2007-09-06, 13:33 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 66
|
Problem: goście ze strony męża
Witam serdecznie wszystkie kobietki. co byście zrobiły na moim miejscu??planujemy ślub, ponieważ moja rodzina jest bardzo duża z liczbą gości ograniczam sie tylko do wujków i ciotek oraz kuzynostwa, które są na ich utrzymaniu i tak wyszło z 50 osób, ale mój TZ stwierdził że poza świadkiem nie chce nikogo. Faktycznie ma dużą rodzinę ale nie chce nikogo widzieć, ani rodziców ani rodzeństwa bo będzie się tylko z tego powodu denerwował, nie przyznaje się do nich - skomplikowana sytuacja rodzinna. powiedzcie mi jak mam sobie wyobrazać samo błogosławieństwo, tylko moich rodziców??jak sie bede czuła jadać do teściów i mówiać im że.... no właśnie co???jak to będzie wygladało z mojej strony tyle gości a z jego strony nikt. a może powinniśmy zrobić bardzo skromne przyjęcie???sama nie wiem
__________________
tylko miłość potrafi zatrzymać czas..... |
2007-09-06, 15:42 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: co z gośćmi????
porozmawiaj z TŻ, to trochę dziwne, że on niego nie będzie nikogo... a jeśli faktycznie tak ma być, to najlepiej skromny obiad z rodzicami i chrzestnymi. A może Wasz ślub stanie się jednak okazją do pojednania się męża ze swoją rodziną. W końcu która matka nie chciałaby być przy synu w tak ważnym momencie.
W każdym razie sytuacja, którą opisujesz musi się jakoś rozwiązać. |
2007-09-06, 16:33 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 83
|
Dot.: Problem: goście ze strony męża
Rzeczywiscie niezbyt mila sytuacja, tak bywa w zyciu... Mysle ze powinnas porozmawiac ze swoim przyszlym mezem na ten temat. Wyjasnij mu ze nie tylko on bedzie czul sie zle w takiej sytuacji, ale rozwniez Ty i moze nawet Twoja rodzina, wspomnij (jesli macie w planach powiekszenie rodziny) o waszych dzieciach - w jakiej one beda sytuacji, wychowujac sie tylko z jednymi dziadkami; nie wiedzac nic o rodzinie swojego taty. Slub to wyjatkowa i radosna chwila, przy odrobinie szczescia zdarza sie tylko raz w zyciu, macie zapamietac ten dzien na zawsze, wiec niech Twoj Tz tez sie do tego przyczyni, wyciagajac jako pierwszy reke.. Swoja droga, nie znajac powodu tych niesnasek, ciezko sie wypowiadac i cokolwiek doradzac.. Szczerze wspolczuje, ale glowa do gory! 3mam kciuki zeby sie wszystko udalo!!
|
2007-09-06, 16:56 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 12 344
|
Dot.: Problem: goście ze strony męża
zgadzaam się z Taverneyi Nocoll- porozmmawiaj z narzeczonym.. jeżeli się da, to porozmawiajcie z jego rodziną, o Was, o waszych planach, o ślubie. Jeżeli nic sie nie da zrobić, to sytuacja będzie trudna. Ja będąc na twoim miejscu w takiej sytuacji zrezygnowałabym z wesela w ogóle zdecydowałabym sie na skromny obiad i podróż poslubną... jeżeli bardzo Wam zależy na weselu, to podejdźcie do tego normalnie, Zróbcie wesele tylko dla twojej rodziny i Waszych znajomych a błogosławieństwo- Twoi rodzice pobłogosławią Was kiedy On po ciebie przyjdzie do ślubu. Wtedy wyjdzie to zgrabniej- jak "odprawianie" córki do męża. Może porozmawiaj ze swoją Mamą, żeby rozegrała to bardziej staroświecko- powiedziała jakąś przemowe o tym, że juz teraz będziesz żoną a nie córką i spod matczynych skrzydeł wysyła cie pod opieke męża... coś w tym stylu.
a co do wesele.. na weselu i tak rodziny bawią się w swoim gronie, nie integrują się raczej między rodzinami, więc na jakość zabawy to nie wpłynie, najwyżej będzie troche plotek a same wiemy jak to z plotkami jest- rozchodzą sie po kościach |
2007-09-07, 07:30 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Problem: goście ze strony męża
Uwazam, ze TZ przynajmniej rodzicow powinien zaprosic na slub. Niezaleznie od tego jak bardzo sie poklocili, rodzice na to zasluguja, by obejrzec slubowanie swojego syna.
