kladla sie na kanapie kolo mnie, ale na mnie nie wchodzila wcale. zajelo jej to jakies pol roku, jak pierwszy raz wlazla mi na kolana i zaczela ugniatac to az przestalam oddychac zeby jej nie wystraszyc teraz wlazi non stop, jak tylko ktos gdzies usiadzie/polozy sie to juz ona sie materializuje i zalega swym cielskiem

[Gothic_Daisy]

Może mój rasowiec jest wyjątkiem, ale nawet jak był mały, był wielkim leniwcem, nie broił, nie rozwalał, nie gryzł niczego podejrzanego itp. Może też na to miało wpływ to, że doszedł do starego kocura, wielkiego leniwca, i po prostu od małego przejął jego zwyczaje W każdym razie teraz mamy dwa leniwce.

[kasia68]

sms:

'Ostatnia szansa na rabat VIP: -15% na caly asortyment w dniach 23- 25.11.2012 w salonach L'Occitane i na loccitane.pl: kod promocji VIP15. Promocje nie lacza sie.'



pozdrawiam

[ilios]

tak w temacie kotow http://9.asset.soup.io/asset/3896/2537_0a5c.jpeg

[KujawiankA]

Jamestown, możesz mi powiedzieć (o ile to nie tajemnica) jakim aparatem wykonałaś to zdjęcie dłoni z podkładami?

Na temat kotów się nie wypowiadam. Nie mam żadnej wiedzy.Mój avatar mówi sam za siebie

[NeverGoodEnough18]

wróciłam i ja z rossmana Kupilam tylko podklad wake me up i korektor loreala. Nie dałam rady więcej oglądać jak stałam i patrzyłam co się działo To nic, że testery stały ale kobietki musiały i tak otwierać nowe tusze, jedna wzięła nowy błyszczyk, wymalowala się nim po czym spokojnie odłożyła na półkę

[milka-pilka]

Napisane przez hola ola

Milko ajbys była w D czy mogła bys spytac o cenę i czy u nas będzie
Bobbi Brown Uber Nude Lip & Eye Palette

oczywiście, zapytam jutro czy będą i w jakiej cenie
część paletek mają dostarczyć później, nie wszystko z tej kolekcji teraz jest

Napisane przez Soso

Witaj w klubie Ja swojego tymczasa nawet odjajczyłam w tej intencji, pomogło, fakt, teraz już nie drapie, tylko gryzie

Napisane przez Soso

A co do kotów, uwielbiam wszystkie, mieć nie chciałabym tylko persa, natomiast marzę o rosyjskim niebieskim, ale nie wiem czy będę miała serce kupić rasowego kota, kiedy dookoła tyle bezdomniaków .

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;37760874]Ja mam 6 Uwielbiam futrzaste zwierzęta[/QUOTE]
do kociar dołączam się i ja

W dzieciństwie i młodości miałam dwa koty, jeden został u mamy (ma 16 lat). Roku temu zaadoptowałam ok. 5-6 letniego kocura, dachowca (całego białego z żółtymi oczami ). Jest leniwcem totalnym, ma swoje kocie odchyły ale umiarkowane i jak na moje oko to jest spokojny i towarzyski, choc przypuszczam, że w życiu wiele przeszedł.
Nie lubi noszenia na rękach i zbyt nachalnego głaskania.
Nie lubi się z innymi zwierzętami, boi się (ma delikatną psychikę), dlatego jest tylko jeden kocurek u mnie.

[hola ola]

Dziewczyny pieknie szalejecie w Rossie

Milko dziekuje

[dark01]

...
w rosie na Marszałkowskiej,pani zapytana czy orientuje się jaki rodzaj szczoteczki jest w tuszu jaki mnie interesował poprostu otworzyła sobie nowe opakowanie i mi pokazała ..............aaaaaaaaaaa ...myslałam,że coś jej zrobie złego.... patrząc po półkach wilel kosmetyków było wcześniej otwieranych.

