2010-03-13, 10:32 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 23
|
zmęczona i sfrustrowana mama
Witam Was młode mamy. Mam 19 miesięcznego syna i powoli wymiękam z roli matki. Moje dziecko odkąd skończyło roczek wciąż krzyczy, piszczy, ciągle go coś denerwuje. zanim pomyśli jak cos zrobić, już krzyczy że nie może. Zrezygnowałamz pracy aby zająć się dzieckiem, bo nie może chodzić do żłobka (wciąż choruje).
Męczą i nudza mnie śmiertelnie zabawy z nim, nie mogę się zmusić do inicjatywy. Doslownie zmuszam się, aby się z nim bawić. Wcześniej miałam multum pomysłów, czytałam poradnikim, wymyślałam mądre zabawy, teraz już mi się nic nie chce. Żeby mieć wogóle energie wypijam do 8 rano 3 kawy. Zapomniałam dodać, że moje dziecko budzi się o 6 zawsze z wrzaskiem. Wyprowadza mnie to z równowagi, żepierwsze co słyszę każdego ranka to krzyk (i tak jest do 20 gdy idzie spać). Uprzedzam pytanie- nie stać mnie na opiekunkę, moja mama mieszka 300 km stąd, teściowa nie interesuje sie dzieckiem, facet wciąż pracuje a jak nie pracuje to ma inne zajęcia (zawsze poza domem). ;> Czy też miałyście taki okres? jak przerwac ten marazm? |
2010-03-13, 11:31 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: zmęczona i sfrustrowana mama
Odstawić kawę. Kawa pobudza nas, ale nie tylko pozytywnie = sprawia, że jesteś bardziej nerwowa. Przetestowałam na sobie - pierwsze 3 miesiące ciąży nie piłam kompletnie kawy, odrzucało mnie, i kompletnie nic nie wyprowadzało mnie z równowagi.
Dlaczego syn krzyczy? Faktycznie ciągle? To jest niepokojące, bo poza znudzeniem i reakcją na ciebie (na twoje nerwy) może też być objawem autyzmu. Jak się bawi? jest w stanie dłuższą chwilę się czymś zainteresować? |
2010-03-13, 11:46 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: zmęczona i sfrustrowana mama
Cytat:
Tato dziecka zapewne może mu poświcić godzinę czy dwie, gdy mama się ulotni by zając swoimi sprawami. A jak wyglada wasz plan dnia?
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2010-03-13, 14:26 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
Dot.: zmęczona i sfrustrowana mama
Mi też niestety jakoś przez głowę przemknął autyzm, ale pomyślałam, że to jednak pewnie przejaskrawiony opis dziecka
Zainteresować się czymś. Znaleźć grupę mam z dziećmi i zapisać się na jakieś wspólne zajęcia. Pogadać z ojcem dziecka i ustalić coś w tej sprawie. No i może warto pójść z tym ciągłym płaczem do lekarza? |
2010-03-13, 14:37 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: zmęczona i sfrustrowana mama
Autorko, podaj więcej danych
|
2010-03-13, 18:22 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: zmęczona i sfrustrowana mama
Nerwy ze czegos nie moze zorbic nie minął jeszcze wiele lat ,moja 10 letnia corka jak czegos nie moze zorbic tez sie delikatnie mowiąc denerwuje
Zakładam ze dziecko rozwija sie prawidlowo,chodzi,mówi,ko munikuje sie z wami ? czy macie ustalony rytm dnia ? spacery? mozliwosc spotkania z innymi dziecmi ? dlaczego tatus sie nie zajmuje dzieckiem ? opiekunka na kilka godzin w np. weekend nie jest kosztowną sprawą a daje odetchnąć zawieśc dziecko na weekend do rodziców albo jechac z dzieckiem ,zawsze to jakas atrakcja wdg. mnie dziecko sie nudzi stad te krzyki oraz tobie brakuje oddechu. |
2010-03-13, 19:58 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: zmęczona i sfrustrowana mama
Zgadzam się -jesteś przemęczona.
