zdrada czy lenistwo?

[znikomapewnosc]

Witam kochane...

Od niedawna dręczy mnie pewien problem. Pewnego wieczoru gdy chciałam wyjąć coś z kieszeni mojego TŻ natknęłam się na zużytą prezerwatywę. Niby nic takiego, ale on zmieszał się porządnie... Wystraszył się, ale powiedział, że to nasza tylko zapomniał wyrzucić. Uwierzyłam mu, tylko teraz mam wątpliwości, bo jak można 2 tygodnie trzymać w spodniach zużytą prezerwatywę? Samo się nasuwa pytanie... Czy on mnie zdradza czy ja już zwariowałam do reszty... Bo dodam, na swoje usprawiedliwienie, że on czasami kłamie... I tego się boję, że jak kłamał w innych sprawach tak teraz też mnie okłamuje, tylko te inne sprawy były bardziej błahe.

Więc:
1. Czy mam powody do zamartwiania się?
2. A może zwariowałam już do reszty

[mrrrLady]

Ja na Twoim miejscu poważnie bym się zastanowiła.... Ważna jest przecież reakcja chłopaka, zwłaszcza ta pierwsza, a powiedzieć, że był on zdenerwowany, to trochę za mało powiedziane... Napisałaś, że zdarza mu się kłamać, więc faktycznie mógł to zrobić i tym razem. Powinniści naprawdę szczerze porozmawiać

[karo69]

Ja bym się tak łatwo na początku nie dała przekonać i bym trochę doprażyła i popatrzyła na reakcje. Poza tym jak była w kieszeni to chyba co jakiś czas wkłada się tam rękę i zauważa?? A nie trzyma dalej dla potomnych. Nie chce mówić że cie zdradził, może serio zapomniał ale coś mi to trochę podejrzane jest.

[kropka75]

Czemu chłopak nosi w kieszeni zużytą gumkę? Kosza nie ma w domu?

W temacie - nikt Ci tu nie powie jaka jest prawda. Co bardziej podejrzliwe będą za opcją zdrady, pozostałe za tym, by uwierzyć facetowi. Prawda jest taka, że nigdy się tego nie dowiesz.

A gumki proponuję wyrzucać od razu. Nie byłoby teraz dylematu i sprawa byłaby jasna.

[koniczyna82]

Ale z drugiej strony to że znalazłaś taki kwiatek to dla niego obciach. Ja miałam pare dni temu sytuację - specjalna okazja, przypuszczałam ze będzie pierwszy sex z moim chłopakiem (tzn pierwszy sex tym razem bo kiedys już byliśmy ze sobą). Ubrałam sie ładnie, zaplanowałam wszystko żeby się fajnie komponowało, założyłam fajną czaną bieliznę do tego - majteczki były takimi spodenkami z cieniutkiego materiału wykończone koronką. A ze mieliśmy spędzic ze sobą prawie cały dzień i nie wiedziałam kiedy będzie sex załiożyłam wkładkę higieniczną zeby majteczki na czas były świerze. Ale...jak sie zaczelismy dotykać całkiem odleciałam i zapomniałam o niej ;/ on dosć dużo dotykał mnie przez majteczki a ja nie zauważyłam. zauważyłam dopiero jak je zdjełam (była biała ) Taki trochę pzypał, i sie zmieszałam jak to zauważyłam bo bardzo sie postarałam a tu takie coś. Trzymanie prezerwatywy w spodniach przez 2 tygodnie to naprawde pokazanie się z najbardziej flejtuchowatej strony i ja na jego miejscu zrobiła bym sie czerwona ze wstydu, więc to że ise zmieszał nie jest niczym dziwnym.

[coff3ina]

Hmm... Nie dałabym się tak łatwo wymigać... Z natury jestem podejrzliwą osobą i bardzo chętnie na Twoim miejscu bym to sprawdziła (dyskretnie). Po co być z kimś kto kłamie i nie mówię to u jakichś drobiazgach. Jeśli naprawdę Cię zdradził?

