2009-01-16, 16:56 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 386
|
Jak pokonać w sobie ból i żal, gdy partner sprawi wielką przykrość?
Witam
Zakładam ten wątek, bo jest mi bardzo smutno i źle i proszę o obiektywną ocenę sytuacji. Mój partner obchodził 2 dni temu urodziny. Ja obecnie nie pracuję, wszystkie oszczędności, które uzbierałam, gdy pracowałam parę miesięcy temu wydaję na studia (2 kierunki) i własne potrzeby, więc przed tym ważnym dniem poprosił mnie, żebym nic mu nie kupowała, żebym nie wydawała resztek pieniędzy, które mi zostały, że dla niego liczy się, gdy miło spędzimy ten czas. Mimo tego kupiłam mu parę drobiazgów, napisałam kartkę z życzeniami, wszystko zapakowałam w odświętną torebkę - nic wielkiego, wydałam może z 30zł, to nic w porównaniu z prezentami, które zawsze dostawał na urodziny, walentynki - dotąd kupowałam mu zazwyczaj markowy ciuch albo ekskluzywną wodę, teraz mieliśmy pójść do knajpy uczcić ten dzień w weekend. W dzień urodzin przyszedł do mnie, zajrzał do torebki którą mu dałam(prezentów nawet nie wyjął, obejrzał je w torebce, którą za sekundę odłożył na biurko), najbardziej chyba ucieszył się z kartki, tak powiedział, że po co wydawałam pieniądze, że ta kartka jest osobista i sprawiła mu największą radość. Zjedliśmy u mnie obiad, było bardzo miło, bardzo się starałam i rozjechaliśmy się na zajęcia. W drodze na zajęcia wstąpiłam do sklepu, gdzie na moje nieszczęście były wielkie wyprzedaże, spełniłam swoje dotychczasowe marzenie i kupiłam w zasadzie za bezcen torebkę (70zł). Już po wyjściu ogarnęły mnie wyrzuty sumienia, bo pieniędzy naprawdę mi brakuje, nie pracuję, więc na konto nie przybywa. I teraz przejdę do najważniejszego - wieczorem rozmawiamy przez telefon, powiedziałam mu, raczej się pochwaliłam (nie wiem co mnie podkusiło) tą torebką, bo on wie, że zawsze o takiej marzyłam i że generalnie uwielbiam dodatki, ale powiedziałam też, że już czuję się winna, że wydałam tyle pieniędzy, że już trochę żałuję zakupu. A on do mnie takim miłym, ciepłym głosem bez cienia pretensji: "nie martw się, ostatnio przecież napisałaś artykuł, dostałaś 50zł, zaoszczędziłaś na moich urodzinkach, więc mogłaś sobie kupić, nie przejmuj się". Najpierw osłupiałam, a potem się rozpłakałam i powiedziałam mu, że ja wcale nie uważam że zaoszczędziłam, że kupiłam mu prezent mimo, że prosił, żeby nie i że to co powiedział było potwornie niesprawiedliwe, że bardzo mnie zranił i że rozmawiać z nim teraz nie chcę i się rozłączyłam. Jeszcze kiedy to mówiłam wtrącał zdumionym głosem "przecież wiem, że nie oszczędzałaś", „przecież sam cię o to prosiłem”, "nie o to mi chodziło"... Potem wysyłał mi serie smsów jaki to jest głupi, jak to mnie przeprasza, że urodziny zmieniły się w koszmar, że ja zawsze muszę tak wszystko odbierać, że nie o to chodziło, nie to miał na myśli, a ja ryczałam w poduszkę i nie spałam w nocy. Do tej pory się nie widzieliśmy - czuję taki ból, taki żal, że tego się nie da opisać, moim zdaniem oszacował prezenty jako nic nie warte i powiedział tak, bo w jego mniemaniu nie powinnam była kupić sobie tej torebki, skoro jemu kupiłam taki lichy prezent Nie chcę już z nim iść do żadnej knajpy, a co jest najgorsze, hasła w stylu "nie o to mi chodziło", "źle mnie zrozumiałaś" są na porządku dziennym, kiedy powie mi jakiś chamstwo, a ja zareaguję – wypiera się wszystkich swoich słów, twierdząc, że źle się wyraził. Już parę razy usłyszałam, że jestem przewrażliwiona, podejrzliwa i że zawsze podejrzewam go, że chce mi zrobić krzywdę, a on jest niewinny. Proszę o szczere opinie - jak się zachować, gdy znowu będzie się zarzekał, że on nic złego nie chciał powiedzieć, jak stłumić ten potworny żal w sobie? Wysyła mi ciągle smsy jak gdyby nigdy nic i kreuje siebie na zranionego chłopczyka, a chłopczykiem już dawno nie jest. |
2009-01-16, 17:08 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 155
|
Dot.: Jak pokonać w sobie ból i żal, gdy partner sprawi wielką przykrość?
