Rozstanie z facetem - część 9 :( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-05-03, 09:56   #1
Pomadka
Zakorzenienie
 
Avatar Pomadka
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119

Rozstanie z facetem - część 9 :(


zapraszam do kontunuacji tematu w nowym watku.


Link do ostatniej, 8 czesci watku:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=390993

__________________
♪♪♪♪♪♪ ♪♪♪♪♪♪
Pomadka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-03, 09:59   #2
jokata
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 43
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez sunset girl Pokaż wiadomość
Bo nasza ostatnia kłótnia zaczęła się właśnie w sobotę... Najpierw się na mnie wkurzył, że mam o coś pretensje, a potem jak mi się zrobiło mega przykro, że na mnie napadł, to mnie chwycił i nie chciał puścić... Mówił, że mnie kocha i w ogóle... ja pier*** i w tym momencie czuję się winna.
Mój były podczas naszego ostatniego spotkania jako para łapał mnie ładnie za rączkę i całował kiedy mówiłam mu że źle się czuje gdy mnie olewa. Kolejnym razem dowiedziałam się, że jemu już nie zależy AŻ TAK, ale tego już nie raczył mi powiedzieć prosto w twarz.. no parodia Oni są tchórzami.
Też się łudziłam i też się czułam winna, że zerwałam bo może by się ułożyło.. a guzik prawda! Jeśli chciałby żeby się ułożyło to działałby w tym kierunku.
Więc Sunset Kochana, nie dręcz się tylko zabieraj się do nauki bo jak zawalisz jutrzejsze kolokwium to osobiście Ci nakopię ...
Buźki
jokata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-03, 10:03   #3
Manja25
Rozeznanie
 
Avatar Manja25
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 658
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Napisane przez Calebia
Dziewczyny, jak długo trwa taki stan i jak sobie z nim poradzić?

U mnie minęły 2 miesiące, jakie plusy: normalnie już sypiam , jem , nie piszę do Niego i nie czekam aż On coś napisze. Przez te 2 miesiące widziałam się z Nim 3 razy i to był największy błąd- bo po takim spotkaniu czułam się jeszcze gorzej. Żeby zapomnieć, musi umrzeć nadzieja na wielkie powroty itp, jeśli przestaniemy się łudzić to możemy zapominać a tak to błędne koło...tak było u mnie.
Manja25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-03, 10:34   #4
malepyskate
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: bydgoszcz
Wiadomości: 25
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

potwierdzam powyższą wypowiedź ja sie ze swoim byłym po rozstaniu widziałam raz ( było to dokładnie 3 tygodnie po rozstaniu) i po tym spotkaniu czułam sie 5 razy gorzej niż przed nim
malepyskate jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-03, 10:56   #5
chuckysbride
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 515
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Dziś mam wolny dzień, miałam problem żeby wstać z łóżka,jestem jak sparaliżowana, fizycznie wręcz brakuje mi A. Chciałabym żeby tu ze mną był,leżał obok mnie, nienawidzę samotności,nigdy się z nią nie oswoję. Żeby jeszcze to była kwestia psychiki to pół biedy ale ból jest fizyczny. Dzwonił do mnie rano,ale co z tego, jest w Sopocie, nie wiadomo czy i kiedy wraca. Jak dzwoni też gada jakieś głupoty, lub mi dokucza,np mówiąc o innych dziewczynach. Ja nie mogę tak, mówię mu że tęsknie itp. Eh.. Kurcze,co robić, co robić...?

Staram się wychodzić na miasto itp, ale to trochę zajmie zanim się trafi na coś konkretnego,na razie w sumie lipa.
chuckysbride jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-03, 10:58   #6
sunset girl
Rozeznanie
 
Avatar sunset girl
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 608
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

a czy długo tłumaczyłyście go przed sobą?

z jednej strony, tak bardzo chcę myśleć o nim dobrze...
z drugiej, to myślenie o nim dobrze dołuje mnie...., bo wiem, co straciłam.
sunset girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-03, 11:04   #7
jokata
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 43
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez sunset girl Pokaż wiadomość
a czy długo tłumaczyłyście go przed sobą?

