Pochwalmy się:))))

[Still_Alive]

Szukałam podobnego ale jest tylko "co osiągnęłyście w 2009 roku"
Stwierdziłam, że zbyt dużo smutnych wątków. Po za tym ludzie za mało mówią o swoich osiągnięciach! Gdy się spotykam ze znajomymi/rodziną to tylko słyszę co złego im się przydarzyło.

Więc zakładam wątek byście się chwaliły tym co osiągnęłyście, miłością, przyjaźnią, komplementami które usłyszałyście, co wam sprawiło ogromną radość, co kupiłyście, co znalazłyście- PO PROSTU WSZYSTKIM tak by dać innym motywację, że się da wszystko osiągnąć! i opisujcie jak to się wydarzyło)

Zacznę od siebie)

Myślę pozytywnie Jak tylko pojawia się negatywna myśl w mojej główce szybko ją wyłapuję i zmieniam myślenie na wesołe. Co za tym idzie nie mam problemów. Gdy się pojawiają szybko staram się je rozwiązać i traktować jak drogę do lepszej przyszłości. Nie rozczulam się nad nimi. Porażki są dla mnie stopniem do sukcesu, umacniają mnie, motywują. Nie oceniam ludzi, staram się, szukam w ludziach dobrych cech, nie skupiam się na złych. Szukam w sobie dobrych cech i je umacniam, swoje wady akceptuję i staram się zmniejszyć aczkolwiek moją energię wkładam w ulepszanie zalet bo sprawia mi to przyjemność Cieszę się chwilą, tym co mam, a gdy osiągnę coś czego pragnę to cieszę się jak wariatka i dzwonie do przyjaciela a on raduje się ze mną.

Wczoraj on osiągnął pewną rzecz która go tak ucieszyła, że przyjechał i razem się z niej cieszyliśmy. Otaczam się ludźmi pogodnymi, optymistami. Razem się podnosimy gdy mamy gorszy dzień

Apropo komplementów to wczoraj przyjaciel powiedział mi, że mam cudowną cechę w sobie, że gdy mój TŻ zrobi coś nie tak, lub powie, to nie chodzę taka nijaka przez tydzień, i nie trzymam tego w sobie a później mam pretensje i nikt nie wie o co lub nie wybucham później tylko od razu mówię, że źle się z tym poczułam i że to i to mi nie spodobało się, od razu wyjaśniam sytuację Sama tego nie byłam świadoma ale teraz zamierzam jeszcze bardziej się na tym skupić by świadomie robić to

ahh) czekam na wasze posty, chcę poczytać o szczęśliwym życiu, o szczęśliwych zdarzeniach

PS: jeśli był taki wątek i ja go nie zauważyłam to niech ktoś podepnie pod niego ) dziękuję)

[muszynianka]

Pielęgnowałam mój szczęśliwy związek!
Dzielnie walczyłam o swoje.
Zaczęłam pracę na własną rękę
właściwie to tyle, najbardziej cieszy mnie pierwsza rzecz

[zawsze_ona]

Poznałam faceta z którym jestem do dziś
Skończyłam studia z tytułem magistra

[bluebluesky]

Napisane przez muszynianka

Pielęgnowałam mój szczęśliwy związek!
Dzielnie walczyłam o swoje.
Zaczęłam pracę na własną rękę
właściwie to tyle, najbardziej cieszy mnie pierwsza rzecz

Gratulacje!
Ja wreszcie zrobiłam prawko i kupiłam autko, a dzisiaj kupiłam bilety do Stanów, za trzy tygodnie jadę zobaczyć TŻ-a, który jeszcze pobędzie tam prze cztery miesiace, i kolejny sukces odkąd wyjechał i nasz związek jest, jak by nie patrzeć, na odległość, nic się w nim nie zepsuło, nadal sielanka.

Still_Alive, masz genialne podejście do życia!

[201704051255]

bo my jako gatunek mamy tendencje do niezauwazania cudow, nawet jesli leza na ulicy i sie o nie potykamy, a co dopiero drobnych sukcesow
za to pomylki i wpadki owszem, zawsze, nawet te najdrobniejsze

w 2009 zostałam czesciowo zaleczona (dostalam po 4 latach leki)
zwiedzałam szpitale

pod koniec grudnia zeszlam sie z moim ex

kupilismy dom (ktorego jakos developer wybudowac nie moze )
(a nie, sorry to juz poczatek 2010)

pierwsze mieszkanie na swoim

prawko na motocykl

pierwszy raz odwazylam sie plywac po jeziorze o glebokosci 35m ( z wielce zesrana mina)

poszłam na skroty w nocy do TZ i .. wyszłam z miasta (a mieszkam w centrum, to było wybitne, nigdy wczesniej i nigdy pozniej mi sie to nie udalo)

adoptowalam kolejnego psa

wytatuowalam sobie jaszczurke na stopie (prezent od TZ)

TZ mial w 2009 zdecydowanie wiecej osiagnac, dwukrotnie zmienial prace ze skutkiem podwojnej pensji, kupil motocykl, samochod, wyremontowal mieszkanie, zapuscil wlosy i doczepil dlugasne dready

[paula-zla]

Wreszcie zakończyłam związek, w którym nie działo się za dobrze.
Zapisałam się na warsztaty taneczne, które wcześniej odkładam z miesiąca na miesiąc.
I może nieco idiotyczne na sam koniec: nie tęsknię za facetem, który nie jest mnie wart.

