szczuplej do wakacji! ;))

[lilka45]

witam wszytskie na poczatku chcialam zapytac czy przyjmiecie mnie do swojego grona
ale mysle ze tak wiec odrazu napisze, mam ok 160 wzrostu i waze obecnie 63( w zeszlym roku o ok tej samej porze odchudzalam sie z 68-69 kg i schudlam do 62-60 i to byla moja waga zawszewczesniej nia w sumie byla), oczywiscie wahała sie miedzy 63-60, jak sie odchudzalam : na poczatku ograniczenie kalorii chyba bylam na 1000 kcl przej jakis czas pozniej kopenhaska, ale tylko 8 dni, nastepnie znow 1000 kcl, ale to po kopenhaskiej zeszlam do 62, pozniej poprostu znow przyzwyczajalam organizm do jedzenia, ale fakt mialam duzo ruchu i samozaparcia) teraz mam malo ruchu, nic nie robie, wyjechalam do anglii, na poczatku 2 tyg mcdonaldow i jest moje ukochane 64, teraz 63 ale to zadna roznica mam wstretny wielki obwisly brzuch( a mam 21 lat i zadej ciazy nie przeszlam, a sadlo okropne) i nogi, w spodnicy nieładnie sie prezetuja jestem na 2 dniu z koktajlami slimfast, w lodowce wszystko co ma najmniej tluszczu, nawet mleko sojowe light 24 kcl a ze wsparciem lepiej sie odchudzac sorry za rozpiske, ale jeszcze jedno
waze sie codziennie rano dzis waga 63 kg
i jeszcze jedno moj cel to 55 kg do sierpnia, moze sie da zrobic jesli oczywiscie nie bede jadla o 24 pozdrawiam

[Wyrak]

Napisane przez Pati155

Podczas okresu mam podobnie. Wtedy strasznie wkurza mnie mój brzuch. Normalnie czuję się jakbym z 10 litrów wody wypiła.
A u mnie dzisiaj tak:
I śniadanie: dwa jajka
II śniadanie: drożdżówka z makiem (byłam po W-Fie )
obiad: udko z kurczaka (takie dosyć duże)
kolacja: twaróg

Nazwanie Twojego "jadlospisu" tragicznym byloby komplementem.

Napisane przez Pati155

No właśnie, w tych badziewnych sklepikach szkolnych same 3bity, grześki i chipsy sprzedają ;/ Ogólnie myslę, że chyba aż takiego błędu z tą drożdżówką nie zrobiłam, co?
A tak w ogóle to ona ma węgla złożone czy proste?

A co, bramki maja w szkole, gdzie konfiskuja jedzenie przyniesione z domu ?

Drozdzowka ma wegle proste.

Napisane przez lilka45

witam wszytskie na poczatku chcialam zapytac czy przyjmiecie mnie do swojego grona
ale mysle ze tak wiec odrazu napisze, mam ok 160 wzrostu i waze obecnie 63( w zeszlym roku o ok tej samej porze odchudzalam sie z 68-69 kg i schudlam do 62-60 i to byla moja waga zawszewczesniej nia w sumie byla), oczywiscie wahała sie miedzy 63-60, jak sie odchudzalam : na poczatku ograniczenie kalorii chyba bylam na 1000 kcl przej jakis czas pozniej kopenhaska, ale tylko 8 dni, nastepnie znow 1000 kcl, ale to po kopenhaskiej zeszlam do 62, pozniej poprostu znow przyzwyczajalam organizm do jedzenia, ale fakt mialam duzo ruchu i samozaparcia) teraz mam malo ruchu, nic nie robie, wyjechalam do anglii, na poczatku 2 tyg mcdonaldow i jest moje ukochane 64, teraz 63 ale to zadna roznica mam wstretny wielki obwisly brzuch( a mam 21 lat i zadej ciazy nie przeszlam, a sadlo okropne) i nogi, w spodnicy nieładnie sie prezetuja jestem na 2 dniu z koktajlami slimfast, w lodowce wszystko co ma najmniej tluszczu, nawet mleko sojowe light 24 kcl a ze wsparciem lepiej sie odchudzac sorry za rozpiske, ale jeszcze jedno
waze sie codziennie rano dzis waga 63 kg
i jeszcze jedno moj cel to 55 kg do sierpnia, moze sie da zrobic jesli oczywiscie nie bede jadla o 24 pozdrawiam

Boze drogi, poczytaj podwieszone watki, bo podejscie i metody tragiczne

[moniaczek21]

Przyznam, że ja też nienawidzę swojego brzucha podczas okresu wydęty jak balon.
U mnie dzisiejszy jadłospis to : śniadanko 2 jajka na miękko i 2 kromki razowca z wędzonym łososiem , później jabłuszko, na obiad troszkę zupki warzywnej i jeden kotlet mielony i kromka razowca, podwieczorek grejfrut i kolację serek wiejski.
Miałam dzisiaj pokręcić hula hopem ale boję się , że będzie jak ostatnio że siniaki będę miała i cala obolała będę chodziła od tych "kolców" może jutro spróbuje ale rowerek był standardowo 75 min.