z jednej strony, tak bardzo chcę myśleć o nim dobrze...
z drugiej, to myślenie o nim dobrze dołuje mnie...., bo wiem, co straciłam.
Długo, raz się nawet złamałam i napisałam mu, że mi go brakuje, no i wyrzucam sobie to teraz. Nie musisz o nim myśleć źle, nie musisz myśleć wcale. On naprawdę nie jest wart Twojego złego samopoczucia, on ani NIKT inny. W ogóle co to za zachowanie, powiedzieć "kocham" i olewać
Pomyśl sobie sama.. Popatrz na to rozumem a nie przez pryzmat emocji.
jokata jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-05-03, 11:06   #8
sunset girl
Rozeznanie
 
Avatar sunset girl
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 608
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Dziękuję
sunset girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-03, 11:09   #9
Manja25
Rozeznanie
 
Avatar Manja25
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 658
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Ja myślałam długo i co gorsze wspominałam tylko te dobre chwile , jednym słowem idealizowałam Jego osobę. Teraz wyobrażam sobie , że Jego nie ma i że nie istniał, po prostu że to był piękny sen i się obudziłam Może to dziwny sposób ale inaczej nie potrafię w tym momencie. Poza tym przypominam sobie , że zanim Go poznałam byłam chwilę sama i dobrze mi było i funkcjonowałam normalnie bez Niego. Więc teraz też tak będzie. Trzeba być konsekwentnym, teraz to zrozumiałam bo za długo się łudziłam, on też dawał mi sprzeczne sygnały a że może jeszcze coś z tego będzie , i po co to wszystko jak nic z Tego nie będzie.
Manja25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-03, 11:20   #10
jokata
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 43
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Pogrywać to oni sobie mogą... Nie z nami na pewno!!
__________________
jokata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-03, 11:34   #11
sunset girl
Rozeznanie
 
Avatar sunset girl
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 608
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

pewnie mnie zlinczujecie, ale napisałam do niego maila.
ale to już koniec. nic innego nie mam do dodania i nie będę miała...
koniec, koniec, koniec
sunset girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-03, 11:35   #12
monilkaa
Zakorzenienie
 
Avatar monilkaa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 6 554
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

I kolejna część wątku...

Co to była za koszmarna noc. Najpierw do niego zadzwoniłam w amoku, rozmawialiśmy, a raczej ja krzyczałam i płakałam na zmianę, że jak on tak mnie może traktować w takiej sytuacji, że życzę mu tego, żeby nigdy nie żałował tego, co teraz robi. Wariatka. W jednej chwili ton mu się nagle zmienił (wyrzuty sumienia?) i zaczął powtarzać ciągle, "Monika... Monika...", co mnie zaskoczyło, bo po imieniu nigdy do mnie nie mówił praktycznie. A potem jakieś "wybaczysz mi?" x10000 w tonie zbitego pieska. Nic się nie odzywałam, tylko wyłam jak opętana. Powiedział, że chce żebym wiedziała, że naprawdę to kochał tylko mnie. Po co mi to wiedzieć. Pajac. Dopiero się zwlokłam z łózka, bo ciągle na siłę się zmuszałam do snu, żeby jak najmniej musieć dzisiaj egzystować. Nie mam siły, a w dodatku znowu jakaś chora sytuacja.
__________________
the only time "success" comes before "work" is in the dictionary
monilkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-03, 11:36   #13
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

dziendoberek

kurde ciągle to ja was pocieszałam i wogole niby byłam taka "twarda".. Leci właśnie 4tyg a ja pękam ! Dopiero teraz... czuje się okropnie jak by to było wczoraj, i jak bym wczoraj z nim jeszcze była, wiecznie wspominam a co najgorsze nie widze nic złego, tego co zrobił, wręcz przeciwnie..
Nie wiem co mi się stało i dlaczego dopiero po takim czasie tylu tyg tak bardzo zaczeło mi go brakować
Nic nie czaje..
Dobrze ze ani razu nie wyslałam mu zadnego sms przez te tyg..
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-03, 11:37   #14
monilkaa
Zakorzenienie
 
