2009-02-07, 16:04 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 399
|
natrętna "przyjaciólka" TŻ
Piszę ten temat w emocjach, nie potrafię myśleć racjonalnie. Piszę, bo nie wiem co mam robić, chociaż zazwyczaj mam uniwersalną radę na wszystko... piszę,bo poczułam się samotnie z tym problemem,wszyscy moi przyjaciele są daleko i w rozjazdach... Otóż....
po skrócie, ze swoim TŻ jestem zaledwie 2 miesiące,ale znamy się ok.pół roku i była to tzw. miłość od pierwszego wejrzenia od pół roku spędzamy ze sobą praktycznie każde popołudnia rozmawiamy przez tel. do póznych godzin nocnych etc. mamy podobny gust,podobne poglądy i poczucie humoru,ogólnie jest pięknie. Niestety jest jedna rysa na szkle,ktora chyba dzisiaj przerodziła się w pęknięcie....:/ otóż TŻ ma "przyjaciółkę", w której się do całkiem niedawna kochał, ale jak mówi "nigdy by z tego nic nie wyszło".Obecnie rozmawiają ze sobą przez telefon,piszą do siebie czułe smsy, ta dziewczyna była pierwsza w jego książce telefonicznej w telefonie, na komórce jej zdjęcia etc. TŻ do tej pory nie miał przede mną żadnych tajemnic,mogłam spokojnie odbierać jego smsy, czytać mejle...już raz zasugerowałam mu, że drażni mnie jego kontakt z jego byłą miłością i powiedział, ze rozumie , ale nie zerwie z nią kontaktu bo to w koncu jego przyjaciólka. Nie mam zamiaru być zaborczą świnią,więc przełknęłam to i dalej toleruję,ale dzisiaj... cóż niby głupota,ale też moja wina...otóż przeczytałam wysłane mejle (jego) i zobaczyłam wiadomość o tresci mniej wiecej "chciałbym się przy Tobie budzić codziennie..." z przedwczoraj... jestem w szoku,nie wiem co myśleć...a Tym bardziej jestem w szoku ponieważ TŻ wie, że jestem przewrażliwiona na tym temacie.Mój beznadziejny,były EX zdradzał mnie przez ponad pół roku.... Wiem,że nie powinnam czytać tego mejla i grzebac w jego skrzynce i teraz nie wiem co robić,jak się wobec TŻ zachowywac? pomóżcie,doradzcie,prosze . To takie okropne,a to pół roku było takie cudowne...;( |
2009-02-07, 16:07 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: natrętna "przyjaciólka" TŻ
Ja bym zakończyła ten związek po udzieleniu przez TŻ wyjasnień, których by mi zapewne szczerze udzielił.
A treść meila bym sobie pewnie zachowała jako dowód i akcja samobiczowania. Bezsensowny związek z trójkątem w tle.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
2009-02-07, 16:10 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 547
|
Dot.: natrętna "przyjaciólka" TŻ
Porozmawiać. To chyba najlepsze wyjście. Ja jestem "przyjaciółką" mojego eks i za wiele z przyjaźnią to wspólnego nie ma, tylę, że oboje jesteśmy wolni. koniecznie z nim porozmawiaj.
__________________
Moher to siła.Moher to władza. Moherowych kapeluszy.Nigdy się nie zdradza. Moher daje młodość.Niesie wielkich przemian wiatr Moherowy beret opanuje świat. "Wielkie historie miłosne mogą nie mieć końca. Ale co muszą mieć nieodzownie – to początek." ~Kłamczucha |
2009-02-07, 16:10 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Łódź.
Wiadomości: 4 127
|
Dot.: natrętna "przyjaciólka" TŻ
Nie powinnas tego czytac ale coz, stało się.
Czy on nadal ma jej zdjecie na tapecie? Nie chcę Cię martwic ale on może nadal coś do niej czuc, pogadaj z nim lecz ja bym nie zniosła tego, ze musiałabym rywalizowac o własnego chłopaka. Aha. Ona nie jest natrętna. Natrętna by była gdyby Twoj Tz ani Ty nie chcieli z nią utrzymywac kontaktu ani nic. Edytowane przez _Emi_ Czas edycji: 2009-02-07 o 16:13 |
2009-02-07, 16:13 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 399
|
Dot.: natrętna "przyjaciólka" TŻ
pierwsza w jego książce telefonicznej już nie jest oczywiście.Na tapecie nigdy nie była, ale jej zdjecia w komórce w 500 ujęciach oczywiscie są prosiłam TŻ, żeby mi o niej mówił, żebym nie musiała się o nią obawiać i myślałam,ze jest... szczery.do tej pory.
|
2009-02-07, 16:15 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: natrętna "przyjaciólka" TŻ
Nie chcialabym byc w takim zwiazku gdzie TZ pisalby do "przyjaciolki" takie rzeczy. Powinnas z nim szczerze porozmawiac.
