|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
|
Narzędzia |
2008-11-09, 16:15 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 2
|
Wizyta u ginekologa - wątpliwości
Chciałam Was zapytać jak powinna wyglądać wizyta u ginekologa, czy to tylko mi się wydaje, że z ginokologiem, u którego byłam jest coś nie tak? Czy u innych ginekologów jest tak samo?
Sytuacja wygląda tak, że zapisałam się niecały rok temu na pierwszą wizytę do ginekologa (miałam wtedy 21 lat), bo planowałam rozpocząć współżycie i chciałam się też dowiedzieć czy jestem zdrowa itd. To był prywatny, polecony mi przez kogoś, gabinet w Poznaniu. Dostałam termin za miesiąc (takie są tam terminy, następny wolny za miesiąc albo i dłużej), co sprawiło, że do ginekologa trafiłam już jako niedziewica Ale do rzeczy: - jestem umawiana przykładowo na 20 wieczorem, wchodzę przed 23!!! lekarz ten ma zawsze conajmniej 2 godziny opóźnienia, które nie wynika z tego, że wizyty są dłuższe, bo zarówno ja, jak i inne pacjentki, które przyjmował, gdy czekałam w poczekalni, były u niego w gabinecie 15 minut max! - wizyta (w tym badanie) trwa 15 minut, lekarz nie odpowiada na pytania ani sam nic nie mówi, pomimo tego, że na wejściu powiedziałam mu, że to moja pierwsza wizyta u ginekologa - na tej pierwszej wizyce strasznie mnie przestraszył mówiąc, że stan mojej szyjki macicy jest straszny, "wygląda to bardzo źle", mówił, że mam nadżerkę, a kiedy pytałam go co to znaczy i co się z tym wiąże, to milczał - na pierwszej wizycie pobrał próbki do cytologii, która wyszła na III, brałam przepisane leki na ew. zapalenie, później znowu cytologia - nadal III, no to wysłał mnie na badanie na chlamydie, mycoplasme i ureaplasme i... w tym momencie sobie odpuściłam z powodu ceny. Dziewczyny - każda wizyta z badaniem 150 zł, na każdej wizycie moje pytania są zbywane, a nie zadaję ich nawet tyle ile bym chciała zadać. Pytam tylko o to co usłyszę np. co się wiąże z III st cytologii, co to znaczy. A te badania na te 3 zakaźne choroby miały same kosztować kolejne 200zł, do tego następna wizyta 150... po prostu przestałam się tym zajmować. Zwłaszcza, że jestem prawie pewna, że nie zaraziłam się niczym od mojego pierwszego i jak dotąd jedynego partnera, bo współżyliśmy dosłownie 2 tygodnie przed wizytą i żadna choroba nie rozwinęła by się w tak krótkim czasie z tego co czytałam w necie. Wydaje mi się, że lekarz pochopnie dokłada mi dodatkowe koszty, co sądzicie? Nie byłam u ginekologa od czerwca tego roku, nie chcę wracać do tego lekarza. Jednocześnie wiem, że nie można ignorować III stopnia cytologii... Co robić? Może któraś z Was zna jakiegoś dobrego lekarza (nieprywatnego) w Poznaniu, z którym mogłabym spokojnie porozmawiać i nie czuć się jak intruz w jego gabinecie? Będę bardzo wdzięczna za wszystkie odpowiedzi |
2008-11-09, 17:05 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 176
|
Dot.: Wizyta u ginekologa - wątpliwości
ja bym nigdy więcej na Twoim miejscu nie poszła do tego ginekologa... kto Ci go polecił?? jakas zaufana osoba??? chociaż powiem Ci że moja kolezanke spotkało coś podobnego..
otóż przyszła na pierwsza wizyte do ginekologa.. rozebrała się usiadła na fotelu.. pani doktor zapytała się jej czy współżyła już ona na to że nie (mówiła prawde) a ta do niej z pyskiem " jak to nie!!! a masz pochwe rozciągniętą jak stara baba!! ehhh szkoda gadać.. ja zanim się wybiorę to naprawde saprawdze czy warto iść do "TEGO WYBRANEGO" ginekologa |
2008-11-09, 17:21 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Wizyta u ginekologa - wątpliwości
Idz do kogos na nfz .w ciazy.
