Problemy ze snem... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-10-14, 10:24   #1
st_ella
Wtajemniczenie
 
Avatar st_ella
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje miasto
Wiadomości: 2 239

Problemy ze snem...


Hej dziewczyny

postanowiłam założyć ten wątek... aby podzielić się swoim problemem (i nie tylko moim bo wiem ze jest nas więcej) i skorzystać z rad innych mamuś..

moja mała nie przesypia całej nocy...
skończyła 5 miesięcy
od początku tak do 3 miesiąca budziłą sie tylko raz w nocy ok 3
byłam mamą która na nic nie mogła się na nic poskarżyć
...i jakby to powiedziała moja teściowa ktoś zauroczył mi dziecko
Stefcia budzi się co 3 godziny i chce jeść... albo inaczej chce do piersi (bo karmie piersią)
ogólnie nie jest problemowym dzieckiem...
budzi sie ok 7.30
je ok 8
później drzemka od 9.30 - 11.30
dwie godziny aktywnosći
ok 13.30 - 15.30 drzemka
o 17.30 30 - 60 minut drzemki ale tu nie potrafi sama zasnąć tylko chce być lulana... albo przytulana na rękach... ostatnio robi to tatuś a ona takim ważnym wzrokiem patrzy na świat...
problemów z wieczornym zaśnieciem też nie mam - kłądę do łozęczka gaszę światło i zasypia czasem po 5 minutach czasem po 20....

nie wiem jaka metodę jaką taktykę obrać...
chciałabym abyście opisały swoje doświadczenia....
jak poradziłyście sobie z dziećmi które budzą się w nocy...

nie wiem co siedzieje? ząbki dolne juz wyszły...
zastanawiam sie moze w nocy poprostu jej sie chce pic?

teraz przyjełam metodę rozbudzania czyli gdy zapłącze wstaję karmie biorę do odbicia czasem zmienię pieluszkę odkładam do łozeczka - nie daje smoka - i ona sama zaśnie...
wiec nie jest najgorzej... ale czy to madre i skuteczne?
czy któraś z Was miała podobnie?


Zapraszam mamy do dyskusji
st_ella
__________________

st_ella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-14, 10:55   #2
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Problemy ze snem...

stella to jest prawdopodnie skok rozwojowy, poczytaj o tym troszke w necie. NIedlugo przejdzie... w dziwci wchodzi wtedy jakis szatan i zmiana 180 st ale potem wraca do normy...
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-14, 14:32   #3
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Problemy ze snem...

Moja Kaja ma 18 m-cy i od jej urodzenia przespałam tylko 2 noce, gdy była jeszcze malutka i prawie nie śpiąc w dzień musiała to odespać nocą.
Nadal karmię piersią i w nocy budzi się co 1, 2 godz. czasem co 3 godz. Jest ciężko. Niedługo się przeprowadzamy i wtedy odstawię ją od piersi, mam nadzieję, że wtedy będzie przesypiać noce.
Moim zdaniem budzi się bardziej z chęci , bycia blisko mamy, no i popicia, bo najeść to sie napewno już nie najada.
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-14, 15:27   #4
pappaya
Zadomowienie
 
Avatar pappaya
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
Dot.: Problemy ze snem...

Moj 8 miesięczny synek chyba jeszcze ani razu nie przespał całej nocy Budzi sie (a raczej kreci i szuka cyca w pól-śnie) na cyca czasami częściej czasami rzadziej. Daje mu wtedy popić a on pocmoka trochę i śpi dalej. Gdybym mu cyca nie dala zacząłby płakać i obudziłby sie kompletnie.
__________________
pappaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-14, 15:28   #5
8mmadziaa8
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 434
GG do 8mmadziaa8
Dot.: Problemy ze snem...

Cześć dziewczyny Moja Julka ma prawie 6 tygodni i od samego początku jak wróciłyśmy do domu, nie chce spać w dzień. Każda noc jest podobna do poprzedniej, kładziemy ją około 22, zasypia, pierwsza pobudka na karmienie koło 2 w nocy, karmię, odbijam, przewijam, dokarmiam i kładziemy się spać. Drugi raz budzi się mniej więcej koło 6 i podobna historia, z tym, że ja nie daję rady i zasypiam przy karmieniu, więc mała zostaje do rana u nas w łóżku. Czasem się przebudzę i zaniosę ją do łóżeczka, ale często zostaje. Budzi się koło 6, mąż wstaje do pracy a mała zaczyna swój dzień. Je, potem się przebieramy i na tym koniec, w żaden sposób nie da się jej uśpić, nic nie daje ani wózek ani łóżeczko. Mija godzina, dwie, znów je i tak mniej więcej do 15, wtedy czasem się udaje, że zaśnie na godzinkę lub półtorej. Wtedy ja mam chwilę na wszystkie obowiązki w domu, więc biegam, żeby ze wszystkim zdążyć zanim się obudzi. I tak dzień w dzień, jedynym wyjątkiem są wyjścia na spacer, mała zasypia po przekroczeniu progu od domu. Próbowałam nawet kłaść ją cieplej ubraną bliżej otwartego okna, ale to też nie pomaga. Wszędzie w gazetach czytałam, że takie niemowlaczki śpią około 20 godzin na dobę, więc co z moją dzieciną jest nie tak, że śpi tylko 7-8?
__________________
MÓJ SKARB

