Ciaza i porod w UK

[mala1980]

Czesc dziewczyny. Pomyslalam sobie ze zaloze nowy watek dla dziewczyn w UK. Ja mieszkam w Londynie i jestem w 14 tygodniu ciazy. Czuje sie troche samotna i zagubiona w tej mojej ciazy. Fajnie by bylo z kims pogadac i podzielic sie spostrzezeniami. Piszcie jak sie czujecie, jakie macie dolegliwosci. Ja ostatnio mam straszne problemy ze spaniem. Budzie sie kilka razy w nocy i nie moge spac, a potem w pracy czuje sie wykonczona. A do tego czasami miewam bole glowy.
Zastanawiam sie ostatnio nad szczepionka na grypa. Co o tym sadzicie? Czy bezpiecznie jest szczepic sie w ciazy?
Pozdrawiam

[hanjah]

Napisane przez mala1980

Czesc dziewczyny. Pomyslalam sobie ze zaloze nowy watek dla dziewczyn w UK. Ja mieszkam w Londynie i jestem w 14 tygodniu ciazy. Czuje sie troche samotna i zagubiona w tej mojej ciazy. Fajnie by bylo z kims pogadac i podzielic sie spostrzezeniami. Piszcie jak sie czujecie, jakie macie dolegliwosci. Ja ostatnio mam straszne problemy ze spaniem. Budzie sie kilka razy w nocy i nie moge spac, a potem w pracy czuje sie wykonczona. A do tego czasami miewam bole glowy.
Zastanawiam sie ostatnio nad szczepionka na grypa. Co o tym sadzicie? Czy bezpiecznie jest szczepic sie w ciazy?
Pozdrawiam

Witaj!
Ja również mieszkam w UK, tyle że w Szkocji (Edynburg).
Jestem w 6. tygodniu ciąży, a dziś właśnie byłam na pierwszej wizycie u GP. I właśnie ten lekarz zapisał mnie na szczepienie przeciw świńskiej grypie. Oboje z mężem podjęliśmy decyzję, że nie pójdę na to szczepienie-uważamy, że to za duże ryzyko, zwłaszcza w pierwszym trymestrze ciąży. Nie powinno się brać żadnych leków, a tu nagle wszczepienie wirusa

Co do objawów: mdłości od rana do wieczora i ogólne zmęczenie (o 22 mogłabym zasnąć gdziekolwiek, nawet na stojąco). W nocy za to źle sypiam, często wstaję do toalety. I tylko czekam, aż te ciążowe "upierdliwości" w końcu miną

MAMUSIE OBECNE, PRZYSZŁE I STARAJĄCE SIĘ, MIESZKAJĄCE W UK

ROZPAKOWANE
Weriidiana.......Filip 19.09.2007
AgaMili.......... Milenka 01.02.2008
Ursull...............Milena Róża 10.05.2009
Blonde_hair....Sebastianek 02.01.2010
Nikha ……….….Julianek 08.03.2010
Kasiowa24….. Alexander 25.03.2010
Indiria……….… Lidia 27.03.2010
Sparkly…….… Nadia i Iga 08.04.2010
Koglus..............Alicja 22.04.2010
Angkorcz…......Nikodem 22.05.2010
Magdus25….… Julia 23.05.2010
Kasia_don........ Bianka 29.05.2010
Hanjah.…….…. Dorota 31.05.2010
Thebestme82. Aleksandra 02.06.2010
Jola00…….…… Oliver 14.06.2010
Darianna25…..Aleksandra 21.06.2010
Zocha23…….....Aleksander 30.06.2010
Diari…………….Tomasz 04.07.2010
Vedma ............... Adaś 30.07.2010

CIĘŻARÓWKI

Potty.................... .11.08.2010 - Michalinka
Anilkadro………... 30.08.2010 - Jagódka
Awika………...…….09.09.2010 - Maja
1985ewa……….….10.09.2010 - Norbert
Syusunia_d………..24.11.2010 - Nikola
Ursull…………..……25.11.2010 - Aaron
Beatacc………... …..28.11.2010 – Maja lub Mateusz
Agadorota…...…….10.12.201 0 - ?
***Luna……...…….23.12.2010-?
uwaga………..……...31.01.2011 -Jacob Tomasz lub Nicole Izabella