Dziecko potrafi tak dać w kośc jak żadna szychta Ja powiem szczerze bym wymiękła tak od rana do wieczora sama. Wystarczy jak byś miała chwilę oddechu w ciągu dnia i już inaczej. Będzie to z korzyścią dla Ciebie ale przede wszystkim dla dziecka Musisz koniecznie to sobie jakoś zorganizować |
2010-03-13, 22:54 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
Wiadomości: 763
|
Dot.: zmęczona i sfrustrowana mama
A Twoja niechęć do zabawy z nim wzięła się stąd, że on ciągle krzyczy, czy jego krzyki stały się odpowiedzią na stan, w który popadłaś?
__________________
... Na chwilę obecną posiadam 35 lat... Jestem tym wstrząśnięta i zmieszana "Jak mówię, że zrobię, to chyba mówię!"
|
2010-03-14, 09:48 | #9 |
kobieta za ladą
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 697
|
Dot.: zmęczona i sfrustrowana mama
oj znam ten stan tylko ze ja go mialam jak Julka miała troszke mniej niż te 20 miesięcy co ma teraz,w chwili obecnej jak sobie to porównam to mam raj
musisz zdać sobie sprawę ze tobie też sie należy odpoczynek czyli mąż wraca z pracy zje coś tam i przejmuje opiekę nad dzieckiem a ty wychodzisz obojetnie gdzie--ja szłam do biblioteki ,na spacer ,na hamburgera do knajpki(wiem niezdrowe ale ja chuda jestem no i lubie) ba nawet po szmateksach latałam nic np nie kupująć,ba albo szłam...spać do drugiego pokoju a dlaczego teściowa sie nie interesuje dzieckiem(sorry za pytanie jak nie chcesz nie odpowiadaj)teraz gdy dzieciak jest w miare duzy przecież mogłaby na te 2-3 godzinki nim sie zając a wy gdzieś wyskoczyć razem... najpierw porozmiawiałabym na twoim miejscu z mezem musicie razem cos ustalic bo dziecko to nie tylko twoja "sprawa"ale i jego potem konieczny odpoczynek regeneracja sił aa i nie pokazuj dziecku ze jesteś zła zdenerwowana bo on to odczuwa i może dlatego tak sie zachowuje radosna uśmiechnieta mama i tata to i spokojniejsze dziecko
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał trzeba dzisiaj nie mieć czasu |
2010-03-14, 13:54 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: zmęczona i sfrustrowana mama
hej jestem mamą rocznych bliźniaków i wiem co to znaczy płacz i krzyk dziecka (u mnie dzieci)
Musisz zaangażować w opiekę nad dzieckiem też jego tatę. Moje przemyślenia: -dziecko siedzące cały czas w domu się nudzi - dużo ruchu mu potrzeba na polu nawet jak za oknem śnieg, - bycie cały czas z mamą(mimo, że mama to najważniejsza osoba dla dziecka w tym wieku)staje się nudne w pewnym momencie, to na zasadzie cały czas on z Tobą a Ty z nim i macie siebie dość, - może jakieś spotkania z innymi mamami które mają dzieci w podobnym wieku? - dla Ciebie wyjście z domu SAMEJ!!!!(wiem sama po sobie jak to zbawiennie działa na samopoczucie) musisz coś zmienić bo zamęczysz siebie i dziecko, moim zdaniem to nie żaden autyzm tylko taka monotonia w jaką wpadliście oboje trzymam kciuki za zmiany!!
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ... Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009 |
2010-03-15, 08:27 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 23
|
Dot.: zmęczona i sfrustrowana mama
Dziękuję za odpowiedzi, kochane mamy .
