Częste suszenie włosów

[konatala]

niedawno miałam dość długie (do łopatek), pocieniowane włosy. końcówki miałam zniszczone i połamane więc zdecydowałam się bardzo skrócić włosy i teram mam coś w tym stylu
https://polki.pl/work/privateimages/formats/E/35720.jpg

Myje włosy co 2 dni czasem codziennie bo bardzo szybko mi się przetłuszczają, zwłaszcza grzywka, która leży na czole. po każdym myciu stosuje teraz odzywkę aby otrzymać włosy w dobrej kondycji- henna wax treatment, gdyż inne powodują szybsze przetłuszczanie się (nawet te do włosów przetłuszczających się np Elseve).
Po myciu najpierw chwile suszę włosy rękoma roztrzepując je a potem susze suszarką. Boję się jednak że od częstego suszenia znów zniszczą mi się włosy. Jak więc je suszyć aby oddziaływanie suszarki było najmniej szkodliwe???

I czy znacie jakies sposoby na przetłuszczające się włosy??

[rapunzel8]

Napisane przez konatala

niedawno miałam dość długie (do łopatek), pocieniowane włosy. końcówki miałam zniszczone i połamane więc zdecydowałam się bardzo skrócić włosy i teram mam coś w tym stylu
https://polki.pl/work/privateimages/formats/E/35720.jpg

Myje włosy co 2 dni czasem codziennie bo bardzo szybko mi się przetłuszczają, zwłaszcza grzywka, która leży na czole. po każdym myciu stosuje teraz odzywkę aby otrzymać włosy w dobrej kondycji- henna wax treatment, gdyż inne powodują szybsze przetłuszczanie się (nawet te do włosów przetłuszczających się np Elseve).
Po myciu najpierw chwile suszę włosy rękoma roztrzepując je a potem susze suszarką. Boję się jednak że od częstego suszenia znów zniszczą mi się włosy. Jak więc je suszyć aby oddziaływanie suszarki było najmniej szkodliwe???

I czy znacie jakies sposoby na przetłuszczające się włosy??

ja suszę codziennie od stu lat i mam bardzo ładne włosy. proponuję kończyć suszenie strumieniem zimnego powietrza(teraz prawie każda suszarka ma tę opcję), bo to zamyka łuski. poza tym nie susz głową w dół(to otwiera łuski) i nie susz ich na pieprz(tak że robią się nagrzane i wysuszone)

o przetłuszczaniu na pewno jest tu wątek. użyj wyszukiwarki i go przeczytaj. ja proponuję myć włosy raz na tydzień tanim ziołowym szamponem żeby spłukać z nich silikony, które mogą sprawiać, że włosy są oklapnięte i szybko się przetłuszczają.

[Dyziaczek]

Mam długie włosy i też od zawsze myję, i suszę je codziennie. Po lecie miałam trochę osłabione, więc wybrałam się do dermatologa, który zapisał mi płyn do nacierania skóry głowy. Stosowałam go 2 tygodnie, międzyczasie podcięłam końcówki i w efekcie mam na powrót odżywione włosy.
P.S. Mając przetłuszczające włosy stosuję tylko odżywki ze spłukiwaniem.

[Soleilka]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=4144
Włosy najlepiej nie suszyć. Jeśli już to zimnym nawiewem. Przed założeniem wątku korzystaj z wyszukiwarki

[misiunia1982]

Niedawno zrobilam sobie grzywke. Podobnie jak twoja czesto sie przetluszcza. Pytajac fryzjerke powiedziala mi ze to normalne, bo grzywka lezy na czole, ktore jest zakryte i ogrzewane. Nie zapominaj tez o tym ze skora na czole tez sie przetluszcza. Moze tu cos znajdziesz jak uniknac problemu, albo jak z nim walczyc.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=234127

[sashka8]

Jeżeli często suszysz włosy to powinnaś pamietać o kilku zasadach: w trakcie suszenia trzymaj suszarkę w pewnej odległości od włosów (tak na wyciągnięcie ręki), rapunzel8 ma rację pisząc, żebyś nie dosuszała włosów, możesz je pozostawić troszkę wilgotne (chyba że jest zimno na dworze a musisz wyjść no to wtedy lepiej nie ryzykować choroby) i ma również rację w tym żebyś kończyła suszenie zimnym strumieniem powietrza, bo to zamyka łuski włosów i są one bardziej błyszczące. Tak samo jak podczas mycia ostatnie płukanie powinno być chłodną wodą.