http://www.suwaczek.pl/cache/52360acda8.png

[vichy]369174[/vichy]
8mmadziaa8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-14, 15:57   #6
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Problemy ze snem...

moje dziecko mniej wiecej od 4 mca do 9mca budziło sie w nocy co 1h GDy skonczył 3 mce przesypiał całe nocki ( karmiłam sztucznie). Nagle zaczął sie wybudzac. Tez myślałam, ze to skok rozwojowy taaa taki 5 miesięczny W ciagu tych 5 miesiecy juz nie raz myslałam, ze mam jakies załamanie nerwowe. Na poczatku dawałam smoka i od razu zasypiał i budził sie np co 2 h ale zaczelo byc co raz gorzej pozniej co godzine a pozniej co chwile Juz chciałam dziecku robic EEG bo nie wiedziałam co się dzieje. W dzien spał normalnie a w nocy były jazdy. Nie był głodny, nie chcialo mu się pic. ..
W koncu z męzem doszlismy do wniosku, ze tak być nie moze. Postanowilismy go zignorowac drastycznie mówiąc.
Spalismy w jednym pokju wszyscy. Pewnej nocy jak juz mi newy wysiadły mąz wyrzucił mnie do drugiego pokoju. Sam został z małym i nie zwracał na niego uwagi. Najpierw odłozył po 1 min płakania, pozniej po 3 min a pozniej po 5. Tak kilka razy. Niestety nie pomagało a mały wręcz go wołała zeby tylko tata przyszedł. trzba było całowicie zignorowac. Mały widział tate ale tata nie szedł jak mały wołał. Brzmi to drastycznie nale wyjscia nie było. Ja w 2 pokju wyłam do poduszki.
W kolejna noc uznalismy, ze ja znów ide do 2 pokoju a tata będzie w zasiegu wzroku dziecka ale nie bedzie reagował. Mały sie obudził i płakał przez 20 min po czym zasnał. Po 1 h sie obudził i płakał juz tylko 10 min. Za Trzecim razem tylko kwęknął i zasnał. W kolejna noc doszlismy do wniosku, ze moze on tak płącze bo nas widzi. Przenieslimy jego do 2 pokoju. Jeszcze dwie noce było cięzko ale co raz lepiej a na trzecią noc nie było pobudek
Dziecko potrzebowało swojego pokoju od tamtej pory spi sam i jak sie przebudzi to zaraz zasypia sam. Załuje, ze nie wpadlismy na to wczesniej bo 5 miesiecy takiej katorgi to masakra

czasem drastyczne środki sa najabardziej skuteczne chociaz było bardzo ciezko
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-14, 18:52   #7
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
Dot.: Problemy ze snem...

U Kanci pomogło (ale jej zazdrościłam )u nas nie ...
Pola przestała sie sama budzić w nocy na pierś (karmiona piersią to ważne inaczej zachowują sie dzieci butelkowe inaczej piersiowe) ok 10 m stopniowo ja tez odzwyczajalam od picia w nocy podawalam smoczek głaskałam wydlużałam przerwy między kamrieniami co noc o 5 / 10 min - to u na sisę sprawdziło ale mimo tego ze teraz nie ssie piersi nie je w nocy nadal ma dni że prześpi a to zęby a to nadmiar wrązeń niestey jesteśmy niemal wszystkie skazane na braki we śnie a nocny pokarm z piersi jest najbardziej wartościowy i 5 miesięczny maluch BARDZO go potrzebuje ze względu na skoki rozwojowe i teraz przyspieszony metabolizm zaczyna sie ruszać

8mmadziaa8 miałam podobnie - szalałam ze strachu, ze coś jest nie tak - ok 3 miesiąca sie powoli wyregulowała zaczeła sypiać w dzień w domu całe 45 min sporo nosiłam w chuście i to pomagało moja mała do 4 mieś spała tylko na spacerku a w nocy pobutka co 2h teraz do niedawna był luksus spała 2 dtrzemki po 1,5 h takze sobie odbijała niemowlęce bezsennosci czeog i Wam życzę
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-10-14, 19:04   #8
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Problemy ze snem...

no wszystko zalezy od dziecka mój widac chciał nas wykurzyć z pokoju
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-14, 19:27   #9
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
Dot.: Problemy ze snem...

nadal zazdroszczę
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-14, 22:24   #10
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Problemy ze snem...