Mozna zrobic uroczysty obiad dla waszych swiadkow, waszych rodzicow i twoich dziadkow. A potem, w innym lokalu impreze taneczna dla twojej rodziny i waszych znajomych z bufetem - stolem szwedzkim i slodkim. Juz bez rodziny TZ. |
2007-09-07, 08:00 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 66
|
Dot.: Problem: goście ze strony męża
to prawda bez poznania przyczyny postepowania TZ jest trudno cokolwiek doradzac ale głownie chodzi o to, ja przynajmniej tak to odczuwam i nieraz juz miałam okazje przekonać się na własne oczy, rodzice do mojego TZ się nie przyznają no chyba tylko wtedy gdy potrzebuja pieniedzy-niestety tylko to widza w zyciu, zreszta On sam nie żywi do nich sympatii. Zawsze marzyłam o weselu ale nie takim na 100 osób w gronie najbliższych i jak sie okazują będą tylko z mojej strony. Ja też jestem zdania że powinien zaprosić rodziców z czystej życzliwości a to czy Oni przyjdą czy nie to już inna sprawa. Ale moje TZ jest tak uparte że nawet nie mam siły tłumaczyć, im bardziej upieram się przy swoim tym bardziej On staje sie nieugjęty.prawdę mówiąc to musieli by przyjechać bo dzielą nas setki kilometrów, poza tym TZ musiałby ich ubrac,wysłac do fryzjera-no niestety takie rodzice maja myslenie i oczekiwania. Pan młody niestety nie będzie po mnie przyjeżdzał bo musiał by ze swojego rodzinnego miasta wyruszyć dobrych kilka godzin przed ceremonią.
__________________
tylko miłość potrafi zatrzymać czas..... |
2007-09-07, 08:03 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: Problem: goście ze strony męża
ja bym zrobila tak: Rozmowa z TŻ bardzo powazna bo sytuacja na pewno jest trudna. Musi Ci zaufac i powiedziec w koncu jestes jego przyszla zona. Zaprosic ich musicie. Najwyzej wyslac zaproszenie ale musza wiedziec wydaje mi sie ze chocby nie wiem jaka niezgoda na slub chociaz przyjda. A co do wesele to nigdy bym nie zrobila tak ze z mojej rodziny 50osob a z jego strony nikt nawet jesli on nie chce nikogo zapraszac. Zrobilabym przyjecie rodzice chrzestni rodzenstwo i Wy no i swiadkowie. Ale porozmawiaj z nim rozmowa moze wszystko wyjasnic
PS Mam przyjaciol ktorzy sie hajtneli wbrew woli jego rodzicow byli pokloceni strasznie slub wzieli w IRlandii (tam musieli wyemigrowac za chlebem bo rodzice im nic nie pomagali) wyslali zaproszenie rodzicom i wyobrazcie sobie ze przyjechali az do IRlandii nie poszli na przyjecie weselne ale na slubie byli wiec nie martw sie ludzie maja podobne klopoty i daja sie rozwiazac
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ... Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009 |
2007-09-07, 09:10 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 66
|
Dot.: Problem: goście ze strony męża
zdaje sobie sprawe z tego że nie ma problemu którego się nie da rozwiązać. nie wiem może jestem egoistką w takim wypadku ale nie chciałabym rezygnowac z wymarzonego ślubu tylko dlatego że patrzenie TZ jest takie a nie innena dniach mamy się rozejrzeć wstepnie za salą ale sama nie wiem co mam w takiej sytuacji zrobić. czasami z TZ nie da się pogadać bo jak powiem to co mysle to sie nadasa, odwróci sie plecami i już po rozmowie. chyba pokochalam faceta o bardzo trudnym charakterze, ale serce nie sługa
__________________
tylko miłość potrafi zatrzymać czas..... |
2007-09-07, 22:52 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 336
|
Dot.: Problem: goście ze strony męża
Justys12 skoro nie zywi sympatii do rodzicow, to mu sie nie dziwie. Nie chce miec popsutego swojego najszesliwszego dnia Porozmawiaj z nim ostatni raz i jesli naprawde nie bedzie chcial zaprosic rodzicow, nie namawiaj juz go. To tez dla niego bedzie szczegolny dzien, oboje macie byc szczesliwi i niczym sie nie przejmowac. Zreszta lepsza mila kolacyjka z rodzicami i swiadkami niz wiele nerwow na weselu i niezadowolenie.