Co do przetłuszczajacych się włosów to polecam szampony z wyciągiem z pokrzywy. Nawet te tańsze są czasami lepsze od drogich i przereklamowanych kosmetyków. Może wybierz się do jakiegoś sklepu zielarskiego, w którym znajdziesz dobre, ziołowe kosmetyki. Takich nie znajdziesz w drogeriach a jednak warto po nie sięgać. Moja grzywka jest już dosyć długa, ale gdy miałam z nią problem, który polegał na tym że się szybciej przetłuszczała to po prostu myłam tylko ją. Reszty włosów nie zaczepiałam bo nie było takiej potrzeby. Ogólnie uważam, że przy przetłuszczających się włosach błędem jest częste ich mycie. Można w ten sposób wzmożyć aktywność skóry głowy i produkcji łoju przez nią. Jeżeli stopniowo przyzwyczaisz włosy do nie tak częstego mycia jak codziennie czy co dwa dni, ale rzadziej to ona się tak jakby "wytrenuje". Poza tym dieta, aktywnośc fizyczna i stres mają też wiele wspólnego z tego typu problemami. Może poszukaj na necie jakie produkty mogą powodować wzmożoną produkcję łoju i przetłuszczanie włosów.

[nila_razgotta]

No nieee...
Włosy należy myć tak często jak tego potrzebują. Ja myję je codziennie rano i suszę suszarką - bo lecę do pracy. Nie dajmy się zwariować i nie straszmy ludzi wokół nas nieświeżymi włosami - "bo one muszą się przestawić" guzik prawda !!! Kiedyś podejmowałam takie próby (na zwolnieniu lekarskim, nie wychodząc z domu - mój rekord 8 dni bez mycia włosów - nie wiem jak to przeżyłam - efekt ŻADEN, od razu musiałam wrócić do codziennego mycia). Może mam jakąś obsesję ale nie wyobrażam sobie mieć nieświeżych włosów (moje nazajutrz tak około południa wyglądają już lekko tłustawo) Co do szamponów ziołowych - moim zdaniem nie działają, a często po ich użyciu włosów nie da się rozczesać.
Suszenie włosów suszarką - zgadzam się z uwagami wizażanek powyżej, od siebie dodam , że warto zainwestować w suszarkę z funkcją jonizacji powietrza.

[sashka8]

Napisane przez nila_razgotta

No nieee...
Nie dajmy się zwariować i nie straszmy ludzi wokół nas nieświeżymi włosami - "bo one muszą się przestawić" guzik prawda !!!

Raczej nie dajmy sie zwariować obsesji włosów i nie stańmy sie ich niewolnikami jak to już jedna Użytkowniczka w podobnym wątku napisała. Jeżeli po jednym dniu masz tak nieswieże włosy, że wiszą Ci strąki to lepiej udaj się do dermatologa, ale jeżeli wyglądają całkiem dobrze to lepiej nie doszukuj sie tam tego czego nie ma i daj im trochę wytchnienia bo takie częste mycie włosów może "dobrze" wpływa na psychikę i samopoczucie, ale jednak nie służy samym włosom.

Z tym "guzikiem" bądź ostrożna bo jednak medycyna i dermatologia udowodniły inną prawdę o łojotoku skóry głowy niż "guzik prawda". Poczytaj sobie o łojotoku, czyli nadmiernym przetłuszczanie sie włosów chociażby w internecie. Gorąca woda, silne szampony, zbyt intensywne masowanie skóry głowy powodują wzmożenie produkcji łoju. Nie jest to moja teoria. Kiedyś nie rozumiałam gdy inne kobiety czy nawet fryzjerka odradzały mi częste mycie włosów. Skóra głowy przyzwyczaja się po prostu do częstotliwości mycia.

Tutaj jest kilka wypowiedzi z foum fryzjerskiego:

"Mogę się z Tobą podzielić swoimi doświadczeniami. Przyzwyczaiłam swoje włosy do tego, że myję je codziennie lub - w ostateczności - co drugi dzień. Trochę tego żałuję, ponieważ jeżeli nie umyje włosów następnego dnia, bardzo mi się przytłuszczają i źle się z tym czuję. Chyba najlepiej myć włosy najrzadziej jak to możliwe (w sensie, że wyglądają jeszcze znośnie)."

