Czy seks stał się przereklamowany?

[Lukas21]

Hej, od kilku miesięcy sypiam ze swoją dziewczyną. Na początku wszystko było super... Seks był przed spaniem, w nocy i po przebudzeniu. A od jakiegoś czasu, słyszę często "nie", "przestań", "brzuch mnie boli" itp. A jak już do czegoś dojdzie to po jej orgazmie, zaczyna ją brzuch boleć, mówi że jest teraz wrażliwa itp. Gdzie na początku potrafiliśmy się kochać dosłownie przez kilka godzin.
Nie wiem o co chodzi i boję się, że moja dziewczyna przestanie mi wystarczać...

[Ojciec_Dyrektor]

Kolego na sex poza dniami plodnymi zapracowujesz caly dzien no chyba ze masz nimfomanke

Nie problem namowic dziewczyne do sexu jak ma okrutna ochote jak to bywa w czasie dni plodnych .

A sztuka jest spowodowav zeby chciala w pozostale dni

Spraw zeby jej sie chcialo jak jej sie nie chce
Na Twoim miejscu skupil bym sie przez jeden dzien tylko na niej a zobaczysz efekt tak na probe

[michal321]

Napisane przez Ojciec_Dyrektor

Kolego na sex poza dniami plodnymi zapracowujesz caly dzien no chyba ze masz nimfomanke

Nie problem namowic dziewczyne do sexu jak ma okrutna ochote jak to bywa w czasie dni plodnych .

A sztuka jest spowodowav zeby chciala w pozostale dni

Spraw zeby jej sie chcialo jak jej sie nie chce
Na Twoim miejscu skupil bym sie przez jeden dzien tylko na niej a zobaczysz efekt tak na probe

Rada od prawdziwego Sebastiana.
"Spraw żeby twoja kobieta płaciła ci za uwagę seksem, na który nie ma ochoty"

Moja rada brzmi :
Nie sugeruj się wszystkim co ci napiszą w internecie bo źle na tym wyjdziesz, szczególnie w takich sprawach.

[ruda_beksa]

Napisane przez Ojciec_Dyrektor

Kolego na sex poza dniami plodnymi zapracowujesz caly dzien no chyba ze masz nimfomanke

Nie problem namowic dziewczyne do sexu jak ma okrutna ochote jak to bywa w czasie dni plodnych .

A sztuka jest spowodowav zeby chciala w pozostale dni

Spraw zeby jej sie chcialo jak jej sie nie chce
Na Twoim miejscu skupil bym sie przez jeden dzien tylko na niej a zobaczysz efekt tak na probe

Czyli kobieta która bierze środki antykoncepcyjne i nie ma dni płodnych, nie ma sama z siebie ochoty na seks?

Hm. Ciekawe. Człowiek uczy się całe życie.

[Amanda870]

Czemu facetom jest ciągle mało seksu? 3 x dziennie... Ojezu.
Może poczuła się jak lalka do dymania? Czy poza seksem robicie coś jeszcze razem?
No ale skoro masz obawy, że ona Ci może nie wystarczać to pora poszukać jeszcze 3-4 na boku

[michal321]

Napisane przez Amanda870

Czemu facetom jest ciągle mało seksu? 3 x dziennie... Ojezu.
Może poczuła się jak lalka do dymania? Czy poza seksem robicie coś jeszcze razem?
No ale skoro masz obawy, że ona Ci może nie wystarczać to pora poszukać jeszcze 3-4 na boku

Myślałem, że na tym forum tylko faceci są sfrustrowani, ale jak widać nie

[ruda_beksa]

Napisane przez Amanda870

Czemu facetom jest ciągle mało seksu? 3 x dziennie... Ojezu.
Może poczuła się jak lalka do dymania? Czy poza seksem robicie coś jeszcze razem?
No ale skoro masz obawy, że ona Ci może nie wystarczać to pora poszukać jeszcze 3-4 na boku

Ta, bo kobiety nigdy nie mają ochoty na częsty seks, a jak mężczyzna tego chce, to czują się jak lalki do dymania. Jeju, świeży wątek, a już tyle dzikich teorii...

Autor wyraźnie pisze, że 3 razy dziennie BYŁO i to nie było mało, a teraz jest rzadziej "jak już do czegoś dojdzie". Czytanie ze zrozumieniem się kłania.