A jak tam u Was??

[Pati155]

Napisane przez Wyrak

Nazwanie Twojego "jadlospisu" tragicznym byloby komplementem.



A co, bramki maja w szkole, gdzie konfiskuja jedzenie przyniesione z domu ?

Drozdzowka ma wegle proste.



Boze drogi, poczytaj podwieszone watki, bo podejscie i metody tragiczne

No to ja już nie wiem. Jak zjem mało węgli to się czepiają, że za mało, jak zjem trochę więcej to się czepiają, że za dużo. Wydaje mi się, że dzisiaj zjadłam sporo białka, a może coś mi się pomieszało?
Jedzenia nie konfiskują, ale ja za późno wstaje i czasem nawet ledwo się wyrabiam ze zjedzeniem śniadania, a co dopiero myślenie o uszykowaniu czegoś na II śniadanie.

[Wyrak]

Napisane przez Pati155

No to ja już nie wiem. Jak zjem mało węgli to się czepiają, że za mało, jak zjem trochę więcej to się czepiają, że za dużo. Wydaje mi się, że dzisiaj zjadłam sporo białka, a może coś mi się pomieszało?
Jedzenia nie konfiskują, ale ja za późno wstaje i czasem nawet ledwo się wyrabiam ze zjedzeniem śniadania, a co dopiero myślenie o uszykowaniu czegoś na II śniadanie.

Czy to tak ciezko zakumac: bialko + warzywa i owoce + odpowiednie zrodla tluszczu + wegle zlozone ewentualnie.

Widzisz roznice pomiedzy tym, a: same bialko + raz wegle proste?

Nie mowiac o tym, ze kalorycznie mizeria.

[Pati155]

Napisane przez Wyrak

Czy to tak ciezko zakumac: bialko + warzywa i owoce + odpowiednie zrodla tluszczu + wegle zlozone ewentualnie.

Widzisz roznice pomiedzy tym, a: same bialko + raz wegle proste?

Nie mowiac o tym, ze kalorycznie mizeria.

Bardzo bym prosiła, żebyś czasem zajrzał na ten wątek, bo postaram się podporządkować do tego co napisałeś i fajnie by było gdybyś mówił czy dobrze czy źle, bo jak będę słuchać wszystkich na raz co mi podpowiadają to chyba ogłupieję.
Czy jutro na śniadanie dwa jajka i z dwa pomidory, na obiad kotlet z piersi kurczaka smażony z jakąś sałatką warzywną, a na kolację twaróg byłoby dobrze?
Wiem, że to ogólnie jest mało, ale jestem pewna, że nie wstanę wcześniej i nie przyszykuje sobie niczego wartościowego do jedzenia.

[Wyrak]

Napisane przez Pati155

Bardzo bym prosiła, żebyś czasem zajrzał na ten wątek, bo postaram się podporządkować do tego co napisałeś i fajnie by było gdybyś mówił czy dobrze czy źle, bo jak będę słuchać wszystkich na raz co mi podpowiadają to chyba ogłupieję.
Czy jutro na śniadanie dwa jajka i z dwa pomidory, na obiad kotlet z piersi kurczaka smażony z jakąś sałatką warzywną, a na kolację twaróg byłoby dobrze?
Wiem, że to ogólnie jest mało, ale jestem pewna, że nie wstanę wcześniej i nie przyszykuje sobie niczego wartościowego do jedzenia.

Ja tu nie bardzo moge zagladac, bo mi autorka tematu z przyboczna enfocercka powiedzialy, ze sobie mnie w temacie nie zycza i sie zamknalem w sobie przez to

Jakosciowo te trzy posilki ok, ale powinnas jeszcze ze dwa posilki przynajmniej dodac. No i dodaj NNKT - moze byc tlusta ryba, orzechy, oliwa z oliwek itd.