Może jestem brutalna, ale uważam, że akurat w przypadku urodzin miał rację.
Podejrzewam nawet, że to było ironiczno-sarkastyczne z jego strony. Umiałabym Cię zrozumieć, że jest Ci z tym źle w momencie, kiedy faktycznie nie miałabyś pieniędzy, ale Kobieto kupiłaś mu prezent za 30 zł, po czym wieczorem kupiłaś sobie torebkę ponad 2x droższą. On był przyzwyczajony do innego standardu, był w stanie zaakceptować to, że nie dostanie prezentu choć sam Ci je robi z uwagi na fakt, że nie masz funduszy. Zrobiłaś prezent sobie z okazji jego urodzin, w końcu lubisz dodatki a żadnej innej torebki nie miałaś i musiałabyś chodzić w siatce po ziemniakach. Może on powinien się cieszyć, że trafiła Ci się taka okazja?? |
2009-01-16, 17:12 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Jak pokonać w sobie ból i żal, gdy partner sprawi wielką przykrość?
Ja prawdę mówiąc uważam, że w tym wypadku przesadzasz i niepotrzebnie tak reagujesz. Nie sądzę, żeby on chciał Cię urazić. Jeżeli wcześniej kupowałaś mu dużo droższe prezenty, to można powiedzieć, że teraz zaoszczędziłaś. Jest to po prostu fakt i nie widzę w tym żadnego negatywnego podtekstu. Jeśli nie wyczułaś w jego głosie żalu czy złośliwości, powiedział to normalnie, tylko treść Ci się nie spodobała, to raczej nie powinnaś się martwić.
Idź do knajpy, daj się przeprosić. No chyba, że to wydarzenie to nie jakiś odosobniony przypadek i macie w związku więcej problemów... |
2009-01-16, 17:15 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 12 823
|
Dot.: Jak pokonać w sobie ból i żal, gdy partner sprawi wielką przykrość?
Według mnie przesadzasz.. faktycznie palnął głupote i wg mnie faktycznie nie o to mu chodziło.
Jak dla mnie troche kapa ze jemu kupujesz prezent za 30zł a sobie pozniej torebke za 70 ;/ Bo albo faktycznie nie masz kasy i nie kupujesz bzdur, albo pozwalasz sobie pod kazdym wzgledem... Z drugiej strony skoro zależało ci na niej i trafiła się okazja to też nie widze powodu żeby jej nie kupić. Chłopak nie pomyślał i strzelił gafe. Ale moim zdaniem faktycznie nie chodzilo mu o to jak ty to odebrałaś. Wyluzuj... ludzie mają wieksze problemy.
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło... |
2009-01-16, 17:20 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: .
Wiadomości: 833
|
Dot.: Jak pokonać w sobie ból i żal, gdy partner sprawi wielką przykrość?
moze nie wyraze sie az tak jak kolezanka, ale faktycznie troche przesadzasz.
wg mnie to on moze nawet nie chcial nic zlego powiedziec. przemysl to wszystko na spokojnie i zastanow sie czy warto sie o to klocic/obrazac. o glupia torebke? czasu nie cofniesz, nie cofniesz tego ze ja kupilas ani on nie cofnie tego co powiedzial. |
2009-01-16, 17:26 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 155
|
Dot.: Jak pokonać w sobie ból i żal, gdy partner sprawi wielką przykrość?
No i jeszcze raz moje 3 grosze.
