Myślicie że jest ze mną szczery?

[Milena0022]

Hej, Zakładam ten wątek bo nie wiem już co mam myśleć o tej sytuacji.Nie wiem czy ja wmawiam sobie problem czy faktycznie mam powody.Otóz jestem w związku z facetem od 3 miesięcy.Uklada nam się za☠☠☠iscie nigdy nie poznałam faceta który aż tak by się starał i liczył się tak mocno ze mną.Mowi ze jestem pierwsza dziewczyna na ktorej mu tak zależało ze nigdy o żadnej nie myslal tak poważnie, ze go zmienilam i pozwolilam zrozumiec co to znaczy milosc tak naprawde bo do tej pory nigdy jej nie doświadczył.Ja poznalam juz cala jego rodzine praktycznie, znajomych tez.Spedzamy ze sobą każda wolna chwile, każdy weekend No wszystko by się mogło wydawać idealnie.Jednak ostatnio podpatrzyłam jego wiadomości z kolegą i coś mnie zaniepokoiło bo wynikało z tego że widzieli się dzień wcześniej gdzie nie powiedział mi o tym słowa nawet.Zaczelam robić się trochę podejrzliwa więc odrazu zapytałam co robil wczoraj, on powiedział że fakt widział się z nim na chwilę pogadać ale nie mówił mi o tym bo to dosłownie wyszedł na chwilę.Ja miałam ze okej No rozumiem ale cały czas miałam jakieś dziwne podejrzenia więc jak wyszedł na chwilę do łazienki to przejrzałam mu konwersacje z tym kolega.Doszlam do wiadomości gdzie jak kiedyś mieliśmy lekka spine to napisał mu ze jestem ☠☠☠nieta.W głowie mi się to nie mieściło bo jak się kłóciliśmy wtedy to on mnie przepraszał gdzie w międzyczysie jemu pisał że to ja odwalam.Bylam w szoku więc jak wrocil to wprost zapytałam czy kiedykolwiek o mnie źle powiedział on ze nigdy w zyciu ze mowi o mnie w samhch pozytywach i skad to pytanie wogole.No to pokazalam mu ta wiadomosc wmurowało go dosłownie wtedy.Powiedzjal że on tego nie pamięta że był pijany I że na trzeźwo w życiu by tak nie powiedział.Potem przepraszał mnie cały czas powtarzal jak mnie to nie kocha że wcale o mnie tsk nje myśli itd.No ja rozumiem że w nerwach czasem dużo rzeczy się mówi ale w momencie kiedy mnie przeprasza za coś bierze wine na siebie a w tym samym czasie do kogoś innego pisze ze ja odwalam i mnie wyzywa to uważam że nie jest szczery.Teraz mam takie że nie do końca ufam, tez zauwazylam czesto ze on doslownie wszhstko bierze na siebie, bylo to dla mnie dosc dziwne ze za kazdym razem gdy cos sie stanie to zaczyna sie obwiniac kiedy to nawet nje jest jego wina.Zaczynam myslec ze to tylko do mnie tak jest bo poczatki zwiszku itd a nie wiadomo co bedzie pozniej.Nie wiem czy sie doszukuje problemow ale gniecie mnie ta sytuacja i nie wiem sama co myslec

[Ellen_Ripley]

Ale czemu mu robiłaś przesłuchanie, czy widział się z kolegą? Serio spowiadacie się sobie z każdej minuty każdego dnia? Każdej interakcji z kimś? Jak wraca z pracy to też musi Ci mówić, że po drodze do domu był np. w Żabce?

Przeglądanie czyjejś korespondencji tylko dlatego, że facet nie powiedział Ci iż widział się na moment z kolegą? Kosmos. Zrozumiałabym gdyby serio były jakieś oznaki zdrady, nie wiadomo jakiej ściemy. A Ty mu trzepiesz wiadomości z błahego powodu.

Współczuję facetowi. Po pijanemu dobrze to określił...