ja rowniez chodzilam prywatnie ,bylam 3 razy i na kazdej wizycie dostawalam liste badan do zrobienia i recepte z lekami. w koncu trafilam do szpitala-lekarka prywatna na moj telefon ze zle sie czuje (bylam w ciazy !) powiedziala mi ze mam jechac do szpitala ,bez pytania co mi jest i co sie dzieje ,w spzitalu lekarz mnie zbadal i przpeisal srodek rozkurczowy i tyle. od tego czasu chodze tylko na nfz wlasnei do lekarza ze szpitala. terminy ma dlugie ale jest rzeczowy i konkretny i mnie nie naciaga. |
2008-11-09, 19:30 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 8
|
Dot.: Wizyta u ginekologa - wątpliwości
Ała.. to jakis nie odpowiedzialny ginekolog ;o pierwsza wizyta jest najważniejsza przedewszystkim powinien zapytac czy jestes dziewica czy nie, na kazde pytanie powinien odpowiedziec, ba powinien zrobic tak abys czuła sie konfortowo ;o ja osobiscie płacilam za 1 wizyte 80 zl natomiast za następną juz 50 [ bo prywatnie] na wejsciu zapytał czy to moja pierwsza wizyta czy jestem dziewica itd odpowiadał na kazde pytanie zetelnie mnie przebadał i naprawde jestem zadowolona bo czułam sie bardzo komfortowo..a Tobie to radze zmienic takiego lekarza bo cos z nim nie tak ;/
|
2008-11-09, 20:13 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: dom-niedom
Wiadomości: 2 500
|
Dot.: Wizyta u ginekologa - wątpliwości
na pewno tak nie wygląda normalne wizyta lekarska. Lekarz powinien odpowiedzieć na Twoje pytania i rozwiać wszelkie wątpliwości.
Natychmiast szukaj innego lekarza i zajmij się swoim zdrowiem - teraz to odkładasz, a z III grupą naprawdę nie ma żartów!
__________________
zgodnie z planem, zgodnie z logika, zgodnie z ogólnie przyjętymi zasadami, zgodnie z Biblią, Koranem, Torą i komiksami 21.04.2013. |
2008-11-09, 23:14 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 9 298
|
Dot.: Wizyta u ginekologa - wątpliwości
Tak jak mowia dziewczyny zmien lekarza koniecznie!
Tutaj na wizazu jest watek o dobrych ginekologach - jestes z Poznania, wiec na pewno jakis porzadny lekarz z Twojego miasta powinien sie tam znalezc. Albo zrob wywiad posrod znajomych, kolezanek itp. zapytaj gdzie one chodza, czy sa zadowolone. Moze akurat uda Ci sie nawet trafic do rzeczowego panstwowego ginekologa, to przynajmniej na wizycie zaoszczedzisz, bo kasa faktycznie leci tutaj bardzo.... Ale to z kolei moze sie wiazac z dlugimi terminami oczekiwania. W kazdym razie nie ma co sie poddawac, zmien lekarza i zajmij sie swoim zdrowiem. |
2008-11-10, 23:19 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 494
|
Dot.: Wizyta u ginekologa - wątpliwości
Są całe wątki na Wizażu - gdzie polecamy chodzić do ginekologa, a gdzie nie. Radzę je odnaleźć i wpisać się w oba - po pierwsze, znajdziesz zaufanego lekarza, a po drugi jeśli opiszes tam to, co tu, to pozwolisz komuś uniknąć naciągacza
__________________
|
2012-02-16, 18:07 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 233
|
Dot.: Wizyta u ginekologa - wątpliwości
Odkopuję wątek, gdyż nie chcę zakładac nowego.
Otóż jestem w 7 tyg ciąży, niedawno byłam na pierwszej wizycie u ginekologa w związku z tym. Zostałam zbadana na fotelu i usg, i ok. Myslałam jednak, że lekarz zleci mi już jakieś badania, a tu nic, w dodatku kolejna wizyta dopiero za 3 tyg. Zmierzył mi ciśnienie, wyszło wysokie 138/93 a do tego b. wysokie tętno aż 120.(Po powrocie do domu zmierzyłam sobie tętno i mam ogólnie tak w okolicach 70-80) Powiedział że narazie mam się tym nie martwic. Zapytał tylko o tarczycę, czy badałam. Nie badałam jej, więc stwierdził, że zleci mi to na tej kolejnej wizycie a na razie jest ok, jest ciąża, bije serce maleństwa. tylko że naczytałam sie różnych rzeczy i trochę się martwię. Czy słusznie mam wątpliwości co do tego lekarza ? Czy czekac cierpliwie na kolejną wizytę czy poszukac innego ? |
2012-02-21, 11:55 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 525
|
Dot.: Wizyta u ginekologa - wątpliwości
poszukaj innego jak najszybciej. tym bardziej, ze jestes w ciazy. lekarz powinien dobrze traktowac swoja pacjentke, udzielac jej wyczerpujacych odpowiedzi. jeszcze tyle kasy placisz?!
|
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:53.