STARACZKI

peorth
aniaxxxxx
maatra
AgaMili

[alexa1307]

Napisane przez mala1980

Czesc dziewczyny. Pomyslalam sobie ze zaloze nowy watek dla dziewczyn w UK. Ja mieszkam w Londynie i jestem w 14 tygodniu ciazy. Czuje sie troche samotna i zagubiona w tej mojej ciazy. Fajnie by bylo z kims pogadac i podzielic sie spostrzezeniami. Piszcie jak sie czujecie, jakie macie dolegliwosci. Ja ostatnio mam straszne problemy ze spaniem. Budzie sie kilka razy w nocy i nie moge spac, a potem w pracy czuje sie wykonczona. A do tego czasami miewam bole glowy.
Zastanawiam sie ostatnio nad szczepionka na grypa. Co o tym sadzicie? Czy bezpiecznie jest szczepic sie w ciazy?
Pozdrawiam

Ja za duzo rzeczy slyszalam i czytalam w internecie na temat szczepionki przeciw swinskiej grypie i nie polecam a zwlaszcza teraz kiedy jestes w ciazy,ja rowniez mieszkam na wyspach tylko ,ze w Londonderry i tutaj tez mnie starali namowic na ta szczepionke ale kiedy lezalam teraz w szpitalu to nawet siostry i pielegniarki mowily mi,zebym sie nie szczepila bo te szczepionki ponoc nie sa tak do konca dobre ,wiec im uwierzylam.

[angkorcz]

witajcie mamuski
dolaczam sie do waszego wateczku zawsze razniej ja jestem w snodland w kent jestem w 12 tyg ciazy bylam dzisiaj w szpitalu na pobranie krwi na syndrom downna i usg na usg duzo niebylo widac bo moj maluch za bardzo leniwy byljak naciskala na brzuch tak sie ruszal a jak przestala to i on przestal mierzyla przeziernosc karkowa na raty wyslala mnie do kafejki zeby cos zjesc slodkiego i wrocilam i znowy nic mu sie nie chcialo dlatego postanowila mi zrobic nast usg w 16 tyg na spr mowi zeby niczym sie nie mrtwic bo na jej oko wyglada ze wszystko ok pozdrawiam i ciesze sie z tego watku

[hanjah]

Lekarz kazał mi czekać na telefon od położnej-orientujecie się kiedy to pierwsze spotkanie powinno się odbyć? Podobno midwife ma przyjść do domu-zawsze tak jest?

[***luna]

Napisane przez hanjah

Lekarz kazał mi czekać na telefon od położnej-orientujecie się kiedy to pierwsze spotkanie powinno się odbyć? Podobno midwife ma przyjść do domu-zawsze tak jest?

Nie zawsze tak jest. Wiele zależy od regionu i od przychodni.

A pierwsza wizyta zwykle powinna miec miejsce w okolicach 8 tygodnia.

[AgaMili]

To i ja dołączam. Zmierzam starać się o dzidzie od przyszłego miesiąca. Mam już 2 letnią córeczkę. Mieszkam w Dartford (Kent)

[angkorcz]

witajcie mamuskicoraz wiecej nas
hanjah ja moja pierwsza wizyte u poloznej mialam w 8 tyg i to ja sama sie do niej umawialam a nie lekrz ale zalezy pewnie od regionu
agamili trzymamy kciuki uda sie:kciuk i:jestesmy niedaleko siebie

[thebestme82]

Dołączam sie i ja. W ciąży jestem 9 tygodni -około, bo to jeszcze nie potwierdzone żadnym badaniem. Jakies 4 tygodnie temu byłam u GP i kazał mi czekać na telefon od położnej. Zadzwoniła, a dzis przysłała list, że jako w przyszłym tygodniu mam 10 tydz to odwiedzi mnie w domu w przyszłą srodę. Dziwne to mi się wydało, że w domu no ale widzę, że mówicie, że tak jest. Ja nie mam porównania bo to moja pierwsza ciąża.