Mały na pewno nie ma autyzmu, rozwija sie prawidłowo. Macie rację, że musze nas zapisać do jakiejś świetlicy, gdzie będzie duzo innych mam i dzieci. Cieszę się, że część z Was tez tak miała i przezyła ;>. Problem mojego dziecka polega na tym, że non stop potrzebuje 100% mojej uwagi!!! Jeśli jej nie ma, wrzeszcy w niebogłosy. Na przykład teraz, gdy ja to piszę, on płacze i rzuca sie po ziemi, abym zwróciła na niego uwagę....... i tak cały dzień!!! Potrafi się bawic sam, ale ja muszę siedzieć i patrzyć jak się bawi, gdy odejdę znowu wrzask.........nawet nie moge przy tym czytać gazety, tylko patrzeć na niego. muszę kończyć, bo juz zalewa się łzami i włazi mi na kolana............... |
2011-04-07, 13:38 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 3
|
Dot.: zmęczona i sfrustrowana mama
[QUOTE=Furia23;17844106]Witam Was młode mamy. Mam 19 miesięcznego syna i powoli wymiękam z roli matki. Moje dziecko odkąd skończyło roczek wciąż krzyczy, piszczy, ciągle go coś denerwuje. zanim pomyśli jak cos zrobić, już krzyczy że nie może. Zrezygnowałamz pracy aby zająć się dzieckiem, bo nie może chodzić do żłobka (wciąż choruje).
Męczą i nudza mnie śmiertelnie zabawy z nim, nie mogę się zmusić do inicjatywy. Doslownie zmuszam się, aby się z nim bawić. Wcześniej miałam multum pomysłów, czytałam poradnikim, wymyślałam mądre zabawy, teraz już mi się nic nie chce. Żeby mieć wogóle energie wypijam do 8 rano 3 kawy. Zapomniałam dodać, że moje dziecko budzi się o 6 zawsze z wrzaskiem. Wyprowadza mnie to z równowagi, żepierwsze co słyszę każdego ranka to krzyk (i tak jest do 20 gdy idzie spać). Uprzedzam pytanie- nie stać mnie na opiekunkę, moja mama mieszka 300 km stąd, teściowa nie interesuje sie dzieckiem, facet wciąż pracuje a jak nie pracuje to ma inne zajęcia (zawsze poza domem). ;> Czy też miałyście taki okres? jak przerwac ten marazm? Twoje dziecko wstaje o 8 i idzie spać o 20? To się ciesz! Moje ma 17 miesięcy i wstaje o 6 a idzie spać po 22... I nic się nie da z tym zrobić bo próbowałam.... Ciągle otwiera szafy wyciąga ubrania itd a jak jej coś zabronię to wrzeszczy ile wlezie Niedługo sąsiedzi pomyślą,że ją biję.... Ja tez nie mogę liczyć na pomoc nikogo z rodziny bo nawet jak są w domu to maja swoje sprawy Mąż jak wraca do domu to jest wiecznie zmęczony,chce odpocząć a jak ja mu powiem że chciałabym mieć chwile dla siebie to mówi,że ja nic nie robię "tylko" się opiekuje córką Ale żeby został kiedy sam z mała to wymyśli 100 powodów żeby było inaczej Nie mogę nigdzie wyjść sama, nie mam koleżanek, kolegów... POMOCY!może któarś się odezwie eduran@wp.pl Edytowane przez tarantula1 Czas edycji: 2011-04-07 o 13:53 Powód: dopisek |
2011-04-07, 14:00 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: zmęczona i sfrustrowana mama
Cytat:
Za chwilę nie będziesz się mogła wysikać bez zgody dziecka. Ono sobie Ciebie wychowuje. I świetnie mu idzie. Zwariujesz i wychowasz małego dręczyciela. Poszukam ośrodka, gdzie jakiś terapeuta specjalizuje się w małych cwaniaczkach, bo świra dostaniesz. Teraz rzuca się po podłodze, potem będzie Cię kopał po kolanach, bo rozmawiasz z sąsiadką. Obejrzyj jakiś program Super Niani. Tam takich przypadków na pęczki. ---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ---------- Skąd jesteście?? Może tuż obok są inne wizażanki, z którymi można się spotkać, choćby w piaskownicy. Zawsze to jakieś inne towarzystwo niż tylko dziecko i dziecko 24h! |
|
2011-04-07, 15:54 | #14 |
Miliana23
|
Dot.: zmęczona i sfrustrowana mama
[/COLOR]Skąd jesteście??
