Farbowanie

[nan]

Bardzo proszę o pomoc w następującej sprawie: pod koniec kwietnia, czyli prawie 4 tygodnie temu zrobiłam sobie balejaż z przewagą blondu. W międzyczasie odmieniło mi się i chciałabym wrócić do ciemnego koloru (chciałabym użyć farby Safira, któregos z brązów). Powiedzcie mi, czy coś takiego będzie bezpieczne? Czy nie wyjdę w plamy, łatki, albo np. z gustownym fioletem na głowie? Czy któraś z was robiła kiedyś takie eksperymenty? Proszę o odpowiedź!!!

[nan]

Dziewczyny! Naprawdę nie macie żadnych doświadczeń? Please, please, please!!!

[summer18]

ja na twoim miejscu nie ryzykowalabym, chociaz slyszalam ze juz po miesiacu mozna znowu zafarbowac wlosy kolejny raz. Ja Ci to jednak calkowicie odradzam i nie chodzi ty tylko o kolor ale o to ze mozesz sobie przez to zrobic siano na glowie... Najlepiej zrobisz jezeli przejdziesz sie z tym problemem do fryzjera.

[nan]

W końcu jednak zdecydowałam się na farbowanie, bo jakoś źle się czułam w tych jasnych włosach - no i teraz znowu mam ciemne i wreszcie czuję się sobą. Włosy zniosły to całkiem dobrze (chociaż w końcu poszłam do fryzjera i tam położyłam kolor), ale na wszelki wypadek mam zamiar nabyć sobie ampułkę lub maseczkę Kerastase. W ogóle uważam, że ludzki włos wbrew temu co się sądzi jest naprawdę odporny. Pamiętam jak kiedyś z mamą postanowiłyśmy obie radykalnie zmienić kolory włosów - mamie zamarzył się kasztan a mnie naprawdę jasny blond (co wymagało dekoloryzacji). W efekcie domowych zabiegów (i koszmarnych farb - ten, co wymyślił farbę Imedia powinien się smażyć w piekle), ja położyłam sobie na włosy chyba tzy farby w przeciągu 2 dni, a moja mama 5 (autentyczne!) i obie miałyśmy nadal włosy na głowie i mamy je dotychczas. Włosy miałam spalone tylko raz w życiu, tak, że musiałam je obciąć na krótko - po trwałej, którą zrobiłam u fryzjera.