|
2009-02-07, 16:18 | #7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: natrętna "przyjaciólka" TŻ
Cytat:
Początek znajomości prawie zawsze jest cudny, miodny i ptaszki śpiewają. Na pewno on Cię bardzo lubi, może nawet kocha na swój sposób, ale ona mu siedzi w głowie, do niej czuje to COŚ, a Ty przez to zaczynasz grać rolę takiego plasterka, czy dziewczyny na przeczekanie. W tej sytuacji albo Ty to zakończ, albo postaw sprawę jasno: "nie możesz mieć z nią kontaktu, bo to nie jest platoniczna, normalna przyjaźń, ale rodzaj kręcenia ze sobą". Facet musi się określić. Kumpel z kumpelą mogą dobrze żyć, ale nie jeśli jedno kochało się/kocha się w drugim - a tutaj z tym chyba mamy do czynienia. To się nie uda i ktoś na tym ucierpi. Nie toleruj tego dłużej, bo sytuacja nie jest jasna i czysta. |
|
2009-02-07, 16:18 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: natrętna "przyjaciólka" TŻ
sama się zadręczasz.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
2009-02-07, 16:19 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 507
|
Dot.: natrętna "przyjaciólka" TŻ
Ja bym mu powiedziała ze Ma wybierać albo Ja albo koleżanka"przyjaciółka" z tego względu poniewaz chciałabym zobaczyć czy jest gotów dla Mnie z nia zerwać,to jest twoja rywalka jakby jej nie nazwac przyjaciółka,koleżnka.I w ogóle co to za esy przyjaciele chyba tak do siebie nie piszą???Albo powiedz mu że Ci się to nie podoba i niech coś z tym zrobi.
__________________
the pain that was eating me inside Razem! KCKM |
2009-02-07, 16:24 | #10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: natrętna "przyjaciólka" TŻ
ja bym sie wsciekla
napewno byloby ultimatum-ona albo ja.. jesli wybralby ja to znaczy tylko tyle ze tka naprawde facet sciemnal a nie kochal
__________________
|
2009-02-07, 16:31 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 399
|
Dot.: natrętna "przyjaciólka" TŻ
dzięki dziewczyny...
ja jestem bardzo ostrożna,po tym jak ex mnie zdradza,naprawdę,rok byłam sama bo bardzo nieufnie podchodziłam do wszelkiego rodzaju związków.A teraz...czyzby znowu klapa,kiedy komuś zaufałam ponownie? porozmawiam z nim...tylko co mu powiedziec?ze myszkowalam w jego poczcie? |
2009-02-07, 16:35 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 160
|
Dot.: natrętna "przyjaciólka" TŻ
facet nie jest z Tobą szczery, cięzko pewnie będzie Ci mu zaufać
__________________
Najwięcej powiedzą o mnie Ci, którzy mnie nie znają |
2009-02-07, 16:38 | #13 |
Raczkowanie
|
Dot.: natrętna "przyjaciólka" TŻ
Dziewczyno, Twój facet wypisuje innej, że chciałby się przy niej budzić a Ty nie wiesz co robić?
Stawianie takiemu facetowi ultimatum to i tak wielka łaska. Nie jestem za tym by od razu się rozstawać, jasne - o związek trzeba walczyć, co sama zwykle podkreślam. Grunt, by zachować zdrowy rozsądek i szacunek dla samej siebie. |
2009-02-07, 16:56 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: natrętna "przyjaciólka" TŻ
Cytat:
Normalnie : powiedz prawdę, a za nim powiesz, zapytaj czy ma ci coś do powiedzenia. Proste.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2009-02-07, 16:56 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 399
|
Dot.: natrętna "przyjaciólka" TŻ
ON na to,ze potrafi rozgraniczyc przyjazn z miloscia.i ze nie wie o co mi chodzi. chyba musze ochlonac,zanim porozmawiam z nim na powaznie.
a wy dziewczyny,zylyscie juz w takim trojkacie? |
2009-02-07, 16:58 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: natrętna "przyjaciólka" TŻ
Cytat:
Choć nie było az takich drastyczności. Nauczyłam się tego,że nie ma przyjaźni miedzy facetem a kobietą zawsze do tej przyjaźni dojdzie jeszcze jakas chemia czy niewiadomo co jeszcze. Naprawde nie warto.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2009-02-07, 16:59 | #17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 399
|
Dot.: natrętna "przyjaciólka" TŻ
Cytat:
wynikaloby z tego,ze nie mam do niego zaufania.... wiazac sie z nim wiedzialam o tej dziewczynie...rozmawialis my na ten temat miliard razy i znow powraca jak bumerang to wszystko. |
|
2009-02-07, 17:01 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: natrętna "przyjaciólka" TŻ
Cytat:
Pytanie dlaczego tak jest ? ja rozmumiem,że zadziałał intuicja, lęki z przeszłości, a meil jeszcze cię w nich utwierdza. Trzeba stanąc oko w oko z faktami
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2009-02-07, 17:05 | #19 |
Raczkowanie
|
Dot.: natrętna "przyjaciólka" TŻ
O ile jestem w stanie wierzyć w przyjaźń między kobietą a mężczyzną, o tyle chęć budzenia się przy przyjaciółce/przyjacielu wydaje mi się absurdalna.
