Ślub w rozmiarze XL

[siwona]

I niestety nie chodzi tu o wielkość sali weselnej, tylko o rozmiar sukni... Dziesiątki razy oglądałam witryny salonów ślubnych, przejżałam już chyba tysiące zdjęć sukni na naszym forum (i nie tylko) i wszystkie są piękne, cudowne, zachwycające, ale nie dla mnie... Ostatnio awansowałam na rozmiar 44 i odnoszę wrażenie, że we wszystkich tych sukniach wyglądałabym strasznie!!!
Na szczęście biorę ślub cywilny, więc nie muszę wskoczyć w koronkowo-księżniczkową białą suknię ale nie chciałabym też w pełni rezygnować z uroków pięknej, ślubnej sukni..
Dodam, że ślub planuję na październik, więc mam nadzieję, że conieco uda mi się "ukryć" pod jakimś okryciem - no chyba, że przyniesie to odwrotny skutek.
Jeśli macie jakieś doświadczenia, spostrzeżenia, to pomóżcie, bo już niedługo muszę coś wymyślić, a w mojej głowie pustka...

[bezsenność]

Ejj! cio Ty sie przejmujesz!
Nie dawno byłam naślubie gdzie Pani młoda miała rozmiar ok hmmm 46
wyglądała świetnie w swojej suki!
Białej, z gorsetem - ten modny teraz krój, szyta na zamówienie.
Liczy sie to, aby ten dzien był jednym z najpiękniejszych w życiu a nie rozmiar Pni młodej
Ja też jestem duuuża dziewczynka- i cio tam Kochanego ciała nigdy nie za wiele- jak to mówi moje kochanie
Pozdrawiam

[Naja84]

Kochana nie ma co rozpaczać... ja też nie nosze wymarzonego rozmiaru 36 czy 38 a niemoge się doczekać kolejnej przymiarki sukni ... każda z nas wygląda w tym dniu pieknie ....


PozDraWiaM

[edytka250]

KOchanie ja juz jestem po ślubie (co prawda kościelnym) ale wydaje mi się że wcale żle nie wygladalam w sukni slubnej.. a poza tym z pewnoscia mialam wiecej kg niz ty zajrzyj tutaj, zobaczysz zdjecia mojej kiecki i moze jakis pomysl Ci sie nasunie

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...light=sprzedam

[joasia25]

Radzę wybrać się do stylistki-krawcowej, która szyje suknie ślubne, zapewne doradzi i wszystko będzie pięknie. Byłam na ślubie koleżanki "większej", która chciała suknię skopiowaną z katalogowej modelki o rozmiarze 36, chciała właśnie taką i nie dała sobie przetłumaczyć, że jej pasowałby zupełnie inny fason. Zdrowy rozsądek i rady dobrej stylistki.
Pozdrawiam i suknia zapewne będzie śliczna niezależnie od rozmiaru!

[noemi_kh]

Zgadzam się z Edytką, nie rozmiar decyduje o wdzięku! Szukaj, wybieraj, przymierzaj!!!

[siwona]

Dzięki za rady! Po zdjęciach Edytki widzę, że faktycznie można wyglądać pięknie bez względu na pulchne kształty... I chyba trzeba będzie jednak zakryć ramionka, tak jak miała Edytka, dało to ładny efekt, a ja myślałam o czymś zupełnie innym... No cóż, w końcu trzeba będzie się wybrać do salonu (mam już jeden upatrzony z rekomendacji znajomych) i mam nadzieję, że tam mi pomogą
A może uda się jeszcze skurczyć choć o jeden rozmiarek, przecież to jeszcze roczek... (chociaż jak znam siebie, to przy tym całym stresie raczej się to nie uda... Tak czy inaczej od przyszłego tygodnia ruszam do boju - trzymajcie kciuki!

