2009-03-09, 13:19 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Leszno, wielkopolska
Wiadomości: 116
|
jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Witam.
Od niedawna współżyję ze swoją Dziewczyną, właściwie ilość naszych stosunków na razie można policzyć na palcach jednej ręki, jesteśmy początkujący i wspólnie przeżyliśmy niedawno nasz pierwszy raz. Chodzi mi o reakcje kobiety na seks. Mi bardzo zależy, żeby jej było przyjemnie, chciałbym doprowadzić ją do orgazmu, ale nie mogę... nawet oralnie. Owszem widać, że jest jej przyjemnie, ale orgazmu nigdy nie było. Ona natomiast twierdzi,że w pewnych momentach czuje (przy właściwym seksie bądź oralnym), jakby krew napływała do jej pochwy, robi się cieplej i dostaje dreszczy. Mówi,że to bardzo przyjemne, ale nie wiemy jak to interpretować. Orgazm pochwowy, rozumiem, czasami trudno osiągnąć. Martwi mnie to,że nie widzę też orgazmu łechtaczkowego. Czasami naprawdę długo ją pieszczę, zmieniam tempo, nacisk, ale orgazmu nie doświadczyłem. Dlaczego się martwię? - dlatego,że wiele z Was na tym forum twierdzi,że orgazm łechtaczkowy dostaje już po chwili i nie jest zbyt trudny do wywołania przez Waszych TŻ. Z tego wszystkiego ostatnio skupiłem się,żeby odnaleźć jej punkt G. Myślę, że go znalazłem, bo znajdował się na przedniej "stronie" pochwy, na głębokości ok. 5 cm i był to obszar niewielki obszar o innej powierzchni, nieco bardziej pofałdowany i jakby "twardszy". Jeśli to naprawdę punkt G to będę starał się następnym razem zwrócić na niego większą uwagę, bo na razie tylko go szukałem. Moja Dziewczyna twierdzi,że seks jest wspaniały i jest jej naprawdę przyjemnie. W seksie zależy mi bardziej na jej przyjemności i bardzo chciałbym zauważyć ten najwyraźniejszy dowód moich starań. Bo przyjemność i rozkosz zauważam, chcę jej jednak dać coś jeszcze lepszego. Czy coś robię nie tak? Czy z czasem wszystko będzie ok? Może za bardzo chcę? Napiszcie, proszę, co Wy myślicie o tej sprawie? Czekam na odpowiedzi. Pozdrawiam, Piotrek |
2009-03-09, 13:29 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
Z czasem nauczycie się siebie i będzie wszystko OK
__________________
|
|
2009-03-09, 13:52 | #3 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 065
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
Po drugie - mi to co podkreśliłam przypomina moje pierwsze orgazmy. Były bardzo delikatne. Dopiero z czasem się wzmocniły. Zapytaj się jej czy po tych dreszczach czuje takie przyjemne rozluźnienie - czy napięcie opada. Jeśli tak, to prawdopodobnie był orgazm . Jesteście na początku drogi - musicie się nauczyć swoich reakcji i reakcji partnera. Nie da się tego osiągnąć od razu. Czasem problem z tym mają nawet partnerzy, którzy już mają jakieś doświadczenie, a co dopiero osoby, które dopiero przeżyły swój pierwszy raz . Cieszcie się sobą, próbujcie... Wszystko przyjdzie z czasem. Zobaczycie sami
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=tDJNTd18ANA |
|
2009-03-09, 13:54 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 583
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Jak jestescie poczatkujacy jesli chodzi o Wasz seks, to daj sobie na razie spokoj z punktem G, bo duzo latwiej i szybciej kobieta dochodzi przez stymulacje lechtaczki.
Byc moze Twoja Pani nie moze sie do konca wylzowac. Pomoglaby jej baaaardzo dluga gra wstepna No i moze niech Ona Ci pokaze jak lubi najbardziej? Tzn w ramach gry wstepnej moze sama sie doprowadzic do orgazmu przy Twojej subtelnej (lub nie) pomocy Wtedy yobaczysy jakie ruchy sprawiaja jej najwieksza przyjemnosc. Czasami po prostu mezczysna nie trafia z tempem, sposobem czy sila nacisku. Niektore dziewczyny moga dojsc tylko przy okreslonej odpowiedniej stymulacji. |
2009-03-09, 13:58 | #5 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Leszno, wielkopolska
Wiadomości: 116
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
Mówisz orgazm? Ale podczas orgazmu przecież występują kurcze mięśni, zwłaszcza ud i pochwy... z tego co mi wiadomo o anatomii Kobiety. Chyba,że źle mi wiadomo. Hm? Jak to jest? Ogólnie dziękuję za wsparcie, trochę mi lepiej teraz. ---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ---------- Cytat:
|
||
2009-03-09, 14:13 | #6 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 065
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
Ja stawiam, że to orgazm na 95%. Tak, przy orgazmie są skurcze pochwy, ale na początku mogą być bardzo delikatne. Mówię z własnego doświadczenia - moje pierwsze odczuwałam właśnie jako przyjemność i spadek napięcia + lekkie drgania (przy okazji - te drgania są też powiązane ze skurczami pochwy). Potem z biegiem doświadczeń orgazmy przybierały na sile.