[gusia12345]

Napisane przez Wyrak

Ja tu nie bardzo moge zagladac, bo mi autorka tematu z przyboczna enfocercka powiedzialy, ze sobie mnie w temacie nie zycza i sie zamknalem w sobie przez to

Jakosciowo te trzy posilki ok, ale powinnas jeszcze ze dwa posilki przynajmniej dodac. No i dodaj NNKT - moze byc tlusta ryba, orzechy, oliwa z oliwek itd.

Wyrak, ale autorek juz nie ma...tylko venomik tu zaglada...my Cie zapaszamy, mimo ze wieszosc Cie wygania z innnych watkow, a tego co widzialam...
a u mnie moze byc, bo jugtro na uczelni wiekszosc dnia...
museli z naturalnym i kefiem
kanapka z razowego i ogorka zielonego
serek wiejski 200g
jablko i omarncz malutki
pol kostki sera bialgo chudego z jogurtem naturalnym i ogorek lub korniszony...
dodam jszcze ze pewnie slonecznik w miedzy czasie i moze morle suszone
bardzo zle?
a z czym mozna tunczyka?samego?

[Pati155]

Napisane przez Wyrak

Ja tu nie bardzo moge zagladac, bo mi autorka tematu z przyboczna enfocercka powiedzialy, ze sobie mnie w temacie nie zycza i sie zamknalem w sobie przez to

Jakosciowo te trzy posilki ok, ale powinnas jeszcze ze dwa posilki przynajmniej dodac. No i dodaj NNKT - moze byc tlusta ryba, orzechy, oliwa z oliwek itd.

Oj przestań... Dla mnie i gusii jesteś tutaj bardzo mile widziany. Jestem pewna, że kilka osób się ze mną zgodzi. Nie zamykaj się w sobie, bo jeszcze w depresję wpadniesz xd
Postaram się jeść trochę więcej tych posiłków, ale wątpię, ze mi to wyjdzie.
A z tymi tłuszczami to postaram się coś zdziałać, ale też nie jutro, bo nie dam rady.

[gusia12345]

chyba wyploszylysmy Wyraka
moze za bardzo naciskalysmy

[lilka45]

Wyrak, sorry ale co jest nie tak z moimi metodami?? bo nie rozumiem czy do tematu watku nie pasuje, czy jak, bo jesli nie to sie przeciez nie narzucam

[Ameera]

Dziewczyny! ;P
Ja coś w ostatnich dniach przegięłam.
Od jutra znów zaczynam
Oj, w tamtym roku udało mi się schudnąć te 5 kg, w tym też musi!
Zmotywujcie mnie!
Proszę, dzielcie się swoimi sukcesami.
piszcie ile schudłyście w jakim czasie i przy jakich zasadach- będę wdzięczne
Pozdrawiam Was wszystkie

[Pati155]

chyba wyploszylysmy Wyraka
moze za bardzo naciskalysmy

No ja mam nadzieję, że nie.

Wyrak, sorry ale co jest nie tak z moimi metodami?? bo nie rozumiem czy do tematu watku nie pasuje, czy jak, bo jesli nie to sie przeciez nie narzucam

Ale oczywiście, że do nas pasujesz i serdecznie Ciebie witamy. Wybacz, że tak późno, ale jak zobaczyłam co mi Wyrak napisał to mnie szlag o mało nie trafił. Wiesz, myślę, że jemu chodziło o to, iż masz złe podejście do diety. Z tego co MI wiadomo to tu nie chodzi o zmniejszenie ilości spożywanych tłuszczów (mi tutaj kładziono do głowy, że np. ser twarogowy tłusty lepiej jeść niż chudy), ale przede wszystkim ograniczenie (najlepiej całkowite unikanie jak tylko jest możliwe) jedzenia węglowodanów prostych, skupienie się przede wszystkim na białku, ale też nie tak, że same białko i koniec, bo na tym za długo nie pociągniesz. Jeśli węgle to tak jak Wyrak napisał - tylko złożone. I jeszcze jedno. Tutaj również zwrócę się do odpowiedzi Wyraka ,, bialko + warzywa i owoce + odpowiednie zrodla tluszczu + wegle zlozone ewentualni'' <- najlepiej w ten właśnie sposób komponować posiłki. Wierzę w to co on tu napisał, bo poczytałam trochę w necie i wydaje się być sensowne.
Jeżeli coś napisałam nie tak jak trzeba to proszę mnie poprawić ;]