[zawszeboska]

Napisane przez mrrrLady

Ja na Twoim miejscu poważnie bym się zastanowiła.... Ważna jest przecież reakcja chłopaka, zwłaszcza ta pierwsza, a powiedzieć, że był on zdenerwowany, to trochę za mało powiedziane... Napisałaś, że zdarza mu się kłamać, więc faktycznie mógł to zrobić i tym razem. Powinniści naprawdę szczerze porozmawiać

Też tak uważam.

[mrrrLady]

Dwie rzeczy z wcześniejszych wypowiedzi Wizażanek najbardziej przykuły moją uwagę, otóż: 1. faktycznie mógł być taki zmieszany, bo zrobiło mu się głupio, że taki flejtuch z niego, ale 2. przecież ręcę naprawdę często wkłada się do kieszeni, zwłaszcza faceci i naprawdę przez dwa tygodnie nie miałby gdzie / nie miałby czasu żeby to wyrzucić???

[znikomapewnosc]

Też wydaje mi się, że to po prostu flejtuch (oducze go tego niebawem)... Nie chce wierzyć mi się, że on mógł zrobić coś takiego, a z drugiej strony wiem, że 'odnowił' kontakty ze swoją byłą. Nie mówię od razu, że to musi być ona, ale z tego co wiem ona lubi wskakiwać ludziom do łóżka.

Ale z drugiej strony ulżyło mi, bo myślałam, że tylko ja jestem taka podejrzliwa... Dziękuję za szybkie odpowiedzi kochane
T

[arrabbiata]

Zużyta gumka w kieszeni spodni? Szczyt niechlujstwa Ale i tak coś mi się wierzyć nie chce, tak jak piszesz, że 2 tygodnie by tam leżała...

Ja w twojej sytuacji stawiałabym na najgorsze. Ale tego to się sama musisz dowiedzieć.

[mrrrLady]

Napisane przez znikomapewnosc

Też wydaje mi się, że to po prostu flejtuch (oducze go tego niebawem)... Nie chce wierzyć mi się, że on mógł zrobić coś takiego, a z drugiej strony wiem, że 'odnowił' kontakty ze swoją byłą. Nie mówię od razu, że to musi być ona, ale z tego co wiem ona lubi wskakiwać ludziom do łóżka.

Ale z drugiej strony ulżyło mi, bo myślałam, że tylko ja jestem taka podejrzliwa... Dziękuję za szybkie odpowiedzi kochane
T

A to co teraz napisałaś jest bardzo ważne, wiesz? I wcale dobrze nie wróży... Nie chcę Cię tu straszyć, ale jeżeli on naprawdę Cię zdradził, to mogę Ci już teraz powiedzieć, że to prawie na 100% z NIĄ. Odnowił kontakty, tak?? Tak, no cóż - ja też parę razy "odnawiałam kontakty" z moimi byłymi ( z tym że ani ja ani oni nie byli w związku aktualnie). Często tak jest, że jak zaczyna doskwierać samotność i chęć bliskości odzywamy się do byłych, no i chcąc nie chcąc czasami może kończyć się to na seksie....

[201803290936]

Mnie przeraża coś innego: ponad dwa tygodnie chodzi w tych samych spodniach?? Przecież się brudzą. No chyba, że akurat raz założył na spotkanie z Tobą, schował w nich zużytą prezerwatywę i znowu potem na spotkanie z Tobą. Było się przjrzec prezerwatywie jako takiej - czy wyglądała na starą i czy opakowanie było takie same jak tych, których Wy używacie (bo chyba nie nosił samej prezerwatywy w kieszeni - w sensie samej gumy - bez włożenia jej do rozerwanego opakowania na nią?).

[lilijkowa]

Napisane przez znikomapewnosc

Witam kochane...

Od niedawna dręczy mnie pewien problem. Pewnego wieczoru gdy chciałam wyjąć coś z kieszeni mojego TŻ natknęłam się na zużytą prezerwatywę. Niby nic takiego, ale on zmieszał się porządnie... Wystraszył się, ale powiedział, że to nasza tylko zapomniał wyrzucić. Uwierzyłam mu, tylko teraz mam wątpliwości, bo jak można 2 tygodnie trzymać w spodniach zużytą prezerwatywę? Samo się nasuwa pytanie... Czy on mnie zdradza czy ja już zwariowałam do reszty... Bo dodam, na swoje usprawiedliwienie, że on czasami kłamie... I tego się boję, że jak kłamał w innych sprawach tak teraz też mnie okłamuje, tylko te inne sprawy były bardziej błahe.