[sohf]

Napisane przez siwona

Dzięki za rady! Po zdjęciach Edytki widzę, że faktycznie można wyglądać pięknie bez względu na pulchne kształty... I chyba trzeba będzie jednak zakryć ramionka, tak jak miała Edytka, dało to ładny efekt, a ja myślałam o czymś zupełnie innym... No cóż, w końcu trzeba będzie się wybrać do salonu (mam już jeden upatrzony z rekomendacji znajomych) i mam nadzieję, że tam mi pomogą
A może uda się jeszcze skurczyć choć o jeden rozmiarek, przecież to jeszcze roczek... (chociaż jak znam siebie, to przy tym całym stresie raczej się to nie uda... Tak czy inaczej od przyszłego tygodnia ruszam do boju - trzymajcie kciuki!

a który to taki rekomendowany salon??
a co do sukienki, to też uważam, ze wystarczy poprzymierzac, pokombinowac i każdy coś ładnego znajdzie grunt to sięnie upierac przy jakimś kroju, w którym można wyglądac kretynsko
ja też się chyba zacznę po salonach rozglądac, zeby wiedziec w czym mi ewentualnie jest dobrze.
Pozdrawiam!

[siwona]

Napisane przez sohf

a który to taki rekomendowany salon??
a co do sukienki, to też uważam, ze wystarczy poprzymierzac, pokombinowac i każdy coś ładnego znajdzie grunt to sięnie upierac przy jakimś kroju, w którym można wyglądac kretynsko
ja też się chyba zacznę po salonach rozglądac, zeby wiedziec w czym mi ewentualnie jest dobrze.
Pozdrawiam!

Taki malutki salonik w Będzinie, nie wiem jak się nazywa, ale nie trudno go znaleźć - jest przy głównej drodze (chyba Kołłątaja się ona zowie) na przeciwko cmentarza.
Trzy koleżanki szyły tam swoje suknie i wszystkie wyglądały pięknie!!
A jedna to nawet miała takie gryzmoły na kartce (nazywała to hucznie Własnym Projektem), że byłam w szoku, że można na podstawie tego uszyć tak ładną kieckę...
Zacznę od tego miejsca, zawsze można szukać dalej...

[sohf]

Napisane przez siwona

Taki malutki salonik w Będzinie, nie wiem jak się nazywa, ale nie trudno go znaleźć - jest przy głównej drodze (chyba Kołłątaja się ona zowie) na przeciwko cmentarza.
Trzy koleżanki szyły tam swoje suknie i wszystkie wyglądały pięknie!!
A jedna to nawet miała takie gryzmoły na kartce (nazywała to hucznie Własnym Projektem), że byłam w szoku, że można na podstawie tego uszyć tak ładną kieckę...
Zacznę od tego miejsca, zawsze można szukać dalej...

dobrze wiedziec))
mnie się podobają sukienki z salonu chyba lorette, z Katowic, to ten salonik, który się mija jak spod empiku się wyjeżdza autobusem do S-ca. ale ponieważ zapewne będę sukienkę szyła, to dobrze miec namiar na miejsce gdzie dobrze to robią.
życzę owocnych poszukiwan)
Pozdrawiam!

[kasiulka]

Widziałam juz sporo panien mlodych w troszkę większym rozmiarze i wszystkie wygladały cudownie i wcale nie gorzej niz jakies chude szparagi . Zresztą zdjęcia Edytki są na to najlepszym dowodem bo wyglądała przepięknie . Poszperaj w necie w poszukiwaniu inspiracji, na pewno znajdziesz cos dla siebie
http://www.wholesaleweddinggowns.com/psg.html
http://www.sydneyscloset.com/index.html

[Naja84]

Siwona a o czym myślałaś ??? Jakaś konkretna sukieneczka?? Warto przymiezyć różne... ja miałam wymarzoną ... jednak sama sobie się w niej nie spodobałam i szukałam dalej

PozDRaWiaM

[siwona]

Dzięki Kasiulko, jakoś nie mogłam dokopać się takich stronek, a teraz już wiem, że ten fason który sobie wymarzyłam wygląda dość kiepsko... ale naszły mnie właśnie nowe wizje... na pewno coś sobie wybiorę!

Mam różne typy, a z każdej podoba mi się po trochu coś innego. Muszę też wziąć pod uwagę fakt, że będzie to późna jesień i przydałby się może jakiś rękawek.. Wstępnie myślałam o takiej górze sukienki jak na tym zdjęciu "2", ale podobają mi się też inne rozwiązania oto kilka z nich

[Naja84]

pochwal się jak juz zdecydujesz ... ale zobaczysz że jak bedziesz przymieżać to dopiero wtedy będzie dylemat którą wybrać

A na kiedy planujecie ślub ??

