Dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi?

zdravo · 2017-01-14, 23:19

Witam. Rozstałam sie z swoim facetem trzy miesiące temu. Do samego końca upierał sie ze mnie kocha, jednak na sam koniec usłyszałam ze uczucia osłabły. Kilka dni temu spotkałam naszego wspólnego znajomego który mi powiedział, ze moj były powiedzial mu ze ja byłam wyjątkowa, ze nigdy by ode mnie nie odszedł gdybym nie była chorobliwie zazdrosna i nie trzymała go na smyczy. Dodał rownież ze nadal to w nim siedzi, a upierał sie ze jest dobrze.. Podobno wini siebie. Ja nadal go kocham i nie umiem zapomnieć i wiem ze moje zamiary całkowicie inaczej odczytał.. Czy napisać do niego i poprosić o spotkanie aby porozmawiac? Boje sie ze specjalnie mógł tam powiedzieć albo ze jak napisze do niego to usłyszę cos nie miłego... Z drugiej strony jak oboje cos nadal czujemy, a rozstaliśmy sie przez niedopowiedzenia.. Mam mętlik w głowie. Co sądzicie?

Pozdrawiam

Agataaaa21 · 2017-01-15, 00:27

Napisz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

WspanialaCorka · 2017-01-15, 01:41

A długo ze sobą byliście? Co rozumiesz pod pojęciem "niedopowiedzenia", skoro wyznał Ci, że jego uczucia oslably?

elvegirl · 2017-01-15, 09:45

Autorko, przeczytaj sobie swój wątek z listopada i zastanów się do czego Ty na litość boską chcesz wracać.

aagnieszka23070 · 2017-01-15, 22:46

Jeśli naprawde kocha to mysle ze to sam napisze

**201701261449** · 2017-01-16, 00:47

Jakie sam napisze, na co autorka ma czekać?

Z doświadczenia: weszłam dwa razy do tego rwącego potoku i źle na tym wyszłam. Człowiek jakiś czas po rozstaniu idealizuje byłego partnera, a kiedy ten zaczyna się wokół nas kręcić, chcemy dać szansę, bo a nuż się uda.
I guzik, nie mam w głowie sytuacji, gdzie to by zagrało. Skoro się rozstaliście, to był powód. Daj sobie czas, poczekaj z pół roku, rok, przejdź wszystkie fazy rozstania i wtedy przemyśl to na zimno.
Jeśli będziesz chciała wracać - ok. Jeśli po pół roku stwierdzisz, że nie - ok. Ale nie rób tego już, teraz, bo nie zdążyłaś nawet ostygnąć z tych rozstaniowych emocji.
A to błąd, podejmować teraz decyzję.

katarzyna6785 · 2017-01-16, 06:04

Cytat:

Napisane przez smellsliketeenspirit

Daj sobie czas, poczekaj z pół roku, rok, przejdź wszystkie fazy rozstania i wtedy przemyśl to na zimno.
Jeśli będziesz chciała wracać - ok. Jeśli po pół roku stwierdzisz, że nie - ok. Ale nie rób tego już, teraz, bo nie zdążyłaś nawet ostygnąć z tych rozstaniowych emocji.
A to błąd, podejmować teraz decyzję.

Popieram, teraz nie jest to dobry czas, żeby próbować się zejść, za dużo emocji w Tobie siedzi.

Adrianna_8 · 2017-01-16, 06:39

Moj byly tez opowiadal ciekawe historie znajomym, kolegom po naszym rozstaniu. On pewnie wie, dlaczego sie rozstaliscie i nie ma zadnych niedomowien, tylko przeciez nie powie "moja wina, odkochalem sie". Latwiej powiedziec, ze to Ty probowalas go tresowac.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

Frezja__ · 2017-01-16, 08:29

Nie pisałabym do niego, nie widzę najmniejszego sensu ^^

2017-01-14, 23:19	#1
zdravo Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-04 Lokalizacja: Wisła Wiadomości: 126	Dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi? Witam. Rozstałam sie z swoim facetem trzy miesiące temu. Do samego końca upierał sie ze mnie kocha, jednak na sam koniec usłyszałam ze uczucia osłabły. Kilka dni temu spotkałam naszego wspólnego znajomego który mi powiedział, ze moj były powiedzial mu ze ja byłam wyjątkowa, ze nigdy by ode mnie nie odszedł gdybym nie była chorobliwie zazdrosna i nie trzymała go na smyczy. Dodał rownież ze nadal to w nim siedzi, a upierał sie ze jest dobrze.. Podobno wini siebie. Ja nadal go kocham i nie umiem zapomnieć i wiem ze moje zamiary całkowicie inaczej odczytał.. Czy napisać do niego i poprosić o spotkanie aby porozmawiac? Boje sie ze specjalnie mógł tam powiedzieć albo ze jak napisze do niego to usłyszę cos nie miłego... Z drugiej strony jak oboje cos nadal czujemy, a rozstaliśmy sie przez niedopowiedzenia.. Mam mętlik w głowie. Co sądzicie? Pozdrawiam

2017-01-15, 00:27	#2
Agataaaa21 Raczkowanie Zarejestrowany: 2015-05 Wiadomości: 479	Dot.: Dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi? Napisz Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-01-15, 01:41	#3
WspanialaCorka Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-06 Wiadomości: 79	Dot.: Dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi? A długo ze sobą byliście? Co rozumiesz pod pojęciem "niedopowiedzenia", skoro wyznał Ci, że jego uczucia oslably?

2017-01-15, 09:45	#4
elvegirl po drugiej stronie szafy Zarejestrowany: 2007-03 Wiadomości: 41 748	Dot.: Dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi? Autorko, przeczytaj sobie swój wątek z listopada i zastanów się do czego Ty na litość boską chcesz wracać. __________________ "Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany

2017-01-15, 22:46	#5
aagnieszka23070 Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-07 Wiadomości: 56	Dot.: Dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi? Jeśli naprawde kocha to mysle ze to sam napisze

2017-01-16, 00:47	#6
201701261449 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 1 402	Dot.: Dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi? Jakie sam napisze, na co autorka ma czekać? Z doświadczenia: weszłam dwa razy do tego rwącego potoku i źle na tym wyszłam. Człowiek jakiś czas po rozstaniu idealizuje byłego partnera, a kiedy ten zaczyna się wokół nas kręcić, chcemy dać szansę, bo a nuż się uda. I guzik, nie mam w głowie sytuacji, gdzie to by zagrało. Skoro się rozstaliście, to był powód. Daj sobie czas, poczekaj z pół roku, rok, przejdź wszystkie fazy rozstania i wtedy przemyśl to na zimno. Jeśli będziesz chciała wracać - ok. Jeśli po pół roku stwierdzisz, że nie - ok. Ale nie rób tego już, teraz, bo nie zdążyłaś nawet ostygnąć z tych rozstaniowych emocji. A to błąd, podejmować teraz decyzję.

2017-01-16, 06:39	#8
Adrianna_8 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-02 Wiadomości: 9 612	Dot.: Dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi? Moj byly tez opowiadal ciekawe historie znajomym, kolegom po naszym rozstaniu. On pewnie wie, dlaczego sie rozstaliscie i nie ma zadnych niedomowien, tylko przeciez nie powie "moja wina, odkochalem sie". Latwiej powiedziec, ze to Ty probowalas go tresowac. Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

2017-01-16, 08:29	#9
Frezja__ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-07 Lokalizacja: z ogródka Wiadomości: 4 468	Dot.: Dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi? Nie pisałabym do niego, nie widzę najmniejszego sensu ^^ __________________ K: 37 "Wiedźmikołaj"

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)