To Ty popełniłaś foux pas. Zamiast obrażać się na faceta odpowiedz sobie na pytanie, jak Ty byś się poczuła, gdyby Twój TZ kupił Ci symboliczny prezent, a wieczorem "okazyjnie" nabył 12 parę skarpet do gry w piłkę nożną (głupi przykład ). Nie byłoby Ci przykro? |
2009-01-16, 17:36 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 386
|
Dot.: Jak pokonać w sobie ból i żal, gdy partner sprawi wielką przykrość?
ja to zupełnie inaczej odbieram - prosił żebym nie kupiła nic, mieliśmy iść do knajpy, miałam coś postawić. Ja dodatkowo kupiłam mu parę rzeczy, postarałam się, zaprosiłam na obiad i co? "dziękuję" z łaski, on niezadowolony, bo spodziewał się wyższego standardu? kiedy on nie miał kasy, to kupił mi świecznik za 10zł i nie powiedziałam NIC.
Wiecie o co chodzi? O to, że nie ma odwagi powiedzieć prawdy, że chodzi o tą torebkę, tylko robi ze mnie idiotkę, że źle zrozumiałam, gdyby powiedział uczciwie, byłoby ok. |
2009-01-16, 17:36 | #8 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: .
Wiadomości: 833
|
Dot.: Jak pokonać w sobie ból i żal, gdy partner sprawi wielką przykrość?
Cytat:
dziewczyna, przeciez nie kupila jakiegos tam badziewia, tylko wybrala jakis prezent, tyle ze jakby z gory zalozyla 'kupuje tanszy bo nie mam pieniedzy' , tak samo reakcja Tz 'nie wydawaj na mnie duzo w tym roku' od poczatku jakby zaklada, ze ten prezent jest jakis 'gorszy' niz tamte z wczesniejszych lat. a czy nie jest wazne to ze sie pamieta? ze poswieca sie pare dni, tygodni na myslenie tego co by tu kupic i same kupowanie. to jest piekne, niezaleznie od tego czy sa to skarpety czy cos innego. |
|
2009-01-16, 17:45 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 155
|
Dot.: Jak pokonać w sobie ból i żal, gdy partner sprawi wielką przykrość?
Sungold oczywiście, że nie trzeba dawać drogich prezentów. Sama jestem zwolenniczką kupowania przemyślanych drobiazgów, a po drogie prezenty sięgam wtedy, gdy nie mam pomysłu, wtedy perfumy, czy dobry portfel są idealne, ale moi najbliżsi już się połapali w tym moim systemie
Problem polega na tym, że w naszej psychice funkcjonuje efekt zapadki. Wchodzimy na jakiś poziom i bardzo ciężko nam się od niego odzwyczaić. Przy czym TŻ Judyty zaaukceptował stan rzeczy. Potrafił sobie racjonalnie wytłumaczyć, że tym razem nie dostanie markowej rzeczy ponieważ jego dziewczyny na to nie stać. A wieczorem trach- Ona ma nową torebkę. |
2009-01-16, 17:48 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Jak pokonać w sobie ból i żal, gdy partner sprawi wielką przykrość?
Primo, to ja tu zadnej wielkiej przykrosci nie widze. Na pewno nie ma zadnego powodu zeby czuc bol. A zal to on moglby czuc szybciej. Zreszta, z tego co mowisz, to on nie powiedzial tego o torebce zlosliwie. Pretensje mozesz miec do siebie nie do niego jesli Ci to przeszkdza.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
2009-01-16, 17:52 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Jak pokonać w sobie ból i żal, gdy partner sprawi wielką przykrość?
A ja z innej beczki: czemu tylko drogie prezenty? Źle, że się tylko do takich przyzwyczailiście. My nieraz, nawet jeśli mamy kasę, to z jakichś okazji dajemy sobie drobiazgi, za góra 50 zł. Droższy prezent to w sumie na święta BN, czasami na urodziny. Chyba liczy się pamięć, staranie się. Owszem, miło dostać droższy prezent (w sensie rzeczy dobrej jakości, cenionej marki), ale zawsze? Może warto abyście o tym porozmawiali. I również mi się wydaje, że on nie miał niczego złego na myśli - po prostu stwierdził fakt.
|
2009-01-16, 17:52 | #12 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 494
|
Dot.: Jak pokonać w sobie ból i żal, gdy partner sprawi wielką przykrość?