[Bruma_w_Hogsmeade]

Zachowujesz się jak moja siostra. Też musi wiedzieć dlaczego facet wracał do domu 10 minut, a nie 5 minut, jak zwykle. W rodzinie się z niej śmiejemy.

[Aelora]

Oczywiście, że nie jest z Tobą szczery. Do Ciebie gada jakieś słodkie teksty jak to go zmieniłaś, jaka jesteś cudowna blablabla, a potem do kolegi że jesteś walnięta. Jak mu o tym powiedziałaś, najpierw się wypierał, a gdy już nie miał szans na obronę próbuje się usprawiedliwiać, że był pijany (a to po pijaku można już obgadywać własną partnerkę i wtedy jest to spoko?). Z tym kolegą też nie możesz mu zabronić wyjścia, ale z drugiej strony to nic niezwykłego jakby rzucił "wychodzę z kumplem, jakbyś coś potrzebowała pisz" albo coś w tym rodzaju. Moim zdaniem typ gada dużo pięknych słówek, ale z zachowania ma ogromny potencjał do mijania się z prawdą i wybielania na swoją korzyść, a to dopiero początek znajomości. Miej go na oku.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Aelora

Oczywiście, że nie jest z Tobą szczery. Do Ciebie gada jakieś słodkie teksty jak to go zmieniłaś, jaka jesteś cudowna blablabla, a potem do kolegi że jesteś walnięta. Jak mu o tym powiedziałaś, najpierw się wypierał, a gdy już nie miał szans na obronę próbuje się usprawiedliwiać, że był pijany (a to po pijaku można już obgadywać własną partnerkę i wtedy jest to spoko?). Z tym kolegą też nie możesz mu zabronić wyjścia, ale z drugiej strony to nic niezwykłego jakby rzucił "wychodzę z kumplem, jakbyś coś potrzebowała pisz" albo coś w tym rodzaju. Moim zdaniem typ gada dużo pięknych słówek, ale z zachowania ma ogromny potencjał do mijania się z prawdą i wybielania na swoją korzyść, a to dopiero początek znajomości. Miej go na oku.

Serio ma jej pisać specjalnie sms-a, że na kilkanaście, czy kilkadziesiąt minut wychodzi z kolegą? Ona jest jego matką?

[Aelora]

Napisane przez Ellen_Ripley

Serio ma jej pisać specjalnie sms-a, że na kilkanaście, czy kilkadziesiąt minut wychodzi z kolegą? Ona jest jego matką?

Po lekturze tego postu nie wiem czy to jedyny problem i nie mam zamiaru toczyć uwielbianych przez Wizażanki długich, jałowych debat w stylu "powinien powiedzieć czy nie powinien"? Typ mówi lasce prosto w oczy piękne komplementy, po czym obgaduje ją z kumplem, przyparty do muru kłamie że nic nie pisał. To wyjście z kolegą to mały pikuś.

Napisane przez Milena0022

Teraz mam takie że nie do końca ufam, tez zauwazylam czesto ze on doslownie wszhstko bierze na siebie, bylo to dla mnie dosc dziwne ze za kazdym razem gdy cos sie stanie to zaczyna sie obwiniac kiedy to nawet nje jest jego wina.

Dla dziewczyny jest do rany przyłóż, a potem opowiada kumplom jaką ma szurnietą kobietę i zwala na nią całą winę (i tak już po 3 miesiącach). To taki typ Janusza, który za plecami narzeka przed kumplami na swoją "starą" i robi z niej potwora.

[xfrida]

do kibla tez z nim chodzisz?
daj zyc kobieto

[wlosomaniaczkaaa]

W sumie nie wiem kto tu się gorzej zachował. On jest fałszywy, a Ty kontrolująca. Chyba jest remis w paskudnosciach.

Wysłane z mojego M2006C3LG przy użyciu Tapatalka

[Cordianka]

Czy jest z tobą szczery? Niezbyt.

Czy miał podstawy żeby nazwac cię ta, jak cie nazwał? Możliwe, bo twój poziom jego kontroli jest irracjonalny i niezdrowy.