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Napisane przez ilios

szaleja z tymi rabatami normalnie

ja bylam w rossmanie i kupilam jedynie 2 podklady dla mamy i siostry jestem z siebie tak dumna, ze az musze sobie cos kupic w nagrode


a jest jakis koood? czy to dla Ciebie wybranca tylko?
bo ja generalnie jak taki debil zachorowalam na czarne szorty w cekiny nie wiem jeszcze gdzie je bede nosic, ale je kocham i chceeeeee
Załącznik 4991706

na answear.com z kodem LIFESTYLE12 dodatkowe 20% znizki [podobno od przecenionych tez dziala] [do 15.12]

Nie wiem, czy to jest ogólny kod, dostałam go na maila, nie sprawdzałam czy działa (chciałam nudziakowe balerinki,ale jak doczytałam, że trzeba je trzymać zdala od wilgoci to sobie odpuściłam:rolle yes: )- 25OFF (działa tylko do dzisiaj)

Napisane przez elizziak

Pierwszy meldunek w sprawie lakieru żelowego Loreal: maluje się jak marzenie, szeroki pędzelek, świetna konsystencja, krycie po jednej warstwie, żadnych smug, prześwitów. Zobaczymy jak będzie z trwałością.

No to zapowiada się dobrze


Zniżka na BeautyBay (Black Friday) - 20% na wszystko dzisiaj
Z pół roku temu tam chciałam UD ustrzelić i moja karta z delfinem mBanku nie chciała 'załapać' Ktoś nią płacił może??

[Gothic_Daisy]

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;37777193]

Zniżka na BeautyBay (Black Friday) - 20% na wszystko dzisiaj
Z pół roku temu tam chciałam UD ustrzelić i moja karta z delfinem mBanku nie chciała 'załapać' Ktoś nią płacił może??[/QUOTE]

Ooo, dzięki za info, chyba sobie w końcu kupię paletkę UD.

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

W sklepie Sigma (pędzle) bezpłatna wysyłka na cały świat

[zochawks]

Napisane przez MissScareAll

Każdy kot jest inny, nie rozumiem generalizacji, że dachowce są bardziej temperamentne, bo są takie i takie, również leniwe. Sam fakt kupowania zwierzęcia jest dla mnie przykry i często graniczy ze snobizmem, gdy wokół tyle rozpaczliwie potrzebuje pomocy. Rozumiem, że się przywiązujesz do posiadanych zwierząt, bo to normalne. Mamy bardzo różne zapatrywanie się na sprawę domowych zwierząt, nie będę na pewno przepraszać ani tłumaczyć, bo się i tak nie zrozumiemy.

Jeśli wymaga się pewnej cechy od danego zwierzęcia to się idzie i wybiera konkretną rasę. No chyba że kundelek/dachowiec spełnia te wymagania. Nie ma co przepraszać ale nie wolno generalizować że wszyscy patrzą tylko na wygląd i traktują jak wyposażenie domu.

Napisane przez guacamole

W temacie kotow, bo ja na slowo kot dostaje zaroweczek w glowie , najbardziej lubie dachowce, bo: sa najmniej obarczone genetycznie, sa 'nieprzywidywalne', niesztampowe i mam wrazenie, ze robie cos slusznego zgarniajac zapyzielca z chodnika.

Ale.... ludzie kupuja rasowe zwierzeta, bo oczekuja od nich pewnych cech. Moje wymagania spelniaja dachowce , a kogos innego inna rasa.

W rodzinie meza maja rasowe psy, takie do rozrodu i jest masa zachodu z tym towarzystwem. Pewne rasy sa mocno obciazone roznymi schorzeniami, bo rozrod odbywa sie w ciagle tym samym 'otoczeniu'. Tesciowa jechala po psa do Norwegii, bo chciala 'swiezej krwi'. Pies ze szwedzkiej hodowli niestety mial sporo wad, ktore w kazdym pokoleniu przed nim sie potegowaly, co w rezultacie przerodzilo sie w upierdliwe schorzenie i 5cioletniego psiaka uspiono, bo leki i operacja nic nie daly.