Cytat:
Naprawdę, twój żal jest tu bardzo nie na miejscu. Dlaczego nie przyjmiesz po prostu do wiadomości, że on nie ma ci za złe kupno niedrogiego prezentu, i że on nawet może się cieszyć z tego, że masz tą torebkę? Bo kochające się osoby mają radość z tego, że druga osoba spełnia swoje marzenie. Jak nie masz kasy, to mogłaś sama coś dla niego zrobić i dokupić coś małego. Skończ z tym obrażaniem się, bo to bardzo dziecinne. A na wszelkie żale najlepsza jest rozmowa, przynajmniej w przypadku dojrzałych ludzi.
__________________
Edytowane przez Nathaliaczek Czas edycji: 2009-01-16 o 17:53 Powód: literówka |
|
2009-01-16, 17:54 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
|
Dot.: Jak pokonać w sobie ból i żal, gdy partner sprawi wielką przykrość?
Cytat:
|
|
2009-01-16, 17:57 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: miasto na W
Wiadomości: 4 991
|
Dot.: Jak pokonać w sobie ból i żal, gdy partner sprawi wielką przykrość?
Jak czujesz ból z takiego powodu to życzę Ci, żebyś nigdy nie miała większych problemów bo umrzesz od tych zmartwień.
a co do tematu - przesadzasz. |
2009-01-16, 17:59 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lizbona
Wiadomości: 1 881
|
Dot.: Jak pokonać w sobie ból i żal, gdy partner sprawi wielką przykrość?
Moim zdaniem, Twój facet po prostu mówi takie rzeczy nieświadomie, kobiety mają to do siebie, że porozumiewają się trochę innym językiem i rozumiem, że dla Ciebie mogło to być obraźliwe.
Zapewnie chodziło mu o to, że woli, żebyś Ty miała swoją torebkę niż gdybyś miała mu kupić jakiś prezent, stawia Twoje potrzeby nad swoimi. Zracaj uwagę na sposób, w jaki mówi - sama piszesz, że jego głos był spokojny, niezłośliwy, niesarkastyczny, ale spokojnie stwierdził to. Rejestrowanie mogwy ciała, tonu głosu może Ci więcej powiedzieć niż słowa i będziesz miała dowód, że to, co powiedział, mogło być skrótem myślowym czy nieprecyzyjnym wyjaśnieniem. Kobiety większą uwagę zwracają na słowa wypowiadane i kierowane do nich, stąd te nieporozumienie. Spokojnie, nie reaguj tak żywiołowo |
2009-01-16, 18:06 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Jak pokonać w sobie ból i żal, gdy partner sprawi wielką przykrość?
Cytat:
przecież nie liczy się wartość prezentu tym bardziej,że on nie chciał nic a ona mu coś kupiła.... poza tym sam tż powiedział,że sobie zaoszczędziła 50zł wiec wiekszoą część tej torebki. Moim zdaniem autorka wątku przesadza...Tż nie powiedział nic złego a Ty,autorko wątku,tak to odebrałaś. Moim zdaniem jemu nie jest przykro i widać to po jego reakcji na twój płacz...a Ty zrobiłaś z igły widły... jesteście razem, kochacie się,twój Tż rozumie,że jest Ci ciężko finansowo...wiec jest wyrozumiały i Cię wspiera a Ty obwiniasz się o coś o co on nie ma pretensji.
__________________
31maj 2013 HANIA |
|
2009-01-16, 18:10 | #17 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 155
|
Dot.: Jak pokonać w sobie ból i żal, gdy partner sprawi wielką przykrość?
Cytat:
Kobiety mają przewagę zarówno w nadawaniu jak i odbieraniu sygnałów wg mojej wiedzy. No ale fakt, dla mężczyzna zwraca w komunikatach przede wszystkim uwagę na treść a nie na ukryte znaczenie. Cytat:
Musiałby być jednostką wybitnie altruistyczną. Edytowane przez rudo-zielona Czas edycji: 2009-01-16 o 18:13 |
||
2009-01-16, 18:11 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
|
Dot.: Jak pokonać w sobie ból i żal, gdy partner sprawi wielką przykrość?
na miejscu Twojego faceta zastanowilabym sie nad Waszym zwiazkiem. Jestes zwykla histeryczka i to raczej on powinien czuc sie zraniony Twoimi glupimi fochami, a nie Ty jego slowami.