[hanjah]

Napisane przez thebestme82

Dołączam sie i ja. W ciąży jestem 9 tygodni -około, bo to jeszcze nie potwierdzone żadnym badaniem. Jakies 4 tygodnie temu byłam u GP i kazał mi czekać na telefon od położnej. Zadzwoniła, a dzis przysłała list, że jako w przyszłym tygodniu mam 10 tydz to odwiedzi mnie w domu w przyszłą srodę. Dziwne to mi się wydało, że w domu no ale widzę, że mówicie, że tak jest. Ja nie mam porównania bo to moja pierwsza ciąża.

Mnie GP też powiedział, że położna się ze mną skontaktuje i że przyjdzie do mnie do domu. Ja jestem w 6. tygodniu, więc jeśli wizyta ma być w 10. (tak jak u Ciebie), to jeszcze poczekam na nią miesiąc

[madzikUK]

To i ja sie melduje na watku
Magda, 29 tc. Na razie mieszkam w Norwich ale za miesiac przeprowadzam sie do Dagenham (Essex)

Napisane przez hanjah

Lekarz kazał mi czekać na telefon od położnej-orientujecie się kiedy to pierwsze spotkanie powinno się odbyć? Podobno midwife ma przyjść do domu-zawsze tak jest?

Ja chodze do przychodni na spotkania z polozna. moze u ciebie jest inaczej, ale jak na razie nikt mnie w domu nie odwiedzal. na pierwszym spotkaniu i tak nic ciekawego (jesli tak moge okreslic) sie nie dzieje. wypelnia tylko karte, daje duzo ulotek i to chyba na tyle z tego co pamietam. dosc dluga wizyta, ale to dlatego, ze polozna ma duzo papierow do wypelnienia. w sumie to chyba jeszcze krew pobiera i cisnienie mierzy.

Napisane przez AgaMili

To i ja dołączam. Zmierzam starać się o dzidzie od przyszłego miesiąca. Mam już 2 letnią córeczkę. Mieszkam w Dartford (Kent)

Powodzenia w staraniach
Niedlugo bedziemy mieszkaly calkiem blisko siebie

[AgaMili]

Dziewczyny to fajnie ze blisko siebie mieszkamy .
Ja wlasnie sobie pije cole i sie nudze, tzn. szukam nowego łóżka dla Milenki bo juz wyrasta z dzidziusiowego, mysle o takim http://cgi.ebay.co.uk/DISNEY-PRINCES...item27aa658b06
A Milenka spi sobie juz od 20.00 i mam cisze i spokój (tż w pracy)
I dzięki za kciuki i zyczenia powodzenia

[alexa1307]

Napisane przez AgaMili

Dziewczyny to fajnie ze blisko siebie mieszkamy .
Ja wlasnie sobie pije cole i sie nudze, tzn. szukam nowego łóżka dla Milenki bo juz wyrasta z dzidziusiowego, mysle o takim http://cgi.ebay.co.uk/DISNEY-PRINCES...item27aa658b06
A Milenka spi sobie juz od 20.00 i mam cisze i spokój (tż w pracy)
I dzięki za kciuki i zyczenia powodzenia

Swietne lozeczko ja bym je brala od razu bo jest przesliczne dla takiej malej ksiezniczki

[fleurdelacour]

melduje sie na nowym watku
tydzien juz 32
u mnie polozne za leniwe zeby chodzic po domach
szczepic sie nie zamierzam, choc przyznaje ze to trudna decyzja, szczegolnie w moim przypadku bo mam dwie prace, co jedna to gorsza pod wzgledem ryzyka, bo nie dosc ze w hazardzie (kontakt z masa ludzi) to jeszcze w szkole.
a mieszkam w essexie, ale niedaleko od londynu

[kasia uk]

Hi hi jak fajnie Ja jestem w 29 tygodniu i również mieszkam w UK.