[Still_Alive]

pushit: aaahh robisz prawko na motocykl) genialne też się kiedyś może szarpnę) i cieszę się z Tobą z Twoich wakacji w stanach) oby pyłki zeszły z nieba na ten czas

muszynianko: rozumie, że nadal jesteś z TŻ, i nadal pielęgnujesz związek;> )

bluebluesky: dziękuję, staram się, pracuję nad tym i zarażam przyjaciół by oni łapali mnie gdy np. przychodzę i zaczynam narzekać, by gdy mam zły dzień zadzwonili i powiedzieli, pamiętaj jutro będziesz skakać z radości i tak wtedy jest

zawsze_ona: ) mrrr ) lubię szczęśliwe związki nana na na

[aga696]

zrobiłam prawko
wyjechałam do USA
świętowałam 1 rocznicę ślubu
zaczęłam rzucać papierosy
adoptowałam psa
przyłatam trochę
zaczęłam pisać magistra (obecnie obroniony!)
zmieniłam kolor włosów

[kucyk ponny]

To i ja się pochwalę
Pielęgnuje swój związek, mimo że rzadko widuję się z TŻ. On Anglia ja Polska i tak przez 3 lata.
Schudłam prawie 10kg
Staram się dostać na studia w UK. Mam już wybrany kierunek.
Uczę się podstaw japońskiego
Jestem wieczną optymistką
Potrafię cieszyć się z drobnych rzeczy
Na nowo zaczęłam tańczyć(dzięki chłopaki)

[muszynianka]

muszynianko: rozumie, że nadal jesteś z TŻ, i nadal pielęgnujesz związek;> )

tak tak tak!!!

[kasienkaw]

Jestem bardzo szczęśliwa w moim związku - mam wspaniałego faceta
Jestem wiecznie uśmiechnięta i optymistycznie nastawiona do życia
Wyprowadziłam sie do Norwegii z TŻ, bardzo chciałam tu mieszkać
Ucze się języka norweskiego i poprawiam swój angielski
Usamodzielniłam sie i wydoroślałam
Zarabiam sama na siebie

[gabka9]

Jeżeli chodzi o ostatnie wydarzenia, to prawdopodobnie załatwiłam sobie promotora- tego którego chciałam, a mówili że jest nieosiągalny

[Gwiazdaa]

Hm...
Zdałam maturę.
Udało mi się zorganizować i wyjechać na upragnione wakacje.
Dostałam się na studia.

:I

[nAyu]

Wychodzę z depresji i reszty paskudztwa, i jest coraz lepiej
szukam pracy i w ciągu dwóch dni dostałam już dwie propozycje
studiuję to, co lubię i idzie mi całkiem nieźle
usamodzielniam się

i najważniejsze...

jestem z najwspanialszą osobą na świecie, kocham i jestem kochana mimo moich wad

[dobra_wróżka]

Ja chyba nie mam się czym pochwalić

[polny mak]

Dostałam nową pracę-zaczynam od wtorku
Wyjaśniłam wszystkie problemy na uczelni-nadrabiam zaległośći
Udało mi się zrealizować sesję mody, z którą męczyłam się od dłuższego czasu
Naprawiłam relacje z Mamą
Dbam o zdrowe odżywianie
i najważniejsze na koniec... porządek w domu utrzymuje już od tygodnia

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Napisane przez dobra_wróżka

Ja chyba nie mam się czym pochwalić

dobra wróżko, na pewno jest coś miłego, dobrego czym się możesz z nami podzielić, choćby to,że dziś wyjątkowo nie uciekł Ci autobus z przed nosa nauczmy się doceniać małe rzeczy, naprawdę pozytywne myślenie znacznie poprawia jakość życia

[dobra_wróżka]

Napisane przez polny mak

Dostałam nową pracę-zaczynam od wtorku
Wyjaśniłam wszystkie problemy na uczelni-nadrabiam zaległośći
Udało mi się zrealizować sesję mody, z którą męczyłam się od dłuższego czasu
Naprawiłam relacje z Mamą
Dbam o zdrowe odżywianie
i najważniejsze na koniec... porządek w domu utrzymuje już od tygodnia

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------


dobra wróżko, na pewno jest coś miłego, dobrego czym się możesz z nami podzielić, choćby to,że dziś wyjątkowo nie uciekł Ci autobus z przed nosa nauczmy się doceniać małe rzeczy, naprawdę pozytywne myślenie znacznie poprawia jakość życia

To przykre, że nic mi się w życiu nie udaje

[Duniaaa]

-------

[naftalia1990]

- przestałam ryczeć za exem
- stałam się pewna siebie, rozmowna
- kupiłam lustrzankę i zaangażowałam się w fotografię
- dostałam się na wspaniałe studia do wspaniałego miasta
- przejrzałam na oczy, choć za późno (ale zawsze lepiej niż później..:P)
- CIESZĘ SIĘ ŻYCIEM !