[Lukas21]

Napisane przez Amanda870

Czemu facetom jest ciągle mało seksu? 3 x dziennie... Ojezu.
Może poczuła się jak lalka do dymania? Czy poza seksem robicie coś jeszcze razem?
No ale skoro masz obawy, że ona Ci może nie wystarczać to pora poszukać jeszcze 3-4 na boku

Nie wiem dlaczego czuję ciągle popęd seksualny, uwierz że jakbym potrafił to bym go zmniejszył do minimum.
Nie chcę opisywać jak wyglądały nasze igraszki, ale zawsze staram się więcej dawać, niż brać w seksie.
Jako, że oboje studiujemy to na prawdę spędzamy wiele czasu ze sobą. Nawet po 72 godziny przebywamy nieustannie ze sobą. Więc robimy praktycznie wszystko razem.
A obawiam się, że z biegiem czasu nie będzie nawet namiastki tego, co było na początku.

[ruda_beksa]

Napisane przez Lukas21

Nie wiem dlaczego czuję ciągle popęd seksualny, uwierz że jakbym potrafił to bym go zmniejszył do minimum.
Nie chcę opisywać jak wyglądały nasze igraszki, ale zawsze staram się więcej dawać, niż brać w seksie.
Jako, że oboje studiujemy to na prawdę spędzamy wiele czasu ze sobą. Nawet po 72 godziny przebywamy nieustannie ze sobą. Więc robimy praktycznie wszystko razem.
A obawy się, że z biegiem czasu nie będzie nawet namiastki tego, co było na początku.

Autorze, dwie sprawy. W wielu związkach jest tak, że po pierwszych kilku miesiącach bardzo intensywnej aktywności seksualnej, częstotliwość trochę spada. To nie reguła, ale to dość częste. Po prostu na początku związku szaleją hormony, potem trochę to się uspakaja i wraca "normalne" libido. To nie musi być negatywne zjawisko, ale dobrze jest dobrać się z kimś, kto ma podobne "naturalne libido" do twojego (tzn. nie zawyżone energią nowego związku).

Druga sprawa, od jakiego czasu ona ma te bóle brzucha? Czasami przy częstym seksie może u kobiet dojść do zapalenia dróg moczowych. Jest to bardzo nieprzyjemne i bolesne, a nieleczona infekcja może być niebezpieczna. Być może twoja partnerka powinna wybrać się z tym problemem do lekarza.

Radzę porozmawiać z nią na spokojnie, bez wymagań czy narzekania. Może po prostu jej libido jest niższe od twojego, może źle się czuje, może jest chora, zestresowana albo niewyspana. Te wszystkie czynniki mogą odbierać jej ochotę na seks. I warto zastanowić się, czy potrzebujesz seksu 3x dziennie, czy na przykład 4-5 razy w tygodniu byłoby wystarczające.

[Lukas21]

Napisane przez ruda_beksa

Autorze, dwie sprawy. W wielu związkach jest tak, że po pierwszych kilku miesiącach bardzo intensywnej aktywności seksualnej, częstotliwość trochę spada. To nie reguła, ale to dość częste. Po prostu na początku związku szaleją hormony, potem trochę to się uspakaja i wraca "normalne" libido. To nie musi być negatywne zjawisko, ale dobrze jest dobrać się z kimś, kto ma podobne "naturalne libido" do twojego (tzn. nie zawyżone energią nowego związku).

Zdaję sobie z tego sprawę, ale nie zawszę można się tak dobrać, zwłaszcza jak uczucia biorą górę to nawet nie zwraca się na to uwagi.

Napisane przez ruda_beksa

Druga sprawa, od jakiego czasu ona ma te bóle brzucha? Czasami przy częstym seksie może u kobiet dojść do zapalenia dróg moczowych. Jest to bardzo nieprzyjemne i bolesne, a nieleczona infekcja może być niebezpieczna. Być może twoja partnerka powinna wybrać się z tym problemem do lekarza.

Zasugeruje jej to, ale wydaje mi się, że te bóle brzucha to jest tylko wymówka. Jak nie będzie chciała iść do lekarza, albo będzie zbywać ten temat, to raczej moje przypuszczenia się potwierdzą.

Napisane przez ruda_beksa

Radzę porozmawiać z nią na spokojnie, bez wymagań czy narzekania. Może po prostu jej libido jest niższe od twojego, może źle się czuje, może jest chora, zestresowana albo niewyspana. Te wszystkie czynniki mogą odbierać jej ochotę na seks. I warto zastanowić się, czy potrzebujesz seksu 3x dziennie, czy na przykład 4-5 razy w tygodniu byłoby wystarczające.