Dlatego..... jak nie dachowiec to rasowy z porzadnej hodowli, nawet jesli nie na rozrod. Suka czempionka ma najwyzej 7-8 miotow w zyciu, a nie co cieczke. Dzieciaki sa zdrowe, a ze wiecej kosztuja.... leczenie kalekich 'rasowcow' jest baaaardzo kosztowne, bo schorzenia sa tez 'rasowe' i indukowane z pokolenia na pokolenie.

Niestety prawda. Zwierzęta rasowe mają więcej wad genetycznych i mają więcej problemów zdrowotnych. Nie dość że zwierz drogi to jeszcze weterynarz rujnuje portfel.
Ale najbardziej boli mnie to że ludzie widząc chore własne zwierzę nie pójdą do weta bo twierdzą że to kundel/dachowiec i sam wydobrzeje. Jak zdechnie przygarną kolejnego i mentalność ludzi na wsi (nie wszyscy są tacy) mnie przeraża pies na łańcuchu przy budzie a kot zje jak sobie upoluje

Napisane przez guacamole

Dzieki . Prawdziwi dobrzy hodowcy kochaja swoje suki czy kotki i nie eksploatuja ich ponad sily. Poza tym wielu hodowcow to istni fanatycy i zapewniaja miotom idealne warunki rozwoju. Ostatnio ogladalam program, w ktorym promowano takie kojce dla pieskow, do ktorych matka spokojnie wskoczy, a male sie nie wydostana. Co ciekawe, kojce maja scianki z pleksi, dzieki czemu maja kontakt z otoczeniem, widza hodowce i nie narazone sa na stres, ze jakas obca reka znikad sie wsuwa do legowiska. Co wazne, to takie drobiazgi, ale te drobiazgi ksztaltuja psychike pozniej doroslego osobnika

Co do rasowcow, ja mysle, ze pewnie kiedys sie zdecyduje na rasowego kota, ale takiego bezpiecznego dla mojego mrozonka alergika. I tylko z tego powodu rasowiec mnie interesuje. Ale... biorac pod uwage 'ryzyko', ze moze wyjade do pracy na granice z Finlandia - rzut beretem od Rovaniemi - Mikolajowo, zal mi takiego sfinksika, ktory nawet trawy sobie nie bedzie mogl poskubac na ...nieistniejacym balkonie przez bite zasniezone lub zapyziale 10 miesiecy .

Napisane przez ilios

jeszcze w temacie kotow

najgorsze co moze byc to pseudohodowle produkujace psy/koty hurtowo i sprzedajace je masowo po kilkaset zl

ja mam kotke przygarnieta z ulicy, ktora jest aniolem [James, wiem, ze sie zgodzisz w pelni ale w sumie to Ty ja poznalas krotko po tym jak zamieszkala w iliosowie ] niesamowite jest to jak widac, ze kot z nieufnego, wyleknionego zwierza jakim byla teraz sie zrobila takim ufnym przytulakiem [dojscie do siebie zajelo jej okolo pol roku ]

Dobrze że zakazano handlu zwierzakami na równego typu giełdach. Suki po kilku latach umierały z wycieńczenia bo miały więcej młodych niż były w stanie odchować. Zwierzak=maszynka do robienia pieniędzy. Hodowle mają ograniczoną ilość miotów z danej samicy no ale zawsze można kupić od hodowcy bez rodowodu

Napisane przez Soso

Zosku możesz się rozczarować, oczekując, ze rasowiec broił nie będzie. Broją chyba wszystkie młode koty, to po prostu taka faza, kociak jest ciekawski, wszędzie go pełno, przebiega przez dom jak rakieta, poluje na człowieka i na wszystko co choćby stwarza pozory ruchu, gdyby młody kot tego nie robił, poważnie obawiałabym się o jego zdrowie. A koty dorosłe, niezaleznie od rasy, zwykle są leniwcami, przez mój dom przewinęło się kilkadziesiąt kotów i każdy potwierdzał tę regułę Choć oczywiście zyczę Ci byś miała takiego kota, jak sobie wymarzysz, ale jeśli własnie chcesz go tylko ze względu na ową leniwość - poczytaj trochę, pogadaj z hodowcą itp