[lilka45]

ja o dietach tez juz bardzo duzo wiem, tylko nie zdazaylam sie wypowiedziec a juz na mnie naskoczyl, otoz moja dieta 1000 kcl w zeszlym roku opierala sie na calkowitej eliminacji slodyczy, smazonego, cukru, ziemiakow oraz bialego pieczywa, obiady jadlam syte, miesko , wazywa, wszystko duszone.etc, duzo wody i herbatek, trwalo to wszystko miesiac razem z 8 dniami kopenhaskiej i przez rok 60 kg udalo mi sie utrzymac wiec nie bylo efektu jojo. dodam jednak ze duzo chodzilam do konca czerwca po 1,5 h szykim krokiem, stwierdzilam ze na bieganie jestem za leniwa wiec na uczelnie chodzilam pieszo,poza tym brzuszki i przysiady) a to ze teraz przytylam to moja wina, bo fastfoody nie sa najlepsze zwlaszcza dla osob z tendencja do tycia teraz moja dieta polega na piciu slimfastu, na obiadek zupa,cos cieplego powinno byc, poza tym w miedzy czasie duzo wazyw i owocow( mimo ze te maja cukier, ale lepsze to od slodyczy)

[asia95]

Ja dzisiaj dardzo dobrze... przynajmniej tak mi się wydaje ;D zobaczymy co powie Wyrak ;]

1 śn. godz 8:00 (spieszyłam się bardzo)
kromka ciemnego chleba z ziarnami, 2 plasterki salami (wiem, wiem ;/)

lunch. 12:00
talerzyk kaszy gryczanej z warzywami (marchewka, fasola, brokuły)w sosie (nie wiem jakim, bo to ze szkolnej stołówki, ale starałam się wybierać same warzywa, bez sosu)

obiad 1 część godz. 16
miseczka zupy ogórkowej

obiad 2 część godz 18
udko kurczaka ugotowane, wyjęte z ogórkowej, 3 małe młode ziemniaczki, 2 garści mieszanki sałat: rukola, roszponka, jakaś czerwona sałata i jeszcze jakaś(Fit&Easy), polane oliwą z oliwek

kolacja godz 21
jajecznica z 2 jajek, sałaty takie jak na obiad, tylko 1 garsc a nie 2, kawałek pieczywa (takiego pomiędzy ciemnym a białym)

w między czasie, podczas dnia wypiłam: ok 0,5 l. świezo wyciskanego soku z pomaranczy (musze przyjmowac witamine C), Ice tea green tea - butelka 0,5 l. (150 kcal), 300 ml wody mineralnej niegazowanej.

No i dzisiaj 2 godziny wfu, grania w siate.

Chyba nie jest tak źle, co? ;]

[Ameera]

Dziewczyny, co sądzicie o moim dzisiejszym jadłospisie?

1śniadanie: miseczka płatków kukurydzianych z mlekiem
2śniadanie: serek Danio
Obiad: Talerz makaronu z pomidorami
Podwieczorek: jabłko/jogurt
Kolacja: kanapka z serkiem/sałatka/ryba

pozdrawiam i życzę sukcesów w odchudzaniu

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

dojadłam jeszcze trochę orzechów ziemnych (bez soli), bo za mało było tego jedzenia dzisiaj ;P

[Pati155]

Napisane przez Ameera

Dziewczyny, co sądzicie o moim dzisiejszym jadłospisie?

1śniadanie: miseczka płatków kukurydzianych z mlekiem
2śniadanie: serek Danio
Obiad: Talerz makaronu z pomidorami
Podwieczorek: jabłko/jogurt
Kolacja: kanapka z serkiem/sałatka/ryba

pozdrawiam i życzę sukcesów w odchudzaniu

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

dojadłam jeszcze trochę orzechów ziemnych (bez soli), bo za mało było tego jedzenia dzisiaj ;P

Ja nie chcę krytykować, bo sama nie jestem specem od diet (a czasem nawet odwalam jakąś masakrę), ale według mnie, to co dzisiaj zjadłaś, to same węgle.
U mnie było tak jak wczoraj napisałam, tyle że na obiad zamiast jednego większego kotleta z piersi kurczaka zjadłam taki mały kotlecik, trochę sałatki warzywnej i troszkę tuńczyka.

[gusia12345]

Napisane przez Ameera

Dziewczyny, co sądzicie o moim dzisiejszym jadłospisie?