[enter code]

poznałam TŻ
dużo się nauczyłam, nie tylko na studiach, ale i w czasie staży

[niezdara]

A ja?
- przygarnęłam dwa koty
-zmieniłam studia i w końcu jestem tam gdzie od początku chciałam być
-znalazłam fajne mieszkanie
-znalazłam duuużo przyjaciół od serca!
-rozstałam się z facetem, ale dzięki temu zaczęłam patrzeć inaczej na świat- zajmuję się sobą, wracam do zainteresowań i mam czas wolny na winko z przyjaciółką
- schudłam i moje bioderka są już ok
- więcej się uśmiecham i przestaję być fochowata
-zyskuję pewność siebie

[greenka19]

To może i ja znajdę jakieś chociaż małe sukcesy w swoim życiu

- zdałam dobrze maturę, dostałam się na bardzo fajne studia
- niedługo miną 2 lata odkąd jestem z TŻ i jestem z nim bardzo szczęśliwa
- jak dotąd jestem do przodu z egzaminami na studiach
- prawdopodobnie uda mi się zwołać moje przyjaciółki na piątkowy wieczór do pubu (co jest trudne bo wszystkie wyjechały do innego miasta na studia)
- po kilku miesiącach przerwy wracam do zdawania prawa jazdy (tym razem uda mi się zdać )

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez dobra_wróżka

To przykre, że nic mi się w życiu nie udaje

no nie wierzę kochanataki piękny nick a nic do pochwalenia?

świetny wątek

więc ja;
-odłożyłam dużo pieniążków do własne lokum
-pielęgnuję wcale niełatwy związek z osobą która jak myślę jest mi przeznaczona
-kończę kolejne studia dzięki którym zacznę dodatkową pracę
-jestem szczęśliwa coraz bardziej z każdym dniem mimo że skończyłam właśnie w 2009-30lat

[papewa]

Zdałam prawko.
Zakończyłam chory związek.
Dostałam się na upragnione studia.
Zrobiłam prawko na ciężarówkę.
Pracuję.
Zachodowałam włosy.

[Asienka187]

Na dobry początek roku (styczeń) poznałam mojego Tżta
Zdałam nieźle mature
Dostałam sie na studia
Kupiłam aparat na którego zbierałam cały poprzedni rok
Dostałam od Taty wymarzonego laptopa

[osz rety]

bardzo pozytywny wątek
-wziełam ślub z ukochanym mężczyzną
-kupiliśmy własne mieszkanko (no może banku mieszkanko)
-zapisałam się na kurs hiszpańskiego
a pozytyw z dzisiaj:
-miałam siedzące miejsce w pociągu
-nie ma dzisiaj dyrektora i naczelnika - więc mam labę w pracy

[MissMiss]

Obroniłam dyplom
Dostałam się na kolejne studia i jestem z nich bardzo zadowolona.
Zrobiliśmy generalny remont mieszkania i udało się go skończyc w 2009
W końcu zamieszkalismy razem z TŻtem
A miłosc kwitnie w najlepsze

[mimi24]

- planuje ślub
- mamy własne gniazdko, do którego niedługo się wprowadzimy
- piszę prace mgr, w lipcu obrona
- mam TŻ, z którym chcemy budowac zgrany związek- dużo się nauczyłam i ciągle uczę
- zwiedze Krete już niedługo, udało mi się załatwić wycieczkę
- korzystam z życia

[malutka100]

Still_Alive świetny wątek

Moje osiągnięcia:
-rzuciłam palenie ( i nie przytyłam ani kilograma... mój do tej pory największy sukces)
-odważyłam się poprosić szefa o podwyżke...i ją dostałam!
-zamieszkałam ze swoim Tżetem
-systematycznie biegam z koleżanką i chodze na fitness

[JaninaZeSzczecina]

• Udało mi się dwa lata studiów zrobić w rok, ale to było od października 2008 do czerwca 2009.
• Zdałam prawko za 1wszym razem, yeahhh
• Zapuściłam porządnie włosy (jakoś nigdy wcześniej nie mogłam w tym wytrwać)
• Sukcesywnie od grudnia 2009 walczę z cellulitem i jest coraz lepiej.
• Napisałam serię artykułów na potrzeby pewnego portalu i zostałam doceniona.
• Pojechałam na wymarzone wakacje

Tylko jedna porażka mnie spotkała - nie znalazłam pracy jak dotąd, ale pracuję nad tym