Stres w ciąży

[m.olszewska2]

Drogi Panie Doktorze.
W ciąży od samego początku jestem czesto poddenerwowana. Mam taką huśtawkę nastojów szybko wpadam w gniew, krzyczę, płacze mam o wszystko pretensje do męża i chociarz wiem że tak nie można nie mogę się opanować. CZy to jest normalne i czy z moja dzdziulką nic nie stanie się złego. Wiem że kobiety w ciązy maja takie stany ale kiedyś nie byłam taka nerwowa Proszę o pomoc. A może są kobiety które tez w ciązy są nie do zniesienia? Czekam na wasze i Pana doktora odpwiedzi Pozdrawiam Monika

[asia26]

Moja koleżanka tez była bardzo drazliwa szybko sie denerwowała.To u niektrórych naturalne to istna burza hormonów.Najlepiej zapytaj lekarza jak z tym walczyć co mogłabyś lub jak to troszkę powstrzymać
Nie wiem sama ale możan pić melise - na uspokojenie.
A na pewno powinnaś się bardziej odstresowac i troche rozluźnić jak dasz radę

asia26
powodzenia

[angelikah]

napewno dlugotrwala dawka stresu moze miec wplyw na ciaze.dlatego jesli to jest tylko mozliwe musisz sie wyciszyc.z pewnoscia Twoja nerwowosc wywolana jest zmianami hormonalnymi.ja na poczatku mialam tak samo.bylam strasznie rozdrazniona, wszystko mnie denerwowalo, wydzieralam sie na wszystkich bez powodu, wlasciwie wyzywalam sie na wszystkich po powrocie z pracy, gdzie mialam kontakt z jedna dziewczyna, ktora doprowadzala mnie do szalu.wygadywala okropne glupoty na temat mojej ciazy, strasznie mnie ranila( mowila,ze usunela by na moim miejscu,ze napewno bedzie chore,ze ... nie warto dotego wracac)wiem,ze na dluzsza mete obcowanie z ta osoba mogloby doprowadzic do treagedi.przez te jej glupie gadki mialam bole w dole brzucha i robilo mi sie slabo.poszlam na zwolnienie.pozniej juz tylko denerwowalam sie sporadycznie o malo istotne rzeczy.teraz zaczyna mi sie 32 tydzien i tez czasem trace panowanie nad soba, czasem powiem bliskim cos ,co moze ich zranic, ale dzieje sie tak dlatego,ze zaczynam bac sie porodu, strasznie sie tym denerwuje i wyladowuje swoje napiecie na innych.Rodzice mowia,ze jesli taka bede to dziecko tez bedzie bardzo nerwowe, bo podczas moich zlosci hormony odpowiedzialne za stres moga przenikac do lozyska.
w kazdym razie czytalam,ze warto odreagowac stres niz tlumic go w sobie bo to napewno mniej zaszkodzi dzidziusiowi.

[201701160947]

A czy stres u kobiety w ciąży może spowodować, że dziecko będzie w przyszłości nerwowe?Wpływa to jakoś na psychikę dziecka?

[agnez]

Z całą pewnością stres w ciazy nie jest wskazany.W początkowym okresie koło 3 mc.kobiety są z reguły bardziej nerwowe, łatwo zmieniają nastroje.Potem powinno sie to już trochę uspokoić,ale nie zawsze.JA jestem w 29 tyg.i ciągle łatwo sie denerwuje.Moja pani doktor doradziłą mi nawet picie melisy na uspokojenie.Ponoc to bezpieczne.

[wenezja]

Też mogę się podpisać pod wszystkimi z furią w ciąży Jestem w 20 tyg. i prawie od początku ciąży miałam napady różnego rodzaju nastrojów. Od płaczu po tupanie nogami o podłogę z purpurową paczszą Na pewno zdrowe to nie jest, ale hormony szaleją i niewiele da się z tym zrobić. Próbowałam na siłę się uspokajać i było jeszcze gorzej, bo doprowadzało to do skumulowanego wybuchu nerwów. W końcu od tego wszystkiego zaczął boleć mnie brzuch i zaczęla skracać się szyjka. Lekarz kazał mi dużo odpoczywać, nie denerwować się, bo jak nie, to źle się skończy. Postawiłam na długie spacery z mężem po parku i machałam ręką na wszystko co mnie wkurza. To chyba jedyne wyjście. W chwilach gniewu myśl o dziecku

[m.olszewska2]

Witam dziewczyny
Bardzo sie cieszę ze w tych nerwach nie jestem sama bo myslałam ze to tylko ja jestem jakas dziwna. Tez staram sie nie denerwować ale różnie to wychodzi. Mam tylko nadzieje ze z naszymi bączkami nic złego sie nie stanie. Teraz jestem w 26 tygodniu. Tak jak Ty tez po takich nerwach miałam ból brzucha na dole ale po kilku godzinach przechodziłoa Pozdrawiam Monika

[wenezja]

Teraz, kiedy zaczynam się denerwować, mam wewnętrzny przypominak, że tak nie wolno i muszę wyluzować. Dzidziuś zaczyna mnie ostro kopać i wiercić się Myślę, że takie lekkie wyładowanie się jest lepsze niż kumulowanie złości. Wiem z doświadczenia, że wszystko będzie ok i te stany miną