1śniadanie: miseczka płatków kukurydzianych z mlekiem
2śniadanie: serek Danio
Obiad: Talerz makaronu z pomidorami
Podwieczorek: jabłko/jogurt
Kolacja: kanapka z serkiem/sałatka/ryba

pozdrawiam i życzę sukcesów w odchudzaniu

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

dojadłam jeszcze trochę orzechów ziemnych (bez soli), bo za mało było tego jedzenia dzisiaj ;P

ja nie jestem specjalistka, jesli ktos pyta
wg. mnie
platki kukurydziane do smieci o maja baaardzo wysoki ig i mleko jakie?tluste?w ogole mleko to tez mit
serek danio same wegle chyba tez nie za bardzo
makaron?jaki?tez wegle
jogurt?jaki?jablko ok
kanapka z serkiem?ryba ok salatka jaka?


a u mnie dzis nie wiem, chybatez nie za dobrze:
4 lyzki naturalnego jog i owocow kefiru z museli i otrebami
kanapka z 2 kromk janosika razowego z ogorkiem swiezym i keczupu troche z maslem roslinnym
serek wiejski 200 g
teraz chyba jablko i pomarancz maly
pol kostki sera bialego chudego z koniszonami i naturalnym

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Napisane przez Pati155

Ja nie chcę krytykować, bo sama nie jestem specem od diet (a czasem nawet odwalam jakąś masakrę), ale według mnie, to co dzisiaj zjadłaś, to same węgle.
U mnie było tak jak wczoraj napisałam, tyle że na obiad zamiast jednego większego kotleta z piersi kurczaka zjadłam taki mały kotlecik, trochę sałatki warzywnej i troszkę tuńczyka.

Pati a jak sam ten tunczyk jesz?ja sie zastanawiam nad saltka: tunczyk jajka ze 2 ogorek swiezy i korniszon i wymieszac z musztrada tak troszke i pieprz co?moze byc cos takiego? bo kukurydza i inne puszkowe i ryz to nie bardzo..
Wyrak pomoglbys nam

[Pati155]

Ja ten tuńczyk zjadłam z sałatką warzywną.

[asia95]

A jak oceniacie mój wczorajszy jadłospis? bardzo mi zależy na ocenie.

1 śn. godz 8:00 (spieszyłam się bardzo)
kromka ciemnego chleba z ziarnami, 2 plasterki salami (wiem, wiem ;/)
lunch. 12:00
talerzyk kaszy gryczanej z warzywami (marchewka, fasola, brokuły)w sosie (nie wiem jakim, bo to ze szkolnej stołówki, ale starałam się wybierać same warzywa, bez sosu)
obiad 1 część godz. 16
miseczka zupy ogórkowej
obiad 2 część godz 18
udko kurczaka ugotowane, wyjęte z ogórkowej, 3 małe młode ziemniaczki, 2 garści mieszanki sałat: rukola, roszponka, jakaś czerwona sałata i jeszcze jakaś(Fit&Easy), polane oliwą z oliwek
kolacja godz 21
jajecznica z 2 jajek, sałaty takie jak na obiad, tylko 1 garsc a nie 2, kawałek pieczywa (takiego pomiędzy ciemnym a białym)

w między czasie, podczas dnia wypiłam: ok 0,5 l. świezo wyciskanego soku z pomaranczy (musze przyjmowac witamine C), Ice tea green tea - butelka 0,5 l. (150 kcal), 300 ml wody mineralnej niegazowanej.

No i 2 godziny wfu, grania w siate.




i jak?

i prosiłabym jescze o podliczenie (tak mniej więcej) ile kalorii dzisiaj zjadłam:

-kanapka z jasnego pieczywa z 2 plasterkami polędwicy sopockiej i pomidorami.
-1 czekoladka Merci
- pół kotleta schabowego, łyżka ziemniaków
- miska (400ml) zupy pomidorowej z ryżem, łyżka śmietany.
- gotowane udko kurczaka z zieloną, długą, płaską fasolą, 2 młode ziemniaczki
- jajko sadzone na maśle, mieszanka sałat (garść), polana oliwą z oliwek, kromka chleba.
- jabłuszka Gerber (60 kcal)
- pół soku wiśniowego tarczyn (80 kcal)

Bardzo mi zależy, robię co mogę, chciałabym wiedzieć co mogę poprawić, bo do wakacji mało czasu zostało a ja mam depresje z powodu tłuszczu na moim brzuchu ;[[

[q_kaska_q]

