|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2008-02-10, 18:59 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Opole/Wrocław
Wiadomości: 325
|
Problem w "tych"sprawach
Witam Wizażanki i proszę o pomoc.Sprawa pewnie wyda się Wam dziecinna,a temat taki oklepany-ale trudno.Mam nadzieję,że nie będę tu czytała jakiś nieprzyjemnych treści.
Otóż,po wielu historiach z chłopakami-nabrałam do nich dystansu.Stałam się nieufna,nieśmiała,bo zawsze się angażowałam, a potem spotykał mnie zawód. A teraz...znowu jestem zauroczona.Ale sama nie wypatrzyłam go,po prostu parokrotnie poczułam na sobie jego wzrok i jakoś tak zaczęłam zwracać na niego większą uwagę.Problem w tym,że nie wiem co dalej robić.Zawsze to ja wykonywałam jakiś ruch,ale teraz zdecydowałam,że poczekam,bo znowu nabiore zbędnych nadzieji.Nie wiem o nim nic.Nie mamy wspólnych znajomych.A spotkałam go w ... kościele No i tak przelotnie na ulicy.Na początku nie zwracałam na niego uwagi,ale z czasem zorientowałam się,że on m się chyba przygląda.Chciałam go jakoś zachęcić,tzn uśmiechnąć się,ale ON zawsze taki nerwowy,speszony:albo jak jak go "przyłapie" to spuszcza wzrok,albo patrzy tak kątem oka... Dziś np, speclajnie snatęłam w kościele() obok niego.I mimo to,że jego znajomi w połowie mszy się zwinęli-on został.Wreszcie nikt mi go nie zasłaniał i pare razy natrafiłam na jego wzrok.Potem jak wychodziliśmy to zatrzymałam sie i rozmawiałam z koleżanką,on też w okolicy stanął z kolegą.A potem jego kumpel odwrócił się,spojrzał na mnie z taki uśmiechem... Hm,a może wyolbrzymiam.Mo ze to nic takiego.
__________________
|
2008-02-10, 21:24 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 062
|
Dot.: Problem w "tych"sprawach
A może coś się kroi ? Uśmiechnij się promiennie i duuużo cierpliwości
__________________
|
2008-02-10, 21:41 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z mojego różowego królestwa ;)
Wiadomości: 608
|
Dot.: Problem w "tych"sprawach
Może jest faktycznie Tobą zainteresowany, te spojrzenia i wogóle, pewnie mu się spodobałaś Może jest nieśmiały...Jeżeli Ci się podoba powinnaś to odwzajemnić, też się na niego patrz i uśmiechaj
__________________
Masz szczęście- jesteś człowiekiem. Róża jest piękna, ale nie wie dlaczego i dla kogo jest piękna. Michel Quoist
|
2008-02-10, 22:00 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 305
|
Dot.: Problem w "tych"sprawach
Wiesz co, opowiem ci swoja przygode. Siedzialam z kolezanka przy piwie w barze, a obok siedzialo dwoch chlopakow. Nie zwracalam na nich wogole uwagi, dopoki nie zauwazylam ze jeden z nich co chwile sie odwraca i przyglada mi sie. A jak nasze spojrzenia sie spotykaly, to odwracal wzrok. Ja rowniez odwracalam bo z natury jestem bardzo niesmiala. W koncu, kiedy zaczal sie lekko do mnie usmiechac, pomyslalam sobie "kurcze! przeciez raz sie zyje!" i z najszczerszym usmiechem jaki posiadam kiwnelam do niego glowa tak jakbym chciala spytac "co?". Chlopak odwzajemnil moje "pytajace spojrzenie" i nie minely 3 minuty, jak spytal czy moga sie z kolega dosiasc. Okazal sie bardzo fajnym chlopakiem i nie zaluje ze zdobylam sie pierwsza zrobic jakis krok, bo kontakt utrzymujemy do dzisiaj.
