Bardzo bolesne piersi

plecki · 2009-06-29, 09:07

Witam,
szukałam podobnego wątku ale nie znalazłam, więc pozwoliłam sobie na założenie nowego.

Jak w temacie mam problem z baaaardzo bolesnym piersiami, zaczynają boleć ok 13-14 dzień cyklu czyli wypadałoby jajeczkowanie i tak bolą aż do okresu

. Bolą całe, o spaniu na brzuchu mogę zapomnieć o bieganiu też nie ma mowy, rosną lub nabrzmiewają aż o jeden rozmiar a po okresie znowu wszystko jest ok i takie błędne koło. Co drugi cykl są bardziej lub mniej bolesne, ale bolą zawsze.
Rozmawiałam o tym z ginekologiem ale ten oczywiście poleca tabletki anty, których nie biorę w ogóle i nie bardzo chce się truć.
Są może jakieś inne sposoby na zmniejszenie tego bólu?
Bo na dłuższą metę jest to nie do zniesienia.

Trah · 2009-06-29, 09:22

wątek o takiej tematyce już jest: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post13000015
pomimo, że tytuł wątku trochę jest inny, odpowiedź na takie pytanie z pewnością byś znalazła.
może idź do innego specjalisty, porówna opinie.
moja koleżanka również ma taką bolesność, dostawała na to tabletki (nie wiem jakie).
długo to Cie boli?

proponuję, żebyś zapisywała sobie w którym dniu cyklu jak i gdzie cie boli, a później z tymi obserwacjami do lekarza.
pozdrawiam

keeendy · 2009-06-29, 09:32

Uuuu... To naprawde masz problem... Jak ginekolog Ci nie pomaga to naprawde musi być ciężko. Może z czasem Ci przejdzie (: Może z tego wyrośniesz, bo zależeć to może od wieku w jakim jesteś (:

Pozdrawiam (:

plecki · 2009-06-29, 10:43

dzięki Trah poczytam sobie

faktycznie mógł mnie zmylić tytuł.
Boli mnie to tak długo że sama już nawet nie pamiętam dokładnie ile, ale z parę lat na pewno.
Do ginekologa chodzę regularnie i zawsze proszę o zbadanie piersi fachową ręką i nigdy nic nie wyczuł. Ja z reszta też nic nie znalazłam tylko można wyczuć nabrzmiałe coś ... jakby żyły. Żadnych wycieków.
Jak już pisałam boli zawsze w okolicach jajeczkowania +/- parę dni i najbardziej po bokach piersi chociaż całe są bolące i wrażliwe.
Kiedyś miałam przeboje z poziomem hormonów ( tabletki anty + Postinor :/ ) i od tej pory się nimi nie faszeruje i tak sobie myślę ze to może mieć jakiś związek z tym.
A co do wyrastania ... hmmmm ... już prawie 30 na karku

keeendy · 2009-06-29, 14:28

ahaś (: to chyba juz z tego nie wyrośniesz

szkoda, ale nie potrafie pomóc

2009-06-29, 09:07	#1
plecki Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 97	Bardzo bolesne piersi Witam, szukałam podobnego wątku ale nie znalazłam, więc pozwoliłam sobie na założenie nowego. Jak w temacie mam problem z baaaardzo bolesnym piersiami, zaczynają boleć ok 13-14 dzień cyklu czyli wypadałoby jajeczkowanie i tak bolą aż do okresu . Bolą całe, o spaniu na brzuchu mogę zapomnieć o bieganiu też nie ma mowy, rosną lub nabrzmiewają aż o jeden rozmiar a po okresie znowu wszystko jest ok i takie błędne koło. Co drugi cykl są bardziej lub mniej bolesne, ale bolą zawsze. Rozmawiałam o tym z ginekologiem ale ten oczywiście poleca tabletki anty, których nie biorę w ogóle i nie bardzo chce się truć. Są może jakieś inne sposoby na zmniejszenie tego bólu? Bo na dłuższą metę jest to nie do zniesienia. __________________ "- Ale ja nie chciałabym mieć do czynienia z wariatami - rzekła Alicja. - O, na to nie ma już rady - odparł Kot. - Wszyscy mamy tutaj bzika Ja mam bzika, ty masz bzika. - Skąd może pan wiedzieć, że ja mam bzika? - zapytała Alicja. - Musisz mieć. Inaczej nie przyszłabyś tutaj."

2009-06-29, 09:22	#2
Trah Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-09 Wiadomości: 539	Dot.: Bardzo bolesne piersi wątek o takiej tematyce już jest: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post13000015 pomimo, że tytuł wątku trochę jest inny, odpowiedź na takie pytanie z pewnością byś znalazła. może idź do innego specjalisty, porówna opinie. moja koleżanka również ma taką bolesność, dostawała na to tabletki (nie wiem jakie). długo to Cie boli? proponuję, żebyś zapisywała sobie w którym dniu cyklu jak i gdzie cie boli, a później z tymi obserwacjami do lekarza. pozdrawiam

2009-06-29, 09:32	#3
keeendy Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-06 Lokalizacja: ciemna strona miasta . Wiadomości: 6 410	Dot.: Bardzo bolesne piersi Uuuu... To naprawde masz problem... Jak ginekolog Ci nie pomaga to naprawde musi być ciężko. Może z czasem Ci przejdzie (: Może z tego wyrośniesz, bo zależeć to może od wieku w jakim jesteś (: Pozdrawiam (: __________________ ale człowiek może odczuwać nieszczęście tylko do pewnego określonego stopnia, wszystko zaś, co przekracza jego wytrzymałość, może człowieka już tylko zniszczyć lub uczynić obojętnym.

2009-06-29, 10:43	#4
plecki Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 97	Dot.: Bardzo bolesne piersi dzięki Trah poczytam sobie faktycznie mógł mnie zmylić tytuł. Boli mnie to tak długo że sama już nawet nie pamiętam dokładnie ile, ale z parę lat na pewno. Do ginekologa chodzę regularnie i zawsze proszę o zbadanie piersi fachową ręką i nigdy nic nie wyczuł. Ja z reszta też nic nie znalazłam tylko można wyczuć nabrzmiałe coś ... jakby żyły. Żadnych wycieków. Jak już pisałam boli zawsze w okolicach jajeczkowania +/- parę dni i najbardziej po bokach piersi chociaż całe są bolące i wrażliwe. Kiedyś miałam przeboje z poziomem hormonów ( tabletki anty + Postinor :/ ) i od tej pory się nimi nie faszeruje i tak sobie myślę ze to może mieć jakiś związek z tym. A co do wyrastania ... hmmmm ... już prawie 30 na karku __________________ "- Ale ja nie chciałabym mieć do czynienia z wariatami - rzekła Alicja. - O, na to nie ma już rady - odparł Kot. - Wszyscy mamy tutaj bzika Ja mam bzika, ty masz bzika. - Skąd może pan wiedzieć, że ja mam bzika? - zapytała Alicja. - Musisz mieć. Inaczej nie przyszłabyś tutaj." Edytowane przez plecki Czas edycji: 2009-06-29 o 11:00

2009-06-29, 14:28	#5
keeendy Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-06 Lokalizacja: ciemna strona miasta . Wiadomości: 6 410	Dot.: Bardzo bolesne piersi ahaś (: to chyba juz z tego nie wyrośniesz szkoda, ale nie potrafie pomóc __________________ ale człowiek może odczuwać nieszczęście tylko do pewnego określonego stopnia, wszystko zaś, co przekracza jego wytrzymałość, może człowieka już tylko zniszczyć lub uczynić obojętnym.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)