Moja pierwsza wizyta z położną odbyła się u mnie w domu. Ale u mnie w mieście tak jest, że pierwsze wizyty odbywają się w domu, a każda następna w przychodni bądź w anetanal wydziale w szpitalu.

Pierwsza wizyta była bardzo długa, bo ok. 1.5h! Ale to dlatego, że oprócz papierków i pytań(obustronnych) miałam również pobieraną krew etc.

Koleżanka wyżej napisała o wymiotach i mdłościach- szczerze współczuję, na prawdę, jestem szczęściarą, bo żadnych mdłości nie miałam.
Aczkolwiek pod każdym innym względem ciążę przechodzę dość ciężko. Miałam nawet badania na anemie, ponieważ po opisaniu objawów lekarzowi, on stwierdził, że to anemia musi być i wysłał mnie na badania. Na szczęście żadnej anemii.

Jako jedna z tych 'starszych ciężarnych' chciałabym coś poradzić albo odpowiedzieć na pytania typu kiedy to a kiedy tamto, ale szczerze nie pamiętam

Pozdrowienia i wszystkiego dobrego przyszłym mamuśkom!

[hanjah]

Wczoraj rozmawiałam z kolegą z pracy (dwa miesiące temu został ojcem). Bardz się zdziwił, że byłam najpierw u lekarza a nie u midwife (tak mnie pokierowano w mojej przychodni) i że ta midwife przyjdzie do mnie do domu. Niby jedno miasto, a takie różnice.

[alexa1307]

Napisane przez hanjah

Wczoraj rozmawiałam z kolegą z pracy (dwa miesiące temu został ojcem). Bardz się zdziwił, że byłam najpierw u lekarza a nie u midwife (tak mnie pokierowano w mojej przychodni) i że ta midwife przyjdzie do mnie do domu. Niby jedno miasto, a takie różnice.

Mi tez kazali najpierw isc do GP zeby z testu siusianego i krwi potwierdzil ciaze a pozniej bylam na wizycie u midwife,niestety u nas to trzeba do nich chodzic,chyba,ze coas sie dzieje to wtedy dzwoni sie i babeczka przyjezdza do domciu

[anilkadro]

Witam przyszłe i obecne mamy Mieszkam w Sheffield (South Yorkshire)
Tabletki odstawiłam w kwietniu i od tej pory bierzemy obydwoje (z mezem) kwas foliowy. Od dwoch miesiacy nie stosujemy zadnych zabezpieczen i powoli i bezstresowo staramy sie o coreczke
Jestem dobrej mysli i zycze tego samego Wam ))

[madzikUK]

Napisane przez alexa1307

Mi tez kazali najpierw isc do GP zeby z testu siusianego i krwi potwierdzil ciaze a pozniej bylam na wizycie u midwife,niestety u nas to trzeba do nich chodzic,chyba,ze coas sie dzieje to wtedy dzwoni sie i babeczka przyjezdza do domciu

Jak sie dowiedzialam, ze jestem w ciazy to poszlam najpierw do GP, gdzie nie mialam potwierdzonej ciazy, tylko pogadala sobie o tym czy chce to dziecko, bo jesli nie to zawsze jest wyjscie z tej wizyty wynioslam tylko tyle, ze jesli bede chciala to moge usunac.

Napisane przez anilkadro

Witam przyszłe i obecne mamy Mieszkam w Sheffield (South Yorkshire)
Tabletki odstawiłam w kwietniu i od tej pory bierzemy obydwoje (z mezem) kwas foliowy. Od dwoch miesiacy nie stosujemy zadnych zabezpieczen i powoli i bezstresowo staramy sie o coreczke
Jestem dobrej mysli i zycze tego samego Wam ))

zycze powodzenia, ja odstawilam tabletki i w pierwszym cyklu sie udalo. oczywiscie byl to mega szok, bo nie spodziewalam sie ze tak szybko sie uda. dopiero po 4-tym tescie dotarlo do mnie, ze jestm w ciazy

co do szczepienia, to tez nie zamierzam.