Cytat:
Napisane przez 8mmadziaa8 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny Moja Julka ma prawie 6 tygodni i od samego początku jak wróciłyśmy do domu, nie chce spać w dzień. Każda noc jest podobna do poprzedniej, kładziemy ją około 22, zasypia, pierwsza pobudka na karmienie koło 2 w nocy, karmię, odbijam, przewijam, dokarmiam i kładziemy się spać. Drugi raz budzi się mniej więcej koło 6 i podobna historia, z tym, że ja nie daję rady i zasypiam przy karmieniu, więc mała zostaje do rana u nas w łóżku. Czasem się przebudzę i zaniosę ją do łóżeczka, ale często zostaje. Budzi się koło 6, mąż wstaje do pracy a mała zaczyna swój dzień. Je, potem się przebieramy i na tym koniec, w żaden sposób nie da się jej uśpić, nic nie daje ani wózek ani łóżeczko. Mija godzina, dwie, znów je i tak mniej więcej do 15, wtedy czasem się udaje, że zaśnie na godzinkę lub półtorej. Wtedy ja mam chwilę na wszystkie obowiązki w domu, więc biegam, żeby ze wszystkim zdążyć zanim się obudzi. I tak dzień w dzień, jedynym wyjątkiem są wyjścia na spacer, mała zasypia po przekroczeniu progu od domu. Próbowałam nawet kłaść ją cieplej ubraną bliżej otwartego okna, ale to też nie pomaga. Wszędzie w gazetach czytałam, że takie niemowlaczki śpią około 20 godzin na dobę, więc co z moją dzieciną jest nie tak, że śpi tylko 7-8?
20 godzin powinno przesypiac 1,5 miesieczne dziecko ?

bez jaj.
taki bobas bedzie coraz bardziej ciekawe swiata jesli spi na dworze i przeciez ladnie spi w nocy ,dobrze je itp to nie widze powodu zeby ja zmuszac do spania.

czy wychodzac na spacer mala zasypia i spi caly czas tzn ile porafi spac na dworze ?

moze sprobujcie ja klasc wczesniej ?
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-15, 08:28   #11
st_ella
Wtajemniczenie
 
Avatar st_ella
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje miasto
Wiadomości: 2 239
Dot.: Problemy ze snem...

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
stella to jest prawdopodnie skok rozwojowy,
no to trwa on już dwa miesiące

Cytat:
Napisane przez pappaya Pokaż wiadomość
Moj 8 miesięczny synek chyba jeszcze ani razu nie przespał całej nocy Budzi sie (a raczej kreci i szuka cyca w pól-śnie) na cyca czasami częściej czasami rzadziej. Daje mu wtedy popić a on pocmoka trochę i śpi dalej. Gdybym mu cyca nie dala zacząłby płakać i obudziłby sie kompletnie.
to ja mam podobnie.... tylko zaczęłam ignorować to cmokanie.... ale chyba obie sie wycwaniłysmy i chyba wrócę do szybkiego reagowania- gdy tylko zamraucze dam jej pierś.... przynajmniej ja bede wyspana bo Stefcia rano budzi sie uśmiechnieta wyspana nawet nie brzdąka tylko bawi sie rączkami aż tata przyjdzie ja przywitać

8mmadziaa8 nie wiem czy czytałażś jezyk niemowlat.. tamjest jedno fajne łatwy plan dnia tzn... spróbuj kilka dni zorganizować idnetycznie tzn o stałych porach pobódka jedzenie drzemka spacer.... u mnie na poczatku wygladało to tak ze po każdym karmieniu miałam godzine aktywnosći a potem godzina drzemki...
i na spacer wychodz z mała właśnie w porze drzemki...
myślę ze jeśli ma 2-3 drzemki w dzień po 1,5 godziny to wystarczajaco duzo!!!
i tak jak pisza dziewczyny spróbuj kłaść mała wcześńiej spać wtedy bedziesz miała wieczór dla siebie

Kanscia podziwiam ze dałaś radę i wytrzymałąś
i chyba masz racje z tym drugim pokojem

Cytat:
Napisane przez Kancia Pokaż wiadomość
mój widac chciał nas wykurzyć z pokoju
Wasz synek zrozumiał potrzeby rodziców