PozdRawiaM

[siwona]

Na pewno się pochwalę, tylko pewnie jeszcze trochę czasu minie nim się zdecyduję..
Ślub na pewno w październiku, tylko nie możemy dojść do porozumienia w której restauracji urządzimy wesele - jeśli postawię na swoim, to 28 X (jedyny wolny termin), a jak mój TŻ to 7 X.

[edytka250]

Kochana mam nadzieję, że jakoś chociaż troszkę dziewczyny Ci pomogły. Tak naprawdę jednak najważniejsze jest jechac do salonu, przymierzyc kilka kiecek i zobaczyc w czym dobrze się czujesz i w czym dobrze wygladasz! To jest najwazniejsze!!

Trzymam kciuki, i broń bosze nie wstydź się iść poprosic, zapytac, kobietki na pewno powiedzą Ci co i jak i doradzą. ja wybrałam rózne, ale wybrałam ostatecznie tą którą miałam na ślubie i na pewno nie bede żałowała

Aż ci zazdroszczę tych poszukiwań

[Naja84]

Edytko popieram Cie .... Ty wybrałaś extra sukieneczke która pasowała do Ciebie i wygladałas w niej bajecznie ... zobaczymy czy i mi sie to udało a siwona napewno zmieni jeszcze kilka razy zdanie ) ma przed sobą cudowny rok ...

PozDraWiaM

[sohf]

Napisane przez siwona

Na pewno się pochwalę, tylko pewnie jeszcze trochę czasu minie nim się zdecyduję..
Ślub na pewno w październiku, tylko nie możemy dojść do porozumienia w której restauracji urządzimy wesele - jeśli postawię na swoim, to 28 X (jedyny wolny termin), a jak mój TŻ to 7 X.

a jakie knajpki wchodzą w rachubę, jeżeli wolno spytac
my się zdecydowaliśmy na Belvedere w pałacu shoena, ale powiem szczerze, ze nie chciało nam się więcej jeździc))
Pozdrawiam!

[nusia127]

Na suknie slubna (czy rozmiar 34-czy 44) jest tylko jedna rada jechac przymierzyc i nie masz co sie katowac zdjeciami czy katalogami. Suknie i tak wygladaja inaczej na osobie niz na zdjeci.
Napewno cos znajdziesz w dobrym salonie - wszyskie moje kolezanki polecaja pracownie sukien w Ząbkach pod Warszawa.
Pozdrawiam!

[siwona]

Ja się uparłam na Różaną Dolinę w Będzinie, a mój luby na Impresję w Dąbrowie Górniczej. W tej Impresji też mi się podoba, ale obsługa tam jest tak mało profesjonalna, że szok!!! Boję się, że jeśli na wstępnych rozmowach było tak strasznie, to co będzie dalej??? A zdaniem mojego TŻ w Różanej jest do bólu przesłodzone - no kurcze, przecież to wesele!!

[sohf]

Napisane przez siwona

Ja się uparłam na Różaną Dolinę w Będzinie, a mój luby na Impresję w Dąbrowie Górniczej. W tej Impresji też mi się podoba, ale obsługa tam jest tak mało profesjonalna, że szok!!! Boję się, że jeśli na wstępnych rozmowach było tak strasznie, to co będzie dalej??? A zdaniem mojego TŻ w Różanej jest do bólu przesłodzone - no kurcze, przecież to wesele!!

)))
w Belvederze spodobała mi sie właśnie obsługa, kelner który pokazywał nam tą salę miał taką specyficzną postawę, nie potrafię tego oipsac, ale widac że wyszkolony
w sumie to i tak wszystko wyjdzie w trakcie, ale mam nadzieję, że nie będe załowac
tych Twoich kompletnie nie znam, więc się nie wypowiem, ale nie wydaje mi się, zeby "przesłodzenie" jeżeli chodzi o wesele było czymś złym a obsługa jest jednak ważna, bo to od nich dużo zależy.
Pozdrawiam!

[justyskaa]

ja doradzam tylko, żeby sukienka nie miała wielu marszczeń czy tych wszystkich upięć, bo to pogrubia, własnie taka prosta poszerzana na kole będzie chyba najbardziej odpowiednia, Ułozenie góry musisz sobie już sama dobrac najlepiej właśnie u kogoś, kto się na tym zna. Acha - gorsetami się nie sugeruj - podono pomału wychodzą z mody!