[alexa1307]

Napisane przez madzikUK

Jak sie dowiedzialam, ze jestem w ciazy to poszlam najpierw do GP, gdzie nie mialam potwierdzonej ciazy, tylko pogadala sobie o tym czy chce to dziecko, bo jesli nie to zawsze jest wyjscie z tej wizyty wynioslam tylko tyle, ze jesli bede chciala to moge usunac.



zycze powodzenia, ja odstawilam tabletki i w pierwszym cyklu sie udalo. oczywiscie byl to mega szok, bo nie spodziewalam sie ze tak szybko sie uda. dopiero po 4-tym tescie dotarlo do mnie, ze jestm w ciazy

co do szczepienia, to tez nie zamierzam.

OOOOOOOO MATKO !!!!! co to za lekarze,ja na szczescie nic takiego nie uslyszalam z ust swojego bo nie wiem jak bym zareagowala no ale co kraj to obyczaj jak to sie mowi.

[hanjah]

Napisane przez madzikUK

Jak sie dowiedzialam, ze jestem w ciazy to poszlam najpierw do GP, gdzie nie mialam potwierdzonej ciazy, tylko pogadala sobie o tym czy chce to dziecko, bo jesli nie to zawsze jest wyjscie z tej wizyty wynioslam tylko tyle, ze jesli bede chciala to moge usunac.

Ja od GP nie usłyszałam pytania czy chcę dziecko, czy nie. Tylko pielęgniarka jak byłam dwa miesiące temu na takim wywiadzie na temat mojego zdrowia pytała, czy jakbym była w ciąży (już wtedy myślałam, że jestem w ciąży) to czy bym się cieszyła i czy było planowane.

Jak poszłam do przychodni w zeszłym tygodniu i powiedziałam, że zrobiłam w domu test i wyszedł pozytywnie, to od razu chcieli mnie zapisać do lekarza. Ale ja miałam próbkę moczu (ta pielęgniarka mi poradziła żeby im przynieść, żeby i oni mieli potwierdzenie) i musiałam kilka dni poczekać na wynik i wizytę.

[AgaMili]

Napisane przez anilkadro

Witam przyszłe i obecne mamy Mieszkam w Sheffield (South Yorkshire)
Tabletki odstawiłam w kwietniu i od tej pory bierzemy obydwoje (z mezem) kwas foliowy. Od dwoch miesiacy nie stosujemy zadnych zabezpieczen i powoli i bezstresowo staramy sie o coreczke
Jestem dobrej mysli i zycze tego samego Wam ))

No to zycze owocnych staran a dlaczego staracie sie o coreczke ? Tego sie chyba nie da zaplanowac

Ja przyjechalam do UK w 18 t.c. wiec nie wiem jak to jest na poczatku, ja zaczelam od wizyty u poloznej i chodzilam do niej co 4 tygodnie az do konca, mialam usg 2x w 20t.c i 21 t.c. bo byly male komplikacje ale w drugim usg sie wyjasnilo wszystko i bylo ok. Poza tym w 28 t.c mialam jakis zastrzyk w ramie robiony i nawet nie wiem po co . Ogolnie ciaze wspomniam jako cudowny stan, ani razu nie bylam hospitalizowana, przez cala ciaze nie mialam skurczy ani boli, porod mialam wywolywany w 42 t.c. Bardzo bym chciala aby 2. ciaza byla tak ksiazkowa jak pierwsza (oprocz wywolywanego porodu)
A i polozna tez sie mnie pytala czy ciaza byla planowana , jaki mam do niej stosunek czy jestem zadowolona itp.