[kasiaanna93]

Stwierdzasz, że zaâ˜☠â˜☠â˜☠iście Wam się układa po 3 miesiącach związku. To troche krótki okres. Mówi, że go zmieniłaś, hmmm dziwne. To chyba taki typ co to do Ciebie taki słodko pierdzący a za Twoimi plecami ma Cie za walniętą. To takie średnie, ale jeżeli raz mu sie tak zdarzyło i faktycznie emocje wzięły góre to jeszcze o niczym nie swiadczy. Gorzej jak każdorazowo widząc sie ze znajomymi przedstawia Cie jako tę pie***lniętą a przy Tobie gra takiego "kochanego".
Jednakże musisz sobie darować te kontrole telefonu. Obserwuj go, ale z dystansem i nie jako szpieg ale jako dziewczyna, nie przesadzajcie też z tym widywaniem na kazdym kroku. Dajcie sobie nawzajem troche przestrzeni na spędzanie czasu osobno z innymi znajomymi czy z rodziną.

[magdalenaCat]

Czemu go tak kontrolujesz? I to zaledwie po 3 miesiącach.

Czemu uważasz ze miał obowiązek cie poinformować o głupim spotkaniu z kolega? I jeszcze mu przetrzepujesz telefon. A ze napisał ze jesteś ☠☠☠☠☠☠☠nieta? Sorry, ale jesteś i nie dziwie się ze chłopak traci powoli cierpliwosc. Jakby odwrócić sytuacje i zachowywałyby się w ten sposób facet to byłyby to dla mnie czerwone flagi i nastąpiłaby ewakuacja ze związku.

[DrDoom]

Napisane przez Milena0022

Hej, Zakładam ten wątek bo nie wiem już co mam myśleć o tej sytuacji.Nie wiem czy ja wmawiam sobie problem czy faktycznie mam powody.Otóz jestem w związku z facetem od 3 miesięcy.Uklada nam się zaâ˜â˜â˜â˜â˜â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜ â˜â˜â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜â˜â˜â˜â˜ â˜☠iscie nigdy nie poznałam faceta który aż tak by się starał i liczył się tak mocno ze mną.Mowi ze jestem pierwsza dziewczyna na ktorej mu tak zależało ze nigdy o żadnej nie myslal tak poważnie, ze go zmienilam i pozwolilam zrozumiec co to znaczy milosc tak naprawde bo do tej pory nigdy jej nie doświadczył.Ja poznalam juz cala jego rodzine praktycznie, znajomych tez.Spedzamy ze sobą każda wolna chwile, każdy weekend No wszystko by się mogło wydawać idealnie.Jednak ostatnio podpatrzyłam jego wiadomości z kolegą i coś mnie zaniepokoiło bo wynikało z tego że widzieli się dzień wcześniej gdzie nie powiedział mi o tym słowa nawet.Zaczelam robić się trochę podejrzliwa więc odrazu zapytałam co robil wczoraj, on powiedział że fakt widział się z nim na chwilę pogadać ale nie mówił mi o tym bo to dosłownie wyszedł na chwilę.Ja miałam ze okej No rozumiem ale cały czas miałam jakieś dziwne podejrzenia więc jak wyszedł na chwilę do łazienki to przejrzałam mu konwersacje z tym kolega.Doszlam do wiadomości gdzie jak kiedyś mieliśmy lekka spine to napisał mu ze jestem â˜â˜â˜â˜â˜â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜â˜ â˜â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜â˜â˜â˜â˜â˜ ☠nieta.W głowie mi się to nie mieściło bo jak się kłóciliśmy wtedy to on mnie przepraszał gdzie w międzyczysie jemu pisał że to ja odwalam.Bylam w szoku więc jak wrocil to wprost zapytałam czy kiedykolwiek o mnie źle powiedział on ze nigdy w zyciu ze mowi o mnie w samhch pozytywach i skad to pytanie wogole.No to pokazalam mu ta wiadomosc wmurowało go dosłownie wtedy.Powiedzjal że on tego nie pamięta że był pijany I że na trzeźwo w życiu by tak nie powiedział.Potem przepraszał mnie cały czas powtarzal jak mnie to nie kocha że wcale o mnie tsk nje myśli itd.No ja rozumiem że w nerwach czasem dużo rzeczy się mówi ale w momencie kiedy mnie przeprasza za coś bierze wine na siebie a w tym samym czasie do kogoś innego pisze ze ja odwalam i mnie wyzywa to uważam że nie jest szczery.Teraz mam takie że nie do końca ufam, tez zauwazylam czesto ze on doslownie wszhstko bierze na siebie, bylo to dla mnie dosc dziwne ze za kazdym razem gdy cos sie stanie to zaczyna sie obwiniac kiedy to nawet nje jest jego wina.Zaczynam myslec ze to tylko do mnie tak jest bo poczatki zwiszku itd a nie wiadomo co bedzie pozniej.Nie wiem czy sie doszukuje problemow ale gniecie mnie ta sytuacja i nie wiem sama co myslec