Avatar monilkaa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 6 554
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez sunset girl Pokaż wiadomość
pewnie mnie zlinczujecie, ale napisałam do niego maila.
ale to już koniec. nic innego nie mam do dodania i nie będę miała...
koniec, koniec, koniec
Ja tuż po rozstaniu też mu wysłałam list, na 6 kartek A4, tyle że zwykłą pocztą. To była taka moja forma oczyszczenia się i ostatniej szansy. Drugi raz bym nie napisała.
__________________
the only time "success" comes before "work" is in the dictionary
monilkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-03, 11:38   #15
Bezwstydnica
Rozeznanie
 
Avatar Bezwstydnica
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Sen wariata
Wiadomości: 567
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Ja rozstałam się już tak naprawdę z moim tż w piątek,chociaż przez cały tydzień nasze rozmowy głownie do tego zmierzały a w sobotę poszłam na imprezę no i można powiedzieć że pokazałam klasę Piłam równo z facetami,ze szwagrem dopiero o 7.00 rano poszliśmy spać A co mi tam Miałam taką ochotę się upić no i się upiłam...Kurde a dzisiaj rano wstałam wzięłam telefon i usuwałam po kolei smsy od niego,niby taka głupia rzecz a boli jak sobie człowiek pomyśli że już nie powrócą te piękne chwile... ale cóż,my kogoś porzucamy,nas ktoś,lecz w końcu trafimy na tego jedynego Wydaję mi się że gdy ochłoniemy to będziemy mogli zostać znajomymi,chociaż przez jakiś czas nie będziemy się do siebie odzywać by całkowicie opadły emocję

Muszę wam powiedzieć,że gdy ze mną zerwał wpadłam w panikę...zaczęłam płakać i prosić aby tego nie robił,i się jeszcze zastanowił...a wiem,że nie układało nam się ostatnio najlepiej i była też w tym moja zasługa,więc nie mogę mieć do niego żalu.
__________________
Proszę,zatrzymaj świat-ja wysiadam...

Edytowane przez Bezwstydnica
Czas edycji: 2010-05-03 o 11:40
Bezwstydnica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-03, 11:40   #16
monilkaa
Zakorzenienie
 
Avatar monilkaa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 6 554
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
dziendoberek

kurde ciągle to ja was pocieszałam i wogole niby byłam taka "twarda".. Leci właśnie 4tyg a ja pękam ! Dopiero teraz... czuje się okropnie jak by to było wczoraj, i jak bym wczoraj z nim jeszcze była, wiecznie wspominam a co najgorsze nie widze nic złego, tego co zrobił, wręcz przeciwnie..
Nie wiem co mi się stało i dlaczego dopiero po takim czasie tylu tyg tak bardzo zaczeło mi go brakować
Nic nie czaje..
Dobrze ze ani razu nie wyslałam mu zadnego sms przez te tyg..
Ja też jestem miesiąc "po". Tydzień koszmaru, dwa tygodnie bez uczuć, z siłą, z chęcią zapomnienia, a teraz... Jak widać wyżej. Nie jesteś sama Agus. Też mam takie wahania nastrojów, raz mogę góry przenosić, a potem wpadam w totalny dół. Zmarnowałam miesiąc życia, na nic. Mi go brakuję ciągle. Jak włączam tv i widzę idiotyczny program, który razem oglądaliśmy, jak przejeżdzam koło stacji BP (tam się poznaliśmy...), jak idę ulicą, którą szliśmy chociaż raz. Koszmar.
__________________
the only time "success" comes before "work" is in the dictionary
monilkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-03, 11:41   #17
zabcia331
Raczkowanie
 
Avatar zabcia331
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Wiadomości: 201
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Ja też miałam straszną noc. Śni mi się od kilku ostatnich nocy- że się pogodziliśmy, że mi mówi, że mnie kocha, że bierzemy ślub, że mnie całuje tak jak uwielbiam... Matko... Nie wytrzymuję już
__________________
"Uroda nie stanowi o niczym, gdy nie jest urodą serca"
zabcia331 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-03, 11:44   #18
monilkaa
Zakorzenienie
 