Może tuż obok są inne wizażanki, z którymi można się spotkać, choćby w piaskownicy. Zawsze to jakieś inne towarzystwo niż tylko dziecko i dziecko 24h![/QUOTE] A właśnie i tu się muszę zgodzić spotkania z innymi mamami mogą pomóc,dziecko pobawi się z drugim dzieckiem a mama porozmawia z mamą,może wspólnie znajdziecie jakieś rozwiązanie,co 2 głowy to nie jedna! Ja jestem z Olsztyna,też jest mi trudno znaleść jakąś koleżankę,u mnie nie ma placu zabaw pod blokiem muszę iść na inne osiedle,ale lepsze to niż siedzieć ciągle w domu z dzieckiem,bo człowiek się wkurza,a dziecko się nudzi. |
2011-04-07, 18:09 | #15 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 313
|
Dot.: zmęczona i sfrustrowana mama
Cytat:
Wiadomo,że dziecko potrzebuje kontaktu z mamą ale nie może uniemożliwiać jej normalną egzystencję! |
|
2011-04-08, 18:19 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
|
Dot.: zmęczona i sfrustrowana mama
U mnie było tak samo na początku.
Wiesz co zrobiłam? Próbowałam włączać bajki z jej ulubioną postacią. Kupiłam kredki i razem malujemy, kupiłam plasteline i razem kleimy, zawsze jej szukam jakiegoś zajęcia, sama też potrafi się bawić puzlami, klockami. U nas problemem była nadpobudliwość, zwalczyliśmy ją codziennym siadaniem z dzieckiem jeden dzień jedną godzine ja mój TŻ w miare możliwości też siadał, w weekendy siadaliśmy jedną godzine razem. Pomogło, jak nie reaguje na jej krzyki po 10 min jej przechodzi. Pamiętaj że nie możesz być na jego każde skinienie, pokaż że nie "rusza" Cię to że on płacze i rzuca się.Najważniejsze to dużo ruchu by się zmęczył, place zabaw, granie w piłke, "bieganie" itp. Mam nadzieje że pomoże. I tak jak mówiła koleżanka wyżej pooglądaj Super Nianie bardzo pomaga! Pozdrawiam i życze wytrwałości.
__________________
|
2011-04-11, 16:28 | #17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Chełm
Wiadomości: 87
|
Dot.: zmęczona i sfrustrowana mama
Cytat:
ooooj szczerze współczuję wyjca - przechodziłam przez to ponad rok temu trzeba trochę wrzucić na luz - straszne, co napiszę, ale od płaczu nikt jeszcze nie umarł, a jak mały będzie Cię dalej tak urabiał, to w końcu się pozabijacie Młody się nudzi - dużo ruchu na świeżym powietrzu proponuję, ustanowienie JASNYCH I CZYTELNYCH DLA DZIECKA granic - musi wiedzieć, że choćby zdarł gardło, nie kupisz tego czy owego, nie weżmiesz na kolana, jak ryczy - przecież w ten sposób go nagradzasz, czyli promujesz nie to, co byś chciała... Ja również kocham swoje dziecko, ale do zabawy z nim nikt mnie nie zmusi - proponuj rysowanie, klocki, czytanie - to, że krzyczy z niecierpliwości, to zupełnie norma każde tak ma w pewnym okresie Postaraj się wygospodarować dla siebie troszkę czasu - choćby pół godzinki na durny serial czy mądrą książkę- musisz mieć siły na regenerację i na kolejne etapy rozwoju - a wierz mi, niejedno przed Tobą To, że ryczy jak wstanie, to też u niektórych norma - są dzieci wrażliwsze od innych, bardziej wnerwiające od innych- może Tobie trafił się taki egzemplarz Ne weekendy angażuj ojca dziecka, a Ty swawolnie w miasto, albo chociaż pooglądać wystawy sklepowe - cokolwiek, byleby się zresetować Wiem, co czujesz, ale to minie- dzieci rosną i robią się całkiem do rzeczy - chyba, że całkiem się psują do reszty powodzenia życzę i dla Ciebie i synka |
|
2011-04-13, 11:00 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 10
|
Dot.: zmęczona i sfrustrowana mama
Hej mamy!