Jesteście razem 3 miesiące a powinien się spowiadać z przebiegu dnia?

Jakby było super w związku to byś go nie inwigilowała, przeglądała telefon, historii : P
Drama dopiero by była jakby z koleżanką się gdzieś na mieście minął a nie z kolegą


W sumie to wielu facetów pod wpływem na różnych imprezach ma skłonności do gorzkich żali na partnerki, a potem wracają z imprezy i są grzeczne misie którym nic nie przeszkadza, trochę żałosne, że brak szczerości w związkach, ale nie musi to oznaczać jeszcze nic złego w perspektywie.

Skoro pomijając wiadomość, przez te miesiące się angażuje i jest ok, to chyba nie ma co szukać dziury w całym.


Gorzej z Twoimi skłonnościami ; P Bo to odznacza, że mu nie ufasz lub masz niską samoocenę i czujesz się zagrożona w związku. Przynajmniej z mojej perspektywy parunastu lat stażu w kilku związkach, i nigdy nie miałem potrzeby partnerce trzepać telefonu czy czytać jej prywatnych wiadomości.


Jakby mi kobita robiła afery o moje prywatne wiadomości po trzepaniu telefonu, czy jakieś przesłuchania z kim się mijałem, to w sumie użyłbym podobnego określenia tylko bezpośrednio a nie do kolegi, bo trochę tak się zachowujesz. Pytanie jaka afera i z jakiego powodu była kłótnia gdy napisał do kolegi, może ocena choć nieprzyjemna to całkiem w punkt na dany moment.


Zaufanie działa w 2 strony, nie wiem czy była byś zadowolona i dla Ciebie to normalne jakby partner przyszedł do Ciebie i robił jakieś przesłuchanie, bo zabrał Ci telefon, przetrzepał wiadomości i zobaczył jak coś kiedyś obgadywałaś go z koleżanką.

Napisane przez Milena0022

Teraz mam takie że nie do końca ufam, tez zauwazylam czesto ze on doslownie wszhstko bierze na siebie, bylo to dla mnie dosc dziwne ze za kazdym razem gdy cos sie stanie to zaczyna sie obwiniac kiedy to nawet nje jest jego wina.Zaczynam myslec ze to tylko do mnie tak jest bo poczatki zwiszku itd a nie wiadomo co bedzie pozniej.Nie wiem czy sie doszukuje problemow ale gniecie mnie ta sytuacja i nie wiem sama co myslec

Może jesteś z tych "fochliwych" to przeprasza dla świętego spokoju żeby nie zaogniać sytuacji i słuchać marudzeń : P Jak z charakteru jest spokojny, a Ty lubisz szukać dziur w całym, to już przeprasza z automatu xD

[Tanooka]

Na podstawie tego co napisałas to w sumie nic nie jest istotne, nie nadajecie sie do związku ze sobą.