Avatar monilkaa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 6 554
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez Bezwstydnica Pokaż wiadomość
Ja rozstałam się już tak naprawdę z moim tż w piątek,chociaż przez cały tydzień nasze rozmowy głownie do tego zmierzały a w sobotę poszłam na imprezę no i można powiedzieć że pokazałam klasę Piłam równo z facetami,ze szwagrem dopiero o 7.00 rano poszliśmy spać A co mi tam Miałam taką ochotę się upić no i się upiłam...Kurde a dzisiaj rano wstałam wzięłam telefon i usuwałam po kolei smsy od niego,niby taka głupia rzecz a boli jak sobie człowiek pomyśli że już nie powrócą te piękne chwile... ale cóż,my kogoś porzucamy,nas ktoś,lecz w końcu trafimy na tego jedynego Wydaję mi się że gdy ochłoniemy to będziemy mogli zostać znajomymi,chociaż przez jakiś czas nie będziemy się do siebie odzywać by całkowicie opadły emocję

Muszę wam powiedzieć,że gdy ze mną zerwał wpadłam w panikę...zaczęłam płakać i prosić aby tego nie robił,i się jeszcze zastanowił...a wiem,że nie układało nam się ostatnio najlepiej i była też w tym moja zasługa,więc nie mogę mieć do niego żalu.

Tylko uważaj, żeby za szybko się nie zdecydować na takie bycie znajomymi. Bo to boli i strasznie komplikuje życie.

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Cytat:
Napisane przez zabcia331 Pokaż wiadomość
Ja też miałam straszną noc. Śni mi się od kilku ostatnich nocy- że się pogodziliśmy, że mi mówi, że mnie kocha, że bierzemy ślub, że mnie całuje tak jak uwielbiam... Matko... Nie wytrzymuję już
Mi zaraz po się śnił ciągle. Że chciał wrócić, że byliśmy szczęśliwi, bla bla. Podobny schemat jak u Ciebie. Ślub się kiedyś też przewinął...
__________________
the only time "success" comes before "work" is in the dictionary
monilkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-03, 11:45   #19
chuckysbride
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 515
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

monilkaa . a on ma kogoś, czy sam jest? Proponował jakieś spotkanie na żywo jak dzowniłaś?
chuckysbride jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-03, 11:47   #20
kreciolek888
Raczkowanie
 
Avatar kreciolek888
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 39
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Hej Dziewczyny , nie sadziłam że kiedys bede pisac w tym wątku ..
Zostawiłam go kilka dni temu, po kolejnej sprzeczce o "pierdółkę". Nie zrozumieliśmy sie po prostu, ja widziałam problem, on nie. Najgorsze jest to , że teraz załuje i wiem ze si enie pozbieram po tym chyba

To ja wyolbrzymiałam problemy, on nie byłl idealny ale ideałów nie ma Zgadazalismy sie w takich waznych kwestiach, a to jest wazniejsze niz kłótnie o głupoty, które i tak konczyły sie na tym,że po kilkunastu minutach sie przechodziło obojgu.

Co do picia, to ja pije 3 dni pod rząd juz ale chociaz sie na chwile znieczule i moge zasnąć.

Jestem idiooooooooooootką
kreciolek888 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-03, 11:49   #21
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez monilkaa Pokaż wiadomość
Ja też jestem miesiąc "po". Tydzień koszmaru, dwa tygodnie bez uczuć, z siłą, z chęcią zapomnienia, a teraz... Jak widać wyżej. Nie jesteś sama Agus. Też mam takie wahania nastrojów, raz mogę góry przenosić, a potem wpadam w totalny dół. Zmarnowałam miesiąc życia, na nic. Mi go brakuję ciągle. Jak włączam tv i widzę idiotyczny program, który razem oglądaliśmy, jak przejeżdzam koło stacji BP (tam się poznaliśmy...), jak idę ulicą, którą szliśmy chociaż raz. Koszmar.
naprawde sie dorbze trzymalam po rozstaniu prawie nie płakałam normalnie zylam i po 3tyg BUM nie rozumiem gorzej jak pierwsze dni na początku.. to juz tyle czasu a ja czuje jak by to bylo wczoraj a to przeciez ponad 20dni.. nie wiem co robić chcialabym sie odezwac ale nie prosic błagać o nic nie wiem tak po prsotu co tam słychać cokolwiek odwaliło mi właśnie na maxa..
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-03, 11:54   #22
jokata
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 43
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Aguś, Aguś mi kiedyś Twoje posty pomagały. Teraz napiszę Ci to samo co pisałaś Ty. Nie pisz do niego, nie warto się poniżać, koniec to koniec. Zranił Cię, musisz być silna. Przetrwasz i ten kryzys! Myśl o sobie, nie o nim!
__________________
jokata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-03, 11:54   #23
sunset girl
Rozeznanie
 