__________________
|
2007-09-08, 09:12 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: Problem: goście ze strony męża
Justys 12 - prawda jest tez taka ze na weselu nigdy wszystkim nie dogodzisz zawsze znajdzie sie ktos kto bedzie wszem i wobec niezadowolony
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ... Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009 |
2007-09-14, 10:55 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 66
|
Dot.: Problem: goście ze strony męża
Prawdę powiedziawszy odechciewa mi się całego tego ślubu, zamieszania z organizacją itp.
__________________
tylko miłość potrafi zatrzymać czas..... |
2007-09-14, 12:18 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 750
|
Dot.: Problem: goście ze strony męża
Cytat:
Nie rozumiem dlaczego piszesz że TŻ nie przyjedzie po Ciebie? to gdzie teraz mieszka? u siebie w rodzinnym mieście czy bliżej Ciebie, a może mieszkacie już razem? TŻ naprawdę nie ma nikogo z rodziny kogo chciałby zaprosić, jakiegoś bliskiego kuzyna, a może dobrego przyjaciela? (kogoś oprócz świadka). Myślę że powinniście pojechać zaprosić jego rodziców, rodzeństwo ale wyraźnie zaznaczyć jaki przebieg będzie miał ślub, przyjęcie tak aby nie spodziewali się że zafundujecie im ubrania i fryzjerów. W ostateczności wyślijcie zaproszenia. Tak czy tak chyba powinnaś zredukować listę swoich gości do najbliższych/najważniejszych osób tak aby nie wyszło, że na weselu są tylko Twoi goście. Jeżeli wśród gości są młodzi (też kuzyni) z którymi chciałabyś jednak dzielić ten dzień zaproś ich na ślub i ew. jakiś czas później zorganizuj jakąś imprezę; wspólne wyjście do knajpki, czy grilla. U nas właśnie tak było. Myślę, że Twoja dalsza rodzina zrozumie Twoją decyzję, jeżeli im wytłumaczysz dlaczego nie zapraszasz ich na wesele. Jeżeli się obrażą (różnie może być) nie zaprzątaj sobie tym głowy. A jeżeli nie mieszkają daleko możecie ich zaprosić na ślub a potem ew indywidualnie zapraszać np do waszego wspólnego gniazdka. większe przyjęcie weselne naprawdę nie jest najważniejsze choć może być przykro że nie do końca wszystko wygląda tak jak sobie zamarzyłaś. Ważne jest Wasze dalsze wspólne życie
__________________
. . Marzenia się spełnią. Czekają tylko na właściwy moment.
|
|
2007-09-14, 13:58 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 66
|
Dot.: Problem: goście ze strony męża
niestety dzielą nas 200 km więc trudno wyobrazić sobie -przynajmniej mi jest trudno - aby pan młody przyjeżdzał po mnie. faktycznie ma świadka kórego chce zaprosić i nikogo więcej,a ja chciałabym dzielić swoją radość nie tylko ze świadkami-ze swojej strony wykluczyłam ciotki, wujków których nie widziałam X lat.