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=tDJNTd18ANA Edytowane przez maja79 Czas edycji: 2009-03-09 o 14:15 |
|
2009-03-09, 14:20 | #7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Leszno, wielkopolska
Wiadomości: 116
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
|
|
2009-03-09, 14:39 | #8 |
Raczkowanie
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Może nie stresuj się aż tak bardzo wydaje mi się,że kobiecie nie zależy tylko na jej przyjemności, może wyluzuj się i cieszcie się sobą, a nie zastanawiaj się jak zrobić żeby było jej jeszcze lepiej ? może wzmocnienie wrażeń samo przyjdzie z czasem i treningiem?
__________________
I'm a hopeless romantic.
|
2009-03-09, 15:38 | #9 |
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
tez mysle ze to byl orgazm ale dziewczyna skoro jest niedoswiadczona to moze byc to bardzo delikatne i dlatego nie wie ze tak jest
mysle ze wsyztsko robisz dobrze skoro ona tak mowi to nie przjmuj sie orgazmu pochwowego trzeba sie nauczyc i moze potrzebujecie na to ejszcze troche czasu wsyztsko bedzie dobrze
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. |
2009-03-09, 15:54 | #10 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 065
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
A po drugie część kobiet (a nawet powiedziałabym, że prawdopodobnie większość) w ogóle nie miewa orgazmów pochwowych - ma tylko łechtaczkowe. I nie ma w tym nic złego, ani broń boże gorszego. Po prostu tak jest i tyle .
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=tDJNTd18ANA |
|
2009-03-09, 16:05 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 168
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Brawo za Twe starania i zaniepokojenie że aż piszesz na forum
Nie martw się. Początki są trudne lecz z czasem wszystko nadejdzie. Cierpliowości i powodzenia !
__________________
I will always love you. You, my darling you.... |
2009-03-09, 16:05 | #12 |
Konto usunięte
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
A nawet gdyby to nie był orgazm- i co z tego? Ja nigdy nie przeżyłam tego czegoś (a współżyje od ponad roku) i jakoś żyje :P Musisz zrozumieć, że kobiety inaczej odbierają seks. Nawet jeśli nie przeżyją orgazmu jest im naprawdę dobrze czują się szczęśliwe przez samo zbliżenie, przez samo przebywanie z ukochanym tak blisko
|
2009-03-09, 16:14 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 407
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
ja jednak uznaje za święte hasło: "jeśli nie jesteś pewna czy to był orgazm to NIE był orgazm". Nie wyobrażam sobie jak można nie poznać...
__________________
bynajmniej nie znaczy przynajmniej! bynajmniej oznacza "wcale, ani trochę, w żadnym wypadku" więc nie: "bynajmniej mi się to podoba" |
2009-03-09, 16:19 | #14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 192
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
Ja również zgadzam się z tym stwierdzeniem, gdy miałam pierwszy raz orgazm to to nie były drobne dreszczyki...
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/81acde9396.png Koniecznie zajrzyj : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=310486 http://www.theanimalrescuesite.com/c...faces?siteId=3 |
|
2009-03-09, 16:30 | #15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Leszno, wielkopolska
Wiadomości: 116
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
no cóż... może nie był orgazm a jakiś stan prowadzący do niego... nie wiem, w każdym razie mówi,ze to bardzo przyjemne.