"ostatnio fryzjerka powiedział mi, że należy myć włosy nie częściej niż co dwa dni. mimo, iż nam się wydaje, że powinno się myć je codziennie- ale tak nie jest- to też może niszczyć włosy"

"Prawda jest taka, że częste mycie włosów prowadzi do łojotoku skóry, a co za tym idzie więcej łupieżu..
Tutaj masz konkretne info : http://www.***************/Tag,Cz%C4...os%C3%B3w.html
Ja sam wyprówałałem na sobie, i miałem dziwnym trafem więcej łupieżu.. od tego czasu myję włosy regularnie 3 razy tygodniowo, nie więcej.."

Jeżeli ktoś chce to podam link do strony, z której zaczerpnęłam te cytaty żeby nie było, że są wymyślone.

Zgadzam się, że należy myć włosy tak często jak tego potrzebują, ale jeżeli potrzebują tego codziennie to jest to chyba jakaś mega produkcja łoju, która raczej wymaga konsultacji z lekarzem.

Jeżeli natomiast chodzi o szampony ziołowe i szampony z drogerii różnica między nimi jest taka, że te drugie zawierają silikony i aluminium sulfate. Silikony są oleistymi substancjami i przez to, że są w szamponach powlekają one włosy dając iluzję zdrowego błysku. Problemem jest to, że większość z nich jest nieropuszczalna w wodzie i niektóre z nich mogą być usunięte wyłącznie za pomocą silnych detergentów, które także usuwają sebum i powodują, że włosy są jeszcze bardziej suche i sianowate. Jeżeli silikony nie są usuwane z włosów z czasem gromadzą się one na włosach, które stają się przyklapnięte i trudne do ułożenia, nie przenikaja przez nie składniki nawilżające.

[nila_razgotta]

do Sashka8 :

Twoje argumenty są dla mnie nie przekonujące, niestety. Ponieważ ja nie widzę nic złego w codziennym myciu włosów - ty sugerujesz, że codzienne mycie włosów jest czymś nienormalnym a wręcz szkodliwym i wymaga konsultacji lekarskiej. A dla mnie codzienne mycie włosów nie stanowi PROBLEMU i zapewniam, że nie powoduje łupieżu, ani łojotokowego zapalenia skóry. Ja po prostu lubię mieć świeże zadbane włosy i tyle.

Ponadto:
1/ ilu fryzjerów i dermatologów, tyle różnych teorii na ten temat
2/ szampony do włosów dobieram bardzo starannie i zapewniam cię że wiem jak działają silikony
3/ znam mnóstwo osób, dla których codzienne mycie włosów jest oczywistością - nie sądzę żebyśmy wszyscy byli ogarnięci jakąś "manią świeżości" . Po prostu ludzie mają swoje subiektywne standardy pielęgnacyjne. Więc niech każdy robi w tym względzie jak uważa.

[sashka8]

Napisane przez nila_razgotta

nie sądzę żebyśmy wszyscy byli ogarnięci jakąś "manią świeżości"

W swoim pierwszym poście napisałaś:
"Może mam jakąś obsesję ale nie wyobrażam sobie mieć nieświeżych włosów".

[Rena]

No bo elseve wlasnie powoduje przetluszczanie. Zmien odzywke.

Susz suszarka z jonizacja, ja jeszcze spryskuje wlosy sprayem przeciwko przegrzaniu.

[weegirl]

Napisane przez sashka8

Jeżeli natomiast chodzi o szampony ziołowe i szampony z drogerii różnica między nimi jest taka, że te drugie zawierają silikony i aluminium sulfate. Silikony są oleistymi substancjami i przez to, że są w szamponach powlekają one włosy dając iluzję zdrowego błysku. Problemem jest to, że większość z nich jest nieropuszczalna w wodzie i niektóre z nich mogą być usunięte wyłącznie za pomocą silnych detergentów, które także usuwają sebum i powodują, że włosy są jeszcze bardziej suche i sianowate. Jeżeli silikony nie są usuwane z włosów z czasem gromadzą się one na włosach, które stają się przyklapnięte i trudne do ułożenia, nie przenikaja przez nie składniki nawilżające.

Hmm... ale niewiele szamponów zawiera ALS, jednak standard to SLES. Do usunięcia silikonów wystarczy zwykły szampon z SLESem, który w szamponach ziołowych również można znaleźć, zazwyczaj na drugim miejscu w składzie.

[deSireeeee]

ja wogole nie uzywam suszarki . wole poczekac az same wyschną a tobie polecam suszenie zimnym powietrzem. nie niszczy włosow i domyka łuski przez co włosy są gładkie