__________________
tylko miłość potrafi zatrzymać czas..... |
2007-09-14, 17:53 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: Problem: goście ze strony męża
jeżeli odechciewa Ci się tego ślubu i wystąpiły takie problemy, to może sensowne byłoby, gdybyście go odłożyli na później?
|
2007-09-14, 18:23 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: Problem: goście ze strony męża
no wlasnioe slub to szczesliwe wydarzenie i mimo ze jest duzo zalawiania to te zalatwienia powinny cieszyc a nie dolowac
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ... Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009 |
2007-09-14, 18:36 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 750
|
Dot.: Problem: goście ze strony męża
no ale przecież jakos na ślub musi dotrzeć? chyba że ślub bierzecie poza Twoim miejscem zamieszkania? bo nie bardzo rozumiem
__________________
. . Marzenia się spełnią. Czekają tylko na właściwy moment.
|
2007-09-15, 09:35 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 66
|
Dot.: Problem: goście ze strony męża
ślub bierzemy w moim mieście ale jak by nie patrzeć to i tak musi przyjechać do mnie wiec nie będzie to tego samego dnia co ślub ale o kilka dni wcześniej. poza tym ślub planujemy na przyszły rok a ja już mam takie problemy, zreszta myślę, że odkładanie problemu na później i tak nic nie zmieni:-(
__________________
tylko miłość potrafi zatrzymać czas..... |
2007-09-15, 10:08 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: Problem: goście ze strony męża
no to najwyższy czas stanąć na wysokości zadania i zamiast użalać się nad sobą zagryźć zęby i zakasać rękawy i problemy porozwiązywać. Nie wyobrażam sobie nie przygotować rodzinnego gruntu pod Wasz ślub, żeby w ten dzień nie było waśni między TŻ a jego rodziną. Trzymam kciuki i mam nadzieję, że będziesz już niedługo pisać, że wszystko dobrze się układa.
|
2007-09-15, 10:27 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: Problem: goście ze strony męża
ja tez podzielam zdanie Tavarney to jednak jak najbardziej rodzinna ceremonia nie moze byc na niej niezgody trzymam kciuki za pomyslne rozwiazanie sprawy
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ... Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009 |
2007-09-15, 11:07 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 750
|
Dot.: Problem: goście ze strony męża
Cytat:
Masz rację odkładanie problemu nic nie zmieni. Porozmawiajcie już teraz, naprawcie rodzinne stosunki na ile się da, TŻ ma czas udowodnić Twoim rodzicom że jest dla Ciebie dobrym parterem. Ślub to tylko jeden dzień, ważniejsze jest dalsze wasze życie i na tym się skupcie.
__________________
. . Marzenia się spełnią. Czekają tylko na właściwy moment.
|
|
2007-09-15, 15:50 | #21 | ||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Problem: goście ze strony męża
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Co takiego wydarzyło się między Twoim TŻetem,a jego rodzicami,że się do nich nie przynaje? Wstydzi sie ich z jakiegoś powodu ?Bo odniosłam takie wrażenie,gdy napisałaś o tym,że musiałby ich ubrać i posłać do fryzjera.Skojarzyło mi się to z prostymi ludźmi ze wsi.Nie w jakimś negatywnym tego słowa znaczeniu.Tylko w ten sposób,że TŻet się wybił i dlatego się do nich nie przynaje.Porozmawiaj szczerzen a ten temat z TŻetem.Tym bardziej,że przysłowie mówi : "jak syn traktuje matkę,taki dla żony będzie" . Natomiast. Nie widzę powodu,dla którego Ty miałabyś rezygnować z marzeń o weselu. Jeśli ostatecznieo każe się,że jego rodziny nie będzie-to warto zrealizować swoje marzenie -a 50 osób to też nie jest tak mało . I jeśli Twój przyszły mąż Cię kocha ,chce żebyś była szczęsliwa-powinien pomóc Ci w realizacji tego marzenia.Tym bardziej,że nie jest ono jakieś wygórowane. Co innego,gdybyś gwiazdkę z nieba chciała .
__________________
|
||||||
2007-09-17, 07:39 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 66
|
Dot.: Problem: goście ze strony męża
tu nie chodzi o wybicie się ale o cholerny uraz z dzieciństwa i to tak się potęgowało przez kilkadziesiąt lat, że teraz jak się widza to w powietrzu słychac i widać ogromną burzę. Faktycznie jest w stanie zrobić dla mnie wszystko ale nie uważam aby aż tak musiał się poświęcać nie zapraszając swoich rodziców.