Prawda? To moje dzikie szczęście czasem broi niesamowicie, a czasem niemal się o niego potykam, ciagle chce się ocierać o nogi. W weekendy, jak nie może doczekac się kiedy się obudzę, obwąchuje mój nos, sprawdzając, czy aby na pewno żyję, bo ileż można spać No i ogólnie lubi być miziany, choć Tżet uparcie twierdzi, że przyjdą norwegowie i mi go odbiorą (że niby go molestuję )

Wszystko co młode to postrzelone z wiekiem przechodzi lub nie.
Godziny przegadałam z hodowcami persów, maine coonów i norweskich. Niestety mam psa który nie toleruje kotów i nie chcę mieszać w atmosferze wprowadzając do domu kota zeby zaoszczędzić psu i kotu kłopotów. Pewnie po jakimś czasie jakiś rozejm by został osiągnięty ale nie warto ryzykować.

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;37777193]

Zniżka na BeautyBay (Black Friday) - 20% na wszystko dzisiaj
Z pół roku temu tam chciałam UD ustrzelić i moja karta z delfinem mBanku nie chciała 'załapać' Ktoś nią płacił może??[/QUOTE]

Delfinem płacę wszystko. Tylko przed pierwszą płatnością należy zadzwonić na linię i pokierują co odblokować na stronie żeby zagraniczne przelewy działały. Możliwe że jakiś limit masz na przelewy zagraniczne. Na linii poradzą co i jak.


Ja dziś w Rosku niespodziewanie wydałam całkiem sporą sumkę a kupiłam
2 lakiery Sally Hansen Salon cośtam za 24zł
2 cienie w żelu color tatoo 14,40
4 cienie Lovely z tej linii holographic. 4,6

Co do kosmetyków to większość masakrycznie zmacana. Wszystko babole otworzą nawet ściągną zatyczkę od podkładu żeby pompkę obejrzeć a tester pod nosem no ale co się dziwić bo i nawet w S otwierają kosmetyki. Paluchy na cieniach poodbijane

Moim zdaniem kosmetyki powinny być zabezpieczane jakimiś plombami żeby tego nie otwierać. W USA często kosmetyki są pakowane w blistrach. U nas wystarczyła by naklejka w miejscu styku nakrętki z buteleczką i panie które by zwracały uwagę na takie "testerki"

[mhm0808]

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;37779472]W sklepie Sigma (pędzle) bezpłatna wysyłka na cały świat [/QUOTE]
Może ktoś z Warszawy będzie zamawiał bym się podłączyła na 1 pędzelek (small contour za 16$)....
Ja niestety nie mam możliwości płacenia zagramanicznego


btw dziś jest BF w victoria'sbeauty i sporo lakierów z nowych kolekcji w dobrej cenie (z Opi Germany, Skyfall i takie inne

[lexxie]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;37768828]https://www.google.pl/search?hl=pl&q...z_BaTT4QTBgIF4
https://www.google.pl/search?sugexp=...AsWFhQfC7YCIDQ
https://www.google.pl/search?q=lorea...Gc2LhQeq44DYBw
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...concealer.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,8...ra-wersja.html
http://misz-maasz.blogspot.com/2012/...phic-eyes.html

Podklad i korektor mnie zaskoczyly. Sa naprawde jasne w porownaniu do calej Sephory. Do tego jasne wedlug mnie a nie wedlug ludzi, ktorzy urodzili sie na Haiti i maja wade wzroku i problem z rozroznianiem kolorow jak wiekszosc tworcow podkladow .
Wyglada na to,ze prawie nie bede musiala ich rozjasnic , Oby tylko mazidla trzymaly mat, kryly, nie wysuszaly i wygladaly ladnie .

Szminka fajna, ale podkresla suche skorki. Trzeba miec zadbane usta. Ja mam przesusz bo jestem chora i sapie przez usta .
Swatche w sieci dziwne. U mnie wyglada tak przy dwoch warstwach. Przy jednej jest delikatniejsza.

Cien zielony bardzo ladny. Czarny blinkacz rowniez uroczy.

