2007-05-24, 09:22 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 477
|
Ja przeżyć dzień ślubu, kogoś kogo się kocha( kochało)?
Wizażanki.............jak przeżyć dzień ślubu faceta, którego zawsze się kochało a on nawet o tym nie wiedział....Może byłoby i inaczej ....gdybym........ale to już i tak " po kisielu"
Czyli jak mam wytrzymać tę sobotę.mam iść na zakupy, upić się, wyjechać...zaszyć?....... ... |
2007-05-24, 09:34 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: tam gdzie spadają anioły..
Wiadomości: 5 025
|
Dot.: Ja przeżyć dzień ślubu, kogoś kogo się kocha( kochało)?
z tego co piszesz to wywnioskowalam ze sie nawet o faceta nie staralas... a w ten dzien... potraktuj go jak kazdy inny.. ten facet nie dotyczy Twojego zycia.. i musisz sie z tym niestety pogodzic
__________________
(...)ten nigdy nie poczuje co to wiatr we włosach." Szkoła |
2007-05-24, 11:33 | #3 |
BAN stały
|
Dot.: Ja przeżyć dzień ślubu, kogoś kogo się kocha( kochało)?
wiecie, może dziewczyna sie o niego nie starała, ale była zakochana
tyle, że sama nie dała sobie szansy może rzeczywiscie wszystkopotoczyłoby się inaczej ale nie ma sensu teraz gdybać na Twoim miejscu, jeśli sie dobrze znacie, mimo, że nic miedzy Wami nie było i jesteście na dobrej koleżeńskiej/przyjacielskiej stopie, to poszłabym pod kościół tylko po to, żeby złożyć mu życzenia w końcu to miły gest i miła dla niego niespodzianka jeśli nawet nie jesteś zaproszona na wesele przyjmij to jako normalną kolej rzeczy, w końcu Ty też kiedyś wyjdziesz za mąż, a on też ułożył sobie życie nie krzywdząc nikogo, nie był świadomy Twoich uczuć po prostu teraz jest szczęśliwy, a myślę, ze życzysz mu jak najlepiej |
2007-05-24, 12:40 | #4 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ja przeżyć dzień ślubu, kogoś kogo się kocha( kochało)?
jeśli nie dasz rady uczestniczyć w ceremonii i złożyć mu (im) życzeń, zajmij się czymś, co Cię bardzo pochłania. na pewno masz jakiś zajęcie, które angażuje Cię tak bardzo, że zapominasz przy nim o bożym świecie...
ja wymysliłabym coś takiego. ale problem tkwi chyba w tym, że to nie dzień ślubu będzie ciężko przeżyć, tylko kolejne, juz na 100% bez szans na niego.... trzymaj się cieplutko i rzuć w wir fascynujących czynności |
2007-05-24, 12:46 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 289
|
Dot.: Ja przeżyć dzień ślubu, kogoś kogo się kocha( kochało)?
Cytat:
Chyba, że ten facet jest Twoim bliskim kumplem, przyjacielem i jesteś zaproszona na ślub- wtedy pojawiłabym się, żeby złożyć mu życzenia. Nie radzę spędzać tego dnia samotnie, bo prawdopodobnie zamęczysz się własnymi myślami. Trzymam za Ciebie kciuki! |
|
2007-05-24, 14:44 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 96
|
Dot.: Ja przeżyć dzień ślubu, kogoś kogo się kocha( kochało)?
kochana przede wszystkim chcialam napisac ci, ze musisz byc silna. slub mojego ukochanego z inna to cos czego nie potrafie sobie wyobrazic... czasem o tym mysle.. mysle jakbym sie czula gdyby moj skarb bral slub z kims innym.. co ja bym wtedy zrobila? nie wiem... mysle, ze upilabym sie i chciala byc w tym dniu z kims bliskim... ale to dla mnie tak trudne, mysle ze serce pekloby mi na pol boze nawet nie umiem sobie tego wyobrazic bo juz placze ;( strasznie mocno cie przytulam, nie daj sie.
ps. a moze jeszcze nie jest za pozno ? moze szczera rozmowa z nim pomoglaby ci w jakis sposob, chociaz pogodzic sie z rzeczywistoscia? moze naprawde sproboj.. czasem cuda sie zdarzaja
__________________
Juz nie smutne Ale jeszcze nie szczesliwe... |
2007-05-24, 15:28 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Ja przeżyć dzień ślubu, kogoś kogo się kocha( kochało)?