__________________
tylko miłość potrafi zatrzymać czas..... |
2007-09-17, 11:49 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Problem: goście ze strony męża
Z tego co napisalas, nawet jak wysle zaproszenie to rodzice i tak nie przyjada, wiec w czym problem? On postapi grzecznie zapraszajac a jednoczesnie nie bedzie mial problemu - bo ich nie bedzie.
|
2007-09-17, 12:51 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 66
|
Dot.: Problem: goście ze strony męża
w tym problem, że sama się domyślam że mogą nie przyjść, a o to czy przyjdą trzebaby było zapytać ich samych zaś TZ nawet nie chce słyszeć o zapraszaniu ich.
__________________
tylko miłość potrafi zatrzymać czas..... |
2007-09-30, 22:35 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 461
|
Dot.: Problem: goście ze strony męża
Justyś, rozumiem Twój problem, w pewnym sensie u mnie występuje coś podobnego, chciałam nawet założyć watek, ale Twój jest tak podobny że nie chciałam dublować.. My co prawda ślub planujemy dopiero za jakieś 2 lata, ale nad niektórymi kwestiami zaczęłam się ostatnio zastanawiać. Ja podobnie jak Ty, też zawsze marzyłam o eleganckim weselu z dużą ilością gości, piękną suknią itd. Ale pojawia się pewien problem.. otóż mój TŻ nie utrzymuje kontaktów ze swoją rodziną, rodzice, rodzenstwo - owszem, ale to wszystko, więc jak sam stwierdził - z jego strony byłoby jakieś 5-6 osób. Ja mam całkiem sporą rodzinę - co więcej utrzymujemy w miarę dobry kontakt więc z mojej strony pewnie ok. 40-50 osób by się uzbierało. Ale strasznie głupio byłoby mi robić takie wesele w zasadzie tylko dla mojej rodziny. Rodzina też pewnie dziwnie by się patrzyła gdyby zauważyła że nie ma praktycznie nikogo ze strony pana młodego.. Więc najlepszym wyjściem byłoby zrobić skromne przyjęcie, tylko dla naszych najbliższych osób i świadków, ale wtedy z pewnością czekała by mnie "totalna obraza" ze strony mojej rodziny, no i nie zrealizowane marzenia o "prawdziwym" weselu... ciężko z tego wybrnąć
__________________
|
2007-10-01, 11:47 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 66
|
Dot.: Problem: goście ze strony męża
to prawda. sama nie wiem jak mam ten problem rozwiązać, widzę, że nie jestem sama z takim problemem
__________________
tylko miłość potrafi zatrzymać czas..... |
2007-10-01, 12:15 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Problem: goście ze strony męża
Naprawde nie rozumiem problemu z zapraszaniem nieproporcjonalnej ilosci gosci. Wasza impreza, wy zapraszacie kogo chcecie. Co najwyzej inaczej podzielicie koszty imprezy (np. kazdy placi za swoich gosci).
|
2007-10-01, 14:36 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 66
|
Dot.: Problem: goście ze strony męża
Elfir-masz rację ale jak to wyglądałoby z mojej strony rodzice, chrzestni a z jego tylko świadek...jakoś nie potrafie sobie tego wyobrazić
__________________
tylko miłość potrafi zatrzymać czas..... |
2007-10-02, 07:38 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Problem: goście ze strony męża
Przynajmniej nie beda sie siebie nawzajem krepowac, bo wszystko w rodzinie zostanie. Twoj TZ powiekszy twoja rodzine. Nie bedziecie mieli problemow ze spedzaniem Wigilii.
|
2007-10-02, 08:14 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 66
|
Dot.: Problem: goście ze strony męża
Elfir-masz jakiś po mysł na rozwiązanie tego problemu?/czy zapraszasz tylko gości ze swojej strony??Twój TZ tez nie ma chęci zapraszać rodziców, chrzesnych???
__________________
tylko miłość potrafi zatrzymać czas..... |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:35.