Może uczepiłam się tego zdania, ale wydaje mi się, że mówi ono samo za siebie. |
2009-02-07, 17:08 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 399
|
Dot.: natrętna "przyjaciólka" TŻ
masz rację.
jest też w tym moja wina,bo nie powinnam go oceniać przez pryzmat moich lęków z poprzedniego związku.nie powinnam zobaczyć tego mejla na oczy,bo nie miałabym wtedy zmartwienia...(co z oczu to coś tam coś tam ) o związek zawalczę i postawie ultimatum. a ja wierzę w przyjazn damsko meską o ile rzeczywiscie nie ma tam zadnej chemii.glupia bylam,ze wierzylam,ze z dawną wielką miloscią ON przyjaznic się może bezinteresownie. |
2009-02-07, 17:11 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 399
|
Dot.: natrętna "przyjaciólka" TŻ
bo to zdanie jest w sumie najwazniejsze.to absurdalne i niedorzeczne.Do mnie nigdy tak nie powiedzial,chociaz budzimy się razem dosyć często.
|
2009-02-07, 17:30 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 4 654
|
Dot.: natrętna "przyjaciólka" TŻ
|
2009-02-07, 17:32 | #23 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: natrętna "przyjaciólka" TŻ
Cytat:
A propos rozgraniczania miłości i przyjaźni, to czasem w relacjach damsko-męskich jest to niezwykle trudne, a w wypadku (nie) byłej miłości chyba wręcz niemożliwe.
__________________
"Zaznać paru chwil słodyczy, z tortu szczęścia choćby okruch zjeść, zaznać paru chwil słodyczy i nie przyzwyczajać się." |
|
2009-02-07, 17:44 | #24 |
Zakorzenienie
|
Dot.: natrętna "przyjaciólka" TŻ
z taka informacją nie wysiedziałabym przy kompie.
Już bym była przy nim i to wyjaśniała. Dreczyłaby mnie myśl czy to jest podsumowanie jakiejś nocy i chęć kontynuacji , czy to luźnie napisany ,,miły,, tekst na zachęte. To bardzo nie fair z jego strony że mając Ciebie pozwala sobie na pisanie takich mailów . |
2009-02-07, 17:46 | #25 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 399
|
Dot.: natrętna "przyjaciólka" TŻ
Cytat:
sugerowalam mu to parokrotnie,on jednak twierdzi,ze musze mu zaufac,że on potrafi rozgraniczyc to doskonale.Albo mu to nie wychodzi,albo mnie po prostu oklamuje.Nie wiem co gorsze w sumie.... wiem dziewczyny,ze byscie go pogonily...gdybym komus miala poradzic,tez bym od razu stwierdzila,ze dziada trzeba pogonic tyle,ze w praktyce wcale to nie jest takie proste...:-( |
|
2009-02-07, 17:49 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 361
|
Dot.: natrętna "przyjaciólka" TŻ
Podziękowałabym Koledze z miejsca wiem , to się niby łatwo mówi ,ale jak dla mnie to tu nie ma nic do myślenia ,ani żadnych wątpliwości TŻ jest nie fair i już , no bynajmniej gdybym ja była na Twoim miejscu to już by był moim byłym TŻ. Nie jestem zwolenniczką zrywania, gdy coś jest ni tak ,ale hmmm innej dziewczyny bym nie wybaczyła Dla pewności jednak uciełabym sobie z nim pogawędkę , nawet z czytej ciekaowści co koleś wymyśli.
__________________
|
2009-02-07, 18:19 | #28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: natrętna "przyjaciólka" TŻ
Napisał jej, że chciałby się przy niej budzić codziennie?
Skoro jest z Tobą, Ciebie kocha, to przy Tobie powinien pragnąć się budzić. Niestety myślę, że Twój TŻ czuje do tej dziewczyny coś więcej niż przyjacielską sympatię. Nie zniosłabym czegoś takiego i dla mnie byłby to definitywny koniec związku.
__________________
|
2009-02-07, 18:19 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 399
|
Dot.: natrętna "przyjaciólka" TŻ
niestety TŻ i ja jestesmy teraz na odleglosc,na uczelni jest przerwa i pojechalismy do domow,co oczywiscie jeszcze tylko komplikuje sytuacje...po pierwszej rozmowie telefonicznej jest koszmar,ja nie potrafie z siebie tego wykrztusic,bo niepotrzebnie szukałam dziury w całym,on jest wkurzony i zly,bo nie wie o co mi chodzi.co za koszmar.
|
2009-02-07, 18:21 | #30 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 399
|
Dot.: natrętna "przyjaciólka" TŻ
Cytat:
Tak,tak napisał.Ja jak już mowilam,nie uslyszałam od niego nigdy, że chce się przy mnie budzić codziennie chociaż,od jakis dwoch miesięcy tak własnie jest...:/ z drugiej strony nie wiem co o tym myslec,bo może coś zle pojęłam, może to ich jakas odzywka,cokolwiek.... |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:42.