Witajcie
Chcialabym sie do Was przylaczyc, moze razem z Wami uda mi sie schudnac
Mam 178 cm i 83,5 kg Jak myslicie, ile powinnam wazyc? Moj cel to 67kg
Moj najwiekszy porblem to slodycze i chipsy oreaz nieregularne jedzenie;(
juz wiele razy probowalam sie odchudzxic ale mi sie nie udaje.
Chcialabym po prostu mniej jesc czyli dieta MŻ i duzo ruchu Choidzlam na silownie( basen i inne bajery) ale bez ograniczenia jedzenia nie bylo zadnychy efektow
Chcialam sie od Was dowiedziec ile tygodniow mozna zdrowo chudnac.. wyczytlam ze 1 kg..Bardzo sie boje ze jesli uda mis ie schudnac to zrobia mi sie rozstepy..
Juz mam widoczne na wewnetrzenej stronie ud i brzuchu(a konkretnie na bokach), chyba moja skora ma sklonnosc do rozstepow. Stosuje rozne masci i zele zeby zapobiegac powstawaniau nasteopnych, ale szcze nie daja za duzoo...
Poza tym chcialam sie zapytac Was, czy w waszych wypadkach malaly Wam piersi? Juz teraz mam male, a poje sie ze jak schudne to bede zupelnie plaska..
ale szczerze jesli mam wybierac to wolalabym byc chuda i plaska niz lgruba z piersiami( i tak malymi).
Bardzo mi zalezy zeby sie odchudzic.. wydaje mi sie, ze wtedy nie bede miec tyle dolkow, bo teraz ciagle sie zalamuje, nie chche wychodizc na imprezy bo chlopcy nei zwracaja na niem uwagi bo nie dosc ze jestem gruba to jeszcze wysoja czyli taka wielka...
Bardzo chcialabym schudnac
Mam nadzieje ze mi sie uda
Pozdrawiam

[judus]

Napisane przez Pati155

No to ja już nie wiem. Jak zjem mało węgli to się czepiają, że za mało, jak zjem trochę więcej to się czepiają, że za dużo. Wydaje mi się, że dzisiaj zjadłam sporo białka, a może coś mi się pomieszało?
Jedzenia nie konfiskują, ale ja za późno wstaje i czasem nawet ledwo się wyrabiam ze zjedzeniem śniadania, a co dopiero myślenie o uszykowaniu czegoś na II śniadanie.

ja radziłabym Ci przeczytać kochana 10 przykazań zdrowego odżywiania czy coś takiego na samym początku forum tego działu się znajduje i poprost stosuj się do tego przy tym unikaj cukrów prostych, i nie zapominaj że tłuszcze też są nam potrzebne te nienasycone najlepiej...n ae jak da nie jest ok wiadomo że czasem trzeba sobie pozwolić na małe grzeszki bo potem wiadomo...

Napisane przez Ameera

Dziewczyny, co sądzicie o moim dzisiejszym jadłospisie?

1śniadanie: miseczka płatków kukurydzianych z mlekiem
2śniadanie: serek Danio
Obiad: Talerz makaronu z pomidorami
Podwieczorek: jabłko/jogurt
Kolacja: kanapka z serkiem/sałatka/ryba

pozdrawiam i życzę sukcesów w odchudzaniu

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

dojadłam jeszcze trochę orzechów ziemnych (bez soli), bo za mało było tego jedzenia dzisiaj ;P

ja uważam że jest ok jednak płatki kukudziane zamieniłabym na musli najlepiej robione samodzielnie serek Danio w sumie ok...ja nie jadam słodzonych jogrtów, serków wolałabym zjeść serek wiejski, maślankę kefir albo jakiś jogurt probiotyczny..obiad ok zastanowiłabym się tylko nad zamianą makaronu na zieniaczki lub ryż dziki np. podwieczorek super i na kolację wybrałabym coś bardziej z białkiem, chlebek najlepiej jeść w pierwszej połowie dnia
Mam nadzieję że nie będziesz na mnei zła, że tak Ci mądruję i nie zrozmiesz mnie źle, bo chodzi mi wyłącznie o to abyś jadła jeszcze zdrowiej tzn więcej witamin niewielką zmianą...super, że jadasz tak regularnie ja ciągle nad tym pracuję

[Pati155]

a radziłabym Ci przeczytać kochana 10 przykazań zdrowego odżywiania czy coś takiego na samym początku forum tego działu się znajduje i poprost stosuj się do tego przy tym unikaj cukrów prostych, i nie zapominaj że tłuszcze też są nam potrzebne te nienasycone najlepiej...n ae jak da nie jest ok wiadomo że czasem trzeba sobie pozwolić na małe grzeszki bo potem wiadomo...

Już to wszystko trochę ogarnęłam. Wyrak dobrze napisał ,,bialko + warzywa i owoce + odpowiednie zrodla tluszczu + wegle zlozone ewentualnie''. Teraz będę starała się do tego stosować. Wydaje mi się, że dziś mi się udało.