Rob tak dalej, a nie bedziesz juz odczuwala bolu i zalu z powodu przykrosci, ktora sprawil Twoj partner... bo predzej czy pozniej Cie zostawi (czego oczywiscie Ci nie zycze)
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
|
2009-01-16, 18:20 | #19 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Jak pokonać w sobie ból i żal, gdy partner sprawi wielką przykrość?
Cytat:
Cytat:
Tyż prawda My większe podarki to na urodziny robimy i BN, a jakieś Mikołajki, ewentualne imieniny czy inne okazje - 20-30zl, symbolicznie tylko. Zresztą, za taką cenę można kupić naprawdę dobre prezenty (książki ). |
||
2009-01-16, 18:28 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Jak pokonać w sobie ból i żal, gdy partner sprawi wielką przykrość?
Cytat:
Bez przesady, nie widze w tym zadnego wybitnego altruizmu; dla mnie w takim zachowaniu nie ma nic przesadnie dziwnego.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|
2009-01-16, 18:28 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
|
Dot.: Jak pokonać w sobie ból i żal, gdy partner sprawi wielką przykrość?
Dziewczyno, faceci mają specjalnie zainstalowane oprogramowanie gafa.exe, to dla nich kompletna norma. Mówią coś głupiego żartem, po czym dowiadują się, że popełnili okrutny nietakt, że strasznie zranili itd. Trzeba to zrozumieć, że zwykle ich intencje różnią się od tego, jak my rozumiemy ich żarty.
Kiedyś stałam na promocji w sklepie - pracuję jako hostessa - i odwiedził mnie (wreszcie, dla porównania przyjaciel odwiedzał mnie na każdej promocji, a on nie miał czasu). Postał chwilę ze mną, po 10 minutach stwierdził, że on już się będzie zbierał, bo uczyć się musi. Ja się oburzyłam, bo właściwie dotąd mnie w pracy w ogóle nie odwiedzał, a jego ŻARTOBLIWA reakcja brzmiała "Sorry, kochanie, mi nie płacą za stanie tu", pocałował, pożegnał się i poszedł. Też byłam wpieniona, ale przez kolejne 4h pracy przemyślałam i doszłam do powyższych wniosków |
2009-01-16, 18:35 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Jak pokonać w sobie ból i żal, gdy partner sprawi wielką przykrość?
Cytat:
Poza tym, z tego co ona pisze, to on szczerze jej powiedzial, ze sie cieszy ze moze sobie na to pozwolic. Nie popelnil zadnego nietaktu, ani nie dal jej powodu do czucia sie zraniona.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. Edytowane przez Wyrak Czas edycji: 2009-01-16 o 18:36 |
|
2009-01-16, 18:37 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Jak pokonać w sobie ból i żal, gdy partner sprawi wielką przykrość?
Cytat:
To raczej ona gafę popełniła- najpierw kupiła torebkę i miała wyrzuty sumienia a potem strzeliła focha bo "wydawało" jej się,że jej facet ma o to pretensje a ich tak naprawdę nie ma.... ja bym na miejscu autorki wątku przeprosiła Tżta za histerię a nie wymagała od niego przeprosin....
__________________
31maj 2013 HANIA |
|
2009-01-16, 18:37 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Jak pokonać w sobie ból i żal, gdy partner sprawi wielką przykrość?
Dla mnie również, a nie należę do zbyt altruistycznych osób. Może jednak wynika to z tego, że ja swojemu TŻ nigdy drogich prezentów nie kupowałam, ani on mnie. Staraliśmy się oboje, żeby te prezenty były trafione i sprawiały przyjemność osobie obdarowanej, ale na siebie wydawaliśmy więcej niż na siebie nawzajem. Markowe ciuchy czy perfumy wolę sobie kupić sama, jeśli stać mnie na to. Ja bym się na miejscu chłopaka autorki wątku na pewno nie obraziła, ale to oczywiście tylko mój punkt widzenia.
|
2009-01-16, 18:41 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
|
Dot.: Jak pokonać w sobie ból i żal, gdy partner sprawi wielką przykrość?