Avatar sunset girl
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 608
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez kreciolek888 Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny , nie sadziłam że kiedys bede pisac w tym wątku ..
Zostawiłam go kilka dni temu, po kolejnej sprzeczce o "pierdółkę". Nie zrozumieliśmy sie po prostu, ja widziałam problem, on nie. Najgorsze jest to , że teraz załuje i wiem ze si enie pozbieram po tym chyba

To ja wyolbrzymiałam problemy, on nie byłl idealny ale ideałów nie ma Zgadazalismy sie w takich waznych kwestiach, a to jest wazniejsze niz kłótnie o głupoty, które i tak konczyły sie na tym,że po kilkunastu minutach sie przechodziło obojgu.

Co do picia, to ja pije 3 dni pod rząd juz ale chociaz sie na chwile znieczule i moge zasnąć.

Jestem idiooooooooooootką
mam podobnie.
odzywa się do Ciebie?
sunset girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-03, 11:56   #24
monilkaa
Zakorzenienie
 
Avatar monilkaa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 6 554
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez chuckysbride Pokaż wiadomość
monilkaa . a on ma kogoś, czy sam jest? Proponował jakieś spotkanie na żywo jak dzowniłaś?
Jest sam. I przypuszczam, że jeszcze przez jakiś czas nie będzie miał nikogo. To nie ten typ mimo tego, że czasami zachowuje się jak dupek. Po ostatniej dziewczynie zbierał się pół roku, ale jak twierdzi, jej nie kochał naprawdę. W dodatku wspólna znajoma (podpuszczona przezemnie) pytała go, czy jest sam (udawała zainteresowaną), a on powiedział, że teoretycznie tak, a praktycznie to sam nie wie. Nie proponował spotkania, mieszkamy 170 km od siebie, on w piątek leci na Majorkę, ja mam problemy ze zdrowiem, wszystko jest przeciw spotkaniu. Skrzywdziłam go bardzo, "przejechał" się na mnie, okłamałam go jeden raz, o jeden za dużo, bo w ważnej sprawie. Więc nie twierdzę, że on jest be, bo mnie zostawił. Wina leżała po obu stronach. Chuckysbirde, co Ty o tym myślisz?
__________________
the only time "success" comes before "work" is in the dictionary
monilkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-03, 11:57   #25
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez jokata Pokaż wiadomość
Aguś, Aguś mi kiedyś Twoje posty pomagały. Teraz napiszę Ci to samo co pisałaś Ty. Nie pisz do niego, nie warto się poniżać, koniec to koniec. Zranił Cię, musisz być silna. Przetrwasz i ten kryzys! Myśl o sobie, nie o nim!
nie wiem co mi odwaliło ze mam w sobie zero s ił zeroooo, chciałabym z nim jakos kontakt to juz tyle tygodni.. nawet ani razu nie zapytał co ta msłychać., zważywszy na fakt ile razem przeszlismy (naprawde bardzo duzo pod róznymi względami...) nic zero zainteresowania moją osobą zeroooo ani razu nie zagadał nie wyslał sms, zapomniał o mnie w 1 dzień, też bym tak chciała.. nie czaje tego jak nagle mozna o kims zapomniec mieć go w ***** z dnia na dzień. w jeden dzień stałąm się dla niego obca myslalam ze moze kiedy na gg zagada co tam slychac nie wiem cokolwiek.. ale nicccc
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-03, 12:00   #26
monilkaa
Zakorzenienie
 
Avatar monilkaa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 6 554
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
naprawde sie dorbze trzymalam po rozstaniu prawie nie płakałam normalnie zylam i po 3tyg BUM nie rozumiem gorzej jak pierwsze dni na początku.. to juz tyle czasu a ja czuje jak by to bylo wczoraj a to przeciez ponad 20dni.. nie wiem co robić chcialabym sie odezwac ale nie prosic błagać o nic nie wiem tak po prsotu co tam słychać cokolwiek odwaliło mi właśnie na maxa..
Jeśli mogę Ci coś poradzić, to nie dzwoń. Zadasz sobie więcej bólu. Ja szukałam kontaktu z ex na siłę i wplątałam się w jakieś chore realcje, które wcale nie pomagają, wręcz utrudniają i ranią. Mam swój wymarzony kontakt z nim, ale jakim kosztem... Nie potrafię z tego wyjść, nie wiem co on czuje, nic już nie wiem. To trudne, ale przeczekaj. Nie pisz.