Pocieszyła mnie większość postów, zwłaszcza maja79. W sumie rzeczywiście, nie muszę się martwić. Mam nadzieję,że z czasem będzie jeszcze lepiej. ---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ---------- Cytat:
Z resztą... każdy organizm może przeżywać inaczej. Tak samo niektóre kobiety wolą orgazm łechtaczkowy niż pochwowy i na odwrót, jak wynika z wypowiedzi na forum. Edytowane przez Piotrr02 Czas edycji: 2009-03-09 o 16:31 |
|
2009-03-09, 19:01 | #16 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
Cytat:
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru |
||
2009-03-09, 22:00 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Leszno, wielkopolska
Wiadomości: 116
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
dziękuję za radę Może uda mi się namówić ją, że spróbowała zaspokoić się sama przy mnie.
|
2009-03-09, 22:06 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 418
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
lecz się, wg mnie to jakas obsesja na punkcie tego by ona miała orgazm. nie tylko orgazm w seksie się liczy. Musi być przedewszystkim bliskość, pełna akceptacja siebie nawzajem, zaufanie, radosć z bycia razem, a orgazm to tylko dodatek. Chyba że w Waszym związku chodzi tylko o seks to faktycznie powinienes sie skupic na jej orgazmie bo inaczej Cię zostawi. Jako kobieta powiem Ci że nie ma nic gorszego po miłym seksie jak pytanie faceta "doszłaś?" Ja nie zawsze mam orgazm a mimo to seks jest super. A po takim mocnym orgazmie to łapie mega obrzydzenie do faceta i seksu (w wyniku nagłego spadku poziomu hormonów) więc czasem lepiej nie dochodzić. A i jak będziesz ją się ciągle wypytywał co czuła to będziesz dawał jej do zrozumienia ze jesteś zakompleksiony na tym punkcie a żadna dziewczyna nie chce być z zakompleksionym facetem, więc uważaj. I jest taka mała sztuczka która czasem działa - kochaj się z nią normalnie i jak zaczniesz przyśpieszać to nagle sie zatrzymaj chwile w niej pobądź i zacznij znowu się bardzo powoli poruszać, powinno się jej spodobć.
Jeju do czego ten świat zmierza. |
2009-03-09, 22:18 | #19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Leszno, wielkopolska
Wiadomości: 116
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
poza tym źle mnie zrozumiałaś. Zaczynam współżyć z Kobietą i jestem ciekawy po prostu jak to u Was jest. Ona mi nie powie, bo wie tyle co ja, nie ma żadnego doświadczenia. Póki co w seksie zależy mi na bliskości a po stosunku nie pytam,czy było fajnie... mówię jej,że ja kocham i że jest cudowna. Trochę irytuje mnie dopowiadanie sobie własnej części. Jej orgazm nie jest moją obsesją. Piszę Wam tutaj co ona mi powiedziała... dużo się nad tym zastanawiałem, a że sam nie potrafię odpowiedzieć sobie na pytanie, zadałem je tu. W moim zamyśle była ogólna rozmowa na temat doznań Kobiety podczas stosunku na tle mojej Partnerki. Jak widzisz... zamiast błądzić pytam raz... i wiem. Zachowałaś się trochę cwaniacko... a co do podkreślonego: dobrze,że jesteś jeszcze Ty... uratujesz nas na pewno Pozdrawiam. Edytowane przez Piotrr02 Czas edycji: 2009-03-09 o 22:20 |
|
2009-03-09, 22:19 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z dala od tego umysłowego pustostanu.
Wiadomości: 459
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
aż się uśmiechnęłam, kiedy przeczytałam pierwszy post - to naprawdę miłe, że tak dbasz o to, żebyście z seksu mieli obydwoje jak najwięcej przyjemności i nie stawiasz siebie na pierwszym miejscu... wielki szacun za to !
a co do mojego zdania to nie będę bardziej odkrywcza niż przedmówczynie. przede wszystkim wyluzuj, poznajecie dopiero swoje ciała i ich reakcje na różne bodźce, nigdzie nie musicie się spieszyć. przede wszystkim słuchaj jej, mówcie sobie otwarcie co Wam sprawia przyjemność i eksperymentujcie. po prostu cieszcie się sobą a orgazmy same przyjdą, bo nie ma nic gorszego niż zastanawianie się 'no kiedy w końcu będę miała orgazm'... to przychodzi z czasem, a ta reakcja, którą opisujesz to dla mnie na 98% orgazm - ja też te pierwsze miałam bardzo łagodne i nie do końca wiedziałam czy to na pewno to pozdrawiam ! |
2009-03-09, 22:23 | #21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Leszno, wielkopolska
Wiadomości: 116
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
Dla wyjasnienia, to nie tak, że ja cały stosunek obsrewuję ją ze zmarszczonym czołem i pytam "masz już orgazm?" Po prostu kiedyś po stosunku sama zaczęła temat i wspólnie się zastanawialiśmy. |
|
2009-03-09, 22:33 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z dala od tego umysłowego pustostanu.