Ciesze sie ze znalazlam to form....w koncu moge wyrzucic to z siebie. Mam 9 miesieczna corcie, ktora jest fajnym, pogodnym dzieciaczkiem. Miewa gorsze okresy (chyba skokow rozwojowych) ale ogolnie nie jest zle. Moj problem polega na tym, ze mieszkam w Danii. Ja nie mam tu rodziny, a rodzina meza mieszka na drugim koncu DK i ciagle w dodatku podrozuja(wymiany studenckie, rodzice poznaja swiat po pozbyciu sie dzieci z domu) A ja jestem wykonczona ciaglym nawalem obowiazkow. Moze nie radze sobie najlepiej, bo to moja pierwsza dzidzia, ale staram sie. Mimo wszystko czasami czyje sie taaaaaka bezradna kiedy mala cale kilka dni marudzi ze czasami zamykam sie w lazience, zeby sie wyplakac. Maz pracuje, ale wieczorami nie moge narzekac na wywiazywanie sie z ojcostwa Jednak.....nie ma dnia, zebym mogla sobie powiedziec, ze swietnie wywiazuje sie z "mamowania". Codziennie mamy sceny podczas przewijania, ubierania, a ostatnio podawania antybiotyku(zapalenie oskrzeli) Czy przyjdzie taki dzien, kiedy powiem sobie- JESTEM DOBRA MAMA?? |
2011-04-13, 13:27 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
|
Dot.: zmęczona i sfrustrowana mama
Cytat:
Ja pamiętam jak mała się urodziła moja mama pracowała ponad 190 km i nie mogła przyjeżdzać tylko sobota wieczorem do niedzieli wieczorem i sama musiałam się nauczyć przebierać kąpać dawać cyca, ubierać czy tak dobrze czy tak, teściowa mi nie pomagała bo jej córka była w ciąży więc sobie sama musiałam radzić. Głowa do góry
__________________
|
|
2011-04-13, 19:00 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: zmęczona i sfrustrowana mama
pociesze ze to "normalne"!!!!
ja sama tak mam..... mialam/mam depresje poporodowa... ja mam dwoje dzieci pol roku i 3 lata i prawde mowiac nie radze sobie mlodsza corka jest ok.. ale starsza diabel wcielony.... z kim bm nie rozmawiala kazde twierdzi ze jak dziecko idzie do przedszkola zmienia sie na lepiej.... ja juz nie moge sie doczekac jak pojdzie od wrzesnia.... do poludnia dziecka nie ma, wiec czlowiek odpoczywa psychicznie.... dziecko szczesliwe ze bawi sie z dziecmi i tam sa od tego panie by wymyslac im zabawy .... rowniez nie mam na miejscu rodziny.... mi pomoglo poszukanie innych mam w okolicy... oczwiscie z czasem to wyszlo tu sie zapoznalam to tam, i tak tu kawa to u mnie kawa... i czlowiekowi troche to daje odetchnac... pogadac z inna mama a czasem jak sa dzieci w podobym wieku to sie pobawia... wiec warto poszukac.... na spacerach szczegolnie, czy placach zabaw wyjsc czasem gdzies.... mnie tez dobija wiele rzeczy.... ja stwierdzilam ze nie nadaje sie na matke malych dzieci :brzdal: lubie sie z nimi bawic itp.... ale jeczenie i wymuszanie dorowadza mnie do furi.... nie mam cierpliwosci tyle... czasem maz wraca z pracy to ja juzs toje ubrana i tylko on noge przez prog to ja kluczyki w reke i fruuuuuu.... z tekstem "mam na dzis dosc" nie ma sie dac co zwariowac.... dzieci to nie wszystko.... troche eogizmu dla siebie nikomu nie zaszkodzi glowa do gory p.s to minie!