Wniosek z tego taki, ze naprawde niewazne jest kto zrobi pierwszy krok. Nic nie tracisz! Jesli mu sie podobasz, to on napewno zrobi nastepny, a jesli mu sie nie podobasz to nie zrobi nic, a ty nie stracisz ani nie zyskasz niczego. Troche wiecej smialosci, powodzenia! |
2008-02-10, 22:02 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Opole/Wrocław
Wiadomości: 325
|
Dot.: Problem w "tych"sprawach
Też myślałam o promiennym uśmiechu ,ale on tak rzuca te spojrzenia i nie daje mi okazji,żeby przytrzymać...Również odniosłam wrażenie,że jakiś taki nieśmiały jest.Zawsze taki speszony.Dziś przechodził obok mnie, to się gapiłam perfidnie -a on tak zerknął delikatnie kątem oka i się szybko odwrócił....
__________________
|
2008-02-10, 22:25 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 305
|
Dot.: Problem w "tych"sprawach
To ja ci proponuje uspokoic sie na jakis czas i choc przez jeden dzien go olewac, wogole nie spogladac w jego strone. Wtedy moze znow zacznie smielej sie tobie przygladac, a wtedy idz na calosc, czyli pokaz najpiekniejszy usmiech jaki posiadasz i najwiecej wdzieku ile uda ci sie wydobyc.
No jesli ta "przerwa" nie podziala i nadal bedzie rzucal takie ulamkowo-sekundowe spojrzenia, to albo jest faktycznie baaaardzo niesmialy, albo zastanawia sie "dlaczego ona sie tak na mnie gapi"... |
2008-02-11, 13:42 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Opole/Wrocław
Wiadomości: 325
|
Dot.: Problem w "tych"sprawach
Ja go widze niestety niezby często-raz na tydzień. I nie wiem jak się zachować.Zerkać co jakiś czas,czy nie zwracać uwagi?
Wczoraj odwróciłam się kilka razy,ale czułam jego wzrok na sobie.On kręcił tą głową-niby sie odwracał i gapił w okno,a potem na mnie i znowu w dół.
__________________
|
2008-02-11, 14:40 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 218
|
Dot.: Problem w "tych"sprawach
a jak nauczyciel zerkał na Ciebie w szkole, albo jak sąsiad patrzy na Ciebie mówiąc Ci 'dzień dobry', to też szukasz w tym przejawu uwielbienia/zainteresowania?
|
2008-02-11, 16:06 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 305
|
Dot.: Problem w "tych"sprawach
mal_a_gosia ja jednak mysle, ze jesli obcy chlopak spoglada na bibiane za kazdym razem kiedy sie widza, to napewno jest to objaw jakiegos zainteresowania nia, tylko pytanie: jakiego? Albo mu sie podoba, albo zastanawia sie czy moze on podoba sie jej gdyz zauwazyl jej spojrzenia. Myslisz ze bedac dajmy na to w kosciele, zerka w ten sposob na kazda przebywajaca tam dziewczyne? Nie sadze... Cos w tym musi byc! I jeszcze na dodatek ten jego kolega ktory sie odwrocil i usmiechnal do bibiany. Albo tamten powiedzial mu ze fajna laska, albo ze sie na niego gapi a ten usmiech byl ironiczny. Faceci sa bardzo prosciw konstrukcji wbrew pozorom... Nie ma sie co doszukiwac glebi w ich zachowaniach.
|
2008-02-11, 17:19 | #10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Problem w "tych"sprawach
Jeśli chodzi o spojrzenia facetów...ostatnio taki jeden się na mnie gapił,przez dobre kilka mies-i potrafił mówić do mojej koleżanki,a patrzeć na mnie...Nie wymyślam,nie wydawało mi się-mówiły mi to moje koleżanki...gapił się i jakoś nie zrobił dalszego kroku...Faceci są DZIWNI,w 99przypadkach na 100nic z tego nie będzie...