Wiadomości: 459
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
to tylko dobrze świadczy w Waszym związku i o tym, że jesteście naprawdę na takie zbliżenia gotowi. grunt to właśnie umiec rozmawiać bez zażenowania na tematy intymne jeszcze raz pozdrawiam i życzę duuuużo pozytywnych doznań
|
2009-03-09, 22:50 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Zadupie pomorskie :D
Wiadomości: 421
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
To super, że interesuje Cię także Twoja dziewczyna Jak sam mówiłeś dopiero zaczynacie, tak naprawde każdy z was dopiero sam uczy się swojego ciała. Weź pod uwagę również to, że może czuć się jeszcze trochę spięta. To co opisałeś to najparwdopodobniej był orgazm. Być może sama o tym nie wiedziała, bo tak naprawde inaczej wyobrażała sobie orgazm. Seks w mediach jest zupełnie inaczej przedstawiany i zazwyczaj orgazmy są w nich mocno przesadzone, dlatego niektórzy myślą, że rwie się włosy z głowy, wbija pazury w plecy i krzyczy w niebogłosy. W rzeczywistości każdy inaczej go przeżywa.
|
2009-03-09, 23:08 | #24 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
drugie - a mi na przykład to nie przeszkadza. trzecie - w życiu mi się nie zdarzyło, po orgazmie jestem cała szczęśliwa i chce się przytulać ile się da (no i po krótkim czasie jeszcze raz ). nie każdego takie obrzydzenie bierze. Myślę, że to, co przeżyła Twoja dziewczyna, to mógł być orgazm a nawet gdyby go nie było, to naprawdę nie jest dla kobiet najważniejsze i Twoja kobieta na pewno spokojnie poczeka aż orgazm kiedyś się pojawi także nie stresuj się i cieszcie się sobą |
|
2009-03-09, 23:13 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z dala od tego umysłowego pustostanu.
Wiadomości: 459
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
zgadzam się w 100% z Karmellitą, media robią z seksu orgię - jeżeli dziewczyna mając orgazm nie zdleje, nie wije się jak pornogwiazdka to o żadnej rozkoszy nie ma mowy. "cosmotricki" i wszelkie inne prawdy objawione z podobnych źródeł między bajki najlepiej włożyć... może jestem dinozaurem - trudno seks to przede wszystkim czerpanie rozkoszy z intymności między absolutnie bliskimi sobie ludźmi, takiej którą odczuwa się całym sobą, wtedy nic więcej do szczęścia (nie tylko z hiper-super-ekstra-pięciokrotnego orgazmu) nie potrzeba
|
2009-03-10, 01:25 | #26 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 081
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Chcę tylko dodać, że te skurcze wcale nie są normą Może się zdarzyć, że czasem są, a czasem nie. To zależy od dnia, i intensywności orgazmu. Doskonale umiem u siebie rozpoznać te skurcze (TŻ w zasadzie ich nie czuje), ale nie zawsze je mam - nawet gdy jest megaprzyjemnie. Tak więc Piotrze, nawet i to nie jest wskaźnikiem orgazmu Dziewczyna sama będzie wiedziała, że to TO - i skoro macie dobre relacje i umiecie rozmawiać o seksie, to na pewno ci o tym powie
|
2009-03-10, 09:06 | #27 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 065
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
Cytat:
Twoje wypowiedzi świadczą o Waszej dojrzałości do seksu, miłości i szacunku jakim się darzycie - podziwiam. Tak trzymać! Z takim podejściem będzie tylko lepiej Cytat:
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=tDJNTd18ANA |
|||
2009-03-10, 13:51 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 418
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
ja tak odebrałam Twoją wypowiedź i mam prawo ja skomentować zgodnie z tym co o tym myślę. Ogółem chciałam wyrazić to że jak kobieta nie ma orgazmu to nie jest to koniec świata, niektóre wogle nie są w stanie dojść z niektórymi facetami i jakoś sa szczęśliwe.
|
2009-03-10, 13:57 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Czy dziewczyna sie masturbuje czy wie co lubi i jak ja doykac ?
|
2009-03-10, 14:06 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Zgadzam sie. I wszystko na temat. Dreszczyki dreszczykami, przyjemnosc przyjemnoscia, ale tego nie da sie przeoczyc, czy nie poznac.
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:59.