Więc:
1. Czy mam powody do zamartwiania się?
2. A może zwariowałam już do reszty

Napisane przez znikomapewnosc

Też wydaje mi się, że to po prostu flejtuch (oducze go tego niebawem)... Nie chce wierzyć mi się, że on mógł zrobić coś takiego, a z drugiej strony wiem, że 'odnowił' kontakty ze swoją byłą. Nie mówię od razu, że to musi być ona, ale z tego co wiem ona lubi wskakiwać ludziom do łóżka.

Ale z drugiej strony ulżyło mi, bo myślałam, że tylko ja jestem taka podejrzliwa... Dziękuję za szybkie odpowiedzi kochane
T

Twoje podejrzenia są jak najbardziej uzasadnione.

Stawiam na zdradę.

[paula78]

Fuj rzuciałabym takiego brudasa bez wzgledu na to czy mnie zdradza czy nie:-/

nie dosc ze brudas to jeszcze klamie ,nie liczylabym na duze efekty oduczania ,no chyba ze ma lat 6.

[znikomapewnosc]

Ehh... Bo on mówił, że tylko z nią pisał na GG Sama nie wiem... Boję się, że to może być prawda, a ja nie mogę bez niego żyć... No i zupełnie nie wiem jak mam zacząć z nim rozmowę o tym, tak żeby wybadać czy coś zaszło

[arrabbiata]

Napisane przez znikomapewnosc

Ehh... Bo on mówił, że tylko z nią pisał na GG Sama nie wiem... Boję się, że to może być prawda, a ja nie mogę bez niego żyć... No i zupełnie nie wiem jak mam zacząć z nim rozmowę o tym, tak żeby wybadać czy coś zaszło

Było z nim od razu porozmawiać, przycisnąć do muru. Ale teraz to nie czaj się, wróć do tej sytuacji z gumą i powiedz o swoich obawach.

"Nie mogę bez niego żyć"... uwierz, to nieprawda ;] Poza tym, żyć z (potencjalnym) zdrajcą poza tym kłamcą i flejtuchem?

[Madlen__18]

Ja zadam inne pytanie:
Skąd wiesz, że on tą gumkę nosił w spodniach 2 tygodnie?
Wnioskujesz po tym, że to 2 tygodnie temu ostatni raz się kochaliście?


Podejrzane.

[znikomapewnosc]

Napisane przez Madlen__18

Ja zadam inne pytanie:
Skąd wiesz, że on tą gumkę nosił w spodniach 2 tygodnie?
Wnioskujesz po tym, że to 2 tygodnie temu ostatni raz się kochaliście?


Podejrzane.

Tak, dwa tygodnie temu się kochaliśmy.

[Indali]

Prezerwatywa zużyta dwa tygodnie temu , a pare dni temu (lub jeden dzień) naprawdę się różni. Domyślam się, że ta róznica jest widoczna gołym okiem.

Nie odpowiedzialaś na pytanie dotyczace tych spodni. Nie prał ich dwa tygodnie ? Chodził w tych samych ?

[znikomapewnosc]

Napisane przez Indali

Prezerwatywa zużyta dwa tygodnie temu , a pare dni temu (lub jeden dzień) naprawdę się różni. Domyślam się, że ta róznica jest widoczna gołym okiem.

Nie odpowiedzialaś na pytanie dotyczace tych spodni. Nie prał ich dwa tygodnie ? Chodził w tych samych ?

Nie wiem, nie mieszkamy razem...

[Indali]

Napisane przez znikomapewnosc

Nie wiem, nie mieszkamy razem...

No a ta prezerwatywa ? Wygladała na starą ?