Cytat:
Napisane przez Patrilla Pokaż wiadomość
a nocny pokarm z piersi jest najbardziej wartościowy i 5 miesięczny maluch BARDZO go potrzebuje ze względu na skoki rozwojowe i teraz przyspieszony metabolizm zaczyna sie ruszać
dzięi też o tym pomyślałąm tzn w inny sposób ze chce jej sie pić... bo ona pije w nocy nie jest to tylko chwilowe cmokanie...
Patrilla dzięi za opis swoich doswiadczeń
po dzisiejszej nocy jestem nie wyspana - i nastepna nasza noc bedzie ok... tzn będę ja cierpliwie karmić...

ciekawa sytuacja miaął miejsce wczoraj wieczorem... myślałąm ze małej mało jedzenia ode mnie z piersi i wymysliłam, że mozę ona sie budzi właśnie z głodu bo za mało ma wieczorem jedzenia... wiec dorobiłam 100 ml sztucznego nakarmił ja tatuś... wypiła ok 40 ml... wiec juz wiem ze nie była głodna i mojego pokarmu jej starcza...
tata ją odbił ponosiłl na rękach odłozył do łożeczka.. p ochwili zaczęłą płakać... juz pomyślałam ze popsuła sie mała na dobrre,, bo uspypiałą sama...
poszzlam do niej wziełam ja na ręce potrzymała m po chwili odłozyłam do łózeczka i zasneła...
...ona chyba musi wieczorem czuc mamę.. od dziś tatus bedzie ja odbijał i kładł spać... zobaczymy

dzięki dziewczny za rady...
i gratulacje dla Was ze sobie poradziłyscie

a jedna z naszych koleżanek wizażanek wypróbowała taka metodę

Cytat:
Napisane przez Sonia11 Pokaż wiadomość
Ja wczoraj wieczorem wypróbowałam nową metodę - zastosowałam balsam na sen z serii johnson&johnson - wg informacji na opakowaniu dzieci lepiej po nim śpią.
Efekt: mały jak zwykle obudził się o 1 i o 5 a dodatkowo jeszcze o 23 ale jak ładnie pachniał
__________________


Edytowane przez st_ella
Czas edycji: 2008-10-15 o 10:12
st_ella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-10-15, 10:48   #12
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Problemy ze snem...

stella no ja po 5 mcach wstawania co 1 h w nocy wyglądałam i czułam się jak zombie próbowałam chyba wszystkiego łacznie z melisą do mleka i srodkami homeopatycznymi na problemy ze snem nic nie działało

w koncu coś musiało zadzialac a przy okazji mały nauczył sie zasypiac całkiem sam i w momencie polozenia go do łozeczka zamykam drzwi pokoju i dziecka "nie ma" od razu zasypia
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-15, 12:51   #13
evela28
na drugie mam Irena
 
Avatar evela28
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mój raj
Wiadomości: 29 359
Dot.: Problemy ze snem...

Cytat:
Napisane przez Kancia Pokaż wiadomość
moje dziecko mniej wiecej od 4 mca do 9mca budziło sie w nocy co 1h GDy skonczył 3 mce przesypiał całe nocki ( karmiłam sztucznie). Nagle zaczął sie wybudzac. Tez myślałam, ze to skok rozwojowy taaa taki 5 miesięczny W ciagu tych 5 miesiecy juz nie raz myslałam, ze mam jakies załamanie nerwowe. Na poczatku dawałam smoka i od razu zasypiał i budził sie np co 2 h ale zaczelo byc co raz gorzej pozniej co godzine a pozniej co chwile Juz chciałam dziecku robic EEG bo nie wiedziałam co się dzieje. W dzien spał normalnie a w nocy były jazdy. Nie był głodny, nie chcialo mu się pic. ..
W koncu z męzem doszlismy do wniosku, ze tak być nie moze. Postanowilismy go zignorowac drastycznie mówiąc.
Spalismy w jednym pokju wszyscy. Pewnej nocy jak juz mi newy wysiadły mąz wyrzucił mnie do drugiego pokoju. Sam został z małym i nie zwracał na niego uwagi. Najpierw odłozył po 1 min płakania, pozniej po 3 min a pozniej po 5. Tak kilka razy. Niestety nie pomagało a mały wręcz go wołała zeby tylko tata przyszedł. trzba było całowicie zignorowac. Mały widział tate ale tata nie szedł jak mały wołał. Brzmi to drastycznie nale wyjscia nie było. Ja w 2 pokju wyłam do poduszki.
W kolejna noc uznalismy, ze ja znów ide do 2 pokoju a tata będzie w zasiegu wzroku dziecka ale nie bedzie reagował. Mały sie obudził i płakał przez 20 min po czym zasnał. Po 1 h sie obudził i płakał juz tylko 10 min. Za Trzecim razem tylko kwęknął i zasnał. W kolejna noc doszlismy do wniosku, ze moze on tak płącze bo nas widzi. Przenieslimy jego do 2 pokoju. Jeszcze dwie noce było cięzko ale co raz lepiej a na trzecią noc nie było pobudek
Dziecko potrzebowało swojego pokoju od tamtej pory spi sam i jak sie przebudzi to zaraz zasypia sam. Załuje, ze nie wpadlismy na to wczesniej bo 5 miesiecy takiej katorgi to masakra

