|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
|
Narzędzia |
2007-11-08, 15:01 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 1 017
|
"Fetysze" naszych pociech:)))
Postanowiłam założyć wątek o rzeczach bez których nasze dzieci nie mogą żyć, zasnąć lub się uspokoić...nie mówię o typowym uspokajaczu typu smoczek.
W tytule fetysz bo mój synek wybrał sobie dość niecodzienną rzecz... otóż mój synek uwielbia jedwab i satynę gdy był mniejszy miał śliską podusię bez której nie mógł spać, a ze nie umiał powiedzieć podusia mówił dudusia a potem w skrócie dudu. ale,ale... kiedyś otwieram szafę a tam wisiała moja nowa wieczorowa satynowa suknia. czarna w krwisto czerwone kwiaty długa do ziemi. jak synek zobaczył ów fatałaszek aż sapnął z wrażenia: dudu !! i zapałał do nie miłością od pierwszego wejrzenia. w kąt poszły podusie satynowe, otorzył szafę zerwał suknię z wieszaka i... tak jest do dziś. kiedy jest zmęczony i senny ciąga ją za sobą po domu i przed snem owija ją sobie wokół szyi jak jakiś lord pal licho że mi suknię zniszczył ale jak go pożegnać z takim pocieszaczem bez tego nie zaśnie, będzie płakał i szukał po całym domu. wie ze mu ją chowam pod poduszkę to wieczorem jak nie znajdzie u siebie to wywraca wszystkie łóżka do góry nogami.... nawet na spacerze jak jest senny pyta: gdzie dudu? Piszcie jak jest u was. Jak oduczyć dziecko z czasem, ciągłego dopominania się ulubionego misia, pieluszki czy kocyka do przytulania??? A może wasze dzieciaki też mają niecodzienny "fetysz"??
__________________
#klubrecenzentki |
2007-11-09, 13:00 | #2 |
Zadomowienie
|
Dot.: "Fetysze" naszych pociech:)))
Wiesz ja myśle,ze to to samo co rozstanie ze smokiem.
Zabierasz chowasz i po sprawie. Kilka dni płaczu i zrozumie,zapomni i bedzie problem z głowy. Bo według mnie czy to satyna czy smoczek nie ma zadnej róznicy.
__________________
Igorek&Kacperek |
2007-11-09, 17:06 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 1 017
|
Dot.: "Fetysze" naszych pociech:)))
Pewnie tak. tylko mój syn jest ogromnie temperamentny. odzwyczaić do od czegoś to koszmar. ze smoczkiem było strasznie.
jak ogladam "nianie" w tvn i te dzieci które ona odzwyczaja to to jest łatwe.dziecko marudzi raz czy dwa i koniec. u mnie było tak że on gadał jak katarynka w kółko mama daj smoka ,mama daj smoka, mama daj smoka z szybkością karabinu maszynowego i tak mogł w nieskończoność. nie dał się niczym przekupić, niczym zagadać,odwrócić od tego uwagi. to go tylko dodatkowo rozwścieczało. w końcu powiedziałam że pies zjadł. więc poszedł do psa wystawił rączki i zaczął swoją błagalną litanię: daj pjosię i to wszystko ze łzami w oczach.... naprawdę serce mi się kroiło...w ciągu dnia czasem jeszcze prosi ale przypominam mu ze pies zjadł i nie odda już i jak jest krytycznie to przekupuję go lizakami. a co do satynki to nawet jak schowam mu tą ulubioną sukienkę to on i tak znajdzie coś innego satynowego w domu: np. pościel. jak ubrałam satynową piżamkę to przylgnął do mnie jak magnes chyba pozwolę mu po prostu na to małe dziwactwo i pewnie z czasem z tego wyrośnie
__________________
#klubrecenzentki |
2007-11-13, 10:38 | #4 |
Zadomowienie
|
Dot.: "Fetysze" naszych pociech:)))
Skoro jest tak ciezko to niech tak zostanie.
Ja kupiłabym mu jakis szal satynowy lub chuste . Zawsze to lepsze niz sukienka. Kiedys napewno z tego wyrośnie albo juz bedzie miłośnikiem tego materiału.
__________________
Igorek&Kacperek |
2007-11-14, 11:53 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 332
|
Dot.: "Fetysze" naszych pociech:)))
Moje wlosy.Juz mi prawie wszystkie wyrwala. Bawi sie nimi nawet przez sen. No to taki pol sen jak zabierzesz, wpada w amok. Normalnie wpada w spazmy. Mysle nawet zeby obciac, bo strasznie to uciazliwe i bolesne przyzwyczajenie.
__________________
Paulinka 13.11.2006 Natalia 24.09.2008 1%dla Karolinki http://www.karolina_pietrzak.ecom.com.pl/ |
2007-11-15, 21:27 | #6 |
Raczkowanie
|
Dot.: "Fetysze" naszych pociech:)))
małe poduszki -jaśki.....
od zawsze marcin uwielbiał podusie.miał swoja taka płaska -prawie jej nie było ale musiał na niej spać i trzymac za rozki.jak pił mleko z butelki to w jednej raczce trzymał butelke a w drugiej -rożek z jaska. jego ulubione powłoczki musiałam ukratkiem wyrzucić bo chciał tylko ciagle na nich spac a jak się prały to warował pod pralka az nie skonczyła prac i siedział przy kaloryferze aż nie wyschły... w momencie "odsmoczania" zasypiał z rozkiem w buzi... teraz troche mu ustapiło,ma nadal swoje 2 jaski,spi na nich ale nie mietoli juz tak jak kiedyś... goha co do satyny to dziwny fetysz....marcin nie lubi sliskich i zimnych materiałów -woli flanelke albo miła w dotyku bawełne.... jak mały tak dramatycznie przezywa rozstania to może tak jak kasia radzi jakis szal czy chuste w zamian sukienki...hmmmm nieciekawie jakby mu zostało zamiłowanie do satynowch sukienek...
__________________
Marcin styczeń 2004 |
2007-11-16, 10:43 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 1 017
|
Dot.: "Fetysze" naszych pociech:)))
haha u mnie to samo jak sie pierze to pod pralka, jak sie suszy to pod kaloryferem czatuje
no tez sie śmiałam do TŻ ze mały będzie w przyszłości swoje narzeczone nękać żeby nosiły satynowe haleczki ale jak sie tak grubiej nad tym dziwnym fetyszem zastanowię to dochodzę do wniosku że on to ma częściowo po mnie bo ja np lubiłam jako dziecko włazić do poszewki na kołdrę bo kiedyś kołdry były takie śliskie i zimne właśnie.... no a on też lubi zimno co dziwne...w domu nie jest za gorąco a on ściąga skarpetki i śpi z gołymi stópkami i jeszcze je przykłada do zimnej ściany i sie odkopuje non stop...
__________________
#klubrecenzentki |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:03.