Cytat:
Więc dlaczego mialabyś go jakoś wyjątkowo "uczcić" ?
__________________
|
|
2007-05-24, 15:34 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Ja przeżyć dzień ślubu, kogoś kogo się kocha( kochało)?
Cytat:
Facet szykuje się do ślubu a tu przychodzi dziewczyna i zwierza się ze swojego uczucia... no dajcie spokój... A jakbys się czuła, gdyby do Twojego skarba przed slubem przyszła i powiedziała, że go kocha? Co, też stwierdziłabys, że szczera rozmowa im pomoże? ratunku Popłakac sobie można, czemu nie, zawsze to jakas ulga. A poza tym, nic nie robić. Miłość minie. Wszystko mija nie karmione.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2007-05-24, 15:38 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 96
|
Dot.: Ja przeżyć dzień ślubu, kogoś kogo się kocha( kochało)?
ale ja nie mowie ze ona ma mu sie rzucic na szyje. po prostu uwazam ze on powinien o tym wiedziec. i gdyby moj ewentualnie kiedys przyszly bo narazie niestety przeszly tz tez mial jakas dziewczyne ktora go kocha to chcialabym zeby z nia o tym porozmawial i nie zostawil jej samej.. mysle, ze tez staralabym sie z nia zaprzyjaznic i wspierac ja.. i przezylam cos podobnego, mozen ie przed slubem ale wiem ze zawsze naellzy byc szczerym...zwlaszcza w kwesti uczuc.
__________________
Juz nie smutne Ale jeszcze nie szczesliwe... |
2007-05-24, 15:41 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 477
|
Dot.: Ja przeżyć dzień ślubu, kogoś kogo się kocha( kochało)?
Ściskam Was Wszystkie i dziękuję za dobre słowa i myśli....są mi teraz bardzo potrzebne, bo moi przyjaciele......wiecznie mi powtarzają , że ja to sama sprowokowałam nie przyznając sie do tego co czuję
No ale cóż....znam przypadek chłopaka, który nie przyszedł na swój własny ślub i innego , który w ostatniej chwli sie wycofał.....Ja nie chce Mu nic mówić, psuć....chcę, żeby był szczęśliwy.......zawsze uważałam, że co ma być to będzie.....wkońcu życie trwa............niektórzy odnajduja sie na nowo po wielu latach. Chuba w Tym dniu zaplanuje szalone zakupy, umówię się z kimś.....na ślub nie pójdę bo to ponad moje siły |
2007-05-24, 15:42 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Ja przeżyć dzień ślubu, kogoś kogo się kocha( kochało)?
Cytat:
Jezusie, ale Ty masz dobre serce. Jakby powiedziała Aete: zazdraszczam Ja w życiu nie zaprzyjaźniłabym sie z kimś kto sie kocha w moim chłopie. I żadne tam rozmowy czy inne takie pare dni przed slubem. Miała czas na gadanie a teraz to niestety, ale koniec. Przykro mi bardzo.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2007-05-24, 15:47 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Ja przeżyć dzień ślubu, kogoś kogo się kocha( kochało)?
Cytat:
Nawet sobie nie mogę wyobrazić takiej sytuacji . Że przychodzi w dniu ślubu do mojego TŻeta jakieś dziewczę i miłość mu wyznaje. Przed chwilą pisalam to w innym wątku,ale tutaj też pasuje,jak ulał. Jest to kopanie studni,gdy pożar już na dobre szaleje. A było sporo czasu,żeby tą studnię wykopać,gdy był na to czas. A zazdraszczam to Pomadka mówi (chyba ).