[judus]

Napisane przez gusia12345

Pati a jak sam ten tunczyk jesz?ja sie zastanawiam nad saltka: tunczyk jajka ze 2 ogorek swiezy i korniszon i wymieszac z musztrada tak troszke i pieprz co?moze byc cos takiego? bo kukurydza i inne puszkowe i ryz to nie bardzo..
Wyrak pomoglbys nam

ja mogę polecić tuńczyka z twarogiem, kilka ząbków czosnku, w zależności czy ktoś lubi czy nie, papryka konserwowa lub zwykła, korniszony, cebula, przyprawy do smaku papryka, pieprz...
jest wysokobiałkowy i choć apetycznie nie wygląda to bardzo smaczne jest z czystym sumieniem mogę polecić

Napisane przez q_kaska_q

Witajcie
Chcialabym sie do Was przylaczyc, moze razem z Wami uda mi sie schudnac
Mam 178 cm i 83,5 kg Jak myslicie, ile powinnam wazyc? Moj cel to 67kg
Moj najwiekszy porblem to slodycze i chipsy oreaz nieregularne jedzenie;(
juz wiele razy probowalam sie odchudzxic ale mi sie nie udaje.
Chcialabym po prostu mniej jesc czyli dieta MŻ i duzo ruchu Choidzlam na silownie( basen i inne bajery) ale bez ograniczenia jedzenia nie bylo zadnychy efektow
Chcialam sie od Was dowiedziec ile tygodniow mozna zdrowo chudnac.. wyczytlam ze 1 kg..Bardzo sie boje ze jesli uda mis ie schudnac to zrobia mi sie rozstepy..
Juz mam widoczne na wewnetrzenej stronie ud i brzuchu(a konkretnie na bokach), chyba moja skora ma sklonnosc do rozstepow. Stosuje rozne masci i zele zeby zapobiegac powstawaniau nasteopnych, ale szcze nie daja za duzoo...
Poza tym chcialam sie zapytac Was, czy w waszych wypadkach malaly Wam piersi? Juz teraz mam male, a poje sie ze jak schudne to bede zupelnie plaska..
ale szczerze jesli mam wybierac to wolalabym byc chuda i plaska niz lgruba z piersiami( i tak malymi).
Bardzo mi zalezy zeby sie odchudzic.. wydaje mi sie, ze wtedy nie bede miec tyle dolkow, bo teraz ciagle sie zalamuje, nie chche wychodizc na imprezy bo chlopcy nei zwracaja na niem uwagi bo nie dosc ze jestem gruba to jeszcze wysoja czyli taka wielka...
Bardzo chcialabym schudnac
Mam nadzieje ze mi sie uda
Pozdrawiam

Jeśli bardzo C zależy to nie pozostaje i nic innego niż tu zaglądać i mocno się zmobilizować, a my będziemy w miarę możliwości mobilizowały Ciebie...
Ile ja bym dała żeby mieć tyle co Ty wzrostu... walczyłabym więc o supersmukłą sylwetkę na Twoim miejscu bo się marnujesz siedząc w tym domku i nie korzystając z życia a napewno jak zaczniesz się zdrowo odżywiać, poprawi Ci się kondycja przez ruch to nie jeden oko na Ciebie zawiesi, uwierz mi nawet ja bym zwróciła na takiego lachona uwagę, choć wolę chłopaców jednak
jeśli lubisz ruch to cieszę się bardzo będzie jeszcze łatwiej...i może będziesz mnie do tego ruchu mobilizowała
ja bym zaczęła od wyregulowania posiłków i ograniczenia słodyczy, pieczywa do minimum, białego bym się wogóle wyrzekła owoców ok.0,5kg dziennie wody dużo bo to też ważne przy przemianie materii i to tyle z pouczania chyba małpa ze mnie ale mam wrażenie że pomagam to piszę szczerze

a eraz możecie pojechać po mnie:
śn.: 4łyżkki musli z kefirem i jestem z tego dumna-zrezygnowałam z makijażu tylko po to by zjeść śniadanko bo zaspałam dziś na zajęcia i chyba przez to jedzenie w pośpiechu nie poczułam go zbyt mocno, co niestety nosło konsekwencję w regularności
II śn.: jabłko i 1 gryz wafelka w czekoladzie(koleżanka mocno naciskała), 2 garstki orzeszków
przedobiad:P : naleśnik z twarogiem 2 kromki chleba z makrelą i twarożkiem
obiad:pół paczuszki kaszy gryczanej w sosie z kawałkami piersi
potem był w-f
podwieczorek: gruszka
kolacja: filet śledziowy i planuję budyń jeszcze bez cukru
w trakcie dnia jeszcze zielona herbata, woda i kawa