czasem drastyczne środki sa najabardziej skuteczne chociaz było bardzo ciezko
Cytat:
Napisane przez Kancia Pokaż wiadomość
stella no ja po 5 mcach wstawania co 1 h w nocy wyglądałam i czułam się jak zombie próbowałam chyba wszystkiego łacznie z melisą do mleka i srodkami homeopatycznymi na problemy ze snem nic nie działało

w koncu coś musiało zadzialac a przy okazji mały nauczył sie zasypiac całkiem sam i w momencie polozenia go do łozeczka zamykam drzwi pokoju i dziecka "nie ma" od razu zasypia
ja także próbowałam środków uspakajających - nie pomogły
moja córka im była starsza tym gorzej a ok 10 miesiąca to koszmar pobudka co 1 godz i czas na zabawę w środku nocy na dwie godz
próbowałam wszystkiego noszenie lulanie śpiewanie sama piłam melisę ,zostawiałam ją samą potrafiła płakać 2 godz a ja już nie wiedziałam czy to dzień czy noc
trwało to jakieś pół roku ,wyglądałam jak cień nie mam żadnej rady należy to przeczekać
nie popieram żadnego lulania ,od malutkiego zostawiałam ją samą w łóżeczku i zasypiała bez problemów ale czasami nie było wyjścia ale lulanie nigdy nie pomogło
__________________

kiedy życie daje ci w twarz
uśmiechnij się i z politowaniem powiedz:
bijesz się jak ciota
evela28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-15, 12:58   #14
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
Dot.: Problemy ze snem...

Stella ja mam takiego juz całkiem sporego symbionta rodziców kocha równo oboje możemy ja usypiać ale sa fazy ze tylko ma i ma ja wiem, ze jest koszmarnie ciężko i co polecę jeszcze mielksa i rumianek - herbatki fajnie działały wieczorem na moja gwiazdę i na mnie też
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-15, 20:19   #15
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Problemy ze snem...

jejq dziewzyny to ja wam wspolczuje takich przerzyc... moja hanka prawie od poczatklu sama spi i od 2 m-ca zycia nie budzi sie zazwyzcaj w nocy (no teraz czasem ale tylko jak jej smoczek wypadnie i ząbkuje) ale to nawet nie ejast wybnudzanie tylko marudzi , stęknie, wsadze smoka i spi dalej A tak to przez jakies 3 m-ce spala cal;e noce, od 19.30 lub 20 do 6.30 lub 7... i jak karmilam piersia to czasem sie budila na cyca, a raczej ja nadgorliwa jej tego cyca wciskalam, bo jakies mialam przeswiadczenie ze dziecko musi jesc w nocy. A potem jak karmilam butla to jak sie przebudzala to jej rboilam melko, potem stwierdzilam ze bez sensu poza tym hanka za duzo tyla wierc w nocy dawlam jej wody az pewnego sdnia poprost jej wcisnelam smojka ityle spi cale nocki zasypia tekze sama, po kapieli jest karmienie, odbijanie i ją odnosze do lozeczka ona sobie tam cos marudzi wklada i wyjmuje smoczka, na poczatku lecialam na kazdy kwik, jęk i soprawdzalam co 2 minuty az pewnego dnia postawnoilam ja poprostu tak zostawic, niech marudzi i zaczela zasypiac sama, jak marudzi cioraz glsonij to ide bo wiem ze smok wypadl i wlasnie zjada pleiuszke lub kocyk, wiec wciskam smoka (nie ukrywam ze jest batrdzo pomocny..) i spi dalej. ZLote dziecko sboie "wychowalam".... sprobuj ją troszkę zmeczyc [rzed ka;pielą, potancz z nią , bawcie sie glośno i moze taak zmeczona szybciej usnie i bedzie ladniej spac... nie wiem co ci doradzic....

hania spi z nami w pokoju w swoim lozeczku od poczatku, niegdy je nie bralam do lozka naszego.

a moze ona ma za duzo bodzcow woklo? moze np masz karuzele i ona ją wkurza, rozprasza...? u nas na watku pierwiosnkow jedna mama miala taki problem, ze dziecko mialo za duzo bodzcow, pozabierala zabawki, karuzele i bylo ok...
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-15, 20:38   #16
pappaya
Zadomowienie
 
Avatar pappaya
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
Dot.: Problemy ze snem...