__________________
|
|
2007-05-24, 15:53 | #13 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Gdańsk;)
Wiadomości: 2 050
|
Dot.: Ja przeżyć dzień ślubu, kogoś kogo się kocha( kochało)?
Cytat:
Na takie wyznanie jest juz zapozno. Po pierwsze chce Ci powiedzec ze ci wspolczuje Napewno bardzo cierpisz. Po drugie nie idz na tej slub tylko rob cos innego. Po trzecie.. (najtrudniejsze) postaram sie o nim zapomniec.
__________________
Nigdy mnie nie kochał!-szepcze.Podły kłamca! Skąd wiesz...? Ktoś mówi Ci, że jest noc, pokazuje księżyc... Po 12 godzinach nazwiesz go kłamcą? |
|
2007-05-24, 16:32 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 307
|
Dot.: Ja przeżyć dzień ślubu, kogoś kogo się kocha( kochało)?
Strzyga, mam nadzieję, że się nie pogniewasz jak się podepnę pod wątek, ale boję się zakładać nowy, co by nie dostać po uszach, że już taki istnieje
Poza tym strasznie Ci współczuję, nawet nie umiem sobie wyobrazić jak bardzo cierpisz Ale sercowe problemy to nie moja specjalność, dlatego lepiej nic nie będę Ci doradzać Dziewczyny, ja Was też chciałam prosić o radę. W skrócie chodzi o to, że kocham pewnego chłopaka, a on mnie nie Oczywiście on nie wie, że go kocham i boję się mu o tym powiedzieć, bo to jest mój dobry przyjaciel i nie chcę żeby przestał nim być |
2007-05-24, 16:34 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Ja przeżyć dzień ślubu, kogoś kogo się kocha( kochało)?
Zazdraszczam jest textem Brydziet, bidulka (grubo ponad rok temu już) myślała (), że mam klozet ze spłuczką; taką na łańcuszku, co to się ją ciągnie i mi wtedy pozazdraściła tego bajeru.
A Barbara i serduszko tykające do nenufarów od Pana Tolibowskiego to co, pies..?! Strzyga, współczuję.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
|
2007-05-24, 16:38 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Ja przeżyć dzień ślubu, kogoś kogo się kocha( kochało)?
dubel
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
|
2007-05-24, 17:45 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 12 574
|
Dot.: Ja przeżyć dzień ślubu, kogoś kogo się kocha( kochało)?
Cytat:
__________________
|
|
2007-05-24, 17:46 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 477
|
Dot.: Ja przeżyć dzień ślubu, kogoś kogo się kocha( kochało)?
Dziewczyny dziękuję, że jesteście ze mną myślałam, że będziecie krzyczeć
Któraś Wizażanka sie pytała........czy może się podłączyć pod wątek.jasne nawet Ci odpowiem, WYZNAJ MU CO CZUJESZ, TERAZ JUŻ WIEM, ŻE UCZUĆ NIGDY, ALE TO NIGDY NIE NALEŻY UKRYWAĆ A CZASEM KOBIETA MUSI ZROBIĆ PIERWSZY KROK BO CHŁOPAKI TERAZ TO NIEŚMIAŁE SĄ jeśli on nic nie czuje, to na pewno po takiej poważnej rozmowie nic sie nie zmieni a jeśli to prawdziwa przyjaźń to przetrwa dalej |
2007-05-24, 17:49 | #19 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Ja przeżyć dzień ślubu, kogoś kogo się kocha( kochało)?
Cytat:
Ma kogoś? Jesli jest sam, to raz kozie smierć, pogadaj z nim. Bo możesz kiedys pożałować, (patrz na sytuacje strzygi). Trzymam kciuki! Cytat:
Cytat:
A dwa. Ale tez na tym dobrze wyszła...jak Zabłocki na mydle. Całe życie przejęczała a ten biedny Bogumił dobrego słowa nie usłyszał... Na koniec sie obudziła i co? Przetrzaskane. Nie karmic takiego uczucia, niech zdycha. Bo sobie życie zatrujemy a przypominam, mamy tylko jedno.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|||
2007-05-24, 17:58 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Ja przeżyć dzień ślubu, kogoś kogo się kocha( kochało)?