[koniczyna82]

hej - ale czy on chodził w tych spodniach cały czas? bo jak tak - to raczejnie ma siły - wsadził by łapę do kieszeni. Ale mógł w nich wyjść raz - spotkac sie z Tobą, potem załozyc je raz czy dwa a resztę czasu spędziły gdzieś na wieszaku. Przypomnij sobie czy w nich chodził o ile sie widywaliście

[the_sania]

Napisane przez znikomapewnosc

Ehh... Bo on mówił, że tylko z nią pisał na GG Sama nie wiem... Boję się, że to może być prawda, a ja nie mogę bez niego żyć... No i zupełnie nie wiem jak mam zacząć z nim rozmowę o tym, tak żeby wybadać czy coś zaszło

wątpię, że trzymałby zużytą dwa tygodnie w spodniach. Zresztą tak, jak dziewczyny pisały- widać po gumce czy ma kilka godzin, czy np ponad 24h.

A powiedz mi oprócz tej zużytej prezerwatywy nie masz innych oznak, że zdradza Cię (z tą byłą na przykład) ?? Bo żeby uprawiać seks, musiałby mieć okazję do tego... i pewnie nie jedną do tego, żeby się spotkać.

A żyć bez niego na pewno umiesz. Jakoś żyłaś sobie na tym świecie, zanim go poznałaś i nic Ci nie było

[mrrrLady]

Dziewczyny, ale to nie jest trudne - jeżeli się chce znaleźć okazję na spotkanie z kimś innym, to zawsze taka okazja się nadarzy, jest przecież tyleeeeeeeee możliwości, że aż głowa boli

[Lexie]

Ja byłabym podejrzliwa. Za dużo nieciekawych sygnałów na raz: chłopak potrafi kłamać, "odnowił kontakty" z byłą (wskakiwanie do łóżka to bzdura, nie zwalaj na dziewczynę jeśli facet się z nią przespał), do tego teraz ta gumka... Nie wierzę w to, że trzymał ją tam dwa tygodnie.

Ja mam jeszcze pytanie. On miał tę gumkę w kieszeni spodni?
Nie wiesz czy w nich chodził - jak często się widujecie? Czy to związek na odległość, czy mieszkacie niedaleko siebie?

[Deede]

Napisane przez lilijkowa

Twoje podejrzenia są jak najbardziej uzasadnione.

Stawiam na zdradę.

Nie chcę być złym prorokiem, ale też tak uważam.. To wszystko zbyt ładnie klei się ze sobą. Swoją drogą - mój TŻ pedantem nie jest, ale żeby 2 tyg. trzymać zużytą gumkę w kieszeni?? (i kto taką chowa do kieszeni ?? )
A, mnie uderzyło coś jeszcze - w opisie masz punkt "trwać w moim związku". TRWAĆ?? Trwać to można w znienawidzonej pracy, ale nie w związku. Chyba, że u was w ogóle nie jest zbyt różowo, delikatnie mówiąc..?

[caryca]

Choć by nie wiem co mi facet powiedział,to nie uwierzę,że nosi 2 tygodnie zużytą prezerwatywę w kieszeni spodni...
Chyba,że faktycznie jest aż taką fleją,ale to Ty chyba powinnaś znać zwyczaje swojego faceta. Jeśli tych zwyczajów nie znasz,to może warto się przyjrzeć,czy zwraca uwagę na zachowywanie czystości,i ogólnie,czy jest schludny?

[coff3ina]

Podjęłaś już decyzję co zrobić z tą sprawą?

[arrabbiata]

Napisane przez Deede

A, mnie uderzyło coś jeszcze - w opisie masz punkt "trwać w moim związku". TRWAĆ?? Trwać to można w znienawidzonej pracy, ale nie w związku. Chyba, że u was w ogóle nie jest zbyt różowo, delikatnie mówiąc..?

Też mnie to zastanowiło. Zmuszasz się, żeby z nim być i postanowiłaś, że będziesz z nim cokolwiek by się nie działo czy jak?

[kermitowa]

ja raczej nie dałabym sie zbyc tekstem ze to nasza prezerwatywa i od dwoch tygodni nosi ja w kieszeni bo zapomnial wyzucic. swoja droga raczej przez dwa tygodnie wkladal rece to kieszenie i nie poczul zuzytej gumki? nie chce mi sie w to wierzyc. bylabym bardzo podejrzliwa ale ja z natury taka jestem