Ciężko mi z Nią o tym rozmawiać. Potrafimy o wszystkim rozmawiać, nawet o skrytych fantazjach erotycznych, ale to jest coś innego. Pytała się mnie już kilka razy, czy mnie nie zaspokaja i czy mi nie wystarcza. To nie mogłem jej powiedzieć, że różnie z tym bywa. Wiem jak ja bym się poczuł gdyby moja druga połówka powiedziała, że jej nie zaspokajam i nie chcę, żeby Ona się tak poczuła.

[MissChievousTess]

A może ona w ciąży jest i nie wie jak Ci to powiedzieć?
Inna opcja- organizm szwankuje, np. coś z jajnikami nie tak albo jakaś infekcja intymna od częstego seksu i pora na wizytę u lekarza, usg i te sprawy.
Seks to także zdrowie i fizjologia, a nie tylko fantazje erotyczne. Jak się do fizjologii nie dorosło to się do seksu nie dorosło. Jak czujecie się wystarczająco dorośli na seks to trzeba i być dorosłym jeśli chodzi o zdrowie, fizjologię i ryzyko zostania rodzicami.

[ruda_beksa]

Napisane przez Lukas21

Ciężko mi z Nią o tym rozmawiać. Potrafimy o wszystkim rozmawiać, nawet o skrytych fantazjach erotycznych, ale to jest coś innego. Pytała się mnie już kilka razy, czy mnie nie zaspokaja i czy mi nie wystarcza. To nie mogłem jej powiedzieć, że różnie z tym bywa. Wiem jak ja bym się poczuł gdyby moja druga połówka powiedziała, że jej nie zaspokajam i nie chcę, żeby Ona się tak poczuła.

Ale w związku nie jest zawsze tak, że partner spełnia każdą twoją potrzebę dokładnie wtedy, kiedy masz na to ochotę. I wcale nie musi. Czasami jedna osoba jest zmęczona, zapracowana, zdołowana, albo po prostu nie ma ochoty na seks. To normalne, bo człowiek to nie maszynka do super seksu 24 godziny na dobę. Oczekiwanie stuprocentowego zaspokojenia codziennie to przepis na rozczarowanie dla obu stron.

Nie musisz jej mówić, że cię nie zaspokaja, i nie zaczynałabym rozmowy w ten sposób. Ale myślę że możesz powiedzieć, że zauważyłeś, że odczuwa ból, że chcesz się upewnić, czy wszystko jest w porządku.

Jaką antykoncepcję stosujecie?

[wkiara86]

W zasadzie to nie napisałeś jak długo jesteście razem i od kiedy wspolzyjecie. Czy dziewczyna bierze hormony lub czy inaczej się zabezpieczacie. To wszystko ma znaczenie. Im dłużej trwa związek, tym libido spada. Hormony też mogą obniżyć libido. A może nie stosujecie żadnej antykoncepcji i dziewczyna boi się ciąży. Może jest przemęczona, albo zestresowana np. egzaminami.

[annabelka]

1. Na początku zauroczenia popęd jest zawsze wyższy, sprawy się uspokoiły i widocznie to dla niej za dużo.
2. Może ma jakieś problemy i nie w głowie jej seks.

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez ruda_beksa

Czyli kobieta która bierze środki antykoncepcyjne i nie ma dni płodnych, nie ma sama z siebie ochoty na seks?

Hm. Ciekawe. Człowiek uczy się całe życie.

Jestem wynaturzeniem, mam wieksza ochote podczas okresu kiedy jestem nieplodna

[Amanda870]

Napisane przez ruda_beksa

Ta, bo kobiety nigdy nie mają ochoty na częsty seks, a jak mężczyzna tego chce, to czują się jak lalki do dymania. Jeju, świeży wątek, a już tyle dzikich teorii...

Autor wyraźnie pisze, że 3 razy dziennie BYŁO i to nie było mało, a teraz jest rzadziej "jak już do czegoś dojdzie". Czytanie ze zrozumieniem się kłania.

A czy ja napisałam, że mężczyźni nie mogą czuć się jak lalki do dymania? Też mogą. Każdy może. Sama czytaj ze zrozumieniem