__________________
wiosna!! zaczynam biegać ! |
2011-04-14, 13:56 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 273
|
Dot.: zmęczona i sfrustrowana mama
witam
ja mam 4 tygodniowa coreczke i czuje sie fatalnie, nieprzespane noce, czasem nie radze sobie z mala, caly czas chcialaby byc przy piersi, spi ze mna to jedyna sznasa naprzespana w miare noc, proboje zeby w dzien spala sama w wozeczku ale to ciezko, jestem wykonczona, mala placze przy przebieraniu nie mowiac juz o kapieli.... a najtrudniejsze jest to ze moj Tz jest rownie wykonczo ny, stres zwiazany z nowa praca, nieprzepsane noce choc spi w osobnym pokoju , to nie pomaga..... wpadl w taki dol ze niemoze malej sluchac .... a ja niewiem co robic .....jestem zalamana.... boje sie ze moj TZ nabral niecheci do malej...((((((((((((((( (((((( |
2011-04-14, 19:43 | #22 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 313
|
Dot.: zmęczona i sfrustrowana mama
Cytat:
Przydałaby ci się choć godzinka dla siebie Czasami wystarczy po prostu wyjść z domu na 15min ale musi być ktoś przy małej... Spróbuj się opanować (wiem,że to trudne) ale zachowanie tz-ta może być powtarzaniem twojego zachowania. Mała nie wie co się z nią dzieje-może brak jej stałego rytmu dnia?-często to pomaga |
|
2011-04-14, 20:05 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: zmęczona i sfrustrowana mama
moze daj na noc butelke?
wiem ze generalnie powinno sie piersia karmic, ale jesli jest az tak ciezko i masz sie wykonczc fizycznie i psychicznie to moze jedno karmienie nocne zastap butelka i dluzej pospi... i ty tez.. nie mozliwe ze ona jest ciagle glodna.... jesli zjada piers tzn slyszysz ze przelyka i cyckach ubywa to nie jest glodna.... dzieci maja odruch ssania silny. daj jej smoczka do ciumkania 4 tyg dziecko juz umie dobrze ssac smoczek nie powinnien zaszkodzic..
__________________
wiosna!! zaczynam biegać ! |
2011-04-15, 10:30 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: zmęczona i sfrustrowana mama
Cytat:
I znowu kobieta ma na głowie dom, dziecko i chłopa. Rany julek... ____________ Spróbuj ze smoczkiem, może ma taki silny odruch ssania. Może kup chustę? Zawiążesz dziecko, ono zaśnie na Twojej piersi, a Ty się przejdziesz parkiem i pooddychasz świeżym powietrzem, podelektujesz się ciszą... A w wózku? Większość dzieci w dzień chętniej śpi w wózku, na dworze. Edytowane przez kropka75 Czas edycji: 2011-04-15 o 10:32 |
|
2011-04-15, 14:46 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 273
|
Dot.: zmęczona i sfrustrowana mama
Dzieki za rady.... niestety smoczka niechce, mala spi na dworze w wozku, w domu niechce, tez mysle o butelce na wieczor moze pomoze.....ja mysle ze jest glodna bo wieczorami jest marudna, przy piersi jest niespokojna, wierzga nogami i raczkami, denerwuje sie chcialaby niby ciagnac ale jakos odrzuca piers niewiem dlaczego stad te moje obawy ze niedojada, rano i w poludnie niema tego problemu...... a mnie po porstu macierzynstwo przeroslo .... na pomoc niemam co liczyc bo jestesimy sami poza krajem wiec mamy tylko siebie...jesli o rytm dnia to pracuje nad tym..... dzieki za odzew....pozdrawiam
|
2011-04-15, 16:38 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: zmęczona i sfrustrowana mama
Cytat:
Nie martw się, ze nie dojada (jeśli prawidłowo przybiera na wadze). Dziecko karmione piersią super sobie radzi, jak nie chce ssać to nie jest głodna po prostu, przy następnym karmieniu nadrobi (a jest jeszcze malutka, karmienie dopiero Wam się unormuje). Głowa do góry!