[anilkadro]

Napisane przez AgaMili

No to zycze owocnych staran a dlaczego staracie sie o coreczke ? Tego sie chyba nie da zaplanowac

Nie wiem dlaczego ale strasznie chciałabym mieć córeczkę
I poczytałam, że szanse wzrastają jeśli przytulanki będą przed owulacja to plemniki "męskie" już padną i do owulacji przeżyją te odpowiedzialne za dziewczynkę
Pożyjemy- zobaczymy... ))

[hanjah]

Napisane przez anilkadro

Nie wiem dlaczego ale strasznie chciałabym mieć córeczkę
I poczytałam, że szanse wzrastają jeśli przytulanki będą przed owulacja to plemniki "męskie" już padną i do owulacji przeżyją te odpowiedzialne za dziewczynkę
Pożyjemy- zobaczymy... ))

Ja z kolei słyszałam, że żeby mieć córeczkę to rzeczywiście trzeba się przytulać przed owulacją, ale to dlatego, że plemniki "na dziewczynkę" są szybsze. A nbliżej owulacji jest większe prawdopodobieństwo że będzie synek. Także plemniki "na chłopca" nie padną, bo one są później (nie wiem czy jasno to opisałam )

[scoobs]

Czesc, ja tez mieszkam w UK, jestem w 6 tygodniu ciazy. Mam juz coreczke. U nas tez polozna przychodzi do domu na pierwsza wizyte - z moja pierwsza ciaza i odwiedziami poloznej mialam przygode, bo moj pies pogryzl jej buta, bo zamknelam psa w holu i nie zauwazylam, ze buty poloznej tam zostaly, ale bylo.... na szczescie babka ok. Teraz bede musiala pieska zamknac w ogrodzie.
Przy pierwszej ciazy mialam straszne wymioty a teraz jak na razie tylko mdlosci. Pozdrawiam!

[AgaMili]

Scoobs a ile ma Twoja coreczka? Ja tez sie staram o drugie dziecko, a moja mala ma 21 miesiecy.

[scoobs]

Moja ma 15 miesiecy

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

A jesli chodzi o szczepionke, to tez nie bede chciala sie zaszczepic. Nikt mi na razie nie oferowal, ale dziwi mnie troche, ze ciezarne sa w jednej z grup, ktore pierwsze dostana szczepionki. A przeciez to nowa szczepionka, na pewno nie przerstowana dokladnie.

[elvira44]

czesc dziewczyny!~Ja mam 25 lat, mieszkam w Londnie i zamierzamy sie starac juz za tydzien (bo wtedy owulacje bede miec). Wiec dam znac co i jak. Pozdrawiam

[aaliyah]

Napisane przez hanjah

Ja z kolei słyszałam, że żeby mieć córeczkę to rzeczywiście trzeba się przytulać przed owulacją, ale to dlatego, że plemniki "na dziewczynkę" są szybsze. A nbliżej owulacji jest większe prawdopodobieństwo że będzie synek. Także plemniki "na chłopca" nie padną, bo one są później (nie wiem czy jasno to opisałam )

To nie tak. Plemniki XY (na chlopca) sa szybsze ale mniej zywotne. Natomiast te XX (na dziewczynke) sa wolniejsze, ale bardziej wytrzymale. Dlatego jesli chce sie miec dziewczynke nalezy sie kochac przed owulacja, wtedy jest szansa ze chlopaki nie dozyja a dziewczynki osiagna swoj cel w sama pore. Namiast jak kochasz sie w sama owulacje to jest wieksza szansa na chlopczyka bo plemniki XY przescigna plemniki XX.

[Kasiowa24]

Czesc kobitki. Znalazlam to forum i sie bardoz ciesze, bo mozemy sie nawzajem wspierac. Jestem w 19tc, mieszkam w Lester. Na obecna chwile opieke oceniam bardoz nisko, ale dla anglikow to normalne, poprostu my jestesmy zupelnie do czegos innego przyzywczajeni. Ponoc porod jest lepszy niz w Polsce. Mama ndzieje, ze wszystko bedzi eodbrze. A Wy z brzuszkami jak sie czujecie?