[kinnka]

ja ślub brałam prawie 4 lata temu, w zimie. też należę do "większych" dziewczynek i strasznie bałam się, że nie znajdę nic dla siebie. a tu okazało się, że puszysta panna mołoda może wyglądać i pięknie i parę kilo mniej :-D.
suknię sama sobie zaprojektowałam i z pomysłem poszłam do krawcowej. najpierw jednak chodziłam po salonach i przymierzałam, przymierzałam, przymierzałam...
a wizyty w salonach nie zawsze były miłe. w jednym dowiedziałam się, ze nie warto ściągać dla mnie sukni z manekina, bo i tak się w nią nie zmieszczę (suknia była w rozmiarze 38, a ja wtedy nosiłam 42). w większości jednak można skorzystać z naprawdę fachowej porady.
jesli masz taką możliwość i ochotę sięgnij po zimowy numer mody na ślub z 2004 roku. jest tam artykuł "ślub w rozmiarze xxl", a w nim porady dotyczące doboru sukni, fryzury, makijażu, dodatków. polecam.

[siwona]

To fakt, wszelkie marszczenia odpadają! A co do gorsetów to dobrze, że w końcu wychodzą z mody, bo ja na pewno nie będę miała! Ale i sukienka też nie będzie na kole, bo to jest zbyt strojne, a to przecież ślub cywilny, więc chyba nie wszystko tutaj pasuje (i tak dziwię się sobie, że zdecydowałam się na niemal tradycyjną, ślubną...)
Tylko właśnie nie wiem jak rozwiązać sprawę jakiegoś-tam-okrycia, bo nie chcę żadnych etolek, a wszelkie płaszczyki chyba też tak jakoś nie bardzo... No sama nie wiem, na chwilę obecną w tej materii jestem kompletnie bez pomysłu!

[kaska222]

te so bardzo ladne sukienki

[siwona]

Ładniusio wygląda odcięcie pod biustem przy takiej figurze, mam taką właśnie sukienkę (nie ślubną oczywiście) i strrasznie ją lubię, a widzę, że w ślubnych też jest to całkiem fajne rozwiązanie - no to kolejny pomysł do wkomponowania w całokształt... Dzięki

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

http://www.netwesele.pl/forum/viewtopic.php?t=507 zobacz tu
a ja pomyslalabym nad ciemniejszym gorsetem, który wyszczupli
ta tez jest ok,pionowe cięcia wyszczuplaja:

[siwona]

Rewelacja, takie oryginalne te suknie, nigdzie takich nie widziałam A ta jedna powaliła mnie na kolana (oczywiście zupełnie różna od tych które podobały mi się wcześniej, ale to całkiem w moim stylu takie ciągłe zmiany upodobań...) No, może w troszkę innym zestawie kolorystycznym (bo jakby rodzinka zobaczyła mnie z czernią na ślubie, to chyba by do niego nie doszło - chociaż myślę, że właśnie tak duży kontrast daje jej tyle uroku...)

[kaska222]

Napisane przez siwona

Rewelacja, takie oryginalne te suknie, nigdzie takich nie widziałam A ta jedna powaliła mnie na kolana (oczywiście zupełnie różna od tych które podobały mi się wcześniej, ale to całkiem w moim stylu takie ciągłe zmiany upodobań...) No, może w troszkę innym zestawie kolorystycznym (bo jakby rodzinka zobaczyła mnie z czernią na ślubie, to chyba by do niego nie doszło - chociaż myślę, że właśnie tak duży kontrast daje jej tyle uroku...)

ta sukienka jest przepiekna

[chilanes]

Siwona Kochanie mic się nie martw rozmiarem! Ja też nie należę do małych, a wręcz mam rozmiar 48 w porywach 50. Nie powiem, że się z tegoc ieszę, ale niestety nie każdy może być szczuplutki, tak jak nie każdy jest zdrowy, piękny, zabawny, czy inteligentny! Słonko ostatnio byłam na weselu Panny Młodej w rozmiarze 56. wyglądała uroczo. Jej usmiech powalał wszystkich na kolana, bo ze szczęścia i radości bił od niej jakiś magiczny blask. Ty tez będziesz wyglądała wspaniale! A co do sukienki , która Ci się spodobała to faktycznie jest przepiękna! Ja chyba zamówię ( jak nadziejdzie ten czas:P ) podobną. Życzę Ci dużo szczęścia