__________________
|
|
2011-04-15, 20:01 | #27 | |
Zadomowienie
|
Dot.: zmęczona i sfrustrowana mama
Cytat:
Jestem mamą 20 miesięcznego chłopca oraz 4 miesięcznej córeczki, podobnie jak przedmówczynie mamę mam 500 km, a tesciowa ( szkoda gadać), cały dzień sama. Z synkiem było od począdku ciężko, też spał tylko przy cycu. Pomógł mi zwykły smoczek, pieluszke podkładałam by mu nie wypadł, mały miał dużą potrzebę ssania)- gdyby nie on, pewnie bym z łóżka nie wstawała.Wstawiłam do pokoju wózek i mały zasypiał w wózku( woziłam go po prostu). Teraz ma prawe 2 latka, ale daje mi bardzej popalić, niż córeczka. Wiem, że jesteś zmęczona, ale musisz to przeczekać.
__________________
|
|
2011-04-15, 20:19 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: zmęczona i sfrustrowana mama
Cytat:
Spróbuj może pod wieczór spaceru? U nas był sen w chuście, wychodziłam koło 17ej kiedy się cyrki zwiększały i łaziłam, a on spał. Niestety za późno odkryłam tę metodę i przemęczyłam się kilka miesięcy z rykiem, kopaniem, histerią... i padałam na pysk, albo sama ryczałam razem z nim. ---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ---------- Aha. Zapomniałam o najważniejszym. Dziecko, które się tak zachowuje nie jest głodne. |
|
2011-04-15, 20:21 | #29 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: zmęczona i sfrustrowana mama
Cytat:
smoczka tez nie chciala z czasem sie nauczyla, kupilam wszystkie mozliwe ksztalty kazdy byl ble... dopiero aventa po jakims czasie zlapala.. no ciezko jest co tu duzo mowic... ja czasem mam wrazenie ze sie na matke nie nadaje nie mam cierpliwosci kocham swoje dzieci ale czasem najchetniej bym je w kosmos wyslala... tez nie mam rodziny na miejscu... wychodzcie z dzieckiem po prostu jak juz uspokoja sie dzieci z kolkami i ureguluja cykle dnia zapraszajcie do siebie ludzi... do tez daje duzo.. ja wolalam do siebie zaprosic bo nie musialam zabierac ze soba polowy mieszkania i zawsze moglam pojsc sie zamknac w drugim pokoju... kazdy to rozumial. ogolnie jest ciezko a jak sie ma dwoje malych dzieci to kosmos niesamowity ... ja czasem sie zastanawiam czy kiedys bedzie normalnie u mnie.... i wroce do zywych Cytat:
niech sproboje pierw dac butelke i zobaczy czy faktycznie bylo glodne czy zmeczone...
__________________
wiosna!! zaczynam biegać ! Edytowane przez Ray Czas edycji: 2011-04-15 o 20:23 |
||
2011-04-16, 13:57 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 273
|
Dot.: zmęczona i sfrustrowana mama
dzieki dziewczyny za wszelkie sugestie,widze ze mialyscie podobne problemy podnioslyscie mnie na duchu, tym bardziej ze niemam z kim wygadac sie... ))) byle do przodu, pozdrawiam
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:46.