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Cytat:
Napisane przez kreciolek888 Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny , nie sadziłam że kiedys bede pisac w tym wątku ..
Zostawiłam go kilka dni temu, po kolejnej sprzeczce o "pierdółkę". Nie zrozumieliśmy sie po prostu, ja widziałam problem, on nie. Najgorsze jest to , że teraz załuje i wiem ze si enie pozbieram po tym chyba

To ja wyolbrzymiałam problemy, on nie byłl idealny ale ideałów nie ma Zgadazalismy sie w takich waznych kwestiach, a to jest wazniejsze niz kłótnie o głupoty, które i tak konczyły sie na tym,że po kilkunastu minutach sie przechodziło obojgu.

Co do picia, to ja pije 3 dni pod rząd juz ale chociaz sie na chwile znieczule i moge zasnąć.

Jestem idiooooooooooootką
Miałam bardzo podobnie. Dużo rzeczy wyolbrzymiałam i to rzeczy zupełnie nieistotnych, takich które mogłam przemilczeć, a nie robić z tego taki cyrk. Teraz żałuję, ale co mi to da? Nic. Będę mądrzejsza w przyszłości, w innym związku (BU, ja nie chcę innego).
__________________
the only time "success" comes before "work" is in the dictionary
monilkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-03, 12:01   #27
chuckysbride
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 515
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

monilkaa,ja pamiętam tą sytuację jak opisywałaś że Cię wykorzystał pod pozorem powrotu, to było chamstwo. Nie obwiniaj się o nic, zrobiłaś co mogłaś , zadzwoniłaś itp.

"teoretycznie tak, a praktycznie to sam nie wie"
Czyli że nadal uważa że jesteście razem?

"on w piątek leci na Majorkę"

na ile?
chuckysbride jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-03, 12:02   #28
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

kurde... zaraz pewnie napsize do niego na gg jak tam majówka cokolwike wkoncu tyle tyg nie mamy kontaktu, on pewnie juz c alkiem zapomnial i jestem dla niego zwykłą znajomą. i tak dlugo wytrzymuje zeby tyle czaasu wogole nie rozmawiać.. nic.
nie now sumie pisalam z nim raz i byłma zimna suka co zapytał czemu sie tak mszcze
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-03, 12:02   #29
monilkaa
Zakorzenienie
 
Avatar monilkaa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 6 554
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
nie wiem co mi odwaliło ze mam w sobie zero s ił zeroooo, chciałabym z nim jakos kontakt to juz tyle tygodni.. nawet ani razu nie zapytał co ta msłychać., zważywszy na fakt ile razem przeszlismy (naprawde bardzo duzo pod róznymi względami...) nic zero zainteresowania moją osobą zeroooo ani razu nie zagadał nie wyslał sms, zapomniał o mnie w 1 dzień, też bym tak chciała.. nie czaje tego jak nagle mozna o kims zapomniec mieć go w ***** z dnia na dzień. w jeden dzień stałąm się dla niego obca myslalam ze moze kiedy na gg zagada co tam slychac nie wiem cokolwiek.. ale nicccc
Nie wiem czy moje pocieszenie coś Ci da, ale jak już pisałam wczesniej, mój ex wiedział, że jestem w szpitalu i nic. A nie było ze mną zbyt kolorowo. Zero nawet zwykłego "jak się czujesz?". Wytrzymałaś bardzo długo bez kontaku, nie psuj tego!
__________________
the only time "success" comes before "work" is in the dictionary
monilkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-03, 12:04   #30
jokata
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 43
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Dokładnie, nie psuj bo potem będziesz sobie wyrzucać. To jest takie chwilowe tylko załamanie
__________________
jokata jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:50.