|
Notka |
|
Dom, mieszkanie, nieruchomości Szukasz domu, mieszkania lub nieruchomości? Masz już upatrzone lokum i czeka cię remont? Dobrze trafiłeś - tutaj wymieniamy się wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2019-01-25, 10:02 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 13
|
Związek i jeden właściciel mieszkania na kredyt.
Dzień dobry,
Przeglądałam forum, ale nie znalazłam odpowiedzi na mój problem, więc proszę Was o pomoc, porady. Być może jest tu jakaś osoba, której "sytuacja życiowa" jest podobna do mojej Razem z narzeczonym kupujemy mieszkanie na kredyt. Jedynym właścicielem mieszkania (i kredytu) będzie mój TŻ. Zdecydowaliśmy się nie brać kredytu we dwoje, ponieważ nie jesteśmy jeszcze małżeństwem oraz w przyszłości jeśli chcielibyśmy wziąć kolejny kredyt to chcielibyśmy by jedno z nas (w tym przypadku ja) było wolne od jakichkolwiek zobowiązań kredytowych. Bierzemy kredyt na pewną sumę, a reszta to wkład własny, który uzbieraliśmy razem (+reszta na wykończenie mieszkania). Pieniądze, które wkładam ja to wysokość ok. 20% całkowitego kosztu mieszkania, które chcemy przeznaczyć na koszty związane z załatwieniem ksiąg wieczystych, notariusza oraz remont. Jednakże nigdzie "na papierze" nie ma mojego nazwiska. Tworzymy stały związek, wiążemy ze sobą przyszłość, ale chciałabym się zabezpieczyć, w ten sposób, że w razie byśmy się rozstali to chciałabym odzyskać swoje pieniądze. Rozmawialiśmy o tym z partnerem i wyraża on zgodę na podpisanie umowy, czy coś w tym rodzaju. I tutaj pojawia się moje zapytanie do Was: czy umowa cywilna pomiędzy mną a moim partnerem o "pożyczenie" pieniędzy wystarczy? Czy taka umowa powinna być spisana u notariusza? Chodzi o to, że ja nie chcę żeby mój partner oddawał mi te pieniądze w ratach na bieżąco, tylko żeby ten mój wkład był zabezpieczeniem, że mogę tu mieszkać, że to mieszkanie po części jest moje, a w razie rozstania mój partner będzie zobowiązany oddać mi tę kwotę. Będę wdzięczna za każdą odpowiedź! Pozdrawiam Edytowane przez cockatoo1 Czas edycji: 2019-01-25 o 10:12 |
2019-02-03, 23:42 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 79
|
Dot.: Związek i jeden właściciel mieszkania na kredyt.
Zapytajcie notariusza o możliwość wpisu "prawa osobistego lub roszczenia" na Twoją rzecz bezpośrednio w Księdze Wieczystej - nie musisz być wówczas współwłaścicielką, a Twoje prawa będą zabezpieczone. Musicie jednak po rozmowie z notariuszem o formie jaką ma przybrać wpis porozmawiać również z bankiem czy taki wpis zaaprobuje, bo nie przy każdym wpisie dodatkowym do KW udzielą kredytu.
|
2019-02-06, 08:04 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 197
|
Dot.: Związek i jeden właściciel mieszkania na kredyt.
I pamiętaj, że jeśli zdecydujecie się na umowę pożyczki, to trzeba to zgłosić w Urzędzie Skarbowym, a TŻ musi zapłacić podatek.
|
2019-02-24, 08:10 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 50
|
Dot.: Związek i jeden właściciel mieszkania na kredyt.
Pożyczka to jedno a własność to drugie. To, że dasz część pieniędzy na mieszkanie nie oznacza, że jesteś współwłaścicielką. Umów się z prawnikiem i dowiedz się, jak najlepiej to rozwiązać, zebys była wpisana jako współwłaścicielka (np 1/4 mieszkania) w akcie notarialnym. W przypadku śmierci chłopaka (odpukać) nic ci się obecnie nie należy.
Mój przykład: rodzice przepisali mi mieszkanie, pol roku później mieliśmy slub, kolejne pol roku później braliśmy wspólnie kredyt na remont mieszkania. ALE mieszkanie nadal jest tylko moje. Nikogo nie obchodzi czy pomagają mi w remoncie finansowo rodzice czy sąsiad Jeśli bym umarła dom dziedziczy mąż (chyba, ze wskazałabym kogoś innego w testamencie) i nadal spłacałby kredyt. Powodzenia!
__________________
________ Od 10.2017 r. szczęśliwa żona |
2019-07-16, 13:54 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 13
|
Dot.: Związek i jeden właściciel mieszkania na kredyt.
Podłączam się do pytania, jestem w takiej samej sytuacji
|
2019-07-16, 20:54 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 841
|
Dot.: Związek i jeden właściciel mieszkania na kredyt.
Osobiście nie rozumiem, dlaczego nie chcecie wziąć kredytu razem i być oficjalnie współwłaścicielami? To najprostsza opcja, a w razie rozstania można kredyt przepisać na jedną osobę. Nie trzeba być małżeństwem do kredytu.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-05-31, 17:11 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Związek i jeden właściciel mieszkania na kredyt.
Jezeli tylko on jest wlascicielem, to wlasciwie po co mu cokolwiek dokladasz? Niech na siebie wezmie wszystkie kredyty i a Ty zostaw sobie na koncie oszczednosci. A jak go nie stac, to niech nie kupuje mieszkania.
|
Nowe wątki na forum Dom, mieszkanie, nieruchomości |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:34.