Ooo, a Brydziet jest miszczem BASHA...
No, ale Bogusia bardziej szkoda. Obiecuję, już nie off topuję.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
|
2007-05-24, 18:25 | #21 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 1 835
|
Dot.: Ja przeżyć dzień ślubu, kogoś kogo się kocha( kochało)?
Cytat:
__________________
|
|
2007-05-24, 20:03 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 12 574
|
Dot.: Ja przeżyć dzień ślubu, kogoś kogo się kocha( kochało)?
Cytat:
Aete, jak się dobrze coś/kogoś zwizualizuje, to ręka sama chodzi
__________________
|
|
2007-05-24, 20:28 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 477
|
Dot.: Ja przeżyć dzień ślubu, kogoś kogo się kocha( kochało)?
zabijta mnie teraz a co bybyło gdybym powiedziała...........cho ciaż przeraża mnie budowanie szczęściana czyimś nieszczęściu on mieszka z tą dziewczyną; ale dalej często patrzy w moją str i mówi mi cześć gdy ona nie patrzy albo gdy idzie sam.swoją drogą dziwne to
|
2007-05-24, 20:47 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 12 574
|
Dot.: Ja przeżyć dzień ślubu, kogoś kogo się kocha( kochało)?
Cytat:
przegapiłaś swoją szansę, trudno. nie kombinuj, to nie film. tak nie można.
__________________
|
|
2007-05-24, 20:48 | #25 |
Zadomowienie
|
Dot.: Ja przeżyć dzień ślubu, kogoś kogo się kocha( kochało)?
Strzygo jest Ci napewno bardzo coezko i szczerze wspolczuje
ALE - musisz spojzec prawdzie w oczka <wiem, ze nie chcesz , ja tez bym nie chciala> i zobaczyc, ze chlop jak juz sie zeni to napewno jest na to zdecydowany. Ja rozumiem, ze sa takie przypadki, ze ktos sie rozmysli czy cos, ale tak naprawde to ile ich jest? 1 na 100? pewnie mniej. chlopak sie zakochal i sie zeni, a to powazny krok, powazna zmiana, nie raz przemyslana, nie dwa i nie trzy, Chyba musisz zrobic wszystko zeby o nim zapomniec skup sie na pracy, nauce, jakis kursach, doskonalenu jakiejs umiejetnosci i jakos to bedzie A i pamietaj ! czas leczy rany !!!! udowodnione naukowo i organoleptycznie :P |
2007-05-24, 20:57 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Ja przeżyć dzień ślubu, kogoś kogo się kocha( kochało)?
Faktycznie bardzo cięzka sytuacja
Bardzo Ci współczuję,ale nie możesz się załamywać!!" Ja wiem, że cięzko jest zapomieć o wielkiej miłości , tym bardziej, że teraz pewnie będziesz się zadręczała pytaniami "co by było gdyby?" . Ale nie ma sensu.. Musisz zacząc żyć tak, jakby go już nie bylo. Musisz ten dzień zaplanować wyjątkowo miło, robić te rzeczy, które Ci sprawiają przyjemność. Nie zaszywaj się w domu, bo będzie ci tylko smutno i będziesz niepotrzebnie zadręczała się przykrym myślami. POwinnaś się spotkać ze znajomymi i poszaleć w tym dniu, a jesli nie będziesz miała ochoty- zrób sobie babski wieczór z przyjaciółkami. |
2007-05-24, 21:49 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 477
|
Dot.: Ja przeżyć dzień ślubu, kogoś kogo się kocha( kochało)?
problem jest głębszy, on mnie kochał.........ja wtedy nie.dopiero póżniej zrozumiałam ale za póżno.teraz nie chce krzywdzic tej dziewczyny, nie mogę.......
|
2007-05-24, 23:10 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Ja przeżyć dzień ślubu, kogoś kogo się kocha( kochało)?