Ale Bibiano,może Twój przypadek to ten 100,czego życzęuśmiechaj się do niego,lekko i delikatnie,jeden dzień udawaj,że go nie widzisz...może coś zadziała |
2008-02-11, 17:23 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Opole/Wrocław
Wiadomości: 325
|
Dot.: Problem w "tych"sprawach
Ah,dziękuje
Pewnie za bardzo się przejmuje zwykłymi spojrzeniami.:rolle yes:
__________________
|
2008-02-11, 17:40 | #12 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Problem w "tych"sprawach
Przyznaję bez bicia,że mam skłonność do nadinterpretacji pewnych spojrzeń,sytuacji...ale zdaję sobie z tego sprawę i walczę z tymA często zdarza mi się,że ktoś ma mnie patrzy bardzo intensywnie...i na tym poprzestaje,więc już powoli przstaję się tym przejmować...jesl;i mężczyzna nie potrafi wyjść poza spojrzenia,to albo jest zbyt leniwy(i chce,żeby kobieta zrobiła za niego resztę),albo chce tylko popatrzeć na ładną dziewczynęco i tak mnie denerwuje,bo coż mi po spojrzeniach?
|
2008-02-11, 20:22 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Opole/Wrocław
Wiadomości: 325
|
Dot.: Problem w "tych"sprawach
Masz rację. U mnie pewnie też zakończy się tylko na spojrzeniach
__________________
|
2008-02-11, 21:00 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Problem w "tych"sprawach
zagadaj do niego to sie dowiesz
|
2008-02-11, 21:50 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Opole/Wrocław
Wiadomości: 325
|
Dot.: Problem w "tych"sprawach
E,to nie jest takie proste.Nie znam go praktycznie.
__________________
|
2008-02-11, 21:56 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Problem w "tych"sprawach
Bibiana, po prostu do niego zagadaj, to nic nie kosztuje tak naprawde, a inaczej moze w ogole do niczego nie dojsc...
Oczywiscie, staraj sie wybrac wlasciwy moment. |
2008-02-11, 22:10 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Opole/Wrocław
Wiadomości: 325
|
Dot.: Problem w "tych"sprawach
Jej,ale to trudne.Bo ja nie wiem o nim nic,i widziałam go może 5 razy....i to głównie w kościele. I jakoś tak...nie mam sensownego tematu by porozmawiać.
__________________
|
2008-02-12, 10:03 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 167
|
Dot.: Problem w "tych"sprawach
Przede wszystkim uśmiech no i musisz cos zagadać do niego bo z tego copiszesz to on jest zainteresowany ale bardzo nieśmiały.
Podejdź do niego uśmiechnij się powiedz cześć i zacznij romowę od tego że widziałaś go juz kilka razy w kościele i zwrócił na niego uwagę... itd dalej się samo nawinie
__________________
Nigdy nie pozwól by strach przed nieznanym wykluczył cię z gry!
|
2008-02-12, 14:12 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Opole/Wrocław
Wiadomości: 325
|
Dot.: Problem w "tych"sprawach
Ok, więc czekam do niedzieli.
Dziękuje za rady
__________________
|
2008-02-12, 14:58 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Piszę z Górnego Śląska
Wiadomości: 894
|
Dot.: Problem w "tych"sprawach
Bibianka jeżeli on Ci sie podoba... to wlec na niego! Ja nie zartuje, idz sobie udajac ze go nie widzisz i nagle bach!!! zobaczysz wtedy jego reakcje: jezeli sie skrzywi zdziwiony Twoją osobą to znaczy, że nie za bardzo mu sie to podoba, a jeżeli się uśmiechnie/złapie Cie troskliwe itp... to znaczy, ze... |
2008-02-12, 15:15 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Opole/Wrocław
Wiadomości: 325
|
Dot.: Problem w "tych"sprawach
Gadzinko.Już raz tak próbowałam tzn udawałam,że go nie widze,a potem nagle się popatrzyłam na niego- on się wpatrywał,a jak tylko zobaczył,że to zauważyłam to udawał,że jednak nie zwracał uwagi.I poszedł tak dumny i sie nawet nie odwrócił.W ogole, on sie patrzy jak jak ja tego nie widze,
__________________
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:42.