[Ameera]

judus: nie ma powodów, żebym była zła. Dziękuję Ci za poświęcenie mi uwagi i czasu. Liczę właśnie na Wasze opinie, zarówno na pozytywne jak i te negatywne, które pomoga mi w osiągnięciu swojego celu. Postaram się zamienić swoją kolację na bardziej białkową, wiem, że tak trzeba.
A nie uważacie, że to za mało kalorii?
Ile Wy jecie podczas swoich diet?
Dziękuję Wam wszystkim za porady, o to mi chodzi. Krytykujcie jesli tylko zauważycie coś błędnego
Pozdrawiem was Wszystkie ;D

[Pati155]

Napisane przez Ameera

judus: nie ma powodów, żebym była zła. Dziękuję Ci za poświęcenie mi uwagi i czasu. Liczę właśnie na Wasze opinie, zarówno na pozytywne jak i te negatywne, które pomoga mi w osiągnięciu swojego celu. Postaram się zamienić swoją kolację na bardziej białkową, wiem, że tak trzeba.
A nie uważacie, że to za mało kalorii?
Ile Wy jecie podczas swoich diet?
Dziękuję Wam wszystkim za porady, o to mi chodzi. Krytykujcie jesli tylko zauważycie coś błędnego
Pozdrawiem was Wszystkie ;D

U mnie jest różnie. Wszystko zależy od tego czy chce mi się jeść oraz czy mam czas. Czasem się zdarza zjeść jakieś 700-800 kcal a czasem około 1100. Wiem, że to wiele nie jest, ale bez słodyczy to tyle mi wychodzi, żeby sie najeść a nie objeść.

[Wyrak]

Napisane przez Pati155

Oj przestań... Dla mnie i gusii jesteś tutaj bardzo mile widziany. Jestem pewna, że kilka osób się ze mną zgodzi. Nie zamykaj się w sobie, bo jeszcze w depresję wpadniesz xd
Postaram się jeść trochę więcej tych posiłków, ale wątpię, ze mi to wyjdzie.
A z tymi tłuszczami to postaram się coś zdziałać, ale też nie jutro, bo nie dam rady.

Napisane przez gusia12345

chyba wyploszylysmy Wyraka
moze za bardzo naciskalysmy

Tak, bo ja taki plochliwy i sklonny do depresji jestem
Pati, jesli Cie to pocieszy, to u mnie jakos ostatnio dieta lezy i kwiczy (znaczy sie, na redukcji nie jestem, ale chodzi o jakosc). Trzeba sie zbierac do kupy i tyle

Napisane przez lilka45

Wyrak, sorry ale co jest nie tak z moimi metodami?? bo nie rozumiem czy do tematu watku nie pasuje, czy jak, bo jesli nie to sie przeciez nie narzucam

Sa tragiczne, to niezdrowe pseudodiety, ktorymi sobie masakrujesz metabolizm. Jak sie w ogole mozesz pytac, co jest nie tak ?
Sobie krzywde tym robisz, mniejsza o narzucanie innym...

[Pati155]

Pati, jesli Cie to pocieszy, to u mnie jakos ostatnio dieta lezy i kwiczy (znaczy sie, na redukcji nie jestem, ale chodzi o jakosc). Trzeba sie zbierac do kupy i tyle

Moja dieta też czasem leży i kwiczy, a ja razem z nią widząc efekty mojego obżarstwa xd

[Ameera]

Jak Wam idzie?
U mnie dziś wszystko w pośpiechu
Śniadanie:niestety tylko kawa (użyłam słodzika, zamiast cukru)
2 śniadanie: jogurt Jogobella
Na obiad: mam zamiar zjeść jajko (usmażone niestety) z jakimiś warzywami
Podwieczorek: owoc
Kolacja: ryba/sałatka

przynajmniej ze wzgęlu tego pośpiechu nie wciągnęłam jakiegoś ,,szybkiego"- niezdrowego posiłku ;P

Mam nadzieję, że uda mi się szybko i skutecznie zrzucić te 4-5kg

[venomik]

Szybko pewnie tak, bo woda i mięśnie Ci polecą.
Skutecznie nie bardzo, bo tłuszczu w tym będzie niewiele, a metabolizm sobie zniszczysz tylko.
Daj spokój z takim żywieniem, chcesz tu wrócić za rok/dwa, ale tym razem pisząc 'Mam nadzieję, że uda mi się szybko i skutecznie zrzucić te 9-10kg'?