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
.. moja hanka prawie od poczatklu sama spi i od 2 m-ca zycia nie budzi sie zazwyzcaj w nocy (no teraz czasem ale tylko jak jej smoczek wypadnie i ząbkuje) ale to nawet nie ejast wybnudzanie tylko marudzi , stęknie, wsadze smoka i spi dalej
Twoja córka śpi cala noc ze smokiem w buzi? Czy tak można?
__________________
pappaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-15, 20:52   #17
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: Problemy ze snem...

Niespełna pół roku to nie jest jeszcze wiek, w którym dziecko musi przesypiać noc. Tym bardziej, jak jest karmione piersią - akurat te nocne karmienia są bardzo przydatne dziecku.
Milenka ma 7 miesięcy i też kilka razy je w nocy - ale tak na pół-śpiąco - nie rozbudza się i po zjedzeniu zasypia mocno na nowo. Prawdę mówiąc mnie trudno dokładnie określić ile razy i kiedy ona je - bo ja też praktycznie na śpiąco karmię. Ale średnio 2-3 razy, więc też będzie to m/w co 3 godziny. Ja nie robię z tego problemu.

Synek jadł identycznie. Jak miał rok i 3 miesiące to w ciągu 3 nocy oduczyłam go jedzenia w nocy i jednocześnie budzenia się - nie dałam cycka i nic w zamian - budził się w porach karmienia, płakał, ale jak pisałam szybko się tego oduczył i od tego czasu przesypiał całą noc.
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-15, 21:01   #18
pappaya
Zadomowienie
 
Avatar pappaya
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
Dot.: Problemy ze snem...

Cytat:
Napisane przez marcelina73 Pokaż wiadomość
Milenka ma 7 miesięcy i też kilka razy je w nocy - ale tak na pół-śpiąco - nie rozbudza się i po zjedzeniu zasypia mocno na nowo. Prawdę mówiąc mnie trudno dokładnie określić ile razy i kiedy ona je - bo ja też praktycznie na śpiąco karmię. Ale średnio 2-3 razy, więc też będzie to m/w co 3 godziny. Ja nie robię z tego problemu.
U nas jest identycznie. Ja tak samo przyjmuje to tak jak jest, bo skoro dziecko chce jeść to widocznie potrzebuje i nie można mu nie dawać. Pewnie z czasem nie będzie szukał w nocy cyca tylko przesypiał cala.
__________________
pappaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-15, 22:01   #19
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Problemy ze snem...

nie nie całą noc... spi bez ale jak jej sie cos sni np i zaplacze i widze ze szuka to jej daje, ona go potem, sama wypluwa. RAno hjest bez smoczka. Zazwyczaj jest tak, ze zasypia z nim, jak przyjde sprawdzic czy spi po pol godzinie to juz go nie ma, jesli sie obudzi dajmy na to o 3 to jej daje i np o 6 znow go nie ma. NIe spi calej nocy ze smokiem
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-16, 09:55   #20
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Problemy ze snem...

wydaje mi się, ze przed snem to raczej dziecko trzeba wyciszyć a nie zmęczyc bo dopiero moze byc histeria.
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-16, 14:26   #21
ZuziaFruzia
Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy!
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 445
Dot.: Problemy ze snem...

Hmmm....
To co ja mam powiedzieć? Karmiłam prawie rok (mój synek ma teraz 1,5 roku) i nadal budzi się w nocy na mleko lub kaszkę. Ale miałam podobny problem około 6 m-ca - wrzask w nocy i co godzinę do cyca, więc zaczęłam dokarmiać butelką. Czasami pomagał Viburcol (czopki) ale tylko na początku. Teraz śpimy razem i dzięki temu budzi się tylko raz no czasem 2 Doradził mi to lekarz do którego naprawdę mam zaufanie. Podobno dzieci po ukończeniu 1-go roku życia bardzo często miewają koszmary. Jest to podobno wynik konstrukcji mózgu malucha, który chłonie wszystko co się dzieje przez cały dzień (głównie chodzi tu o bajki, filmy i przeżycia) i odreagowuje w nocy. Ale i tak jestem szczęśliwa i zadowolona, że jest zdrowy i nie robię z tego problemu, chociaż też wyglądam jak zoombie. Kwestia przyzwyczajenia
ZuziaFruzia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-16, 18:54   #22
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Problemy ze snem...

Cytat:
Napisane przez Kancia Pokaż wiadomość
wydaje mi się, ze przed snem to raczej dziecko trzeba wyciszyć a nie zmęczyc bo dopiero moze byc histeria.
wiesz kazde dziecko jest inne, ja napisalam zeby sprobowala tak moze akurat na jej corke zadziala tak jak na moją, Nie raz z nią szlaalam przed kąpielą i spala jak zabita potem ale ona zreguly spi cale nocki i nie je w nocy... Oby wam sie udalo a mojej nie odwidzialo.
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-17, 08:13   #23
wirga2
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 6
Dot.: Problemy ze snem...