Kurde, jak zwykle źle ubrałam myśli w słowa Zgadzam się z Wami całkowicie, starałam się tylko wtłoczyć trochę takiego rozumowania autorce wątku
|
2009-01-16, 18:43 | #26 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 155
|
Dot.: Jak pokonać w sobie ból i żal, gdy partner sprawi wielką przykrość?
Cytat:
Cytat:
|
||
2009-01-16, 18:46 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 971
|
Dot.: Jak pokonać w sobie ból i żal, gdy partner sprawi wielką przykrość?
skoro juz ta torebke kupilas, nie musialas zaraz sie tym chwalic. gafe popelnilas moim zdaniem Ty.
jesli faktycznie ciezko stoje z kasa-nie kupuje dodatkow. jedna strona- na prezent-> szkoda kasy i np moglas zrobic cos samodzielnie, byloby to milsze. druga strona-> skoro na prezent szkoda pieniedzy, to nie szkoda jej na torebke? trzecia strona-> nie mozesz zupelnie zapomniec o swoich przyjemnosciach ja bym zrobila tak: ze wzgledu na brak pieniedzy zrobilabym cos wlasnorecznie, np wypalilabym tabliczke z jakims fajnym napisem, albo drewniana ramke rzezbiona wlasnorecznie z kompozycja zdjec moich i TŻ-ta, albo cokolwiek innego jesli zalezaloby mi na jakims dodatku itp. kupilabym, ale bez afiszowania sie. a on mam wrazenie, nie napisal ani nie powiedzial nic zlosliwego, jestes przewrazliwiona |
2009-01-16, 18:47 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 348
|
Dot.: Jak pokonać w sobie ból i żal, gdy partner sprawi wielką przykrość?
Sądząc po tytule, uważasz że tylko Ty poczułaś się urażona i zraniona... Ale postaw sie w jego sytuacji... Ma urodziny, Ty wczesniej wyżalasz mu się jaka jesteś biedna skladasz grosik do grosika, sam o nic nie prosi dajesz mu prezent za 30 zł a później zadowolona lecisz po torebke za w zasadzie za bezcen torebkę (70zł). Skoro 70 zł to tak mało czemu On dostał prezent za kase o połowe mniejszą?? i jeszcze mu o tym zaraz musiałaś zadzwonic i powiedzieć... To co zrobiłaś było poprostu egoistyczne. Pytanie: jak on mógł się poczuć?:/
|
2009-01-16, 18:49 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Jak pokonać w sobie ból i żal, gdy partner sprawi wielką przykrość?
No tak, ale Judyta nie zaoszczędziła tych pieniędzy z rozmysłem - "kupię TŻ tańszy prezent, to będę mogła kupić sobie torebkę". Ten niezbyt przemyślany zakup był kwestią chwili. Trudno, zdarza się. Teraz będzie też musiała zaoszczędzić na innych swoich przyjemnościach i tyle.
|
2009-01-16, 18:55 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 10 785
|
Dot.: Jak pokonać w sobie ból i żal, gdy partner sprawi wielką przykrość?
Cytat:
ja wysunę nawet jeszcze jedna teorię, może niezbyt miłą Ty po prostu wiesz że postąpiłaś nie fair (i ten tekst, że za bezcen to ja rozumiem jakbyś 20zł dała za tę torebkę - żeby nie było ja tez lubię dodatki) i tuszujesz jego słowami swoje postępowanie... też czasem tak mam podświadomie wykręcam kota ogonem żeby mi głupio za bardzo nie było... na szczęście widzę gdy tak robie i staram się to zwalczyć a Ty jeszcze piszesz że pozwoliłaś mu sie zaprosić na jego urodziny A jemu wg mnie nie chodziło by Ci dopiec, wyolbrzymiłaś to i strzeliłaś niezłego focha w jego urodziny...
__________________
Edytowane przez Mirianka Czas edycji: 2009-01-16 o 18:57 |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:39.