Cien Lovely sliczny. To taki brazo-zloty opalizujacy na zielono i rozowo. No cudak.[/QUOTE]
U mnie w Rossmannie nie ma tych cieni L'oreala a tez miałam na nie chrapke Co do podkładu to rzeczywiście nie robi maski i wtapia sie w skore, ale przy mojej mieszanej cerze bardzo szybko spływał. Plus ze nie ciemniał

[Nati_kk]

Napisane przez zochawks

Jeśli wymaga się pewnej cechy od danego zwierzęcia to się idzie i wybiera konkretną rasę. No chyba że kundelek/dachowiec spełnia te wymagania. Nie ma co przepraszać ale nie wolno generalizować że wszyscy patrzą tylko na wygląd i traktują jak wyposażenie domu.



Niestety prawda. Zwierzęta rasowe mają więcej wad genetycznych i mają więcej problemów zdrowotnych. Nie dość że zwierz drogi to jeszcze weterynarz rujnuje portfel.
Ale najbardziej boli mnie to że ludzie widząc chore własne zwierzę nie pójdą do weta bo twierdzą że to kundel/dachowiec i sam wydobrzeje. Jak zdechnie przygarną kolejnego i mentalność ludzi na wsi (nie wszyscy są tacy) mnie przeraża pies na łańcuchu przy budzie a kot zje jak sobie upoluje




Dobrze że zakazano handlu zwierzakami na równego typu giełdach. Suki po kilku latach umierały z wycieńczenia bo miały więcej młodych niż były w stanie odchować. Zwierzak=maszynka do robienia pieniędzy. Hodowle mają ograniczoną ilość miotów z danej samicy no ale zawsze można kupić od hodowcy bez rodowodu



Wszystko co młode to postrzelone z wiekiem przechodzi lub nie.
Godziny przegadałam z hodowcami persów, maine coonów i norweskich. Niestety mam psa który nie toleruje kotów i nie chcę mieszać w atmosferze wprowadzając do domu kota zeby zaoszczędzić psu i kotu kłopotów. Pewnie po jakimś czasie jakiś rozejm by został osiągnięty ale nie warto ryzykować.



Delfinem płacę wszystko. Tylko przed pierwszą płatnością należy zadzwonić na linię i pokierują co odblokować na stronie żeby zagraniczne przelewy działały. Możliwe że jakiś limit masz na przelewy zagraniczne. Na linii poradzą co i jak.


Ja dziś w Rosku niespodziewanie wydałam całkiem sporą sumkę a kupiłam
2 lakiery Sally Hansen Salon cośtam za 24zł
2 cienie w żelu color tatoo 14,40
4 cienie Lovely z tej linii holographic. 4,6

Co do kosmetyków to większość masakrycznie zmacana. Wszystko babole otworzą nawet ściągną zatyczkę od podkładu żeby pompkę obejrzeć a tester pod nosem no ale co się dziwić bo i nawet w S otwierają kosmetyki. Paluchy na cieniach poodbijane

Moim zdaniem kosmetyki powinny być zabezpieczane jakimiś plombami żeby tego nie otwierać. W USA często kosmetyki są pakowane w blistrach. U nas wystarczyła by naklejka w miejscu styku nakrętki z buteleczką i panie które by zwracały uwagę na takie "testerki"

Nasza Maine Coon na początku też broiła - upodobała sobie pewne miejsce w pokoju i uparcie zrywała tapety, ale już jej przeszło Teraz pomijając jej humory i to, że nie przepada za dłuższym niż 1-2 min głaskaniem (o leżeniu na kolanach nie mówiąc nawet) to jest okay, a papuga to jej najlepszy przyjaciel
Zastanawiamy się co zrobić, żeby zaczęła być bardziej "przytulaśna", ale chyba już tego nie da się zmienić...
Na szczęście MC są jedną z najmniej modyfikowanych genetycznie ras, przez co i nie mają praktycznie chorób dziedzicznych

I pamiętajcie - rodowód kota kosztuje 40zł, więc ściemy pseudohodowców, że nierodowodowy ale za to tańszy to głupoty, a brak rodowodu może się wiązać np. z jakimiś wadami genetycznymi!
Specjalnie dla Ciebie - Honey w roli głównej