Ojej ale sie przeraziłam jak przeczytałam wasze posty,że dziecku może się wszystko zmienić..Moja niusia ma 12 tyg i w sumie od miesiąca przesypia mi cała noc.O godz.20 kładę ją do łózeczka i ona zasypia sama po 5 min i dopiero po 5 bądz o 6 budzi mnie do jedzenia(karmię butelką) W ciągu dnia tez w miarę dużo śpi(najwięcej na spacerku) bo chyba słuzy jej świeże powietrze
Mam cichą nadzieje,że tak juz pozostanie
wirga2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-18, 10:27   #24
Alien
Wtajemniczenie
 
Avatar Alien
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
Dot.: Problemy ze snem...

st_ella może to tylko chwilowy kryzys ze spaniem? Twoja niunia jest jeszcze mała, a w nocy moze się budzić ze względu, że potrzebuje obecnie w swoim rozwoju jeść w nocy, może potrzebuje przytulić się do mamy do piersi.

Ja niestety problem z budzeniem dziecka w nocy znam az za dobrze. Moja Wika nie należy do spiochów i teorie spania niemowlaka po 20 godzin to w naszym przypadku tylko czyste teorie które zastosowania w praktyce nie miały żadnego.
Pamietam, że przez pierwszy rok moja Wika budziła się przez noc co godzine, dwie, najwyzej trzy a ja to praktycznie wcale nie spałam..pomińmy to jak wyglądałam Po roku troszke to sie poprawiło i zdarzały się noce, ze budziła sie tylko raz czy dwa.
Po roku przestałam karmić piersią i wtedy mąż do córki wstawał tez. Jak bylismy u lekarza to sie pytałam czy wszystko z nią ok, ale doktorka powiedziała, ze niektóre dzieci tak mają, że się budzą i to wcale nie musi oznaczać nic złego.
Próbowalismy róznych sposóbów ale w tym zmeczniu chyba nei do końca bylismy konsekwentni...
Teraz moja córeczka ma prawie 3 latka, zdarza się że spi całą noc ale tez bywa, że budzi się raz czy dwa jeszcze. Mam nadzieje, ze niedługo z tego wyrośnie...
__________________

-------------------------------------------------------------------
11.09.2008 - spotkanie z Katesią
Alien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-19, 09:46   #25
st_ella
Wtajemniczenie
 
Avatar st_ella
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje miasto
Wiadomości: 2 239
Dot.: Problemy ze snem...

Dzięki dziewczyny za wszystkie rady....
mam nadzieje, że te rady wasze pomagają nie tylko mnie ale i innym mamusiom
staram sie krytyczniej spojrzec na siebie i na nasz problem spania...

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
a moze ona ma za duzo bodzcow woklo?
myśle ze nie ma... staram sie zawsze tego unikać karuzeli wogóle nie ma.... tzn ma ale schowana uzywaął kilka razy... przed wieczornym snem stefcia ma pusciutkie łózeczko i teraz usypia przy zgaszonym swietle...
te bodzce to cenna uwaga podobnie jak wyciszenie dziecka wieczorem...

stefcia nie spi ze smokiem...
staram sie sama jej go wyjmowac jesli jej nie wypadnie...
w dzien staram sie nauczyc ja zasypiania bez smoka... (tak czy inaczej badal pozostaje moja obawa ze sie mocno do niego przyzwyczai)
czytałąm ze spanie ze smokiem ma negatywny wpływ na późniejszą wymowe i inne sprawy logopedyczne...

marcelina pappaya alien jest w tym racja co piszecie mała chce zjeść lub się napić

u nas troche sie zmieniło....
stefcia widać potrzebuje mamy może wkaraczamy w skok rozwojowy i lek przed separacja??
bo wieczorem lubi gdy przy niej posiedzę i położe rękę na policzku... jest to chwila... ona złapie za palec i widać ze jej dobrze.. ja pochwili uciekam z pokoju a ona sobie sama zasypia...
dzis była fajna noc bo stefcia poszła spać już ok 19.30 obudziłą sie o 22.40 i o 4.30.. ta pobudka ostatnia spowodowana byłą zapchanym noskiem.... który jeszczew nocy czyściłyśmy..
zasnela o 5.30 do 7... no ale ten zapchany nosek meczy nas obie...
wieczorem juz wiedziaąłmze będziemy miały takie problemy więc rozwiesiłam wilgotne pieluszki w pokoju...
mam andzieje ze jak katarek tylko minie ze wszystko wróci do normy...
moje pogodzenie się z nieprzespanymi nocami chyba na to wpłyneło uspokoiłam sie to i mała spokojniejsza

dzieki dziewczyny
__________________

st_ella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-16, 08:26   #26
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: Problemy ze snem...