Rzeczywiście jest to bardziej skomplikowane....
To wspaniałomyślne z Twojej strony, że nie chcesz krzywdzić jego narzeczonej! Naprawdę bardzo dobrze o Tobie świadczy. Jeśli on kiedyś Ciebie kochał, to skąd wiesz, czy teraz Ciebie nie kocha? To zmienia postać rzeczy, bo przecież ten mężczyzna może nadal coś do Ciebie czuje, a jego obecna narzeczona ma mu pomóc zopomnieć o Tobie? Wiesz, może stracił nadzieję, że kiedyś odwzajemnisz jego uczucie i postanowił ułożyć sobie życie z kimś innym. Może w głębi duszy wcale nie cieszy się na ten ślub?? POwinnaś z nim jednak porozmawiać i wyznać mu swoje uczucia i to już wtedy, gdy poczułaś, że go kochasz. W przeciwnym razie być może Ty będziesz do końca życia nieszczęsliwa i on także... Może czeka nadal na tę deklarację z Twojej strony? Może warto spróbować? Brzmi może trochę melodramatycznie,ale zycie pisze takie scenariusze, że hoho |
2007-05-25, 06:40 | #29 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ja przeżyć dzień ślubu, kogoś kogo się kocha( kochało)?
Miałam kiedyś przyjaciela i przyjaciółkę na których zawsze mogłam liczyć i do tej pory mogę... nawet się nie zorientowałam kiedy zakochałam się na mur beton w tym chłopaku...zupełnie zawrócił mi w głowie...
po jakimś czasem zobaczyłam że on też zwraca na mnie uwagę, (teraz wiem że faceci czasem lubią chyba mieć uznanie u wielu kobiet) pewnego dnia pojechaliśmy we trójkę na weekend do miasta oddalonego od naszego o 350 km i był to niesamowity czas do momentu kiedy w drodze powrotnej powiedzieli mi że oboje chcą być razem i planują zaręczyny!!! Czułam jakby moje serce złamało sie na pół..jeszcze w dodatku we wszystkie miejsca ciągnęli mnie ze sobą, spędzałam z nimi każdy wieczór gdyż chcieli mi udowodnić że mimo wszystko nasza przyjaźń się nie zmieni... Przeżyłam... I Tobie kochana Strzygo77 też życzę wiele szczęścia i wytrwania wiem jak to jest kiedy nawet nie ma się siły walczyć o daną osobę dlatego musisz być dzielna i po prostu czekać na miłość swojego życia ja i wiele innych wizażystek jesteśmy z Tobą Ja jeszcze dodam że po pół roku od tego wydarzenia spotkałam cudownego mężczyznę z którym za 3 miesiące biorę ślub więc głowa do góry i wierzę że tobie też się uda |
2007-05-25, 07:25 | #30 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Ja przeżyć dzień ślubu, kogoś kogo się kocha( kochało)?
Cytat:
Cytat:
Za dużo przeczytanych/obejrzanych romansów... Żadnej postaci rzeczy to nie zmienia, bo facet się żeni. Z własnej, nieprzymuszonej woli. Z kims kogo kocha TERAZ. Jakkolwiek by to okrutnie brzmiało: co było a nie jest nie pisze sie w rejestr! Cytat:
No dajcie spokój... Cytat:
Nie próbuj, bo bedzie wstyd. Cytat:
Życie to życie a nie kiepski romans, w którym umiera sie z miłosci. Życie to wygląda (prawdopodobnie) tak: Facet sie żeni. Prawdopodobnie z miłości, bo dlaczegóż by nie? Zwykle ludzie tak poważny krok czynia z miłości. Jak teraz strzyga przyjdzie z niewczesnymi wyznaniami, to bedzie wstyd i on jej już nawet "czesć" nie będzie mówił. Strzygo, bez przesady. Na facetach świat/życie się nie kończy. Jest Ci ciężko, ale... to przejdzie. Chociaz teraz to brzmi nieprawdopodobnie.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|||||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:23.