moja mala skonczyla dzis tydzien i zafundowala nam super prezent - przespala cale 3 godziny pod rzad. owszem, wtulona we mnie, ale boze od tygodnia nie spalam 3 godzin po rzad, wiec jest superowo
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-24, 17:10   #27
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: Problemy ze snem...

pytanie mam, polka ma 2 tygodnie, powinna przesypiac noce jakos unormalizowane czy jesz ze za duzo wymagam od maluszka?
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-24, 17:20   #28
st_ella
Wtajemniczenie
 
Avatar st_ella
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje miasto
Wiadomości: 2 239
Dot.: Problemy ze snem...

za duzo wymagasz katakumba

jeszcze długo sie będzie budziła najważniejsze abyś zbudowała odpowiedni nastrój i nocą zachowywała sie ja w nocy czyli cichutko ja karm cichutko przewijaj nie mów nic albo cichutko... takie maleństwa nie rozróżniają jeszcze dnia i nocy i ty musisz ja wszystkiego nauczyć...
przed nocnym położeniem spać zawsze rób to samo.. i mów dobranoc to nocka pora snu się zbliża...
a rano odsłaniaj żaluzje firany zasłony i mów nowy dzień nastał dzień dobry królewno... uśmiechaj sie mów ożywionym tonem...

podobno dopiero około pół roku można oczekiwać ze dziecko prześpi noc...

a u mnie?? u mnie to chyba zęby dlatego mamy problem ze spaniem...
mamy już 3 wyrznięte i dwa następne widać... mam nadzieję ze jak tylko eis te dwa wyrżną to mała da mi pospać... bo od czwartku wracam do pracy ...
__________________


Edytowane przez st_ella
Czas edycji: 2008-11-24 o 17:22
st_ella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-05, 21:41   #29
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: Problemy ze snem...

ja juz wiem ze moje dziecko to nie mialo problemow ze spaniem jako tako. ono bylo glodne, bo niestety malo pokarmu w piersi

od momentu przejscia na butle plus piers mala jak z zegrakiem sie budzi co 3 godz na jedzenie , pieluszke i zasypia sama... w lozeczku

zwyciestwo tfu! zeby nie zapeszyc
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-19, 11:39   #30
st_ella
Wtajemniczenie
 
Avatar st_ella
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje miasto
Wiadomości: 2 239
Dot.: Problemy ze snem...

Hej, ja nadal walczę....

pozwolę sobie przytoczyć posta jednej z koleżanek z forum jak ona sobie poradziła ...
ja idę jej tropem

Cytat:
Napisane przez malgo421 Pokaż wiadomość
Moje odzwyczajanie od budzenia nocnego mozna uznac za zakonczone sukcesem. Pierwszej nocy mala plakala ok 30 minut, ale bylam twarda i nie wzielam jej do lozka, drugiej nocy plakala 5 minut. A trzeciej nocy nie obudzila sie wogole.
I nie karmie juz w nocy. Ostatnie karmienie zanim pojde spac czyli ok 23. A potem ok 9 rano.

........

Jak sie obudzila z placzem to wzielam ja na rece uspokoilam odlozylam , powiedzialam ze jest noc i ze jest pora spania.dalam troche wody, ona dalej sie darla ale juz jej nie bralam na rece tylko glaskalam po glowce albo po brzuszku. to nic nie dawalo, wkoncu z bolem serca polozylam sie do lozka i cierpliwie czekalam az przestanie plakac. trwalo to dluuuuga chwile ale wkoncu udalo sie i zasnela. Rano mialam strasznego dola wkrecilam sobie ze ona mnie za ta noc nienawidzi.
i ja mam kaca - boje sie ze mnie Stefa nienawidzi... do tego jestesm w pracy i wmawaim sobie ze przecież jest jeszcze maleńka i moze jeszcze ssać pierś... ale mój zdrowy rozsądek mówi - ssanie ssaniem ale budzenie sie co godzina na piersia to za często nawet jak była noworodkiem to budziła sie rzadziej....
jeju jaka ja byłam dla niej nie dobra darła sie w niebogłosy butlę z wodą opędzlowałą jakby chciała mi pokazać "zobacz mamusiu jaka jestem głodna"
pierwszy raz godzinę usypiłąm drugi półtorej...
przerwy były o 24-1 i od 2 do 3.30 to okresy płaczu... ale za to od 3.30 spała do 7 rano...
jesteśmy chyba teraz obie zmeczone ja w pracy z wyrzutami sumienia...

.... mam kaca i dziś chciałabym być dla niej miła ale wiem ze to brak konsekwencji
__________________

st_ella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.